Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naczyniakmózgu

naczyniaki mózgu

Polecane posty

Gość Marcin_wroclaw
Ed, powrotu do Zdrowka po operacji, dobrze, ze wszystko skonczylo sie pozytywnie :)oby wiecej takich info na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin_wroclaw
Gosc, zmien nicka na bardziej indywidualnego, żeby latwiej bylo identyfikować wpisy:) mam nadzieje ze będzie jak piszesz, bo jak zacznie sie powiększać to operacja będzie konieczna. Chociaż z racji ze jest to wada wrodzona to lekarz powiedział ze zazwyczaj naczyniak rosnie do pewnego momentu a później staje w miejscu i jeśli w tym momencie nie sprawia problemu to jest duża szansa życia z nim do końca życia. Tak jak pisalem mam to szczęście w nieszczęściu ze naczynial nie daje o sobie znać w żaden sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anjap
sorry, tak z rozpędu wysyłam bez nicka ( tak to jest jak sie robi 10 rzeczy na raz :) ) A co do rośnięcia to on mi już tak 5 lat rośnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zośka75
hejka :) mój naczyniak tętniczo-żylny w mózg podobno tak jest duży że strach go ruszać .Muszę podjąć decyję czy poddać się oparcji czy nie(a skąd ja mam niby wiedzieć:( ) nawet nie wiem czy warto robić angiografię bo boję się że coś ruszą co ze mną żyje od 38 lat.Może macie podobne rozterki co robić bo ja kompletnie nie wiem .Dwóch niezależnych neurochirrgów twierdzi że raczej nie warto tego ruszać,więc czy warto robić angiografię która też jest inwazyjna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ed59
Dziękuje za wszystkie miłe i dające siły komentarze. Czuję się z dnia na dzień lepiej , głowa boli ale mniej i znośnie wole taki niż przed operacją , ale z perspektywy czasu stwierdzam zeby nie zostać na ostatnio chwile , czym człowiek młodszy tym sobie szybciej poradzi :-) 3mam kciuki za wszystkich !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ed59
Marcin nie musi się tak to skączyć mi to samo powiedziano i bałam się jak ... i że nic nie wyjdzie ale powiem Wam dużo bardzo dużo daje pozytywne myślenie i psychika , samo psychiko wyleczyć się można w części . To działa gdyby nie to to załamałabym się i nie siedziałabym teraz. Za dużo mamy do stracenia ! Pozdrawiam i dużo pozytywnego myślenia życzę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin_Wroclaw
Mychotka: Prof Henryk Majchrzak - Katowice, prywatny gabinet,rejestracja pod numerem telefonu - 322510593 oraz Prof Rafal Tarnawski - gliwice wybrzeze armii krajowej 15, do niego zostalem umowiony poprzez rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zośka75
pisałam wcześniej o mojej sytuacji może ktoś ma ten sma problem,naczyniak duży najlepiej nie ruszać to w takim razie czy mam się udać na angiografię - w sumie po co się narażać to badanie też jest inwazyjne ale chociaż wiadomo bo było jak to tam się prowadzi ;) sama nie wiem :( może ktoś też z taką decyzją się boryka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zośka75
chciałam się jeszcze zapytać czy osoby które preszły angiografię miały jakieś powikłania?? słyszałam że często wylew występuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chodzi o angio to tylko 1% to szansa na powiklania wiec nie sadze zeby bylo sie czym martwic... mialam to badanie i powiem szczerze ze poczatkowo balam sie strasznie bo sie naczytalam ze to straszny bol itd fakt boli troche znieczulenie i wpuszczanie kontrastu do mozgu ale da sie zniesc....po wszystkim mialam tylko krwiaka ktory utrudnial chodzenie gdyz noga niestety w tym miejscu mocno bolala ale stwierdzam, ze warto isc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bucia
Ja tez sie bardzo balam angiografii. Nie mialam zadnych powiklan. Zrobilo mi sie tylko slabo gdy przecieli tetnice. No i znieczulenie i podanie kontrastu do przyjemnych nie naleza ;-) Troche dretwiala mi noga ale szybko zareagowali. Krwiaka nie mialam ale miejsce wklucia bolalo jeszcze jakis czas. No i mialaam chwilowe problemy ze wzrokiem ktore minely po kilku godzinach. Mam naczyniaka tetniczo-zylnego w okolicy potyliczno-ciemieniowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bucia
Mam pytanie do osob po embolizacji poniewaz czeka mnie ona w blizej nieokreslinej przyszlosci. Czy jest ona w znieczuleniu miejscowym jak angiografia czy ogolnym ?? Czy ktos mial embolizowanego naczyniaka w okolicy cemieniowopoylicznej ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musiałabyś porozmawiać z lekarzem bo każdy będzie miał do tego inne podejście...można przeczytać, że w wyjątkowych przypadkach jest taka możliwość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zośka75
dzięki za odpowiedź:):) zastanawiam się tylko czy w ogóle warto robić angiografię skoro jest teoria żeby lepiej nie ruszać w moim przypadku (duży naczyniak tętniczo-żylny)po co mi tam mają grzebać ;)??tylko jak nauczyć się z tym żyć?? :(czy ktoś ma taki dylemat że stwierdzono aby nie ruszać ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bucia
Mam juz termin embolizacji - 11 marzec... Niestety w pracy nie mogli mi przedluzyc umowy bo jestem na l4. Teraz mam do 7 lutego i wizyty do neurochirurga. Zus zaplaci mi za kontynuacje l4 co dla mnie jest b.wazne bo nie mam skad indziej pieniedzy a mam synka na utrzymaniu. Zastanawiam sie czy bede dostawala l4 do zabiegu i dalej do b.prawdopodonego nastepnego ?? Jak dlugo moze trwac leczenie i czy bede miala za co zyc :-\ Moze ktos mial podobna sytuacje ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JustynaRybnik
Pffff Byłam dziś u neurologa Już brak kontraktu na przyjmowanie między pacjentami. Termin wizyty 13 maj. Ręce opadają,to wizyta kontrolna po szpitalu w którym byłam w październiku... Normalnie śmiech na sali :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zośka75 - wlasnie po to zeby byla pewnosc ze lepiej go nie ruszac angio jest dokladniejszym badaniem i to ono decydujaco wplynie na opinie lekarza...sama musisz zdecydowac a zyc sie z tym da ja czasem wogole zapominam ze go mam szok byl przez jakies 2-3 m-ce a potem coz zyc trzeba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zośka75
dzięki wielkie :) ja raczej obstawiam że nie będę go ruszać , a zastanawiam się właśnie po co mi to angio skoro wiem że jest okropnie duży ,raczej nie rośnie z racji wieku ;) a angio też jest niebezpieczne .Byłam u dokładnie 3 neurochirurgów i każdy po tk jest tego samego zdania: nie ruszać. Po angio też mogę zostać roślinką(podobno występują wylewy) i po co mam wiedzieć jak on się zaopatruje w krew? co sądzisz o moim poglądzie? Ja jestem raczej niskociśnieniowcem 90/60 puls ok70 czy bierzecie jakieś leki na zbicie ciśnienia wewnątrzczaszkowego . Jeden z neurochirurgów zaproponował żeby np.tk z angio zrobić za pół roku,aby sprawdzić jak on się ma :).Jak z tym żyć?? Mam straszny mętlik w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcin dzięki za odpowiedz słyszałam właśnie o Majchrzaku ze jest dobrym specjalistą w tej dziedzinie. Masz wrodzonego naczyniaka to tak jak ja:) i jak tak czytam to mój tez nie daje żadnych bóli głowy, tzn. czasami boli mnie głowa ale kogo nie boli wezmę proszki i jest o.k, zawroty które wtedy miałam ustąpiły funkcjonuje całkiem normalnie. W marcu mam wizytę kontrolna u neurochirurga i na pewno będę miała rezonans robiony i mam nadzieje ze od września się nie powiększył i ze jest sobie tam ale jakoś razem dobrze nam się współpracuje bez uszczerbku na zdrowiu, no i że długo długo długo długo tak razem pociągniemy. Zresztą mam nadzieje że u wszystkich będzie wszystko dobrze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabi1986
Hejka wszystkim, dawno nie pisałam. Mam naczyniaka tętniczo-żylnego okolicy pnia mózgu i razem z mężem podjeliśmy ryzyko zajścia w ciąży. Za 30 dni mam termin cesarki :) Jestem bardzo szczęśliwa, głowa mnie nie boli ale mam mocne tętnienie w głowie. Ogólnie to neurochirurg nagadał mi takich rzeczy co do ciąży że przez 3 lata nie umiałam dojść do siebie - stwierdził że u mnie jest większe prawdopodobieństwo że nie przeżyje a tu proszę - nie narzekam na samopoczucie :) 13.02. jadę już do szpitala do Wrocławia i wrócę do domku już z córeczką :) 3majcie kciuki, życzę każdemu z osobna dużo zdrówka. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zośka75
Gabi trzymam kciuki :) Mychotka a co brałaś na to tętnienie w głowie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anjap
gabi1986 trzymamy wszyscy kciuki! Odezwij się jak malutka już będzie na tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi ja przetrwałam dwie ciąże i wszystko było o.k wiec u Ciebie tez będzie wszystko super:). Jak już się trochę ogarniesz po powrocie do domu napisz jak sie czujesz i jak Malutka się ma :) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zośka ja na ból głowy najczęściej biorę apap, ale ostatnio sąsiadka dała mi nemesil do rozruszania zęby nie niszczyć żołądka i faktycznie tez mi pomaga. z Tym ze ja tabletki przeciwbólowe to biorę raz na miesiąc albo i mniej. Czasami bardzo rzadko zdarza się ze dwa razy w miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wew
gabi-trzymam kciuki i zdrówka życzę! mychotka-też biorę ten lek.mi pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabi1986
Dziękuję wszystkim :) odezwę się na pewno Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zośka75
ok,dzięki dziewczyny też biorę apap w razie co nie za często bo nie ma takiej potrzeby, gorzej z tym pulsem w uchu co zrobić aby go nie słyszeć ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JustynaRybnik
Witam Jak Wasze zdrówko. Ja dziś postanowiłam zadzwonić do innej przychodni,także w niej termin do neurologa znalazł się na 13 marca. Cieszę się może wkońcu tam lekarz dojdzie do tego czy jest coś w mojej głowie czy też nie. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
justyna-> a mialas juz jakies badania np rezonans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×