Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

anulka78- teraz ta pogoda taka zdradliwa, że można cos złapać. jak ja byłam ostatnio przeziębiona, to w gazetce M jak Mama znalazłam reklamę syropu naturalnego dla kobiet w ciąży PRENALEN jest ochydny ale skuteczny.-:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja już spadam bo mój maluszek też zachwilke sie zbuntuje że siedzę a jemu jest chyba już niewygodnie. dobranoc laseczki do jutra -;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syla - dzieki śliczne. Mocno mnie nie wzięło ale boje sie, że może być gorzej, więc wolę dmuchać na zimne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie w tej deszczowy zimny poranek ja dzisiaj wstalam w prawdzie totalnie niewyspana bo co pol godziny w nocy pobudka ale za to w bardzo optymistycznym nastawieniu do zycia. W planach mam poukladanie ksiazek na polkach bo jeszcze to nam zostalo po remonciku jesli idzie o przygotowania - liste wyprawkowa tworzylam dla kolezanek z 28dni ktore nie maja jeszcze dzieciaczkow i nie wiedzialy czago ile kupowac. wespół z kolezanka stworzylysmy taka liste startowa a ze tam cieszyla sie aprobata to osmielilam sie podac linka i tutaj. ja sama osobiscie to niewiele musze dokupic bo wsyzstko mam schomikowane po corce, jedynie pierwszej bryki nie posiadam bo tamta byla wypozyczona ale za to spacerowke typu parasolka mam i w zyciu bym na zadna jej nie zamienila mimo ze nie jest zasna firmowka ;) Anulka - nie daj sie przeziebieniu, czosnek cytryna no i kiwi z miodem w ruch i zaraz staniesz na nogi zobacyzsz. Jesli idzie o lozysko przodujace to wiem ze mam na scianie przedniej i wiecej o nic nie pytalam lekarza ale wczoraj lekarka stwierdzila ze ze wzgledu na polozenie lozyska powinnam sie oszczedzac, zamotana bylam wiec wiecej nie pytalam ale jak nie zapomne to pogadam jeszcze z ginem moim tutejszym za tydzien w czwartek. A tak w ogole to u mnie ono jest chyba \'kijowo\' ulozone bo nawet gdyby nie powiklania z maluszkiem to i tak musialabym miec cesarke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
hej dziewczyny....we wrocku też marna pogoda aż nie chce się nigdzie wychodzić a tu niestety trzeba iść do pracy... ANECZKA właśnie przeczytałam twoją listę..jest super,później ją sobie wydrukuję,to moje pierwsze dziecko więc jestem zielona w tych sprawach i taka lista na pewno mi się przyda.. piszecie sporo o zakupach...a ja przyznam się szczerze pomimo że jestem w 22 tygodniu jeszcze nic nie kupiłam..chyba jestem przesądna,narazie tylko się rozglądam ....piszecie też o niebieskiej linii ja jeszcze takiej nie mam,mam pytanko kiedy ona się pojawia??? i kiedy robi się tą glukozę???? wczoraj miałam straszne drętwienie prawej nogi...mam nadzieję że dziś mnie to nie dopadnie i że to nic poważnego,narazie łykam magnes... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwinistka - my tez tylko sie rozgladamy, w sumie ciesze sie ze nic jeszcze sama nie kupilam bo ani nie wiem na jaki rozmiar ani nic wiecej... mysle ze u mnie to sie sprawa w miare wyjasni na nastepnej wizycie i bede wiedziala czy mam polowac na roziar 40/44 czy jednak moge na 50/56. jak na razie to po prostu powybieralam to co chce m.in na allegro i w sklepie mezowi pokazalam a on kupi wsyzstko jak my bedziemy w szpitalu bo to i tak w naszym przypadku cos ok 3tygodni... na skurcze to dobry jest magnez z potasem ale zapytaj gina jaka masz brac dawke, takie dretwienie i wszelkie skurcze sa typowe w ciazy i niestety u mnie w 1 ciazy nasilily sie w ostatnich 2 miesiacach. a co do tej linii to bywa ze sie wcale nie pojawia - taka brazowa kreska przez cale brzuszko jakby poludnik na globusie ;) glukoze robi sie 24-25tydzien ciazy o ile zaleci lekarz. ja np nie bede miala jej robionej bo zawsze mam bardzo niski cukier plus kontroluje sie czasami glukometrem i to mojemu ginowi w zupelnosci wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Dzisiaj samopoczucie mam deczko lepsze :). Zaraz zmierzę temperaturke i będę wiedziec co i jak. Malwinistka-ja też narazie tylko rozglądam się ;). Troszkę rzeczy dostałam od siostry (ale sama nic jeszcze nie kupowałam). Ruszamy z zakupami za półtorej miesiąca :). Zresztą musieliśmy wybadać czy dziadkowie chcą coś kupić żeby niepotrzebnie kupować. Marylka - ja też jestem z pod znaku bliźniąt (wszyscy się śmiali że tak jak u ciebie - bliźniaczki z pod znaku bliźniat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
dzięki dziewczyny za odpowiedz...aha jeszcze zastanawiam się nad tą glukozą ,czy dam radę iść bez śniadania??!!ja już o 6 nie mogę spać bo mnie ssie i muszę coś zjeśc....no cóż trzeba będzie wytrzymać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc brzuchatki 🌼 W Ciechocinku tez pogoda do bani, ciemno, zachmurzone niebo, tylko czekac, za deszczyk zacznie padac :( Dviki no to niezle przezylas stresu z synusiem. A u mnie bardzo slaba, ale brazowa kreseczka jest na brzuszku. Pojawila sie bardzo wczesnie, nie pamietam dokladnie kiedy, ale jakies 2 m-ce temu na pewno;) Malwinistka ja tez bede miala pierwsza dzidzie i rowiez jestem zielona jesli chodzi o wyprawke, dlatego zbieram inforamcje. Podobnie do Ciebie jeszcze niczego nie mam i poki co czekam do maja, a zaznaczam ze we wszystko musimy sami sie zaopatrzyc, bo od nikogo na pewno niczego nie dostaniemy ;) Milego dzionak dla was i waszych malenstw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwinistka - ja jak wcześniej już pisałam idę po śniadaniu. U mnie w laboratorium każą przyjść po śniadanku. A tak w ogóle to lekarz nic mi nie mówil o glukozie, ale mimo wszystko zrobię bo być może zapomniał mi powiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Istraa - właśnie też się zastanawiałam nad szlafroczkiem do szpitala jakiś czas temu. Dobrze, ż eporuszyłąś temat :) Te z Allegro są śliczne, ale mam jendo ALE... Skoro rodzimy w lipcu, to raczje bedzie ciepło (miejmy nadzieję, ze nie upalnie), to czy nie lepiej kupić szlafroczek \"lżejszy\"? Tzn. jakiś bardziej przewiewny czy coś? Nie mam pojecia jak jest na porodówkach, ale podejrzewam ze klimatyzacji nie mają :P Nigdy szlafroka nie uzywałam, dlatego sie zatsnawiam - czy sa jakiś takie cieńsze,np. bawełniane???? Aneczka - ja też nie mam (jeszcze?) tej linii na brzuchu. Ale moze wogole nie bede jej miec??? Malwinistka - wybrałąś już szpital i szkole rodzenia we Wrocku? JA cały czas sie zastanawiam.... A wógóle to we wRocławiu od rana PADA ŚNIEG!!!! :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASIULEK I SOSIM - wy też z Wrocka. Jak u Was z wyborem szpitala i szkoł rodzenia? Zdecydowałaście sie na cos??? Ja cały czas sie waham.... NO i jeszcze zadnego szpitala nie odwiedziłam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik popieram cie co do szlafroczka - ja rodzilam coke w kwientiu ale bylo wtedy dosc cieplo, poza tym w naszym spzitlu to jest zawsze cieplutko i praktycznie szlafroka mimo ze mialam to nie nosilam. Poza tym sa cieniutkie szlafroczki bawelniane nawet z rekawkami 3/4 i ja wlasnie taki mam jeszcze z tamtej ciazy - ot lezy odlozony taki \'awaryjny spzitalny; :D a co do szpitali to pewnie znacie stronke - http://www.rodzicpoludzku.pl/akcja/index.php moze warto popatrzec co proponuja ktore szpitale w waszej okolicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkleje wam co pisaly dziewcyzny na innym forum jesli idzie o tym co nimi kierowalo przy wyborze szpitala Dla mnie osobiście przy wyborze szpitala istotne były takie czynniki jak: - własny lekarz - czyli wybierałam lekarza pod kątem szpitala - na pierwszym miejscu był dobry oddział noworodkowy, aby w razie czego moje dziecko miało dobrą opiekę - oczywiście możliwość porodu rodzinnego - w miarę przestronne i nie przeładowane sale (jestem okropna indywidualistka źle znosząca przymusowe towarzystwo na dłuższy dystans). Dla mnie ważne było: - dobrze wyposażony oddział noworodkowy - możliwość uczestnictwa męża podczas porodu - wybór pozycji do rodzenia i możliwość chodzenia w pierwszej fazie porodu - system rooming-in czyli dziecko cały czas z mamą - poszanowanie godności i intymności rodzącej ja osobiscie moge sie podpisac pod tymi obydwoma wypowiedziami tyle ze ja akurat u siebie w miescie nie mam innego wyboru tylko jeden jedyny szpital jest a oboczne po 30-40km stad sa w tragicznym stanie wiec wiadomo wybralam swoje. Dodam ze bylam zachwycona i warunkami i personelem. Teraz szpitala nie wybieralam - los wybral za mnie no i w sumie nie wazne jak tam bedzie w stosunku do mnie - najwazniejsze ze dla malucha bedzie to najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a co sadzicie na temat chust do noszenia dla dzieci, nam sie wydaje ze to super sprawa. przegladajac neta widze te najbardziej popularne bebelulu za 180 zl, ale to nie na nasza kieszen. sa tez inne ale nie mam pojecia ktora firmajest dobra i sprawdzona, jesli macie doswiadczenie i wiecie cos na temat to prosze napiszcie cos, wtedy moge bez obaw zakupic nawet na allegro:) dzieki za liste z wyprawka, ostatnije nie zapisalam, a pomalu tez chce robic zakupy, ale chyba zaczne od torby:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski:) Ja takze nie mam tej linii na brzuchu i chyba nie bede miala bo nie zawsze ona sie pojawia. Czytalam, ze czesciej maja ja kobiety o ciemnych wlosach i ciemnej karnacji. Lista z wyprawka dla malucha bardzo sie przydaje.Ja poszukalam przez google kilka wariantow i wybralam to co potrzebne bo wiadomo, ze nie wszystko co tam proponuja bedzie przydatne. Olcia81, malwinistka- ja tez jeszcze nie mam zakupow dla maluszkow. Tylko ciuszki dostalam od kolezanki i bratowej.Mysle, ze jeszcze jest wczesnie i napewno zdarzymy:) Planuje zakupy za okolo miesiac.Do 30-32 tygodnia chce sie wyrobic bo wiadomo, ze blizniaki czesto predzej pojawiaja sie na swiecie. Aneczka1979 Ja to prawie na okraglo czuje moje maluchy:) a w nocy to juz wogole...To takie smieszne bo jak jeden maluszek sie uspokoi to zaczyna drugi i tak prawie caly czas i oczywiscie coraz silniej.Juz sie boje co bedzie dalej:) madzik80- ja spedzilam duzo czasu w szpitalu i naprawde na lato polecam lekki szlafroczek bo jest cieplo i taki grubszy, zimowy sie nie sprawdza.Napewno cos takiego znajdziesz w sklepie. Aneczka1979- wiem jaki jest problem z ciuchami dla wczesniakow bo sama kiedys takich potrzebowalam.W Polsce wybor jest prawie zaden a to co jest- drogie i nieladne:(Przeszukalam caly Gdansk). Ja kupowalam takie ciuszki w Niemczech(polecam sklepy KIK i C&A).Ceny przystepne a ciuszki sliczne. Jesli bedziesz potrzebowala pomocy daj znac- mieszkam w Köln. Oczywiscie badz dobrej mysli i nie spiesz sie z tymi zakupami:) BEDZIE DOBRZE- MUSI! OK: milego dnia- do pozniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
hej ja jeszcze szpitala nie wybrałam bo możliwe że będę rodzić w legnicy,ale nie ukrywam zbieram innformacje na temat szpitali we wrocku...i tak jak różne są doświadczenia kobiet tak też są rożne opinie...jeśli chodzi o szkołę rodzenia to też jeszcze się do żadnej nie zapisalam bo to chyba jeszcze za wcześnie ,myślałam tak o 30 tyg,poza tym w piątek ide na pogaduchy z położną ,przychodnia do której chodzę coś takiego organizuje,więc może się tam czegoś ciekawego dowiem i wam napiszę....narazie moja położna kazała mi oddychać przez brzuch tak żeby brzusio się podnosił przy wdechu i mam smarować sutki oliwą z oliwek....czy wam też coś takiego zalecają????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja poki co tez nie jestem zdecydowana gdzie bede rodzic. W moim rodzinnym miescie na pewno nie - o matko naczytalam sie tyle zlych opini na jego temat (link od Aneczki), a fakt panujacego gronkowca skresla go calkowicie. Wiem z plotek ze szpital ten nie cieszy sie dobra slawa, ale teraz jak juz na necie sa takie komentarze to 100% w to wierze. Slask jest duzy, a porodowek tu w brud tylko ktora wybrac? Szukalam prywatnego szpitala, ale coraz czesciej zastanawiam sie czy nie rodzic tam gdzie pracuje moj lekarz prowadzacy. Na nastepnej wizycie zapytam jak w tej klinice wyglada sprawa jednoosobowego pokoju, rodzenia w wodzie itd., odpladnie naturalnie. Z tego co czytalam maja jakies vip-owskie pokoje, z lazienka itd. Ja rowniez nie znosze przymusowego towarzystwa. Anulka26 ja nie wiem czy czesciej te brazowa linie maja kobiety o ciemnych wlosach i ciemnej karnacji, bo ja blondynka jestem o jasnej karnacji, a u mnie ta kreseczka jak juz wspominalam dosyc wczesnie pojawila sie. Moze ja jakis wyjatek od reguly jestem ;) Hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
dziewczyny zauważyłam że mi nogi trochę puchną,nie widać to gołym okiem ale muszę kłaśc adidasy albo stare rozciągnięte buty....i wogóle nogi mnie bolą a mam pracuję ciągle w ruchu...masakra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam na necie informacje o tzw. \"EFEKCIE MOZARTA\". Słyszał ktoś o tym? Podobno najlepiej jeszcze w ciąży, no i później też, puszczać dziecku muzyklę klasyczną - najlepiej Mozarta. \"Idąc tym tropem, Don Campbell opracował zestawienia utworów Mozarta w celu wykorzystania ich w pracy z dziećmi; i tak np. Rondo Eine Kleine Nachtmusik Allegro moderato z 2 Koncertu Skrzypcowego umieścił w części stymulującej procesy myślowe, arię \"Voi che sapete\" z Wesela Figara, Andante z Casation, adagio z Grand Partita, koncert z 9 Serenady w części relaksacyjnej i odprężającej; do ćwiczeń ruchowych, tańca, zabaw świetnie nadają się: Aria szampańska z opery Don Giovanni, Rondo alla turca, La Bataille, March No1. Powstała cała seria starannie dobranych utworów, w świetnych wykonaniach, opatrzonych komentarzami i sugestiami, stanowiąca podstawę metody znanej już na całym świecie jako \"efekt Mozarta\". Ciekawe... Tylko najlepiej byłoby żeby była jakaś skłądanka na płycie z tymi utworami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
dziewczyny do tej pory w miare dobrze się czułam ,i miałam zamiar pracować do końca czerwca,ale chyba mi się nie uda..nogi i plecy mi wysiadają...pracuję dopiero drugi dzień po urlopie a już jestem zmęczona...czuję sie jak babcia...a was nogi nie bolą????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!!! u mnie też samopoczuciowo do bani...nie wiem, czy to L4 mnie przytłacza, czy pogoda beznadziejna, czy poprostu mam gorszy dzień. Tez planowalam popracować conajmniej do końca maja....i chyba na planach się skończy....a tak tęsknię za szkółką i dzieciakami. i mnie też jeszcze nie pojawila się ta kreska na brzuchu, a to już 25 tydzień...moża wcale się nie pojawi. Zmykam do łóżeczka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwinistka - ogólnie rzecz biorąc to nogi mnie nie bolą ani nie puchną. No oprócz bólu promieniującego, wywoałnego rwą kulszową. Piszesz że zaczynają Ci puchnąć nogi :9 to niedobrze. Może lepiej skontaktuj sie z Twoim lekarzem i powiedz mu o swoich dolegliwościach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez dzis mialam nienajlepsze samopoczucie i wiecie co? kupilam sobie piekne, swierze, czerwone truskaweczki:) :) Wiem, ze to niezdrowe, sama chemia i smak nie ten ale poczulam troszke smak wiosny i tak mi sie milej zrobilo:) :) malwinistka- z tym puchnieciem to faktycznie dosc szybko ale czytalam, ze moze sie to zdarzyc.Konsultacja z lekarzem nie zaszkodzi. Mnie jedynie czasem bola plecy no ale to zrozumiale... Do szkoly rodzenia planuje sie zapisac niedlugo a kurs chce zaczac ok.28tyg. O zaleceniach twojej poloznej nie slyszalam ale ten masaz ma napewno na celu przygotowac piersi do karmienia. madzik80- ja tez slyszalam o pozytywnych skutkach tej muzyki.Mozna tez kupic specjalne skladanki dla kobiet w ciazy ale czy to wlasnie Mozart to nie wiem. Ja musialam pozegnac sie z praca zaraz po zdiagnozowaniu ciazy i to na dobre:( Duzo odpoczywac i sie oszczedzac. Ciezko i nudno tak caly czas w domu siedziec ale wiadomo- dobro dzieci najwazniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwinistka - ja mysle ze powinnas koniecznie pogadac z ginem, nogi owszem moga cie bolec bo przeciez masz prace stojaca a zmienia sie srodek ciezkosci i stad te szybsze meczenie ale puchnac nie powinny. mowiac szczerze do tej pory sie spotykalam z tym ze puchna raczej w 8 miesiacu a nie tak wczesnie. Byc moze powinnas przejsc na diete niskosodowa no i wyeliminowac sol z posilkow ale o tym zdecyduje ginek. Aha i jeszcze cos - takie puchniecie moze swiadczyc o zatruciu ciazowym a to jest cholerstwo straszne i najlepiej wykluczyc to od samego poczatku dlatego do lekarza marsz!!! blada ja mialam nosidelko takie na piersi czy plecy z GRACO i sobie chwalilam zwlaszcza jak musialam skoczyc do urzedu cos zalatwic to wtedy mala bralam. z chustami to jakbym ryzykowala to juz raczej z jakas sprawdzona typu ta bebelulu bo bym sie bala czy aby material bedzie ok i czy wszystko ladnie utrzyma maluszka i nie bedzie zadnych odstepstw od normy Madzik - ja akurat kocham Mozarta wiec w 1 ciazy mala sie obsluchala i teraz nie ma nic przeciwko temu ;) w USA jest program BAby Einstein i z tego co wiem to tam tez cos jest z muzyka Mozarta zwiazane... pogadam z sis bo ona maniaczka Mozartowska i z niego to w \'jaka to melodia\' by mogla wystepowac, moze i jaks plytka istnieje nawet, wypytam przy najblizszej okazji ;) mysle ze taka skaldanka to jest tylko ciekawe w jakich cenach... a moze by tak z emule sciagnac??? hmmm to jest mysl!!! Istraa ja tez tesknie za szkola. dzisiaj poszlam przekazac materialy nowej nauczycielce ktora jest na zastepstwie i myslalam ze sie od dzieciakow nie opedze, podstawowe pytanie bylo kiedy wracam i az mi ciezko bylo mowic ze kto inny bedzie ich uczyl... no coz nasze malenstwa najwazniejsze i dla ich dobra grzecznie bedziemy na tych zwolnionkach siedzialy, nieprawdaz?? a propos jedzenia - u nas dzisiaj na obiad byly ... boczniaki smazone a la schabowy... mialam takiego koltuna ze hoooo hooo no ale sie obzarlam i koltun przeszedl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka - dostałam właśnie od siostry nosidło dla niuni (takie na szelkach), no i się zastanawiam czy wskazane będzie nosić kruszynke w tym nosidle, bo z tego co widziałam dziecko będzie w pionie i nóżki będą zwisać. Czy to nie będzie niedobre na kregosłupik? Wiem, że moja siostra swoją córeczkę nosiła i o ile wiem lekarz nie wypowiedzial się negatywnie na temat nosidła. Ale wiadomo ile lekarzy tyle opinii. W każdym razie zastanawiam się czy takie malutkie dziecko można nosić (i od kiedy ewentualnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka 78 - ja rozmawialam z neonatologiem w tej sprawie (mala pozostawala pod opieka poradni ryzyka okoloporodowego do ukonczenia 1 roku zycia ze wzgled una bardzo silna zoltaczke poporodowa) no i pani dr powiedziala ze jest ok jesli dziecko jest wkladane w takie nosidlo na chwile. Tzn zeby zalatwic jakas sprawe a nie na zasadzie wyjscia na spacer i dotlenienia. Okres od kiedy mozna nosic okreslila - stabilne trzymanie glowki. ja nie pamietam ile dokladnie corcia miala jak zaczelam ja w tym wynosic ale z pewnoscia w lipcu jak zalatwialam sprawy w urzedzie miasta to juz byla ze mna w nosidle czyli majac 3 miesiace. Dodam moze ze takie wyjscia przeciez sa sporadyczne wiec nie wiem czy jest sens inwestowania w chuste czy chociazby nosidelko nawet takie na szelkach... zawsze to i mamie i dziecku wygodniej spacerowac wozkowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylka link byl na poprzedniej stronie ale wrzucam jeszcze raz http://wiki.28dni.pl/wyprawka niektore wozeczki bebecar sa cudne tylko te ceny... od 2tys w gore :( a z przeziebieinami to pamietaj o czosnkowych kanapkach i mieszance kiwi plus miodek, no i cieple skarpetki i lozeczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka - o ile sobie przypominam to to nosidełko przydało sie mojej siostrez i to bardzo :). Pamietam że jej córeczka też miala około 3-4 miesięcy. Wiadomo, chodzi o to żeby nie przesadzać, ale przydać sie może. W każdym razie nosidełko posiadam już i jak tylko będzie taka potrzeba to skorzystam ;) Marylka - my też jesteśmy z maja (27 maj) :). Tyle że jesteśmy dwujajowe. Ale mimo wszystko też jesteśmy bardzo zżyte. W szkole podtswowe i średniej razem w ławeczce siedziałyśmy i bardzo dobrze się rozumiemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka - chodzilo mi raczej o inwestycje \"grubej kasy\" (chociaz to dla kazdej z nas pojecie wzgledne), czasami ma ktos w rodzinie albo ze znajomych, mozna pozyczyc albo odkupic bo takiego nosidelka nie idzie zniszczyc przeciez bo malec mega szybko wyrasta a i mamie robi sie coraz ciezej z dnia na dzien ;) a ja mam pytanie co do fotelikow samochdowych - kupujecie wersje z baza czy bez? my przy corce mielismy z baza ale teraz fotelik bedzie od wozka wiec bazy juz nie ma i nawet nie wiem czy mozna dokupic a wczoraj zapytac sie zapomnialam... zastranawiam sie czy taki bez bazy bedzie stabilnie szlo w aucie zamocowac... moze sie juz nad tym zastanawialyscie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×