Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dana53

SAMOTNE I SAMOTNI -PO 50-TCE

Polecane posty

Gość Maju.....
Fatalka od nikogo nic nie potrzebuje- nie wysilaj się. Dobre rady i serce ma gdzieś, bierze to jak atak na siebie. Ona lubi być niezadowolona. To zgorzkniała kobieta. Dziwny człowiek- a raczej wampir energetyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że gdyby nic nie potrzebowała, to nie byłoby Jej tutaj...:) nie potrzebuje może rad w stylu "będzie dobrze" bo one nic nie wnoszą, wampir energetyczny:O może właśnie tej energii potrzebuje...ja mam jej dużo i się nie obawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim:) Śladzik, rozśmieszyłaś mnie. Jaki mam plan? Pogoda do niczego, także to tu to tam , trochę w kółko i zleci. Tak wygląda mój plan:D O, skoczę do banku, może już przyszedł zwrot z US. Pytałaś wczoraj czy przeglądam tu oferty pracy. Tak, to główny punkt mojego dnia. Do wyborczej nie zaglądam. Nie ta półka:D Przyznam się Wam do czegoś, musiałam sprawdzić w słowniku jak się pisze w kółko. Chyba mnie dopadł wtórny analfabetyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chochli 👄 jak zawsze masz racje :D Amus a do Pup-y zachodzisz czasami...maja coś do zaproponowania ? do pomaranczy Posłuchaj krytykujaca mnie osobo...jak jestes chetna/y zeby mi pomoc to zajmij sie na stale ciezko chora...oddam ci ja i jej uposazenie i powiem: bedzie dobrze :p a skoro nie wiesz nic...to nic nie pisz...to taka grzeczna uwaga : D na razie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amus moj zwrot juz przyszedl w polowie marca...pewnie zapomnialam napisac...zdziwienie bylo ogromne bo tylko 3 tygodnie i juz...ale jest i nie do uzycia...odlozone na jeszcze czarniejsza godzine ;) Sladzik tez zaglada do slownika:D takze wiesz Amus nie stresuj sie niepotrzebnie... czas na porzadkowanie... uzyje zwrotu mojej kolezanki: do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że w trudnych momentach wsparcie jest potrzebne, ale oklepane 'będzie dobrze' tak jak pisze Chochliczka to tylko pusty frazes.To powiedzenie znam aż do znudzenia. Słyszałam je setki razy. Było wypowiadane bez przekonania, z przestrachem w oczach, bo oto ma się przed sobą żywego trupa, w którym na dodatek tli się bezsensowna nadzieja. Śladzik, nie chodzę bo mam tu stronkę ze wszystkimi ofertami z miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zwracajcie proszę uwagi na moją wielką radość bo zaraz będzie dużo wykrzykników :-) :-) Marzenia się spełniają , spełniają !!!!!!! :-) SPEŁNIAJĄ !!!!!!!!!! Jedno co trzeba zrobić - to MARZYĆ !!!!! :-) To działa !!!!!!!!!!!! :-) hurraaaa !!!!! ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ Teraz mam przed sobą zdjęcie na którym jestem ja a obok mnie p.Marek Grechuta Boże,ile ja się tego zdjęcia naszukałam! Ale znalazłam... :-) to zdjęcie po jego koncercie w 2001.Jak ja się do niego uśmiecham i jaka zapatrzona w niego jestem i on również się uśmiecha,właśnie to był moment kiedy pisał autografy,a ja tak blisko niego stoję,kupiłam mu piękną różę,i po koncercie poszłam na scenę :-D aby mu ją wręczyć, i rozmawiałam z nim,kiedy wszyscy po koncercie już poszli zostałam tylko ja z nim i jeszcze rozmawialiśmy,Boże jaki spokojny,ciepły człowiek,na pożegnanie podaliśmy sobie dłonie,miał taką ciepłą dłoń,i był bardzo sympatyczny i miły do mnie i taki spokojny,opanowany,super energia,nigdy tego spotkania nie zapomnę❤️kiedy już odchodził,szedł takim korytarzem a ja nadal stałam i patrzyłam jak się oddala,szedł wolno ... Mam też jego autograf :-D Marzenia się spełniają, spełniają, spełniają, trzeba tylko "czegoś" mocno pragnąć i dążyć do tego ... ❤️ Muszę kupić fajną ramkę na te zdjęcie,nie musi być jakieś kosztowne,teraz sa fajne tanie ramki... No to się wygadałam :-P :-) Dzieki za wysłuchanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w przerwie sprzatania... Eutenia 👄 to cudownie ze znalazlas to czego szukalas...ze nie przepadlo bezpowrotnie... Ja szukam malego albumu, to znaczy juz nie szukam bo przez wszystkie rzeczy sie przedarlam...kiedy o tym albumie mysle az mnie skreca, bo byly tam najwazniejsze dla mnie zdjecia...z lat przeszlych i zdjecia mogily kogos bliskiego ... dalej nie wiem jak to sie stalo ze album zniknal ? a najgorsze ze nie wiem kiedy ? inne sa a tego najblizszego mojemu sercu nie ma 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój śladzie :-) Wiesz kiedy znalazłam zdjęcie z M.Grechutą ? w najmniej spodziewanym momencie...przeglądałam książki i w jednej właśnie było to zdjęcie...nie spodziewałam się... bardzo możliwe że z twoim albumem który wiele dla ciebie znaczy będzie to samo,że nie będziesz szukała a znajdziesz :-) czego ci życzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciu z centrum kontroli technicznej pojazdow zadzwonil ze mozna przyjechac - to pojechalam, zostawilam samochod - przejdzie to dobrze a nie przejdzie to przynajmniej sie dowiem co jeszcze trzeba "dorobic" i zasugeruje mechanikowi, ale to juz po powrocie z Pl. Wkurzyla mnie zas maszyna do szycia - zawsze byly z nia jakies problemy ale dla mnie najwazniejsze, ze dziala a scieg nie musi byc ladny bo i tak jest po lewej stronie. Ostatnio szylam i bylo OK. Dzisiaj sie zabralam (nie lubie szycia a nazbieralo mi sie troche spodni podartych na szwie jak syn mial taka faze na targanie ubran, to jest latwe do zeszycia pod warunkiem ze maszyna sie zachowuje przyzwoicie) wreszcie i mysle sobie: pol godzinki i bede odrobiona. D*pa jas. Zrywa mi nitke co raz, ustawiam i tak, i siak - nic nie pomaga. I stracilam wiecej niz pol godziny. Szkoda mi z 10 par spodni wyrzucic do smieci, kupic nowych nie jest latwo bo na ciuchach trudno trafic a w sklapie min 10 euro para. Po to zeby znow podarl jak go zlapie faza. I mysle czy by nie kupic takiej maszyny malej, tylko na jeden scieg bo mi cudow nie trzeba - a ta komus dac, niech sie bawi jak ma czas i zdrowie. Ja nie mam. Ani nie ma mi kto zajrzec do trej maszyny, kolega niby cos tam pokrecil ale niewiele zdzialal. Byc moze felerny produkt. Lezala mi w szafie (bo zaczela kiepscic jakos zaraz po gwarancji) kilka lat, jakos nikogo do naprawy nie znalazlam... Robilam wszystko tak jak w instrukcji i tak jak mi znajomi sugerowali (ze moze to naciag nitki czy cos tam innego, wszystkiego probowalam) - i nic, poszyje troche i potem znow dziadostwo odwala. Zaraz lece po samochod i musze jechac chlopakow odebrac. Glowkowac bede jak wroce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eutenio, po Twoim poprzednim poście aż pojaśniało:) Chyba się nie mylę, że jestes osobą pozytywnie nastawioną do wszystkich i wsystkiego. Przypomniałas mi, kiedyś byłam na koncercie Michała Bajora. Po bylo spotkanie z nim. Też okazał się bardzo sympatycznym czlowiekiem. W US jeszcze nie kolej na mnie. Śladzik, ja też mam trochę odlożone. To żelazna rezerwa nie na czarną a najczarniejszą z czarnych godzinę. Oby taka nigdy dla nas nie nadeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oneill 👄 uwielbiam Cie czytac...pisz kobieta ... pisz...bo jestes naprawde utalentowana i niezwykla :D A mi wybaczcie przeklenstwo ale tak mnie wkurwil prawnik, ze dobrze ze rozmowa byla przez telefon bo zaliczylby glebe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na chwileczke tylko, z popołudniową herbatką:) Eutenia pisała o zdjęciu z Grechutą i tak mi się przypomniało, że ja też byłam na takim spotkaniu i mam zdjęcia z Andrzejem...tym, co piasek wszędzie zostawia;) Śladzik, możesz zazdrościć:P tylko już bardziej się nie wkurwiaj, co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za komplementy ale talentu do szycia nie posiadam - szyje bo musze. Zaraz zabiore sie za te maszyne i moze cos wymysle, a jak nie to trzeba bedzie to kukulcze jajo komus podrzucic i za pare groszy kupic te zwykla mini. Bo maszyna do szycia jest mi niezbedna. A jesli jakiejs czynnosci nie lubie to owo "nielubienie" pogleboa sie, gdy sprzet nie dziala tak jak powinien bo to dodatkowe utrudnienie. Zniechecam sie, fura ciuchow lezy do naprawy a mnie ogarnia frustracja. Dobra wiadomosc - samochod pomyslnie przeszedl kontrole techniczna i dostal papier na kolejne dwa lata. Teraz tylko zarysowanie z boku poprawic (w wakacje) i myslec o wymianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość album zdjęcia
tak poczytałam jak poszukujesz waznego dla siebie albumu ze zdjęciami, znajdzie się , wierz w to. Jakis czas temu wyprowadzał się ode mnie mój siostrzeniec z młodą żoną, mieszkali u mnie bo im pomagałam. Oczywiście po wyprowadzce zostało trochę różnych szpargałów i śmieci, sporo w garażu i w piwnicy, wszystko do wyrzucenia. siostrzeniec zamówił kontener na wywóz śmieci i panowie mieli sami wynieść i załadować. A ja swoim gospodarskim zmysłem i doświadczeniem kierowana, najpierw przerzuciłam trochę te szpargały, i wsród śmieci i pudełek przypadkowo znalazłam album ze zdjęciami tej młodej żony siostrzeńca, jej zdjęcia z dzieciństwa i ze szkoły, takie najbardziej cenne i pamiątkowe, na których jej najbardziej zależało. Szukała tego albumu i aż się popłakała po odzyskaniu....i nikt się nie spodziewał że album trafił do śmieci. A dodatkowo wśród rupieci były inne cenne dla nich rzeczy. Nie powinno się wyrzucać sterty bez dokładnego zobaczenia co tam tak naprawdę jest. Pozdrawiam samotne po 50-ce, to fajny wiek .pa, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli to do mnie ten post, to dziekuje za wiare w znalezienie...tylko nie wiem gdzie szukac, bo nie mam apartamentow, strychow i piwnic...jestem bardzo uporzadkowana, wlasnie ze wzgledu na brak powierzchni i kazda rzecz ma swoje miejsce i tak jest od lat...ale byl jakis czas temu remont, zmiana mebli itd...wtedy wszystko bylo do gory nogami, bo czlek byl zmuszony w takich warunkach egzystowac...nie wiem...niepowetowana strata dla mnie 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W walce z niepokorna maszyna do szycia poleglam. Nie doszlam co powoduje jej dziwne zachowanie. Trzeba bedzie przygotowac sie na swiezy, choc niewielki (rzedu ok 30 euro) wydatek. Maszyne do szycia miec musze. Gdybym ta chciala zreperowac pewnie tyle samo by kosztowalo (jesli wogole znalazlby sie ktos, kto potrafi takie rzeczy naprawiac, tutaj ze specami krucho). W kazdym razie sama tutaj nic juz nie poradze, zrobilam co moglam. A propos rzeczy zgubionych - znalezionych. Swieta racje ma ten, ktory twierdzi, ze one sie znajduja jak szukamy czegos zupelnie innego. Mnie sie to juz kilka razy zdarzylo... Przeprowadzalam sie tyle razy, ze cale mnostwo moich zdjec z dziecinstwa, wczesnej mlodosci - zaginelo. Po ostatnim remoncie w Pl zrobilam remanent wszystkich zdjec, ktore znalazlam w domu - ale tych wlasnie nie bylo. Za to znalazlam mnostwo innych, o ktorych zapomnialam. Mowi sie trudno, jakos nie ubolewam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babki, tak się zdrzemnęłam że wstałam dopiero teraz i nie mam weny do pisania ,ale przyszłam powiedzieć wam - dobrej nocy i kolorowych snów 🌼❤️ :-) Na razie,do jutra :-) Pa ! kurde,chyba przesadziłam z tą drzemką ,... 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eutenio, drzemka jest bardzo zdrowa także nie żałuj sobie. Tylko co Ty teraz będziesz robiła w nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sladziku 🌻 Nie poczulam sie urazona,ale glupio mi sie zrobilo,bo skojarzylam to,co pisalas z takim tekstem Słuchaj ! Gdy proszę, byś mnie wysłuchał, a ty zaczynasz udzielać mi rad, nie robisz tego, o co cię proszę. Gdy proszę, byś mnie wysłuchał, a ty zaczynasz mi mówić, dlaczego powinnam czuć inaczej, depczesz moje uczucia. Gdy proszę, byś mnie wysłuchał, a ty uważasz, że powinieneś coś zrobić, by rozwiązać mój problem, zawodzisz mnie, choć może wydać się to dziwne. Słuchaj! Prosiłam tylko o jedno, nic nie mów i nie rób - po prostu mnie wysłuchaj. Rada kosztuje niewiele, może kilka złotych, cenę jednej gazety, udzieli jej "Przyjaciólka", "Viva" lub "Naj". A ja poradzę sobie sama. Nie jestem bezradna. Może trochę zniechęcona i zagubiona, ale nie bezradna. Gdy robisz za mnie coś, co potrafię i powinnam robić sama, sprawiasz, że rośnie mój lęk, czuję się coraz bardziej niepotrzebna. Ale kiedy przyjmujesz jako oczywiste, że ja czuję to co, czuję, choćby to było irracjonalne, wówczas nie muszę cię przekonywać ani tłumaczyć ci tego wszystkiego, co kryje się za irracjonalnym uczuciem. A gdy to jest jasne, odpowiedzi stają się oczywiste i nie potrzebuję rady. Irracjonalne uczucia mają sens, gdy rozumiemy, co się za nimi kryje. Może właśnie dlatego, że Bóg milczy i nie udziela nam rad ani nie stara się niczego załatwić - modlitwa czasem staje się skuteczna. Bóg po prostu słucha i pozwala, byś sam do tego doszedł. Proszę więc, tylko wysłuchaj mnie. A jeśli zechcesz mówić, poczekaj chwilę na swoją kolej - teraz ja wysłucham ciebie. Pozdrawiam cieplutko. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×