Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agnese_26

STYCZNIOWE STARANIA 2007

Polecane posty

Gość atecha
hej dziewczyny :) A ja dzis zaczynam starania według testu owulacyjnego A tymczasem kupiłam sobie psa zeby tak nie myslec:D Jest slodki a co mam z nim roboty:D Faktycznie nie mysle teraz wogole chyba to dobra terapia na niemyslenie bo w innym wypadku bym sie znow zadreczala a tak mam inne problemy na glowie :D Pozdrawiam:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atecha powodzenia w staraniach!!! Oby później pojawiły się dwie krechy :) Pozdrawiam :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I kolejny dzień pracy...narazie spokój dopiero młyn się zacznie za jakieś dwie godzinki więc trzeba korzystać z \"wolnego\" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna podczytujaca
Lody pomagają zajść w ciążę PAP 17:00 Sposób dla osób, które chciałyby mieć dzieci? (fot. JupiterImages/EAST NEWS) Jedzenie lodów i picie pełnotłustego mleka to dla kobiet, które próbują zajść w ciążę, lepsza dieta niż przetwory z chudego mleka - podaje pismo "Human Reproduction". Naukowcy z Uniwersytetu Harvarda w Bostonie (stan Massachusetts) zaobserwowali, że istnieje związek między spożywaniem nisko tłuszczowych przetworów mlecznych a brakiem owulacji i ryzykiem niepłodności. REKLAMA Czytaj dalej Badania przeprowadzono na grupie 18 tys. 555 kobiet w wieku od 24 do 42 lat, które nie miały wcześniej problemów z płodnością i które próbowały zajść w ciążę lub zaszły w nią w okresie od 1991 do 1999 roku. Co dwa lata naukowcy aktualizowali dane na temat składników diety pacjentek. W ciągu 8 lat problemy z płodnością, związane z zaburzeniami jajeczkowania, stwierdzono u 438 kobiet. W analizie uwzględniono znane czynniki wpływające na poczęcie, takie jak wiek pacjentek, palenie papierosów, aktywność fizyczna, picie alkoholu, to czy wcześniej rodziły, wskaźnik masy ciała i całkowitą kaloryczność diety. Okazało się, że w przypadku kobiet, które dziennie jadły minimum dwie porcje niskotłuszczowych przetworów z mleka, ryzyko niepłodności związanej z zaburzeniami jajeczkowania rosło o 85%, w porównaniu z kobietami, które nie jadły nawet jednej porcji takich produktów. Z kolei, spożywanie jednej porcji pełnotłustego nabiału, zwłaszcza lodów, obniżało ryzyko takiej niepłodności o 27%. Spadało ono tym bardziej, im więcej lodów jadły kobiety. Te, które spożywały minimum dwie porcje lodów na tydzień były o 38% mniej narażone na problemy z zajściem w ciążę, niż kobiety, które jadły lody rzadziej niż raz w tygodniu. Autorzy pracy podejrzewają, że na płodność mogą wpływać jakieś obecne w nabiale związki rozpuszczalne w tłuszczach. W chudym nabiale jest ich znacznie mniej niż w pełnotłustym, podkreślają. Zdaniem badaczy, odkrycie to jest o tyle ważne, że zgodnie z aktualnymi amerykańskimi zaleceniami dietetycznymi, dorosła osoba powinna spożywać trzy lub więcej porcji chudego nabiału dziennie. Najnowsze rezultaty wskazują jednak, że ta strategia może być szkodliwa dla kobiet próbujących zajść w ciążę. Prowadzący badania dr Jorge Chavarro uważa, że dopóki nie uda się zweryfikować wyników jego zespołu, kobiety z tej grupy powinny przestawić się na pełnotłusty nabiał i np. pić tłuste mleko zamiast chudego, czy jeść lody zamiast chudego jogurtu. (reb)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) ewapiano-niestety a może stety poznałam ten ból- prawie co drugi posiłek kończy się w toalecie a do tego trzeba jakoś chodzić do pracy i robić swoje... czasem mam już wrażenie że dłużej tego nie wytrzymam... agnese- nie martw się, jak troszkę przestaniesz o tym myśleć to na pewno się uda, ja jeszcze w styczniu prosiłam lekarza żeby odłożyć to na 2 miesiące może 3 w czasie- z powodu pracy- no i tak sobie popracowałam że zaszłam...:))) mamazuzi?? jak się czujesz?też dostajesz w kość? atecha trzymam kciuki:) donna - buziaki skorpionka- mam nadzieję że też się dobrze czujesz... pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po raz kolejny:) W pracy dalej wrze od obowiązków:( ale da się wytrzymać... Jest mi smutno bo siedzę sama w domu od wczoraj :( może nie tak sama bo kot mi towarzyszy:) Mężuś pojechał w delegację na kilka dni i nie wiadomo kiedy wróci...tak więc nawet na necie nie chce mi się długo siedzieć ehhh...z tego wszystkiego kładę się już o 20 do łóżeczka...:) Dzisiaj też doszłam do pewnych wniosków po rozmowie z Ciocią, która stwierdziła, że brak mi rozrywki, mówiła żebym poszła się gdzieś rozluźnić gdzieś zabawić...a ja wolę posiedzieć w kapciuszkach szlafroczku przed TV oglądając telenowelę i pijąc herbatkę z cytrynką....chyba starość się zbliża wielkimi krokami :P Przynajmniej jutro czeka mnie miły dzień w pracy w końcu Dzień Kobiet i nawet paluszkiem niczego nie ruszę :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny wrescie żuje , wiecie co u mnie wszyscy byli chorzy. Agatka tak zachorowała ze z przeziebienia dostała zapalenia ucha , wiecie co ona przezyła jak ją bolało , ale juz jesy lepiej , byłysmy tez u okulisty i musi nadal nosic okularki, ale cudnie w nich wydlada.Aniołku napisz mi prosze jak mozesz gdzie pracujesz, bo przeciez mieszkamy w jednej miejscowosci . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wszystkich chwyciły choróbska:( Dobrze, że mała już wyzdrowiała:) Ucierpiało się maleństwo...Całuski dla niej 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atecha
Witam dziewczyny:) U mnie wszystko po staremu:) jestem w trakcie starań:) zobaczymy czy cos z tego wyjdzie:) Obecnie jestem bardzo zajeta pieskiem, niezła szkoła wstawania w nocy :) Hmm a na forum ucichło:) Wszystkie zajete no tak bywa:) Pozdrawiam i wszystkim zdrowia zycze i powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie w ten świąteczny dzień :) U mnie dzionek zaczął się wspaniale :D Tak jak myślałam dziś wielka laba, panowie przygotowali poczęstunek: kilka rodzajów ciast, wielki tort, kawka herbatka do wyboru, szampanik. Wszędzie pełno kwiatuszków...ach jak ja kocham takieeee dni...tak się panowie postarali, że jeszcze jutro czeka nas przedłużenie imprezy... Oby ten dzień się powtarzał częściej w roku... Pozdrawiam wszystkie Kobietki :) Cudownego Dnia Kobiet życzę Wam 🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam szczerze ze ten tydz jest dla mnie stresujacy:( pozniej wam dokladnie napisze -nie pracuje juz -moj kuzyn zostawil dziewczyne z ktora byl szesc lat z ktora ma 2 letnia corke normalnie SZOK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POPRAWIAM TABELKE atecha............Klaudia....25.....Śląsk............... ..1........21.03 Agnese_26...... Aga....... 27..... Sosnowiec.......... 2........ 13.III Moluś............ Asia....... 30....... Koło................ .3........03 II. eMiLka.......... Basia.......28..... Bielsko-B............ 0........ 09.XI Donna leng..... Magda..... 25...... Poznan.............. 0........14.03 Selenka32.....Dominika....32......Łodz.................. .1........23.XII smutna_lala......Ola.........26......Śląsk.............. .....2..........12.III gabi 27.........Gabi.........27......Kielce...................... ............... PRZYSZŁE MAMUSIE ewapiano.......Ewa.........26.....Szczecin............ przyszla mamusia mama_zuzi......Kasia...... 26... .Göteborg...przyszla mamusia- 30.IX Skorpionka81...Iwona.....25....Southampton...... przyszła mamusia Aniołek28....... Marta..... 25...... .Kielce.............przyszła mamusia Bunia_77......Ania..........29......Irlandia............ .przyszła mamusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Ja jakos tez zyje... mdlosci wydaje mi sie ze sa troche mniejsze... tzn rano wstaje normalnie a dopadaja mnie zawsze jak jestem glodna, wiec jem na zapas, to babanek, to chrupek, jablko, non cos zuje aby nie poczuc ssania w zoladku. Wczoraj jednak mialam duzy bol brzucha po lewej stronie. Wiem ze to to albo wiazadla macicy mi sie naciagaja (macica sie powieksza i ciagnie wiazadla w dol) albo jelita (niestety... zaparcia...) Wzielam nos-pe i lezalam wczesnym wieczorkiem... Dzis jest juz oki. Pozatym? Wyskoczylo mi kilka syfow na twarzy, brrr.... a skore mam ogolnie bardzo wrazliwa i cialo latwo sie przesusza. Smaruje oliwka Johnsons Baby, taka bezzapachowa i bez chemii, i mam nad ze ta ciaza tez mi oszczedzi rozstepow :) Piersi to chyba juz DD mam :( bola non-stop szczegolnie po bokach, ale wiem ze minie wraz z porodem. Przy Zuzi tez tak mialam. Psychicznie czuje sie doskonale, mimo ze poza ciaza mam jeszcze dziecko , dom, gotowanie, sprzatanie i szkole. Jest oki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Cicho tu ostatnimi czasy, rozumiem, że jesteście wszystkie zajęte, lub korzystacie z pieknej pogody, która podobno jest teraz wszędzie. Ja bym chętnie poszla na spacer, ale muszę zamiast tego iść zaraz do pracy :-0 Wiosna już się zaczyna, przynajmniej nie u mnie - bez kurtki jeszcze nie wyjdę, ale słońce przynajmniej zachęca do wyjścia z domu. Uzupełniam tabelkę o przewidywalną datę porodu w moim przypadku. atecha............Klaudia....25.....Śląsk............... ..1........21.03 Agnese_26...... Aga....... 27..... Sosnowiec.......... 2........ 13.III Moluś............ Asia....... 30....... Koło................ .3........03 II. eMiLka.......... Basia.......28..... Bielsko-B............ 0........ 09.XI Donna leng..... Magda..... 25...... Poznan.............. 0........14.03 Selenka32.....Dominika....32......Łodz.................. .1........23.XII smutna_lala......Ola.........26......Śląsk.............. .....2..........12.III gabi 27.........Gabi.........27......Kielce...................... ............... PRZYSZŁE MAMUSIE ewapiano.......Ewa.........26.....Szczecin............ przyszla mamusia mama_zuzi......Kasia...... 26... .Göteborg...przyszla mamusia- 30.IX Skorpionka81...Iwona.....25....Southampton........termin: 24.10.07.r Aniołek28....... Marta..... 25...... .Kielce.............przyszła mamusia Bunia_77......Ania..........29......Irlandia............ .przyszła mamusia Mam nadzieję, że przybędzie nam w najbliższym czasie \"przyszłych mamuś\". Trzymam kciuki mocno!! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z okazji DNIA KOBIET zycze wszystkim starajacym sie i oczekujacym wszystkiego najlepszego,duzo zdrowia,sily,wytrwalosci,pozytywnych testow i szczesliwych rozwiazan🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megans
Cześć dziewczyny! Poczułam silną potrzebę z kimś pogadać, z mężem się nie da.Już 7 m-cy jak próbujemy i nic.Już sama nie wiem czy ze mną jest coś nie tak, czy to przez to że jestem trochę nerwus.Jak myślicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sili
wszystkie starające się - rada - nie nastawiajcie się tak na dni płodne. mój przypadek - zaszłam w 27 dniu cyklu (sic!) a cykle miałam regularne - 28 dniowe (praktycznie co do godziny się zgadzały :P ) dodam ze sie nie staraliśmy - to był pierwszy raz bez zabezpieczenia:) ale ciesze sie bardzo,bardzo, coraz bardziej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megans
mam jeszcze jedno pytanko.Jak często kochałyście się. Niektórzy lekarze mówią że codziennie inni że tylko w dni płodne.Proszę o jakąś poradę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja narazie jestem po dwóch nieudanych próbach a trzecia też nie będzie mieć pozytywnych efektów:( Po rozmowie z lekarzem wynika, że średnio para musi się starać 6 miesięcy...jeśli nie uda mi się w ciągu pół roku lekarz zleci dodatkowe szczegółowe badania...a moje problemy z zajściem być może mają problem psychiczny im bardziej się czegoś chce tym bardziej nie wychodzi czyli prościej mówiąc ciągłe myślenie o posiadaniu maleństwa jest najlepszą metodą antykoncepcji.... Niby większe prawdopodobieństwo w dni płodne, ale nie jest to regułą... W poprzednich cyklach w dni płodne nawet trafiliśmy w dni najbardziej płodne i owulację ale się nie udało:( Teraz my tak staraliśmy się średnio co dwa trzy dni w dni płodne i jak narazie efektów nie widać:( Więc pozostaje mi tylko poradzić Ci wizytę u lekarza i dużo cierpliwości... Życzę owocnych starań i dwóch grubych kreseczek❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniolek28
hej dziewczynki! wszustkiego najlepszego:) ja dziś miałam ciężki dzień więc też tylko na chwilkę wpadłam:) gabi- pracuje w naszej kochanej TP.S.A:) a Ty? bo szpital wiem, że mamy ten sam na Prostej- ja tam do Wojnera chodzę... pozdrawiam mocno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z mojej strony rady dla starajacych sie: dobra dieta, uboga w kofeine, bogata w nabial, a dla meza podobno bardzo skuteczny jest Salfazin (to wiaminki z duza dawka cynku dla mezczyzn). Podobno wzmacnia plemniczki i latwiej jest zajsc. Niektorzy polecaja metode kochania sie co 2 dni, ale ja bardziej stawialabym na spontanicznosc i kochanie sie w te dni kiedy sie tego pragnie. Ja z mezem staralismy sie codziennie od 9 do 15 dnia cyklu a potem juz nic i sie udalo :) Wydaje mi sie ze jak po kilku miesiacach tak nie wychodzi to wtedy mozna siegnac po testy owulacyjne albo ponitorowac sobie cykl aby wiedziec kiedy jest jajeczkowanie... Buziaki kobitki, i glowka do gory nie zalamywac sie !! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atecha
Agnese 26 nie załamuj sie skad masz juz takie przeczucia!!! Nie zalamuj sie bedzie dobrze zajmij sie czyms ja sobie psa kupilam:) I juz wogol o tym nie mysle bedzie to bedzie nie to nie innym razem sie uda:) a zycie toczy sie dalej :) i jest dobrze :) jest tyle fajnych rzeczy do zrobienia nie warto sie tak zamartwiac :) nie mysl tyle a bedzie dobrze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megans
Dzięki za rady.Staram się nie myśleć ale w kolo wszystkie z wielkimi brzuszkami i czasami człowiek wyłapuje chandrę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki, co słychac u mnie juz duuuuzzzzzzooooooo lepiej , z czego sie bardzo ciesze. Agness nie załamuj sie , bedzie dobrze ale to racja im bardziej sie chce to tym bardziej sie nie udaje , nie zamartwiaj sie tak , zobaczysz za rok o tej porze to bedziesz nam zdjecia wysyłała swojego dzidziusia. Trzymam kciuki. Aniołku ja narazie nie pracuje a co do lekarza to chodze do dr Bryła tez z Prostej, bardzo fajna i konkretna doktorka , choc słyszałam rózne komentarze pod jej adresem , ale ja sie po nimi nie podpisuje. Mama Zuzi , napisz jak sie czujesz czy juz cie przeszły mdłosci , ja to samo przechodziłam teraz i to był koszmar dla mnie , nawet zębów nie mogłam umyc , bo juz mnie zbierało na wymioty, no ale cóż takie są uroki ciąży , ile my kobiety musimy zniesc. Warto sie tak meczyc zeby potem tulic malenstwo . Wiecie co , nie długo minie miesiąc odkąd mialam zabieg ,,, eeecccchhhhhhhh. Całuje was mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atecha nie załamuję się:) Jest mi tylko żal, że się nie udaje tym bardziej, że kręcę się wokół Mamuś z dziećmi i też bym chciała tulić swoje maleństwo w ramionach...I z tego powodu mi smutno:( Cieszę się szczęściem innych taka już jestem ale też chciałabym, żeby to szczęście przytrafiło się również mnie... Nie wiem skąd to przeczucie chyba dlatego ,że najpierw dopadła mnie grypa i raczej organizm wolał walczyć z chorobą niż pomagać w poczęciu dzieciątka po drugie nie miałam żadnych bóli owulacyjnych jak przy poprzednich staraniach po trzecie nie czuję się na zaciążoną kobietę albo wolę sobie to wmawiać, żeby się później nie rozczarować:( Wiem, że jak się nie uda będę próbować dalej...to jest silniejsze ode mnie:) Wiesz staram się nie myśleć o tym ale ciężko wyłączyć instynkt...nie myślę o tym intensywnie ale jednak myślę co będzie jak się nie uda co jest 100% przyczyną niepowodzenia?? Pozostaje wiele pytań bez odpowiedzi same spekulacje poco na co i dlaczego:( Staram się myśleć zawsze pozytywnie ale jakoś w tym cyklu mi to nie wyszło...a myślałam, że jestem 100% optymistką:P Dzięki za słowa otuchy ❤️....pozostaje tylko czekanie... Ależ się rozpisałam, soreczki za wylewanie smutków... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi czas leczy rany....już wkrótce ponownie będziesz mogła się starać o maleństwo....trzeba myśleć pozytywnie i żyć przyszłością w miarę możliwości....Pewnie słyszałaś i czytałaś to milion razy ale milion i jeden nie zaszkodzi 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megans
Wiecie najgorsze w tym wszystkim to chyba to,że mój facet też się denerwuje, a ja nie umiem mu wytłumaczyć że nie jest w stanie mi pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atecha
witam dziewczyny:) Agnese 26 ja Cie bardzo dobrze rozumiem :) mam te same przeczucia co ty, wiesz ja juz tez jestem po staraniach i tez czuje ze nic z tego nie wyszlo ... nie wiem czemu ale tak czuje:( no trudno, ale postanowilam sie nie wkrecac i koniec ja wiem do jakiego stanu przygnebienia potrafie sie doprowadzic a tak nie może być !!!! i koniec, mam wspanialego meza, ktory pociesza mnie i pomaga mi przez to przejsc to on chyba jest bardziej rozsadniejszy odemnie bo stale mi mowi ze mam sie nie przejmowac że wiosna idzie że za niedlugo lato i mam myslec gdzie na wczasy pojedziemy a nie zamartwiac sie dzieckiem no i w sumie ma racje a pozatym jesli czlowiek bardzo mysli to niestety czas stoi w miejscu, wlecze sie, nie bede rezygnowac z normalnego życia tylko i wylacznie dlatego że cos mi sie w zyciu nie udaje, wiem ze to trudne bo do tej pory zazwyczaj to co chcialam i na czym mi zalożało to to osiagałam może dlatego nas to tak boli, Wiec glowa do góry ja jestem pewna że za niedlugo bedziemy się z tego śmiać i miło to wspominać :) Pozdrawiam życzę milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×