ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?

Anicca ja też specjalnie na ból odporna nie jestem ale akurat póki co po podkręcaniu aparatu zęby mnie nie bolą. Wyciorki z rosmanna nie są specjalne do czyszczenia aparatu tylko do czyszczenia przestrzeni miedzyzębowych.

hiruni ale Ty uzywasz takich do aparatu tak? I jest ok? A ile nosisz aparat i tylko gora kosmetyczny tak?? Bo nie kojarze pewno juz pisałaś .....

Czesc W piatek orto zaklada mi aparat na poczatek metal gora, ale mam jedno pytanie: czy wycisk szczeki jest potrzebny do aparatu, bo moja ortodontka mi jego nie robi. To normalne?

hiruni No wałsnie ja zobacze co sie bedzie działo po podkręcaniu.... i wtedy zdecyduje co do doły czy nawet odnośnie ciąży.......

rita84 ja wycisk miałam brany...... A czy sa inne sposoby nie mam pojęcia....

Annica - a ty nie masz czasem tak, że jak nie założysz dołu to góra i tak potem wróci do poprzedniego położenia (dlatego orto dała ci 4 miesiące na decyzję, bo po tym czasie szczęka zrobi taki "postęp" że żuchwa już tego tak jak trzeba "nie dogoni") - wiesz, żeby się nie okazało, że to co leczysz teraz pójdzie na marne.. wyciorki są na tej stronie, w dziale "inne akcesoria" - podpisane. w rossmanach są te jordana. laski, macie google - wystarczy wrzucić nazwę i pooglądać http://www.eurosmile.pl/html/sklep.html

aparatka z większym stażem no własnie obawiam sie tego.... bo na pierwszej wiziycie cos niecos wspomniaął ze musze cos podpisac ze jak poetm wróci góra na swoje miejsce to na moja odpowiedzialność.... Oczywiście nic nie podpisywałam...narazie Ale wczoraj rozmawiałam ze znajoma i ona robiła góre i dół tez jej orto kazała bo od razu powiedziaął ze wada dalej zostanie jednak ona tak to strasznie przechodziła ze nie podjeła sie leczenia dołu.... I cos mi sie zdaje ze u mnie moze być to samo.... ze niby bedzie ok a potem zacznie góra sie znowu wykrzywiac.... Poczekam czy mnie bedzie bolało przy podkecaniu i wtedy zadecyduje co do dołu... Ale wiem ze bedzie mi to okropnie pzreszkadzać, bo ta góra mnie ciągle denerwuje zahaczja mi te antenki o wargi....

o włąsnie ja mam ta jednopęczkowa od orto do czyszczenia aparatu..... na tej stronie ona jest co podałaś wyżej

jak ty nie podpiszesz, to ma prawo odmówić ci leczenia dalszego.. naprawdę.. lub sam wystosować oświadczenie, że nie bierze odpowiedzialności itd - wiesz o co chodzi.. mnie bolało jak cholera, ale trzeba było to przeżyć i już. a poród jak przeżyjesz? dochodzenie do siebie po cesarce tez boli - widziałam:) poza tym - zobacz, teraz cierpisz - chcesz, żeby to się zmarnowało? bez sensu. musisz dociągnąć to do końca bo szkoda i pieniędzy i tego bólu.. zaraz wstawię wam, jak się przebarwiają zamki, tylko znajdę na gronie dziewczynę z tym aparatem. ja wiem z doświadczenia, ze się przebarwia, ale jej aparat to normalnie szok..

Mama własnie jednopeczkowa wyciorek i taką w sumie jak zwykła ale miekką to zestaw od orto i jeszcze płyn i paste z Orthokin i to w sumie za 60 zł... A chciałam dotrezc do cen ile co kosztowało zeby miec rozeznanie czy ona sobie doliczyła soc wiecej.... Z tego co wiem pasti i płyn kosztuja po 15 zł, czyli zostaje jeszcze 30 na te szczoteczki czy mogą tyle kosztować sama nie wiem....

aparatka z większym stażem Czyli Ty coś podpisywałaś???

nie, ja mam dół prościutki, nie był mi potrzebny aparat na dół w ogóle. kurcze, ta laska wszystkie zdjęcia na których widać aparat pozmianiała na czarno-białe heh:)

aparatka z większym stażem No ja mam troszke skrzywione ale mniej jak góra jednak..... sie okaze co z tym zrobię.

no ale jak jakoś wpływają dolne na górne to się nie da bez tego na dół. ja ogólnie nie miałam wady zgryzu, tylko krzywy zgryz - tak mi orto mówiła - krzywe dwa ząbki z przodu na górze i tyle. wady zgryzu są bardziej skomplikowane i jakby "kompleksowego" leczenia wymagają, dlatego moim zdaniem szkoda by było zaprzepaszczać to co się uda (z bólem) osiągnąć na górze. do końca życia chcesz co parę miesięcy na parę miesięcy aparat zakładać żeby byy w miarę proste..?

do końca życia chcesz co parę miesięcy na parę miesięcy aparat zakładać żeby byy w miarę proste..? Co tu miałas na myśli?

to, że jak zeby na górze będą się rozchodzić z powodu niezrobionego jak trzeba dołu, to żeby utrzymać górę prostą trzeba będzie zakładać od nowa aparat na kilka miesięcy - moja koleżanka teraz tak robi - na 5 czy 6 mmiesięcy musi zakładać aparat, bo jej się zabki rozchodzą tak jak miała zanim zaczęła nosić aparat i się scieka, że wtedy tego nie dopilnowała jak trzeba.. szczęka i żuchwa muszą być kompatybilne:)

od nowa stały aparat zakałda??? I znowu tyle kasy??? Oj kurcze to rzeczywiście straszne.....

Gdybym pracowała to oczywiście od razu podjęłąbym sie dołu ale narazie ta kasa ilez można ciągnac z męża :-) ale jak ma sie okazac tak jak piszesz to mam gdzies i wtedy biore sie za dół....

Anicca aparat noszę 5 miesięcy, używam tych wyciorków z rosmanna, dzisiaj muszę sobie kupic bo wczoraj zaczełam używać juz ostatniego z paczki. Miałam już podkręcany aparat - mam górę i dół, zakładane wyciągi i bolało minimalnie, nawet nie pomyślałam o tabletce przeciwbólowej.

hiruni Czyli zaszłaś w ciaze po założeniu aparatu prawda? i powiadasz z jest oki....... No co będzie u mnie się okażę... czas pokaże w sumie. Ale chcaiłabym dół tylko dlatego że boje ze ze potem zacznie sie dziac ak jak tu pisza dziewczyny wada wraca i moja góra bedzie znowu krzywa, a wtedy to juz byłaby konkretna załamka...

nie dość, że kasy to i bólu (nosiła oba porcelanowe wtedy, teraz chyba już metal - bo orto powiedział jej, że szybciej będzie pracować, mocniej) - dlatego właśnie ci piszę, żebyś potem była przygotowana na taką ewentualność (dlatego orto każe ci w odpowiednim czasie podpisać oświadczenie właśnie) na raty od męża wyciągaj i odkładaj - jeszcze 3 miechy ci zostały to dasz radę ;) hiruni, chciałam ci pokazać ten odbarwiony aparat ale nie ma kolorowego zdjęcia a na czarno białym nie widać - ona ten aparat zakładała wcześniej niż ja i nadal nosi (porcelana) - aparat ma kolor beżu teraz.. był żółty, potem taki szarawy, a teraz to beżowe zameczki są - strasznie...

aparatka z większym stażem wielkie dzieki za informację, czyli rozumiem narazie nie ma potrzeby mi nic podsuwac do podpisu tylko potem jak juz bedzie wiedzieć ze przy nie podjęciu leczenia jak doszłoby to takich ewentualnośći... Oj oj to ja musze to przemyslec no i oczywiście pogadam z nia przy wizycie kolejnej.....

Aparatko z większym stażem u mnie póki co po 5 miesiącach w pozwalaniu sobie na kolorowe rzeczy odbarwień brak i mam nadzieję że tak pozostanie, żółte są tylko gumki które były przeźroczyste ale w poniedziałek je wymieniam bo mam wizytę. Może to zależy od jakości materiału z jakiego wykonany jest aparat, bo ja nawet past wybielających nie używam a w ciagu dnia mykę zęby tylko pastą dla dzieci. Anicca tak zaszłam w ciążę jak już miałam aparat założony ale na pierwszej wizycie powiedziałam że staram sie o dziecko i orto powiedziała że nei ma problemu.

Aparatko a jak długo masz nosić płytkę renencyjną bo mi orto powiedziała że wmoim wieku to naopewno przez 4 lata na noc, ale na początku napewno i w dzień.

hiruni ok to bede spokojniejsza razem z męzusiem......

moim zdaniem tak - tzn jeśli ty jesteś nastawina na NIE aparatowi na dół, to może chcieć podpisu na dokumencie teraz (zresztą, może potrzebować - to są jakieś ichnie - lekarskie - wymogi). potem, jak się nawet zdecydujesz jednak na dół - to się to oświadczenie zniszczy i już:) w ogóle dobrze, że on z tobą umowę taką chce spisać właśnie, profesjonalnie a "na gębę"

hiruni - mi powiedziała, że minimum tyle co aparat stały - czyli rok (?) tyle że nie na noc, a pierwszego miesiąca non stop, potem od kolejnego miesiąca 4 godz przerwy w ciągu doby i tak sukcesywnie co miesiąc więcej aż dojdę do tylko na noc.. jeśłi poczuję "nacisk" przy zakładaniu płytki, to mam nosić dłużej w ciągu doby itd..

aparatka z większym stażem wiesz co do podpisu to na pierwszej wizycie cos wspomniałą a potem już cisza wiec nie wiem o co chodzi tak dokońca może jeszcze wyskoczy z czyms takim. Ale podejrzewam ze to i tak jest na niekorzysc dla mnie zeby ona była czysta w razie czego...... a tak w ogole to co jesli wyleczyłabym dół i góre a potem po ilus latach zacznie sie cos dziać?? Przeciez ja jeje nic nie zrobie ona i tak znajdzie wytłumaczenie..... Oni nie są tacy głupi.....

surissou---> wcale nie jestem przy końcu leczenia, tylko jakieś półtora miesiąca mam aparat...widać jeszcze jak te dwójki min\ wystają, ale jkuż mniej niż były...no, a plastikowa dziewczyną też nuie jestenm, tylko podobały mi się te kolory, bo to jest fiolet i róż, ale rzeczywiiście są tak podobne do siebie, że wygląda jak sam róż:P Jak możecie to przesyłajcie fotki mi na skrzynkę, będę wdzięczna bardzo...a Ty surissou, to szczególnie musisz mi się odwdzięczyć:-)

ty lecząc się u nich nie masz zagwarantowanego efektu dożywotnio. bo każdy organizm jest inny i inaczej reaguje. to jest umowa starannego działania, a nie o dzieło. to, że tobie się zęby rozejdą po kilku latach jest możliwe i przewidziane nawet - bo zęby migrują całe życie i nigdy i u nikogo efekt leczenia nie będzie stały (chyba ze sobie wkręcisz implanciki:) ) zobowiązują się wyleczyć - czyli wyprostować. ty masz pilnować czy zęby się nie rozchodzą itd - po to jest płytka retencyjna - czasami w pewnych odstępach czasu trzeba ją nosić całe zycie...