jest tu jakas staraczka o tej porze?

Witam :) Nareszcie mam neta :D W piątek jak się z M zorientowaliśmy,z ę coś nie tak to już było za późno, żeby zgłosić coś administratorowi sieci - przecież on też ma weekend :O Tym sposobem zostałam od was odcięta na całe 3 dni przy okazji jeszcze choroba sobie o mnie przypomniała i całkiem straciłam głos, z nosa to nie pamiętam kiedy tak mi się lało, ogólnie dramat :( Dzisiaj od rana w pracy, dopiero niedawno wróciłam i od razu na kafe zobaczyć co u Was słychać. Ja poza tym, ze mam chrypiący głos i zatkany nos to raczej będę żyła ;) O ile liczba godzin, które spędzam w pracy mnie nie wykończy. Całe szczęście, ze poniedziałek już za mną bo to najbardziej pracowity dzień tygodnia, jeszcze tylko jutro mam nawal roboty a potem już spokojnie mogę czekać na weekend :P Niezły rozkład zajęć tzw. higiena pracy. Malolepsza - jak nie jedno to drugie, masz się kobieto :( Ale przecież i tak wszyscy doskonale wiemy, że jesteś dzielna i dasz radę - zresztą w zamian za taka nagrodę jaka Cię czeka na końcu wszystko jesteś w stanie wytrzymać :D Omega - dobre te żarty :D Mimi - myślę, ze to bardzo dobry plan - maksymalny luz - co ma byc to i tak będzie. Telesforka - szczęściaro, super musi być patrzeć na takie maleństwo :) A jak tam Twoja sila perswazji, mam nadzieję, że nie odpuściłaś M badań? Fasolka - to ciekawy miesiąc Cię czeka, nauka, egzaminy a jeszcze i do tego wszystkiego studia? Kiedy Ty będziesz odpoczywać :) Myślę,z ę ten dokument, który zamieściłaś to dzisiaj jak najbardziej mi sie należy :P Ryba___lufa - mnie strasznie po clo bolała głowa, 5 dni brania leku i 5 dni migreny :( Trzymam kciuki za te Twoje jaja, żeby urosły piękne i chciały potem pęknąć i co najważniejsze zostać z Tobą na kolejne 9 miesięcy. Rany pierwszy dzień w pracy po urlopie to musi być traumatyczne przeżycie :P powinno się dostać kolejny tydzień na aklimatyzacje ;) Apropos ciekawych topików to ja wolę nie czytać - nie mama cierpliwości do wiedzy współczesnej młodzieży jeszcze bym mogla coś palnąć niechcący Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie i zmykam zjeść obiado-kolację :P Naprawdę w poniedziałek to mam bardzo higieniczny tryb życia - nie ma co :O

cześć dziewczynki! mnie też dopadło jakieś przeziębienie. katar najgorsza sprawa jaka może być? Milla77 a Ty gdzie się podziewasz?????

Hejka :) Ja dzis zawalona robota, wszystko w proszku no i wychodzi na to ze musze pracowac i na porodowke pojade prosto z biura :P fasolka, ucz sie w takim razie :) Omega, dowcipnisiu..ale tak jak i fasolka zobrzaowalam sobie pana z krawatem ;) maloelpsza, jak zakupy?? No i wspolczucia..to juz naprawde powinno mijac. Jagody, dobrze ze juzjestes..i niedobrze ze choroba nie puszcza. Mnie nawet, nawet :) Rybka, no to ja juz wiem czemu jak bralam clo musialam okulary kupic :P A teraz bez okularow chodze :D Mimi, a moze @ w takim razie wogole nie przyjdzie..... :D Buziaki dla Natalki. Zmykam dalej do roboty :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)

Hejka! Widzę, że dzisiaj wszystkie jesteście równie rozmowne jak ja:P Omega - żarty dobre! Zwłaszcza ten z CIA:D Surfitka - tak to jest - parę dni laby i teraz trzeba wszystko nadrobić;) W sumie kiedyś kobiety rodziły pracując w polu np przy żniwach :D - chwila i po zawodach:D Może u Ciebie będzie podobnie - np. po którejś przerwie na lunch wrócisz z Michaśką w ramionach:D fasolka - ja pamiętam do dzisiaj swój pierwszy dzień w pierwszej pracy - wychodząc do domu zapomniałam sprzątnąć jednej teczki z dokumentami - rany - w nocy spać nie mogłam, bo myślałam cały czas co będzie jak szefowa to zauważy. A potem okazało się, że to nic strasznego:D ale ile stresów mnie kosztowało zanim to usłyszałam to moje! Nie przejmuj się tak strasznie - na pewno wszystko szybko załapiesz:) (tablica z pierwiastkami pierwszorzędna:D) Rybka - ja natomiast w przeciwieństwie do dziewczyn nie reagowałam na żadne z przepisywanych leków - poza wzrostem wagi na szczęście żadnych objawów. mimi - nie chcę prorokować, ale moja kuzynka w 6 miesięcy po porodzie zorientowała się, że jest w ciąży z bliźniakami:P Serio! Chłopcy urodzili się jako wcześniaki i między nimi a ich starszą siostrą jest 10 miesięcy różnicy:D Nie to żebym krakała, ale skoro tak Ci się bycie mamą spodobało, to wszystko możliwe:D malolepsza - u Ciebie się chyba zebrały objawy ciążowe wszystkich naszych topikowych koleżanek:P już chyba przebiłaś wszystkie jeżeli chodzi o czas spędzony w toalecie - ale przynajmniej będziesz miała co wspominać:P:D Jagoda - kto to widział chorować tyle razy pod rząd!:P Ja Ci dobrze radzę - bierz jakiś urlop zdrowotny, bo na uczelni na pewno stężenie wirusów we wdychanym powietrzu jest zdecydowanie powyżej dopuszczalnej normy;) Uciekam dokończyć "posiłek regeneracyjny" dla mojego mężusia, bo zaraz będzie wracał z pracy. Pa!

Hej wszystkim! Ja jak zwykle wpadam jak po ogien ale gl;owa daje mi dzis popalic ze ledwo na oczy widze-do bratanka musialam do szkoly pojechac bo musialam zawiesc moja mama i ona go pozniej miala ze szkoly odebrac ale juz wizyte u malenstwa odwolalam i jeszcze przed szkola mykna na krociutka drzemke. Co do badan mojego szczescia wywiedzialam sie juz wszystko co mialam i nie ma wyjscia musi to zrobic w tym tygodniu bo inaczej czeka nas baaaaaaardzo powazna rozmowa. Dziewczyny przepraszam ze nie pisze do kazdej z osobna ale to i tak cud ze dzis jakikolwiek glos wydalam.Booooli glowaaaaaaaa Buzki

dziewczynki, ja też tylko na chwilę, byłam pokręcić brzuszkiem jak co poniedziałek a jak wróciłam to się okazało ze \"mamy\" nową zabawkę w domu, bo mój M kupił sobie play station, no i mówiłam, po co mi dziecko, mam dużego chłopca a teraz nowa zabawka mnie zjadła bez reszty :) do tego dopadła mnie poantybiotykowa infekcja :( sama nie wiem co zrobić, zaaplikowałam sobie leki przywiezione jeszcze z Tajlandii, bo tam były bez recepty, trzymałam w lodówce ale nie wiem czy dobrze zrobiłam, niby wiem co dolega ale to jakaś samowolka, mam nadzieję, ze do następnej środy przejdzie, bo mam decydującą wizytę, najwyżej zrobię jeszcze posiew, kurcze nie wiem... :(

dziendobry!!! miłego dnie dla wszystkich topikowych psiapsiułek!!

Witajcie moje kochane kobity jak zwykle o poranku czuje sie jak mlody Bog, jednak dzien sklada sie z roznych por dnia i mam nadzieje,ze dalsza czsc dnia przebiegnie lagodnie! wczoraj bylam na zakupkach, ale nie kupilam sobie spodni ciazowych jak planowalam, poniewaz nie bylo czarnych, a w jasnych wygladalam jak w 15 mscu ciazy:P na 10 pojechalismy na Lejdis.....poprostu zajebisty film, lekki, babski, super, polecam wszytkim kobitom, ktore jeszcze nie widzialy, inny klimat niz testosteron, a moim zdaniem lepszy:D:D:D:D widze, ze w koncu Jagoda i Ryba powrocily czego bardzo, ale to bardzo sie ciesze. Ani zaczal sie Twoj miesiac i juz od teraz zaczynam mocno trzymac kciuki i zgodnie z Twoja stopka innej opcji nie ma. Surfitka w pelni wyleczona juz mysle ochoczo zabrala sie do pracy, wiec nawet nie smialam wczoraj orzeszkadzac. pozdrwaim Was goraco i mam ndzieje,ze dziecinka jeszcze da cieszyc sie dniem mamusi:P

Nick___________Wiek____________ilość cykli____________data @ Jagody...............32........................14....... . ..............27.03 Ryba_lufa............32........................15.... . ................28.03 Voltare...............30........................70.. ....................11.03 Milka..................32........................16..... .................25,02 Telesforka...........35........................16.. ....................25.03 Niepokorna26.......26........................13......... .............16.02 pokemonowa.........31.......................26......... .............09.03 Ani77..................31.......................11...... .................18.03 A.N.N.A...........30............................2....... .................06.04 xxmadziaraxx.....29.......................45......... ...............23.03 Ciężarówki Nick__________Wiek_____________tydz ciąży____________data Surfitka..........28...........................26....... ...............14.06.08 Aisza..............23...........................20 .... ......(Bartuś) 23.07.08 moniś.............27...........................18 ......................01.08.08 mężatka..........24..........................15...... .. .............19.08.08 malolepsza.......32...........................16........ .. ...........ok 26.08 BETTY83..........24..........................14......... .... . . .... ok22.08.08 Fasolka81........26............................7........ .. ...........19.10.08 Milla77............30............................5...... ................02.11.08 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick__________Imie krasnala___________waga__________data Justynka.........Adrianek......................4050..... ...........08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..............04.12.07

witajcie moje drogie!!! czuje się dość dobrze, staram się jak najwięcej odpoczywać, ale niestety krzyże często dokuczają, więc pewnie to bedzie moim słabym punktem podczas porodu!! zaczynam się bać! acha nie wiem czy wam już mówiłam, ale już ponad tydzien dość dobrze czuje ruchy mojego wiercipiętki!!! :) :) :) :) w piątek ide na wizytę do mojego ginia, dam znać co i jak. pozdrawiam was buziaki

WItajcie babeczki! Ostatnio byłam na delegacji jak wiecie i nie miałam zbyt dużo czasu dla Was. Czuję się OK, brzusiu już rośnie ..ciekawe bo to 5 tydzien a tak to wygląda. Do lekarza idę za tydzień ale zrobiłam betę mam 2050. dobrze?

milla____bardzo dobrze, betka wysoka i prawidlowa jak na 5 tydzien, z reszta masz na wyniku normy, wiec nie musisz sie martwic, czekamy na wizytke Monis____daj znac co i jak

Natalka dziś kończy trzy miesiące:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Ale ten czas szybko leci!

czesc kobitki, witam w marcu:) maz w domu a ja tym bardziej nie mam czasu, napisze w skrocie moze jutro:) tym czasem pozdrawiam serdecznie p.s. mimi wszystkiego naj, naj dla natalki, jak ten czas leci...moj za 4 dni tzn 8marca w dzien kobiet skonczy 5miesiecy:)) buziole babole

zmieniam tabeleczkę :) Nick___________Wiek____________ilość cykli____________data @ Jagody...............32........................14....... . ..............27.03 Ryba_lufa............32........................15.... . ................28.03 Voltare...............30........................70.. ....................11.03 Milka..................32........................16..... .................25,02 Telesforka...........35........................16.. ....................25.03 Niepokorna26.......26........................13......... .............16.02 pokemonowa.........31.......................26......... .............09.03 Ani77..................31.......................11...... .................18.03 A.N.N.A...........30............................2....... .................06.04 xxmadziaraxx.....29.......................45......... ...............23.03 Ciężarówki Nick__________Wiek_____________tydz ciąży____________data Surfitka..........28...........................26....... ...............14.06.08 Aisza..............23...........................20 .... ......(Bartuś) 23.07.08 moniś.............27...........................18 ......................01.08.08 mężatka..........24..........................15...... .. .............19.08.08 malolepsza.......32...........................16........ .. ...........ok 26.08 BETTY83..........24..........................14......... .... . . ..ok22.08.08 Fasolka81........26............................8........ .. ...........19.10.08 Milla77............30............................5...... ................02.11.08 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick__________Imie krasnala___________waga__________data Justynka.........Adrianek......................4050..... ...........08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..............04.12.07

Mimi - buziaczki dla Natalki ale ten czas leci! Wiesz, nasz siostrzeniec w czerwcu został tatusiem, a już w grudniu oznajmił, że jego Pani jest w 3 m-cu z nastepnym:P:P:P tak więc wszystko jest mozliwe!:D:D:D:D

Mimi___buziaczki dla Kochanej krolewny, zawsze bede miala sentyment do tej daty, kiedy sie Natala rodzila moj Groszek powstawal:D:D:D:D:D:D:D:D

dziewczyny zapraszam na kapuśniaczek wyszedł mi suuuper!!!! Natalka buziaczki kruszynko!!!!

A ja mam dzisiaj grochówkę:D która reflektuje???

Uciekłam z pracy i wpadłam na chwilę do domu, żeby doprowadzić się do ładu. Lecę do lekarki, żeby sprawdziła te moje pęcherze. Jak wrócę to dam znac, ile ich urosło . Mam nadzieję, że nie zaginę, jak po fryzjerze :P Dla Natalki Pa pa

witajcie:) Omega na grochówkę ja się piszę, bo jakiś czas temu kupiłam sobie groch z mocnym postanowieniem przerobienia go właśnie na zupę i jak się do tego zaczęłam zabierać, to wypatrzyłam na dnie woreczka, że są tam charakterystyczne paprochy będące najprawdopodobniej wynikiem "pracy" jakichś insektów, które z pewnością w tym grochu siedziały - bleee - wywaliłam wszystko! Tylko smak na zupkę pozostał:P Jakoś nie mam ostatnio rozpędu do zakupu kolejnej porcji:P ryba - trzymam kciuki za pęcherzyki - czyli na kiedy w takim układzie wypadałaby Twoja IUI? Przydałaby mi się jakaś lewa recepta na clo...:P Tak sobie siedzę i myślę, że zanim nakręcę gina na symulację to jeden cykl jestem do tyłu ze stymulacją. W takim układzie moja kolejna IUI byłaby znowu na naturalnej owulce, a dopiero następna na stymulowanej... Nie wiem jak by to zrobić, żeby nakręcić któregoś z miejscowych lekarzy na clo i jechać do kliniki z większą ilością pęcherzyków od razu... Jakby wyrosły ze dwa, to jeszcze pół biedy, ale jak więcej to mój pan doktor się połapie że coś przekombinowałam:P Sama nie wiem... mimi - dla królewny z okazji jej malutkiej rocznicy :) ani - właściwie już marzec - widzisz jak zleciało - jeszcze chwila i Twoje marzenie będzie się mogło spełnić:) Dzisiaj będę z Wami chyba do samego wieczora, jako że siedzę sama w domu, więc jakoś muszę sobie wypełnić miło czas;) Oczywiście z małymi przerwami, ale kafe nie wyłączam aż do powrotu K. z pracy czyli do ok.22:00 :P

Voltare - ta ogromna micha zupy już do ciebie leci:D:D:D a może ty lepiej nie kombinuj sama z pęcherzami, co???:P:P:P zdaj sie na medyków...

Witam :) Ryba__lufa -trzymam kciuki za piękną hodowlę ;) Koniecznie daj znać jak wrócisz. Voltare - wiesz jak się kończą takie kombinacje? Lepiej spokojnie i wszystko pod kontrolą gina. Mimi - nie mam pojęcia kiedy to zleciało - 3 miesiące? To najprawdziwsza prawda - cudze dzieci szybko rosną - buziaki dla małej panny Surfitka - co oni w tej firmie zrobią jak urodzisz - całkiem zginął ;) Milla - piękna beta, czyli zarodek pięknie się zagnieździł i teraz sobie rośnie :D Fasolka - jak minął drugi dzień w pracy? A w ogóle to jak sobie radzisz z porannym wstawaniem? Ani - wydawało się, ze ten marzec to tak strasznie daleko a tu proszę za chwilę rozpoczniesz starania pełną parą :D Omega, Moniś - a Wy zupą kusicie :D osiołkowi w żłoby dano jeden owies w drugi siano......... i co tu wybrać???? A mogę poprosić od każdej po porcji? Będę miała dwa obiady z głowy :P Moniś - nie martw sie na zapas porodem chęć przytulenia maleństwa jest silniejszym pragnieniem niż strach przed porodem? Justyna - nieźle niby masz pomoc w postaci M w zasięgu wzroku a i tak nie wiadomo w co ręce włożyć :P Malolepsza - widzę, ze podzielasz moje zdanie na temat Lejdis - warto zobaczyć ten film. Ja teraz chcę zobaczyć - \"nie kłam kochanie\". Telesforka - oj masz się z tą głową, współczuję bo wiem co to znaczy. Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie idę trochę poleżeć bo czuję się maksymalnie wypluta. Poniedziałek i wtorek mam przechlapany w pracy :(

omega - no ja bym się zdała bardzo chętnie na medyków, tylko ten czas tak szybko leci, a oni tak powoli działają:P No wiem, wiem - nie będę kombinować, bo znając swoje szczęście, to przekombinuję i potem następne pół roku będę odkręcać to co spieprzyłam:P Spróbuję jeszcze raz na naturalnej owulce - w końcu jak już jest to ją do czegoś trzeba wykorzystać;) Może się uda - byleby tylko moja łaskawa @ zechciała się w tym cyklu odrobinę pośpieszyć, albo odrobinę spóźnić - chociaż ze 2 dni w którąś stronę... - teraz tylko na tym mi najbardziej zależy - nie chcę IUI odwlekać o kolejny miesiąc...:O Za zupkę ogromnie dziękuję;)

jagoda - jak już wspomniałam Omedze kombinować nie będę - tak sobie tylko głośno myślałam co by było gdyby:P:D - w końcu nawet rozsądnemu;) człowiekowi zdarzają się czasem desperacko głupie myśli:P

Hejo Dziewczynki ja zawalona robota. W sumie podobalaby mi sie wizja Voltare, ze pojde urodzic w przerwie na lunch i wroce z Michaska w ramionach :D:D:D Ja tam jagodko zaczynam miec wielkie oczy ze strachu..czym blizej tym ten porod nie wydaje mi sie takim super przezyciem :o Ale nie da sie go ominac juz ...a chec przytulenia Michalinki jest ogromna, i na pewno wieksza od strachu. Omego, ja tez na grochowke sie wprosze ;) Monis, przepraszam, ale kwasnego w ciazy to ja nieee Milla, no super betka :) Oby tak dalej. Fasolka, no i pisz wrazenia z pracy i od doktorka. Jagody, no sama nie wiem, bo tydzien mnie nie bylo i wielkie bum.... Voltare, dobrze ze cie dziewczyny na ziemie sprowadzily z ta stymulacja. Mi gin podkreslal, ze wystarczy nam jedno jajeczko, jak narzekalam, ze tylko jest jeden pecherzyk. Jedno a dobre..i tobie wlasnie takiego zycze :) Malolepsza, ty do mnie mozesz zawsze i ze wszystkim I mam nadzieje, ze ten twoj Grosiu przestanie w koncu dokazywac tak bardzo. Natalko , wszystkiego najlepszego :D:D:D:D No i ciekawe kiedy Natalka bedzie miec rodzenstwo .... :D Rybka, czekam na wiesci. Ani graczu... Justynka, a ty 8 daj buziak Adrianowi....jak ty rodzilas ja robilam bete... :D:D:D Fajne wspomnienia. Zmykam do roboty, koniec tego dobrego...:p

Voltare - coś wiem na ten temat :P ostatnio sama dałam popis ;)

Surfitka - mój braciszek był bohaterem jak do narodzin jego dzidziusia było daleko - nawet się do porodu rodzinnego szykował. Potem wymiękł i jak czekał pod porodówką na finał i nasłuchał się tego wszystkiego, to ręce trzęsły mu się tak, że nie mógł potem małego utrzymać jak mu wywieźli go pokazać:P A mimi pisała kiedyś, że kobieta w 9 miesiącu przestaje się bać porodu - życzę Ci, aby i u Ciebie tak było;) Ani - no właśnie - u Ciebie to chyba dzisiaj jest walka na noże o nową zabawkę, że do nas nie zaglądasz:P

Surfitka - mój braciszek był bohaterem jak do narodzin jego dzidziusia było daleko - nawet się do porodu rodzinnego szykował. Potem wymiękł i jak czekał pod porodówką na finał i nasłuchał się tego wszystkiego, to ręce trzęsły mu się tak, że nie mógł potem małego utrzymać jak mu wywieźli go pokazać:P A mimi pisała kiedyś, że kobieta w 9 miesiącu przestaje się bać porodu - życzę Ci, aby i u Ciebie tak było;) Ani - no właśnie - u Ciebie to chyba dzisiaj jest walka na noże o nową zabawkę, że do nas nie zaglądasz:P

ocho - dzisiaj jak mam czas i kompa to kafe zaczyna nawalać