Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suri

a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

skurcze sa w odstepach 4-6 min troche bolesne. dzis mi robili badanie no ale do domu kazali zmykac i w sobote znow sie zglosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skurcze sa od 30-50 (czegos tam-nie wiem czy to % czy cos innego) no i wlasnie nie wiemod jakiej wielkosci tych skurczy wiadomo ze cos zaczyna sie dziac.pytalam lekarza ale mnie zbyl krotko -ze na razie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wróciłam z dłudgiego spaceru i aby sie upociłam jak świnia i nic mnie nie rusza :( jedynie co to mały czkawki dostał i tyle moja sąsiadka też ma termin na dziś i nic pojechała do szpitala bo nic sie nie dzialo a to jej trzecie dziecko kurcze co za sierpien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z końca świata
podczytuje was regularnie i wiecie co.. myszka24 ty ciagle piszesz ze u Ciebie nic i nic... ciagle to samo w kółko piszesz... rozumiem ze nie mozesz sie doczekac ale no bez przesady... przeciez jesczze nie masz po terminie...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka, trzymamy kciuki, dobrze, że już jesteś w szpitalu, przygotujesz się trochę psychicznie. Smiglo a Ty pisz co i jak. Masz mój numer. Ja dzisiaj ledwo żyję, poprałam, wymyłam i wypastowałam podłogę, dywan wyszorowany i mnie teraz w pachwinach boli. Sama sobie tak narobiłam. Ale już nic więcej nie robię do rozwiązania. He he pewnie tak gadam, bo co tu robić. W końcu się chłodno zrobilo bo upał był straszny, u mnie 34 stopnie było w dzień. Trzmajcie się ciepło. Do jutra. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie nadal w dwupaku :-) Badeve, ale ja mam rozwarcie i nie to jest problemem. Zreszta w pierwszej ciazy tej 2 tyg przenoszonej bylo to samo. Mialam rozwarcie a nie mialam skurczy wcale i teraz jest tak samo. Wczoraj rozwarcie bylo cos ok 4 cm a ja nie mam zadnych skurczy. Dlatego tez nie chce czekac, bo czuje ze historia sie powtorzy. A co do dlugosci i bolesnosci porodu to ja nie mam takich wspomnien jak pisze Zona Mundurowego. Mialam porod wywolywany, [przez pierwsze 3 godz nie bylo nic a potem ruszylo i od momentu kiedy ktg zarejestrowalo pierwszy skurcz (ktorego ja np nadal nie czulam) do momentu urodzenia corki minelo 3,5 godz. Bol czulam ostatnie 45 min i potem 10 min parcia. Tak wiec mysle, ze duzo zalezy od organizmu. Zreszta chlopak juz jest duzy, lozysko w 3 stadium, wszyscy na niedziele gotowi tak wiec nie ma co wydziwiac. A jesli chodzi o bol to tutaj i tak kazdemu daja znieczulenie i zeby go nie dostac to trzeba sie postarac. Poza tym zrobilo sie strasznie wilgotno i niestety nie sprzyja to chodzeniu w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneta wiedeń - jak ja rodziłam, położna mi powiedziała, że taki dobry skurcz porodowy to jest powyżej 50 (też nie wiem, w jakich jednostkach to się mierz ;) ). Ja miałam przez pierwsze 8 godzin porodu skurcze tak do 30, przy czym zaczęły rosnąć powyżej 15-20 dopiero przy drugiej \"pięćdziesiątce\" oksytocyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam :) widze, że się cos ruszyło i Agnieszka31 w szpitalu. Miejmy nadzieje ze rozpoczela pasmo porodow i ze my tez polecimy juz z górki. Mi dzisiaj twardnieje brzuch czesciej niz zwykle ale nie jest to bolesne tylko troche niekomfortowe uczucie... Ciekawe która bedzie nastepna :) myszka 24 nie przejmuj sie tym co wyzej napisała jakas dziewczyna o Tobie. Ja Cie rozumiem w 100% bo sama czekam i wsluchuje sie w swoj organizm. Kurcze pzeciez to normalne ze nie mozemy sie doczekac i ze takie poddenerwowane jestesmy i naprawde ostatnie czego nam teraz trzeba to jakies glupie osadzajace wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw zdaję relację z wizyty u położnej a potemnadrobię zaległości w czytaniu. Oczywiście ktg nie wykazało skurczów :-( Szyjka skrócona ale rozwarcie dalej 2 cm. Czyli d**a. nic nie poszło do przodu. w nocy i dzisiaj w ciągu dnia słabiej czułam ruchy maluszka więc położna stwierdziła, że może mam mało wód płodowych. Zawołała lekarza żebym mi zrobił usg. Boże święty co za palant z tego lekarza. nic nie mówił, usg przyłożył w 3 miejscach, zajęło mu to 15 sekund i po wszystkich. AAA i jeszcze nie odbyło się bez badania przez niego, które polegało na tym że włożył palucha i zamknął oczy. Myślałam, że skonam ze śmiechu. :-P Tereaz po badaniu smęci mnie trochę brzuszek i schodzi mi brązowy śluz. Dzwoniłam do położnej i powiedziała, że to właśnie po badaniu. Chyba, że czop :-o Mam się zgłosić na ktg w niedzielę na 9 i wziąć na wszelki wypadek torbę, bo będzie jakaś fajna lekarka to zobaczymy - to są jej słowa ale cholera wie co to znaczy. Ale ogólnien ie szapowiada się na jakiś szybki poród, tak więc jeszcze trochę ponarzekam z wami :-D :-D :-D :-D :-D :-D hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczynki ja na dzisiaj juz umykam do wyrka i meza :) zycze Wam owocnej w porody nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no koleżanko z końca świata, wydaje mi się, że raczej nie powinnaś w taki sposób oceniać zachowania innych dziewczyn, może inne kobiety( w tym ty) inaczej znoszą końcówkę ciąży, ale rozumiem myszkę, w pewnym momencie można dostac doła, a my jesteśmy tu po to, żeby odreagować.. to co mamy pisać jak się nic w ogranizmie nie dzieje? ze się dzieje? i pisać że się tryska radością, jak dół przygniata? :D ehhh..ja idę spać, zmęczyłąm się dzisiaj tym upałem..ufff, nawet teraz gorąco papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dragonka, chyba że tak....no to niedługo już będziesz prawdziwą mamusią!!!! jak bym miała rozwarcie na 4, to bym była najszczęśliwsza na świecie, jutro na badaniu wszystko się okaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ja juz 5 dzien po terminie i niestety nic dzisiaj juz musze zglosic sie do szpitala na takie testy i jak one nie wywolaja skurczy to w sobote dostane tabletke na wywolanie bo tez mam juz dzidziusia ok 4 kilo i nie chca juz wiecej czekac bo urodze malego slonika cos czuje ze nasz malutki skarbus chce zrobic braciszkowi niespodzianke bo nasz syn ma 25.08 urodzinki no ale dwojka dzieci w jednym dniu to moj maz stwierdzil ze powinien dostac nagrode za taki strzal w dyche jak wroce to zajrze znowu do was obysmy juz wszystkie tulily te skarby nasze przyjemnych i krotkich porodow zycze pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana. Spać nie mogę jak zwykle, królik mój szaleje. Chyba zjem śniadanko i pójde spać znowu. Dzisiaj ma przyjść karuzelka do łóżeczka, także od razu ją zamontuję i sprawdzę jak działa. Wczoraj tak się narobiłam, że nogi mnie całą noc bolały, nie miałam się jak ułożyć. Dzisiaj już lepiej ale nic nie robie, może tylko obiad :-) Dobrze, że trochę chłodniej, żyć można. No ja jeszcze 11 dni do końca (planowo) i tak siedzę i czekam i czekam. Moi znajomi też dzwonią, czy ja jeszcze w dwupaku. Mały się coraz mniej wierci, ale ciągle szturcha delikatnie mamuśke i daje znaki, że jest ok. Bidulek, ale mu ciasno tam musi być. Ciekawe jak Smiglo. Dzisiaj miała iść do szpitala. Weszłam na brzuszki i jak patrzę na dziewczyny to ich nie poznaję. Takie chudziutkie :-) I tak się zastanawiam, czy my twarze mamy takie napuchnięte czy wodą podeszły, jak to jest, że tak szybko schodzi. Ja myślałam, że takie pyzy będziemy długo a tu parę dni i zupełnie inne dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marlencia, fajnie by było, gdyby maluszek urodził sie właśnie w tym dniu :D ja wstałam, mam trochę sprzątania po wczorajszych remontach, szafa już slicznie stoi, jest duuuuuuża, tylko mi wieszaków brakuje!!! o 11 ide do szpitala, dam wam znać co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sobie musieli we mnie wczoraj pogrzebać położna i lekarz - chociaż tego nie czułam - bo do tej pory mam brązowe plamienia i delikatny ból brzucholka :-) Skurczy brak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maluszek strasznie mi się wypycha tylko nie wiem dlaczego coraz wyżej a nie niżej :-P Acha i trzymam kciuki za Agnieszkę31 aby wszystko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwunienieczka
czy suri załozycielka topiku bywa tu jeszcze zasem? a moze zmkienila nik? odezwij sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ja mam dziś dzień maxymalnego SMUTASA....jakoś nie wiem mega dolinka mnie złapała.... najgorzej że nic się nie dzieje.....tak jak wczoraj wspomniałam.to tylko ziemskie problemy,które mnie się nie tyczą bezpośrednio ale.... Mocno się przejmuję.głowa mi boli na potęgę,jakoś nic mnie nie cieszy:( a te niby-prolemy to wymysły starych typu czemu nie kamień a polbruk,czemu nie jesteśmy na ich skinienie..... Przepraszam ze Wam to piszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwunienieczka
kamien a polbruk fajne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam na myśli ułożenie podwórka-albo kamieniem tzw kocie łby albo polbruk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwunienieczka
fajnie zabrzmialo pomimo wszystko chodz bardziej skojarzylam, ze np idziesz ulica i patrzac na chodnik zastanawiasz sie czemu kamien polozyli a nie pulbruk (tylko ciekawe gdzie klada kamien na ulicach swoja droga;/ ) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Agnieszka trzymam mocno kciuki 🌼 Co do tych skurczy to ja w czwartej rano mialam na poziomie 50%,potem wieczorem 80% i juz bolalo jak diabli,a w nocy ponad 100%,ale to chyba zalezy od osoby bo mi przy takich skurczach marnie postepowalo rozwarcie :( Myszka nie przejmuj sie glupimy komentarzami ja Ciebie i wszystkie dziewczyny doskonale rozumiem,sama wiem jak to bylo ze mna,jak robilam wszystko aby cos sie ruszylo Anakakoza mi te pastowanie podlogi chyba pomoglo,wiec moze i u Ciebie cos sie ruszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi starzy mają mega pomysły Tylko widzę że z nas kaleki robią bo oni zawsze muszą mieć ostatnie zdanie-decydujące To mnie wkurza, bo zawsze wg ich jest coś nie tak.... wiecznie kwaśne miny... a mi sie to udziela jak cholera.... nawet juz nie umiem cieszyc sie tm ze bede mamą,w zasadzie w każdej chwili ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macro usmiechnij sie juz niedlugo bedziesz tulic swojego brzdaca i zobaczysz wszystko bedziesz znowu wiedziec w rozowych barwach 🌼 Moj maluszek w nocy budzil sie cogodzine jesc i ciagle glodny,rano musialam dac mu butelke i dopiero ladnie spi,kurcze zaczynam sie bac ze bede musiala przestac karmic piersia :( Macka po cesarce karmilam 9miesiecy,a teraz :( Dobra uciekam musze poprasowac :) Trzymajcie sie dziewczyny i czekam na dobre wiadomosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiafrancja====nie wiem ja chyba nie umiem radzić z problemami.jakoś we wszystkim widzę widmo katastrofy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macro, przykro mi, że masz dołka...każdą z nas to dopada spróbuj się zrelaksować, obejżyj sobie jakąs komedię, pójdź na zakupy, kup sobie coś ładnego...jestem pewna że to czekanie nas tak nastawia negatywnie i jak piszesz otoczenie, które nie zawsze wie, jak postępować przy ciężarnej...nie licz za bardzo na zrozumienie, bo ja sama wiem, że od momentu jak jestem w ciąży myślę inaczej, mam inne priorytety ,a większość ludzi naokoło wydaje mi się kosmitami, że nie potrafią zrozumieć tej całej sytuacji... musisz uzbroić się w cierpliwość i siłę...nie możesz ałamywac się przed porodem...odpoczywaj, bo czeka nas nie lada wysiłek..a wtedy musimy byc silne fizycznie, ale najbardziej to chyba psychicznie..więc główka do góry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×