Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

Witam. Justynko śliczne dzieciaczki, a jakie piękne mają oczka. Mam nadzieję że Cię nie urażę ale wyglądasz z nimi jak starsza siostra, masz bardzo młodziutą buzię, ale to dobrze. Moje dzieci już teraz spoko, gorzej było na początku po urodzeniu Szymona, Kubuś był wyraźnie zazdrosny, płakał o byle co, do mnie do męża się nie odzywał liczyła się tylko babcia. Dzisiaj dałam Szymonkowi pierwszy raz chrupki, zajadał że hej, no i umie pic z kubka niekapka. Dzisiaj ja zrobiłam coś dla siebie. moja mama została z dziecmi a ja poszłam do kosmetyczki a potem na zakupy, nie było mnie 3 godziny. Wróciłam w domu był spokój więc muszę chyba tak częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o kolor oczu to my z mężem mamy zielone, ale moje rodzeństwo i rodzice mają niebieskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki aga, o tym siostrzanym wygladzie to wiem:O wystarcza mi krzywe spojrzenia ludzi na ulicy:D najsmieszniejsze jest to, ze jak bylam w podstawowce to mnie postarzali:P ja tam sie ciesze, tam w moich fotkach jest moja babcia, pokazywalam kiedys dziewczynom jak ona sie trzymala, u mnie w rodzinie przynajmniej mlody wyglad zapisany w genach:) gabi to na mnie obrazona i tylko tatus, bo tatus nie ma wiecznie ksawerego na rekach. po tej wstretnej nocy spi ksawek juz godzinke, az dziwne, pranie zdarzylam rozwiesic i pare innych rzeczy zrobic, a tu cisza i spokoj:) ale pewnie jak teraz wstanie to bede miala przechlapane... juz po, gabi sie wywalila i ryk, juz sobie pospal:O do wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jednak dalej spi. kiedys byl tu taki topic i niebieskookie geny sa recesywne i do nich wliczaja sie zielone i inne odmiany "jasnych" oczu i z dwojga rodzicow jasnookich dziecko nie moze miec ciemnych:) w zasadzie to powinnam sie cieszyc, przynajmniej tata swoich dzieci sie nie wyprze:P ide do tej biednej chorowinki, dzis ma jakis ciamajdatowaty dzien, jak z tata sie bawila, malo oka nie stracila:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynko Gabi i Ksawek są do siebie bardzo podobni, moje dzieci wogóle nie są do siebie podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, ty wklej ino jakieś swoje zdjęcie to zobaczymy czy któryś maluch jest do Ciebie podobny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, chcialam o czyms napisac wczesniej, a teraz zapomnialam:( trudno, co sie odwlecze to nie uciecze:) dzisiaj mi dzieci poszly wyjatkopwo wczesnie spac, wrecz w szoku jestem!!! przed 21 oboje i ksawek twardo spi:O nie wiem czy to z tej choroby czy jak, ale oboje juz lepiej sie czuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie dziewczyny, ksawcio ostatnio tak sie "osrywal", ze w ciagu 3 dni zabrudzil sobie wszystkie ciuszki. w akcie desperacji wygrzebalam ciuchy gabrysi, wlozylam mu body w rozmiarze 98... i jest na niego dobre:O nawet rekawy nie sa za dlugie, tak ze tak luzno, ale lezy na nim:O nie wiem co oni za rozmiarowke maja:) najgorsze jest to, ze w 86 na korpus jest ok, a zwisaja mu rekawy i nogawki:) a, juz raczkowac probuje:) na razie to mu bardziej do tylu wychodzi, ale juz sie wygina na lapkach i kolanach i cos tam kombinuje:) teraz wlasnie zszedl z kocyka na podloge:) milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Justynka, z tymi rozmiarami to masz racje-po prostu masakra, chyba każda firma ma inną rozmiarówkę. Moja mała wchodzi w niektóre ciuszki 68, a 86 jest jej czasem ciasne... Fajny ten Twój Ksawek. a z tym raczkowaniem to chyba często tak jest, że na początku najlepiej wychodzi do tyłu...Moja też coś tam zaczyna kombinować, ale najbardziej to lubi być prowadzana na nóżkach:) Też życzę miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no fajnie:) ide sobie bo gabi chce pograc:) zaskakuje mnie jak ten maluch sobie juz radzi z obsluga komputera:) obcykana we wszystkich grach, jeszcze mnie poucza, gdzie skakac, co odkryc:) wlasnie gramy sobie w memory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wisienka, jak na razie nie udało mi sie wypracować sposobu na przetrzymanie małej, u nas 19 to też magiczna godzina, mała staje sie momentalnie marudna i jest koniec wszystkiego...Będziemy próbować, ale jak na razie jest 1:0 dla małej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co? Przeraża za mnie brak odpowiedzialności i kompletna beztroska niektórych lekarzy:( Właśnie jeden taki gnojek nastraszył moja bratową, która jest w 5 miesiącu ciąży, że z dzieckiem może być coś nie tak...Dopatrzył się niby wielowodzia i czegoś tam jeszcze a na koniec wizyty jak gdyby nigdy nic stwierdził, że może to być tylko błąd pomiarów, bo jego usg nie należy do najnowszych...normalnie szlag człowieka trafia...szkoda słów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, czytam was jak mam czas, ale jakoś nei mam weny do pisania, nie chcę się wam wcinać w rozmowę. Chciałam tylko napisac Justynie, że oglądałam jej zdjęcia na fotosiku i że ma śliczne dzieci. Gabi jest taka urocza ;) Ksawcio wyrasta na prawdziwego mężczyznę. A Justyna wyglada jak ich siostra (pozazdrościć). Pozdowienia i buziaki dla Dominisi Baderkowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu, przeciez ty tez jestes sliczna kobietka:) takiej mamy tylko pozazdroscic:) ale dziekuje za komplement:) fajnie ze tu nas podgladasz, duzo nie piszemy wiec milo nam bedzie, jak czasem napiszesz, ze z amelka wszystko dobrze:) wy sie meczycie zeby przeciagnac, a u mnie problem w druga strone, ksawek chodzi spac miedzy 21 a polnoca:) czasem pozniej, za to rano mam spokoj do 9-10:P wisienko, ja juz doczekac sie nie moge, miala byc dzis spacerowka, bo wczoraj poszla kurierem, a tu jak zwykle lipa:O do tej dziury nawet paczki nie chca dochodzic:P a lekarze to niestety sa jacy sa, ale przeciez lepiej, dmuchac na zimne niz cos zaniedbac, niech twoja bratowa na zapas sie nie martwi!!! bardziej tym stresem moze sobie zaszkodzic... ja to bym chciala te agusiowe maluszki zobaczyc razem i porownac, aga jak znajdziesz chwilke wklej fotke:) chorobska juz prawie przegnane:) bez pomocy tutejszych znachorow:O ja juz na prawde dziekuje gryfinskiej sluzbie zdrowia:O nie chce tu chodzic z dziecmi. zreszta, kto by siedzial w takiej dziurze... na pewno nie wybitni specjalisci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) jestem troche nieprzytomna, bo moje szczęście obudziło się dzisiaj po 2 i do 5 urządzało wariacje-jak znowu zasnęła to trzeba było ją budzić i wieźć do mamy...Ehh, zaczynam podejrzewać, że trafił mi się egzemplarz, który nie ma zbyt dużego zapotrzebowania na sen:) Ania, szkoda że nie napisałaś co u Amelki, jak tam postępy w siadaniu i w ogóle:) Juatynka, a Twój Ksawek to jak często budzi się w nocy? A, no i u nas wczoraj doszło do definitywnego pożegnania z cycem, mała nawet nie chciała spojrzeć w jego stronę:( Aga, co tam u Szymonka i Kubusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście miało być Justynka (a wyszło jakieś indiańskie imię:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Wpadłam teraz na chwilkę bo z Kubusiem urwanie głowy, Byliśmy z nim wczoraj u lekarza bo miał okropne duszności, oddychał głośno jak traktor. Okazał się że ma skurcz oskrzeli, robię mu więc kilka inhalacji dziennie w tym także ze sterydów. Ostatnie noce to śpię tylko po kilka godzin i w dzień ledwo na oczy patrzę. Tak się wczoraj u lekarza przestraszyliśmy, bo lekarka powiedziała że jak mu do rana nie przejdzie to mamy z nim jechac do szpitala bo i Kubuś kiepsko wygląda bladziutki, podkrążone oczka i nie chce jeśc. Fotki wkleję jak będę miała czas, Kubusiowi zrobię nowe jak wyzdrowieje. Kubuś jest podobny do mnie a raczej skóra zdjęta z mojego brata, Szymon to bardziej podobny do taty. Ale obaj mają włosy jasny bląd i niebieskie oczy tak jak w mojej rodzinie. Baderko bratowa niech idzie na porządne usg, nie ma co się denerwowac i lepiej byc pewnym, a lekarz też jakiś szalony mówi takie rzeczy bez pewności. Z dzidziusiem na pewno jest wszystko ok, ale wyobrażam sobie co bratowa musi przeżywac. Nasz wcześniaczek już waży 1400 gram i zaczyna pokazywac charakterek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Aga, ale sie porobiło z tym Kubusiem...Kurczę, niech szybko zdrowieje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie dziewczyny, przecież nie może być tak, że nasz topik ląduje gdzieś na 5 albo i dalej stronie...Nikogo tu jeszcze dzisiaj nie było?:) U mnie była dziś cudowna pogoda, wiec wyruszyłam z Dominiką na długaśny spacerek do lasu i nad jeziorko:0 W do mu nie było nas ponad cztery godzinki...Super było:) A świeżego powietrza (naprawdę świeżego) to nawdychałam się za wszystkie czasy:) Wczoraj w nocy padł u nas rekord długości snu Dominiki-mała przespała prawie 8 godzin za jednym zamachem...Normalnie dumna z niej jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olała was
justyna was olała i poszła na ten zamknięty topik :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikogo nie olalam:P nie mam czasu:) rano sie odezwe, korzystam bo mam meza w domu pierwszy raz od 2 tyg;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oby nie:) teraz pojechal na ten swoj diabelny plac z gabi, ksawek spi, wiec moge cos napisac:) agus, strasznie mi przykro, ze masz takie problemy z kubusiem:( niech szybko wraca o zdrowia:) dobrze, ze olcia ladnie rosnie:) dawaj znac jak jej postepy. baderko, ja nie wiem jak czesto ksawek sie budzi, ale czesto, jak tylko mnie obok nie mam to zaraz jest zly i sie rozbudza:O w granicach 2 h, mozna by powieziec, szuka mamy. szkoda tego cyca, ale co tam, najwazniejszy okres przetrwalyscie:) to inianskie imie fajne:) zaraz sobie nicka przerobie:D my bylismy wczoraj na zakupach, w reporterze maja wszystko -70% kupilam sobie 2 pary spodni za 76zl:) gabi za 20 zl dokupilam cieple spodnie do kurtki, takie, ze starcza na 2 kolejne zimy;) uwielbiam wyprzedarze:D ja w zasadzie tylko wtedy kupuje ciuchy:) pogoda u nas tez teraz piekna, po obiadku idziemy na jakis spacerek. a teraz ide cos tam upichcic:) a ty baderko tak tym snem sie nie chwal bo zaraz cos wykraczesz i skonczy sie laba;) literke D mi wcina na klawiaturce:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i wykrakałaś droga koleżanko...ostatnia noc nie należała do najlepszych...ta również zaczęła się nie najlepiej:( w ciągu 2 godzin od zaśnięcia trzy pobudki...zobaczymy jak sie dalej sytuacja rozwinie:) Aga, co z Kubusiem? Tak długo nic nie piszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a widzisz;) ja wczoraj przed 22 padlam z maluchami:O ogolnie to nam po pokoju biega czarna myszka, lub kret:) w kazdym razie cos malego czarnego hasa sobie po mieszkanku:) trutki nie je i nikogo sie nie boi:) mamy juz drugiego zabka, moze u ciebie baderko tez juz cos idzie??? ja smaruje o kilku dni dziasla mlodego bobodentem i mocno nie marudzi. mam nadzieje, ze dziasiaj juz przyjdzie wozeczek, bo jak na kuriera to 5 dni wyjatkowo dlugo, choc u mnie to i z tydzien potrafia paczki kurierem isc:O tak jak i priorytety. alez dzis mialam fajny sen rano:) az szkoda bylo sie budzic:) otworzylam swoj sklepik:D i wysnily mi sie zabki ksawka przy okazji, rano zagladam, a tam szara kreseczka:) ale gryzc to on juz potrafi, ten pierwszy zabek ma juz ze 3mm:) niezle sie wgryza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) u nas ząbków ani widu ani słuchu, niby dziąsła napuchnięte i tak jakby widać zarys ząbków, ale na zewnatrz nic sie nie wyłania:) Ja tez kiedys mieszkałam z małą myszką i nawet sie zaprzyjaźniłysmy...mi takie zwierzątka nie przeszkadzają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam mialam kiedys 12 myszek w akwarium, wiec mi specjalnie tez nie przeszkadzaja, ale mezus spac sie boi:P od lapania myszy w domu jestem ja:D a w ogole jaki z ta mysza byl numer:) ogladalismy akurat ratatuj i gabi zaczela w pewnym momencie krzyczec, ze mysz jest w pokoju:) ja bylam pewna, ze chodzilo jej o tego szczurka z filmu, a po paru minutach zobaczylam, ze faktycznie myszka smiga:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×