Czy faceci w wieku 25-28 latwolą kobietki w wieku 16-17 czy rówieśnice

jeżeli faceci lubia te młodsze, to git - równowaga zachowana ;) Ja mam 26 lat i też wolę starszych męzczyzn - czyli ci 26 - 28 letni ogladają się za 18 - ami, a 33 - 35 letni za - 26 - ami - i super :)

rówieśnice lub starsze ew 3-4 lata młodsze 17-19? nigdy to głupie dzieciaki którym się wydaje że zrobienie laski to szczyt osiągnieć w sexie

Jak się szuka żony to raczej nie doświadczonej(chyba że lubisz po kimś poprawiać)

...pewnie, kto by tam chcial byc szczesliwy w malzenstwie:]

Ileż kobiet poczuło się zagrożonymi... ;) Nie bez przyczyny zresztą. Takie chociaży \"żabki\" w Rosji są jednym z iwlu dowodów na to że uroda i młodość partnerki są nie tylko magnesem seksualnym, ale też i wyznacznikiem pozycji kobiety... Cóż zawsze można rozwijać mózg i być rozkoszą nie tylko dla ciała...

Ale za to mężczyźni (a raczej chłopcy) w wieku 16-17 wolą kobiety 25-28

Ja tam wole mlodsze jednak... Wszyscy mnie gnębią że mam starszą panne o 5 lat, i do tego gruba. Kazdy mi powtarza "stać CIę na młodsza, nie tak grubą" Pzdr!

tak czytam ten topic i powiem wam, smutno sie robi...tak jakby to byla moja wina, ze czas uplywa...przeciez nie robimy sie mlodsi ani piekniejsi (zazwyczaj). nie mysle, ze jak facet spotka fajna dziewczyne ktora bedzie starsza to juz nie bedzie nia zainteresowany bo jest juz w tym wieku, ze ma sobie trumne szykowac...nie badzce smieszni...jak mu sie fajnie rozmawia, bawi ogolnie milo spedza czas -to mysle, ze wiek nie ma takiego znaczenia... ja mimo swojego starego wieku (tak czasem sie czuje, a po przeczytaniu tego topicu to juz mi sie wydaje ze powinnam ze soba skonczyc, juz jestem tylko do odstrzalu) mam powodzenie...a najsmieszniejsze jest to, ze sa to mlodsze chlopaki...jak ich poznaje i w trakcie rozmowy mowie im swoj wiek, to az oczy robia, i mowia ze wygladam na 20...wiec nie jest tak zle.... ogolnie jest to niesprawiedliwe mowic, ze powyzej 25 to juz stare dupy...mam kolezanki w swoim wieku, i jak wychodzimy na imprezy, to do nas podchodza chlopaki...zazwyczaj te mlodsze chca za bardzo zwrocic na siebie uwage i nie widza ze na boku faceci sie z nich wysmiewaja...nie mowie oczywiscie, ze wszyskie malolaty sa naiwne, ale wiekszosc jest...ale maja czas zeby dorosnac i kiedys byc ta stara dupa ;)

dzo dziewczyn ok 25-27 roku zycia - ale czy wy naprade chcialybyscie spotykac sie z niedojrzalymi smarkaczmi w waszym wieku??? ja na pewno nie!!! doszlam do wniosku ze wole mężczyzn ok 34 r zycia, a oni zapewne od swoich rówieśniczek wolą dziwczyny 25-letnie.... nie dziwie się wieć że chlopcy wolą dziewczyni (przekonaliście mnie - to do chlopców)

A pozniej są topici typu mam 27 lat, moj 36 letni partner ma problem ze wzwodem hahahahhahahah

Czuć się zagrożonym, co za nonsens. Mądra kobieta, która zna swoją wartość nie tylko tą cielesną w żadnym razie nie będzie się czuła zagrożona. Bo niby, czym? Młodym ciałem? Ciało to nie wszystko, a Panowie, którzy chlubią się tym, że młode, prężne, jędrne 15 - 17 laski to szczyt marzeń – sorry, ale ja takich z chęcią oddam autorce … Radością życia? Śmiem twierdzić, że ten optymizm i radość z odpowiednim partnerem nie przemija. Raczej jest to cecha indywidualną każdej osoby a nie kwestia wieku. Na szczęście regułę potwierdzają wyjątki są i również tacy, którzy doceniają Panie już ukształtowane i pragnące się związać na stałe. Bo nie wszyscy Panowie to wieczni chłopcy pragnący długiegooooo życia na kocią łapę, wiecznej zabawy i szaleństw. ;) A argumenty, że taką można sobie ułożyć, wychować i wytresować są tak samo puste jak ich autorzy. Dobra rada: kupcie sobie psa. Chociaż właściwie i jedno i drugie w końcu odgryzie wam rękę ;) „I głowę dam, że już nie czujesz się jak PAN Straciłeś kontrolę i teraz PIES gra główną rolę” Przepraszam bardzo ale ja w żaden sposób nie czuję zagrożenia ze strony autorki … choćby cienia … ani ciut ciut… tyci tyci , przykro mi :p

Wypowiedzi usilnie dąrzą do tego, że faceci wolą młodsze... A co z tymi co wolą starsze? Ja nie mówię, że starsze o 20 lat, bo to wręcz obrzydliwe, ale tak o 2,3,4 czy nawet 5 lat? Przecież taki związek udawadnia, że zwracając na kogoś uwagę nie kierujemy się tym ile kto ma lat, a wręcz nie możemy mieć o tym pojęcia. Tym bardziej, że teraz laska, która ma 18 lat stylizuje się tak, żeby wyglądać na 25 i w efekcie robi się z niej stara maleńka. A skoro teraz zaczyna już tak wyglądać, to co \"facet będzie miał\" za kilka lat? Wychodzi na to, że wiek nie ma znaczenia, o ile nie jest to przesada (będę się upierać, że faceci 27 -letni nie powinni oglądać się za 17-latkami. 25-letnia kobieta (szczególnie, która zwróciła uwagę młodzszego faceta) musi być piękna, zadbana i napewni robi wszystko, żeby wyglądać jak najmłodziej i jak najlepiej... jak najdłużej. Nie dajmy się zwariować:o

bez przesady!!! czy kobitka ok25 lat to stara baba? przecież taka to w kwiecie wieku jest...ja mam teraz 22 lata i cieszę sie ,że wyglądam inaczej,niz w wieku lat 16-17, bo od tamtego czasu sporo sie zmieniłam na kożysc - jestem bardziej seksowna, potrafię wyeksponowac swoje zalety itp. Nie mam zmarszczek, siwych włosów, obwisłego biustu...moja 28letnia siostra też nie... nie rozumiem,dlaczego piszecie o tym,że nie liczy sie tylko wygląd itp. jak piszecie o kobiecie pow. 25lat? przeceiż takie bardzo często są seksowne, pociagające , czasem bardziej niż nastolatki - znam pare przypadków :-)

28 lat ? toż to stare próchno już :p \"25-letnia kobieta (szczególnie, która zwróciła uwagę młodzszego faceta) musi być piękna, zadbana i napewni robi wszystko, żeby wyglądać jak najmłodziej i jak najlepiej... jak najdłużej. \" A to zdanie bardzo mi się podoba :D

Moja znajoma ma 22 lata, i wygląda na młodszą niż jej siostra rodzona która jest w gimnazjum (3klasa). Ta jej siorka z gimnazjum ma 185, a ona (ta 22 latka) - 165. Pozdro!

Młodsza z reguły ma mniejszy przebieg, i jest mniej wyrachowana!

Ktoś się jeszcze wypowie??? Może jakieś młode dziewczyny co o tym mysla?

Facet tak do 28 może być.

Wśród młodszych łatwiej znależć śliczną dziewicę:D

to gdzie wy mieszkacie ze u was sa takie dziewczyny po 20-stym roku zycia ze takie stare dupy nie chcialabym mieszkac tam gdzie wy niektorzy bo bym sie pewnie zanudzila skoro majac ponad 20 lat patrzac na faceta widze jego portfel i mieszkanie a nie sie wydawalo ze to te mlodsze tak patrza bo maja czym sie w gimnazjum i sredniej pochwalic ze moj facet ma to i tamto jak slysze rozmowy nastek teraz to po prostu wyusiadam brak slow zenada

Nie ma to jak doświadczona kobietka, wie czego chce... Ja już lubię takie pewne siebie cipeczki... Młode mają głupoty w głowie. A co do tego że starsze lecą na kasę - to chyba nie wiecie jakie są młode...

Lepiej samemu dobrze nauczyć... Po kimś poprawiać. TO NIE DLA MNIE

a Czym starsza tym więcej kosztuje...

coż każdy luksus kosztuje chłopcze...ale co ty możesz wiedzieć o luksusie...jak tandetne bazarówy grzmocisz...tylko dlatego, ze mają 16 lat...

kurcze kobiety w moim wieku znaja swoje cialo poznaly swoja kobiecosc i potrafiadac taka przyjemnosc ze mozg paruje ja sie ciesze ze jestem przed trzydziecha i jestem z tego dumna a takie malolaty no coz z gustami sie niedyskutuje

:/ Niunia wg Ciebie "woleć" tyczy się seksu czy bycia z kimś na stałe?? Dobija mnie stereotypowe myślenie:/ Wychodzi na to że faceci są jak wieczne dzieci. Oby milej i łatwiej. Wydawało mi się że życie zaczyna się po 20... a co z kobietami około 30, 40-one to już tylko miejsca na cmentarzu mogą wybierać?? Niunia a Ty wolisz facetów kolo 30 czy rówieśników??

płytkie myślenie

Nie żartujmy...Od kiedy to używana 27 letnia kobietka to luksus. Luksusem jest 18 latka na gwarancji..

Piszesz \"kobiety w moim wieku znaja swoje cialo poznaly swoja kobiecosc i potrafiadac taka przyjemnosc ze mozg paruje \".. Różnie to bywa ilość partnerów często. u kobiet nie idzie z umiejętnościami

mysle podobnie jak facet raz byl z prostytutka to dostrzega ze wiekszosc kobiet jest kiepsciuchna w łozku nawet te niedziewice