Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

qulka

Gruba i nieszczęśliwa - po 30-tce trudno schudnąć

Polecane posty

Gość do trubadura
ja też jestem na atkinsie, niestety dopiero drugi tydzień, nie mogę doczekać się efektów, ale dietka mi odpowiada, trubadurze czy drugą fazę -zrobiłeś jako przedłużenie pierwszej? ile chcesz zrzucić kg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trubadur
Do Olki 70 Nie użalam się nad sobą.W pewnym wieku nie zmienia się przezwyczajeń. Jak to mówią starych drzew się nie przesadza.Myślę że jaż nie będę szukał partnerki życiowej a odchudzam się sam dla siebie.Lubię stawiać sobie zadania a póżniej je realizować.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trubadur
Odpowiedz.Ciągle jestem w pierwszej fazie odchudzania bo jak pewnie czytałaś moje poprzednie posty odchudzanie idzie mi bardzo opornie.Po pierwszych dwuch tygodniach schudłem tylko 1,8 kg.a po dwuch miesiącach zaledwie 5,5 kg.Utrata wagi u mnie jest nie stabilna przez 12 dni (od 6 do18 lutego) nie straciłem ani grama a póżniej w ciągu 4 dni ubył mi 1 kg.czyli 25dkg.dziennie.Teraz od 4 dni znowu waga stoi w miejscu.Staram się robić wszystko zgodnie z zaleceniami dity dr.Atkinsa ale może gdzieś nieświadomie popełniam błąd.Zyczę wyników i wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trubadur
P.S. Chcę stracić jeszcze conajmiej 15kg.Jeżeli będę tracił wagę w takim tępie to daleka droga przedemna, ale jestem uparty(z pod znaku byka) i mam nadzieję że dopnę swego.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzelec68
witam -na te stronkę natrafiłam przez przypadek , ale podobno nic nie dzieje się samo z siebie.Jak ktoś ma lub bedzie miał chwilę to prosze wyjaśnijcie mi o co chodzi i co to za dieta Atkinsa albo gdzie moge sobie o niej poczytać .Byłabym zainteresowana bo są osoby którym sie udało... (czytałam posty) Mam 40 lat i trochę ciałka do zrzucenia ,ograniczam się w późnym podjadaniu .. ale też lubię jeździć rowerem! proszę o wypowiedź -nie mam stałego dojscia do komputera , ale napewno yu zajrzę .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich...polecam dietę atkinsa..stosuję od lipca zeszlego roku..mam za sobą ponad 20kg....do trubadura..zbyt szybkie chudnięcie nie jest dobre...lepiej wolniej a skutecznie... do strzelec68....niedawno był jeszcze topik o diecie atkinsa tam dziewczyny super wyjaśniały wszystko..można za niewielkie pieniądze kupić książkę z przepisami...ok21 zł na allegro.... dla mnie dieta atkinsa to już nie dieta tylko sposób na życie..a co najważniejsze zrobiłam wyniki po ponad pół roku stosowania i wszystkie mam super..cukier, cholesterol. hemoglobina...polecam i życzę sukcesów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kwietnia-40 lat
jaką fazę stosujesz, czy ćwiczysz? ile jeszcze zamierzasz zrzucić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trubadur
Do kwiecień-40 lat dzięki za pocieszenie że lepiej jak waga spada powoli ja też wiem o tym ale chciało by się jak najszybciej mieć wyniki.Również zrobiłem sobie badanie cholesterolu,glukozy i trójglicerydów za jakiś czas (myślę ze za pół roku) zrobie ponownie badania i porównam wyniki.Napisz proszę czy jesz do syta bo ja żeby poleprzyć wyniki zaczołem również ograniczać jedzenie.Chodzę na wpółgłodny co nie najlepiej odbija się na mojej psychice a waga i tak obniża się zbyt powoli.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trubadur
Trubadur do strzelca-68.Jeżeli poważnie podchodzisz do sprawy odchudzania według diety dr. Atkinsa proponuję dobrze zapoznać się z tą metodą.Ja oparłem się na ksążce "Doktora Atkinsa ilustrowana nowa książka kucharska" wydawnictwa Amber.Można ją kupić na Allegro lub w księgarni wysyłkowej na stronie internetowej -wysyłkowo.pl.księgarnia internetowa-W tej książce są opisane wrzystkie 4 fazy odchudzania.Jest w niej wyszczególnione co można jeść a czego nie wolno jak wspomagać organizm multiwitaminami błonnikiem, i mikroelementami.Pozatym są świetne przepisy kulinarne.Zyczę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jem do syta ale z miesiąca na miesiąc coraz mniej, bywały takie dni że wcale nie byłam głodna...ja jestem w trzeciej fazie już spokojnie...ćwicze teraz coraz intensywniej by ujędrnić skórę...i poprawić sylwetkę..szczególnie w okolicy ud i brzucha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do trubadura..nie wiem gdzie popełniasz błąd..ale po takim czasie już powinna się uruchomić ketoza...może za bardzo chcesz i to wina psychiki..ja gdy zaczęłam się odchudzać dałam sobie 2 kg na miesiąc...a po odkryciu atkinsa leciało i 6....nieraz wcale, ale grunt to ,pozytywne myślenie...i przestawienie całkowite na zawsze..ja też mam książkę kucharską jest świetna....dla mnie atkins to nowe życie... po latach głodówek...preperatów..itp. bzdur...wreszcie jem i chudnę....w tej chwili jem już bardzo mało nie jestem głodna...np. na śniadanie nie zjem omleta z dwóch jajek nie zmieszczę...to przychodzi z czasem...do wszystkich odchudzających...przede wszystkim pozytywne myślenie nie oczekujcie cudów tylko...myślcie że robicie to dla zdrowia..a chudnięcie to produkt uboczny...polecam rowerek na leżąco i pilates dla wzmocnienia mięsni brzucha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka 70
jak dlugo sie czeka na efekty przy pilates i czy ladna jest sylwetka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efekty zależą od częstotliwości ćwiczeń..jeżeli codziennie..już po kilku tygodniach są widoczne efekty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trubadur
trubadur do kwiecień-40 lat dzięki za wsparcie duchowe pewno masz racje za mocno chcę schudnąć i to natychmiast.A to nie jest takie proste trzeba na to czasu.Dzisiaj się ważyłem- od nowego roku ubyło prawie 6 kg.myślę ze nie jest zle,ale chciało by się jeszcze lepiej.Wszystkim odchudzającym życzę wytrwałości no i wyników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do trubadura...już źle myślisz ,,nie jest źle\"..jest bardzo dobrze....aż 6 kg....super...pozytywne myślenie..a co do diety..to ja chudłam nie pijąc soku z cytryny wogóle....nie używam też słodzików...piję jeszcze czerwoną herbatę...bez cukru i duzo wody niegazowanej...teraz trochę odpuściłam i stoję w miejscu a chcę jeszcze zrzucić jakieś 6 kg..więc wracam do pierwszej fazy...nie załamuj się trzymam kciuki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka 70
juz dawno tu nie pisalam widze ze wymieniacie uwagi glownie o diecie Atkinsa-ja nie jestem na tej diecie ale sie zastanawiam dlaczego na wiekszosci diet zakazuje siezupelnie cukru?zaleca sie slodziki, ktore maja okropna opinie- moim zdaniem mozna schudnac slodzac kawe czy herbate zwyklym cukrem-wiele razy probowalam zrzucic kilogramy ograniczajac ilosc kalorii ale cukru slodzikiem sie zastepowalam pozatym chyba najlepsza metoda na schudniecie sa cwiczenia fizyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do olka70..nie mam zdania na temat cukru ani słodzików..ja nie używam cukru ani słodzików wogóle...nie słodzę ani kawy ani herbaty..i piję tylko wodę..i soki naturalne z owoców..z tego co wiem cukier nazywany jest białą śmiercią..ze względu na jego całkowite oczyszczanie..lepiej podobno stosować cukier brązowy..jest zdrowszy..tak jak mąki razowe zamiast białych...ryż brązowy zamiast białego itp...natomiast jeśli chodzi o słodziki... atkins zaleca tylko wybrane na bazie sacharozy.... zgadzam się co do ćwiczeń..sama dieta nie wystarczy...ćwiczenia to podstawa... w moim przypadku atkins to już nie dieta tylko sposób na zdrowe życie...dla mnie osobiście to rewelacja..ale nikogo nie namawiam..natomiast ruch i ćwiczenia polecam wszystkim nie tylko odchudzającym się...aktywny wypoczynek w każdej formie zawsze lepszy niż czas spędzony przed np. telewizorem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trubadur
cześc dziewczyny! Co do soku z cytryny piję go z herbatą tak się przezwyczaiłem że sama herbata mi nie smakuje.Piję dużo płynów herbaty(słodzonej słodzikiem)i wody ale gazowanej.Apetyt mam coraz mniejszy dzisiaj śniadanie jadłem dopiero o 15-stej i to niewiele.ok. 19-tej mała kolacja i to wszystko na dzisiaj.Co do ćwiczeń to od wiosny nie będę miał z tym kłopotu bo prowadzę gospodarstwo ogrodnicze. produkcja pomidorów pod folią.Dzisiaj właśnie sobie popracowałem parę godzin i muszę przyznać-kondycja dopisuje.6 kilogramów mniej i już jest zauważalna różnica.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo trubadur..odrazu inaczej się czyta..pełen optymizmu...poprawa kondycji....i zaczyna dzialać ketoza..będzie dobrze...najważniejsze pozytywne myślenie...pomidory pod folią masa pracy...gimnastyka jakaś też jest...więc trzymam kciuki za dalsze efekty...pozdrowionka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ciekawy topik a problem odchudzania to temat zawsze aktualny. Podziwiam Wam i gratuluje wytrawałości i wiedzy nt. diet i żywienia. Wprawdzie nie mam problemów z nadwagą, ale przydałoby się na wiosnę z 4-5 kilosów zrzucić, żeby wbić się w ciuszki. Moja metoda jest taka: odsuwam słodycze oraz słodzenie kawy i herbaty, słodkie owszem ale w owocach ew. rodzynki gdy nie moge wytrzymać. Jem co nieco co 4 godziny i oczywiście w ciągu dnia normalny obiad. Nie liczę kalorii. Oczywiście zero słodkich napojów. Niestety mało się ruszam ale może się to zmieni. W każdym razie bez specjalnych tortur coś tam zawsze schudnę. Zaznaczam, że lubię jeść, gotować i dużo :-)) Życzę sukcesów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trubadur
Oczywiście zrzucenie 4-5 kg. to żaden problem.Mozna to zrobić na dowolny sposób.Ale gdy chodzi o dużą nadwagę (tak jak u mnie ok. 20 kg.)to trzeba naprawdę dużego samozaparcia i konkretnej diety.Mój najnowszy wynik to 7 kg. mniej od nowego roku czyli przez 2,5 miesiąca.Przyszła wisna- więcej ruchu to i wagę łatwiej zrzucać.Moja dita to Atkins. Wszystkim odchudzającym życzę wytrwałości no i wyników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /łączenie tematów/
moja walka z nadwagą ================== 11:59 motylicanna Witajcie, jestem Anka mam 173cm wzrostu i waże 85 kg. Przez dwa lata przytyłam 30 kg. Nie iwme jak to się stało. Przestałam poprostu o siebie dbać. Dzisija nie mieszcze się w żadne ciuchy z tamtego okresu. I zaczynam się za sibie ostro brać. DO wakacji chcę uzyskać 65 kg. Nie wime cyz to możliwe ale jak tak... To zaczne wierzyc w cuda. Dzisiaj mam w planie 10 km na łyżworolkach i duuużo wody mineralnej. Zobaczymy... Pozdrawiam ciepło wszystkie odchudzające się kobiety. Damy radę!!!!!!!! Mateuszku... Na zawsze przy Tobie 12:01 motylicanna przepraszam za wredne literówki Mateuszku... Na zawsze przy Tobie 12:04 celi xx A próbowałas odstawić słodycze????? i słodzone napoje, i kawke i herbatkę słodzoną?? pozdrawiam i powodzenia Pierwsze westchnienie miłości, to ostatnie westchnienie rozumu. Eliza Orzeszkowa 12:04 taka tam xxxzzzyyy a skad jestes? przybylas na wadze po ciazy? 12:23 motylicanna hej nie po ciąży tak... poprotu. Tak odstawiam słodycze kawunie i herbatke slodzoną tez Pierwszy dizen diety podobno najgorszy zjadlam jak narazie 3 lyzki jogurtu naturalnego. I ryż sobie gotuje Mam nadzieje ze mi sie uda... Mateuszku... Na zawsze przy Tobie 15:28 celi xx No i jak było na łyzworolkach ?? masz jeszcze siłe do dalszej walki?? Buzia Pierwsze westchnienie miłości, to ostatnie westchnienie rozumu. Eliza Orzeszkowa 18:31 motylicanna hehe no byłam na rolkach może nie tyle co planowałam bo to było oczywiscie nie mozliwe do spelnienia ale polowe z tego dałam rade, jestem wykończon a nie mam ochoty nic jeśc dużo pije wody mineralnej i jem same warzywa ... I wafle ryzowe Musez schudnąć bo sama siebie neinawidze Mateuszku... Na zawsze przy Tobie 18:32 taka tam xxxzzzyyy proponuje rower,daje mega efekty 18:36 x-x-x-x-x dasz rade, ja tez probuje zrzucic, jestem na etapie, ze waga stanela w miejscu, ale sie nie glodze, poprostu cwicze i mniej jem Zastanawiam sie nad tym czy nie konczyc posilkow do 18, a pozniej zredukowac do 17, znajomy tak zrobil i mu sie udalo zrzucic sporo kilogramow Trzeba wytrwalosci Powodzenia 18:39 motylicanna zapomnialam wspomniec ze mam zeszytywniające zapalenie stawow kregoslupa i nie mam odpowiedniego roweru Moj kregoslup jest bardzo slaby ... bo lyzworolkach boli mnie wszystko a kregoslup probuje miec wyprostowany... nie wszystko moge robic przy tej nieuleczalnej chorobie Mateuszku... Na zawsze przy Tobie 18:40 motylicanna no ja zazwyczaj obiad jadlam o 22 a potem po 2 w nocy za to w dizen bardzo malo... Mateuszku... Na zawsze przy Tobie 18:41 taka tam xxxzzzyyy skad jestes? 18:43 motylicanna Zielona Góra Mateuszku... Na zawsze przy Tobie 19:18 motylicanna a co sądzicie o Diecie CUD Z zupą ważywna http://www.odchudzanie.yoyo.pl/diety/dieta_cud .htm Ja od dzisiaj jem tą zupe dzien caly Mateuszku... Na zawsze przy Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss xl
mozna dolaczyc sie do was tym odchudzaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! trubadur...jest ok..już 7 kg...super ja mam kolejny kg...czyli już 21kg......zostało mi jeszcze 5 kg....termin moje urodziny.. mis xl zapraszamy każdy może dołączyć....co próbujesz? ja tak jak trubadur dieta atkinsa....od sierpnia 2006....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do motylica...nie stresuj się dziewczyno..ja przy wzroście 167 ważyłam 93 kg....1 stycznia 2006, ale to już przeszłość....więc nie dołuj się tylko pokochaj siebie i walcz...o zdrowie..o swoje ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss xl
ze mna chyba nie jest jeszcze tak zle,bo waze 77kg przy wzroscie 169cm.Ale zle sie z tym czuje i chce zrzucic 10 kg.Nie stosuje zadnej diety,tylko po prostu mniej jem i musze zrezygnowac ze slodyczy ,a to idzie mi najtrudniej,poniewaz to mja jedyna przyjemnsc.A tak w ogole to brakuje mi silnej woli i w tym caly problem. zawsze razniej zrzucac kg. w towarzystwie,ale ja nie moge pozwolic sobie na wyjscia z domu i moze tu znajde bratnie dusze ,z ktorymi bede mogla sie podzielic sukcesami i porazkami???Byl by fajnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mis xl...faktycznie nie jest źle..co do słodyczy toograniczenia ich- podstawa diety...niestety...ale jest możliwość zaspokojenia głodu słodyczy...w książce z przepisami dr. Atkinsa są przepisy na ciasta i desery gdzie zamiast cukru używa się słodziku..ja co prawda nie stosuję tego bo ze wszystkich słodyczy lubię szynkę najbardziej... więc nie mam problemów z głodem słodkiego..nie jem też chleba, ziemniaków ryżu, makaronu...tylko mięso i surówki oraz jajka i sery...poza tym piję dużo wody niegazowanej i czerwonej herbaty... teraz ważę 71....moja waga docelowa 66..co przy mojej grubokościstej budowie i tak jest malutko..w domu już się drą zw wystarczy....ale ja mam cel i dążę uparcie..nie stresuję się jednak...że nieraz waga stoi przez jakiś czas...ważne ze nie rośnie..a ja się nie katuję głodzeniem..jem kiedy jestem głodna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×