Klub pan po 50-60-tce...

Jak dobrze wstać , skoro świt!!!!! Pobudka!!! Już chyba wszystkie skończyły wakacje , czemu nie stają do apelu???? Zapraszam panienki na śniadanie świeże mleczko , bułeczki chrupiące, kawa świeżo mielona i parzona, masełko prawdziwe, częstujcie się , zapraszam!! witam Belwę , która już jest z nami , mam nadzieję , że dołżcą zaraz cztery mendle :0 i Alisaria :) no i pozostałe ...... SZAROOKA, gdzie jesteś? bardzo lubię twą obecność na topiku!! Miłego dnia , moje kolezanki!!

Witam wszystkie panie.Ostatnie zmiany pogody,skoki ciśnienia itp.wpływały na mnie neurotyczkę negatywnie. Chciałabym podzielić się z Wami pewnym pomysłem,skąd wytrzasnąć niezłego mena.Widziałam kiedyś w tv jakiś program w którym babka w naszym wieku opowiadała skąd wzięła lubego. Otóż udajac alkoholiczkę,zaczęła chodzić na spotkania AA.Wiadomo tam sporo facetów po przejściach,najczęściej samotnych i co najważiejsze,od lat nie pijących i spragnionych ciepla i rodzin. Teraz uzmyslowiłam sobie,że moja siostra też ma faceta którego żona zostawiła bo pił.W wieku po 50 tce sporządniał i trzyma się niej jak rzep.Może to głupota,że do Was o tym piszę,ale chyba to jakiś pomysł na samotność.

kochane babki. !! kwiat] Libro to chyba ryzykowny pomysl .... Byly alkoholik moze przestac.... byc bylym.. Ja szukalabym gdzie indziej.. Widze ze cos sie stalo Alisarii ale nie rozumiem nic :-( O CO CHODZI?? No i co z tego ze ona byla bajarka?? Wiedzialam ze ta bajarka to jest ktoras z nas tylko w\" leniwym\" wydaniu... :-D :-D Spotkalam sie z moja coreczka i z wnusia w Polsce .. Ona przyjechala z Wloch do mojej bratanicy w goscine a ja zrobilam jej niespodzianke ...hi hi hi hi :-D Bylo duzo radosci i zamieszania.. Moja wnusia !!!! Lyzka jesc !!! Ma teraz 11 miesiecy i zaczyna chodzic.. Trzymam ja za jedna raczke i ona tupta.. Moglabym napisac tutaj poezje o tym dziecku ale nie umiem.. Powiem wam tylko ze ma na glowie naturalny loczek w ksztalcie banana na samym srodku glowki.

Witaj Belvuniu kochana! Mój wnuczek za tydzień kończy roczek...jak ten czas leci! I kiedy? Przecież wcale go nie popędzałam. Szalony jakiś mi się trafił Jadę za chwilę do córki w odwiedzinki, bo już dawno najmłodszego w naszej rodzinie nie widziałam Libro, hej,hej! Mam swojego pana, więc nie skorzystam... ale pomysł jest!

A tu coś...hehehe KASZKA MANNA Niedobrze się robi ptaszkom, odbija się myszce Mamcia karmi dziecko kaszką łyżeczka po łyżce. Karmi, nuci coś radośnie: \"Jedz, jedz ty łobuzie...\" Kaszka dziecku w buzi rośnie i wydyma buzię. Ma już kaszki pełen brzuszek i płucka, i nereczki, Kaszka sączy mu się z uszek i rozpycha majteczki. Słyszy dziecię matki piosenkę i myśli figlarnie: \"Jak cię dorwę, gdy dorosnę, to też cię nakarmię...\" Zaśmiało się miłe dziecię na myśl o igraszkach. Mamcia na to: \"A więc przecie smakuje ci kaszka\". Dam ci jeszcze, żebyś przytył i miał pulchne policzki!!!\" Dziecko żuje myśląc przy tym: \"Ach, dajcie mi nożyczki!!!\" Wtem huknęło coś jak mina - gówniarz zwymiotował. \"Porzygała się dziecina - zaczniemy od nowa!!!\" Kot z rozpaczy skoczył w wannę a pies się wściekł na dworze. Po coś stworzył kaszkę mannę, o sympatyczny Boże ??!! Andrzej Waligórski

Dzień dobry moje najmilsze!! Witaj belvo..... czy ja dobrze zrozumiałam? WPolsce byłas i nie pochwaliłaś się? Czy też jeszcze jesteś tutaj? Cudowne są takie dzieciaczki zaczynające chodzić , potrafiące już pokazać , co chcą , i to nawet bardzo dobitnie wyrazić swą wolę ;) wiem coś o tym , bo od roku opiekuję się małą Weroniczką , ma teraz 14 mies, tupta sama , że nadążyć nie można... :) są wspaniałe. Libra47 może masz rację ..... ale we Wrocławiu jest koszmarna kolejka do Klubu AA !!! hihihihhihii cztery mendle .... też masz takiego wspaniałego dzidziusia? gratuluję!!!! Dopiero wróciłam z pracy, lecę do kuchni coś zjeść i może wezmę się za coś pozytecznego?..... do póżniej

Zofinko dzieki za piekne obrazeczki :-) Najbardziej mi sie podoba ten z czerwonym kapturkiem .. Tak bylam 9 dni w Polsce aby zobaczyc sie z corka i dzidziusiem. Juz wrocilam i jest mi smutno i teskno.. Lece do pracy do wieczora Ps widze ze jak meteor pojawila sie Sama 50 ale znikla bez sladu. Co sie dzieje kurcze...Samo 50 gdzies ty?

witajcie moje kochane babiszony jak cieszę sie , ze juz troche wiecej dziewcznek widac ja tez wrociłam z pracy i.... nawet wstyd powiedziec , a było to tak ... przyszła klientka i widocznie przyniosła zapach swojej kuchni ze soba ... pachniała tak szałowo przepyszną zupą jarzynowa , ze zrobiło mi sie mietko , i postanowiłam... jak tylko przyjde z pracy to ugotuje jarzynowki.. i tak było , ale obrałam za duzo ziemniakow , nie tracac czsu wsadziłam je w sokowyzymałke , zeby było szybciej i nasmazyłam plackow ziemniaczanych.... to co zrobiłam nie mozna zakwalifikowac do obrzarstwa ... ale do mega ..giga obrzarstwa ... chyba mi juz żołądek pękł w tzrech miejscach... trudno!!! siedze przy kompie z rozpietym suwakiem u spodni , i dysze jak parowoz.. chyba ten obiad bede trawic do połnocy.. jak zwykle garow mam do zmywania pod sufit http://kobieta.gazeta.pl/poradnik-domowy/51,51400,2750592.html?i=4

zdjecie z plackami nie udało sie :( , a były takie apetyczne

Cześć :) Chyba mamy podobny problem , SZAROOKA!! nie potrafię ugotować mało!! Też zawsze mam za dużo , córka się notorycznie odchudza , ja zresztą też ;) a następnego dnia już tak nie smakuje!... Ale smaku to mi narobiłas tymi plackami!! Ale nie! Nie bedę robić teraz..... może jutro? Mam nadzieję , że do jutra chcenie mi przejdzie!! hihiihi Szarooka , kochana, czy ja mam twoją fotkę? Bardzo chętnie poznałabym cię !! Pokaż swoje szare oczka? :D Belvuniu , tęsknisz za wnuczusią? Rozumiem cię , to jest silniejsze od nas , taka miłość do kruszynki :) Alisarko!! Wracaj babolu!!!!

Zofinko - listonosz wrzucił ci do skrzynki kilka listow ,zajrzyj tam nie opalaj sie tylko jutro smaz te placki !!!!.. w nosie z odchudzaniem :):):):):):):):)

Belvus jak miło ciebie widziec !!!! WITAJ W DOMU a z dugiej strony to nic nam nie powiedziłąs , ze lecisz do Polski ja bym zamowiła na Okęcie jakąs orkiestre i orszak powitalny!!! a ty nic ... mam dla ciebie niespodziankę ,chyba sie domyslasz jaka , bedziesz mogła juz słuchc piosenek , a w szczegolnosci o tym kocie , ktory nie wracał do domu spadam na zmywak , po tych plackach mam stertę naczyn do zmywania , wpadne za mała godzinke

miało byc

dobranoc aniołki na noc karaluchy pod....... dalej znacie , nie? spokojnych snów

A na dobranoc bajeczka Krokodyl Opowiem wam bajkę o krokodylu: Przed laty tylu a tylu Żył pewien krokodyl w Nilu. Raz w miejscu upatrzonym Zabił człowieka ogonem, Ale zżarł tylko połowę, A więc kończyny i głowę, Tułów natomiast zakopał roztropnie I powiedział: \"To jutro się opchnie.\" Bierzcie z niego przykład, dzieci, Nie zjadajcie wszystkiego jak leci, Lecz przy kąsku najsmaczniejszym Pomyślcie o dniu jutrzejszym.

Jestem Alibabki!!! Ciesze sie , ze Belva juz jest ja wierzylam , ze sie napewno odezwie!!! Medelek, tez juz sypie pieknymi bajkami i wierszykami:) Szorooka, Twoje placki zapachnialy tez w mojej kuchni:D Zofinka, jak zwykle w szampanskim nastroju:) Lubie Was bardzo i zazdroszcze tych malutkich pociech

Alisario , nie zazdrosc, przecież Twoja wnusia też była niedawno malusia! Wczoraj pod wieczór oziębiło się bardzo a ja ładnie się \"rozebrałam\" na wizytę i skutek jest taki, że dzisiaj kicham i ... kicham, i głowa mnie boli i narzekam sobie do komputerka, bo nie mam komu się poskarżyć !!

Biednaś ty Aniu , oj , biedna....... Poskarż się mnie , wysłucham.... tylko nie kichaj w moją stronę , bo mnie zarazisz , nie lubię mieć czerwonego nosa od kataru!!...i klawiatura będzie mokra od kichania , tak twoja , jak i moja :) własnie nazrywałam jabłek w moim ogrodzie , nie pryskane, ale z mięskiem ;) wszystko zesmażę , z cukrem i do słoiczków!! na zimę do ryżu, makaronu albo?...... \"do polizania\" , siedząc przed kompem lub tiwi!! :D podrzucić jabłuszek? jeszcze mam! :)

Tak Mendelku, ale dzieci szybko rosna i moja wnusia to juz 14 letnia pannica.... A takie male, slodkie Bobasy sa takie rozkoszne:) Aniu, trzymaj sie cieplo skaebeczku i zdrowiej Zofinko Belvo Szarooka Libro47 Juz wieczory takie chlodne, idzie wrzesien.... Alibabki i bedzie zlota jesien JA TO CZUJE..:-D Autumn Gold - Jennifer Carlton Jesienne kwiaty Nad płotem sie rozpostarło Słonecznikowe dumanie. Makowe rude grzechotki na jednym klęczą kolanie. Dalie w szerokich spódnicach Patrzą, czy słonce je widzi. Roza, że stoi samotna, Żywym rumieńcem sie wstydzi. Rezedy wonią bogate . Biedronką podają usta, A malwy dziwią sie -dziwią, Jak pięknie w barwnych im chustach. Powoje pna sie po plocie, Jarzębin śmiechem zwabione, Az kiwa głową nasturcja i bratki patrzą zgorszone. A ogrodniczka -jesień Tka kwiatom szaty tęczowe.... Choć wie, że płaczą ros łzami W chłodne poranki wrześniowe.

Czesc kochane... Tak sobie mysle ze nasz topik bedzie chyba dlugo trwal...A wiecie dlaczego??? Bo choc nie jest nas duzo ale jestesmy kobietami z \"jakoscia\" Rzadko to sie zdarza. :-) Szarooka dzieki za nagranie . Czy mozesz mi je przyslac? Nie pamietam czy masz moj adres.. Tak sie ciesze!! Tej piosenki szukalam bardzo dlugo w internecie i znalazlam tylko kawalek.. Alisario Dobrze ze jestes! Nie wiem co sie stalo w czasie mojej nieobecnosci ale wiem ze nieraz w forach moga nastapic grube nieporozumienia.. i zazdrosci. Wiem to z wlasnego doswiadczenia niestety. Ciesze sie ze jestes ponad to!!! Mamy tu solidna przyjazn dziewczyny!! Mendelku wracaj szybko z tego babysitterowania.. Zofinko A gdzie nasza Coperta??

belvo a czy w pracy tez mozna klikac ? :P ja nie bardzo mogę , dla Ciebie robie wyjątek :D pozdrawiam wszystkie serdecznie buziaki

Alibabki !!! Witam Was i zycze slonecznego i milutkiego dnia:) Bevelko, ja tez tak sadze , ze topik byl i zawsze bedzie dopolki my istniec bedziemy.:-D To prawda, ze o kolezenstwo i przyjazn trzeba zabiegac i nie rezygnowac z niej tak jak ja to w nerwach zrobilam... Mysle, ze to daje do myslenia, ale kto dzis nie robi bledow.... Szarookia, gwiazdeczko czy ty masz zal do mnie ? Medelku , zycze zdrowka i jeszcze raz zdrowka:) Zofinko , Ty moj kochany psychologu, znalazlas na mnie sposob:) Copertko, wiem , ze jestes ostatnio bardzo zajeta , ale wpadaj jak sie troszeczke wyrobisz:) Libra 47, napisz nam co nowego u Ciebie:) U mnie juz wszystko ok. Pozbieralam sie do kupy :) Bo przyznam mialam malego dolka:) MM, sie do mnie ostatnio o komputer czepial, ze niby to za duzo poswiecam czasu przy necie i tam takie dup****e:) Ale juz osiagnelismy kompromis i wszystko w porzadeczku:) Moze rzeczywiscie troszke go zaniedbalam, nie mogl mi pozatem nic zarzucic bo zawsze posprzatane i ugotowane bylo i jest... No ale przyznam , ostatnio malo ze soba rozmawialismy! MM mi powiedzial , ze chcialby czuc moja obecnosc tak jak dawniej:-D Doszlam do wniosku . ze troszke musze sie zmienic, bo komputer to jak TV:) Zlodziejaszek czasu:-D Pezesylam dla Was kwiatuszki z mojego ogrodka!!! http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/Bild_2419.jpg http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/Bild_2406.jpg http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/Bild_2435.jpg

Alisario!! No widzisz jak to nasze pisanie dobrze zadzialalo na twoje malzenstwo? Maz sie stesknil za toba. :-) Mysle ze my kobiety powinnysmy wlasnie miec takie osobne zycie i zainteresowania.. Wtedy mezczyzni sa bardziej nami zainteresowani.. Ja tam mam pelno roznych \"aktywnosci\" gdzie luby nie partecypuje .. Mysle i mysle o naszej Librze ..i wymyslilam . Libro! zapisz sie na lekcje Tanga Argentynskiego... Tam jest pelno fajnych facetow..a niktorzy nawet umia tanczyc..Ale jezeli nie tancza dobrze to i tak to co sie liczy to dobre checi.. Ja gdybym nie kochala mojego S.. to znalazlabym juz kilku kandydatow do mojej reki.. He he he :-D Copertko ja tam klikam z pracy ale jestem moim wlasnym bossem wiec najwyzej sama sobie szkodze :-)

18:54 belva O jej ile tu nowych ludzi!!! Nikogo nie poznaje!! Zatrzymac transporty smierci naszych koni do Wloch.♥ To mialo być pozdrowienie!

witam all belvo ja zas jestem współboss :D i wiesz niewypada :D jak praca to praca i tez niestety wtedy sobie szkodze alisario faktycznie jestem ostatnio zabiegana, ze nawet niezauwazyłam czemu odchodzisz wracasz , bo nie jestem w stanie wszystkiego tu czytać na bierząco zofinko, mendelku i szarooka libra47 mysle, ze z czasem i Ciebie blizej poznam noo a pomarańcze jak zwykle same w sobie nick mówi sam za siebie choć bywa różnie miłego wieczoru wszystkim

Dobry wieczór , moje milutkie :) Alisario :) Belvo :) copertko :) SZAROOKA :) cztery mendle :) Libra47 :) ja myslę , że topik tak długo będzie trwał , jak długo będziemy miały coś do powiedzenia i bedziemy chciały rozmawiać , beż zwracania uwagi na przeciwności , które tu, w necie , mają zawsze pomarańczowy kolor!!!! :) dobrze, że jestescie , drogie mi panie

Alibabki!!! Dobranoc WBW http://dano2005.wrzuta.pl/audio/2XyDWvatM7/urszula_sipinska_-_sa_takie_dni_w_tygodniu

witam was moje kochane alibabki Alisario , w zadnym wypadku nie gniewam sie na ciebie słonko jak bym mogła , wyszły nieporozumienia z wpisami innych pomaranczowych dam i tylko tyle , ktore wykorzystały moment małej zawieruchy w wpisach i mojego gapostwa ,z e nie zorientowałam sie w pore , ze bajark a, to ty, , nie rob sobie wyrzutow sumienia wszystko OK, Belvus ! przegladałam ksiazke adresowa , przepraszam , ale nie znalazłam twojego, jak bys mogła wyslij na moja skrzynke email\'owa adres twojej firmy , na ktora chcesz dostac przesyłke, jeszcz raz sorry za zapodzianie adresu całuje was mocno , ale jutro musze wczesnie wstac do pracy, musze zrobic wypłate ok 50 ludziom, bo jutro ostatni ,bogu dzieki , ze wieksza częsc ma na konta bankowe , całuje was mocno, bede jutro po obiadku do zobaczyska

no ja za Toba belvo latam ale chyba nie znajde jeśli masz inny swój topik bo tu nie widze wieczornego wpisu pora na mnie DOBRANOC

Moje drogie - ja nie szukam chlopa,bo go mam.Dziwadlo,duzo by opowiadać.Po prostu przeczytałam w jakiejś wypowiedzi,że ktoras chciałaby zależć i nie ma gdzie.Bo faktycznie - skąd wytrzasnąć kogoś,jeżeli np.juz się nie pracuje.My mamy 37 letni staż małżeński,doszliśmy w tej chwili do dziwnego etapu życia.Siedzimy na emeryturze,nigdzie nie bywamy i nikt u nas nie bywa.Każdy ma swój pokój,swój telewizor,swoje zainteresowania - spotykamy się na pogadankach politycznych - najczęściej rano przy kawie.Przez lata mój men systematycznie ustawiał nasz dom pod siebie.w tej chwili stałam się chyba podobna do niego.Dzieci z domu wybyły - i tak to jest.Co mam w tej chwili zmieniać?Moglabym sobie pojezdzić,ale mam wieloletnią przyjaciółkę trzymającą mnie wdomu - nerwicę. nie wyżalam sie nad sobą,po prostu stwierdzam fakt jak jest. Na brak zajęcia nie narzekam,ak to baba,zawsze czymś się zajmie. Wpisujcie się tutaj,niech ten topik istnieje.Pozdrawiam.