Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

justynka chyba faktycznie na porodówce.... ja przed chwilą wyszłam na spacerek, całe przedsięwzięcie z wózkiem...wiadomo...swókrotne wychodzenie, bo mała stwierdziła, że jednak jeszcze pocycka....a tu burza....doszłysmy do drugiej klatki.... olcia chyba Aneczka pisała o tych tabletkach i niezbyt pochlebne opinie o nich były...może je jeszcze przytoczy. A ja mam pytanko odnosnie pokarmu....ile podajecie maluchom tego odciągniętego???? i jeszcze pytranie teoretyczne....jak poznać, że jest za malo pokarmu???? bo moje piersi sa raczej miekie,ale zawsze jak naciskam to mleko kapie, twarde tylko w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blada ja na allegro szaleje w celach zarobkowych :) wystawiam rzeczy po Krzysiu i Gabrysi oraz te dziewcyznkowe co to mi sis podeslala jak nie znalismy plci jeszcze :) Olcia ja tez mam od gina recepte na cerazette. jak na razie sie na jej wykupienie nie zdecydowalam i od pewnego czasu polegamy na gumkach. jesli idzie o te tabsy to maja nieporownanie mniej skutkow ubocznych (najczestszy to bole i zawroty glowy) niz inny srodek dla matek karmiacych depo provera (zastrzyk raz na 3miesiace ktory stanowczo odradzam) no ale tak jak piszesz ich skutecznosc jest ryzykowna (nie tylko spoznienie ale kazde przeziebienie czy kieliszek wina oslabia ich dzialanie) no i moj gin od razu mi zapowiedzial ze jesli cerazette to tylko z gumkami bo na samych tabsach mozna daleko nie zajade. musimy pogadac jeszcze z mezem bo my serio juz dzieciaczkow nie planujemy (zreszta gdyby nawet to po cc 2 lata trzeba odczekac) wiec pewnie i tabsy i gumki pojda w ruch tak na wszelki wypadek :) a co do spirali to po porodzie SN mozna ja po 6tyg zalozyc natomiast po cc dopiero po pol roku. Istraa ja tez mialam jeszcze ochote na spacer ale ciemne chmury kraza nad miastem wiec postanowilismy ze wykapiemy Krzysia zeby pozniej wieczor miec wolny. Maly wlasnie slodko zasnal a my bedziemy mieli troche czasu dla siebie nim corcia od rodzicow nie wroci a co do piersi to ja w dzien tez mam miekkie ale tak jak tobie leci mi pokarm w sumie sam a nie tylko jak nacisne, tylko mi sie nie maja kiedy twarde zrobic bo Krzys potrafi jesc co godzine - poltorej (nawet na spacerach) a w nocy pierwszy raz je po 4 a ozniej znowu co godizne. w nocy przy tej 4godz przerwie to sa nabrzmiale i twarde jak kamiuty no i przeciekaja. Jesli idzie o karmienie swoim mleczkiem ale z butli to dziecko miesiecznie powinno zjadac tak 110-120ml jesli nie podajesz mu piersi. tak przynajmnniej bylo przy corci mowione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Dziewczyny!!!! Własnie wrocilam ze szpitala. Emilka urodzila sie w sobote wieczorem. Dopeiro dzis nas wypisali, o malutka miała troche żółtaczke, ale juz wszytsko w porzadku. Jak ostatnio w sobote pisalam, to wlasnie pojchalismy jeszcze raz wiecorem na porodowke, bo skurcze mialam caly czas tylko w dole brzucha jak na miesiaczke, ale coraz siliejsze. No i naal nieregularne, ale coraz siniejsze. Okazalo sie na izbie przyjec ze rozwarcie na 6cm, ale ktg nadal skurczy nie wykrywao..... ;) ale jednak polozna powiedziala, ze taka moja uroda i szczescie, ze nie boli mnie caly brzuch tylko podbrzusze. W sumie spedzilm 30 minut na izbie przyjec a na samej porodowce juz tlyko godzinke :) Z porodu w wodzie nic nie wyszlo, bo juz bysmy nie zdazyli wejsc. Nawet na pilkach nie poskakalam ani nic. ;) Emilka jest sliczna, duuuzo spi, duzo je, nawału pokazrmu nie mialam - mala szystko wysysa.W sumie karmie ja po prostu co 2-3 godz sama jak sie przebudza, bo placze zadko. No, chyba ze jest juz naprawde wkurzona :P wisienka - widze ze ty urodzilas zaraz po mnie nastepnego dnia :) dziewczyny, w wolnej chwili nadrobie co tam pisalayscie. A tymczasem aktualizacja: Dominisia.....Dominika...25......kuj-pom.......40.....21 .07.07......+7 malwinistka..Malwina..26......Wrocław.......40.....25.07 .07…….+12 s Justyna 5X83.Justyna.23.......Szczecin......40.....25.07.07…. + 20 s? MAMUSIE, KTÓRE SIĘ DOCZEKAŁY Nick.........Imię.dziecka.Data.ur....Godz.ur...Waga...Dł ugość...Poród Aneczka1979..Krzyś......12.06.07.....9.10......2950..... ...49.......cc Monikaaa1.....Seweryn...19.06.07.....4.25......3400..... ...54.......sn istraa..........Ewunia......23.06.07....12.15.....3095.. .....54........sn Dviki...........Karolek.....23.06.07.....14.15.....295 0.......55........sn Maja............Oskar......24.06.07.....21.30.....3600.. .....54........cc Maja............Klara........24.06.07....21.30.....3750. ......52........cc s-a-m-o-t-n-a..Wojciech..26.06.07....8.25......3280.... ...55........cc Agacia.......Majka.......26.06.07.......09.47.....3740.. ......54.......sn sendi79........Gabrysia....27.06.07....10.29.....3545... .....57.......c JOLKA27.......Zuzia.......30.06.07.....10.10....2800.... .....51.......sn Stonka........Rafałek.......04.07.07.....9.50......3150. ......55.......cc Jolka87........Oliwka.......05.07.07....7.05......3780. .......58.......sn Kaliope_82.....Michał......05.07.07...16.00.......3610.. .....55.......sn Blada...........Zosia.........06.07.07...14:55......2970 .......55........sn Anulka78......Martynka.....07.07.07..12.50.....3620 .......55........sn Marylka......Tatianka.......09.07.07..12.50....3150.... ....55........cc Jumik.........Mateusz.......09.07.07...11.40...3390..... ....57........cc Lalik.......Julia................09.07.07.....0.30...260 0..........49.......cc Agaa1979.....Adaś...........10.07.07....09.05...4100.... .....61.......cc Meggie1977..Julka........10.07.07... 20.00...3500. ........58........sn Asiuelk78......Zuzia..........11.07.07....10.10...3060.. ........54......cc Anulka26......... Xavier.....11.07.07.....10.37....3050.......50....cc ....................Olivier....11.07.07......10.38....32 30.......50....cc _fernanda_....Roksanka....12.07.07....16.05....3550..... ..56........cc gosdan........Jaś.............13.07.07.....12.10...3650. ......55.......sn nowa346.....Nikola..........13.07.07...???????...3425... ......58........cc basia_81.....Kubuś...........13.07.07...18.25...3070.... .....48........cc Olcia81......Semira.....16.07.07.....12.45.....4240..... .59..........sn Ania1706.....Amelia......18.07.07....21.30.....3550..... .55..........sn balladynka32...Wojtuś...19.07.07.....02.15.....3390.... ...54........sn kokopelasa...Oliwier.........19.07.07....9.25.....4200.. .....56.......cc Terka 76.....Faustynka...19.07.07...12.45....3580........53....... ...sn justka_......Szymon......20.07.07....15.30.....2800..... ..55.........sn madzik80.....Emilka......21.07.07.....20:45....3120........52..........sn wisienka23..??????????.....22.07.07.....3.00.....3370... .....58.........sn g.o.o.s.i.a....Malvina.....23.07.07....14:01....3200.... ....45..........cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za rady.Wczoraj pisałam że musze dokarmiac ale tego nie robiłam bo mój mały najadał sie bo ani nie płakał ani nie budził sie za często,pokarm zaczał mi lepiej lecieć,może to po karmi,dzis też sobie zafundowałam.Wczoraj mój maluch po południu był spokojny poszedł spac o 9,wstał o 01.00 w nocy i dopiero o 6 rano zrobił pobudke,wiec sie wyspałam. Marylko mnie głowa też bolała wczoraj tak mocno że apap nie pomógł i nie wiem od czego ale dziś mam spokój nic nie boli.Co do apetytu to ja też się zmuszam do jedzenia,nie chce mi sie jeść bo nie wiem czy jak cos zjem to nie zaszkodze malemu.Pomidorów nie umiem sobie odmówicbo już nie wiem co bym jadła ,a i dzis zrobiłam sobie kawe z jednej łyzeczki ale nie mogłam sie oprzec. Nowa 346 ja mam ten problem co ty mój mały zadko odbija ale nie ulewa tak czesto,nosze go pionowo i klepie ale nie zawsze pomaga,i też nie wiem co robić. Stonka ja z moim małym dziś byłam na drugim spacerze ale jemu się to też zbytnio nie podoba po częściej sie budzi i muszę wracac bo zaraz cyca chce Co do potów to też sie mocniej poce mimo że nie jest tak gorąco,oj kiedy to przejdzie No mam jeszcze tyle pytań ale mały wzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzik gratulacje!!! :) nastepna z szybciutkim porodem:) kokopelasa - mi w szpitalu dawali pomidory do jedzenia, nic po nich sie nie dzialo wiec teraz wcianam je ile wlezie, a na dodatek mam od tesciowej ze szkalrni wiec jeszcze lepsze:) ale przyznam sie szczerze ze gdyby nie dali mi pomodora zjesc w szpitalu to jeszcze teraz bym miala cykora zeby go przetestowac...do salaty podchodze juz tydzien i dalej nic hehe ja dzis troche pozniej z kapiela bo dopiero po 21, meza nie bylo a mala sie domagala cyca, wiec musialam podac..a teraz trzeba odczekac a tak wogole to musze sie przyznac, ze zosia juz nie jest taka grzeczna jak na poczatku, juz potrafi pomarudzic i wtedy ja biore na rece i nosze...juz umie cwiczyc rodzicow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzik gratulacje....justynka to chyba faktycznie na porodówce...może da znać nowej co i jak... u nas wielka burza z piorunami, raz tak zagrzmiało, że sama podskoczylam, a mała tak się zaniosla, że myśłalam, że oddechu nie złapie...makabra aneczko no mnie mleko też wycieka samoistnie, ale dziewczyny pisały o miekkich piersiach to się zastanowiłam. W dzien mała podobnie wisi i wisi na cycu czasem mam wrażenie, że wyssala już ze mnie wszystkie soki, ale jak naciskam cyca to mleczko jeszcze kapie :-) w nocy czasem budzą mnie twarde cyce. no i zazwyczaj spię z tetrą pod koszulka (bardzo sexy), bo w przeciwnym razie budzę się z 2 mokrymi plamami na kołdrze. Kiedys pisalaś o parasolce, ja myśłałm, że obejdę sie bez, ale nie dalo rady. Kupiłam za 35 zł z identycznego materiału jak nasza bartatina i w identycznym niebieskim kolorze. ja za tydzien dwa wybieram się na kontrolę do ginka...i mam nadzieję, że wszystko \"w środku\" ok iże będzie mozna zacząć przytulanki, bo wyposzczona jestem na maxa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za odp. Wiem o tym że to lekarz ustala kiedy należy zaprzestać branie tego leku, ale była bardzo ciekawa do kiedy Wam kazał brać czy do 38 czy 40tyg. Ja zaczęłam brać od 31 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my za godzinke wybywamy na pol dnia na dzialeczke, pozniej mamy gosci, ojjj zapowiada sie kolejny dzionek na wysokich orbotach ale ja takowe baaardzo lubie :D jestem wtedy w swoim zywiole hihihi Maz mi ma ugrillowac piersi z kurczaka na zapas, bedzie co jesc hehehe w koncu cos innego :D pochwale sie wam ze propomotr przyjal moja prace! wczoraj dzwonilam i powiedzial ze moge drukowac oprawiac i mam sie na uczelni na 22wrzesnia czyli na pierwszy weekend po jego powrocie umawiac.. juppppiii jej :) Madzik kochana z ciebie to prawdziwy express polarny. Kazda babeczka by chciala w takim tempie rodzic :) Buziak w pietke dla Emilki. jestes kolejna znana mi forumka ktora sie szykowala na porod w wodzie a maluszek nie dal szans, zobacz jaka masz oszczedna corcie ;) Kokopelasa widzisz jaki Oliwier madry chlopczyk? dal mamusi odpoczac i sil witalnych nabrac :) tak jak pisalam ja te bole glwoy miewam przy mega zmeczeniu, takie ze do lukow brwiowych sie dotknac nie moge ale jak ciut odespie to wszystko mija, i tak do nastepnego razu ;) Blada z tego co mowili mi lekarze to salata nie uczula wiec smialo mozesz probowac. tylko dobrze umyj i tyle. ja salate jadlam od 1 dnia karmienia, pomidory wprowadzalam od 2 plasterkow a teraz wcinam sobnie spokojnie calego tak samo jak i kilka ogorasow dziennie. sprawdzilam ze morelki i nektarynki nie wplywaja zle na Krzysia wiec tez po 2 dziennie sobie serwuje... Istraa to patrze ze my obydwie jestesmy sexy mamma :) ja tez podsypiam z pielucha tetrowa na cycu :P ja czekam i na parasolke (wzielam granat z blekitem) i na folie p/deszczowa. mam nadzieje ze w poniedzialek dotra bo sie wsciekne!!!! a co do przytulanek to ty na serio czekac chcesz te 6tyg?? eeee jesli sie skonczyly plamienia i nic cie nie boli to co sobie zalowala bedziesz? :P Justyna widac urodzila, Dominisia pewnie tez... ciekawe co z malwinistka bo miala skurczybyki jakies tam...ciekawe czy u Pestki cos sie ruszylo... no babaczki lipiec sie konczy, na porodowki SIOOOOO dziewczynki nierozpakowane - powodzenia i czekamy az sie odezwiecie i maluszki nam pokazecie :) milej sobotki drogie panie ja sie odmeldowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki z samego rana:) mam dzis strasznego lenia a tu tyyyle sprzatania:( zosia usnela ale lada chwila mnie zawola, razemz zmezem prowadzimy testy na malej..sprawdzamy czy nas juz wyszkolila, cos ostatnio za szybko staje sie znudzona i poplakuje bez powodu by nas wezwac ku siebie. dzis drugi dzien testow:) Aneczko jesli tak mowisz to ja dzis na salate sie rzucam:)wczoraj byl pierwszy big milk:) wczoraj mala dostala taki sliczny bialy komplecik z sukienka, ze tylko sie teraz modlic by pogoda na chrzest byla by ja w niego ubrac:) a jak u was z plamieniami wlasnie, ile sie utrzymuja?? ja wlasnie skonczylam wczoraj 3 tydzien i mam takie male co nieco... zycze milego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) :) Gratulacje dla kolejnych świeżutkich mam :):) U nas weekend gościnny. Wczoraj byli moi rodzice i rano wyjechali a zaraz przyjadą teściowie ( :( ). Jutro z kolei mają przyjść znajomi i to narazie koniec... W sierpniu mężulek chce wziąść urlop i wyjedziemy na tydzień do jednych rodziców a potem na tydzień do drugich :). Przynajmnie troszkę luzu będę miała bo babcie i dziadkowie zabijają sie o wnusię ;). Więc ewentualne lulanie i usypianie odpada i będę mogla poleniuchować. Oczywiście troszke przytulańska będe musiała niuni zapewnić :) bo to przytulanka jest :) A Justyna to faktycznie chyba w szpitalu jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blada, u mnie plamienia ustały bardzo szybko bo po tygodniu, ale tylko na 3dni bo później chlusnęło ze mnie że się przeraziłam. I tak do dziś, lekkie plamienia albo i w ogóle czysto a raz na jakiś czas poleci ze mnie solidna porcja. Chrzciny się udały! W kościele było bardzo fajnie. Krótko, kameralnie bo na mszy w tygodniu nie ma zbyt wielu ludzi. Mały przespał ceremonię i obudził się dopiero na jedzenie i pieluchę. Impreza też była udana, spotkaliśmy się, pośmiali. Później zagadałam się z siostrą i poszłysmy spać przed drugą w nocy no ale rano wyjeżdżali i musiałam sie nia nacieszyć. Właśnie odłożyłam mojego śpiacego królewicza do wózka, wystawię go na dwór i biorę się za pranie i gotowanie. Madzik, gratuluję dzidzi i cieszę się ze tak szybko ci poszło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny 🌻 no to czas sie pochwalic,tak w wielkim skrócie: Syn Bartosz waga 4020 wzrost 59cm poród siłami natury 22.07.07 do dzisiaj byliśmy w szpitalu bo pani doktor odkryła na serduszku jakis mały szmer i mały dostawał antybiotyk pozniej postaram sie wkleic zdjeciai cos jeszcze napisac pozdrawiamy: szczęśliwa mama Dominika i jej synek Bartuś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dupa, dupa, dupa!!! nie pisalam wczoraj, bo w czwartek cala noc pobolewal mnie brzuchol i sie co chwile budzilam i stekalam temu mojemu slubnemu... rano czulam sie jakbym miala grype, wszystko mnie bolalo, czop dalej odchodzil po kawalku i juz chyba poszedl na dobre, bo go nie widac:O wstalam z wyrka kolo 13 i zabralam sie za porzadki, obolala cala, ale chcialam, zeby cos sie ruszylo. pozniej slubny skrecil szafe i zrobilismy mini przemeblowanko, o 17 zabral gabi na plac, a ja ladowalam rzeczy do szafy, sprzatalam, odkurzalam, szykowalam ostatnie prania, a skurcze poszly sobie do mikolaja:O wieczorem nie moglam zasnac, ale czekalam, ze moze cos sie ruszy i nie bede siac wam tutaj paniki, zreszta nawet mi sie nie chcialo wlazic po tym durnym podszywie... stwierdzilam, ze napisze jak juz bede pewna ze cos sie dzieje... no i dupa, dalej wszystko mnie boli, skurcze co jakis czas sie pojawia, dzidzia skoczna, pcha sie glowka na ten swiat, wypycha mi zebra, rozrywa szyjke, ale wyjsc nie moze:( plus jest taki, ze juz mamy ustawione lozeczko i moglam brac we wszystkim udzial. miejsca w pokoiku jak na lekarstwo, no ale trudno. przynajmniej tesciowa nie bedzie miala chyba nic do roboty jak nikogo w domu nie bedzie albo bedzie musiala przyjsc do gabi w nocy. wiecie co, stwierdzilam, ze nie bede nic pisac do poki juz nie bede jechac na porodowke, bo ciagle zapeszam i sieje poploch... czopa juz nie ma, wiec mysle, ze to faktycznie kwestia kilkudziesieciu godzin, zeby wreszcie mnie wzielo, bo ja juz chodzic nie moge tak mnie wszystko ciagnie w dol:( a pewnie telimena i malwinistka juz mnie wyprzedzily i jestem sama na koncu tabelki:( kurcze, smutno tak samej, fajnie by juz bylo do was dolaczyc. no to do \"zobaczenia\" jak juz cos sie u mnie ruszy lub jak nie zdaze, to jak bede po. bo zlosliwy podszyw tak mnie denerwuje swoimi wpisami, ze mi porod odsowa sie w czasie:O juz 2 tyg. i paczka nie doszla, oj, zla jestem na ta wstretna babe... wiecie, ja rozumiem, ze komus moze cos wypasc i nie wysle paczki, ale przeciez mozna zadzwonic czy napisac, lub kogokolwiek poprosic, zeby dal znac, a nie kazac ciezarnej miesiac czekac na paczke, jak sie obiecalo, ze wysle sie nastepnego dnia:O to pewnie tez mnie zatrzymuje:O grrr, boli mnie krzyz, ide sie polozyc:O to do gwiazdki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej lipcóweczki :) własnie byłą u nas położna, przebrałąm małęgo rano ślicznie i obsikał mi pieknie body tuż przed przyjsciem położnej :):)): a wizytę przespał, wszytko miał w nosie :) powiedziała, ze łądnie przybiea, widac gołym okiem, wiec sie baaardzo cieszymy :) po żółtaczce został mały ślad, wiec tez ok i generalnie Kubus rośnie zdrowo :) moge sobie jutro zrobic spagetti , wiec szykuje sie wyzerka :) a zeby maluszek nie siedział mi w nocu godzine przy piersi, to mam mu kłąśc koło głowy pachnacą mleczkiem koszulke nocną :) podoba mi sie ten pomysł ;) no i Karmi, moze byc malinowe :) madzik, dominisia gratuluję dorodnych dzieciaczków 🌼🌼🌼 aneczko no to praca z a tobą:) teraz sobie odetchniesz, a po obronie to w ogóle już laba zupełna :) fajny dzien ci sie zapowiada, wiec udanego dnia zyczę!!! blada mi znowu w szpitalu dawali sałate, wiec wcinałam jak tylko wróciłam do domu :) wczoraj przymierzyłąm sie do pomidorków, tylko bez skórki i tez jest ok :) jutro pora na ogóreczki, skoro aneczka pisze, ze mozna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trusski
a ja sie dzisiaj czuje jak po jakiejs zakrapianej imprezie.... jutro mam sie wstawic do szpitala... zobaczymy co z tego wyjdzie... tak juz chcialabym byc po... i moc wreszcie przytulic moja mala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Oj jak sie cieszę że wy też jecie pomidorki ja wkońcu zażuce na żołądek pomidorki ze śmietaną,też ze szklarni mojej teściowej.Powiem szczeże że ja latem to jem ok kilograma dziennie jak byłam w ciąży to też tak jadłam.Wieszcie ja pomidory ubustwiam i koniec. Oj tez czekam az przestanę krwawić ja z meżem to już jakies 4-5 miesiecy sie nie przytulalismy,zastanawiam siejak to jest bo juz zapomniałam ,nieraz to bym go .....ale niech się to pogoi i wtedy bedzie jazda.Zastanawiam się nad antykoncepcja i też jestem w kropce niechce hormonów w zadnym wypadku.Spirala mi odpowiada ale czytałam że po pół roku po cesarce,ale dowiem się od lekarza co on na to. Mam pytanie dziś ide na ściagnięcie szwów,i zastanawiam sie ile jeszcze bede czuła takie rwanie na ranie i kiedy zaczne czuc swój brzuch bo mam wrazenie jakby to nie mój brzunio,ponoć to od przecinanych nerwów.Chcezaczać cwiczyć bo dalej wyglądam jakby byłbym w ciąży,ze 117 cm spadło na 100 to porazka bo wszedzie jestem dosć chuda tzn.nogi rece,tylko brzuch no i biodra mam duże,i nie wiem kiedy zaczac cwiczonka,basen doradzcie dziewczyny. Mam tez pytanie,mojemu małemu powyskakiwały krosteczki na twarzy,czerwone a niektóre białe ,nie ma tego duzo ,pare ,ale nie wiem co to może być,karmię cycem Dominisiu gratuluje synusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilka śpi :) Jest naprawde baaardzo grzeczna - praktycznie cały czas śpi, a jak coś chce to raczej kwili niz placze. A cycać chce jak na razie bardzo czesto. Czy wasze dzieciaczki tez jedza nieregularnie? Emilka raz je co 3 godz, czasem po godzine chce znow... I jeszcze jedno pytanko - czy trzeba pielęgnować ciemieniuche? Bo na szkle rodzenia o tmy nic nie mowili, a mam mi dzis powiedziala, ze powinnam smarowac glowke co zin oliwka.... No i zglupialam. Bo jakos o pielegnacji ciemieniuchy nie słyszałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokopelasa - moja Emilka tez ma na nosku takie biale kropeczki, ale pediatra w szpitalu powiedziala ze to samo zejdzie. A co do czerwonych plamek to też mała miewa, ale raz tu, raz tam i same zikaja z jednego miejsca, a pojawiaja sie w innym. Lekarka mi poweidzla, zeby posypywac te miejsca maka ziemniaczaną. A jak nie przeszlo potem to poweidziala, ze mała moze miec alegie np. na szpitalne pieluszki. I faktycznie po powrocei do domujej przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze ja wiem że temat po raz setny powtarzam ale nie chce mi się szukac.Jak wrzucić fotke bo bym chciała się pochwalić moim szkrabkiem ale nie wiem jak to zrobić jestem laikiem komputerowym az jest mi wstyd z tego powodu.Tak krok po kroku,jak wrzucić na fotosik i jak z fotosika wrzucc do nas na topik.Zalogowałam się na f otosiku,i co dalej????;)POMÓŻcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dominika gratulacje:) madzikja ogldalam na tvn style, program o dzieciaczkach i sie dowiedzialam ze ciemieniucha sie robi tzn. ten lupek wcale nie od zaniedbania mamy, lecz od ilosci hormonow jakie mama dostarcza maluchowi, przy zbyt duzej ilosci wlasnie powstaje. mowili o jakiejs masci, ale ja cholerka nie pamietam jakiej :( zosia tez je nieregularni do poludnia jadla co1,5 godz a popoludniu co 3godz, tak wygladal dzisiejszy dzien,. dodam ze moja mala je zwykle od7min do 15 min..to jest jej norma, dzis w nocy jadla po niecale 10 min, i pewnie dlatego sie tak czesto budzi:( moja mala tez ma pare takich bialych krosteczke na buzi i to od urodzenia, z tego co wiem to nie jest nic czym bysmy sie mialy martwic. marylko ja zwinelam mojemu bratu stojaca lampe ktora daje takie zgaszone swiatlo i na dodatek ustawiam ta lampe za drzwiami szafy, takze nam to nie przeszkadza. po przeprowadzce do siebie bede zalanczac taka lampe solna ona tez daje przytlumione swiatlo. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik jeśli chodzi o nosek to mi mówili że to zmiany hormonalne i że zejdzie ale te krosteczki o których pisalam ma na policzkach,niedużo ale są. Oj jaki ten moj maly dziś grzeczny spi i spi ale ciekawe jaka bedzie noc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Lipcówki ! I ja dolaczylam do \"rozpakowanych\". Zuzia urodziła sie 20.07.2007 o godz. 20.20 :-) Ze wzgledu na mala wage (tylko 2400) musialysmy byc 5 dni w szpitalu. Teraz jestesmy juz w domku i powoli uczymy sie siebie nawzajem ;-). Pozdrawiam Was goraco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na dzialeczce bylo bosko. sloneczko i delikatny wietrzyk, tyle ze ze mnie durnota i nie przewidzialam opalenizny ;) wychodzi na to ze na pewien czas jestem zdana na okreslony dekolt :) Dominisiu gratulacje!!! kokopelasa to ja zaczne od konca - krosteczki to pewnie potoweczki, mozesz je przemywac spirytisem salicylowym (2lyzki tego 70% i jedna wody rpzegotowaneJ) no i oczywiscie jak najlzej ubeiraj malego. jesli idzie o cwiczenia to dopiego 90 dni po porodzie mozna. basen dopiero po 6tyg. tak przynajmniej mowil moj gil, polozne no i lekarze ze szpitala gdzie rodzilam. mnie tez troche wkruza talia i brzuch bo ciagle nie jest taki jak powinien ale wiadomo nie mozna przeginac zeby sie w srodku szwy nie porozchodzily. ja mialam rwanie w ranie ok tygodnia, poznieji tylko jak cos poddzwignelam. Marylko to zostaje ci przedluzacz i do niego wpiecie takiej lampeczki. wygodniejsze niz tv w srodku nocy no chyba ze ty ogladajac nie zasniesz :) Basiu ja tak rano mleczna tetrowka Krzysia oszukuje :) dzialalo przez 2dni pozniej na dluzsza mete juz nie idzie bo raczka szuka mamy :D Madzik u nas Krzys bedzie mial 7tyg we wtorek a ciagle wcina jak mu sie zamani, od co 20minut w upaly (wtedy to raczej pic mu sie chcialo niz jesc) az do 6godzin. Jesli idzie o ciemieniuszke to faktycznie zeby sie nie robila najlepiej codziennie smarowac glowke oliwka a jak juz sie zrobi to polecam OLEJUSZEK taki specjalny zel z serii Skarb Matki nam po 3 uzyciach pomoglo. Justyna - no to czekamy na ciebie i kciukale mocno 3mammy 🌻 powodzenia Stonka no to wypedziliscie juz diabelka wiec teraz bedzie mega grzeczne dziecko. moja kolezanka sie smieje ze przesad przesadem ale u nich sie przy 3 dzieci sprawdzilo w razie czego ciut sie chrzciny przyspieszy :) dzisiaj juz chrzestnych poprosilismy no i sie zgodzili ufff. Ile placiliscie za chrzest w kosciele jesli moge zapytac? Blada ja po tygodniu juz krwawienia prawie nie mialam i chodzilam z wkladka. nim 3tygodnie minely to zapomnialam o jakimkolwiek plamieniu takze u mnie szybciorem to poszlo. podobnie przy Gabrysi, po 3tygodniach juz czysto bylo. Marylko jesli idzie o antykoncepcje to my chwilowo wspieramy przemysl gumowy ale juz raz nam sie zdarzyla chwila zapomnienia wiec po poborach nawiedzam apteke po cerazette i bedziemy uwazac na 2 frony (a po pol roku przegadam jeszcze z ginem sprawe spirali ale nie tej hormonalnej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hoogata 🌻 dal Was rowniez gratulacje, szczegolnie dla ZUzi ooooj zawsze sentyment do tego imienia bede miala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mielismy mega rodzinny dzionek. kolezanka zadzwonila ze nie przyjdzie bo zlapala jakiegos wirusa i kicha i prycha takze moglismy sie polenic w czworeczke. Krzys ma co raz to dluzsze okresy niespania. dzisiaj nawet wykazal zainteresowanie gruchawka :D miejmy nadzieje ze lada moment bedzie go juz mozna w ten sposob troche pozabawiac :D Marylko oficjalnie i po sn i po cc to po 6tyg sexic sie mozna ale kto by tyle czekal :D ja nie naleze do tych cierpliwych hehehe. jesli idzie o dochodzenie do siebie to ponoc jednak po cc jest gorzej. po sn kobieta dochodzi do siebie jak tylko ciecie krocza sie zagoi natomiast po cc ten proces trwa duzo dluzej (gojenie ciecia na macicy, powrot czucia w nerwach, problemy z miesniami brzucha tez pocietymi) stad m,in. mowa o 3miesiacach do cwiczen i wysilku fizycznego.. a co do jedzenia to kobieto probuj co raz to nwoe rzeczy, dziecko tez musi dostawac witaminki i rozne takie wiec proponuje zacznij jesc te rzeczy ktore lubisz. wprowadzaj nowosci raz na 3dni i obserwuj mala. zobacz u nas Krzynio problemy z jelitami ma a mi pozwolili powoli rozszerzac diete... wcinam ostatnio nawet nektarynki i morelki i jest wszystko ok. dziecko jest wazne ale mamusia tez. jak bedziesz jechala na samych kanapkach to nabawisz sie anemii bo Mala wyssie z ciebbie wszystko a pozniej to juz nie bedzie i co miala wysysac. powolutku kombinuj z jedzeniem a zobaczysz ze szybko uda ci sie wcinac normalne rzeczy. jesli idzie o pas to ja mam ten pani teresa i pare razy go zalozylam ale dziwnie pozniej mnie pieklo i pobolewalo wiec zrezygnowalam. gdzies czytalam ze pas mozna jak sie tylko rana zagoi zewnetrzna ale najlepiej go stosowac jednoczesnie z cwiczeniami (a te przeciez 3miesiace po cesarce dopiero mozna) wiec juz sama nie wiem i na razie nie nosze.. za jakies 2-3tyg zaczne teraz jeszcze doczekam do 23 odpekamy karmionko i pzrewijanie i slodki blogi sen conajmniej do 2 rano... juz sie na to ciesze bo jakos jestem zmeczona... chociaz ciekawe jak ja spala bede, opalenizna z lekka daje o sobie znac... ojjj chyba mi tylko lawitacja pozostaje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe mamusie. Justyna czekamy na ciebie. Co do karmienia to narazie starcza małemu mój cyc. Uważam, że pokarmu mam dość dużo. Jedyny mój problem to pękające brodawki, no i mały je przez kapturki bo mam wklęsłe brodawki. No ale najważniejsze, że go karmie piersią. Jasiu wczoraj był u pediatry. Wyszły mu jakieś potówki ropniejące, a na dodatek ma sucha skórę. Ale dzisiaj już jest lepiej. Wykąpany wczoraj w kalii, a dzisiaj w krochmalu (chyba pomaga). Mały waży 3750, od wyjścia ze szpitala, gdzie minęło 10 dni przytył 300 gram. No i we wtorek idziemy z małym do neurologa i bedzie miał usg główki ze względu na ten mój nieciekawy poród. Właśnie doczytałam, że wisienka też miała problem przy porodzie. Blada co do plamień to u mnie małe ilości jeszcze występują - wczoraj minęły dwa tygodnie. A tak w ogóle tojuż lepiej z siadaniem. Co do brzuszka to też mi jeszcze został, a bardziej chyba mi w biodra poszło. Mąż mówi, że wyglądam jakbym była dalej w ciązy i dzisiaj chciał żeby w Tesco poszła do kasy dla uprzywilejowanych. W ciązy nie korzystałam to teraz nie będę oszukiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×