Jagody 0 Napisano Kwiecień 21, 2007 A i jeszcze jedno weszłam na ten anty-staraczkowy topik i na st. 3 są niezle podsumowania motywacji założycielki :D Kto pod kim dołki kopie............. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Kwiecień 22, 2007 No, no, no ale towarzystwo przycichło. Malolepsza to odsypia wczorajsze tańce, Omega zwiedza Paryż a co z resztą? Ja w dalszym ciągu przekopuję się przez tony papierów, normalnie końca nie widać – byle do lipca. Miłej niedzieli Wam życzę, pa, pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milka_ 0 Napisano Kwiecień 22, 2007 Hej Ja tylko na chwilę, żeby się przywitać, szczególnie z nowymi Paniami. Mam nadzieję, że zabawicie u nas na dobre, najpierw jako starające się, a później jako mamusie. U nas zawsze można się czegoś mądrego dowiedzieć, a poza tym jest wesoło. Dla wszystkich przesyłam A teraz musze lecieć, bo ukochana teściówka nadciąga. Pa miłej niedzielki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Kwiecień 22, 2007 czesc kobitki, ja tam wole sie narazie nie udzielac, zeby was moim podlym humorem nie zarazic, jestem strasznie zla od wczoraj rana, i nic nie przechodzi! nawet sen nie pomogl! ahhh napisze.. wczoraj jazda z mezusiem bo stwierdzilam ze malo o mnie dba! pozniej zapierdziel w pracy! pozniej szef przetrzymal mnie godzine dluzej dajac mi ekxtra robote przed samym wyjsciem! i tak siedzialam do 7! pozniej w chacie, mezus: rob obiad, ja na to miales wolne trzeba bylo zrobic! , zjadlam bulki z miodem i sie polozylam! gadam z kol i slysze z kuchni jak moj luby wali komentarze do tesciow \"przyszla i sie polozyla i tak lezy...\" czyli w skrocie wasz biedny synus jest glodny a ta wredota nie chce mu pod nos czegos na cieplo podstawic! szlag mnie trafil, odwrocilam sie dupskiem i tyle! o 8 rano gadam z mama ten sie budzi i mowi ze jest glodny, ja na to my tez! po rozmowie zasnelam i obudzilam sie o 12, poszlam sie kompac i ksiecunio czujac ze cos nie halo pojechal po bulki, zrobil sniadanie, ja poszlam na dwor posiedziec, wstawilam rosol i tak mnie dalej trzymalo, no dobra rosol doszedl, wlalam w miski, ten jak zwykle jeszcze zanim zjadl musial cos w samochodzie pogrzebac, przylazl ja juz po jedzonku i wywiazala sie gadka i powiedzialam ze nie zycze sobie takich durnych komentarzy na moj temat, wsciekl sie i polazl do samochodu a ja do was! no i tak miluuutko leci niedzielka! wyczytalam w poradniku ze wlasnie w tych tygodniach moze dopasc mnie zlosc ale ze az taka??????? jestem w szoku! najlepiej to bym kogos sprala, pobila gary i klela jak szewc caly dzien nie wiem chyba sie poloze.... milego wieczorku. malolepsza mow jak na weselichu! a moze ty jeszcze dzis na poprawinach? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Kwiecień 22, 2007 witajcie moje drogie po takim weselichu jeszcze jeden dzien wolnego napewno nie bylby zlym pomyslem, moge miec do siebie tylko pretensje, ze wczesniej na to nie wpadlam, poniewz moja niedziela zaczela sie gdzies dopiero po 15.......:D no ale, potanczylam, pospiewalam, posmialam sie, podrinkowalam, wiec stracona niedziela jakos przezyje:D oczywiscie obcasy w moich ulubionych butach to juz wspomnienie........:D:D:D:D jutro napisze wam wiecej wrazen, bo dzisiaj klawiatura jest jakos mniej wyrazna niz zwykle:D Nowa83 poszperam we wczesniejszych postach i wzruce ci stronke gdzie jest troche ciekaych linek, moze cie to zainteresuje, mam troche tez ich na kompie, ale musze posprawdzac, ale jutro:D caluje was wszystkie bez wyjatku ps. chyba nam troche wzrosnie popularnosc przez topic anty-staraczkowy, pozdrawiam wiec rowniez wszystkie podczytujace nas dziewczeta pa do jutra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ryba_lufa Napisano Kwiecień 22, 2007 Chcialabym poradzic sie w pewnej sprawie. Otoż we wtorek byłam na usg i lekarka zobaczyla u mnie dwa dojrzewające jajeczka. W czwartek, po kolejnym usg powiedziala mi, ze moje jajeczko (juz jedno) dojrzalo i moge sie bardziej aktywnie starac. No to sie staralam. Dzisiaj znowu bylam na usg i okazalo sie, ze jedno jajeczko pękło :( ale jest drugie (??) . Nie biorę na razie żadnych lekow na owulację. No i nie wiem, co o tym myśleć. A poza tym, to dosc mocno krwawie podczas owulacji. Lekarka to na razie lekcewazy. Czy to może być coś poważnego? Weszłam sobie na ten topik, o którym ciągle tu wspominacie. Nawet nie chce mi się tam odpisywac. Żal mi tej dziewczyny, jest w niej dużo zlości. Sama jest niedojrzala i myśli, że pseudointelektualne podejście do życia przed czymś ją uratuje. Nieużywanie zdrobnień, racjonalizowanie wszystkiego - to nie jest żadna dojrzałość. Niestety, sama kiedyś uwazałam podobnie, jak ona, ale nie bylo we mnie nigdy tyle jadu. Doświadczenie jednak zmienia, więc i dla chrchr (czy jak jej tam) jest jeszcze szansa :) Pozdrawiam wszystkich niedzielnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Kwiecień 22, 2007 Hejka. U mnie niedziela leci na lenistwie. Pogoda jak w lecie - a gdzie wiosna pytam? Tydzień temu śnieg z deszczem a teraz 20 stopni ? Zwariować można. Justynko, dogadasz się z mężem, a zmęczona masz być prawo. Co do teściów i męża to myślę, że nie powinien o tobie tak mówić. Nieładnie z jego strony, zwłaszcza, że w młodym małżeństwie zawsze przychodzi czas na konflikt interesów. Z mojego doświadczenia uważam, że pierwszy rok w małżeństwie jest najtrudniejszy. Ludzie dopiero wtedy się poznają. Ja też niby znałam męża przed ślubem 4 lata, a po ślubie nie obyło się bez konfliktów. Bo jego mama to robiła to, a ja nie. A ja na to, że mój tata to umiał zrobić to, a ty nie...Ale teraz już sie znamy i rzadko się sprzeczamy. Jedynie sprawy między wami nie powinny wychodzić poza mury waszego domu. Wy się pogodzicie, a teściowie, czy twoi rodzice będą pamiętać. I nie omieszkają wypomnieć...My się nauczyliśmy, nawet jak sie sprzeczamy ani moi, ani ani teściowie nie wiedzą. ale głowa do góry wszystko się wyklaruje :D Małolepsza, tancerko. Gratuluję udanej zabawy. Teraz pewnie poprawiny ;) Ależ piękna riposta na topiku anty - ... Ja stwierdziłam, że udzielanie się tam nie ma sensu. A kobieta, która nie chce być matką nie jest w pełni kobietą. Takie jest przeznaczenie kobiet, co nie znaczy że świat się kończy na dzieciach. Przecież każdy człowiek chce być szczęśliwy, a szczęście to kochać i być kochanym. Czy kariera i ogromne pieniądze przynosza szczęście? Niestety nie, jak człowiek jest samotny i nie ma z kim tego dzielić mimo pieniędzy jest nieszczęśliwy. Albo szczęście to jest złudne i nieszczere. A dziecko się kocha bezinteresownie i ono odwzajemnia to uczucie. I jest dopełnieniem miłości z mężem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Kwiecień 22, 2007 Ryba__Lufa__________moja droga jesli pecherzyk pekl to tylko nalezy sie z tego cieszyc, tzn, ze masz niezwykla szanse, a jesli chodzi o drugi pecherzyk to byc moze jestes w gronie szczesliwych kobiet. ktore maja podwojna owulacje, wiec masz duza szanse na to zeby sie udalo..... po co ci tabletki na owu skoro przebiega ono prawidlowo????? jesli chodzi o krawawienie podczas owu to wiele o tym czytalam i jest bardzo duza grupa dziewczyn, ktorym to sie dosc czesto zdarza. napisz jakie maialas pecherzyki tzn ile mm???? poeodzenia moja droga, owocnych staran o ile ja bym dala, zeby mi tak dwa sie pojawily i zeby jeden choc z nich pekl,ech....... a jesli chodzi o pania chrr, to ja juz wyrazilam swoje zdanie na jej topiku....... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Kwiecień 22, 2007 swiete slowa Surfitko:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Kwiecień 22, 2007 ryba__lufa______napisz co konkiertnie lekarka ci powiedziala na temat twojej owu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Kwiecień 22, 2007 Omega_______dzieki za fotki, szkoda tylko, ze nie odwazylas sie na nich ujawnic,szkoda, Paryz piekny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ryba_lufa Napisano Kwiecień 23, 2007 Napisze szybko przed wyjściem do pracy. Moja lekarka ostatnio zrobila się dość tajemnicza. Ja weszlam na ten topik dopiero teraz, ale staram się o dziecko z różną intensywnością juz dobre parę lat. Wcześniej mialam innego lekarza, o ktorym szkoda pisać. Moja nowa lekarka jest naprawdę super. Nie dość, że zrobila mi wszystkie badania, łącznie z hormonami tarczycy, to jeszcze kibicuje mi, co jest bardzo miłe :) I chyba to sprawilo, że sama zaczęłam wierzyć w powodzenie. Dziś jest u mnie 21 dzień cyklu, a wczoraj lekarka mi powiedziala, że pęcherzyk pękł, a w czwartek jeszcze był. Ona twierdzi, ze moja owulacja przebiega prawidłowo. I tyle. Żadnych szczegółów więcej nie znam. Jeśli jest coś, o co mogłabym ją zapytać, to proszę napiszcie mi. Pęcherzyk numer jeden (pęknięty) miał 37 mm w czwartek, a drugi - 25 mm w niedzielę. Jeśli znowu mi się nie udało, czeka mnie badanie drożności jajowodów. Niestety, myślę, że do tego dojdzie, choć moja lekarka ma nadzieję, że nie. Ale obserwując siebie widzę, że właśnie do tego etapu, w którym jestem teraz, wszystko przebiegało ok. A potem różnie bywa. Czasami dostawałam @ w 25-26 dniu cyklu (czyli wynika z tej obserwacji, że było to kilka dni po owu), kiedy myślałam, że już na pewno jestem w ciąży. Ale zazwyczaj mam normalnie cykl 30-dniowy. Wydaje mi się, że ten error, którego szukamy następuje w drugiej części mojego cyklu. No ale we wtorek ide znowu na usg to poznam dalsze losy mojego drugiego pęcherzyka. Dziękuję Wam bardzo i lecę do pracy. p.s Nie wiem, jak zrobić serduszko albo kwiatek :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Kwiecień 23, 2007 jeny jaka tu cisza dziewczyny, co sie stalo z wami wszystkimi? witajcie padam, ale i tak postanowilam do was zajrzec, dzisiaj oczywiscie przegiecie jesli chodzi o godzinowke w pracy, swoje juz wykrzyczalam, wiecej narazie nic nie wskoram, poczekamy jaki dalej bedzie przebieg wydarzen. Juz niedlugo dlugi weekend dla niektorych to czas wypoczynku dla mnie zapowiada sie harowa, bo przeciez ktos musi pracowac aby ktos wypoczac...mogl:D Ryba_lufa jak chcesz wkleic nam kwiatka, albo serducho to robisz kwadratoey nawias[ wpisujesz kwiatek, albo serce, albo usta i zamykasz] o wlasnie tak_ten dla ciebie::D jesli chodzi o druga faze cyklu to 25 dni troche krotko, ale trzymajmy sie tego, ze zwykle sa 30dniowe, jesli masz dobry progesteron w II fazie[masz wyniki to wrzuc, zerkniemy] to nie powinnas sie martwic, u mnie cykle niby 28 dniowe, ale gin dal mi duphaston w drugiej polowie cyklu gdyz moj progesteron ledwo miescil sie w normie. zapytaj moze pania ginke co ona mysli o tej twojej fazie lutealnej. jest w porzadku, mysle, ze ciaza to naprawde kwestia czasu, ale zeby juz sie calkiem uspokoic to hsg powinno juz wszyskie watpliwosci rozwiac. jak to moj gines powtarza podstawa to dobra owu, cala reszta jest do przejscia, trzymam kciuki za ciebie no dalej dziewczeta prosze do raportu!!!!!!!! Jagoda odpusc troche tym studentom i odezwij sie do nas, jestes napewno niezwykle urocza pania promotor,ale nie sama praca....... tak sobie przypomnialam swoja promotorke, robilysmy seminarki czasami u mnie w domu....oj sie dzialo, oj sie dzialo, .......:D, e tam grzeczniutke przy kawce, akurat.......hehehe, ech gdzie te piekne czasy zbyt szybko uciekly,ech Justyna jak u ciebie????\\ no i cala reszta pisac ale to juz!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Kwiecień 23, 2007 robimy sobie powtorke:D http://www.storktest.pl/index.php?option=content&task=view&id=39 http://umamy.homestead.com/Lista.html http://www.poradnia.pl/podstrony/czytelnia/ciaza.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa83 Napisano Kwiecień 23, 2007 Witam kobietki.Dopiero wróciłąm do domu i padam z nóg.Umówiłam się dziś do tego ginekologa i od razu poszłam na wizytę.Ponoć ten Dr.Wołczyński jest nie tylko najlepszym ginekologiem na podlasiu ale również kobiety z całej Polski przyjeżdzają do niego.Jest tzw. "specjalistą od ciąży" i muszę przyznać, że bardzo ludzki facet.Tylko nie wiem czy jestem w 100 % zadowolona.W sumie to nawet nie wiem co mi powiedział.Zrobił usg dopochwowe, żeby sprawdzić pracę jajnikówi zbadał na fotelu.Powiedział, że wszystko ok, ale przepisał mi Clostilbegyt na stymulację jajników.Może któaś z Was to brała.Właśnie patrzę na swoje usg, ale ono nic mi nie mówi.W końcu nie wiem czy jest dobrze czy źle :( .A tak poza tym to siedziałam prawie 1,5 godziny w kolejce, wszystkie kobietki były ze swoimi partnerami i większość miała już widoczne brzuszki...Ach ...Jak wyszłam z usg jedna pani się zapytała czy to zdjęcie maleństwa, a ja jej musiałam odpowiedzieć, że to jajniki- troszkę mnie to zmartwiło, ale i rozśmieszyło...Miłego wieczorku. Ps. Cały czas na bieżąco czytam topik niestety nie zawsze mam czas odpisać, ale jestem w temacie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Kwiecień 23, 2007 witajcie! żyję jeszcze, choć ledwo. Tu jest upał podchodzący pod 30 stopni, a ja nie znoszę wysokiej temp. tak do 24 to jeszcze ujdzie. Więc padam na pysk po przejściu paru metrów... ale że jutro kierunek powrotny, to pewnie zaraz zatęsknię jednak do ciepełka, bo słyszałam, że u nas zimno. Zdjęcia mojej osoby podeślę po powrocie, są u męża na kompie, zgram do siebie jak wrócimy. Tak więc dziewczyny do usłyszenia dopiero w czwartek, powinnam być w domu w środę, ale nie obiecuję, że od razu się odezwę (pewnie mnie moja szarańcza obskoczy w kwestii prezentów i pamiatek oraz wrażeń itd. itp.). Adieu, Paris!!!! ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Kwiecień 23, 2007 Dobry wieczór Malolepsza – już staję do raportu ;) Do 17 byłam w pracy a potem trochę poświętowaliśmy – dzisiaj są imieniny mojego męża – wiec same rozumiecie ;) Wczoraj była jakaś gigantyczna awaria prądu i miałam przymusowy wieczór przy świecach :D Pełen romantyzm – nawet w łazience szczoteczki do zębów musiałam przy świeczce szukać ;) Już myślałam, że mi się wszystko w zamrażarce rozmrozi i będę musiała ugotować obiad na tydzień z góry ale szczęśliwie po 1,5 godz. odzyskaliśmy światło. Rany jak to bez tego prądu źle – ale może przyrost naturalny byłby większy ;) Z moimi chłopakami nie mam źle, tylko jeden jest oporny ale myślę, ze jakbym tak zaszła w ciążę i śmignęła na miesiąc na zwolnienie to on w tydzień uwinął by się z napisaniem pracy. Cóż znaczy właściwa motywacja. na długi weekend już mi się zapowiedziało dwóch z korektą, ech jak to powiedziałaś, ktoś musi harować, żeby świętować mógł ktoś ;) Także w tej robocie nie będziesz odosobniona. A co do seminarium w domu, to życie prywatne to życie prywatne a praca to praca – trzeba trzymać fason, bo mi na głowę wejdą. Chociaż i tak nasza sekretarka ostatnio powiedziała, ze u mnie jak w wojsku, powiedziane – wykonane, a niech ktoś się nie wywiąże, oj nie ma lekko :D:D:D Malolepsza – bądź człowiekiem i podeślij mi fotki Omegi, bardzo proszę, bardzo Justyna – jak tam humorek i stosunki domowe? Z tymi facetami to tak już jest, że zrozumienia dla nas nie mają a potem jeszcze potrafią powiedzieć, że w zasadzie to głupio się zachowali bo głupi są – to ostatnie to akurat prawda :D Mój ostatnio mi marudził, żeby zrobić sałatkę jarzynową – ja za nią nie przepadam, ale nie oto chodzi, przede wszystkim zadużo z nią zabawy a nie miałam czasu. Więc mówię ok., wszystko przygotuję, ugotuję warzywa tylko Ty kroisz, na co usłyszałam, ze NIE. Popatrzyłam na niego jak na wariata i odpowiedziałam, ze jak nie to nie, to nie ja mam na nią ochotę. Coś tam pomruczał pod nosem i dał mi spokój. Faceci to najchętniej większość rzeczy naszymi rękami by robili – taki gatunek, niereformowalny, ale wystarczy na trochę sytuację odwrócić i zaraz doceniają, ze ktoś też może mieć gorszy dzień, czy być zmęczonym. A z Surfitką się zgadzam, najlepiej kłócić się we własnym gronie im mniej wie otoczenie tym lepiej. Także przy najbliższej okazji zrób mężowi wykład na ten temat – tylko na spokojnie. Może zrozumie, choć na szybką poprawę bym nie liczyła, bo to tylko facet :D ryba___lufa – całkiem spore te jajeczka – może coś się z tego wykluje. Kolejka na kwiecień wciąż wolna ;) Może nie będzie potrzebne badanie drożności jajowodów. Trzymam kciuki. :D nowa83 – przeczytałam że piszesz o Podlasiu – czyli obie jesteśmy z prawej strony Wisły, tyle tylko, ze ja bardziej centralno-wschodnia część kraju :D Trudno coś powiedzieć o kompetencjach gina po jednej wizycie. Ale nie zniechęcaj się tak szybko może to pierwsze wrażenie jest mylące. Omega – nie jest tak źle u nas, pogoda się poprawia, ale na + 30 to nie licz ;) Czekamy na szczegółowy raport z wyprawy jak już trochę odpoczniesz. Telesforka, Mimi Zmykam bo cały zlew zmywania po imprezie, jakoś „Marysia” (wirtualna pomoc domowa :D ) nam się zbuntowała i nie ma ochotnika do zmywania. Więc jest „poborowy” czyli żona, a niech ma ten solenizant. Jutro sobie odbiję :D Słodkich snów, pa, pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Kwiecień 23, 2007 omega, nio nie tak nostalgiczne, troche tam posiedzialas! nie tak ja ja na jednej nodze:D ja sie opierniczam w pisaniu bo glowa mnie boli i dalej nerwiska 3maja! surfitka swieta racja! pewne rzeczy powinny zostac miedzy nami! ale gdzie tam, nie wiem moze moj mezulek kiedys zmadrzeje...dobre z niego chlopisko tylko chyba za dlugo przy cycu trzymane! napisze do was jutro wiecej, pozdrawiam was serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ryba_lufa Napisano Kwiecień 24, 2007 Cały dzień próbowałam coś napisać, także z pracy, ale pojawiały się jakieś problemy techniczne. A teraz to już ledwie widzę na oczy :) Dziękuję Wam za rady. Jutro, a właściwie dzisiaj, wybieram się do mojej gin to może uda mi sięz nią porozmawiać. To jest bardzo miła i otwarta kobieta, ale ja jestem za każdym razem tak przejęta wizytą, że wychodze zupełnie zakręcona i zapominam, o czym miałam z nią porozmawiać. Na pocieszenie dla niektórych: u mnie również pracowity długi weekend :( Obecnie zostałam sama, gdyż mój staracz (to dla chrchr ;) ) szkoli się przez ten tydzień w W-wie, a ja mieszkam całkiem na Zachodzie Polski. Pozdrawiam ciepło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 Hura! udało się z Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 No i zmieniłam kolory :) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 Witam Ryba__lufa – super Ci w tej czerni ;) Z kafe ostatnio coś się dzieje, trudno jest się załogować i napisać. Miejmy nadzieję, że to są tylko problemy chwilowe. Napisz koniecznie co Ci powiedziała ginka – a pytania do niej zapisz sobie na kartce – serio. To najlepszy sposób. Justyna – mam nadzieję, ze humor wraca a i głowa dała sobie spokój i już nie boli. Czy kobieta w ciąży to w ogóle może brać coś przeciw bólowego? Bo jak sobie pomyśle o moim bólu głowy i że nie będę mogła nic wziąć co przyniesie mi ulgę to nie jest to fajna perspektywa :( U mnie 9 dzień cyklu i pojawiły się pierwsze niewielkie oznaki śluzu :D (sorry za konkrety ale to jest zasadniczy temat topikowy ;) ) Co niezbicie oznacza, że czas najwyższy wziąć się do roboty :D:D:D Pozostała reszta niech się też nie ociąga ;) Malolepsza chodzisz na monitoring czy zostawiłaś wszystko losowi? Mimi, Omega, Nowa, Surfitka, Telesforka ;) Zmykam gotować obiad. Miłego dnia Wszystkim życzę, pa, pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 Witajcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 Też jestem czarna:):):) Dla wszystkich topikowych cioć-tych nowych i tych już znanych-buziaki od mojej fasolki;) Oj nie odzywałam sie dość długo, widzę, że zaczyna nas przybywać:)to bardzo dobrze-W KUPIE RAŹNIEJ:):):) Przez ostatnie parę dni czułam się fatalnie-wymioty bóle głowy i brzucha itp. byłam u gina w sobotę,powiedział, że wszystko jest ok, że to normalne. Od wczoraj czuję się rewelacyjnie wszystko ustąpiło!!!!Do tego stopnia, że zaplanowałam wyjazd na trzy dni do Kazimierza-teraz musze nadrobic, bo jak urodzi się dzidzia to na początku ona będzie najważniejsza:) Justynko nie przejmuj sie mężem-mój jest identyczny ostatnio tez mieliśmy wielka awanturę mniej więcej o to samo. Jagódko działaj, działaj;) Co do leków kobieta w ciąży może brać na ból głowy paracetamol-o ile jej pomaga....ja mam migrenowe bóle głowy i przed ciążą pomagał mi tylko ketonal, który jest bardzo silnym lekiem, także same rozumiecie, że ten paracetamol teraz to jak witamina C-nie pomaga ni w ząb. Więc juak zaczyna mnie boleć głowa to staram sie przeczekać.... Trzymajcie się babolki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 czesc jagoda to wlasnie tak jak mimi napisala tylko paracetamol, w szpitalu tutaj daja go od razu nie wazne co ci jest, dwie tablety:D, sluz sie pojawil to b. dobrze bo na maj maja byc conajmniej dwie! i jasne ze pisz otwarcie bo to wlasnie o tym tu gadamy:) seria durnych dni sie nie zakonczyla, dzisiaj znow nerwiska! otoz dzwonie potwierdzic date przyjazdu na parking kolo lotniska, chodzilo mi zeby na bank byl ktos gotowy o 3 rano zeby nas podrzucic, a tam wiesci: FIRMA ZBANKRUTOWALA! nosz cholera, a my za 4 dni lecimy! suuuuper itak spedzam przerwe w kafejce w poszukiwaniu parkingu:( mam nadzieje ze sie uda! opowiem w domku! pozdrawiam serdecznie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 A ja siedze w pracy i myślę sobie, że wszystko bym zniosła - bóle głowy, wymioty i mdłosci i wiele wiele wiecej nieprzyjemności, żeby tylko było dla czego, a raczej kogo. Ale ja w pracy zawsze mam taki podły nastrój. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna kobietka jestem Napisano Kwiecień 24, 2007 Witajcie dziewczyny! Mam ważną sprawę, jeśli możecie to podpowiedzcie mi.Czy jeśli dziś mierzyłam tempkę półtorej godz. wczesniej niż zwykle i wyszła niższa o ok 2-3 kreski, to jest to wiarygodne czy nie?? Staram się w tym cyklu pierwszy raz o dziecko. Nigdy nie miałam PMS, tym razem jest coś takiego i to w dość dużym stopniu (takie pobolewanie podbrzusza, które mija, później się nasila i tak w kółko, do tego mam troche mdłości i ciągłe odbijanie się od kilku dni). @ powinna nadejść wczoraj (jeśli miałaby nadejśc regularnie), wczoraj miałam tempkę 37,1. dziś musiałam ją zmierzyć półtorej godz wczesniej i wyszlo tak cos pomiędzy 36,8, a 36,9. Myślałam, że zaraz nadejdzie @, ale pomimo ciągle tych samych objawów, @ nie widać. Czy ten spadek tempki można zaliczyć jako ten przedokresowy?? czy nie bardzo?? Serdecznie pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Kwiecień 24, 2007 Czesc Wiesz, mi zawsze tempka spada 2-3 dni przed rozpoczeciem @, i pewnie dlatego tez ten moj cykl zawsze jest dlugi... Jagody, ty sie staraj aby zajsc a nie zastanawiaj co i jak bedzie jak bedziesz w ciazy. Znam kobiety ktorym wrecz dolegliwosci wczesniejsze ustapily wlasnie w czasie ciazy. Powodzenia :) Malolepsza :) Ryba, usmiechu zycze i mysle ze juz wkrotce bedziesz miala dla kogo znosic nudnosci. U mnie jajniki daja mocno znac o sobie, szczegolne prawy, sluz tez sie pojawil, wiec tez chyba czas zaczac sie starac :D W czwartek sie wyjasni co wyhodowalam. Pozdrawiam i zycze milego dnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 witajcie kobietki no to mnie pocieszylyscie, ze nie tylko ja biedna bede w ten cudny majowy weekend harowala, chociaz oczywiscie wolalabym zebysmy wszystkie mialay wolne, bo dla wiekszosci z nas to dni, w ktorych bedziemy sie przytulac do naszych \"staraczy\":D i oczywiscie byloby o wiele milej i bardziej komfortowo byc wypoczetym..... dzisiaj wyskoczylam z lozka jak oparzona 6.30, cale 10 min zeby wyjsc z domu zeby spokojnie zdazyc, zawsze wiedzialam, ze to moje 10 min rano zeby jeszcze choc chwile potrenowac oko nie jest dobrym pomyslem, bo niestety czesciej robi sie z tego cala godzina. Biorac pod uwage nerwy z jakimi wyskoczylam zdazylam wyszykowac sie w 15 razem z showerem. Na szczescie nie odprawiam zadnych malunkow na twarzy, bo na makijaz nie byloby ani chwili, w ogole rzadko klade jakies cienie czy podklady, taka stara a jeszcze sie nie nauczylam, jedynie rzesy i to zwykle w samochodowym lusterku:D Jgoda_____idziemy bardzo blisko w cyklu, z reszta Surfitka rowniez takze na efekty bedziemy czekaly razem......zauwazylyscie czy moze Telesforka sie odezwala????? czy ja cos przeoczylam???????? w tym miesiacu standardowo jade na monitoring, ostatni cykl przed wyjazdem M, z reszta i tak musze zrobic usg ze wzgledu na podwojna dawke clo, tez jestem ciekawa co tam tym razem te moje jajniki wytworzyly. Rany wedlug moich obliczen to juz 25 usg, okropienstwo. jak tym razem sie uda to jak juz wam wspomnialam nastepne starania dopiero we wrzesniu. przydalaby mi sie ta kolejka w maju, oczywiscie Jagodko ty masz pierszenstwo, maj dla ciebie od dawna zaklepany:D:D:D cos cezko mi uwierzyc ze mogloby sie udac, powoli juz nastawiam sie na laparoskopie, trudno tak ma byc. Nowa83____a propos clo, moja droga, to dziwne, ze gin dal ci na stymulacje jesli ci powiedzial, ze jest ok z owu, po co sie masz truc, nie rozumiem, w ktorym dniu cyklu bylas i co ci powiedzial konkretnie????? jak dlugo kazal ci brac???? od ktorego do ktorego dnia cyklu??? Ryba__lufa_____gdzie pracujesz, ze masz mozliwosc dostepu do kompa podczas pracy, ja tez bym tak chciala.... Justynka_______przypomnij, to juz teraz ta Hiszpania???? Surfitka_____ty w czwartek, a ja w piatek na badanie, pierwzsa wrrzucisz jak twoje pecherze dla ciebie Jagodko___jak Omega wysle swa postac podesle cie fotki wszystkie w pakiecie:D Mimi___rzeczywiscie slicznie ci w czerni, a jak sie juz zaczernilas wxrzuc nam suwaczka ciazowego, bedziemy na biezaco jak rosnie malenstwo:D Malynka co u ciebie??? Telesforka napisz!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 Taaka Jedna Kobietko_______zrob tescior po co sie zadreczac, jak jest po terminie to juz wyjdzie, powodzenia:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach