Klub pan po 50-60-tce...

mendelku nie planuj nic na pierwszy weekend sierpnia...dobrze?i ...nazbieraj trochę drobnych...powiem potem co wymyśliłam. szarooka...jak się cieszę,że sobie odoczniesz...naprawdę...kojarzę Cię z bezustanną pracą i zmęczeniem...to się musi zmienić...a gdzie coś dla siebie?...a rozrywka...a...witaminka która jest tylko w słońcu...żeby nic nie bolało, a naturalny upiększacz jakim jest kąpiel wodna...i powietrze...które nas odmłodzi, dotleni...odtruje z toksyn...a chodzenie boso po trawie...żeby zneutralizować plusy i minusy w naszym organiźmie...a endorfiny szczęścia...przedłużające życie...poprzez śmiech....pomyśl...żebyś była w szczęściu z nami

poeci śpiewający na scenie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e079575b536a51b0.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/58252b46a01ba383.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/536bef03dbcf4edf.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/06f8af67c99de856.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/343693f7c3f0fce8.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aa2de46b767d9e95.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/81f48fa7ed0e5f90.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/09c689c5c57e631a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/773e560950820666.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c0e141240de64345.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cca4e9286bec037a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aa1e805baf86da31.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d5f9a575d6c4cc5b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/13a7570379603624.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/13a7570379603624.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a9a584b11930d41d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1bd836cf9b0bdcd3.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9c6ffa42113f8c71.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4d89b7f8eaa0b687.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bcf263dca245b062.html belvo...to jest to miejsce o którym pisałam na skype...fotki z ubiegłego roku.Niestety w deszczu ale jak widać ludziom to nie przeszkadzało, żeby się dobrze bawić

jeszcze dodam ogólny opis.MAM SPORO ładniejszych zdjęć ale wybrałam te ponieważ chcę pokazać, że w warunkach ekstremalnych impreza się odbywa i ma zawsze zwolenników.Są tam drewniane wiaty gdzie jest podłączony prąd...można zagotować sobie coś na gorąco, stoiska...żeby zjeść coś na gorąco,knajpki...w krórych do świtu można się schować siedząc przy herbacie czy piwku...i wysłuchiwać prześcigających się w repertuarze poetów...którzy zeszli ze sceny a nawet z nimi pośpiewać.Nie wspomnę o dawce wraźeń duchowych, wzrokowych...no i muzycznych...piękne pejzarze...świeże powietrze, szumiąca rzeka...śmiech, spokój, pojednanie,miłe twarze, gesty, uśmiechy...tam naprawdę zjeżdżają wybrańcy...a więc atmosfera jest tak wspaniała, że zbiera mi się na płacz jak mam odjeżdżać.Jeżdżę tam co roku...byłam 16 razy...prawie sama...ale wierzcie mi nigdy nie czułam się tam samotna...ludzie są tak przyjacielscy, że gdzie się nie przysiądziesz...nie ma pytań tylko zaproszenie do gościny i zabawy.

Nojeczko jestes niesamowita

mój antyrekord wydania pieniędzy przez 3 dni łącznie z podróżą...a byłam najedzona i opita jak bąk...to 70zł...ale generalnie nie wydaję więcej niż 120zł..no chyba , że wydam na pamiatki...a są tam niesamowite biżuterie

Jak jest pogoda...to w dzień towarzystwo rozchodzi się grupkami po górach....część leniuchuje w trawie lub kąpie się w rzece a jeszcze inni śpiewają w knajpkach.JA Wówczas wędruję z aparatem na miarę moich zmęczonych nóg...albo też siedzę w trawie i moczę nogi...ale do miasteczka jest 3km i można pójść na otwarty lub kryty basen...usiąść pod parasolem z miejscem widokowym na góry,oglądać dziesiątki kramików, koncertów za darmo...prawie przy większości knajpek a dla wytrawnych łazików...zaliczać szczyty gór.Zimą...dawno temu byłam tam co tydzień na nartach. mendelku patrz na wszystko uważnie!

acha i najważniejsze...to ostatni gwizdek, żeby zarezerwować pokoik...miejscowość bardzo turystyczna...NIEMCY Kochają tam przyjeżdżać...stąd problem z noclegami...pomyślcie...ja i tak pojadę.

Ja tez z cala stanowczoscia powtorze slowa pomaranczki:) \" Nojeczko jestes niesamowita\" Tak szczerze napisze, ze bardzo Ci zazdroszcze, nawet tych ekstreamalnch warunkow:) Mysle , ze dlugo zachowasz mlodosc, i wiesz , ze zycze Ci tego z calego serca

alisario ja tu odwalam kawał roboty nie tylko dla siebie...mój przekaz brzmi:...i ty możesz wyglądać i czuć się młodo...a zazdrość ogranicza ściąganie dobrego...więc nie warto...ale to żart...nie mam nic złego na myśli:D

gdybym miała zrobić coś tylko dla siebie...siedziałabym na balkonie i wcinała swoje smakołyki na balkonie na szwedzkim stole(hahaha0...tzn 5 potraw na taborecie:D...a nie pisała i wklejała fotki:D

mój szwedzki stół...muchy pałaszują...zaraz zlecą się gołębie...tak je rozwydrzyłam...że już prawie wlazły mi do mieszkania...dzikie oczywiście.Jak chcę żeby przyleciały...gwiźdżę...nauczyłam je w ten sposób mnie rozpoznawać...i kojarzę im się z żarciem...więc one bardzo chętnie..nawet kot im nie przeszkadza:D teraz się zbieram...kąpiel...i z kolegą jedziemy w jakieś urokliwe miejsce...mój nawet dał mi stówę...po wczorajszym, żebym wypoczęła...sam jedzie grać koncert.pa!czytajcie i piszcie!

Good Morning Poland!!!!! Dzisiaj dla mnie wazny dzien wiec ide sie do niego przygotowac.. Musze byc piekna...chata ma blyszczec . ogrod pachniec, psy ...podstrzyzone i kwiaty wszedzie..w wazonach Acha no i jakis wspanialy obiadek ma byc ugotowany... jeszcze nie wiem co

...a ja wymyśliłam, że zabieram jedną z koleżanek na wyprawę z nami...za godzinę jedziemy do knajpki, której część jest położona na wodzie...a w niej pływają wielkie czerwone ryby.Knajpka otoczona jest lasem...więc zrobimy sobie spacer.Kolega stawia piwo i lody...nie chciał słyszeć, żebym ja mu postawiła za tą wycieczkę.Wezmę aparat.

belvo...a co to za okoliczność..jeśli to nie tajemnica?...pozdrawiam Cię!

pochwalę się...mogę? Nie wiem jak ja to robię wydaję wiecej niż mam (pieniędzy)...jeźdżę z małą ilością pieniędzy...czasem wracam z resztą.Jestem do dyspozycji ludzi non stop...wiele daję i wiele zbieram...może nawet za wiele...bo aż tak wspaniała to nie jestem...nie wyrabiam.Mój się dziwi...jak to robię...że oferty wyjazdów same przychodzą...a ja mu zawsze tłumaczę...że to też praca..trochę inna...przez całe życie pracujesz na przyjaźnie lub na wrogów...a co wybierasz zależy od ciebie.No więc z wyjazdami, imprezami na miejscu i na wyjazdach,koncertami,spacerami...modę być spokojnie w księdze Gunesa...nie wiem jak to się pisze.

Nojeczko!! Tak masz racje i nie tylko z tego powodu :-) Jestes bogatym czlowiekiem !! Ot i dlaczego... :-) Bogatym we wszystko to co na co inni chcieli by wydac pieniadze ale tego pieniadze nie moga kupic...wiec sa biedni mimo ich wielkiej kasy.. Zobacz ile jest ludzi na swiecie wlasnie takich biednych... maja kieszenie napchane forsa a nawet nie umia powachac jasminow i cieszyc sie mokrym piaskiem pod stopami.. czy dzwonami na AniolPanski czy bzykaniem pszczoly w upalny dzien na lace...

witam kochane ja aby na chwile podpisać liste a tak a propo w/w tematu baardzo dziwne jest, czemu ludzie traca zdrowie (czasami dlugie lata ) aby zdobyc pieniadze , a potem tracą pieniadze aby zdobyc zdrowie prawda jakie to dziwne.. POZDRAWIAM I BEDE ZA DWA DNI usta]usta]usta]

drogie babeczki, nie wiem dlaczego od czasu do czasu tak tu jest pusto..?:-( ja mimo tego ze duzo pracuje ale wciaz zagladam i malo kto sie pokazuje.. Gdzie was nosi?

witaj belvo :) piszesz że masz chatę na błysk , kwiaty ....ty się robisz na bóstwo..... a my z Nojką czekamy na odpowiedż : co to za okazja? Chyba to nie tajemnica? No... pochwal się , bo ciekawość nas poskręca!!!

wal smialo,co to za okazja,przeciez nas wywroci na druga strone z ciekawosci.:)Cokolwiek to jest,baw sie dobrze,wiem,wiem-to tylko pomarancza,ktora wedlug mnie,nie musi byc zgryzliwa:)

Drogie przyjaciolki to nie jest zadna tajemnica tylko po prostu maz przyjechal po 2 tygodniach nieobecnosci ot i tyle.. Ja wiem jak jest przyjemnie wracac z daleka do domu i wszystko jest cacy...maz ladny opalony i jakis mlodszy , chata czysta no i w moim wypadku niestety ale nie ma kwiatow w wazonach .... ale ja jestem kobieta przeciez... Kiedys on mi powiedzial tak: wiesz kochanie ja zawsze ciebie podziwialem jak ty te wianki plotlas i bukiety ukladalas....... No kurcze to teraz noblese oblige.. I musze mu plesc wianki... spiewac sonaty... i sypac platkami geranium do lozka... Ot taka nasza polska Kamasutra .. he he

droga pomaranczo ja ciebie lubie...

Dzisiaj mam troszkę wolnego czasu,to podyżuruję na topiku! Wczorajszy dzień był zwariowany. Wyjazd do miasta,to same nerwy. Pani w laboratorium zakończyła pracę pół godziny wcześniej , bo ładna pogoda... Wizyta u pani doktor przeciągnęła się, bo pierwsza pacjentka pomyliła godziny i wszystkie następne przesunięte zostały o pół godziny... A o MPK cóż można dobrego powiedzieć? Ponieważ kilka razy musiałyśmy wyjeżdżać z naszego osiedla do miasta, to gros czasu spędziłyśmy na oczekiwaniu na autobus. Śmiałyśmy się potem,że może pójdziemy sobie na przystanek i posiedzimy na ławeczce, bo to takie dobre na upał? Całuski dla tych, co tu zaglądną!

Czesc Menedku u was upal a u nas... potworny upal . na dodatek obydwa klimatyzatory cos nie funkcjonuja i jestem na wiatrakach tylko..Zar z nieba leci.. Cale szczescie ze w nocy troche sie ochladza bo inaczej musielibysmy chyba isc spac do biura.. Musze jak najszybciej poszukac magika od kondycjonatora bo w ten weekend bede miala gosci... Moj luby przyjechal... szczesliwie a jakze i juz wydaje zazadzenia mi co mam robic... Odzwyczailam sie od bycia dyrygowana.. :-O

No, lepiej byłoby wydawać zarządzenia. :D Ale musi być jakiś motor... napędza, daje siłę i motywację! U nas 33C w cieniu i też chłodzę się potężnym wiatrakiem, który dostałam w zeszłym roku na imieniny od córki! Czas płynie leniwie, czytam zaległą prasę, robię jakiś "letni" obiadek ...

Hallo!! Bevelo nie daj sie Mezusiowi , wez ster w swoje rece :) zartuje:) Odnosnie Twojej nazwijmy to slodkiej tajemnicy. To ja bylam swiecie przekonana, ze to ktoras tam rocznica waszego slubu..... A to tak slicznie zonka witala mezusia...Slicznie to robisz , ja tez tak zrobie przy 1-szej nadazajacej sie okazji Medelku, witam Cie milutko:) Co z Iskiereczka, Nojeczka, Szarooka, bo Coperta to wyjechala?!

No... juz mu powiedzialam ze jakos przezylam bez jego instrukcji przez 2 tygodnie.... Boje sie ze mi nie zreperuja na czas a tu goscie kurcze i trzeba jeszcze gotowac a gotowanie to jeszcze jedno ciepelko.. Ide poogladac moje nowe czasopisma ktore mily przywiozl mi z Wloch.. mniam mniam Wpadne pozniej

Dopytywałaś się kilka razy o \"moją\" sałatkę brokułową z grejpfrutem, to podaję przepis, chociaż wolałabym poczęstować Cię nią sama ;)) Układam te składniki po kolei do szklanej miski: 2 plastry szynki( ale może być i kurczak ugotowany lub wędzony) kroję w kostkę 1x1cm, 1 grapefruit czerwony obieram z błonek i dzielę na dość duże kawałki, 1 brokuł gotuję na al dente (może być zamrożony i też al dente) i dzielę na różyczki ( takie na jeden kęs), 2 plastry żółtego sera w kostkę 1x1 cm, na to kilka \"kupek\" majonezu i po wierzchu posypuję łuskanym słonecznikiem. Nie dodaję żadnych innych przypraw, nie mieszam. Życzę smacznego!

dobrze brzmi twoja salatka.. Jezeli to nie duzo gotowania to zrobie dla gosci.. A gdzie sie podziala reszta naszych pan?? Ide poplywac ..okropnie goraco Na niczym sie nie moge zkoncentrowac.. Wpadne pozniej

Jak do mnie kiedys przyjedziesz to mnie ja poczestujesz a moze wczesniej???