*Dora* 0 Napisano Luty 11, 2007 Ale chyba nie ma co sie martwić tak dziewczyny :) Wczoraj lekarz mnie pomacał długo i zrobiłam badanie krwi. Jak by było cos źle to by wyszły krwinki białe podwyższone. Ale zrobię to USG. Jeszcze pasowałoby pójść do gina :O Jutro do pracy ;-( Tak mi się nie chce wstawać.... Jutro zadzwonie do chirurga i podam moje wyniki z krzepliwośći. Powie mi czy muszę na klinikę... Aby nie :) I może się umówię jak nie na ten to na nstpn. tydz. :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Luty 11, 2007 Dora zycze ci zeby sie udało u tego chirurga, zebyś nie musiała tego w szpitalu robić, sie modle zebym mogła isc 28.02, bo juz chce byc po wszystkim:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kociulinda 0 Napisano Luty 11, 2007 aparatka - rzeklabym, ze za Was trzymam kciuki, ale ... nie trzeba :D Bardzo zazdroszcze takim parom... Stabilizacja, bliskosc, normalnosc... Ja sie bardzo boje mojego zwiazku - na razie jestesmy na odleglosc, jest milosc(a to wieeelki atut, bo drugi raz w zyciu jestem zakochana). Ale on jest duzo starszy ode mnie i jest rockmanem, starym scenicznym wyga. Muzyka to jego pasja, ale pochlania ogrom czasu i energii , a wcale nie przynosi pieniedzy - chyba, ze sie odwala chalture, czy komercje, a tego on nigdy nie robil... No, moze z wyjatkiem nagrania soundtracku do jednej serii Pokemonow! :D :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Luty 11, 2007 Kiedyś czytałam twoja rozmowe z Kamykiem o związku w jakim jestes, za to ja wam moge zyczyc duuuużżżżżżżżoooooooo szcześcia:-) i powodzenia:-) Ja sobie jakoś nie wyobrazam zwiazku na odległość ale to pewnie dlatego ze jestem przyzwyczajona do tego jak jest u mnie:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Dora* 0 Napisano Luty 11, 2007 Dziękuje No to życzę Ci, żebyc 28 lutego była juz po wycięciu drugiej ósemeczki - jak zwykle - sprawnie i szybko! Może opowiem jakis dowcip? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Dora* 0 Napisano Luty 11, 2007 Chlop wyhodowal dwu tonowe jablko. Wsadzil na woz i zawiozl na targ. Niestety nie ma na nie chetnych. Wreszcie pod wieczor podchodzi facet i pyta: - To pana jabłko? - No! - To cofnij pan wozem bo mi robak konia wpierdolil! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kociulinda 0 Napisano Luty 11, 2007 aparatka - dzieki! :D To ja tez zapodam dowcip: Bóg mówi do Adama: - Adam daj żebro. - Nie dam! - No Adam dajjj... - Nie dam! - No proszę Adam daj... - Nie dam, mam jakieś złe przeczucie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Dora* 0 Napisano Luty 11, 2007 Jak nie będziesz mył zębów, to będziesz je miał jak bóbr. - Takie mocne? - Nie, dwa. W każdą niedzielę, wychodząc z kościoła, mężczyzna dawał żebrakowi 10 zł i tak to trwało kilka miesięcy. W październiku dał mu 5 zł. Zdziwiony żebrak pyta: - Dlaczego tylko 5 zł, zawsze było 10 zł? - No wiesz, posłałem syna na studia. - To dlaczego na mój koszt? Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku. Żona mówi do męża: - Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy gdzieś razem.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Luty 11, 2007 Podziwiam tego chirurga spryciarz jak nie wiem co:-), dziewczynki uciekam do wyrka jutro rano musze wstac wczesniej niż zazwyczaj:-),same wypijcie szmpana:-) Dobraj nocki i słodkich snów:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Dora* 0 Napisano Luty 11, 2007 dobre Kociulinda :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Dora* 0 Napisano Luty 11, 2007 Szkoda aparatka- :-( Ale zostawię Ci lampkę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Dora* 0 Napisano Luty 11, 2007 Rzucasz się na nią gwałtownie. Nic z tego! Znów się wymyka! Doganiasz, zaciskasz palce na wyzywających, śliskich krągłościach, unieruchamiasz... Tak, za chwilę będzie Twoja... Nie, nadal walczy, broni się, kaleczy Ci kciuki, drapie przeguby... Klniesz ,ale nie rezygnujesz. Ona musi zrozumieć, że nie ma szans. Po rozpaczliwej szarpaninie przygniatasz ją ciężarem ciała i sięgasz po nóż. Na jego widok kapituluje, leży potulna i gotowa na wszystko. Jest Twoja. Przez chwilę napawasz się zwycięstwem, a potem rżniesz, rżniesz, rzniesz... Możesz być z siebie dumny. Otwarcie puszki ruskich szprotek zajęło Ci tylko dwadzieścia minut! Smacznego. Jest duża, podłużna i bardzo delikatna. Wyczuj palcem najwrażliwszy punkt, po czym ostrożnie spenetruj wejście. Powoli, bez pośpiechu, choć tak bardzo chciałbyś już dostać się do środka... Sięgnij paznokciem jak najdalej, jak najgłębiej! Gdy poczujesz opór, przerwij na chwilę. Daj odpocząć materii, której dotykasz. Już wiesz, od czego zacząć... Wyprostuj palce i jednym ruchem rozerwij kleistą przeszkodę. Trudno, musisz być brutalny. Użyj siły! Pokonaj opór! Serce wali Ci jak oszalałe, masz miękkie nogi, trzęsą Ci się ręce... Dajesz upust swej furii. Brawo! Rozerwałeś kopertę z rachunkiem za telefon! Oto ona. Czeka. Prowokuje do działania. Teraz wszystko zależy od Ciebie. Zegnij ciało w pałąk i ugnij kolana. Obejmij ją mocno z obu stron. Podwiń nogi i wsuń się w wolną przestrzeń pod nią. Przylgnij do niej udami. Nie rozluźniając uścisku, wykonaj kilka płynnych, posuwistych ruchów. Wepchnij się głębiej. Teraz przytul ją mocno do piersi. Przesuń się nieco w prawo. I jeszcze trochę. Dobrze! Naprzyj całym ciałem. Masz ją na wprost - zimną, nieustępliwą... Nie przejmuj się! Jesteś panem sytuacji. Jeszcze tylko kilka intensywnych ruchów i... możesz sobie pogratulować! Udało Ci się usiąść za kierownicą małego Fiata! Niby zwyczajna szpara, a nie możesz się od niej oderwać. Wsuwasz palec. Mieści się prawie cały. No tak, teraz nie da się go wyciągnąć z powrotem. Trzeba poślinić. Gmerasz palcem w lewo, w prawo... Wreszcie wyszedł. Oglądasz go z irytacją. Wokół paznokcia widać trochę krwi. To przyspiesza podjęcie decyzji. Boazeria nie ma prawa się rozsychać! Jutro zadzwonisz do stolarza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Dora* 0 Napisano Luty 11, 2007 To twój pierwszy raz. Kiedy leżysz, twoje mięsnie naprężają się. Starasz się odwlec ten moment szukając jakiejś wymówki, ale on nie zwraca na to uwagi i zbliża się do Ciebie. Pyta się, czy się boisz, a Ty dzielnie potrząsasz swoją głową usiłując pokazać mu, że nie czujesz strachu. On ma więcej doświadczenia tak więc i tym razem jego palec trafił we właściwe miejsce. Dotyka Cię delikatnie a Ty drżysz - On jest delikatny, tak jak obiecał. Patrzy głęboko w Twoje oczy i mówi, abyś Mu zaufała - On robił to wiele razy. On uśmiecha się, podczas gdy Ty otwierasz się jeszcze bardziej dla niego. Zaczynasz błagać go, by się pośpieszył, ale on jest powolny, jakby starał się zadać Ci niewielki ból. On sięga coraz głębiej, naciska coraz mocniej... On patrzy na Ciebie i pyta, czy bardzo boli. Twoje oczy napłynęły łzami, ale bohatersko kiwasz głową prosząc, aby kontynuował... On sięga głębiej, potem wynurza się, ale Ty jesteś zbyt otępiała by czuć Go w sobie. Po kilku chwilach czujesz coś twardego, przylegającego do Ciebie i drążącego jeszcze bardziej... I koniec. Jesteś zadowolona, że masz to za sobą. On uśmiecha się do Ciebie tak, jakbyś była jego najbardziej upartym, ale jednocześnie najbardziej przyjemnym doświadczeniem. Uśmiechasz się i dziękujesz swojemu dentyście. W końcu był to Twój pierwszy raz, kiedy dentysta zakładał Ci wypełnienie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 11, 2007 Dora:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 11, 2007 Wariatka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 11, 2007 ide sie uczyc kochane:) do jutra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Dora* 0 Napisano Luty 11, 2007 Eeee, nie rozchodźcie się! Kto będzie pił szampana? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 11, 2007 poczekajmy do jutra:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Dora* 0 Napisano Luty 11, 2007 Wyciągam już szampana z lodówki i rozstawiam kieliszki, tylko nie wiem ile :) Kto się łapie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Dora* 0 Napisano Luty 11, 2007 Odliczamy....... :) :) :) :) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Dora* 0 Napisano Luty 11, 2007 iiii........., już? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Dora* 0 Napisano Luty 11, 2007 Uwaga: polewam..... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Dora* 0 Napisano Luty 11, 2007 Udało się!!!! Szczęścia, zdrowia, pomyślności!!!! Do dna! Mogę juz iść spać, dobranoc .....jutro 6000 wypowiedź :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cala 0 Napisano Luty 11, 2007 O rany... Ależ Wy się starałyście aby być pierwsze na tej 200tnej stronie :) aparatka- królikiem doświadczalnym :D A nie mówiłam :P SUNSHINE23 juz nie śmierdzę :P Dzisiaj też się wykąpalam :D A z tymi Twoimi określeniami to faktycznie powinnam je zacząć zapisywać. ZJEBISZON będzie number 1 :D Ooo, Pipko mogę Cię wykorzystać? :P Ale nie w ten sposób, o którym myślisz, a wiem że byś chciała :D Chodzi o to, że... U Was w tej ponurej Bydgoszczy jest jakaś dobra klinika... No a ja bym potrzebowala namiary na nią, a dokladnie na urologa dr Kęsy\'ego. Jesteś w stanie mi załatwić ten magiczny numer telefonu owej kliniki? Och jesteś! Super! Wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cala 0 Napisano Luty 11, 2007 To teraz mogę iść ladnie spać ;) Dobranoc P.S.Dziekuję SUNSHINE jeszcze raz :) Jutro też się dla Ciebie wykąpie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 11, 2007 Calunia, Kochanie... dla mnie nie ma namiaru nie do zdobycia.. szczegolnie na lekarzy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 11, 2007 chcesz do niego numer na co??? na komorke:D kurczaku, NFZ się kłania:* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 12, 2007 ehh a tak powaznie- nie ma sprawy, akurat lekarzy mam wszystkich u taty w komorce, tylko musisz mi powiedziec.. jesli urologia to pewnie chodzi o szpital kliniczny imienia Jurasza? tam maja najlepszy oddzial wiec mysle ze o tym mowisz. dostaniesz numer po poludniu, tylko nie wiem czemu sie upierasz na tego lekarza, jakby co mam tam lepszego:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cala 0 Napisano Luty 12, 2007 :D Słodziutka Właśnie o tego Jurasza mi chodziło:) Czytasz w moich myślach:) Ja byłam u tego Kęsy\'ego w Toruniu, gdzie przyjmuje raz w tygodniu w Matopacie. Fajowy koleś Puma na mnie mówił:D To dlatego, że miałam torbę pumy. W każdym razie w Bydzi, właśnie w tej klinice będę miala robione badania no i muszę się jakoś z nim umówić Tzn. z nim na te badania:) Sprawa wygląda tak, że pewnie będę miusiała zostać na kilka dni w tym szpitalu/klinice (aaaaa, nienawidzę szpitali!!!). Do końca to nie wiem czy z nim czy z tą kliniką mam się umówić. Jak uważasz? Będę Ci dzwięczna Słonko Ty moje najjaśniejsze, przepiękne (podliz) :D Ojoj, ja zmykam na praktyki. Do popołudnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Dora* 0 Napisano Luty 12, 2007 Aparatka- a czemu Ty wycinasz ósemki? Bolą Cię? Już Ci sie zagoiło dziąsło? Możesz jeść tamtą stroną? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach