Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Niunia17

Czy faceci w wieku 25-28 latwolą kobietki w wieku 16-17 czy rówieśnice

Polecane posty

Gość Ja wole młodsze
Młodsze są bardziej energiczne i... optymistyczne, i mniej patrzą na status społeczno-ekonomiczny :) Jak miałem 20 lat, to juz mialem 16to latke, ładna blondynka, 178 wzrostu, szczupła, uśmiechnięta, pisząca wiersze... Super było :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoja drogą ciekawe czemu ninuia umiescila ten topik na zyciu erotycznym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetnie poznam
chetnie poznam mloda dzieczyne pow 17 tku lat mam 27 lat nie kurywam ze chcialbnbym poznac na stale mloda dzieczyne. bede wdzieczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Statystyk___
Starsze dziewczyny (tak po 23 roku zycia) nie tyle co na portfel patrzą, co na status społeczny, tzn - wola mieć MNIEJ zarabiącego faceta na stanowisku UMYSŁOWYM niż WIĘCEJ zarabiającego,ale na FIZYCZNYM Moja dziewczyna (byla w sumie)ktora ma 26 lat, powiedziala,ze kolega zle zrobil bo pracowal jako informatyk za 1000 zl, ze wyjechal do anglii jako kierowca autobusu pracowac za 9 000 zl, ze taka praca jest mniej ekskluzywna, niz informatyk za 1000 zl na wschodzie polski,ze wstyd wiekszy byc kierowca w anglii niz tutaj informatykiem, mimo ze TAM w UK sie wiecej zarabia... No coz. Zerwalem z Nią, mam teraz mlodsza,18tke, i jest 1000 razy lepiej.NIe marudzi mi,nie zagląda do CV, nie krytykuje.... moich wyborow Pozdrawiam (P.S. I ta 18tka ma jakies piersi bardziej jędrne niz 26 latka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Wy chłopy jesteście prosto skonstruowani. Nikt Wam do głowy nie wbije, że 18-stka jak będzie mieć 25 poszuka sobie nowego bo będzie się czuła młodo i nie będzie jej odpowiadał facet co ma 35 (czyli dobijający do 40-stki). Tym bardziej, że taki samiec pomyśli sobie, że skoro ma młodszą lalę to nie musi się już za bardzo starać, bo jest wystarczająco dobry i... zapuści brzuchol, będzie kazał siedzieć cicho i będzie miał właśnie przekonanie, że być kierowcą autobusu w Angli to lepiej (bo przecież dużo zarabia jak na polskie warunki). Ale nie pomyśli, że tam jest tylko kmiotkiem postawionym najniżej w hierarchi i tylko wstyd robi:o A żeby wysilić się na to, żeby jak już jechać to pokazać kim się jest i poszukać pracy w swoim zawodzie to nieeeeeee. I potem mamy obraz Polek na zmywakach i Polaków na budowie. Aż mi się rzygać chce - sorki za chwilowe zboczenie z tematu. Nie mam nic do 14-stek, 16-stek czy 18-stek, ale nienawidzę facetów lekkoduchów, podnoszących swoje ego młodszą laską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tu Statystyk
masz calkowita racje, mam 25 i patrze wlasnie tak jak twoja byla dziewczyna :) moj mezczyzna jest inz. i chocby mial zarabiac duzo wiecej nie pracujac w swoim zawodzie - nie chcialabym tego. To, ze jest ambiny,wysztalcony i ma dobre stanowisko jest dla mnie powodem do dumy, dla jasnosci bylismy razem duzo wczesniej - jeszcze przed studiami - wiec nie jestem z nim z tego powodu ale dzisiaj bylo by to argumenyem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze sie wam chce takie dzieci n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Statystyk___
No w pewnym sensie mam racje :) Oczywiscie dla niektorych najlepiej by bylo gdyby facet pracował w zawodzie,zarabiał duzo kasy, a przy tym miał full czasu dla swojej kobiety. ALE TAK SIE NIE DA! WSZYSTKIEGO NA RAZ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaaaaaaaaaaaaaaaa
Od umyslowej pracy tez sie czlowiek meczy :( Wzrok od komputera,kregoslup od siedzenia... Zreszta coraz trudniej dzielic prace na umyslowa czy fizyczna... Poza tym, naprawde mimo ze tutaj sie jest "Umyslowym" czesto też sie robi za "kmiotka". Góra pomiata....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ehh
Coraz więcej osób ma wyzsze wyksztalcenie,a... ludzie coraz głupsi.. Chyba duzo osob po znajomosci dostaje sie na studia...Albo Ci co mają kasę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez ankiety
wiekszośc na tym forum jest na poziomie rozwoju gimnazjalisty...bez względu na wiek....i to jest przerazajace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm........
no bez obrazy ale w wieku 16-17 lat to nawet nie kobietki to jeszcze dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet z MEGA wyobraznia .....
ja.23. - Po czesci masz racje ale nie do konca . Tez uwazam ze praca na zachodzie w zawodach tam malo popularnych nie jest stosowa ale tylko wtedy jesli chce sie ja wykonywac do konca zycia . Nie pomyslalas o tym ze on wziol ta prace po to zeby moc kupic dom i samochod dla swojej kobiety zeby byla z niego bardziej dumna >? CZesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga6666
a moaj koleznka ma 27 lat a jej chlopak 19 - ciekawe czemu sa razem? a moze teraz tak jest modnie miec kogos mlodszego od siebie o 8-10 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga6666: dzięki, bo uratowałaś temat. Tutaj prawie wszyscy idioci, łącznie z założycielką tematu, już 23-letnie osoby odsyłają do lamusa:o i nazywają staruchami, które nie umieją się bawić, skwierczą za uszami swoim facetom, mają obwisłe piersi, są nie zadbane i mają do tego za duże wymagania. Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga6666
no ja taka jestem - marudze, jestem stara, mam obwisle (niestety) piersi, a jednak moj facet mnie kocha - ciekawe czemu?? a moglby miec kazda 18-kę; nawet go nie zaobraczkoalam wiec jest ze mna z wlasnej nieprzymuszonej woli - naprawde nie rozumiem czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Aga => Czemu sie ożeniłem? Taka przypowiastka. Wrzuć żabę do gorącej wody, a zaraz wyskoczy. Włóż żabę do zimnej wody i zacznij tę wodę powoli podgrzewać żaba w wodzie zostanie i ugotuje się na włąsne życzenie. jeśli kobieta stwierdza że związała się z alkocholikiem czy leniem, tez zawsze stwierdza to po czasie. Przepoczwarzenie się nie zajmuje jednego dnia. A zmiany stopniowe raczej ciężko zauważyć, póki nie przekroczą granicy. Żaba się ugotowała. A poza tym... Straciłem wiarę w znalezienie kobiety idealnej, więc związałem się z wystarczająco dobrą. No i teraz płacę za ten żałosny eksperyment na sobie samym. Człowiek ma wiele \"miłości\" mniejszych i większych. Jeśli przewertować swój katalog pamięci, powyciagać odpowiednie fiszki (zakładam, że wasza pamięć nie została sfałszowana w słuzbie ego), łatwo zauważyć że nawet jeśli mówiło się \"kocham\", niektórych ludzi się tolerowało bardziej, niektórych mniej, niektórym sie przebaczało od razu to co innych kosztaowało mnóstwo wypomnień i gorzkich słów... A ciągle przecież chodzi o osoby które się kochało. O partnerów życiowych. Gdzie stoi granica między prazywiązaniem i sympatią a miłością, kiedy miłośnik piwa przekształcił się w alkocholika (zakładam że ciągle go obserwujemy)? Skąd wiedzieć że ta miłość jest idealna i sprawdzi się jako partner/ka na całe życie? Wychodzi praniu. Czasem wszystko idzie w dobrym kierunku bez wysiłku, czasem trzeba się cholernie starać, a czasem mimo najszczerszych chęci i wysiłków wszystko idzie w diabły. No i po czasie człowiek widzi wszystkie mroczny strony \"ex\", tworzy 1000 i 1 teorii na temat jego i swoich (bardzo rzadko) błędów, a niedopasowania. A później wchodzi na kafeterię i spuszcza wszystkich po brzytwie niczym półbóg - jeśli nie wszechmogący, to wszechmądry. sprawa kolejna=> parę osób w tym ja23 forsuja tezę głupoty małolat i późniejszego dramatu tychże małolat wielbicieli... Hmm. hmm. To się nazywa rozum w słuzbie ego:P. Konstrukcja teoretyczna wielce prawdopodobna aczkolwiek niekoniecznie musząca się zrealizować w rzeczywistości. Sądzę że człowiek jako taki nie wie czego chce. I szuka w mniej lub bardziej idiotyczny sposób. Z wiekiem może uzyskać ta wiedzę, ale nie musi. Są tez i tacy którzy od samego początku wiedzą czego chcą i pruja przed siebie niczym rakieta. Z regóły te osoby miały rodziców, którzy faktycznie posiadali kwalifikacje do bycia rodzicami, ale to rozmowa na inny temat. Jakież to zabawne, że starczy rzucić cokolwiek w eter, a juz się znajdzie tysiac urażonych. To, że sa to najczęściej ludzie mocno niepewnie czujacy się, jeśli chodzi o cechy których pierwotna wypowiedź dotyczyła, to inna sprawa. Owszem przyznam bez bicia, że jeśli chodzi o urodę kobieta 25 letnia moze konkurować z nastką, ale najczęściej nie chce (sic!). Wymaga to bowiem wiele wyrzeczeń. Nie palić, nie pić, dbać o cycki (a o dbaniu o cyc można by napisać sążnisty artykuł), ćwiczyć, trzymać dietę... To poprostu trza od cholery wysiłku. Łatwiej na stare lata zostać feministką, albo wmawiać swemu facetowi i sobie przede wszystkim, że to normalne. Prawdą, jest że większość tych małolat też ma gdzies dbanie o siebie i się szybko sfilcuje. O ludziach których Dogowie ucałowali w czoło przy poczęciu darowując im salon urody w postaci odpowiedniego zestawu genów nie piszę bo zdarza się to nader rzadko. Nieuchronny - w końcu długo sznur się zwija ale zawsze się w pętlę zawiąże - proces starzenia niby zawsze moze rekompensować obycie elegancja osobowość, inteligencja etc..., no ale mili państwo powiedzcie mi ile znacie takich osób? Większość miast posuwać się w latach tylko gnije... Sądzę że większości pań silących tutaj swój wątpliwy dowcip na złośliwości i riposty to nie grozi. Większości panów również. reno1965=> cóż, większość tych ludzi, którzy cierpią i umierających wżarłaby się z wielka radością w czaszki innych niczym Ugolino w czerep arcybiskupa - by się zemścić, uniknąć bólu, lub wykrządzić komuś krzywdę na zasadzie odpłaty komukolwiek lub polepszenia sobie samopoczucie. Racz tylko obejrzeć sobie \"das eksperiment\"... Większość religii to przykład triumfu atawistycznych instynktów nad wzniosłą ideą... Cóz nie będę ukrywał, że straszny ze mnie mizantrop... Co do budowania => są plany stworzenia od podstaw ścigacza, wielkiego ciężkiego i wyciągającego co najmniej 200km/h :P Pewnie skończę na nim owinięty dookola jakiegoś słupa, ale co mi tam... Póki co nie pozwała rak czasu i pieniędzy, ale co się odwlecze itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
wybaczcie ewentualne byki... Cierpię na kociokwik.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Statystyk___
A jak się Apostoł odnosisz do moich wypowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga6666
do apsotol - studiowales filozofię? mozxe masz racje lepiej sie nie ladowac w zadne malzenstwo... ale to chyba normalne ze ludzie sie zmienja i nie sa tacy jak na poczatku, w koncu my, nasze potrzeby i pragnienia tez sie zmieniaja i chyab wtedy trzeba w zwiazku pojsc na kompromis... w koncu to byl twoj wybor i musisz poonosic tego konsekwencje - niestety tak jest, chociaz patrzac na to jakie zycie jest kriotkie czlowiek chcialby uciec i szukac szczescia gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastazja_
Apostoł Nienawiści - dziwne wzielismy udzial w tym samym eksperymencie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Statystyk=> sądzę że lecą i na kasę i na status, kŧóra na co to już zależy jak leży... Tak toto już jest skonstruowanę. Rozmowa lasek na ulicy: Jedna opowiada drugiej o 60letnim milionerze, którego poznała. - Ale przeciez to stary dziad! - Nie taki stary... Kobita to faktycznie wyzszy stopień ewolucji... potrzeb: silny i uległy zarazem, bogaty i oszczędny ale wywalający fortunę na prezenty, jurny,a le nie zdradzający... Gdzie tam biednemu facetowi do takich wyżyn ambicji: grunt żeby byla ładna i nie gadała dużo :P Nie wiem co ci powiedzieć więcej. Jak masz małolatę to ją wychowuj co by na dobrą kobiete wyszła i nie truła ci dupy piniądzem i statusem jak twoja ex\'a... Aga666=> zmarnowałem 5 lat studiując jedną z tzw nauk społecznych ale filozofia to nie była... Niewiele nowego się dowiedziałem, ale przynajmniej pobawiłem się uczciwie :D :D D: Co do pomyłek w związkach - ręki mi nie urwało, że nie odrośnie, a żonie mozna zrobic papa... Wielce szlachetnym z mojej strony byloby ponoszenie wzniosłej ofiary i dotrzymanie przysięgi małżeńskiej, ale jesteśmy gatunkiem egoistów. Uważam się za człowieka pozbawionego złudzeń zarówno jeśli idzie o genus humanum jak i o własną personę, tak więc moje szczęscie jest dla mnie najważniejsze... Ot co. Rodzicom odradzam wysylanie dzieci na studia z dziedziny nauk spolecznych - ciężej znaleźć robotę, wykładowcy przychodzą na zajęcia nie przygotowani (durnym studentom mozna sprzedać wodolejstwo, a książki i tak musza przeczytać na egzamin) itd. Szczerze odradzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohoho
Hmm tak czytam i czytam i zastanawiam sie autorko topicu: Czy faceci w wieku 25-28 lat wola kobietki w wieku 16-17, czy rowiesnice? Wydaje mi sie, ze zakochujac sie w kims nie patrzy sie na metryke, ludzie wygladaja roznie, jedni starzej, inni mlodziej, maja tez rozne charaktery, podejscie do zycia, wiek nie jest gwarancja udanego zwiazku...Bo rodzi sie tez pytanie o co Ci konkretnie chodzi: czy o lozko (temat jest na forum erotycznym...) czy o tworzenie zwiazku, jesli o zwiazek to powtarzam, ze zakochujac sie nie patrzy sie na metryke, stan konta itp. Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Statystyk___
Apostoł studiowałeś socjologię?:) Ale to w pewien sposób też scisła nauka... Zawsze możesz iść na podyplomowe studia o innym kierunku (bardziej ścisłe). Nie kazdy moze studiowac 3 lub 5 letnie studia techniczne bo z matmy jest słaby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga6666
do apostol Kobita to faktycznie wyzszy stopień ewolucji... potrzeb: silny i uległy zarazem, bogaty i oszczędny ale wywalający fortunę na prezenty, jurny,a le nie zdradzający... Gdzie tam biednemu facetowi do takich wyżyn ambicji: grunt żeby byla ładna i nie gadała dużo a facet ma takie wymagania, a wlaciwie jedno: zeby byla dziwica a w łóżku juz za pierwszym razem cuda wyczyniała, aha i zeby jeszcze za dlugo nie musial czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Mi wystarczyłaby tylko dziewica:P Reszty się nauczy z czasem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Statystyk_ => wiesz co, jak widze, że ma mnie oceniać laska która dostała doktorat za kupczenie dupą, albo buc który nie zna podstaw z wykładanego przedmiootu to mi gul skacze... Mam gdzies dalsze studiowanie (chyba że doktorat w Anglii), sam się douczę czego mi trza, a pracować będę tam gdzie ocenia się umiejętności i potencjał człowieka a nie stawia wymagania najdziwaczniejsze z dziwnych... Czyli raczej nie w Polsce ;)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D ale starsza doświadczona 23 latka też ma swoje plusy, inny namęczuł się zanim wszystkiego nauczył,D: a ty masz już doświadczoną, powinienneś być zadowolony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×