Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Niunia17

Czy faceci w wieku 25-28 latwolą kobietki w wieku 16-17 czy rówieśnice

Polecane posty

Gość Facet z MEGA wyobraznia . . .
Ja mam 24 lata i moge taka bez problemu przedstawic w domu i w pracy . Jesli ktos ma cos przeciwko temu to tylko i wylacznie jego sprawa a mnie to raczej nie interesuje. Pozatym jesli uwazasz ze zdrowy zwiazek na tym polega to jestes chyba w lekkim bledzie .... przynajmniej jak dla mnie . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet z MEGA wyobraznia . . .
Po co ? Zeby sie dobrze bawic . Nie chodzi mi tu tylko o sex !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten topik jeszcze się ciągnie :o Aż sobie powspominałam jaka byłam w wieku 16-18 lat... głupiutka naiwna nie bardzo wiedziałam czego chcę a nawet jak wiedziałam, to nie miałam śmiałości żeby to powiedzieć i niebo mnie strzegło że nie trafiłam na napalonego, 10 lat starszego dupka. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupiutka naiwna nie bardzo wiedziałam czego chcę a nawet jak wiedziałam, to nie miałam śmiałości żeby to powiedzieć (byłaś cudowną dziewczynką) Wystarczy wiedzieć co się chce i z taką wszystko mozna zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pół dupy zza krzaka
Nowy błyszczyk – 20 zł, nowy miś – 40 zł, błysk pożądania w oku kolegi zza krat BEZCENNE, za wszystko inne zapłacisz karta …. Apostole, co prawda nie znam twojego stażu małżeńskiego, ale sądząc po twoim zgorzknieniu mieścisz się zapewne w przedziale wiekowym 28 – 35. Przy sprzyjających wiatrach mógłbyś mieć córkę z dolnych granic wiekowych w tym topiku. Więc jak zapatrujesz się NA TO, ŻE FACET W TWOIM WIEKU IDZIE DO ŁOŻKA Z TWOJA CÓRKĄ. Bo dziewczynę wybaczcie 16 czy 17 letnią nijak nazwać nie mogę jak dziecko. Pisałeś wcześniej coś o pedofilii, więc chyba faktycznie wiesz, o czym piszesz… Napisałeś: Im dłużej o tym myślę, tym większą mam ochotę rzucić to w pi...du i zacząć od nowa, tylko, że tym razem bez takiej pomyłki jak małżeństwo. I raczej z jakąś małolatą. Za pół roku, rok ta małolata, też będzie chciała się ustatkować poczuje się przy tobie bezpiecznie, być może pozwoli sobie na więcej dojdzie jej tu i tam i co wtedy? Kolejna szalona, szczuplutka z ognikami w oczach małolatka? Wielkie mowy zgorzkniałych mężów, którym nie ułożyło się w małżeństwie… ot, co … O ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć Faceta z mega wyobraźnią, przed którym dopiero tak straszny twór się rysuje jak małżeństwo i stabilizacja w życiu o tyle wypowiedzi pokroju Apostoła nie ogarniam. Dlaczego w rozkładówkach pism dla mężczyzn swoje ponętne ciała prezentują kobiety, którym bliżej do 30? Dlaczego nie ma rozkładówki z 16 czy 17 – letnią lolitką? Bo to jest po prostu niesmaczne tak samo jak niesmaczne są tu, co niektóre wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest to czego szukam
"szalona, szczuplutka z ognikami w oczach małolatka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak szuka się kobiety to nie po to.... aby ją zabierać na imprezy do pracy czy przedstawiać mamie...Choć moja i mojej mamie się podobała i kolegom...(choć przez koleżanki nie była najlepiej przyjęta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BŁYSK W OKU MAŁOLATKI
chce się żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebyś wiedział...zaraża optymizmem i chęcią do życia...i nie jęczy jak większość kobiet w moim wieku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Pół dupy =>Gwoli wyjaśnienia 26... Nie mogę powiedzieć ze \"nie ułożyło się\", w porównaniu z niektórymi mogółym powiedzieć nawet, że ułożyło się, ale... Zawsze może być lepiej. Zamierzam wycisnąć życie do ostatniej kropelki skoro mam je jedno. Dzieci nie mam, w małżeństwie (tym innego nie miałem żeby porównywać) nudzę się potwornie, seks zanika bo jej opasłe ciało juz mnie nie podnieca, ona zamiast coś z tym zrobić chlipie, leń histeryczny, ja się wkurzam... Po co to komu? Jak tak dalej pójdzie, alo zacznę zdradzać na potęgę (a moja baba zazdrosna i podejrzliwa o tym sie dowie prędzej czy później), albo statusieję... Jestem młody, wysportowany, aktywny, kobity sie za mną na ulicy oglądają, szkoda tkwić w związku który nie satysfakcjonuje do końca. Złąmię pewnie jej serce no ale cóz, mówiłem ostrzegałem, nie przyjmowała do wiadomości... Co do ustatkowania, ostatnio jest wiele zwolenniczek dłuuuuuugiego związku na kocią łapę przed ślubem. I cóż przyznaję im rację, z moją kobitą znaliśmy się przed ślubem dość krótko. Pomieszkałbym z nia półtora roku dłużej bez ślubu i po prostu spakował manatki, kiedy teraz będę musiał ciągać się po sądach. Małżeństwo, niestety jak się przekonałem, nie oferuje facetowi: NIC. Dzieci i tak dziedziczą po ojcu, i tak nosza jego nazwisko, ojciec w razie odejścia i tak płaci alimenty... Za to po wymianie obrączek przychodzi też odpowiedzialnośc za sprawy współne i drugiej osoby. A jeśli ta osoba jest leniwy, aktywniejsza strona dźwiga potrójny ciężar swój, wspólny, i jej. Nie rozumiem po co ta gadka. Czy to dlatego, że kobity w wieku lat ok 30 czy tez 26+ czują się zagrożone? Czy tez dlatego, że pogwałcona zostaje świętość małżeństwa? Niewidzę sensu, aby ktos był szczęśliwy moim kosztem. Pomijając nieszczęsne pożycie (możesz wierzyć lub nie jak widzę sąsiadkę kłopotów z erekcją nie mam) moja połowica byłaby bardzo szczęśliwa, przynajmniej tak twierdzi (jestem bardzo skrytym człoiekiem więc mało klto zna moje myśli). Ja niestety szczęśliwy nie jestem. Często czuje, że ciągnę sprawy za dwoje i mam to w dupie. Pozdrawiam Czasami wbijam się do jakiegos klubu żeby pograc w karcianki, zagadam sobie z jakąś młodocianą fanką fantastyki, i czuję się o wiele lepiej, czuję, że wewnątrz mnie płonie ogień, zaś gdy wracam do domu z ognia zostają juz tylko popioły.Hmm może dlatego uznałaś że mam lat 28 - 35. Pisałem z domu... pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrze policz ile ona od cieb
ciebie kasy wyciąga i powiedz że jej nie sponsorujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje wydatki z nią związane to nie całe 200zł piwo dyskoteki kwiaty czasami perfumy od okazji kupię i czasammi razem pojedziemy do Zakopanego....TO CHYBA NIE DUŻO Mam kuzyna w swoim wieku ożenił (bo wpadł) się z rówieśnicą, żona nie pracuje bo powiedziała że zajmuje się 3 letnim dzieckiem i domem..Chłopak pracuje po 10 godzin bierze dodatkowo niedziele a chodzi ubrany jak dziad i jeszcze ja mu piwo stawiam...bo nie ma za co... WOLĘ SWOJĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sir Apostoł Nienawiści, Ja Cię w ogóle nie rozumiem, tak nieszczęśliwe w swojego zwiazku.. co tam jeszcze robisz? Nie lepiej tego zakończyć i \"jawnie\" rozgladać się dalej? Nie tępiam Cię co do skoku na bok, każdy człowiek może ulegać pokusie, ale tępiam fakt że wychodzisz z zamieżeniem tego. Jeśli nie dorosłeś do \"moralnej odpowiedzialności\" swoje, czy zamiast zemsty, zamierzoną czy podświadomą, czy nie lepiej minimalizować obopólne strat i zakończyć zabawy? Po co Jej krzwidzisz? I tak dzieci nie macie. R.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Póki co jesteśmy związani kwestią finansową... Ona ma od maja załatwioną robotę niby pewną, oszczędności ni ma (kredyt). Póki jest ode mnie zależna jej nie zostawię, Jeszcze jakieś zasady mam. Nie mówię jej nawet o zerwaniu, bo jak znam życie i ją, jeszcze mogłaby nie podjąć tej pracy. Z powodu tych zasad (oj miękkie me serce, miękkie :?) też jej nie zdradzam. Jedyną krzywdą, jaką według nmiej jej zadam będzie moje bezpodstawne (sic!:?) odejście... :? A grać w karcianki chodze bo lubię. A gadam z małolatkami niekoniecznie pod kątem flirtu, czy nabicia którejś na pal... Wyoraż sobie, że milośnicy róznych rzeczy spotykają się od czasu do czasu i rozmawiają o swoich pasjach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pasji, spotkań taki doskonaly rozumiem, te zma mnóstwo zainteresowan i czy jest coś piękniejsze niż rozmowa zażarta? Chyba nie. Człowiek żyje dla swoje pasji i żyję z pasją. Rozmowe z.. małolatkami.. mówmy ogólnie z kobietami, to mormalna rzecz, tażdy człowiek potzrbuje tego, akceptacji z płci przyciwne, odrobinę flirtu też nie zaskodzi. Natura się nie oszuka. Ale jest drugi aspekt Twoje wypowiedzi, i tu mnie nie przykonałesz. Mówisz o kredytach, o spraw wspólne, o jej prace o.. czyżby? Nazwałbym to polityka śtrusia.. łeb w piasku. Odsunięcie w dal problemów. Za rok im więcej będą tych wspólny doświaczen, i głębsze będzie bagna.. Mówisz że i tak dwigasz tą kulą sam.. to jak to róznica czy razem czy osobno? I tak do prace dojdzie jeśli jest z tego zmuszona. Przez życie. Albo bierz byka za rogi i popracuj na Waszym związku. A to nie tylko praca na nią.. Błedy są podzielone. Może za mało ją dowartośczujesz? Może za \"miękką ręką\"? i nie czuje Twoje postanowienie? Popracuj na sobie, a po tym na nią, na Wasze zwiazku. Zycie jest jak poker.. nie wszytko polega na blef, kiedyś trzeba połozyć karty na stól.. może czas.. Dopóki stawka nie rożnie. Trzemać żaly tylko kończy się gosznieniem.. odwiniasz ją a przez jej pryzmat siebie. Do dzieło!!! Żałuje się jedno i tylko jedno w życiu.. tego co się nie dokonało. Miłego dnia, R>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Taaa błędy są podzielone... Możliwe. Może masz rację. Masz prawo mnie uważać za strusia, podoniez jak ja moge miec inne zdanie. Rozstanie jest nieuniknione. Już sobie załatwiam pracę za granicą. Ona zostaje tu. Dostaje pracę, a wraz z nia papiery rozwodowe. Chyba że do tego czasu stanie się cud, To po czasowa granica mojej cierpliwości. Tia ja widzę pewne problemy dotyczące niej. Czyli wg twojgo rozumowania mam odszukać linię tarcia. Więc moje winy to: 1) nie lubię grubasów 2) jestem obowiązkowy. Rozumiem, że mam odpuścić sobie obowiązkowość i zmienić upodobania estetyczno- seksualne? \"Miękka ręka\" Były rozmowy, były kłótnie, i presja z mojej strony . W końcu zaczynała coś ze sobą robić i zarzucała to po kilku dniach. I tak w kółko i w kółko i w kółko. Czy mam tracić cały swój czas który nie poświęcam pracy i nauce, na pilnowanie jej? Ejże. Ale oczywiście zdanie możesz mieć swoje, a ja i tak zrobię co mi serce, głowa i przyrodzenie dyktują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet z MEGA wyobraznia . . .
Wydaje mi sie ze wiele osob tutaj myli pojecia ... Nie wydaje mi sie ze jesli jest sie z osoba w wieku 18 lat to sie ja sponsoruje w wiekszym stopniu niz taka ktora jest w wieku ok 24 lat . Jak dla mnie takie zalozenie jest jaknajbardziej absurdalne poniewaz od osoby posiadajacej pieniadze zalezy tylko ile ich wyda i na jakie cele. Co placzacych facetow zalamanych swoimi nieudanymi malzenstwami to wydaje mi sie ze kij ma zawsze 2 konce takze wina napewno w jakims stopniu lezy rowniez po Waszej stronie. Przeciez nikt was nie zmuszal do wybierania takiej a nie innej partnerki na cale zycie , pozatym jesli byli byscie wystarczajaco odwazni zeby powiedziec prawde drugiej stronie to napewno moglo by sie duzo zmienic jesli oczywiscie zalezy im na zwiazku. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Facet z MEGA wyobraznia . . .=> ożenisz się, pogadamy... Ty masz ten komfort, ze w razie czego mówisz idź w pizdu i zmieniasz zamki od chałupy. Stąd, z całym szacunkiem, nieco bardziej sobie cenię zdanie reno1965 niż twoje. Zaś co do odwagi... Rozumiem, że zakładasz a priori, że jestem tchórzem. Czy ja w takim racie mam od razu uważać cię za niedojrzałego płytkiego idiotę z małym frędzlem? Tzn złożyć od razu twój obraz z najgorszych możliwych cech psychofizycznych jakie jestem w stanie sobie wyobrazić tylko dla tego, ze jest możliwe(!) w takiej a nie innej sytuacji? Obsztorcowałem \"żonę mundurowego\" m.in, dlatego, że nie czyta postów na które odpowiada... Też masz ten problem? Kwestia wrodzonych predyspozycji intelektualnych, braku umiejętności rozumienia tekstu czy takiego zadufania, że nawet nie musisz zwracać uwagi na coś na czego temat się wypowiadasz? \"Jak się nie znam to chętnie się wypowiem\" jak mawiał Tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet z MEGA wyobraznia . . .
Jesli ja sie zdecyduje na zwiazanie sie z kim do konca zycia to tylko z osoba ktoej nie bede sie bal mowic tego co mysle. Jesli Ty tez bys tak postepowal mysle ze mial bys o wiele mniej problemow. Tak mi sie przynajmniej wydaje..... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy wszyscy
jesteście żałośni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Więc chyba te myślenie ci słabo wychodzi... Dam ci więc przykład, czy to, że rodzina alkocholika czy narkomana, mówi mu, że używki niszczą go i rodzinę coś zmienia? Powiesz patologia. Nieprawda. I tu i tu chodzi wszak o małą prostą rzecz, zmianę siebie, zmianę swoich nawyków. Nie ma woli, nie ma zmiany. tyle. Możesz znać osobę latami a nie poznać jej do końca. Ostatnio mój przyjaciel zostawił mnie w takim gównie... A dałbym sobie za niego rękę obciąć i co i nie miałym, k...a, ręki... O ile pamiętam napisałem kilka razy, że z żonką omawiam problemy. Więc powiedz mi teraz: czy nie potrafisz czytać ze zrozumieniem czy tez chodzi o jakieś organiczne uszkodzenia mózgu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet z MEGA wyobraznia . . .
Jesli omawiales problem z zonka ... a Ona sobie z tego nic nie robi to faktycznie zastanowil bym sie nad dalszym ciagnieciem takiego zwiazku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego ja
mając więcej niż przedział wieku tu podany gustuję wyłącznie w dojrzałych MĘŻCZYZNACH po 30-tce. Gówniażeria przed 30-tką niech spada na bambus. Dorośniecie, zrozumiecie. Nie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apostoł ma racje
Popełnił jeden błąd! Za wczesnie się ożenił... Łatwiej zerwać niż brać rozwód. Ale kto wiedzial,ze tak sie kobieta moze zmienic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie było skierowane do facetów w wieku max 28 lat kawalerow, to ich wypowiedzi najberdziej mnie interesują a przez was trudno jeodnależć bo zaśmiecacie wątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaaaaaaaaa
A Ja mialem mlodsza i taka 17tka jest lepsza niz 27 latka. Nie narzeka na faldy tluszczu, jest świeża, chodzi w mini :) No i tyle kasy nie pompuje i nie usidla kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż okropnej baby
Kobiety naprawdę się zmianiają ożeniłem się z jak to ktoś ujął szalona, szczuplutka z ognikami w oczach małolatka , w dniu ślubu miała 20 . Teraz ma 15 i zupełnie inna kobieta, gdybym wtedy taką poznał nawet bym nie gadał z nią, nudna skwierczy bez przerwy robić się nie chce a ma same wymagania finansowe, i oczywiście przytyła pobawić się ha nie ma takiej możliwości:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvela
Przecież to bzdurne założenie że po ślubie nikt się nie zmieni.....Latka lecą i każdy sie zmienia, cyz to dodatkowe kilosy czy zmarszczki....Czas robi swoje. Czy Ty naprawdę byłeś tak durny, że stojąc przed ołtarzem wierzyłeś, ze Twoja żona do śmierci będzie wyglądać jak w dniu ślubu ? Widziałeś Jej matkę ? Ona widziała Twojego ojca ? Spójrz na ślubne zdjęcie swoich rodziców i sam odpowiedz sobie na pytanie czy wyglądają tak samo atrakcyjnie jak w dniu ślubu....Zresztą w tym wszystkim chyba chodzi o miłość a nie pożądanie, bo pożądanie nie jest wystarczającym powodem by się pobierać. Czym Ty myślałeś przed ślubem głową czy główką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż okropnej baby
teraz ma 25 nie 16 pomyłeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×