Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

Nowa powinnas na probe CALKOWICIE wyeliminowac nabial - mleko jogurty ser bialy, jedyne co moze zostac to maslo i raz kiedys kefir naturalny. poza tym wykresl z jedzenia chleb pelnoziarnisty i razowy. Wisienko - jesli bedziesz zsukala kombinezonu to dobrze by bylo zeby mial od razu paputki i rekawiczki przynajmniej jedne problem odpada :) jesli idzie o kupowanie na ciuchach to mysle ze spokojnie znajdziesz tam jakies wagowe. dla mnie to jest najlepsze rozwiazanie bo Krzys mimo ze wczesniak i ma dopiero 3 miesiace to jest spory i z rozmiarowka sa problemy. z pepco ma bluzeczki i dresy na 74cm i sa akurat. aha wrzuce ci linki do kombinezonow ktore sa ok jesli idzie o sposob zapinania (wg mnie) moze ci sie przyda \'pogladowo\' http://www.allegro.pl/item243154807_sliczny_kombinezon_jesienno_zimowy.html http://www.allegro.pl/item243515154_miluski_zimowy_kombinezon_cieplutki_ladybird_cudo.html takie rozwiazanie tez nieglupie http://www.allegro.pl/item243812882_kombinezon_zimowy_2_w_1_czapeczka_gratis.html a ja mam m.in i taki http://www.allegro.pl/item242800960_kombinezon_spiworek_1_9_m_cy.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ale malutkie te wasze skarby :) mój Kuba to jakis smok wielki :) nosi juz rozmiar 68, ale nie pogardzi 74 :) ostatnio go nie wazyłam, bo było zimno u lekarza, ale spokojnie wazy ponad 6 kg :) aneczko ja tez sie ciesze, ze nasze dzieci zaczynają przesypiac noce :) tylko ja juz prawie nie pamietam, jak to jest karmic piersią. mam go trzymac na flaszkach, az nie zejdzie bilirubina i tak juz nam konczy sie drugi tydzien. a ja juz tylko sciagam 3 butelki mleka na dobe, troche mało :( a z tatą nie najgorzej, dziekuje. dalej jest w izolatce, ale juz mu pakują ostrą chemie i dzielnie to znosi. oczywiscie najbardziej teskni do swojego wnusia, wiec ostatnio wywołałam pare aktualnych zdjec i podalismy przez pielegniarke :) ale pusto bez taty w domu. jednak rodziny w komplecie nic nie zastapi. wisienko moja kuzynka pija kawe jak mała miała 2 tygodnie i wszystko było ok, wiec mysle, ze mała czarna na pewno nie zaszkodzi ;) a co do kolek, to u nas tez sie skonczyły, a akurat dostałam SAB SIMPEX z Niemiec i stoi nieruszony na półce :) ale chyba wole nie miec okazji przekowac sie czy faktycznie działa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, jestem zalamana:( nie potrafie karmic butla:( maly memla tego smoka, albo krzyczy i nie daje sobie wepchnac i gora 50ml wypija, a to jeszcze nic, bo zaraz zwraca, z glukoza w szpitalu bylo to samo, troche wypil i rzygnal:O sprobujemy jeszcze z innym mlekiem, ale jak to nie przejdzie to chyba go oddam do szpitala, bo mnie nie stac, zeby 30zl placic za dzien pobytu z nim. juz i tak 210zl poszlo na darmo. no chociaz te nerki wyszly to moze warto bylo, ale poza tym mam po dziurki w nosie szpitali. specjalnie mnie tam tyle trzymali, zeby nabic sobie kase, ostatnia noc to w ogole bez sensu przesedzialam, bo nic nie zrobili rano:O a plucka to ma ten moj facet silne:) kilka razy wpadaly siostry jak sie rozryczal i dopytywaly sie co mu jest. a jemu nic nie bylo, tylko zly byl, bo akurat co innego robilam i go na rece nie bralam:P na poczatku dali nas do pokoju z maciusiem, tez zoltaczkowym, chlopak 2 tygodnie starszy, a mniejszy od tego mojego giganta, choc tez nie maluszek. po 4 dniach nas rozdzielili bo wyjatkowo paskudna bakterie w moczu znalezli u niego. ale zesmy sie z jego mama polubily. kobieta 36 lat, 3 chlopakow urodzila, a figure ma lepsza niz ja:) moze ja tu kiedys sciagne. bo na razie to z tydzien jeszcze tam posiedza. a moja kryuszynka przy wypisie, majac 6,5 tygodnia wazyl jedyne 5860g:)ubranka na 62 juz dawno poszly w odstawke, 68 sa tak w sam raz, a 74 jeszcze troche luzne, ale juz w nich smiga. poczytalam sobie sama o tym wodonerczu, tylko 10% przypadkow kwalifikuje sie do operacji, ale na forum gazety nie wyglada to najciekawiej. rodzi sie z tym 1 na 1000 dzieci, czesciej chlopcy i w wiekszosci przypadkow dotyczy tylko jedne nerki, glownie lewej. w trakcie rozwoju nerki moze ta wada zaniknac, dlatego poczatkowo zaleca sie obserwacje i kontrole usg oraz posiewy, gdyz namnazaja sie czesto w takich nerkach bakterie, ktore pozniej, jak rozumiem, moga ta nerke niszczyc. sam zabieg nie jawi sie najprzyjemnuiej, kilka miesiecy babrania sie, cewnikow... a na dokladke ponoc moze to swinstwo wrocic. sluchajcie, jesli mozecie, sprawdzcie nereczki swoich maluszkow. to jest dosyc czesta choroba i moze warto dla swietego spokoju pojsc na jedno usg brzuszka i sprawdzic czy wszystko ok. ja biore jutro skierowanie dla gabi, bo ponoc genetycznie to tez moze byc uwarunkowane, a u mnie po calej lini babci nerkowcy. w srode slubny wydrukowal i zawiozl moja prace do szkoly, do sprawdzenia przez promotora. jutro ide na egzamin z filozofii feministycznej, na kontrole do ginka, gabi mi od tygodnia choruje, chyba znowu sie zaczyna zabawa w opieke panstwowa, zlobek przechorowala, teraz zaczyna przedszkole. a jak jest w domu nic jej nie jest, od zeszlorocznych przejsc ze zlobkiem nawet kataru nie miala. a slubny? pomieszkal tu troche sam z gabi i doszedl do wniosku, ze faktycznie, tu sie nie da wytrzymac. wpadam ze szpitala do domu, a tu bajzel nie ziemski i od razu lapie dola. powiedzialam mu ze chce odejsc, zeby tylko dal mi studia skonczyc, a pieniedzy mi zwracac nie musi. wiecie, skosztowalam zycia w normalnych warunkach i wcale nie chcialam wracac do tego syfu. jakby tak nie zdzierali to chetnie bym tam na stale zostala, nawet z szyba w drzwiach. ksawciu byl tam zlotym dzieckiem, jak w zegarku chodzil spac o 22, przyjezdzam do domu, pierwszej nocy nie spal do 1, wczoraj do 2, juz wysiadlam, odlozylam go obok, bo 4 godziny walki bylo ponad moje sily i tak ryczal pol godziny, az go przytulilam i padl. a kilka podejsc robilam liczac ze sie uspokoi:( no i ani sie pouczyc ani nic, padlam z nim. za to slubny, jak tylko wrocil pierwszego dnia do domu, zamontowal zlew w lazience(juz po tym jak powiedzialam ze chce odejsc). dzis podlaczyl kaloryfer w pokoju i jakos znajduje sily zeby cos porobic. a swoja droga, przeczytal mojego maila do kolezanki, gdzie tez pisalam, ze chce odejsc i chyba go olsnilo. a jaki mily sie zrobil:P ja zreszta tez sie staram, no bo w koncu zasluguje jak pokazuje, ze jednak mu zalezy:) dobra, zaraz ta moja chora wraca wiec uciekam. ja nie wiem jak to jest. w szpitalu zasypial na te 40min.-1,5h jak go wkladalam do inkubatora, a teraz zaraz drze japke jak go poloze:( teraz spi mi na rekach:) no dobra, to jeszcze raz, jak karmic butla??? moj maly jada ogromne porcje co gora 2h, w szpitalu najdluzszy sen, nocny, mial 2.20h i juz glodny. jak z butla tez tak bedzie, to nie damy sobie chyba rady, a jak piszesz basiu, ze to trwa u was juz 2 tyg. to jestem zalamana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyna ja moja nauczylam brac z butli w bardzo prosty sposob sprobuj moze na ciebie podziala: przytknij malego do cycka tak zeby byl przytulony do twojej piersi i daj mu possac sutka a nastepnie przystaw mu butelke nie odrywajac od cycka niech lezy wtulony moze da sie zmylić ,pamietaj zeby w momencie przystawiania butelki pogladkac malego po glowce zeby poczul sie pewnie ,dzieki dziewczyny za rady jutro pojde do lekarza sie dowiem co i jak jak mi nic nie zapisze to zamowie przez net te krople Sab Simplex myslicie ze poskutkuje?? i czy te krople podaje sie jakos regularnie? bo ja tylko podawalam jak mala miala atak kolki a z tego co tu czytam dawalyscie przed kazdym posilkiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowa zamiast zamawiac przez net kup w aptece BOBOTIC jesli idzie o sklad to baaardzo poodbny do sabslimplexu a ciut mocniejszy nawet niz lefax. kolezanki sobie chwala w kazydm badz razie Justyna ja nie potrafie ci co do butelki pomoc. Moja corcia ani Krzys nie potrafili ciagac zadcnych smoczkow. Ja Gabrysi podawalam wszsytyko lyzeczka lub kubeczkiem. sa nawet takie specjalne kubeczki z firmy medela do podawania pokarmu wiec moze sprobuj. w ostatecznosci zostaje strzykawka lub dozownik do lekow (pipeta). zapomnialam podziekowac za wczorajsze kciuki. maz prace ma w kieszeni tylko teraz musimy podjac decyzje. chcemy jeszcze wybadac do konca grunt. obowiazki podobne ale codziennie 2godz dluzej by pracowal... na razie na 95% jestesmy zdecydowani takze ostatecznie sprawa rozstrzygnie sie na dniach. oni beda czekac jakby co wiec to jest pociesajace... ja mam fatalne popoludnie, tak mnie boli glowa ze mi sie wymiotowac chce... chcialam druknac prace wiec maz postanowil napelnic toner (mamy drukarke laserowa) no i jakims cudem uszkodzil beben, koszt tego pierdzielonego wkladu ponad 200zl ale jakbym chciala prace druknac w punkcie to wtedy 50zl wiec kompletnie sie nie oplaca... na dodatek nikt ze znajomych nie ma nr konta na ktory trzeba wplacic kase za dyplom - pobroniuli sie i wyrzucili a babka z sekretariatu powiedziala ze to moj problem skoro sobie nie spisalam. nie interesuje ja ze mnie nie bylo tyle miesiecy na uczelni.... wrrrr normalnie jestem na etapie nie podchodz bo pogryze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakręcony weekend...goście goście goście....i jutro powtórka z rozrywki....brakło mi pieczarek i męzu do Tesco polecaił...ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i niestety poleglismy na placu boju… Gabrysia juz wczoraj zalapala fluka i kaszel a dzisiaj od rana jeszcze i Krzys… boje sie z nim jechac do przychodni wiec zadzwonie do leakrza zapytam co robic… moze uda sie zeby w ramach wizyty domowej lekarka sie zjawila... jedynie maz jeszcze sie jakos trzyma i oby jak najdluzej!!! mam nadzieje ze was chociaz choroba nie lapie pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po weekendzie. Widzę, że każda z nas spędzała większość czasu z rodziną i nie było czasu na neta. Jasiu narazie w nocy budzi się o 3 potem o 7, ale dzisiaj po 12 musiałam go przewinąć, bo zrobił dość dużą kupę, ale poszedł spać i o 3 się obudził. Jasiu nosi już 68, wagowo czuję że coraz cięższy. No a mi zostało jeszcze gdzieś 4 kilogramy do wagi sprzed ciąży, ale w ciuchy jeszcze nie wchodzę. Jasiu się budzi. Koniec pisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej dziewczyny! Weekend minal standardowo szybko tak jest odkad dzidzia jest juz z nami :) Tescie pojechali w sobote :P wiec nareszcie mam spokoj no i bede sama z mala w domu nawet nie wiecie jak sie ciesze.\\ Wczoraj zrobilismy sobie wycieczke do wisly - pogoda byla piekna swiecilo slonko i zero wiatru. Jula spala praktycznie caly czas az sie balam ze nocy nie przespi ale spoko. obudzila sie o 5 i juz nie spimy. Teraz lezy kolo mnie wpatrzona standardowo we mnie i mnie powolutku zagaduje ;) Aneczko wspolczuje chorobska - trzymaj sie dzielnie i wykurujcie sie szybciutko! Basiu ciesze sie ze Kubusiowi tak ladnie spada bilirubina i tak sobie mysle ze a mojej Julce tez sprawdze poziom bilirubiny -tak na wszelki wypadek. Hmmm tajskie jedzonko - wprost uwielbiam kuchnie dalekiego wschodu i juz sie nie moge doczekac kiedy wszamam takiego kurczaka - moze wrzucisz mi przepis prosze ;) Marylko - Tatianka to mala modelka a jaka spokojna i pogodna Anulka - Reserved to tez moj ulubiony sklep i tez tam poszukam kreacji na chrzest ale najpierw chcialabym zrzucic choc kilogram a waga ani drgnie :( Justynko - dla Ciebie 🌼 Tak piszecie o kombinezonach ja tez nie wiem jaki mam rozmiar kupic tym bardziej ze ja mala ubieram w angielskie ciuszki i tam maja rozmiary wg wagi i tu zgzdzam sie z Aneczka no jest to duzo prostsze i wygodniejsze - tym bardziej ze mi w przychodni Julki ani razu nie zmierzyli. Dobra koncze bo mala juz mnie nie zagaduje tylko marudzi na maksa i musze sie nia zajac. Jak spia wasze maluchy w ciagu dnia bo Jula to przewaznie tylko na spacerze czyli max 2 godz ( wczoraj byl wyjatek ) za to pada sama okolo 19 -20 ciekawe jak dzisiaj bedzie??? Milego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendzie :-) bylismy w Wiśle- pierwszy nasz weekedowy wypad w trójeczke :-) pogoda nawet dopisała, bylo bardzo miło :-) Terka, Wisienka, fajne te chusty. Planuje po chrzcinach kupic. To jest dobre jak gdzies trzeba na chwile wyskoczyc np. do sklepu po jakąs pierdole a wiadomo z wózkiem to jest cala przeprawa..... widzialam na allegro chusty firmy premaxx- cos podobnego do tej, która ma Wisienka. Wisienka jestescie z Arusiem zadowoleni z chusty? Czesto z niej korzystasz? Marylko bez neta to jak bez ręki :-) Basiu jak wypadł tajski obiadek? na pewno pyszny :-) napisz jak robiłas tego kurczaka Justyna, fajnie ze wrociliscie, ciesze sie ze mąż zaczyna cos zuważac, oby przejrzal na oczy bo moze bardzo duzo stracic! Aneczka, wracajcie szybko do zdrówka ❤️ ps. Wisienko przepis na ciasto super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam pytanie. łąpie mnie chor.óbsko paskudne, a karmie małęgo bnutelką. Boje sie, ze go zaraze i mysle, ze moze lepiej, jkak go bede przystawiac pare razy dziennie do piersi, aby zzaplikowac mu troche przeciwciał? jak myslicie? bilirubina i tak jest juz nisko, wiec chyba nic sien ie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dalej gościowo, więc od rana na nogachh, Ewka pospała do 9, teraz je i mam nadzieję pójdzie zaraz na polu w dalszą kimkę i pojedziemy na zakupy. Wczoraj miała śpiący dzień i aż się bałam, że noc z głowy, ale gdzie tam spała już od 20.30. Dziś przychodzą do nas od mężunia z pracy i z tego co wiem kupili małej właśnie kombinezon z czego bardzo się cieszę :-) zmykam bo mała podsypia już na cycu. Co do butelek, moja załapała aventową i czasem dulda sobie z mamowym mleczkiem. Pochłonięcie 120 ml zajmuje jej niecałe 5 minut. Za to smoczka uspokajacza nie toleruje, normalnie się nim dławi i wścieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane lipcóewczki :) wróciliśmy wczoraj około 19 z naszej wycieczki do czech. było super :) pogoda świetna, zwiedzanie fajne, górki też :) połaziłam sobie trochę i mam nadzieję ze chociaż z kilogram straciłam :P malutka podobno była bardzo grzeczna pod opieką babci. ładnie spała i jadła i jeździły na spacerki :) dziś misia spala całą nockę do 8.30 z 2 przerwami o 2 i7 a teraz spała od 10 do 10 30. głupi sms ją obudził bo zostawiłam komórkę w pokoju gdzie śpi. lecę bo ryczy i pewnie zaraz będzie jadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisienko kochana dziekuje za info o chuście :-) jestes jak chodząca reklama :-) teraz na 100% kupie! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki wieki mnie nie bylo... jakos nie bylo czasu na klikanie ..przerabialysmy z julia kryzysy laktacyjne i kolki...tak ze nawet nie bylo czasu by do was zajzec..dzis troszku nadrobilam pocztalam i pare slow napisze... piszecie o kolkach tez julka miala straszne i bron boze nie chcialam jej odstawiac od cyca..z tego co powiedziala mi lekarka nic by to nie dalo..po probachy z infakolem i espumisanem pomogla dopiero zapisana przez nasza panią doktor zawiesina debridat..i espunisan 2 razy dziennie..same kropelki zadne nie pomogly.. julcia jak na wczesniaka jest spora wazy 5200 a przy urodzeniu spadla do 2200 wiec jak na dwaq miesiace to calkiem sporo .. pozatym to nasza mala silaczka glowke trzy ma juz mocno i swietnie obraca sie z brzuszka na plecki :) a skonczyla osiem tygodni wiec to mila niespodzianka bo wlasciwie lekarze nastawili nas na to ze wczesniak bedzie rozwijal sie wolniej i bedzie jej brakowac tych 4rech tygodni bo nie wiem czy pamietacie ale uroodzila sie w 36 tyg .... pozatym u nas wszystko w porzadku.. czasem zdarza sie jej zwymiotowac ale to chyba z przejedzenia;)... ciesze sie ze u was wszytko wporzatku i ze jeszcze klikacie milo was bylo poczytac po tak dlugim czasie ....pozdrowienia dla wszytkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie poniedziałkowo Nie było mnie dość długo bo miałam masę zajęć i jeszcze ta choroba. Ja sie podkurowałam, ale mała dalej ma katar :( teraz jesteś my na takim etapie że mała połyka te flegmy i potem wymiotuje :( W nocy jak podeszłam do łóżeczka to mała była cała w wymiocinach. Myślałam że sie rozbeczę tak się wyystraszyłam. Przecież mogła sie zakrzrtusić !!!!!! :( Dziś znów jedziemy do lekarza. Na weselu było spoko ale orkiestra do bani i nie potańczyłam zabardzo. Jutro jadę na AP składać papiery na magisterkę zobaczymy co z tego będzie. Całuje was i wasze bombelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i dziewczyny jak u was z kupkami ...moja julcia pierwszy raz odkad jest z nami przez dobe nie zrobila kupci ....czytalam na necie ze moze tak byc u dzidzi karmionej piersia ale czy wasze szkraby tez tak maja .... aniu i ciesze sie ze z krzyciem wsio ok kawal chlopa z niego z tego co czytalam .. Basiu a z tego co wiem dzidzie marylki i terki to calkiem dobra waga zwlaszcza ze sa karmione piersia .. zreszta wiem po sobie ze pierszego synka karmilam butelka i tez byl duzo wiekszy za to corka byla zawsze drobniejsza a karmilam ja cycem dwa lata ... za to dzis moge powiedziec a minelo 10 lat ze to najlepsza decyzja jaka moglam zrobic ..mala nawet zapalenia oskrrzeli nie miala .... wiec dziewczyny nie stresujcie sie .... wazne ze dzidzie sa zdrowe ..waga nie ma tak duzego znaczenia ..zwlaszcza w odpornosci ... jeszcze raz pozdrawiam buziaczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzwonilam do przychodni i lekarka kazala czekac do jutra. u nas szaleje straszna wirusowka wiec pewnie i mlody to zalapal. powiedziala ze kaszel od 4rano to jeszcze za krotko zeby cos osluchowo wyszlo… takze leczenie domowe i czekanie… 3majcie kciuki dziewcyzny ja przerz was tez zaczelam chustowe poszukiwania... co myslicie o chustach ze strony www.chusta.pl ??? chcialabym cos do jakis 12-15kg bo jak wiekszosc jest do 9 to mnie sredni urzadza bo lada moment mlody juz 7bedzie wazyl; Wisienko jak mozesz to wklej linka do tej auckji na ktroej kupilas chuste... bebelulu sa po diable drogie wiec na takowa sie niezdecyduje bo na allegro uzywane sa po 100zl :O Lalik ciesdze sie ze z Julka wszyustko ok. U nas krzys tez jest z 36tc i normalnie sie roziwja tak jak dzieciaczki 3miesieczne i mimo operacji i przejsc i na wadze przybioera i motorycznie jest ok... sila mam czesto pomaga dzieciakom :) Asiulek ciese sie ze wycieczka sie udala... Marylko no to niezly miszmasz sobi eurzadzasz salatka i serek hehehe no i gratulacje dla meza... niezla pomylka :D a swoja droga co robisz z zoladkow? ja kurcze jakas dziwna chyba jestem bo zadnych zoladkow plucek nigdy nie jadlam i jakos sama nazwa mnie odrzuca... a ponoc smaczne to jest clakiem Terka ciesze sie ze mata sie podoba. warta swojej ceny prawda??? ide do mojej \'smarkaterii\' zajrze za jakis czas znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalik a propos kupek to u nas bywaja czasami i raz na 5dni. czasami jednego dnia jeszcze jest 5 a nastepnego wcale albo same male baczki z kleksami... takze sie nie przejmuj. dzieci cyckowe moga sie do 7 dni nie zalatwiac i dopoki nie placze z bolu brzuszka i nie maja twardego brzucha to nawet nie trzeba czopkow dawac. a tak w ogole to podaj z lyzke przegotowanej wody.. ponoc pomaga moze twoja mala zechce bo u nas nie przechodzoi ani woda ani plantex... jedynie cyc jest ok :) Ania a podajesz malej jakies kropelki do nosa>? u nas jest od dzisiaj kuracja zakraplanie maminym mleczkiem plus Marimer... mama ma mi zaraz kupic fride zeby latwiej i szybciej bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki aniu bo jakos sie przestraszylam norma byly dwie kupki dziennie ...a od wczoraj w nocy nic;)....wiec zaraz zaczelam kopac.. trzymam kciuki aniu i mam nadzieje ze krzysia nic nie ruszy;).... i wielkie thx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylko jak znajdziesz cos smacznego na necie to podziel sie przepisami z kolezankami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rejestrowałam dzisiaj w urzedzie samochód. koszmar!!!!!!! ale co bede pisać, każda z was wie, jak mozolnie załatwia sie takie sprawy ;) marylko ja juz kompletnie niczego nie odczuwam po cc, mam nadizeje, ze tak juz zostanie :) asiulek zazdroszcze takiej fajnej wycieczki :) justka tego kurczaka robiłam tak, ze na oleju podsmazyłąm łyżke pasty curry, tej czerwonej, potem dodałam paseckzi kurczaka, podlałam odrobina sosy rybnego, to wsyzstko zalałam mleczkiem kokosowym. do tego wrzuciłąm paptyke pokrojonąw paseczki (czerwoną i żółtą) i na koncu do zageszczenia wydrążone i sparzone pomidorki :) no i na koniec sok z limonki i świeżą bazylie :) mniam :) do tego był tajski ryż, tez przepyszny :) nie znam sie na takim gotowaniu kompletnie, ale nasz przyjaciel jest fascynatem i zaczyna mnie uczyc :) jak robilismy razem, to zamiast kurczaka były krewetki i dodane dopiero po mleczku :) tez przepyszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama miala mi dzisiaj kupic fride ale nigdzie nie bylo i ostatecznie kupila SOPELEK http://www.kej.pl/obrazy/serwis_obrazy/obraz_sopelek_min.jpg mialam w domu gruszke no i kiepsko jednak przy obecnym fluku zdawala egzamin... sopelek kosztuje 11zl (po rabacie malym a gruszka tez kosztowala prawie 10zl) i pewiem tak dla mnie REWELACJA. wyglada tak samo jak frida i co istotne w komplecie ma az 10 wkladow a nie 3 jak frida... smialo moge go polecic Justka niezly bobo juz z Szymonka... i ta kochana druga brodka :D ja zastanawiam sie nad chusta z http://www.chusta.pl/ na innym forum sporo lasek ja polecalo... no i mozna nosic w niej dziecko do 3 roku cycia... kurcze moze sie skusze jednak bo i cena super )45zl) Marylko u mnie dawno nic sie nie dzialo az do soboty... tez mialam bole z lewej storny (ponoc szyja na lewo i tam sie wszystkie suply zbiegaja) i tak ze az mi sie lzy zakrecily... moj gin powiedzial ze tak moe byc do roku i stad m.in mam zakaz cwiczen do pol roku po cc. niestety jak podzwigam (a jak wiecie zdarza mi sie to czesto zakupowo bo nie tylko Krzysiowo) to wtedy dol brzucha tez daje o sobie znac... no ale bylam na to przygotowana wiec akurat to mne nie dziwi jedynie te wredne bole nagle sa z lekka nieprzyjemne. Lalik super pannica ci rosnie :) z przepisow sluze przepisem na KURCZAKA W WINIE Potrzebujemy piersi kurczaka - 4-6 szt., 15 dag wędzonego boczku, 1/2 szkl. białego wytrawnego wina, 1/2 szkl. dobrej śmietany, łyżka mąki, sól, świeżo zmielony pieprz. Garnuszek smarujemy olejem i wykładamy cienkimi plasterkami boczku, na to układamy piersi i przykrywamy plasterkami boczku. Wlewamy kilka łyżek wody, przykrywamy i na małym ogieńku dusimy ze 40 min. Posypujemy pieprzem, odrobiną soli, wlewamy winko i dusimy dalej ok 30 min. W czasie duszenia nie mieszamy w garnuszku tylko przesuwamy mięsko. Na koniec śmietankę rozrabiamy z mąką i wlewamy do wrzącego sosu w garnuszku, jeszcze chwilkę gotujemy i tym sosikiem polewamy uprzednio wyłożone na półmisek mięsko. I jeszcze przepis na pyszny sos serowy idealny do stekow czy frytek SOS SEROWY -łyżkę masła rozpuścić w rondelku i dolać do tego -kubek gęstej śmietany następnie wpakować w to -cztery topione serki /takie zwykłe kremowe nie jakieś wynalazki / -łyżeczka od herbaty granulowanego czosnku /nie świeży bo wtedy sos jest zbyt ostry i traci smak/ wszystko na bardzo malutkim ogniu gotować ok. 5 minut cały czas mieszając. /porcja dla 4 osób/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×