a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a ja się dzisiaj kiepsko czuję tzn. brzuch mi cały czas się stawia i mała nie rusza się wcale pewnie przez to :( jak skończę obiad to położę się spać :)

Ankakoza jak bylam tydzien temu to polozna wkladala mi bardzo dlugi patyczek z watka (jak do uszu) i ogldala go i zagladala tam.Nie czop mi jeszcze nie odszedl,gdyby odszedl to bym wiedziala na czym stoje :) Zaraz troche ogarne w domu i sie poloze

ale gorąco ja nie moge juz

smiglo trzymaj sie ja też sie dziś bardzo zle czuje mały tylko co jakis czse sie kreci a ja licha jestem i jeszcze wcale nie mam apetytu nic mi nie wchodzi

Hej dziewczyny. Bylam dzis u mojej ginekolog. Wszystko ok. Tylko znowu ta przek.... grzybica. Dala mi jakies czopki no i krem. Nastepny termin mam za 2 tygodnie-02.08. To jest 3 dni, przed porodem. Te upaly mnie wykanczaja. Macie tez problemy z grzybica. Ona mnie pocieszyla, ze jest to dosc czesta dolegliwosc u kobiet w ciazy.

no mam mnie tez sie przyplątało :P mam teraz robić tantum rosa i robie i jest ulga duża

Mi naszczęście nic się jak narazie nie przyplątało, odpukać. Wogóle jakoś super przechodzę ciążę. Nie wymiotowałam, dobrze się czułam, naprawdę wszystkim życzę takiego stanu. Dokucza mi tylko ból kręgosłupa, jak długo jestem w jednej pozycji, pachwin no i zgaga i to praktycznie tyle. Także naprawdę nie mogę narzekać. Współczuję Wam tak się męczyć z tymi różnymi dolegliwościami, ale już niedługo, trzeba się pocieszyć. Czasami mam wrażenie, że poród przez to będę miała ciężki, skoro teraz tak mi łatwo, także może u Was będzie na odwrót czego Wam życzę :-) Myszka to ta pogoda taka do kitu, mnie też się nic nie chce i nie będę nic robić bo ciepłej wody nie ma i mam z głowy sprzątanie.

ja całą ciąże przeszłam super nic mi nie było tyle energii i teraz raz za razem mi sie przyplątało jakies swiństwo :P a ból kręgosłupa to normalne w ciązy i pachwiny tez mnie bolą a zgaga czasem mnie dopadnie ale rzadko

Polezalam troche i jest ok na razie :) A ja w tej ciazy troche sie nameczylam,tzn.przez piec miesiecy nie rozstawalam sie z ubikacja :P ale juz dawno o tym zapomnialam :) A wiecie co dzisiaj dzwonila do mnie na komorke ciocia mojego meza z Wloch (siostra blizniaczka tesciowej)wieczorem ma zadzwonic do domu.Bardzo to mile z jej strony,ze sie martwi i tez czeka az urodze.Szkoda,ze moja tesciowa nie jest taka zainteresowana :P tzn dzwonila ostatnio,ale zeby sie przejmowala.....Tylko sie spytala czy przypadkiem jednak nie bedzie corci,s***a jedna,jest niezadowolona,ze nie bedziemy mieli dziewczynki ale zamiast sie cieszyc,ze bedzie miala wnuka,ze tak dlugo sie staralismy :( Ale coz wazne,ze mieszka bardzo daleko,nie musze sie nia spotykac i dzwoni sporadycznie :)

Macro ja osobiście polecę Ci Bambino :) Kupiłam komplet - do tgo chusteczki dzidziusia (dzidziusia tez płatki do bzi i patyczki do uszków) a jak nie lubisz mydła w kostce to ja polecam płyn do kapieli i mycia głowki firmy J&J - tip top toe (albo cos w tym stylu): http://www.nokaut.pl/oferta/johnsons-baby-plyn-do-mycia-top-to-toe-500-ml.html Tylko podobno J&J uczula, lae jak rodziłam córkę na Karowej 2 lata temu to tam właśnie dzieci kapali w tym i było OK :))))

witam was przyszle mamusie. jestem z wrzesnia 2006.poniewaz wasze terminy juz tuz tuz zycze wam szybkich i lekkich porodow,zeby wasze malenstwa byly zdrowe i silne a wy byscie mogly sie rozkoszowac urokami maciezynstwa!

Byłam wczoraj u fryzjera. Miałam tylko podciąć grzywke i wyrównać włosy do jedej długości, a ściełam się do brodu i wycieniowałam :)) Na szczęście włosy same sie układaja, ale juz ich nie zepne :((( Za to mężulek zachwycony - stwierdził, że wyglądał jak jego ukochana Martusia kiedy sie pokochaliśmy :))) urocze !!!!!!!!!!!! kochany Chłopak :))) A dzis byłam w szpitalu na solcu odebrać kartę wyisu i... nie dośc, że czekałam na wyis ponad 40 minut, bo musieli poprawiać to jeszcze się okazało, ze leczennie nie potzrebnie mi przerwali i mam zacząć kolejną kurację, bo poprzednia była za krótka !!! no szlak a ja za tydzień idę do szpitala !!!! Grom by ich no jak pytałam to mówili, że kuracja zakończona i wszystko co mam zrobić to za tydzień zgłosić się do lekarza i zrobić kontrolny posiew a teraz jeszcze dodatkowo mam co 3 dni chodzić na zapisy KTG... Tak się zapieniłam na nich... Dobrze, że rodzić mam gdzie indziej...

dzięki nosek :)) a własciwie to nie dziękujemy !!!!!!!!!!!

SoldeLuna wspolczuje Ci tych nerwow pod koniec ciazy ale spokojnie wszystko bedzie ok.A jak Ty poznalas,ze sacza Ci sie wody??? Nosek

cześć ja już wstałam :) ziemniaczki się gotują i zaraz będę szmać obiadek :) co do grzybicy to ja na początku ciąży ją miałam i lekarz mi wtedy powiedział,że będę już ją mieć co jakiś czas do końca i wykrakał :( co jakiś czas mam z powrotem te dziadostwo :( ostatnio też miałam i jestem po kuracji jutro wizyta kontrolna to się okaże czy pomogło

Smiglo, u mnie to samo. Cala ciaza jest ok. Zadnych dolegliwosci, tylko ta grzybica. Pytalam sie mojej ginekolog, czy to cos szkodzi dziecku, ale ona powiedziala, ze nie. Tylko, ze do porodu musi byc wyleczona. Ja kupilam wszystkie kosmetyki dla mojego synusia z firmy Penaten. Mysle, ze beda ok. Mieszkam w niemczech, i to jest jakas nowa seria. Podobno super. Pachna babowo. Mam nadzieje, ze nie beda uczulac. A chusteczki nawilzajace kupilam z Hipp. Zobaczymy jakie beda. Jakie pampersy kupujecie? Ja kupilam z Pampersa Neu Born ale 2.

ja już po obiadku dziś zrobiłam zupe \"Smieciową: ze wszystkich warzyw i piersi z kurczaka no tak sie najadłam że sie ledwo ruszam

Myszka ja też się obżarłam :) co do pieluch to ja kujpiłam pampersa new born te najmniejsze 1 pac zkę żeby zobaczyć czy będą ok

moja ciąża takze przebiegała wzorowo, na poczatku tylko nudności, może jeden raz zwymiotowałam...dopiero w 3 trymeście zaczęły się przeboje, ale to normalne: plecy, zgaga, no i te skurcze- to jedynie było mi niepotrzebne, grzybicy nie złapałam, ale nie mówię hop...na początku ciąży lekarz stwierdził u mnie mikroskopijną nadżerkę...powiedział, że nie bedzie z tym problemu u mnie taki skwar, a ja się wzięłam za ogórki, gotuję te słoiki a ze mnie woda kapie... dziś jak byłam na targu po nodze spłynęła mi stróżka wody..nie wiem skąd ona mi się wzięła..przestraszyłam się, że zaraz urodzę, ale na razie jest ok..jak przyszłam do domu to majtki miałam mokre, ale to pewnie z potu no i upławy....także nie bójcie się dziewczyny a słuchajcie..jakby tak wody się rzeczywiście sączyły, to jakie z tego mogą byc powikłania..oprócz porodu oczywiście :.)) ?

czesc Mamuśki. U mnie dzisiaj troche chłodniej wiec ja nie moge narzekac na pogode :) Ja kosmetyki dla małej kupiłam z firmy nivea baby, bo wszystkie mamusie z mojego otoczenia chwaliły ta firme, wiec plyn do kapieli oliwke i krem z filtrem i chusteczki mam tej firmy, a pieluszki pampers new born 1, bo jakos boje sie ze 2 bedzie za duza, ale kupilam tylko jedno opakowanie wiec jak cos to mysle ze zdaze je wykorzystac. Kupiłam tez dzisiaj termometr do czółka z firmy Baby Ono i powiem wam, że jest rewelacyjny. Temperature mierzy praktycznie zaraz po przyłożeniu do czoła. Ciesze sie, że bede mogła oszczedzic mojej dzidzi wkladania termometra do tylka, bo akurat ja tego nie lubiłam jak byłam mała, ale nasze mamusie musiały sobie tak radzic :) Wyprawke mam juz prawie całą kupioną, tylko czekam teraz na łóżeczko z allegro i bedzie wsio. Mam do Was pytanko. Kupujecie jakieś sweterki albo bluzy dla waszych maleństw?? Bo mam jeden sweterek i jedna bluze i nie wiem czy kupic juz z wiekszego rozmiaru.. Aaaa i kombinezony kupujecie juz czy pozniej???Albo kurteczki?? Bo posciel do wózka to ja juz kupiłam, no bo z poscieli to chyba raczej mi nie wyrosnie wiec mysle ze na zime straczy :)

Mirela ja kupiłam pampers newborn 1 i huggies na poczatek. Co do kosmetyków to mam taki mix, że aż sama nie wiem co ja wymyśliłam hi hi. O pada deszcz hurrrrrrrrrrrrraaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oliwka z bambino, puder i mydlo nivea, plyn do kapieli bubchen, kremik bambino i ziajka i sudocrem. Wyczytałam, co dziewczyny polecaja i jakos tak wyszlo. Potem sie zobaczy co Kubuś znosi najlepiej. SoldeLuna widziałam Twoje zdjęcia na brzuszkach, super wyglądasz, kurcze ja też musiałabym się tak obciachać, ale zawsze bałam się zmian co do fryzury i tak chodzę w tych włosach do ramion już kupę lat. A wszystko przez to, że jak raz mnie jakiś palantowaty fryzjer ściął na krótko to ludzie myśleli, że jestem facet :-) Było to z 12 lat temu ale zostało mi w pamięci i się boję :-) Nawet nie farbuję teraz, bo nie wiem co z tego wyjdzie, chciałam poczekać, aż odrosną i trochę wyzdrowieją po tych farbach i rozjaśniaczach, ale przecież na chrzciny trzeba będzie coś zrobić ładnego. Także już niedługo. Sol to ty się teraz nabiegasz do tego szpitala. Kiedy Ty w końcu rodzisz? Cesarka Cię czeka? Gosia to dobrze, że Ci lepiej. Odpoczywaj więc i nie stresuj się teściową, szkoda Twoich nerwów, ciesz się, że skoro ona taka to jest przynajmniej daleko hi hi. Nosek

ja ogólnie byłam nastawiona na pampersa....ale już tyle osób mowiło mi o pieluszkach z biedronki, że są rewelacyjne i że to nie o cenę chodzi, że po prostu są najlepsze..położna na szkole rodzenia nam też je poleciła( chociaż szkołę sponsoruje pampers)...więc jedną paczkę kupiłam zobaczymy jak się sprawdza

Co do pieluszek z Biedronki to nie widzialam u siebie tych najmniejszych tylko wieksze juz. Slyszalam tez o rosmanie, bordowe opakowanie maja, podobno sa super. Ale jak tak patrze, to jak sie uda znalezc okazje, to wychodzi cenowo tak samo. Bo ja kupilam Pampersa w Rossmanie i wychodzilo 54gr za sztuke, a te z biedronki chyba 50 o ile sie nie myle, tylko nie wiem, przy ktorym rozmiarze. Mysle, że potem bedzie latwiej nam, jak juz będziemy wiedzialy, ktore pasuja maluszkowi najbardziej, bo sie kupi jumbo paczke i wyjdzie taniej.

GOSIA - zrobiłam siku a i tak cos mi lecialo po nogach i czułam, ze coś ze mnie wycieka a nie jest to popuszczanie. A w szpitalu potwierdzili. Ankakoza - ja też raz dałam się obsmyczyć na chłopaka i to było tylko raz... a tą fryzurkę a raczej różne jej modyfikacje już kiedyś nosiłam. Teramin porodu mam na 11 siernia, ale przez tą cukrzycę ciężarnych (i to drugi raz) i przez to, ze muszę przyjmować insulinę będą wcześniej prowokować poród - dla dobra dziecka i mojego. z założenia mam rodzić siłami natury, ale jeżeli będzie wżył więcej niż 4 kilo to będzie cesarka.. acha jak będą mnie mobilizować do porodu (oxytocyn, żel i nie wiem co tam jeszcze) a nic nie będzie chciało skutkować to mnie potną. czyli tak naprawdę to na dwoje babka wróżyła :)))

bedave - powikłania: to chyba najgrożniejsze co może być to zakażenie wewnatrzmaciczne - dziecko normalnie jest chronione pęcherzem płodowym - jak ten pęka srodowiśko życia dziecka przestaje być sterylne i może ulec zakarzeniu - a taka sytuacja jest bardzo niebezpieczna i dla dziecka i matki. dlatego profilaktycznie powinno się podać antybiotyki ( 6 godzin od odejści wód) i podawać ozytocynę, żeby przyspieszyc poród. w przeciwnym razie ... wolę nie myśleć. a druga sprawa jest taka, żeby dziecko mogło normalne egzystować w łonie matki potrzebuje tych płynów jak kobieta ma małowodzie to idzie do obserwacji w szpitalu i jak ilość wód spada to albo wywołnie albo cesarka...

dzis idzeimy ze znajomymi do ogódków piwnych i mam pytanko czy moge wypić takiego drinka smirnoff ice

No to SoldeLuna już niedługo będziesz z maleństwem. Ale Ci fajowo. A co do włosów to mam tak cieńskie, ze jak jestem u fryzjera i mi układa to czasami sami się wkurzają, bo oni je w tą a one w drugą hi hi. Ale jak się w końcu upora i wypsika itd, to jest ok, a potem jak mi przyjdzie samej to zrobić to masakra. Więc najlepiej nic u mnie nie kombinować tylko podciąć i tyle. Bo kręcą mi się trochę, więc jak na całkiem krótko obetnę to wogóle koszmar. Ale z takimi jak ty to jakoś bym dała radę, bo u mnie to naprawdę parę centymetrów różnicy i już muszę układać, kombinować, także wolę takie, że w razie czego zwiążę i wygodnie jest.

Myszka ja mysle ze taka ilosc alkoholu nie zaszkodzi, gorzej bedzie z ludźmi którzy pewnie będą komentować, że w ciąży i pije, także przelej sobie do szklaneczki. Ja czasami wypiję szklankę piwka, czy lampkę wina. Ostatnio mieliśmy rocznicę z chłopakiem i wypiłam lamkę szampana. Teraz już odpuszczę, bo zauważyłam, że mały wtedy bryka od razu. Pewnie wyczuwa. Różne są opinie, wiadomo, nie można się upić, ale lampkę wina to mi nawet lekarka nie zabroniła, a lekarz z usg kazał pić piwo bo mam zastój w nerce. Osatnio byliśmy na grillu i mi koleżanka kupiła Karmi i w dodatku zdjęcie pstryknęła w tym czasie jak piję z butelki hi hi także nieźle to wygląda.

ok dzieki no mam straszną ochote na takiego zimnego drinka a komentarzami sie nie przejmuje bo zawesze znajdą wady

Ankakoza to ty mówiłaś,że prałaś kołderkę i poduszkę z allegro???chodzi mi o wypełnienie . Jeżeli tak to napisz mi jak się pościel zachowała po praniu