Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

Dominisiu ja przemywałam zwykła herbatą (lopton, mocną esencją) i w ciągu 2 dni prestało ropiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj terka, ja tez teraz wiem, co ty czułas ostatnio :( no ale fkt, ze najważniejsze, ze mąż choć cały wstrząsniety, to cały. dobrze, ze jechał wolno, to jak nim zarzuciło i jechał na czołowe, to mógł jeszcze wymanewrowac i tylko w bande strzelił. A tego palanta, który mu droge zajechał, to gołymi rekami bym udusiła!!! nowa zdecydowanie używany! dwa, trzy razy tańszy, a naprawde mozesz kupic nieuzywany, lub uzyty pare razy :) ja baaardzo sobie chwale, wisenka tez, wiec to juz chyab dobra reklama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominisiu ja przemywałam małej oczka rumiankiem. bardzo szybko przeszło ropienie oczek, bo sama sól nie bardzo pomagała. Basiu jestem w szoku...najważniejsze ze mężowi nic się nie stało :) a samochód...trudno. wiem jaki jest ważny i pewnie to dla was nie lada wydatek żeby kupić nowy, no ale zdrowie najważniejsze :) Nowa kup sobie używany. ja kupiłam na allegro nowy za 126 zł ale jak mówisz że teraz 160 to warto się zastanowić, zwłaszcza że używane są często w bardzo dobrym stanie. Aniu1706 to się kuruj intensywnie :) wygrzej się i dużo aspiryny :) mam nadzieję że jutro będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny :-) wyspacerowalam sie dzis z małym za calutki tydzien, który spedzilismy w domu przez te deszcze. od rana praktycznie do teraz bylismy na podwórku, z przerwami na jedzonko oczywiscie :-) teraz was poczytam, troche \"przelcialam\" przez Wasze posty..... Basiu przygoda straszna, dobrze ze mąż cały. Szkoda tylko ze tamten drań zwial! To juz tak jest ze przez czyjąś głupote i lekkomyślność inni mają problemy ;-( Marylka mam nadzieje ze dobrze sie bawisz na weselichu :-) Aniu 1706, do jutra na pewno sie wykurujesz :-) życze miłego świeta Waszej słodkiej Amelci ;-) duzo zdrówka i wszystkiego najlepszego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulek pewnie jestes dumna z małej ze tak dzielnie znosi załozenie szyny ;-) na pewno szybciutko jej to pomoze i bedzie po wszystkim ;-) a mała jest mądra i wie ze to dla jej dobra :-) Basiu super fotka z tą piąstką w buzi :-) Aneczka no to Krzys dostal fleszem po oczkach :-) zdjecie super i jeszcze te włoski takie rozwiane :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super.. u nas znowu pada. Dobrze ze zdązylismy wrocic do domu, teraz czekamy na tausia bo pojechal po dziadka do sanatoruim. Mam nadzieje ze szybko wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż właśnie zabawia Jasia. Zaraz będzie kąpanie. Wczoraj jeszcze miałam napisać ale coś mi się w klawiaturze poprzestawiało, no i później wcięło mi to co napisałam. Jasiu w końcu spał do 4, później do 8. Aneczko już dawno używam te pieluchy 5-9kg. No ale niestety czasem zdarza się że gdzieś siuśki wylecą. No ale to tylko w nocy (no i nie zawsze). Ale Krzysiu szybko rośnie, no ale niedługo trzy miesiące. Nowa ja też polecam laktator ręczny Avent. Szkoda że kupiłam go wcześniej nowy na allegro (chyba też za 126 zł), bo napewno teraz bym kupiła używany, o wiele tańszy. Chociaż za tą cenę nowy to i tak dobry zakup. Basiu rzeczywiście ręka już nieźle wyrobiona przy ściąganiu. No i najważniejsze że mężowi nic się nie stało. A Kubuś to duży chłopak. Marylko chyba juz się bawisz na weselichu. My mielismy iść 22 września, ale to 40 km od nas, więc za daleko aby czasem do domu podjechać i sprawdzić jak Jasio się sprawuje. Aniu szybkiego powrotu do zdrowia. Asiulek dobrze że Zuzia jakoś znosi te szyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam kilka fotek Zuzi. Pokażę wam jak wygląda ta szyna. wcale nie jest taka straszna...choć mała na zdjęciu nie ma zbyt radosnej minki :P http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8be23edf813c51e6.html a to miny Zuzy w leżaczku :P http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7800034f90f4cca1.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/774ef40afaa21b13.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/716e8e2ae0fe441d.html i jeszcze dowód na to że mała czasem śpi w dzień w swoim łóżeczku :P http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/236d1ab1df0a4e90.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo Lipcóweczki :-) ja juz wyspana, chociaz szymon jeszcze śpi :-) u nas pada, ale wierze ze w ciagu dnia sie rozpogodzi i wyjdziemy na spacerek :-) Asiulek slodziuka ta Twoja Zuzia, i wiesz co wygląda na bardzo grzeczną i spokojną małą osóbke ;-) Marylka idziesz dzis na poprawiny czy odpoczywasz? Na pewno sie fajnie wybawilas na weselichu ;-) zycze Wam milej i spokojnej niedzieli ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulek Zuzia to cały tata!!! śliczny ten wasz szkrab :) terka zgadzam się, aniołowie czuwają :):) terka ja mam chuste i ni uzywałam jej nani razu. zrobiłąm ze dwa razy przymiarke, ale mały wyglądał w niej dziwacznie, zreszta nie bardzo wiem, gdzie mam go w niej nosic. Najpierw było gorąco i wydawało mi sie ze sie w niej zapoci, potem juz zapomniałam, ze ją mam i w sumie na razie nie jest mi potrzebna. dostałam ją od koleżanki, która tez jej nie używała, wiec cos w tym jest, ze niektóre mamy sprzedają je zupełnie nieuzywane :) my tez juz na nogach :) tatus obudził nas rano telefonem, ale była 8:00, wiec nie najgorzej ;) widziałam wczoraj nasze piekne auto, nieźle skasowane!!! to naprawde cud, ze mążwyszedłz tego bez szwanku, ale mocno przezywał wczoraj to co sie stało. ten samochó w ogóle nie był nam pisaney, a juz mężowi szczególnie. cały czas było cos nie tak i cały czas miewał jakies durne stłuczki i sytuacje drogowe. moze to szczescie w nieszczesciu, ze ten samochód pójdzie na złom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :) my też już wstały. Zuza o 6 zaczęła płakać, dałam jej jeść ale nie była zainteresowana położyłam ją i spala jeszcze do 7, a potem ładnie zjadła i znów spała do 9 a teraz siedzi na leżaczku i robi miny. poprostu skonać można ze śmiechu :) jeśli chodzi o szynę to teoretycznie mamy ją zdejmować tylko do kąpieli i nawet przewijać mam małą z szyną, ale jakoś nie potrafię tego zrobić. tzn. raz próbowałam ale tak się namęczyłam, małą naszarpałam tylko bez sensu i stwierdziłam że szybciej będzie jak będę jej rozpinać tą szynę do przewijania. a już jak zrobi kupkę to jest konieczne bo trzeba jej dobrze pupkę wyczyścić żeby nie leżała cały dzień z pozostałościami kupkowymi w jakiejś fałdce. uczymy się powoli ją zakładać choć to nie jest takie łatwe. Basia wszyscy mi to mówią :) a w szpitalu przez chwilę się łudziłam że do mnie podobna :P idę zrobić małej herbatki bo czkawki dostała i się wkurza. miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, przez te chrzciny nawet nie mam czasu za bardzo was poczytać. Dalej jestem chora, mam taki głos jakbym mutacje przechodziła. Amelka czasami zakaszle a tak to nie jest źle. Chyba jakieś fatum nad naszym topikiem, następny wypadek, ale chwała Bogu że nic się nikomu nie stało, to najważniejsze. Zuzia śliczna, ale aż się serce kraje jak się widzi taką kruszynkę zapakowaną w taki sprzęcior. Muszę lecieć, przygotowania ciag dalszy. Jutro wrzucę fotki z chrztu papapa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłej niedzielki w gronie rodzinnym wam zycze i bez wypadkowej aniu zdjecia super panna przesliczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tez jakos sennie dzien spedzamy. Mały sie krecił cały czas, w koncu położyłam go na brzuszku na tapczanie i spi jak kamien ) Najlepiej bo wczoraj tez był marudny, to mama położyła go koło nas na brzuszku to zasnął w sekundzie i spał tak prawie do 1:00 w nocy!!! Nawet lzał przy nas, jak mecz ogladalismy, mąż sie wydzierał jak strzelalismy bramke a mały nic :):):) Warunki miał wczoraj do spania spartanskie, ale balismy sie go ruszac, boby sie obudził. I fakt, jak og przełożylismy do łóżeczka przed 1:00, to sie obudził, ale dostał flache i znowu kima :) Przyjechałą do nas siostra mamy i kompletnie nie zgadzajasie co Kubus by chciał :) TRche smiesznie sie oglada ich dyskusje, ale na szczescie i tak decyzja nalezy zawsze do mnie, wiec luzik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie! U nas nadal sa tesciowie wiec mam chwilke czasu na kafe. Tesciowa wpatrzona we wnuczke i ciagle ja zagaduje - ale nie nosi na rekach bo zabronilam. Boje sie ze jak pojada to ja zostane z Juka na rekach. U nas pogoda nadal okropna. Dzisiaj nie pada ale wieje okropne wietrzysko. Dobrze ze sa tescie bo balabym sie z nia isc do kosciola w taki wiatr. Wisienko rozumiem co czulas wczoraj u rodzicow chlopaka. Mnie najbardziej u tezsciowej denerwuje to ze jak klade mala na brzuszku i Jula zaczyna plakac to ta stoi nad lozeczkiem i mowi - co meczy cie mama, meczy. Jula oczywiscie steka caly czas lezac na brzuchu bo tego nie znosi no i po jakies 4 min tesciowa ja bierze , tuli i uklada na plecy - pewnie by z checia ponosila ale zabronilam Basiu- przykro mi z powodu kasacji samochodu ale najwazniejsze ze maz jest caly i zdrowy. Moj maz to lubi szybko jezdzic no i zawsze sie o te jego jazde klocimy - zwlasza jak jedziemy gdzies w trojke ale on ma zawsze jedna odpowiedz - ze jedzi pewnie i wiec co robi no i zebym go nie uczyla jezdzic wrrrrr. Najgorsze jest to ze zazwyczaj jakiemus glupkowi sie spieszy i nikt nie moze czuc sie zbyt pewnie na drodze! Asiulek - cora sliczna i jak grzecznie lezy. Pierwszy raz widze taka szyne.Trzymam kciuki aby mala miala ja tylko te 6 tyg! Marylko slicznie wygladalas no i ladnie Ci w tych ciemnych wlosach no i jakie kilogramy ty widzisz??? Terka ja mam pytanko odnosnie tych nosidelek szelkowych - naprawde mozna wkladac w nie dopiero 3 miesiaczne dziecko? Ja mam takie z usztywniane i juz tam mala wkladalam . Myslalam ze jak glowke ladnie trzyma to wystarczy a samo nosidlo jest tylko do 7,5 kg. Mam chwile czasu to poszperam w necie. Tak sobie przypomnialam ze jeszcze nie tak dawno narzekalam na gorac a teraz tak za nim tesknie. My sie juz dogrzewamy grzejnikiem i czekamy z niecierpliwoscia na sezon grzewczy. Milego popoloudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienko ja tez nie lubie sytuacji, kiedy ktos wie lepiej, co jest dobre dla mojego dziecka. Na szczescie u nas , choc mieszkamy chwilowo z rodzicami i tak my decydujemy co i jak. Mama jak sie pyta, czy chcemy kapac dziecko, bo w sumie nie trzeba, starczyłoby mu dupencje obmyc, a my i tak chcemy go kapac, to nam po prostu pomaga i juz :) jakos tak przyzwyczailismy sie wsyzscy, ze ostatnie zdanie mamy my z meżem i tak tez powinnas do tego przyzwyczajac. Wtedy wszyscy bedą wiedziec, kto jest rodzicem, a ty bedziesz miałą świety spokój ;) Tylko oczywisice twój mąż musi byc za tobą a nie rodzicami :) a do tej wiekszej butelki spokojnie tez sie pokarm odciaga, czy cisnienie jest mniejsze? marylko ale laseczka z ciebie!!! slicznie wygladałas, a buciki faktycznie seksowne ;) no mamusia przepyszna :):):) meggie ja tez czytałam, ze do nosidełka daje sie dizecko dopiero, jak ma pare miesięcy, poniewaz nie chodzi tylko o główke, ale o cały kregosłup. jak jeszcze nie siada, to kregosłup jest za słaby i jak maluszek jest w nosidełkach, a nóżki są luźno, to cały cieżar \"osiada\" na dolnej czesci kregosłupa, a to jest bardoz niezdrowe dla malucha. podobno do nosidełka powinno sie wkłądac dziecko dopiero, jak bedzie samo potrafiło kregosłup utrzymac. a mój maluch nadal śpi na brzuszku, juz ponad 3 godziny! od czasu do czasu tylko główke na drugi boczek przekreci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc. Dawno mnie nie było ale miałam pare rzeczy do załatwienia,jeszcze nie czytałam co pisałyście,ale fotki wszystkie przejrzałam,dzieciaczki cudowne a ty Marylko jestes laska nebeska,ładnie ci w czerwonym. A u nas bywało róznie,bylismy z Olim na szczepieniu,tym państwowym,mały był dzielny popłakał,potem przestał,ale jak wróciliśmy do domu to sie zaczeła jazda na całego.Mały był marudny,płakał az sie zanosił i nic nie było w stanie go uspokoić,dopiero na wieczór po kapieli zasnął i spał aż do rana bez budzenia na cyca,chyba z tego zmęczenia.Nastepnego dnia miał obrzęknięte ramionko,ale już nie płakał.Z poprzedniego szczepienia został mu strupek i wczoraj poleciała mu ropa,było tego bardzo dużo. Miałam kupić mate edukacyjną i bardzo dobrze ze nie wygrałam aukcjii bo mąż robił u siebie w pracy pępkowe i w prezencie Oli dostał mate moze nie z tiny love ale bardzo podobna no i oprócztego super pluszowa wiewiórą beędzie ją ujeżdżał jak podrośnie no i grzechotki, gryzaczki,wszystko to co miałam mu kupić.zeczy sa super a mi odpadły zakupy.Jupi. Czytam i co jakiś czas pojawia się temat jedzenia.Otóz ja już jem wszystko nawet fasolke po bretońsku jadłam i Oliemu nic nie było,,z kapustą tylko uwazam ale nie odmawiam sobie,jem ale rozsadnie.Jedynie czego nie piję to coli i gazowanych napoi.Ostatnio wcinaam udka z grila i kiełbaski,i nic. Co do tesciowych to moja jest super bardzo pracowita kobieta,faktem jes że mamy nieraz inne poglądy na zycie ale nikt nikomu sie nie wpierdziela w zycie chociaz mieliśmy nieraz niemiłe rozmowy ale temat został skonczony i nie powracamy do nich.Moze kontakty z tesciową mam dobre bo nie mieszkamy razem ze sobą,mysle ze gdyby było inaczej to nie było by tak różowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkleiłm bo ostatnio mi wcieło. Mój Oli ma 7 tygodni i waży 6 kg,duż z niego chłop rośnie -widać bo już drugi raz robie remament w jego rzeczach. Nie wie jak wasze dzieci ale mój Oli ma cały czas zimne raczki i tylko rączi,jest zimno bo w kaloryferach nie grzeją ale ubieram go ciepło a on dalej ma zimne łapki,chyba ma to po mnie bo ja zmarzluch całe życie. Istra ja ci zazdroszcze,że twój mąż taki zaradny mój nic w domu nie robi,gonie go żeby nie syfił nie zostawiał rzeczy wszędzie gdzie popadnie ,pilnuje się ale musze mu przypominac,ale ani nic nie ugotuje,ani nie posprzata no firanki nieraz powiesi ale okna nigdy bo jakby to wyglądało żeby facet okna mył/-to jest jego odpowiedz,be ze mnie to by go robaki żywcem zjadły ,bo sprzątać nie umie,no ale co go usprawiedliwia to to że on na okrągło pracuje z pracy do pracy,chociaz widać efekty,ale co mnie wkurza najbardziej to to ze jak przychodzi do domu to pyta sie nieraz co dziś robiłam i jak muwie że sprzatałam gotowałam zajmowałam sieę dziecmi zakupy itp to on tego nie docenia,i mówi że to godzina roboty,to mnie wkurza najbardziej.Ale jak leżałam w szpitalu ,łacznie 10 dni to prosił żebym jak najszybciej wróciła bo on ginie bezemnie i już nie może patrzeć na pierogi z biedronki. Co do plecków to mnie jeszcze dziwnie bolą jak w ciąży nieraz mam wrazenie jakbym się zestarzała przez ciąże ze 20 lat do przodu,ale jest coraz lepiej,chociaż o formę to mi jeszcze brakuję do tej z przed ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marylko nie przejmuj sie tesciem. ważne ze masz z rodzicami swietny kontakt. Moze poczuwaja sie do winy, ze tak załatwili sprawe. Nie chodzi o to, zeby dali nie wiadomo jaka kase, ale jak obiecuja, niech bedą konsekwentni. Ale daj spokój z drążeniem tematu, nie warto. Szybko sie zapomni, a tak, to powiecie sobie pare cierpkich słów i bedziecie załowac. Zgadzam sie z tobą, ze wesele najlepsze to kameralne. Myslmy robili w zasadzie impreze dla naszych rodziców, ale teraz w Zyciu nie pakowałabym sie w impreze wiekszą. Tylko koszta i nic wiecej. Było fajnie, ale za duzo zachodu. A co do rozmowy ze starszymy ludzmi,to osoby po 30tce maja czasami bardziej zwariowane podejscie od niektórych spraw niz młodsi ;) ja mam koncze w pazdzierniku 26 lat, mój mąż w listopadzie 31, a z nas dwojga to ja chyba jestem osobą, która najchetniej zaszyłąby sie w kapciach w domu i tyle :) masz tyle lat na ile sie czujesz, a nie ile masz w metryczce :) a wygladałas naprawde jak seksi laseczka :):):) kokopelasa mi połopżna mówiła, zeby nie sugerowac sie zimnymi rączkami u niemowlaczków, bo to normalne :) jezeli karczek ma ciepły, to znaczy ze jest mu dobrze, a słąbsze krązenie w rączkach i na nosku to rzecz zupełnie naturalna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana. Obiadek się kończy pyrkolić w piekarniku, pranie się robi a dzieci na szczęście śpią. O 4-tej mały się obudził na pieluchę i jedzenie, później mąż wstał do pracy a mały zaczął popłakiwać i się prężyć więc zrobiłam mu planteks i położyłam spać. Przed 5udało mi się czmychnąć z pokoju. Basiu, współczuję straty autka. Znam ten ból bo parę lat temu sama skasowałam. Na szczęście auto było duże i nic nam się nie stało. Jechałam z córcią i najadłam się strachu. Co prawda byłam pouciskana od szarpnięcia ale wszystko minęło bez śladu. Marylka, naprawdę fajnie wyglądasz i chętnie zamieniłabym się z tobą na nasze\"nadmiary\". Wisienka, nie martw się teściami, szkoda nerwów. Fajnie mi mówić ale sama walczę z niektórymi zachowaniami u rodziny mojego męża. Mają jakiś kretyński zwyczaj bełkotania do dzieci. \"Jaki ja lićny jeśtem\" i takie tam. A że za cienko ubieram, nie dokarmiam i dziecko mi płacze bez powodu to już normalka. Asiulek, ależ Zuzieńka robi fajne miny! Meggie, ja na szczęście nie mam problemów z za szybką jazdą męża. Jeszcze kiedyś zdarzało mu się ale że przeważnie jeżdźi ciężarowym to ma 90km/h we krwi. U nas wczoraj też wiało okropnie. Byliśmy z małym rano w kościele, była Msza za mojego tatę a mały pod koniec tak koncertował że mi samej uszy puchły. Później rodzina sie śmiała że mały tak się modlił że dziadzio go w niebie słyszał. no i mały się budzi...koniec pisania. Trzymajcie się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu dzis pustawo :) Kubunio najadłsie i spi smacznie w sypialnie, a ja robie sobie domowe SPA w łazience ;) a na obiad pyszna pizza :) taki mam plan na dzisiaj :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) pogoda dalej płata nam figle, wczoraj troche pospacerowalismy, a dzis tez tylko zerkam przez okienko na chmurki ;-( mam nadzieje ze i dzis uda nam sie wyskoczyc. Ogonie łapie mnie jakis podly nastroj przez tą pogode..... ciagłe siedzenie w domu mnie dobija ;-( brrrr powiem jedno: fajna laska z tej naszej Marylki ;-) slicznie wyglądałas na weselichu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
terka pieczarki daje, bo chwilowo nie karmie piersią, ale juz raz próbowałam karmic po odrobinie pieczarek i małemu nic nie było :) spróbuj troszke, wydaje mi sie, ze u ciebie tez juz bedize ok :) a co do samochodu nie orientujesz sie po jakim czasie traci sie zniżki OC, jezeli wyrejestrujemy samochód? szkoda byłoby stracic, wiec pewnie kupimy cos taniego na przeczekanie, tylko nie wiemy ile mamy czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌼 My po chrzcinach, było bardzo miło. Pogoda nie dopisała, lało i wiało no ale przynajmniej chumorki dopisały. Zaraz wrzucę fotkę z moim grubaskiem. Kupiliśmy dziś małej leżaczek ten z fisher price, ale jestem zła bo chciałam ten do 18 kg a w sklepie był tylko ten do 9 :( no i dałam sie na niego namówić. teraz trochę żałuję no ale trudno. Amelcia po kilkunastu minutach zasnęła i spi sobie na nim smacznie :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4648f44abbdb324f.html i jeszcze w stanowczo za dużych śpiochach http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8656785bdeba48b0.html a teraz poczytam co u was słychać , zdążyłam juz obejrzeć zdjęcia Marylki i muszę chyba przemyśleć w czym ja pójde w sobotę na wesele bo Marylka taka laska ze az miło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Troszke mnie nie było ;(. Była u nas teściowa i jak to teściowa musiała troszke się powtracać a na koniec wyprowadzić mnie z równowagi! Słyszała z drugiego pokoju naszą (moją i meżulka0 małą wymianę zdan i przyszła do nas z Martynką na rekach i powiedziała : \"Martynka mówi ze jesteście DUPKI\" !! We mnie az sie zagotowało wiec jej odpowiedziałam że Martynka mówić nie umie więc to nie ona tak mówi. Normalnie szlag mnie trafił! Niunia w czoraj zwymiotowała (albo też ulała ale tak bardzo bardzo porzadnie), być moze było to wynikiem nie odbicia, ale w sumie jadła 3 godzinki wcześniej. Umyłam ją i coś mnie korciło żeby zmierzyć temperature. Wsadziłam termometr w pupke odjęłam 5 kresek i wyszlo 37.6 stopni. No i zaczęlo sie ... Oczywiście wpadłam w małą panikę :) i zadzwonilam do siory. Ta mi powedziała że niemowlaki często maja taką tempke i że za dosłownie godzinke moze miec juz normalną. I tak też było ;) ufff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewcyzny ostatnio nie mam weny na necik. usiadlam tylko was poczytac i zaraz zmykam... Marylko Aniu ciesze sie ze imprezki sie udaly. Kazda z Pan i mloda i starsza wygladala superancko!!! U nas Krzys ostatnie 3 dni mial w dzien mocno niespaniowe. razem jakby zsumowal nawet to co na spacerach to i 2 godz by nie wyszly... za to dzisiejsza noc byla MOJA :) spal od 21.40 do dokladnie 3.48 a pozniej do 6.30. takze udalo mi sie dzisiaj wyspac. w dzien tez pospal ponad 4godz z jedna przerwa na cyca. tyle ze szkoda ze wyspanie nie idzie w parze z byciem wypoczetym... po maratonie szpitalnym i szybkiej marszrucie w deszczu jakos nie mialabym nic przeciwko temu zeby juz byl wieczor i pora spania.... zreszta mocno senny dzisiaj dzien a na dodatek jestem zmeczona psychicznie... za nami kolejny maraton lekarzowy… Krzys w 4 dni przytyl 145 gram :) takze znowu pare milimetrow wiecej do kochania ;) Neonatolog jest bardzo zadowolona z jego postepow bo mimo ze liczy go jakos dwumiesieczniaka (wiek skorygowany) to rozwoj motoryczny Mlody ma dziecka 3miesiecznego :) badanie sluchu tez wynik wzorowy i juz wiecej kontroli Krzys u audiologa mial nie bedzie. jedynie u okulisty sie baaaardzo zdenerwowalam bo mi nie uznali wyniku badania z centrum zdrowia dziecka ktore robil jeden z najlepszych specjalistow od retinopatii wczesniaczej. on powiedzial ze zadna wiecej wizyta na badanie dna oka nie jest konieczna a u mnie jakas lekarzyna twoerdzi ze mam przychodzic co miesiac bo jak nie to mnie beda scigali sądownie… kurcze maly mial chyba po to badanie na extra sprzecie dajacym 100% pewnosci zeby go juz tutaj nie caigac zwlaszcza ze ten sprzet u nas daje tylko 30 gora 40%… wsciekla jestem i musze cos pokombinowac… jak sie wkurze to do nfz’eyu zadzwonie i bede sie klocila…w koncu musza uznac to co powiedzial specjalista krajowy ds. wczesniakow z dziedziny okulistyki!!!! lece na obiadek. do poczytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu ale z ciebie laseczka!!! no na świeżą mame, to ty na pewno nie wygladasz :) no chyba ze po radości wypisanej na twarzy ;) A widze, ze wsyzsyskie nasze dizeciaczki mają sporo ciałka do schrupania i są przez to przepiekne!!! a Amelka ma oczy jak migdały :) anutla faktycznie nieszczesliwy był ten tekst twojej teściowej, no lae odrbze ze skomentowałas, bo tekst byłconajmniej nie na miejscu. A co do temperaturki to mi faktycznie lekarka powiedziała, ze u takim niemowlaczków temperatura do 37,54 to norma i nie należy sie niepokoic :) aneczko jakas dziwna ta lekarka! moze ma jakies kompleksy ;) swoja droga pierwszy raz słysze, zeby za takie cos sądownie ścigali. niech sie lepiej zajmą matkami, które w ogóle maja w powazaniu swoje dzieci. brak słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie czy wy chodzicie na spacery mimo deszczu??? u nas taki mniejszy na przemian z wiekszym dzisiaj ale mimo wsyzstko poszlam polazic na ponad 1.5godzinki. nie spotkalam jednak zadnej innej mamy z wozkeim... dla mnie to normalne ze w kazda pogode sie lazi zeby zahartowac malca.. od czego w koncu sa folie p/deszczowe do wozka i sztormiak dla mamuski??? Basiu czy ty ubierasz juz Kubusia w kombinezonik polarowy i wkladasz w spiworek czy to tylko tak na fotce wygladalo? u nas sa 2 wersje ubraniowe na spacer w dzien: body dlugi rekaw sweterek ogrodniczki/spodenki i kurteczka na spacer wieczorem: body dlugi rekaw pajacyk i polarkowy kombinezonik na to no i od paru dni welurowa czapeczka ciensza i buciki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×