Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

Basiu do bezowych spodni z powodzeniem mozesz zalozyc cos w odcieniach brazu i rozu. Ja mam komplet kupiony na chrzest - bezowa spodnica i brazowa bluzka w duze rozowe roze (taki zgaszony kolor) Fajnie to razem wyglada a czarny... faktycznie smutny chyba ze rozjasnisz to jakimis koralami :) a co do sexiku to ja mysle ze juz z powodzeniem jak cie nic nie boli mozecie ;) my niecale 4tyg odczekalismy ;) Anulka u nas na usg bioderek z reguly zapisuje sie od razu po porodzie bo w kolejce sie czeka kilka tygodni. mowia ze najlepiej je zrobic miedzy 6 a 8 tyg zycia bo jest najbardziej miarodajne a pozniej powotrne usg i rtg bioderek jak maluch ma 4miesiace skonczone i jesli jest ok to dopiero ok roczku sie idzie sprawdzic jeszcze. u nas nie ma oddzielnej wizyty u ortopedy tylko jest od razu w poradni preluksacyjnej (zwanej bioderkowa) Kokopelasa ja tez mialam na poczatku taki bol po cc, chyba cos ok 4tyg po cc tak mnie zlapalo. wlasnie kolki bole brzucha no i problemy kibelkowe. wspomagalam sie suszonymi sliwkami buraczkami i sokirm jablkowym rozcienczanym mineralna. pare razy byly w kibelku lzy i ze 2 razy krew ale mi to przeszlo. jesli u ciebie to juz dluzej trwa to powinnas powiedziec o tym ginowi bo to pewnie hemoroid ci wylazl i stad to krwawienie. ponoc dobre sa czopki i krem PROCTO GLYVENOL, dziewczyny z innego forum na ktorym pisze tego uzywaly bo im hemoroidy wyszly po porodzie wiec moze sprobuj na poczatku sama sie podleczyc a pozniej z ginem pogadaj DOminisia u nas Krzys ubostwia jazde samochodem. Pare razy juz pokonywalismy dluuugie trasy (ok 160km juz 3 razy tam i z powrotem) i bylo zawsze ok. Budzil sie tylko na jedzonko i dalej spanie. Z reguly odplywa juz nim przejedziemy dlugosc bloku wiec jazda samochodem to mega uspokoajacz jest :) Wisienko a moze jak nie chcesz balayage to moze zafarbuj wlosy na 1 kolor? zobacz jaka oszczednosci :D nie wiem jak u was ale u mnie balayage na krotkie wlosy (takie jak moje) z 2 odcieniami kosztuje 120zl a samo farbowanie na 1 calosciowy 70zl wiec mi juz od jakiegos czasu farbuje maz :) teraz choruje na mocno wyraczasty rudy az pomarancz i sie tylko zastanawiam czy moje wlosy on zlapie w ogole czy sa za ciemne jeszcze... Marylko nigdzie nie czytalam zeby arbuz byl sprawca bolu brzuszka. owszem moze uczulac ale nie powoduje kolek. Moze po prostu Tatianka miala taki mocno placzliwy dzionek. U nas Krzys w prawdzie nie placze (bo mu nie daje ze wzgledu na jelitka i mozliwosc przepukliny) ale tez czasami z rak nie schodzi. ktoregos dnia to nawet na reku z nim chodzilam na kibelku posiedziec!!! poza tym nasze maluszki odczuwaja nasz nastroj i jak my lapiemy dolki i zle humorki to one tez sa niespokojne. Mam nadzieje ze u nas juz lepiej Justyna pozdrowionka dla Ksawcia :) co do ubranek to kurcze ja tam wole ich miec duzo przynajmniej rzadziej pranie nastawiam. ipsalam ktoregos dnia chyba ze na okres od 3 do 6 miesiecy mam... 50 body na krotki rekaw, cos z 25 na dlugi i ok 30 kaftanikow i 40par spodni na okres 3-12:) jak robilam porzadki to policzylam z ciekawosci zwyklej. dla mnie to wcale nie jest za duzo bo wole rzadziej prac i miec calutka pralke Krzysiowa raz na tydzien czy dwa :) a powiedzcie mi jak jest u was z przebieraniem? moja mama na mnie gada bo mi ida 3 komplety dziennie (bez przesikiwania) w jendym maly jest w domku, w innym idize na spacer a jeszcze w czym innym spi. Wychodze z zalozenia ze maluch tez sie jakos tam poci i np w domu w te cieple dni bylo chlodniej niz na dworzu no a na noc zakladam typowe pizamki. rozmawialam z kolezankami mamami (mam tu 2 z maluszkami ciut od Krzysia mlodszymi i kilkoma takimi do roczku) no i one ubieraja dziecko raz dziennie. w tym co chodzi w dzien w tym tez spi w nocy... a jak jest u was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znowu po średnio przespanej nocy niestety :( miałą takie puste piersi, ze mały spijał z jednej i drugiej i jak go odkłądałam, to jeszcze ssał paluszki, po czym budził sie po godzinie półtorej głodny, i znowu to samo. karmienie trwa niestety godzine, no ale nie chce dawac mu wiecej niz 1 butelke, bo chce aby jak najdłuzej był przy piersi. Ale położna mi powiedziała, ze jak dalej bedizemy tak funkcjonowac to strace pokarm i sie skonczy. Rano mama wziełą Kubusia i kazała mi sie zdrzemnąć i oczywiscie nie mając synka przy boku wytrzymałam 15 minut :) a jak spi koło mnie, to co chwile sie budzi a ja z nim :) i znajdźtu dobre rozwiazanie ;) aneczko u mnie z ubieraniem jest podobnie jak u ciebie. na noc obowiazkowo przebieranie, bo przeciez dziecko tez sie poci w dzien. na dwór w zależnosci od pogody, albo przebieram, albo jak dspi i nie chce go rozbudzac, to tylko wrzuce cos do torbe na zmiane i idziemy w tym, w czym był w domu, ale jak przepoci to zazwyczaj go przebieram po powrocie. ale mały przscikuje sporo omplecików, wiec jest przebierany chcąc nie chcąc pare razy dziennie :) zazwyczaj w nocy spi w pajacach, ale dwie ostatnie noce w ta duchotę ubrałam go w zwykłe body i przykryłam pieluszką :) zreszta mały najbardizej lubi miec jak najmniej ubrania na sobie i byc kompletnie odkryty, wtedy sie przeciąga, uśmiech od ucha do ucha i jest szcześliwy :) no i aniołek ci sie trwafił, ile ja bym dała aby Kubus pozolił mi pospac godiznke dłuzej w nocy :) ale i tak nie mam co narzekac, bo budzi sie tylko na karmienie i jak napełni brzuszek, co trwa czasem godzinke, to spi rozkosznie :) wisenko ja też jak miałam baleyage, to w pewnym momencie stwierdziłam, ze bez sensu, dół juz mam prawie w jednym kolorze, a odrost w pasemkach i machnełam jeden kolorek :) teraz jestem zadowolona i z wygladau i oszczednosci, bo kolorek od czasu do czasu mogę machnąc sobie sama :) kupuje tylko drozsze farby, aby za bardzo włosów nie wysuszyc :) kokopelasa mi bóle ustępowały same, ale tez troche to trwało. juz chyba taki urok cesarek, ze troche dłuzej trzeba sie ze skutkami pomeczyc :) moze faktycznie spróbuj tej maści o której pisałą aneczka :) anulka mi pediatra powiedziałą, ze USG bioderek robi sie w 3 miesiacu, a połżna, ze w 6 tygodniu, wiec zgłupiałam. Ale wybieramy sie do ortopedy, pewnie cos doradzi :) mam tylko problem ze znalezieniem dobrego specjalisty niestety :( justynko ale słodziutki twój synuś! minkę zrobił taką, ze tylko wziać go na rączki i utulic :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajaccyk
www.pajacyk.pl klikajcie ,nie dla mnie,dla dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Koszmarna noc za mną mała nie spała od 1 do 4. Myślałam że zwariuje. Jeszcze do tego piersi puste (przynajmniej tak mi się wydawało). Ja chyba mam bardzo mało pokarmu :( Basiu kolor wyszedł mi tak średnio. Sama nakładałam i z przodu mam mocny kolor a z tyłu bledszy. A do tego jakoś sie nie widzę w tym kolorze. Zawsze miałam blond a teraz brąz. No ale jakoś sie przyzwyczaję Dominisiu moja mała uwielbia jeździć samochodem. Śpi jak suseł z błogą miną Wisienko ja miałam jasny brąz z blond pasemkami i na to rzuciłam brąz i teraz mam jednolity kolor. Trochę się bałąm że te blond pasma wyjdą rude ale na szczescie nie wyszły kokopelasa jak czytam co wy macie po cesarkach to chyba faktycznie lepiej rodzić naturalnie. Mnie oprucz tyłka nic nie bolało i czułam się wyśmienicie od razu po porodzie. Dupencja mnie bolała bo strasznie mnie musieli pocerować. Zawsze myślałam że cesarka to super sprawa bo tylko trochę natną brzuch i po sprawie, a tu widzę że się musicie też nieźle nacierpieć. Anczeko ja moją musze non stop przebierać bo ulewa na siebie prawie po karzdym jedzeniu. Ostatnio \"chodziła\" cały dzień w śliniaczku. Nie mogę sobie dać rady z tym jej ulewaniem :( Ale ja też zawsze na spacer przebieram małą i po kąpieli też świerze ubranko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczko ty ostatnio pytałas o kawe, prawda? pyałam własnie moejj kuzynki w Niemczech i ona mówi, ze piła od 2 tygodnia kawe i małej nic nie było. Zreszta W niemczech diety każa scisłej przestrzegadc, a kawet pozwalają :) Zadnej zmiany w snie nie zauważyła, wiec ja chyab tez spróbuje, choc sie troche boje, bo mały i tak nie sypia najlepiej w nocy. Chyba sie Na tą Nescafe Ricorette zdecyduje na poczatek :) aniu oj znam te bolaczki pustych piersi. A kolorek zawsze mozna zmienic:) choc pewnie wygfląda łądnie, tylko ty nie jestes do niego przyzwyczajona :) pamietam jak ja zrobiłam ciut ciemniejszy, czułam sie dziwacznie, chociaz kazdy mówił, ze wyglada super :) a z tym ulewaniem nie wiem co ci poradzic. Moj tez zaczął ulewac, ze jak spi w nocy to koło buzi ma zawsze mokrą plame. Czasami nawet krztusi sie jak je i po jedzeniu. Pewnie samo musi minąć. Zawsze kłąde go pionowo na ramieniu, czasem tez przerywam karmienie i troszke go do pionu stawiam, to mam wrazenie ze jeste lepiej. Moze tez spróbuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu no ja dzisiaj tez kawa sie ratowalam jacobs gold bez mleka bo nie bylo nawet kapki w domu hcociaz maz sie smial ze mleka to u nas pod dostatkiem i to mega swiezego i zadnego tam butelkowanego ;) cisnienei dzisiaj niskie mam i mimo wypoczecia mialam lekkie zawroty glwoy wiec kawke sobie mala strzelilam i jeszcze kawalkiem czekolady zagryzam (miewam problemy ze spadkiem cukru a nic innego slodkiego procz miodku nie mialam). Sprawdzalam juz i czekoalda nie wplywa na Krzynia. Czy zjem 1 kostke czy 3 jest ok. I tak fajda po 3-4 razy dziennie tylko kwestia czy sie obrabia po pachy czy przyzwoicie w pieluszce sie miesci :D a propos przebierania to u mnie te 3 razy sa w przypadku pieluszek happy bo przy pampkach to dochodzi kilka kolejnych mimo ze czesto zmieniam pieluche to i tak gora czy bokiem wyleci :( Aniu sprobuj tak jak pisze Basia z tym odrywaniem od piersi w trakcie karmienia i poczekaj na odbicie. w centrum tak robily pielegniarki. gazy odejda i raz ze dziecko sie lepiej najje dwa nie bedzie kolek a trzy nie bedzie tak ulewalo. ja prawie zawsze tak z Krzyniem robie i dzieki temu ulewanie zminimalizowalismy do jakis 2 razy na dobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIsienko kielbaska z grilla to nie smazone :) miesko grillowane mozna i to nawet jest zalecane pod warunkiem ze bedziecie grillowac na tackach a nie bezposrednio na ruszcie. Ja kielbasy nie jadlam bo wiadomo strach jelitkowy ale gryza kaszanki od meza zrobilam bo nie moglam sie oprzec ;) dla mnie z grilla sa zawsze piersi z kurczaka. Na mazurach planuje wlasnie grillowane piersi i rybki wcinac. Jak sama zrobie to i karkoweczke czy zeberka ale musze to sama marynowac a nie takie kupne. wiec mysle ze jak sobie biala kielbaske dzisiaj zjesz to bedzie ok. tylko czy aby w niej czosnku nie bedzie??? u nas sa niezle z morlin takie z majerankiem a majeranek to nawet wskazany wiec takie smialo zjesc mozesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terka Kubus ma to samo. W sumie nie płącze, tylko na =d ranem strasznie sie wije przez sen i czasem nawet zapłącze. Ja na równe nogi, aon śpi dalej. PLantex u nas nie pomaga, ale tez od jutra chce dawac Infacol, ale nie przed kazdym karmieniem, tylko przed tymi nocnymi, gdzie meczy sie najwiecej. Zobaczymy czy pomoze. Zapytam lekarki jak dozowac, bo jutro idziemy. A co do odbijania, to po butelcre mu sie odbija, a po piersi tak jak u ciebie, wije sie okrutnie i tyle,. Ale i tak go trzymam w pienie, aby trosze lepiej sie przetrawiło. wisienko mi tez sie wydaje, ze jezeli kiełbaska łagodna, to nie powinna zaszkodzic :) a co do farbki, to ja tez, jak farbowałam po pasemkach na całości, to pierwsyz traz u fryzjera, a potem juz sama, siostra mi robiłą i wychodziło super :) moze tez u fryzjera machnij sobie cały kolorek :) ja używam Loreal Professional albo exellence,juz nie pamietam i jest super!!! polecam :) aneczko to napisz, c zy Krzysiowi było cos po tej kawce i czy był bardzoiej aktywny, moze tez sie skusze :) a na czekoladke tez mam chetke, nie powiem ;) mam pytanie, Kubus robi srednio od 8 kupek na dobe, to nie za czesto? i są dosc zadnakwe, ale to chyba normalne. Zastanawiam sie, czy nie posilic sie czekoladą przed snem, sama nie wiem. z drugiej storny w nocy sie prezy, jakby nie mógł zrobic kupki, a jak go zaczynam karmic, to jelitka zaczynajapracowac i jest kupka prawie przy kazdym karmieniu. nie wiem, czy tymi koperkowymi herbatkami bardizej mu nie szkodze, jak i tak robi tyle kupek, choc w bólach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisienko-moja siostra dawała tego espumisanu 5 kropli, ale rano 3 a wieczorem 2 (lub na odwrót ;) ) W kołobrzegu nadal brzydka pogoda :(, ale grunt że nie pada! Znowu dzisiaj była operacja \"gil\" i gruszka poszła w ruch, jak ja tego nie lubię!! Niunia potem jest strasznie rozżalona i płacze :(. Teściu szaleje z aparatem i robi niunia dużo zdjęć a że aparat ma dobrej jakości to zdjęcia wychodza rewelacyjnie :) Później coś doskrobię. Aha dziewczyny po porodzie siłami natury i z nacięciem- te wiszące nitki nie wolno skubać!! Same odlecą! A odnośnie brzydkiego zapachu to nie powinno go być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wrocilismy z niedzielnego spacerku i lodow.slonko grzeje ze szok... uffff jak goraco :) Terka nie potrafie ci nic doradzic z tymi kolkami, kolezanki bardzo chwalily sobie ESPUTICON ze ponoc lepszy niz espumisan, wiem ze sporo dziewczyn (wsrod znajomych z roznych for) kupuje niemiecki sab simplex ale z tego co czytalam to ponoc on jest juz ostatecznoscia bo jest najmocniejszy. A co do snu... no teraz moze i pol dnai nie spac, u nas Gabrycha w majac niecale 2 miesiace spala w dzien 3 razy po godzince a tak to caly czas okres czuwania. Krzys tez juz od dluzszego czasu ma dlugie okresy czuwania i poznaje swiat. na razie lezaczek bujaczek karuzelka i mata edukacyjna super sie sprawdzaja :D Basiu ja loreala lubie Ferie bo ladny rudy maja :D ponoc piekny rudy jak pomarancz czyli moj odcien ma belle color, az musze sie przejsc bo ten co mam jest stanowczo za ciemny. co do kawki to na razie nie widze roznicy. cyc i raczki w takiej samej intensynowsci jak kazdego dnia :D z kupkami to trudno mi doradzic ale z reguly dziecie ok 4tyg zycia zaczynaja robic znacznie mniej kupek - lekarka mowila ze norma to tak 3-4 ale ze dzieciaczki niektroe to juz nawet po 1 tylko robia albo raz na pare dni. nie pijesz przypadkeim soku jablkowego zbyt wiele? ja zauwazylam ze jak pije sok jablkowy (rozcienczam woda) to nastepnego dnia Krzys zwieksza ilosc kupek. Moja rada na gazy - zamiast kropelek po prostu kladz Kubusia jak najwiecej na brzuszek. i to nie tylko na swoj ale tez na twardej powierzchni (np na przewijaku lub na kocyku na ziemi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksawcio to troszke sie juz zaokraglil;) a to pierwsze jego zdjecie wiec ma dosc zaskoczona minke:) ja go ubieram w czyste ubranko po kapieli, nie ulewa, z pieluszki rzadko cos mu wycieka, tym bardziej, ze robi porcjami i mi pampkow nie przesikuje odkad pepka nie ma, najbardziej lubi siknac na mnie przy zmianie pieluszki:) jak juz cos mu sie przytrafi to wtedy przebieram. jesli chodzi o te ubranka, to poprostu on ma juz pewnie z 61cm i za jakies 2 tygodnie mi ze wszystkiego powyrasta i poprostu szkoda:( w ogole ksawcio to straszny smieszek:) w ciagu aktywnosci zwykile grzecznie lezy i sie gapi, ale jak tylko zasnie zaraz hihra sie przez sen:) wczoraj obudzil sie kolo 1 jak siedzialam przy pracy i chyba z godzine marudzil, a ja zaczelam odplywac:( padnieta strasznie ostatnio chodze, w dzien sobie niestety nie pospie a w nocy probuje cos napisac, choc ciezko mi to idzie:O zmeczona jestem i tepo sie gapie w tekst i nic do mnie nie dochodzi, no ale narazie wymodzilam 7 stron 3 rozdzialu, z zalozenia mojego promotora, jeszcze 13:O mezo robi lazienke i powoli wymieka:P zaczyna sie tlumaczyc, ze ja zawsze musze postawic na swoim, a niby nie mam racji. a ja dalej uwazam, ze dziecko ma jezdzic w foteliku:O tym bardziej, ze ladnie sobie zasypia i jakos specjalnie nie protestuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny,melduje sie po dwu tygodniowej przerwie.W czwartek wrocilismy ze szpitala,po 10 dniach pobytu.Porod trwal 9 godz,wywolywali mi 5 dni po terminie .Koszmar,nikomu tego nie zycze,wywolywanie ,to najgorsze co moze byc.Po tabletce dostalam skurczy,a jak mi odeszly wody,to skurcz za skurczem bez przerwy,nie dalo sie wytrzymac.Wolalam o znieczulenie i po znieczuleniu nic nie czulam i nie umialam przec.Calkowite rozwarcie zrobilo sie bardzo szybko,ale ze nie umialam przec,to bicie serca malego spadalo ,wiec musieli wstrzymac skurcze i stwierdzili,ze musimxy czekac az skurcze same go wypra.Po 9 godz. przyszedl znajomy szef oddzialu i powiedzial,ze nie ma na co czekac.Zwiekszyl kroplowke,przyszly skurcze ,ja parlam ,a on pomagal wyciskac.W koncu urodzilam zdrowego chlopczyka.Moja starsza corka byla rowniez przy porodzie i bylo to dla niej bardzo glebokie przezycie.Dziekowala mi ,ze mogla ze mna byc.Maz oczywiscie tez byl.Malenstwo ma na imie Raoul waga 3580,52 dlugi.Dostal 10 punktow.Za to ja duzo krwi stracilam i po porodzie podskoczylo cisnienie,wiec musielismy pobyc dluzej.Maly bardzo grzeczny,jak sie naucze wklejac zdjecia ,to wkleje malenstwo.Zapomnialam napisac,ze zalapalam sie na lipiec ,moj maluszek urodzil sie 31.07. Pozdrawiam was serdecznie i bede nadrabiac zaleglosci w czytaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eva gratuluje syneczka! faktycznie sie nacierpiałas, ale najważniejsze ze juz razem jestescie :) Terka ten drugi lek to pewnie Esputicon, o którym pisze aneczka. ten oinfacon podaje sie w zakraplaczu na jezyk przed posiłkiem. podobno nie jest to trudne, bo jest smaczny, a jak maluszek nie chce, to podczas karmienia wystarczy z boczku brodawki do buzki mu wcisnąć :) popytam jutro, ale ja pewnie i tak bede dawac podczas tych nocnych karmien, po których zazwyczaj mały sie pręży. aneczko w sumie moze faktycznie to po sokach, bo troche pije jabłkowego i pozeczkowego, do tego jem owoce i codziennie sporo sałaty. mam andzieje, ze to nic złęgo, i ze mały uzupełnia płyny :( u nas niestety słonka dzisiaj nie było, a szkoda, bo chetnie bym wystawiła buźke małemu na troche :) a Krzys to juz kawał chłopa!! ale rośnie!!! justynko nie zazdroszcze pisania pracy teraz. ja i tak chodze po ścianach, a co dopiero praca intelektualna przy tym!!! ale super, ze Ksawci jest taki kochany, no i ze mążconieco zaczyna rozumiec ;) a co do foteliku to masz 100% racji!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evuniu, to tak czy inaczej bylam ostatnia lipcowka:) gratuluje maluszka, biedactwo tez sie musialo naprzechodzic:( ale wazne, ze jakos ci poszlo. jak ja wspomne ta dziewczyne, co rodzila w sali obok:( razem przyszlysmy, cala noc sie meczyla, ryczala juz z bolu, ja juz urodzilam, a ona ledwo rozwarcie na 7 czy 8 miala i nic nie chcialo postepowac:( z porodowki zwiezli mnie kolo 20, a ona jeszcze lezala:O i w sumie tez mialam wywolywany, ale naprawde, taki porod to chyba marzenie kazdej rodzacej, nawet nie jeknelam, nawet sie nie zmeczylam:) ja tak sobie mysle, ze chyba poprostu mam tam niezly poslizg:P bo moznaby rzec, ze dzieci to ze mnie wyskakuja:) wiecie, wczoraj kolezanka mi opowiadala, ze jej babcia to ktoregos z kolei syna rodzila naturalnie i \"malenstwo\" wazylo ok 6kg!!! ale ponoc lekarz to na niej skakal, zeby go wycisnac:O maz dzis z kumplami na pepkowe sie juz ustawial, ale tylko dlatego, ze wyslalam zdjecie ksawka do jego kolegi, bo by sie tez chyba nigdy nie dowiedzieli:) tosmy sobie dzis powytykali, ja ciagle czekam, az mnie przeprosi za tamten dzien, jeszcze sie pewnie naczekam. od roboty wykreca sie bardzo chetnie, i kafelki w lazience kladzie porcjami, choc tam chyba tylko 3m.kw. podlogi, ale kazdy wykret dobry:O jak narazie 2/3 polozone, czekam juz tydzien, az zaleje cementem srodek korytarza. poprostu irytuje mnie, ze za kazdym razem, jak chce wyjsc do lazienki musze zakladac buty, ze wlazi w swoich buciorach do pokoju i wnosi caly brod, chce moc normalnie przejsc z pokoju do lazienki na bosaka:) a ksawcio jest naprawde niesamowity. bardziej mnie drazni gabryska swoimi piskami i krzykami o wszystko, jego to w ogole nie slychac, jest wspanialy:) ona wyje, a on sie patrzy na nia z tym swoim slodko zmarszczonym czolkiem, albo smacznie sobie spi i nie zwraca uwagi na nic:) po tych harcach w brzuszku spodziewalam sie lobuza, a tu anioleczek. bardziej jestem zmeczona przez gabi niz przez niego, bo jego jakby w ogole nie bylo:) zloty chlopak:D jestem zakochana we wlasnym synu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki, ta doktorantka o ktorej wam pisalam podeslala mi cos takiego: Zalecenia dla kobiet w okresie laktacji 1.W ciągu dnia pić między posiłkami 2-2,5 litra wody mineralnej niegazowanej. Oprócz tego słaba herbata, herbatki ziołowe (lipa, rumianek, koper włoski, herbatki wspomagające laktację itp.), soki owocowe i warzywne najlepiej świeżo wyciskane bez dodatku cukru. Jednak najważniejsza jest woda. W czasopismie Swiat Konsumenta z maja 2006 opublikowano ranking wod mineralnych (sprawdzano je pod kątem czystosci mikrobiologicznej, zawartości toksyn, zawartości deklarowanych skladnikow mineralnych, smaku i zapachu). Najlepszą ocenę uzyskała woda Vita, Jurarska, Muszynianka, Bio Active Aqua, Cisowianka, Arctic, Kinga Pienińska. 2.W ciągu dnia jeść 4 - 5 głównych posiłków (I śniadanie, II śniadanie, Obiad, Kolacja, + Podwieczorek). Powinno się najadać, ale nie przejadać. 3.Przerwy między posiłkami powinny wynosić 3-3,5 godziny. Nie powinny być dłuższe. W razie uczucia głodu można skrócić przerwy, ale jeść mniejsze porcje. 4.Podczas zakupów czytać na etykietach skład kupowanych produktów spożywczych oraz potraw. Szczególną uwagę zwracać na konserwanty, sztuczne barwniki, sztuczne aromaty – z takiej żywności lepiej zrezygnować. W przypadku stwierdzonej alergii u dziecka należy również zwrócić uwagę na obecność w produkcie białka mleka krowiego (mleko w proszku, serwatka w proszku, śmietana, mleko, kefir, jogurt, sery, czasami także masło.), orzechów (szczególnie orzeszki ziemne), kakao i czekolady, owoców cytrusowych, truskawek, poziomek, jajek (jaja całe, białko jaja, żółtko jaja, proszek jajeczny itp.), ryby. 5.Zapytać lekarza prowadzącego o możliwość przyjmowania przez kobietę preparatu omega-3 (szczególnie gdy kobieta z różnych przyczyn nie spożywa ryb), preparatów probiotycznych (zawierają korzystne dla ludzi bakterie), i ewentualnie wapna w przypadku konieczności wyeliminowania z jadłospisu produktów mlecznych. 6.Przynajmniej na początku okresu karmienia (ok. 1 miesiąc) wyeliminować z jadłospisu produkty uważane za silne alergeny tj.: mleko i przetwory mleczne, w tym także lody, ciasta i potrawy z dodatkiem mleka i przetworów mlecznych jajka kakao, czekolada ryby cytrusy poziomki, truskawki orzechy (szczególnie orzeszki ziemne) soję seler 7.Produkty z listy w punkcie 6. powinno się wprowadzać do jadłospisu stopniowo zaczynając od małych porcji i każdy produkt pojedynczo (nie wolno wprowadzać kilku produktów jednocześnie, ponieważ w przypadku niepokojących objawów u dziecka nie będzie wiadomo, który produkt je powoduje). W przypadku jajek lepiej zacząć od spożywania samego żółtka. W przypadku ryb lepiej zacząć od ryb chudych (dorsz, mintaj). 8.Przynajmniej na początku nie spożywać produktów wzdymających (kapusta, fasola, groch, soczewica, soja, ciecierzyca, kalafior; owoce, po których pojawiają się wzdęcia-śliwki, gruszki, u niektórych osób jabłka, brzoskwinie, czereśnie). Z czasem można wprowadzić do jadłospisu niewielkie porcje nasion roślin strączkowych-być może mniejsza porcja nie spowoduje wzdęć. 9.Potrawy powinny być przygotowane w następujący sposób: gotowane duszone (warzywa i mięsa-do garnka wlewamy olej, lekko podgrzewamy, wrzucamy mięso i/lub warzywa, a następnie wlewamy kilka łyżek wody i dusimy pod przykryciem. pieczone w folii gotowane na parze warzywa najlepiej jeść surowe jeżeli warzywa gotujemy lub dusimy to najlepiej pokroić je w większe kawałki i nie rozgotowywać, pozostawić lekko twarde owoce najlepiej jeść surowe (choć na początku okresu laktacji można je krótko przegotować w małej ilości wody 10.Do surówek i sałatek zawsze dodawać olej rzepakowy lub oliwę z oliwek. 11.Unikać czosnku, cebuli i pora w postaci surowej ze względu na ostry aromat. Cebulę i por można spożywać w niewielkich ilościach w postaci gotowanej lub duszonej. 12.Unikać ostrych przypraw, bo mogą zmieniać smak mleka a poza tym mogą uczulać. 13.Kasze i ryż gotować na sypko bez odlewania wody, żeby nie wylewać cennych składników do zlewu. 14.Na kanapki proponuję raczej własnej roboty wyroby mięsne (pieczone, duszone, gotowane mięsa) niż kupne wędliny, które zawierają konserwanty i inne substancje dodatkowe np. soję. Poza tym zawierają dużo soli, a tym samym sodu. 15.Proszę unikać glutaminianu sodu czyli takich produktów jak przyprawa Warzywko, Kucharek itp., kosteczki rosołowe, buliony w kostkach itp. Glutaminian często uczula. Powinna Pani jeść codziennie produkty z następujących grup: I-produkty dostarczające bialka pelnowartosciowe– mieso z kury, mieso z indyka, ryby (ostrożnie- alergia), schab, szynka, jajka (ostrożnie-alergia). Lepiej nie kupowac wędlin. Na kanapki miesa pieczone, duszone lub gotowane, pasty miesne i rybne. Na obiad również miesa i ryby pieczone w folii, gotowane lub duszone z dodatkiem oleju pod przykrywką. Nie zamieściłam tutaj mleka i przetworow,bo nie wiem czy Pani już próbowała jeść tego typu produkty i jak dziecko na nie reaguje. II-produkty dostarczające węglowodany- kasza jaglana, gryczana, peczak, kasza wiejska, ryz bialy, ryz brazowy, ziemniaki, nasiona roślin straczkowych tj. groch, fasola, soczewica, bób (ostrożnie-wzdymają), makarony, platki owsiane, platki jęczmienne, pieczywo pełnoziarniste. Kasze i ryze proszę gotowac bez odlewania wody, żeby nie wylewac bezcennych składników do zlewu. Kasze jesc min. dwa razy w tygodniu. III- produkty dostarczające tłuszczy- olej rzepakowy, olej słonecznikowy, oliwa z oliwek, Nasiona słonecznika, migdaly, orzechy laskowe (ostrożnie z orzechami-alergia), pestki dyni itp. Olejow używać do sałatek, do zup, potraw duszonych, gotowanych. Pestki i orzechy chrupać między posiłkami (uwaga na ilości bo są kaloryczne) i dodawać do surówek, sałatek. IV – warzywa-marchewka, zielona pietruszka, buraczki, cebula i por tylko gotowana bo ma mniej ostry smak, seler (ostrożnie-alergia), kalarepa, sałata, koperek, rzodkiewka, cukinia, pomidory (ostrożnie-alergia). Inne warzywa również, ale wprowadzać stopniowo. V-owoce- jabłka, maliny, porzeczki, nektarynki, brzoskwinie. Raczej na początek duszone niż surowe bo mogą powodować wzdęcia i uwaga na działanie uczulające. Zacząć od jabłek, resztę wprowadzać stopniowo. moze wam sie przyda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja i malenstwo juz na nogach a to za sprawa mega kupki i wielkiego głodu spac mi sie nawet odechciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie sie zbieramy do szpitala, mamy badanie w poradni audiologicznej i jestem ciekawa czy cos z tego wyjdzie bo nie udalo mi ise Krzysia od 4 rano przetrzymac.jak trzeba to on wcale o niespaniu nie mysli... od 4.30 go wybudzalam ale nie bylo mu mocnych, ja go budzilam on zasypial nawet w pozycji pionowej.ostatecznie momentami przysypialismy obydwoje. raz zaczal marudzic a pozniej wlaczyl syrene wiec ok 5 go nakarmilam troche.. Od 6 Krzys nie spi ani cyca nie dostaje ale nie wiem czy to lekarzom wystarczy do badania :O 3majcie kciuki zebysmy mieli to juz za soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem wkurwiona jak nie wiem, sorki za slownictwo ale mnie nosi! pojechalismy do spzitala, babka podpiela malego pod te wszystkie elektrody, zaczelam go usypiac a ta mi wraca ze nie jestesmy na dzisiaj zapisani!!! no to ja jej pokazuje kartke ze na dzisiaj mamy na 8:15 (bylismy juz przed 8) a ona ze jej przykro ale kolezanka sie widac pomylila i ZAOIMNIALA nas zapisac!!!!!!!!!!!! stwierdzila ze sprobuje zrobic badanie bo moze ta osoba ktora na dzisiaj zapisana byla nie przyjdzie no ale pani sie zjawila. takze po 10min godzinnego badania (gdy maly spal jak nigdy dotad smaczenie) zostalismy wyproszeni z kabiny. nawet mu nie odkleily tych plastrow z glowki i wloski ma oklejone dalej :( nowy termin dostalismy na 5 wrzesnia, tym razem patrzylam czy pani zapisuje ale co mi z tego jak obydwoje z Krzyniem jestesmy mega wymeczeni 😭 poza tym 5wrzesnia lekarza nie bedzie wiec tylko pielegniarki zrobia zapis i bedziemy musieli isc znwou tydzien pozniej na konsultacje lekarska. jak poprosilam od razu na pozniejszy termin to uslyszalam ze nie moga mnie zapisac a w razie jak 5wrzesnia sie nie stawimy to kolejne badanie bedzie mozliwe w pazdzierniku jestem roztrzesiona wsciekla i malo tam gabinetu nie roznioslam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby to chodzilo o mnie to ja tam moglam isc i cala noc nie spac ale tu chodzi o to ze malemu plakac nie mozna przez te jelitka bo jest w grupie ryzyka ze bedzie mial przepukline pepowinowa, u 90%dzieic po wytrzewieniu przepuklina niestety sie pojawia i wlasnie w duzym stopniu od placzu i naprezania sie. Ja nie szlam tam w ciemno tylko na umowiona wizyte na ktora czekalam prawie miesiac czasu :( no i teraz nie wiem czy jest sens robic mu te wrzesniowe badanie skoro okres najlepszy na nie minal aha pielegniarka powiedziala ze KAZDE dziecko ma badanie sluchu ale dzieci z grupy ryzyka powinny miec zrobione to badanie w glebokim snie. do takich dzieciaczkow naleza - wczesniaki - dzieci ktorym po porodzie podawano tlen i u ktorych wystapilo niedotlenienie - maluchy ze skala apgar ponizej 8 - dzieci po antybiotykoterapii w pierwszych dniach zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallo :-) Eva serdeczne gratulacje 🌼 Aneczka to Cie nieźle pani załatwila! no coż...... duzo by opowiadac o naszej sluzbie zdrowia! \"Koleżanka sie pomylila\" dobre!! :-( kurcze Krzys ma juz dwa miesiące......... kiedy to przelecialo?? ale super duzy chlopczyk ;-) Wisienka jakie te Huggisesy kupilas? bo sama tez chce cos innego wyprobowac. Chociaz teraz jak nie ma pepka i nie musze tej pieluszki zawijac to Szymus juz nie przesikuje. Justyna fajowe zalecenia tej doktorantki ;-) ja na pewno sie zastosuje do wielu bo brzmi to bardzo rozsądnie i mądrze :-) Marylka zakupy na weselicho zrobilas to mozesz isc szalec :-) my tez mamy zaproszenie na wesele pod koniec wrzesnia, ale powiem Wam ze nie mam ochoty tam isc i zostawiac Szymka. No może za miesiac zmienie zdanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść dziewczyny, za mną noc taka do zniesienia a teraz mąż przytula sie z małą. Aneczko, ale fajny ten twój Krzyś. Kiedy przeleciały te dwa miesiące. A jesli chodzi o wasze dzisiejsze przygody to nie dziwię ci się że sie wkurzyłaś. Ja nie mam zdrowia i cierpliwości chodzić do publicznych przychodni TEz zmieniłam pampersy na hugisy i też jestem z nich zadowolona. Zapięcie jest ekstra, są elastyczne w pasie. Narazie mamy te od 3 do 6 kg eva gratulacje 🌼 czekamy na fotki. Moj poród też nie należał do najprzyjemniejszych. Ale gdy już miałam Amelię na piersiach (na 5 sekund) to byłam najszczęśliwsza na świecie, a jaka dumna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co... sama nie wiem kiedy te 2 miesiace zlecialy. Mlody ma juz tyle faldek ze az milo popatrzec i jest juz sporo cialka do tulenia i noszenia ;) musze mocno uwazac bo ma faldke pod paszkami i tam sie szybko zaczerwienia ale maka ziemniaczana idzie w ruch i wszystko pod kontrola jendym slowem :) Justka ponoc huggies to najlepsze te z kubusiem puchatkiem bo te zwykle to bardzo maluchom pupe odparzaja i uczulaja na dodatek. w AUCHAN jest promocja na HAPPY - 29.99 za 68sztuk lub 41.50 za 90sztuk kuzynka wczoraj byla i mi kupila 2 paczki bo w naszej pipidowkie tylko biedronka jest. ja osobiscie wole HAPPY niz pampki czy huggies.Są szersze niż pampersy Pampersa czy huggies no i sa delikatne i nie uczulaja a co wiecej wlasnie nie rpzelewa sie nic bokiem ani gora. nie maja tych okropnych gumeczek przy nozkach i maluch nie ma odcisnietego wrabka na udku. poza tym prosty test polegajacy na upadku mokrej pieluchy przeprowadzony przez przypadek - pampers jak upadnie i peknie to masa kuleczek po calym pokoju sie rozsypuje natomiast przy happy nic takiego sie nie dzieje. Jak Gabrysia byla mala to Happy byly znacznie tansze od pamkow teraz cenowo jest podobnie. powoli przerzucamy sie juz na pieluchy 5-9kg bo te 3-6 sa juz akurat i podejrzewam ze nim pol jumbo packa zuzyje to juz beda male :D Ania1706 zeby badania ktore maly ma zlecone mozna bylo wykonac prywatnie to z pewnoscia bym to zrobila ale u audiologa specjalna kabina jest potrzebna a u okulisty jakies wzierniki i znieczulenie oczek wiec nie ma szans na prywatny gabinet. przerazaja mnie jednak te kolejki. skoro dziecko ma miec badanie w pierwszych 2 miesiacach zycia to nie powinno byc czegos takiego jak wizyta dopeiro pod koniec 3 miesiaca :O Justyna rady rodem z poradni laktacyjnej i od dietetyka :) ta doktorantka to w czym sie specjaliszuje nie w tej dziedzinie aby??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka i Ania dzieki za info o pieluchach, wypróbuje huggies i happy :-) Aneczka Wy juz w pieluchy z tej wiekszej rozmiarówki wkraczacie wow :-) rosnie ten Krzychu na maminym wikcie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie wiem:) zahaczyla mnie na porodowce nim maz przyjechal, a pozniej juz przed wyjsciem wyklad zrobila. badala chyba krew pepowinowa, moja krew, a po 6 tygodniach mam jeszcze jej mleczko oddac. ja tam zawsze chetna do roznych badan i testow;) no i przepytywala o zwyczaje zywieniowe. przynajmniej bedzie miala wyniki dla wegetarianek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my juz po wizycir u lekarza :) mały musi miec niestety zbadany poziom bilirubinki, w tym tygodniu wpadnie do nas położna, to pobierze krewe na miesjcu. Ale lekarka mówi, ze 7 kupek to jest ok, i mam sie tak nie martwic. co do chrztu, to mama wczoraj znalazłą super knajpke pod Wrocłąwiem, zupełnie przez przypadek i chyba jednak bedziemy sie goscic poza domem ;0 jest nowa, wiec wyjdzie tanio, ale dokładnie ile, to facet nas dzisiaj podliczy :) no zobaczymy :) wisienko faktycznie ten sposób na kolki brzmi ciekawie :) chetnie wypróbuje, jak wsyzstko zawiedzie :0 a co do pieluszek, to tez kupie paczke Huggis, bo mały przesikuje absolutnie wszystko :) przynajmniej ma zdrowe nerki ;) aneczko oj chyba by mnie cos trafiło gdyby nas cos takiego spotkało. nie dosc ze czeka sie miesiacami w kolejce, to panie w rejestracji mają kiepska pamiec. bez komentarza :/ justynko niezły synus sie trafiłtej babce :) a ja myslałam, ze mój 4-kilowy kloc jest juz cieżki ;) marylko tez kupiłąm dzisiaj ten infacol, ale nie dostałam wskazówejk, jak dozowac :) Jak ty go podajesz? a co do jedzenia, to znam babke, której cóeczka miała kolki od 2 tygodnia do 3 miesiaca, a ona jadał same jałowe rzeczy i nic nie pomagało. nie ma reguły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justka nie ma za co. co do pieluch to na rzie 0 z happy i 2 z pampersa sa ok ale tak tylko ok. te 0 happy sa wieksze (szersze) niz 2 z pampersa! nrmalnie szok, jak ktos nie wie ze jest taka roznica to moze sie niezle naciac kupujac 2 z innej firmy :) a co do Krzysia to mega z niego lasuch. Porownywalam wage corci ktora sie o czasie urodzila pol kg wieksza i tylko o 300gram sie roznili wazeni w tym samym okresie. jutro mamy wizyte u lekarza na wazenie wiec sie okaze ile lasuch przez 12dni przybral. do tej pory bylo ok 400gram tygodniowo wiec jesli dalej by tak zostalo to juz grubo ponad 5kg by wazyl. az ciekawa jestem :D Justyna to ty tak samo jak ja. jesli badania ankiety i inne takie to ja chetnie, zwlaszcza ze przy moich alergiach to czesto pewne rzeczy wnosze w taki wywiad. podobnie z wada malego, tez odpowiadalam na wszelkie pytania i to wielokrotnie. Gdyby wszystkie mamy przykladaly sie do tych ankiet i pytan to mogliby jakas dobra baze stworzyc i wplywu zywienia na przebieg ciazy i wplywu zycia na rozne wady wrodzone..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×