Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

Dziekuje za miłe słowa ❤️ Basiu śliczne ciuszki tego syneczka Twojego. Lubię takie pastelowe kolory. My jeszcze nie mamy dla Amelki ciuszków na jesień. Mamy tylko kurteczkę która będzie napewno za duża. Wiec czekają nas koeljne zakupy. Aneczko my niestety z małą nie byliśmy już chyba z 2 tygodnie na spacerku :( pierwsze z powodu okropnej pogody a terz s powodu choroby Amelki i mojej, ale raczej bym się nie wybrała na deszczową pogodą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu dla mnie sztormiak jest ti po prostu kurtka przeciwdeszczowa (lub plaszczyk) z kapturem najlepiej na jakiejs podszewce ewentualnie sama cienka i zakladana na bluze :) no i ten deszcz nie lal nie wiadomo jaki, padal przestawal albo caly czas mrzawka, nawet mocno zmoczona nie bylam jak do domu dotarlam a dodam ze maly caly czas spal... z corcia tez wychodzilam przy slocie i zima do -10stopni jak duzo sniegu nie bylo bo chicco na sniegu sie kiepsko spisywal... teraz mam tez zamiar do -10 stopni spacerowac :) trzeba dziecko uodpornic aha fachowo sztormiak wg wikipedii: --> http://pl.wikipedia.org/wiki/Sztormiak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha ja pieczarki jadlam juz wiele razy, m.in w zupie na pizzy i marynowane. malemu nic nie jest :) i jeszcze a propos kupek - tak jak przy pierwszym rodzaju zelaza (hemofer) Mlody mial zatwardzenie tak teraz przyjmujac FERRUM LEK zalatwia sie po kilka razy dziennie ;) Smialam sie dzisiaj do neonatolog ze jak bedzie mial kiedys zatwardzenia to mu przez 2 dni podam zelazo i bedzie znowu wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienko Kubus tejz tak czasem ma, ze je tak łąpczywie, ze od razu sie krztusi. Oj współczuje jutrzejszej pobudki. Dla mnie kazda poranna godzinka jest na wage złota! A kubus tez jakis marudny był dzisiaj. tylko jak uspiłąm go o 16:00 tak obudziłsie pół godziny temu!!! nie wiem, co w nocy bedziemy robic :) aneczko my tez dzisiaj w deszczu spacerowalismy z małym i bardoz mu sie to podobało. Tylko wiało strasznie i było ogólnie zino, wiec szybko zwinelismy sie do domuku i Kubus na balkonie dosypiał. A co do pajaca, t oa faktycznie juz wkłądam małego tak jak chodzi po domu w pajaca i na dwór. Jest to wygodne i praktyczne :) a u nas ostatnio taka zimnica, ze za ciepło na pewno mu nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj mała mnie wykończyła. Cały dzień płakała. Co ją kładłam do łóżeczka czy na mate to byl płacz :(, uspokajała się na rękach. Tak więc od rana od 8.30 do 12.30 była u mnie na rękach przez cały czas. Ledwo żyję i chyba idę już spać. Mam nadzieję że da w nocy pospać jak zawsze ;). Szkoda tylko że ranny ptaszek z niej. Dla Martynki dzień zaczyna się o 5.00-6.00 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, to ja nocny Marek :-) Aneczko my spacerujemy w deszcz, u nas w tej chwili nie ma innej mozliwosci..... ciągle padaaaa :-) w zeszłym tygodniu przez trzy dni nie wyszlismy bo nie padało tylko strasznie lało!!! koszmar!!! a taki mały deszczyk to nam nie przeszkadza :-) a Szymus jeszcze lepiej wtedy śpi. wczoraj sporo czasu przespal na dworze, rano ze mną a popołudniu z tatusiem :-) ale faktycznie wózków teraz malo na dworze. Aniu fotki przesliczne ;-) obie damy wyglądają super :-) Anulka teściowa to ma tupet! ale dobrze sie odcięłaś :-) Basiu miś do przytulania :-) Wisienka ja tez mialam gorszy dzien, ale potem jakos samo przeszlo, mam nadzieje ze u Ciebie tez ;-) napisz czy uporałas sie z tą chusta. a to co napisalas o tej dziewczynie to przykre :-( dobranoc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wtorkowo :) myslałam, ze bedizemy mieli dzisiaj cieżką noc, bo mały wczoraj jak zasnął o 16:00, to obudził sie dopiero o 21:30! no ale zasnął znowu po kąpieli i zabawach ok 23:30 i spał do 4:00. Potem obudził sie znowu o 5:00, nie bardoz rozumiałam dlaczego, ale cos mnie tkneło, aby znowu zajrzec mu do pieluszki. A tam wielka kupencja :):) Tatus przewinął, mama dała jeszcze troszke herbatki do popicia i mały spał praktycznie do teraz :) obudziłsiej akies pół godzinki temu i teraz zabawiają go babcie :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie porannie znowu udana nocka. maly spal od 20.30 do 3 rano z tym ze po 22 dalam mu przez sen jesc. pozniej byla pobudka o 5 i 7 ale jeszcze dospalismy do po 9tej wiec jest git ;) ogolnie mam super nastroj bo wlasnie sie dowiedzialam ze moja przyjaciolka zaszla w ciaze... na razie to 7 tydzien wiec dmuchac i chuchac trzeba ale ogolna radosc zapanowala :D wisienko nie wiem jaki masz wozek ale na allegro uniwersalne sa juz od 7zl wiec mysle ze warto zainwestowac bo z przesylka wyjdzie niech 13-14, u nas w sklepach folia uniwersalna kosztuje 27-29zl a oryginalne od 50 w gore :O zycze ci sprawnego okna wstawiania i jak najmniej sprzatania 🌻 Basia Justka Terka dobrze ze nie jestem sama w szale spacerowym :D Terka a co do cyca to odciagaj sama z niego czesciej i moze jakos wielkoscia dobije do drugiego... u mnie obydwa sa balony :O dviki mam ten sam problem z praniem... na balkonie wisi od soboty i cholercia dalej mokre i nie mam jak nastawic kolejnego. po prostu bede musiala suszarke wnosic do duzego pokoju chyba na noc tylko w domu tez schlo nie bedzie bo jest chlodnawo z lekka. az strach pomyslec ze sezon grzewczy zaczyna sie dopiero za miesiac brrrr... chyba kupimy termowentylator jakis ;) a tak w ogole to nic mi sie nei chce, nawet pod prysznic isc... tez tak czasami miewacie? nie ze to jakas deprecha ale bardziej chec nicnierobienia... Mlody wlasnie zasnal wsluchujac sie w karuzelkowego Mozarta... mam czas dla siebie i chyba ide chociaz wlosy umyc bo straszyc bede z tym fryzem co teraz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienko chodzilo mi rzecz jasna o folie przeciwdeszczowe na wozek :D kurcze zapomnialam ze dzisiaj u corki w przedszkolu jest zebranie :O nie wiem jak ja pojde bo na 14,30 ma przyjsc facet do telewizora (znowu mam problem z obrazem wrrr) no i jesli sie spozni to bedzie lipa bo zebranie na 15.30 wiec niby bym zdazyla ale jak tak z Krzysiem.. tlum ludzi i dziecko skweirczace?? nie chce mi sie wierzyc ze bedzie spal wsrod zgielku dzieci i badz co badz wielu rodzicow. no trudno wejde i wyjde po 15tej, podejde do dyry i zapytam o najistotniejsze sprawy chyba i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :) moja mała też ostatnio dużo śpi, pewnie przez tą pogodę. wczoraj jak zasnęła o 20 to się obudziła na jedzenie dopiero o 5 rano. śpi przed południem, popołudniu, na spacerze w nocy...wogole mały śpioch się z niej zrobił. będziemy sie wybierać z małą na szczepienie dziś albo jutro narazie się nie mogę dodzwonić do [przychodni. Aniu śliczna z ciebie dziewczyna i Amelka też śliczniutka :) i te wielkie błękitne oczka, poprostu cudne :) Basieńko Kubuś ślicznie wygląda w tych niebieskich ciuszkach :) jak mały niedźwiadek :) ja z malutką staram się wychodzić codziennie, czasem nie wychodzi ale na ogół chodzę tak na 2-3 godzinki. wczoraj zmokłam, zmarzłam, mala najpierw marudziła a potem zasneła i spała jeszcze 1,5 godzinki po powrocie do domu. staram się z nią wychodzić w każdą pogodę żeby się hartowała, ubieram ciepło, stawiam budkę albo montuję folię na budce, sama ubieram kurtkę przeciwdeszczową i heja...łazimy aż się mamusi już odechce :P idę znowu dzwonić do przychodni. wogóle wybieram się z małą do pracy bo mam do odebrania zaświadczenie o dochodach. facet może dostać zapomogę z uczelni nawet 2000 zł. na tyle nie liczymy ale niech chociaż 1000 będzie to już dobrze. buziaki i miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha z wiesci dla dziewczyn karmiacych piersia - rozmawialam z nasza neonatolog w sprawie srodkow przeciwbolowych bo idzie jesien a ja mam chore stawy i przy zmianie pogody czasami boli tak ze poduche moglabym gryzc no i uslyszalam ze sporadycznie mozna przyjmowac IBUPROM lub NUROFEN jesli na noc to nurofen forte jesli w dzien i karmi sie czesciej to nurofen zwykly. w razie wysokiej goraczki lepiej przyjac PYRALGINUM niz kilka tabletek paracetamolu co jakis czas. moze ktorejs z was sie to przyda bo tak na wszelki wypadek warto wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Aneczko ja teraz przez kilka dni w czasie mojej choroby brałam jedną tabletkę dziennie pyralginum. W szpitalu po porodzie położne tez podawały jak ktoś chciał właśnie tą tabletkę. Asiulek też staram się wychodzić z małą w każdą pogodę (niestety teraz z powodu jej katarku wcale nie wychodzimy) ale w deszcz chyba bym sie bała. Wogóle to się zastanawiam czy ja mojej nie przegrzewam przypadkeim. Wasze dzieciaki na fotkach to zawsze leciutkmo ubrane. A moja naubierana i jeszcze przeważnie kocem przykryta. no ale jak ją odkryję to od razu ma czkawkę. Aneczko z tym lenistwem to ja tak miałąm cały tamten tydzień. Poprostu kompletnie nic mi sie nie chciało. My podgrzewamy małej w pokoju farelką, do kąpieli i jak ją mam przebierać. Wprawdzie już grzejemy w domu ale w nocy już piździ Terka a moja najlepsza przyjaciółka ma na imię Teresa i czasami do niej mówię Terka więc mi się miło robi nawet jak zobaczę twój nik :) justka widzę że ty podobnie jak justyna spać niemożesz. Ja nie wiem jak wy to robicie że później normalnie funkcjonujecie wisienko a ja dalej nie zamówiłam chusty. A napalona jestem już niewiem od kąd. Muszę się wreszcie zmotywować bo wydaje mi sie ze to jest super sprawa. Zastanawiam sie jeszcze co by było lepsze czy chusta czy możę jakieś nosidło ze stelażem Dobra lece coś porobić póki mała zajęta leży na leżaczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za miłe słowa 🌼 :) Marylko ja nie idę z Amelką na wesele. Mała zostaje w domu z moją mamą. Nie wiem jak to będzie. Znając życie i mnie i męża to napewno bedziemy dzwonić co 5 minut. Jeśli chodzi o krzesełko to moja siostra też chce kupić Amelce coś takiego. Chyba fajna rzecz. Napewno łatwiej sie tak karmi niż jakby trzeba było dziecko trzymać na rękach. Dziewczyny nie kąpałam Amelki aż tydzień tylko myłam ją całą wacikami na ceratce. Ale jako tako nie moczyłam jej całej. Dalej ma lekki katar. Trwa już to tydzień i nie wiem co robić, czy wykąpać ją normalnie w wannie Co robicie gdy wasze dzieci są chore, kąpiecie je w wanienkach ????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylka fajne te krzesełka i na pewno bardzo wygodne i dla mamy i dla dziecka. Sama cos takiego widzialam u kolezanki. a dzis byla u mnie kolezanka z 7miesiecznym bobasem :-) ale on fajny i taki kochany. Szalał na macie od Szymonka aż miło. Cieszyl sie i piszczal z radości :-) nawet sie nie obejrze a szymus bedzie juz taki duzy :-) a szymonka meczyl dzis brzuszek, ale juz przeszlo i śpi słodko. Mam nadzieje ze ta zmora juz nie wroci bo mi samej sie chce płakac jak widze jak on cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marylko własnie moja ciocia chciała kupic cos takiego Kubusiowi wczoraj, bo mówi, ze jej wnuczka ma i jest to rewelacyjna sprawa. Ja nie chciałam, raz ze wzgledu na koszta a po drugie jeszcze troche czasu upłynie zanim nasze maluchy bedą mogły z tego skorzystac, a ja nie mam gdzie tego trzymac na razie :) ale pomysł fajny :) a co do czapeczki, to Kubus pierwszy raz miał ją ubraną, poniewaz było potworne zimnicho i wiało a mły zawsze umiejetnie kazda czapke sciaga sobie z uszu, Ake ona tylko wyglada na taką ciepłą :) aneczko doskonale cie rozumiem z taka potrzeba nic nierobienia. Ja tez dzisiaj mam lenia okrutnego. Probowałam nawet położyc sie na troche, ale albo telefon albo cos innego :) a co na obiad bedize to nie wiem, bo prsez te lenistwo pewnie kanapki sobie zrobie ;) terka od piatku jest mały na butelce, bo walczymy z żółtaczką. NA piersi nie spi tyle, budzi sie co troche, bo mam mało mleka i jest głodny. Nawet jak daje mu flache, a wie, ze potem bedzie piers to i tak sie budzi, bo wie co go czeka. Taki mały, a wie co dobre ;) a mam pytanie. Moja ciocia mówi, ze Kubusiowi bardzo piers unosi sie do góry, jak pije to ciężko oddycha. Wasze dzieci tez tak mają, jak dojaflaszki? Wydaje mi sie, ze to przez tą butelke avent tak sie meczy, w koncu o to w nich chodzi. Noie mam porównania, wiec nie wiem, czy po niej tak moze ciezko oddychac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wtorkowo!!! Cały weekend zleciał i nic do Was nie naskrobałam, ale pokolei. Pisałam, że wybieram się z Ewką do lekarza, bo zdobiły jej się szorstkie nogi, rano nie poszłam, bo strasznie lało i żal mi jej było. Do przychodni iść nie chciałam, bo tam katary i inne badziewie, a pewnie rzuciliby nas do chorych…..ale popołudniu te nogi żyć mi nie dawały i zadzwoniłam do położnej….opisałam co i jak….a ta, że jej to wygląda na skazę białkową i żeby to sprawdzić. Zabrałam się w te pędy i do lekarza dyla i faktycznie okazało się, że to skaza białkowa odstawiłam cały nabiał, wszystko co mleko i krowopochodne. W niedzielę wróciła z urlopu znajoma pediatra i jeszcze potwierdziła diagnozę. Na całe szczęście nóżki ją nie swędzą i nie musimy stosować maści sterydowej, bo powiedziała, że samo ustąpi, gdyż nie jest aż tak źle. Jest widoczny odczyn alergiczny, ale nic się nie sączy…uffff. No i najważniejsze ta skaza prawie zawsze ustępuje najpóźniej do 1,5 roku życia. Okazało się również, że te kolki były zapowiedzią odczynu alergicznego na białko krowie, co prawda zaraz przeszły po infacolu, ale teraz po odstawieniu białka i infacolu kolek nie widać i nie słychać. Ewka też jest raczej senna nocnie, a w dzień nie śpi. Wczoraj marudziła po południu i wykąpaliśmy ją już o 19, o 20 z groszem już spała. Przebudziła się o 23.30 na mega kupsko, zjadła i spała do 3.30, potem o 6 zbudziła się tylko po to by wziąć ją do dużego łóżka (zero jedzenia….chyba się nauczyła) i spała do 9.30…….a dziś ucięła sobie dwie 15 minutowe drzemki…..i jeszcze poszłyśmy do miasta i musiałam zrobić przystanek na karmienie…..w urzędzie skarbowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Basiu- jak daje w nocy Martynce flaszke mojego mleka (AVENT) też dosyć słychac jak niunia oddycha i łapie powietrze. Myślę ze to przez smoczka z ktorego bardziej leci niż z cyca). Niunia wstała dzisiaj o 2.30 a potem o 6.15 :). Gdyby wstała o 4.00-5.00 to byłoby już po spaniu! Idę dzisiaj do gina sprawdzic czy wsio ok. Mężulek mnie zawozi ;), bierzemy małą pod pachę i w drogę :). Niestety nie da się już w żaden sposób przełożyć tej wizyty ;), a nie chce mi sie iść że hej!. W ciąży to mogłam do niego latać nawet codziennie ;) Wracając od lekarza zahaczymy o sklep, chcę kupić malutkiej czapeczkę cieplejszą a dla siebie jakąś bluzkę na chrzciny. Miałam założyć fajową bluzkę i nic nie kupować ale niestety prześwituje i widać wkładki laktacyjne ... Czy wasze szkraby za jednym posiedzeniem jedżą jednego cycka czy dwa?? i jak dlugo ciamkają??? Chrzciny są 6 października i niunia akurat skonczy 3 miesiace (bez 1 dnia ;) ) i nie wiem jaki rozmiar będzie wtedy miała! Teraz nosi 62 i 68 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marylko mam ten sam problem :) zawsze jak ide na spacer, to w torbie mam drugie tyle ciucjów :) staram sie małego nie przegrzewac, ale cos ostatni kicha i nie wiem, czy nie przeginam w drugą strone. nie mogew sie doczekac, kiedy nasze maluchy bedą juz mogły powiedziec czy im zimno, czy nie :) a co do bluzeczki, to nie jest przypadkie mta sliczna satynowa z krótkim rekawkiem z barszczeniem przy guzikach? mi tez sie podobała, tylko albo kolor byłnie taki, albo rozmiar :) anulka cos mi sie wydaje, ze powoli bedizesz mogła kupowac ciuszki na 74. Tylko co sklep to inna rozmiarówka. Nasz mały z rzeczy z H&M chodzi jeszcze w 62, ale w pajacyk na 68 z 5 10 15 juz nie wchodzi. Nasz mały pływał w rzewczach na chrzcinach, ale potem dłuzej w tym pochodził, a wiadomo, ze przed chrzcinami nie bedziesz MArtynce ubierała ciuszków, bo mają byc nowe i świezutkie :) a kuba jak doi, to z dóch piersi i jeszcze mu mało ;) astraa oj ta skaza białkowa to kicha :( no ale dorbze, ze jest zdiagnozowana i mozna działac :) a armisz Ewunie piersią? bediesz musiałą sama odstawic nabiał, czy juz flaszki jej dajesz ze spejcalnym mlekiem? babcie to jednak rewelacujna instytucja :) właśnie zabrały mi małego na spacer, a mnie wyganiają do wanny pełnej cieplutkiej wody z górą piany :) do tego kieliszek wina w reke raj na ziemi :):):) to zmykam sie wymoczyc :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak udalo mi sie dotrzec na zebranie do Gabrysi, maly ladnie zasnal mi na rekach wiec nawet wytrzymalismy zbiorowke i pozniej w sali tez. Najsmieszniejsze bylo ze wszystkie dzieciaki z grupy zamiast dac paniom mowic zrobily wielkie HALO ze jest mala dzidzia, oczywiscie Krzys zostal brutalnie obudzony ale widzac tyle ciekawych usmiechnietych buziek tez sie usmiechal :) Gabrycha ma nowe panie, calkiem fajne, mlode i widac ze z pomyslem ;) musze jej przyszykowac stroj do gimnastyki, nie sadzilam ze takie maluchy beda mialy take zajecia!!! codziennie 2 razy po 30min maja juz lekcje - jedna zwiazana z matematyka druga z polskim. pozostaly czas to zabawy edukacyjne taniec rytmika a raz w tygodniu angielski. mala chdozi na caly dzien czyli od 7.30 do 16tej (przedszkole czynne 6.30-18.30) a koszt to 230zl miesiecznie. ten miesiac bedzie ciezszy bo dochodzi 40zl ubezpieczenie plus 80zl na wyprawke ale dzieki temu zadne zakupy papiernicze nas nie interesuja... no coooz trzeba wziac debecik bo do konca tygodnia kaske trzeba zaplacic :O Marylko mi osobiscie wydaje sie ze krzeselko przyda sie wam bardziej niz kojec. dla mnie to byl jeden z najlepszych zakupow z czasow Gabrysinych. kupilismy wtedy zwykle drewniane ktore sie pozniej rozklada na krzeselko i stolik (tak samo jak te zielone plastikowe z aukcji) no i do tej pory malej sie zdarza przy nim malowac!!! jedyne co to bym sie obawiala brac tego plastikowego z allegro dopoki bym nie pomacala jak to z jego jakoscia... mi drewniane wydaja sie stabilniejsze no i bardziej \"zywotne\" nasze ma 5lat a wyglada jak nowe. Aniu u nas Krzys nie mial katarow etc ale przy Gabrysi mimo katarku chodzilismy na spacery no chyba ze jej z nosa cieklo ze samo wyplywalo czy pokaslywala. Mala do roku czasu chorowala raz na grype zoladkowa i raz na zapalenie oskrzeli ale to dziadostwo przywloklam ja ze szkoly i cala rodzina chorowala. ona sama z siebie jakos odporna byla (dopoki do przedszkola nie poszla!!) jesli idzie o ubieranie maluszkow to ja daje po prostu 1 warstwe wiecej niz sobie. jesli ja ide w polarze to i Krzys ma polarowa bluze czy pajacyk tyle ze ja pod nia mam bluzke na dlugi rekaw a maly oprocz koszulki na dlugi rekaw ma jeszcze body z krotkim . oczywiscie zawsze mam ze soba kocyk i jak spi i nie fika to przykrywam bo wczesniej nie ma po co nawet ;) a co do kapania to my nie dogrzewamy tylko myk pod kran bo wanienke nie zawsze chce nam sie wyciagac ;) przy Gabrysi tylko jak temperature miala to jej nie kapalismy ale wiesz ja ogolnie to kapanie co 3 dni (za rada neonatolog) wiec takie przemywanie codziennie plus dupka pod kranem Basiu u mnie na obiad byla latwizna czyli kotlety :D dla meza i corci schaboszczaki a dla mnie piers z kurczaka... peirwszy raz jadlam smazone wiec sie okaze czy mlodemu to nie zaszkodzi!!! Istraa dobrze ze jednak zareagowalas z tymi nozkami. nie wiem czy wiesz ale trzeba wyeliminowac np drozdzowke czy bulki drozdzowe slodkie plus cielecine... mam nadzieje ze Ewcia szybko sie pozbedzie dziadostwa i za jakis czas bedziesz mogla wprowadzac jedzonko na nowo!! Anulka u mnie Krzys za jednym zamachem rzadko oproznia caly cyc. wiesz ja mam tyle mleka ze jak np w nocy wstalam do lazienki to mi mleko na stopy kapalo (spalam dzisiaj bez stanika w w luznej koszulce). poza tym jak odchyli mlody buzke to leca fontanny o kilku strumykach... na ogol cyca bardzo krotko tak ok 3-7minut. najdluzej zdarza mu sie 10minut. ja mowie o takim czystym jedzeniu a nie zabawach cyckowych ;) cikawe co tam z Ksawciem Justyny... miejmy nadzieje ze lada moment wyjda ze szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia ja wychodze z zalozenia ze lepiej nakryc kocykiem niz ma byc dziecku za cieplo. Jesli ma cieply karczek tzn z ejest ok. ja np moge plynac z goraca a stopy i tylek mam zawsze meeeega zimny wrecz lodowaty :D Anulka my jak chrzcilismy Krzysia to juz w komplecie na 74. z amerykanskiej rozmiarowki nosi rzeczy nawet na 6-9miesiecy ale niektore na 3-6 tez sa ok. z polskich mam niewiele ale 68 jest na styk tylko. jesli idzie o H&M ma zanizone wymiary (tu 68 na Krzysia jest ciut za duze) a znowu 5-10-15 body na 74 i za krotkie w dlugosci i w rekawkach takze najlepiej albo ubranko kupowac z jakims duzo za duzym ubrankiem do przylozenia lub z maluszkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Strasznie dawno sie nei odzywałam bo czasu brak ale staram sie was poczytywac od czasu do czasu. Igorek rosnie jak na drozdzach i jak narazie zdrowy jak ryba. Troche go kolki meczyly ale jakos sie z tym uporalismy za pomoca Espumisanu i Debridatu ( jesli o mnie chodzi to bardzo dobry i skuteczny lek jednak na recepte, mi przepisala ciocia pediatra) ktore bierze regularnie kazdego dnia i po kolkach nie ma sladu. Dzisiaj bylismy u szcepienia. Wzielam 5 w 1 bo tak poleciła mi ciocia pediatra a wiem ze ona na pewno nie poleciłaby niczego co zaszkodziłoby malemu. Zreszta ona tez szczepila tym wszystkie swoje wnuki wiec nie mozna jednoznacznie stwierdzic ze lekarze polecaja 5w1 a nie szcepia nia swoich dzieci bo niby skad takie inforamacje. Maly strasznie plakal wiec ciesze sie ze zaoszczedzilam mu kolejnych dwoch igieł. Chrzciny mamy 13 października. Zdecydowalam sie robic je w lokalu bo nie jestem jakas wybitna kucharka (niestety) i nie mam ochoty na wielkie sprzatanie :). Zapraszamy chrzestnych naszych rodzicow i dziadków razem jakies 15 osob. Mam nadzieje ze wszystko wypali i nie bedzie trzaskajacego zimna w październiku. Pozdrowienia i caluski dla wszystkich dzieciaczkow i duzo zdrowka szczegolnie dla tych zakatarzonych!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my właśnie walczymy o sen :( cos Kubunio nie ma melodii do spania, ale pewnie jak juz zasnie to na dobre :) teraz jest zmiana i tatus mu spiewa kołysanki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :-) oj ja tez cos kicham i wlasnie slysze ze sąsiad u góry tez :-) dobrze ze zaczeli nam juz grzac bo juz chlodno sie robilo a i pranie nie chcialo sie suszyc. Juz jedą partie zawozilam do mamy, mama wyprala i raz dwa wysuszyla przy kominku :-) a u mnie wisialo i wisiało.... Marylka kojec tez fajna sprawa (ja chyba kupie zeby miec u mamy bo tam na pewno szymon bedzie spedzal sporo czasu) ale chyba gdybym miala wybierac wybrałabym krzesełko. Duzo zdrówka dla Tatianki ❤️ Basia ta czapeczka fajna, bo uszka zakryte, u nas wiecznie te uszy wychodza spod czapki jak sie Szymon wierci :-) Istraa ta Twoja Ewka to jest niezła aparatka :-) robi kupe i wchodzi do lekarza bez kolejki, teraz jej si eurzad skarbowy spodobał :-) ciekawe jaki bedzie kolejny numer :-) Anulka my mamy chrzciny 30.09 i tez nie mam kreacji dla Szymona, dopiero w przyszłym tygodniu jade kupic. No i dla mamusi tez cos trzeba :-) koniecznie! :-) Aneczka, Krzys juz w przedszkolu :-) ojej ale ten czas leci a dopiero co na świat przyszedl :-) Pestka my chrzciny robimy u mamy :-) tam jest wiecej miejsca :-) obie babcie zajmą sie wszystkim wiec mam wolne :-) Wisienka wklej koniecznie fote swojej gromadki :-) taka młoda mamuśka a tyle bobasków :-) u mnie wczoraj byla kumpela z 7miesiecznym bobasem i te dwa łobuzy wzajemnie sie nakrecaly na płacz :-) Szymon sie bardzo zdziwil jak usłyszal placz kolegi ;-) mine mial taka jakby chcial powiedziec: co jest grane?! przeciez ja nie płacze! :-) a co do promocji to fajnie ze zawsze dajesz nam cynk co i gdzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam srodowo dzisiejsze nocka byla ciut ciezsza bo jednak pomysl meza zeby malemu dac pospac wieczorem nie byl za dobry. w prawdzie spal on od 18 z minutami do 1 w nocy ale pozniej wyraznie mial juz ochote na zabawe w odroznieniu od rodzicow ktorzy sie o 23 polozyli :O no ale jakos udalo sie Krzynia poprzytulac i ululac i jakos do 7 rano dowalczylismy. wlasnie zagaduje do karuzelkowych przyjaciol a ja mam cichutka nadzieje ze zasnie a ja razem z nim ;) Wisienko no to odwalilas wczoraj kawal dobrej roboty, BRAWO!! co do tych zimnostek to ja sie do meza smieje ze najwazniejsze ze mam serce i usta gorace a reszte to on mi moze dogrzewac :D szkoda ze nie mam reala ale moze i dobrze bo bym zaraz poleciala i wykupila a przeciez 1 spiworek mam i rzadko Krzysia do niego wkladam :D Justka a ty mieszkasz bloku i juz u ciebie grzeja??? kurcze u nas ani widu ani slychu a fakt w domu chlodnawo. maz wcozraj sprawdzal ceny termowentylatorow i malych farelek ale od 100 w gore wiec ze wzgledu na cienki budzet na razie poczekamy... dzisiaj moge sie totalnie wylenic. maz pracuje od 8 do 18 wiec obiad bedzie jadl na wynos. Corcia po przedszkolu zazyczyla sobie posiedziec u dziadkow wiec odbiore ja juz po obiadku i pozniej maz ja przyprowadzi a znajac zycie u dziadkow tez obiadek wszamie... a ja?? jak na razie to mam ochote na jajecznice :D wczorajszy smazony koltet nie zaszkodzil wiec raz na jakis czas sobie na jakas smazeniowa odmiane pozwole... a tak w ogole najbardziej to mam ochote na zupe cukiniowa taka z torebki knorr. rok temu non stop ja jadlam bo jest przepyszna... teraz sie boje bo to wiadomo masa konserwantow ale jak myslicie moze talerz by mi nie zaszkodzil???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka, ja mieszkam w bloku. Zaczeli nam grzac w poniedzialek w nocy. Teraz rano az milo sie wstaje :-) mysle ze talerz takiej zupki Wam nie zaszkodzi :-) w koncu konserwanty to teraz są i tak wszedzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
cześc kobietki...bardzo dawno mnie nie było i widzę że znowu mam zaległości w czytaniu....poprostu brak czasu...jesteśmy na etapie przeprowadzki do naszego mieszkanka... moje maleństwo ma na imie milan..niestety karmię go butelką ,bo ja miałam mało pokarmu i mu to nie wystarczało...ma prawie 7 tygodni i je 120 ml,pani doktor twierdzi że rośnie jak na drożdzach....mnie to oczywiście bardzo cieszy.. jeszcze nie byliśmy na szczepieniu...mam pytanko które szczepienia polecacie?! 5 w 1 czy te bezpłatne? od koleżanek matejk słyszałam różne opinie...jestem ciekawa waszych... ja już byłam na wizycie kontrolnej u gin i wszystko dobrze się goi..do wagi juz swojej wróciłam..ale to chyba dzięki diecie ,,jedzenia w biegu" teraz sobie troszke poczytam co napisałyście..mam nadzieje że u was wszystko ok....że dzieciaczki rosną zdrowo i że wy też macie się dobnrze ..pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
aha widzę że macie problemy z katarem....polecam NOSE FRIDA aspirator do nosa..super oczyszcza nos...moje maleństwo wcześniej tak czasami ciężko oddychało..myślałam że to płuca a okazało się że przez nosek..odkąd tego używamy nie ma z tym problemu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terka u mnie tez jest teraz nadprodukcja. tak jak pisalam maly nie jest w stanie czasami 1 cycka na raz oproznic no ale cooooz przynajmniej od paru dni nie musze pic karmi bo nie mam wrazenia ze w cycu pusto... tylko o zgrozo na pelnych piersiach znowu centymetr w obwodzie wiecej i juz mam 115 :O a propos flory bakteryjnej, moja klezanka polozna mowi ze lepiej podmywac sie codziennie kefirkiem niz uzywac globulki czy inne swinstwa... a no i koniecznie po sexiku siusiu zrobic.. a co do wkladki to u mnie znajome mialy te miedziane. hormonalna miala jedna ale zle ja znosila i po kilku tygodniach musiala miec ja wyjeta i kasa przepadla... o tych miedzianych slyszalam duzo dobrego ale kurcze ja sie boje... ponoc przy ciut ostrzejszym sexie i w ogole przy niektorych pozycjach facet odczuwa te wkladkowe \"wasy\" a u mnie to juz bylby dyskomfort psychiczny... na razie gumki a poznej nie wiem czy nie beda to gumki i npr. Malwinistka witaj. niech ci Milan zdrowo rosnie toc w koncu chlop to musi byc jak dab ;) ja jestem przeciwniczka kombajnow i szczepionek skojarzonych i za rada neonatolog i cioci pielegniarki szczepie panstwowymi Justka to ja przeprowadzam sie do ciebie!!!!!!!!!!! dzisiaj w domu zimnica. pieluchy tetrowe na dodatek wczoraj wygotowalam wiec dzisiaj w duzym pokoju juz w ogole traci zimnem ;) Basiu jak tam nocka??? wstawaj i poziewaj razem z nami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×