Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

witam ja dziś jestem na nogach od 7 co rzadko mi się to zdarza w czwartek mam egzamin a mi normalnie tak się nie chce uczyć że szok nie wiem czy sobie go nie przełoże na wtorek ja jakoś w miare dobrze znosze te upały tylko nogi mi troszke puchną a pozatym jest ok staram się dużo nie wychodzić z domu jak nie muszę włączyła mi się chęć sprzątania czuje że góry bym mogła przenosić ale zdrowy rozsądek też posiadam więc się oszczędzam miłego dzionka pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marylka- nie jest źle po tym fenoterolu. ALe łukam tez Isoptin. Zdazylo mi sie kilka razy, ze mi lekko ręcę drżały, ale b.lekko i raczej szybko przechodziło. Takze nie jest źle. :D Podobno po fenoterolu szybko sie człowiek męczy i ma zadyszki, ale ze mam nakaz lezec, wiec nie mam mozliwosci nabycia zadyszki :) basia - jeszcze nei szukalam tych pieluszek Belli z wyciętym pępuszkiem. Myslalam ze nie ma z tym problemu - wpadne do sklepu i kupie...No ale jak słysze nie jest tak latwo... A w marketach i aptekach pytalas? justka- ja tez łasuch jestem i w ciązy sobie pozwalam. Zwlaszcza ze po urodzeniu bedzie dieta i nici z czekoladek :( a dla mnie dzien bez odrobiny slodyczy to dzien stracony... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiu - niezły agent z twojego męża ze powaznie zastanawial sie nad opcją mulatka :P :D Ale sie usmialam! A co do diety, to jest tyle restrykcji, ze ja nie wiem co bede jesc.. Przewaznie jadam smazone... Macie jakies pomysły??? Oprocz pieczonego kurczaka i jablek ... Ja mam pustke w glowie malwinistka - mi tez ciezko w nocy i juz nie wiem jakie pozycje przyjmowac. Śpię majac naokolo mnostwo poduszek - to podpieram plecy, to brzuch, to krzyż, ale i tak niewygodnie i co raz sie budze. Makabra.... A Krzyz to mnie boli naokraglo :( Asiulek - wow, 38 tydzien, to juz spokojnie..ciąza donoszona, mozesz rodzic! Wszytsko masz juz? TOrba spakowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marylka - zadyszka to napewno po fenoterolu, a ociężałośc to raczej chyba uroki ciąży :D wielorybki z nas juz :) no, ale w koncu to koncówka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety te same dolegliwości mam i ja. Bóle brzucha, krocza, zgaga, opuchlizna i w ogóle czuję się ociężale. No ale noc raczej przesypiam, poza wizytami w toalecie jest raczej OK. Ale te wstawanie do toalety też już mnie męczy, no i potem jak mam się ułóżyć do snu to znowu problem. Też ostatnio zauważyłam, że nie mogę za bardzo się ułożyć do snu, bo coś tam pobolewa e dole brzucha. Na razie nie jest to dokuczliwe wię usypiam szybciutko. Za miesiąc dokładnie mam termin z OM, no i już za 9 dni mogę rodzić. No i też panikuję, bo to już niedługo. w końcu trzeba tą torbę spakować, ale widzę że nie jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny! zrobiłam wczoraj wieczorem test.. i nic. ale! okresu dalej nie mam. może jeszcze zz wcześnie.(?) a wy już lada dzień będziecie miały dzidziusia. ta końcówka jest już nie do wytrzymania. pamiętam dobrze z pierwszej ciąży. liczyłam godziny. trzymam za was. i czasem was czytam. napiszcie, czy ally się odezwała w końcu, bo nie sposób przeczytać wszystkich waszych stron! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ali-cja- a kiedy powinnaś dostac okres?? Moze faktycznie za wcześnie?? Odnośnie Ally to niestety nie odezwała sie do dzisiaj :( Niestety nie wiemy co u niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, miałam raczej regularne. no a teraz 5 dzień spóźnia się @ . na teście była wyraźna tylko jedna krecha. po drugiej ani śladu.:( no ale cóż ... czekam jeszcze parę dni i chyba trzeba by iść do gina.. dziękuję wam za odzew..:) buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alicja ja przy pierwszej i drugiej ciaży przy pierwszych testach miałąm brak ciaży :) no ale robiłąm, jak mi sie dwa dni spóźniał, potem powtarzałam po tygodniu i wyszły śliczne dwie kreseczki :) asiulek ja tez tak mam w nocy. ponieważ mam mały brzuch, to jak leże na boku mały sie wybija na wierzch i jak sie przekręcam, albo wstaje do toalety, to brzuch mam taki wystający i twardy jak kamien. ale jak troche pochodze to mały sie chowa i mija :) to podobno normalne, wiec absolutnie sie nie martw :) madzik w aptekach nie pytałam, tylko w tej samoobsługowej na oławskiej. majatam fajny podkłady do przewijania bella happy, ale pieluszki tylko duże. w tych dzieciecych hurtowniach nie znalazłam, w wiekszych sklepach tez nie. jak cos znajde to od razu dma znac :) tez napisz, jak ci sie uda dostac :) a co do diety, to ja chyab bede leciec na zupach kremach, rybie po grecku i wszelakich leczach :) zreszta moja mama jest super kucharką i jużwymysla jakies dobre dania dla mnie, jak bede karmic, wiec problem gotowania na szczescie mi odpada :) malwinistka 6 ciężarnych to sporawo jak na jedną imprezke ;) no ale na pewno twój brzusio był najładniejszy :):):) ale musze dziewczyny przyznac, ze mam troche lepiej niz wy z wytrzymywaniem tych upałów. ani razu jeszcze nie spuchły mi nogi, rece ani buźka, kompletnie nie mam zadnych skurczy ani bóli, czasem tylko jak sie objem za bardzo, to troche ciężko mi oddychac, bo mały troche mi przepone uciska. no i brzuchol twardy jak kamien i czasem az boli jak mały sie wierci, ale to dlatego, ze w obwodzie cały czas niezmiennie mam tylko 93 cm, a mały rosnie, jakby mi miał skóre przebic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZiewczyny czy wasze maleństwa często mają czkawkę? bo moja ma praktycznie codzienne. No fakt faktem nie potrafię się oprzeć ostatnio żeby nie łyknąć od męża jakiegoś spraita czy coli, ale nie wiem czy to po tym czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania moja malutka tez czesto ma czkawke ,kiedys czytalama ze jak dziecko ma czkawke w brzuszku mamy to znaczy ze jst mu dobrze i bawi sie pepowina..ale nie wiem ile wtym jest prawdy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No żeby jej tam czasem nie było za dobrze, bo chce siię z nią szybko zobaczyć. Tak bym chciała juz urodzić. Strasznie się o nią boją chciała bym już wiedzieć ze wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra idę się kąpać i do łóżka dziś uczyłam się na obronę i jestem zmęczona psychicznie. Na 37 zestawów 7 jest totalne dno jak wylosuje któryś z nich to się potne Dobranoc dziewczynki smacznych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu mój mały potrafi miec czkawke kilka razy dziennie :) moja gin mówi, ze to super, bo znaczy ze jest aktywny i fika :) a że łobuz, to czasem nałyka sie wód ;) podobno to dobrze, szczególnie u chłopców, bo juz w brzuszku uczą sie oddychac przeponowo. i mówi, ze absolutnie nie ma to wpływu na to co jem albo pije, po prostu jak mu dobrze i sie bawi, to w każdym moencie moze sie nałykac wód :) marylko faktycznie tanio kupiłas to łózeczko :) ja w koncu zdecydowałam sie na duze, posciel tyez kupiłąm dużą, zobaczymy jak sie sprawdzi :) samo łózeczko udało mi sie kupic na internecie za 200 zł, choc identyczne w klepie 290 kosztowało, materacyk był troche droższy, bo kosztował 130 zł kokosowo gryczany, no ale do tych duzych łóżeczek, to niestety nie ma wyboru w materacykach :) ja jeszcze moge latac po sklepach. ostatnio jak sie z mamą wybrałysmy na zakupy, to jak wyjechałysmy o 10:00, tak wróciłysmy o 16:00 i cały czas na nogach :) ale potem cały wieczór jak kłoda w łóżeczku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania1706- dzieciaczki w brzuchu bardzo czesto maja czkawke i jest to calkiem normalny objaw i nic niepokojacego. A spowodowane jest to polykaniem plynu owodniowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Była u mnie moja siostra z naszym tatusiem :). Posiedzieliśmy, pogadaliśmy i zjedliśmy obadek :) Widzę, ze rozmawiacie o łóżeczkach :). Mam do was pytanie odnośnie materaca gryczano-kokosowego. Zauważyłam ze strony materaca różnią się od siebie. Jedna jest twardsza. Wiecie może jak najlepiej położyć materacyk??? Czy to moze bez różnicy??? Odnośnie opuchlizny, to mnie tak jak i basie omija ta \"przyjemność\" :) Teściowa dzisiaj powiedziała że nie kupiła maty edukacyjnej :(. Nic nowego zawsze kończy się na obiecywaniu! Tak jak z wózkiem i innymi rzeczami... Szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
czesc kobietki:) wroclawianki, wiem ze wam truje i truje z tym zjazdem mojego meza, ale chyba wybiore sie z nim do wrocka w ten weekend. nie udalo mu sie zalatwic noclegu i stwierdzil, ze wezmie samochod brata i bedzie w nim spal, a ze lubie sobie popodrozowac, to chce jechac z nim. i teraz wielka prosba!!! nie chce sie nikomu wbijac na noc, o to sie nie martwcie, ale jakbyscie mogly mi poszukac jakichs pol namiotowych, campingow w poblizu miasta bylabym niezmiernie wdzieczna:) no i moze spotkalybysmy sie ktoregos dnia:) nie wiem czy maz zdecyduje sie mnie wziac, ale chyba woli to, niz pozwolic mi isc na impreze pozegnalna z moim rokiem, bo jak mu powiedzialam, ze chce isc w piatek to mi takiego focha odstawil, ze dwa dni sie nie odzywal. troche na temat waszych dyskusji: materacyk twarda strona, zeby dziecko sie nie udusilo i takie tam... poduszki sio z lozeczek, j.w. moze jak dzieciatko samo bedzie sie obracac, okolo roku bedziecie mogly wlozyc poduszeczke. do pempuszka zdecydowanie najlepszy spirytus 70%, mialam leko, te chusteczki, ale malo na nich alkocholu i sa strasznie nie wygodne. poproscie polozna o recepte i przemywajcie patyczkiem kosmetycznym. na sam poczatek kupcie jedna paczuszke pampersow 1, takie malenstwo naprawde szybko sie rozrasta, ale raczej na takiego gigancika jak ten 7 kilowy niemowlak co sie w szczecinie niedawno urodzil nie mozecie liczyc;) sa mniejsze i nie najezdzaja tak mocno na pempek, ewentualnie polujcie na belle, nie probowalam, ale jesli maja wyciecie na kikutka to moga byc dobre. jedzenie... powiem tak, musicie jesc w miare racjonalnie. na poczatek owoce to jablka, ewentualnie chyba banany(ale nie jestem pewna) w kazdym razie mi lekarze radzili nie wprowadzac zbyt wielu produktow na raz, probowac w malych ilosciach. odpadaja rzeczy wzdymajace, bo dzieciatko bedzie mialo kolki(choc powiem wam szczerze, moja mala moze miala ze 3 razy kolke. jak karmicie naturalnie to nie ma z tym wiekszych problemow. a tak to mozecie jesc razowy chlebek z jakas szyneczka, serkiem, ogorkiem i po malutku wprowadzac inne rzeczy. glowna zasada, raz na 2 dni testowac male ilosci rzeczy uczulajacych. rzebyscie mnie zrozumialy, chodzi o obserwowanie reakcji maluszka, czy nie pojawia sie jakas wysypka itp. i do przyszlych cesarzowych uwaga od mojej tesciowej. nie mialam cesarki wiec sie na tym nie znam, ale ona strasznie ubolewa nad tym, ze po cesarkach nie nosila pasow podnoszacych brzuch cy cus. nie wiem dokladnie o co chodzi, ale zakladam, ze o jakies pasy poporodowe, wiec popytajcie i zorientujcie sie coz to jest. tesciu znowu wpadl w ciag pijacki:O tesciowa wsciekla. czemu ja nie moglam trafic na przyzwoitego tescia, co to ma swoja firme i o nia dba. wiecie jak mowia na mojego tescia? edi... i sie nasmiewaja jak latwo go skroic. przykre to jest. wczoraj i tak wygral zawody. maz podjechal szybko wziac obiad, lalo jak z cebra, mala zostala na gorze, a on do mnie, czemu ja z mala na spacer nie wyjde... dzisiaj powloklam sie znow do meza, zrobilam po drodze zakupy i znow obiadek z grilla jedlismy. pozniej szybko do szczecina jak tylko stroz przyjechal, bo o 20 przyszli ludzie ogladac mieszkanie. i mowiac szczerze, chyba im sie spodobalo:) nie chce zapeszac, ale chcialabym miec to juz z glowy:O a, do wrocka, jakbym jechala, planuje zabrac tak na wszelki, torbe porodowa. czy mozecie mi tak szybciutko polecic jakis dobry szpital? nie planuje jeszcze rodzic, ale wiadomo, lepiej sie zabezpieczyc:) alicja, jak sie domyslam mialas ta nieprzyjemnosc stracic swojego maluszka, bo spojrzalam wczoraj na poczatek tematu, kiedy jeszcze bylas na liscie. wiesz, ja w dwoch ostatnich ciazach drugiej kreseczki tez nie widzialam, a to byl w obu przypadkach 3 tydzien. i tak jak pisalam to po stracie drugiego dziecka, moze tak i lepiej niz jakby mialo byc z nim cos zlego, mialoby byc chore. gdyby moja tesciowa nie stracila dwoch ciaz, nie mialabym mojego meza. wiadomo, zycie ulozylo by sie inaczej... nie wazne. trzymam za ciebie kciuki i wierze, ze doczekasz sie upragnionego szkraba:) mysle ze najwyzsza pora juz isc spac:) strzezcie sie dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
co do dolegliwosci, jak narazie, poza tym mymlonem to nie moge narzekac. zgaga moze (odpukac) ze dwa razy mnie meczyla, nie puchne, nie musze nic lykac, dzisiaj czulam sie wyjatkowo dobrze, ale i pogoda od kilku dni jest fajna, fakt ze dwa dni lalo, ale za to teraz lataly sobie po niebie chmurki, sloneczko nie prazylo i czulam sie wrecz dobrze. no tylko coraz czesciej mam wrazenie, ze zaraz zaczne rodzic. wczoraj corcia grzmotnela mnie jak szla spac z calej sily glowka w zeby, rozwalila mi warge, ale to male piwo. ja juz zasypialam, a tu nagle cos mnie wali z calej sily w twarz. z nerwow zaczal bolec mnie brzuch, dostalam ataku histerii, ryczalam i nie moglam sie powstrzymac:( mala mnie przepraszala, ja przeciez tez bolalo, ale jej bylo przykro, bo nie wiedziala o co chodzi, a ja nie moglam przestac ryczec, bo balam sie, ze zaraz mi z tego stresu wody odejda... eh, masakra:O jutro od 16 zostaje sama na placu meza, bede sie uczyc do 20. zobaczymy co mi z tego wyjdzie. musze na piatek jedna pracke napisac i posiedziec jeszcze nad magisterka. mam prosbe. jako ze jak tyle ciezarowek trzyma kciuki to wszystko musi sie udac, to potrzymajcie za mnie kciuki, zeby mi sie udalo wszystko wykonczyc:) bo chcialabym moc spokojnie pojsc do porodu nie majac wyrzutow sumienia, ze cos zaniedbalam:) z gory wielkie dzieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna Ty \"nocny marku\" !!!! Ja o tej porze smacznie spałam, no może akurat miałam wizytę w wc ;). Z chęcią bym Ci pomogła z tym noclegiem we Wrocławiu ale jak wiesz my prawie sąsiadki jesteśmy :) Zaraz, jak tylko mężulek wyjdzie do pracy -wrócą do łóżeczka. Ostatnio wstaję rano i robię mu kawę i śniadanko do pracy. Nie chce mi sie za bardzo wstawać ale tak mnie bolą rano kości (bioderka i nogi) że muszę to tozchodzić a przy okazji robię coś pożytecznego :) Wyskoczyła mi opryszczka na ustach :( Już dawno nie miałam tego badziewia. Pocieszam się tym, że dobrze że już to przechodziłam przed ciążą (i to często), bo gdybym dostała opryszczkę poraz pierwszy w ciąży to byłoby ponoć źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo Justyna Ty to masz power, żeby po nocy siedzieć, ja jestem nieprzytomna o 22!!! a jeszcze wczoraj u nas prąd wyłączyli, myślałam, że to chwilowe, a tu do 3 rano ciemno wszędzie, głucho wszędzie. Uboloewałam nad faktem, że nie obejrzałam ostatniego przed wakacjami sekielskiego i morozowskiego :-) dziś przed ostatni dzień z fenoterolen, odliczam dni, jakby niewiadomo co to było, ale już mam awersję do jakichkolwiek tabletek. Justynko faktycznie jak ostatnio była u mnie połozna to mówiła, że z owoców na początku tylko jabłko i banan....arbuz odpada definitywnie, ponieważ po nim jedzonko dzidziusiowi śmierdzi i nie chce jeść.....podobnie jest z ogórkiem i kalafiorem. Wiadomo parę różyczek OK, ale zeby zjeść pół to odpada. Dziś jakas słaba jestem, duszno mi i w ogóle co chwilkę muszę odpoczywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj dziewczyny, widze ze niektóre z nas prowadzą nocne życie. Ja wyspana na maxa, nowe siły do nauki mam więc zaraz się biorę. Moja mała w brzuchu wczoraj miała lenia i mało się wierciła az sie niepokoiłam dopiero wieczorem trochę poboksowała. Zobaczymy co będzie dzisiaj. Ale jestem ciekawa co u naszej Aneczki i Krzysia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :) ja mam dzisiaj maraton po lekarzach, musze miec wpisy od specjalistów do ksiażeczki zdrowia :) anulka pytałam w sklepie o te storny materacyka i do 6 miesiaca dziecko śpi na stronie kokosowej, potem na gryczanej (to tatwardcza z grubym włosiem, zazwyczja jest szycie na tej stronie) :) a co do opryszczki to polecam zwykły krem Penaten, mozna takie malutkie opakowanie w aptece kupic :)na mnie działa zawsze, uzywam go odkąd sama byłąm mała i zasze na opryszczke pomagał :) justynko ja cie niestety nie przenocuje, bo sami z mężem siedzimy na walizkach, bo przeprowadzamy sie do rodziców. mieszkamy w Hotelu Asystenta w jednym małym pokoju z łązienką i kuchniana korytarzu, wiec warunki do wychowawywania malca żadne, a nasza budowa jeszcze nie skonczona :( przyznam ze nie mam pomysłu na pola namiotowe, bo nigdy żadnego nie widziałam we Wrocku, a le nie wiem, czy to dobry pomysł, bo ziemia jeszcze jest zimna i mozesz nabawiac sie jakiegos świństwa i miec niepotrzebny problem. wiem, ze jest PTSM we Wrocku, i to jest chyba najtańsze (no i w samym centrum), tylko kiedys było tak ze miedzy 10:00, a 17:00 trzeba byc na zewnatrz. http://integer2.spanie.pl/. w naszym hotelu mozna wynająć pokój goscinny, ale kosztuje chyba 100 za noc, to zdziebko drogawo. jest Dom Wycieczkowy Piast, cena za 2 osoby dla studenta 80 zł http://www.dwpiast.pl/dwpiasts.htm, spróbuj jeszcze poszukac w sieci jakis studenckich ofert. akademiki wynajmują pokoje, mozna zadzwonic na uczelni i zapytac, za ile, bo kompletnie nie mam pojecia, ale wiem, ze ludzie tak robią :) co do szpitala, to są 4: na ul. Chałbińskiego, Dyrekcyjnej, Kamieńskiego i na Brochowie. Generalnie wystrzegaj sie Klinik na Kamieńskiego, Dyrekcyjna ma świetnych lekarzy, ale to kliniczn szpital, wiec tłum studentów, no i warunki sanitarne i opieka poporodowa beznadziejne! podobno najlepszy jest na Kamieńskiego, duzo babeczek tam rodzi, ewentualnie na Brochowie :) marylko w sumie innych materacyków nie było, a byłąm w 3 hurtowaniach, ale płaciłam wiecej gbo gryczono - kokosowy, no i faktycznie wiekszy :) ale łóżeczko było tak tanie, ze wyszło na jedno :) moj mały tez miał wczoraj słąbszy dzien na kopanie, to ciekawe ze nasze dzidzie na foum lubiąsie tak zgrywac łądnie ;) a mąż faktycznie robi ci rano pobudke :) co do pępuszka, to nam babka w szkole rodzenia tez mówiła, ze najlepszy spirytus i nawet mocniejszy niz 70% :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justynko cos nie wchodzi ta strona z PTSM, ale jak wpiszesz w google PTSM Wrocław, to to będzie pierwsza informacja :) podaje skopiowany adres w razie czego :) Międzynarodowe Schronisko Młodzieżowe PTSM Adres: Wyspa Słodowa 10, 50-266 Wrocław, dolnośląskie, Polska Miejsc: 50 Ceny: 25 - 30 zł Kontakt: formularz zapytania tel:71 / 322-60-99, fax: 71 / 322-61-13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść dziewczyny.Ja własnie wróciłam od lekarza.Szyjka sie nie rozwiera ale mam wapniejace łożysko nie wiem co to oznacza?Mój maluch juz nie taki mały 2 tygodnie do porodu a on wazy 3651kg O matko najświetsza jak ja go zdołam urodzić?W sobotę ide sie położyc do szpitala musze porobić wyniki bo lekarz podejrzewa gestoze.Za dużo mi sie przybrało w ciagu 2 tygodni-3 kg no i puchną mi nogi. Ciekawa jestem jak u ąneczki i jej synka,czekam na wiadomosci. Jutro drugi etap dyplomówki,ten gorszy nie wiem czy dam rade.Jechać do wrocławia i cos wymocić.Wyniki pod koniec sierpnia.Na piechotę by człowiek szybciej sprawdził,a my zyjemy w dobie komputerów i im trzeba az 2,5 miecha by sprawdzic 65 prac. Moje koleżanki z Zgorzelca nocują w PTSM nie narzekaja,ale w zimie mówiły że karaluchy były,ale ponoć sie już wyprowadziły ,bo po robalach ani widu ani słychu.No i napewno jest tam najtaniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamusie :) ja dzisiaj od rana na nogach, nawet wyszłam z domku wcześniej od mojego faceta bo chciałam jak najwcześniej porobić badania coby się na upał nie załapać bo u nas dziś znowu 30 stopni ma być. ja dziś się czuję rewelacyjnie, wczoraj wieczorkiem już mnie nic nie bolało i nawet zgaga jakby mi przechodzi, chyba brzuszek się obniżył bo z oddychaniem też lepiej :) uczyć mi się mnie chce do egzaminu ale mam go dopiero w następną niedzielę także jeszcze trochę czasu jest. zresztą sama nie wiem czy dotrwam do tego czasu. idę dzis do fryzjera bo właski mam już długie i zniszczone a przed urodzeniem dzidzi chce sobie zrobić jakąś wygodną fryzurkę :) Justynko niestety ja mieszkam u babci takze w domku nie mam warunków żeby was przenocować, ale wygrzebałam coś na necie zadzwoń i się dowiedz dokładnie. tu masz linki http://www.mdk.kopernik.wroclaw.pl/?p=s1 http://www.eholiday.pl/noclegi-221.html http://www.eholiday.pl/noclegi-6409.html to są 2 kempingi we wrocku i jakieś schronisko młodzieżowe nie wiem czy to o tym pisała basia ale sprawdź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam kokosowo-gryczany taki poleciła mi lekarka. kokopelaska jeśli chodzi o zwapniałe łozysko to oznacza, że już powoli zmniejsza się jego wydolność (bez paniki to normalne) i prawdopodobnie ma już III czyli ostatni stopnień dojrzałości, który pojawia się jakiś czas przed porodem. Ale trzymaj sie dzielnie, może jednak gestoza Cie nie dopadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny ja wstalam dzis cudem o 9 a tak zawsze o 7 juz jestem na nogach ,moja mama sie dziwi ze tak malo spie i ze dziecko pewnie bedzie tez malo spalo ze to niezdroweale do spania sie zmusic nie moge ,zresztajak tu spokojnie spac jak w niedziele trudny egzamin ustny na 20 pytan umiem zaledwie narazie 2-3 ,ciezko jest mi sie skupic bo i ta przperowadzka ,remont wszystko dysokraganizuje a pozatym tematy sa tak porabane -ze bede musiala lac wode ile sie da mam nadzieje ze zdam:(:(:( Juz dziewczynki niedlugo do porodu cieszycie sie??:) ja sie torche boje nowych obowiazkow ,jeszcze preprowadzka w obce miejsce wszystko sie zmieni..no ale jakos to bedzie trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dziś znów upał :( Jeszcze troche z bede chyba nago chodzic :P Co do czkawki, to mnie uspokoiłyście. Mój maluch też czka codziennie ito nawet czasem po lika razy - brzuch przy tym mi zawsze podskakuje, a mąż sie śmieje. Troche sie zaczelam obawiac czy to normalne tak czkac i czkać, ale skoro mowicie, ze to dobrze to ok :D jestem spokojniejsza A moje małe też wczoraj jakies poskojne było... Dopeiro wieczorkiem zaczęłą podkopywac mi boki, chyba nie zawsze lubi jak spie na boku, bo ma mniej miejsca... ale na plecach to mi z kolei srednio spac, bo mi jakos duszno sie robi :/ A macie czasem takie uklucie w dole brzucha? Bo mnie nie tyle pobolewa czasem brzucha, ale czuje jakby mnie ktoś dźgnął jakas igła sporawą czy cos... Nie wiem co to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowa - ja co prawda mam termin najdalszy, bo dopiero na 30 lipca, wiec jeszcze sie nei ciesze. Wydaje mi sie to czystą abstrakcja i zupelnie nie wyobrazem sobie jak to bedzie jak sie maluch uroddzi i samego maleństwa sobie jakos nie wyobrazam. ... moze jakas dziwna jestem. Mam wrazenie, ze w ciazy jestem \"od zawsze\", stan niemal naturalny, ale zeby od tego przejsc potem do \"pustego brzucha\" i posiedania dzidzi obok, a nie w srodku, to dla mnei jakies science-ficiton... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie lipcówki. Jestem w 34 tyg od dwóch tyg łykam fenoterol i isoptin 4 razy dziennie. Wczoraj byłam u ginka i mam rozwarcie na 2cm i szyjka tez się skróciła do 2cm. Mam duzo leżeć a tak wogóle to nic innego już nie robie prócz leżenia od miesiąca.Termin mam ok 20 lipca a leki chce mi odstawić w przyszły piątek tzn. koniec 35tyg. To chyba dosyć wcześnie tym bardziej że pierwszą córke urodziłam 3 dni po odstawieniu leku tez w niepełnym 36 tyg. Czy łykanie na własną reke bo mi zostanie kilka tabletek w opakowaniu może zaszkodzić dziecku ? bo czytam że wy łykać będziecie do 37 tyg a przez 2tyg to dzidzia może jeszcze sporo urosnąć.Lekarz się uparł na ten 35 tydz a ja nie wiem co robić. Doradzcie proszę.A tak na marginesie to czy wy widzicie dużą poprawe po tym fenoterolu bo mnie brzuch ciągle boli z jednakową siłą jest już naprawde nisko bo siedzieć nawet nie mogę. Boje sie że nie wytrzymam nawet tych 10 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×