Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

AnA 30

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V NOWOROCZNA SZCZĘSLIWA

Polecane posty

hej i ja sie melduję:) Dzięki Ana faktycznie wiele bym dała żeby juz nie przezywać tych koszmarnych bólów głowy, ale jak sie nie da to trudno jakos to zniose. Ty znów zapracowana jak szalona widze:) Emiczko hm to ciekawe z tymi biegunami , szczerze mówiąc nic o tym nie słyszałam, w sumie zawsze mozesz tam pójść pewnie nie zaszkodzi a możesz pójść po prostu z ciekawości, czekam na relacje:) NIe wiem jak u was dziś pogoda bo u mnie pada pada a ja zaraz tu usne w tej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabra, ja z tego co pamiętam nie miałam objawów żadnych tylko to uczucie pełności ale nie w samym brzuchu a w żołądku, nie umiem tego opisać. Plamienia nie miałam wcale. kiedy testujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Dziękuję Wam bardzo za słowa wsparcia oczywiście opowiedziałam Patrykowi o Was i innych wirtualnych duszach z którymi rozmawiam i opgłaskałam go od wszystkich. Zresztą nasz synek jest bardzo biedny bo jak przyjeżdżamy do niego z mężem to nie dość, że ciągle go \"tyrpiemy\" - znaczy głaskamy i czasem go to irytuje:) to jeszcze przez cały pobyt do niego mówimy mam wrażenie, że pielęgniarki też maja niezły ubaw z tych opowieśći ale chcemy, zeby nasz synek poznał naszdotyk i nasze głosy. Zresztą już mamy metadę jak go uspokoić wystarczy, ze tato położe mu rekę na głowie to Misiek zaraz robi się spokojniejszy:) Pozdrawiam gorąco i dziękuję raz jeszcze za wszystkie ciepłe słowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi kazali wcześniej, żeby odstwaić leki które w ciąży nie są wskazane (estevę i acard - zawiera aspirynę i jest dobry na zagieżdżenie ale potem na zarodek nie wpływa dobrze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyta, ja oglądałam ostatnio program o wcześniakach i wiem, że taki dotyk i ciepło mogą zdziałać cuda. dziecko czuje, że jest kochane i lepiej się rozwija. Nawet (jeśli to oczywiście możliwe) zalecają przytulać niemowlaka, zeby czuło oddech i bicie serca mamy. trzymam kciuki za Patryka i mam nadzieję, że wkrótce napiszesz że jest już wszystko dobrze i zabierasz go do domku :) Tak napewno będzie. A wiadomodlaczego poród odbył się tak wcześnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż Foli przypuszczalnie poród odbył sie tak wcześnie z mojej winy, ponieważ o jego wadzie dowiedziałam się na USG w środę i tak bardzo się przestraszyłam i zdenerwowałam, ze w poniedziałek wieczorem dostałam skurczy.....tak właścieiw to nawet trochę lepiej gdyz jelita naszego Maluszka i tak są juz bardzo zniszczone przez moje płyny owodniowe a gdyby posiedział \"we mnie\" do planowanego terminu (czyli do jutra), nie wiadomo jaki byłby stan tych jelit i czy cokolwiek mozna by z nimi zdziałać:( Niestety naszego synka miałam na rekach tylko raz przez chwilke, ponieważ on ciągle ma przyczepionych do cialka mnóstwo kabelków, mozemy go jedynie głaskać ale i tak jestesmy szczęściarzami ponieważ nasz synek leży na tzw. cieplarce - to taki otwarty inkubator wygląda jak łóżeczko, zaś przychodzą tam pary, których dzieci leżą w zamknietych inkubatorkach i oni moga jedynie popatrzeć na swoje Maleństwa przez szybke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyta, nic dziwnego że się zdenerwowałaś, każdy by się zdenerwował, nie obwiniaj się a poza tym tak jak piszesz moze dobrze się stalo, że lekarza mogli interweniować wcześniej. Tak myślałam, że być może nie mozecie go brac na rączki jeszcze ale pewnie już wkrótce. Pogłaskaj go od nas jeszcze raz i powiedz, że ma być silny bo wszyscy tu za niego trzymają kciuki i nie możemy się doczekać jego zdjęć już w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Wpadłam do Was na chwilę aby Was pozdrowić w Nowym Roku. Dzisiaj jade do mojego gina do olsztyna na badanie śluzu także trzymajcie za mnie kciuki. Myślę ze u mnie to jest jakimś problemem ;owu jest, jajowody drożne to co innego? Nic mi nie przychodzi do głowy.Juz sama zachodzę w glowę co ze mną jest nie tak. Juz wolę o tym nie myśleć bo znowu łapię doła ,moja córką też juz głosno domaga sie dzidziusia. No nic, spadam i jeszcze raz Was pozdrawiam! Trzymajcie kciuki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osiaczek-ja tez nie wiem co u mnie jest przyczyną i tez bede robic sluz. Trzymam kciuki, zeby jednak wsio OKI bylo. Daj znac jak beda wyniki. Fajnie ze juz masz córcie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczek, trzymam kciuki. Zabajona już jest w domku :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emika, nic nie stoi na przeszkodzie, zeby ustawić te bieguny. Jak to jest gdzieś niedaleko to może warto spróbować... Ja właśnie wróciłam z Białegostoku. Dzisiaj 12dc pęcherzyk 24 a endometrium 10. Ten Fostimon naprawdę pomógł. Zobaczymy teraz jak żołnierzyki męża... Jutro inseminacja. Trzymajcie kciuki. Enigma, pamiętasz może jakie u Ciebie było endometrium i pęcherzyk? Sabra, trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytko a skąd Ty jesteś?? Na stopce pisze Chorzów i zastanawiam się czemu musisz dojeżdżać aż 100km do maluszka, gdzie on leży w szpitalu? Pytam, bo też jestem ze ślaska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Kochane w Nowym Roku, niech ta siódemka bdzie dla nas wszystkich szczęśliwa!!! ❤️ Zuleczka gratulacje ogromne, niech to będzie dobry początek, wypatrujmy ciągu dlaszego... 🌻 Judytko trzymajcie się mocno, teraz zobaczycie ze bedzie już tylko lepiej!! Widzę że przybywa noworocznych planów, oby wszystkie udało się realizować :) Ja w przyszłu wtorek idę na pierwszą wizytę do Gamety, Foli prośba: jak byś mogla napisać coś więcej, co tam się będzie działo, czy to oboje będziemy na wizycie czy tylko ja? Miłej nocki dla wszystkich, uzupełniam tabelkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TABELA II NICK..............1DC.........DC.....dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Granini...........14.12.......30..........?............. .2l i 4m-ce......Trójmiasto Emika............16.12......28-37......13-21.1 .....22 m-cy........W-WA Golka26..........26.12.......28..........23.01.......... już 2 lata 8 miesięcy..... Estella ...........26.12......27.......22.01............26 m-cy.......Warszawa Sabra ......... 10.12.......39..........?..............26m-cy....Trójmiasto ICSI -czekam na transfer AnA 30............11.12.......30-34.......?...............nie licze juz... enigmaa.....29.12.....29...25-27.01 ....13 m-cy....Katowice beti78............02.01......24-26 ......26.01...............ponad 2 lata.......łódzkie gosiaczek76......25.12.......27.......20.01...........19 cykl..........Morąg Iwona77 ..........05.08.....31-34.......?...............ponad 2 lata...podlaskie OCZEKUJĄCA1... 25.08......35..........?...............19 m-cy.......Warszawa JaChceFasolke...przerwa w staraniach................17 m-cy...... Chorzów Nadwislanka......20.12................??? .........30 m-cy.... okolice Warszawy Zuleczka .........29.11......31-40.......29.12...........18m-cy.... Trójmiasto Kinia79.....29.11.......33.......?.......3lata3m-ce..... ...Biała Podl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi:) ja zapracowana ale staram sie kukac do Was i trzymam kciukaski:) judytko ❤️ no własnie ja tez ze Śląska blisko Ciebie mieszkam i tez zastanawialam sie gdzie Ty jezdzisz te 100km???? do krakowa czy jak??? Mam nadzieje ze Wasz maluszek da radę!!! MUSI DAĆ RADĘ!!!!!!!!! ❤️ ❤️ ❤️ Jestem z wami i trzymam zacisnięte kciuki Sabrus ❤️ mysle ze spokojnie mzoesz zrobic bete w poniedzialek ,oczywiscie nie namawiam Cię ale jak będzie ciąza i wierze ze będzie to będzie jakas tam betka:) ale BEDZIE!!!!!!!! Ana ❤️ ja mam jutro zjazd i w niedziele zal z anglika potem za 2 tyg zal ze statystyki i inne ...przewalone, bedę musiala usiąsc i uczyc sie...... i mam nadzieje ze uda mi sie uzyskac wysoka srednią bo mam smaka na stypendium:):):):) ale jestem zachłanna:D:D:D ZABAJONKU ❤️ jesteś juz w domku????? uwazaj na Siebie:) i skrobnij conieco:) Iwonko ❤️ ...ja w 11dc miałam pęcherzyk 25-26mm ale enso było słabe bo ok 8- w porywach do 9mm wiec u Ciebie jest dobrze:) Jezunku:) trzymam kciuki za Twoją inseminację tylko pamietaj zapytaj gina czy pęcherzsyk pękł czy jeszcze był!!!! bo mi sie wydaje ze ja jak za 3 mies będę robiła inseminacje to powiem ginowi zeby zrobil mi po pęknięciu a nie w trakcie pekania bo Myszka ❤️ miala po ....i zobacz jaki efekt:):):):):) Pisz szybko co i jak było:):):):) Emika ❤️ Ty sprobuj na początek indeminacji:) a potem zobaczysz.... moze nie trza będzie kombinowac A tak na marginesie to powiem WAM ....ze jakos nie mam przekonania do Nowum w wawie..... z tego co piszecie to wydaje mi sie czasem ze tam tylko ciśgną kasę i nie zawsze postepuja profesjonalnie:( hmm... takie mam wrazenie:( Ja jak bedzie trzato wybiorę jednak Gametę...... Sabrus nie przejmuj sie tym co napisałam ...ale dzis poczytałam inne topiki ,poza tym to co kiedys pisała Emiczka czy nadwislanka to ... raczej nie podoba mi sie to:( No ale moze nie wszyscy w Nowum to konowały:D:D:D Wazne jest zebysmy ns takich nie trafiali:):)):) laseczk iide nyny do jutra:) emika ❤️ foli ❤️ suzinka ❤️ gosiaczek ❤️ beti ❤️ i wszystkim ❤️ ❤️ ❤️ nieobecnym❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabra, a ty nie robisz bety tylko domowy test? Beti, na pierwszą wizytę jak i na wszystkie zresztą wchodzicie razem. Jeśli profesor chce chce cię zbadać to robi to za ścianą, są dwa pokoje jakby. weź wyniki badań, ale przygotujcie się na badanie męża, lepiejto zrobić od razu niż specjalnie przyjeżdżać, wynik będzie za pół godziny i profesor wam zinterpretuje wynik od razu, to zaoszczędzi wam czasu i kasy. Zada ci szereg pytań, typu czy masz regularne cykle, czy czujesz owulację, czy przechodziliście jakies choroby, operacje. Zbada cię ginekologicznie. My na pierwszej wizycie mieliśmy już diagnozę właściwą i plan działania. Jakbyś miała pytanka jeszcze to śmiało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona, trzymam kciuki, fajnie, że endometrium urosło, dzisiaj na pewno ma około 12 i to jest całkiem dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do klinik, prawda jest taka, że każda z nich ma całą rzeszę pacjentów i żeby wszystkich przyjąć musi się to odbywac szybko i sprawnie. Mi to nie przeszkadzało pod warunkiem że było konkretnie i leczenie się posuwało. Z tego co czytałam w każdej z nich wizyty trwały krótka, w Gamecie pierwsza była długa i wizyta do in vitro tez ale te w międzyczasie polegały na tym że prof mówił mi co mam robić dalej, jakie badania i koniec, nikt się nie rozczulał i mi to nie przeszkadzało bo widziałam ile pacjentek czeka na korytarzu. Te kliniki są nastawione na leczenie nieplodności a nie innych schorzeń, więc oni zazwyczaj nie poświęcają czasu na inne rzeczy, choć w Gamecie przed hsg dali mi antybiotyki na bakterie na wszelki wypadek i nigdy nie zbagatelizowano moich dolegliwości. mogłam zawsze po 200.00 zadzwonić i porozmawiać z profesorem i robiłam to nigdy nie był zniecierpliwiony i nie kazal mi przyjeżdżać tylko przez tel. dawał rady. ale jeśli ktoś liczy na pocieszanie, wsparcie psychiczne, optymistyczną wersję, typu napewno się uda in vitro czy coś takiego to może się przeliczyć, ostrożnie do tego podchodzą. Jest natomiast psycholog w klinice jeśli ktoś chce moze skorzystać. Ja wolę taką wersję niż jak ktoś miałby mi cuda obiecywać szczerze mówiąc a potem by się nie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety może nie pokazać choć powinien tyle, że może mniejszy stres bo szybciej wynik, chyba że byś zrobiła betę wcześniej, z niej możesz zobaczyć nawet czasem czy są bliźniaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabra, faceci inaczej podchodzą, przeżywają wewnątrz ale nie lubią roztrząsać i gadać o tym w kółko jak my :) oni wolą poczekać na wynik. U mnie w szpitalu miałam wynik za 2 godziny jak poprosiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Enigma (wieczorową porą :) ) Hej Sabra i Foli!! Sabra to już niedługo, cierpliwości ale wiem jak to się strasznie czeka, masz rację rób betę bo nie ma nic gorszego niż jedna krecha mimo że się jest w ciąży, takze czekamy na wyniki razem z Tobą ❤️ Foli dzięki bardzo za info, czy 3 dni wstrzemięźliwości wystarczą czy mało? Powiedz mi jeszcze proszę kiedy i komu się płaci za wizytę no i gdzie w ogóle znaleźć jego gabinet? Czy iść do jakiejś recepcji? Tam jest kilka pieter czy jaksię wejdzie to wszystko wiadomo gdzie iść? Jeszcze pytanko kiedy on zdąży obejżeć wyniki nasienia, po wizycie wchodzi się jeszcze raz na chwilkę? Sory że Cię męczę ale jak człowik jest trochę zorientowany to pewniej się czuje, dzięki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a ja już po inseminacji. Podobno u mnie wszystko było OK. Tak jak Enigma mi powiedziałaś, poprosiłam profesora o usg, żeby sprawdzić, czy pęcherzyk pękł. Prof. powiedział, że lepiej, żeby nie pękł, bo inseminacje robi się na niepękniętnym. Potem sprawdził i okazało się, że jeszcze nie pękł. Miał tylko nieregularne końce a to sugeruje, że zaczyna pękać. Gorzej z amią męża. Liczebność OK 50 mln, ale niestety w ruchu A nic :( B 25% i w miejscu 10 %. Prof powiedział, że może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabra ❤️ wydaje mi sie ze bez sensu robic test sikany...zestresujesz sie tylko niepotrzebnie:( idz na betę we wtorek bo juz naprawde będziesz miec wynik:):):):) beta wychodzi nawet po 7 dniach od zaplodnienia wiec 11 dni czy 12 to juz sporo:) No i koniecznie daj cynk co z Twoją kolezanką :) Iwonko:) fajnie ze juz po:) Widzisz ,ja po moich 3 inesmiacjach zawsze czułam ze chyba za wczesnie mi zrobil bo zawsze były pecherzyki i pękały ...bo tez miały juz niereguarne rysy i dochodziły do 25-26mm ale kto wie czy tak naprawde owu nie była jednak po 24 h???? a plemniki zdechły???? Jak robiła Myszka to pamiętam ze była na usg w czwartek i pekał pecherzyk a inseminacje robiła o 11 w sobote rano Byłam nawet zdziwiona ze czy nie za pozno,ale Myszka mowila ze tak powiedzial gin i Ona go słucha:) I zobacz :):):):) powiodło się:) Ale fakt faktem kazdy organizm jest inny:) Ja nastenym razem sprobuje jednak .. o ile oczywiscie gin pozwoli zrobic inseminacje po owu... A powiem WAM SZCZERZE ZE NAWET ZASTANAWIAŁAM SIE OSTATNIO czy nie zrobic 2 inseminacji ...np. jedna w 11dc a drugą w 13dc powiem to ginowi i pewnie powie mi ze jestem walnięta:P ale wkoncu klient nasz pan????? no nie?:) no zobaczę,wiem wiem ze swiruję....ale dlaczego by nie??? Aaa jeszcze cos misie przypomnialo jak ostatnio mialam insemiancje to gin mowi ze nasienie bylo słabsze niz ostatnio i pyta czy maz gdzies jezdzil autkiem a ja ze tak, od pt do sob non stop bo był w wawie i nie dosc ze jezdził autem to jeszcze siedzial 9 godzin na uczelni w sob i niedz i pewnie jajka :P zgniotły mu sie w gaciach:D:D:D ...bo było ciasno:P i patrzcie jaki to mialo wpływ na robaki????? niby nic..... droga do wawy 700km w obie str i 2 dni na uczelni...... Kazałam męzowi wypuyszczac ptaka:P na wolność:) i zeby nie chodzil w dzinsach tylko w dresach:P:P:P:P To tez jest b waze dla chłopa!!!!! luzne gacie:P bet:) powodzenia:) foli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti, lepiej żeby byy 4 może ale 3 też pewnie ok. klinika jest tylko na parterze, na wprost wejścia natkniesz się na recepcję, nie sposób przeoczyć, tam płacisz za wizytę u profesora, wpisują twoje dane do kompa, pytają się skąd wiesz o Gamecie (internet, lekarz...) i powiedzą ci który pokój. profesor przyjmuje od wejścia na prawo zazwyczaj. dostajesz numerek i w kolejności wchodzisz. My zrobiliśmy badanie spermy i potem jak wyszedł (bo wychodzi po pacjentki) mu pokazałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona, trzymam kciuki teraz żeby się udało :) Enigma, w niektórych klinikach robią inseminację 2 dni pod rząd, przed pęknięciem, na drugi dzień sprawdzają czy pękł, jeśli nie to powtarzają, ale zazwyczaj robi się przed pęknięciem (podobno większe szanse - tak czytałam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma a jakie parametry nasienia miał Twój mąż? Pamietasz? Tutaj info do Estelki! Mój mąż brał ten zestaw witamin na żołnierzyki. Fakt nie brał tych tabletek regularnie. Czasami zapominał. Ale jak widać jemu akurat za bardzo nie pomogły. Mam nadzieję, że u Ciebie bedzie inaczej. :) Foli, ale ten czas leci? Zobaczyłam Twój suwaczek i nie mogę oczom uwierzyć!!! W poczekalni siedziała ze mną dziewczyna. Podchodziła do 8 inseminacji. W międzyczasie miała invitro i teraz ma rocznego chłopca. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli:) no to zapytam mojego gina czy pojdzie na 2 inseminacje hurtem:) z tym ze ja chciałabym 2 nawet jesli pęcherzyk pękł po pierwszej.....jak to nie wyjdzie to znaczy ze cos nie tak z moim łbem:( albo jakas nie wiadomo jaka inna przyczyna...imunologiczna....... i wtedy juz bedzie wiadomo ze invitro trza robic..... Iwona :) moj maz miała na początku 70mln w tym 70% w szybkim ruchu postepowym A potem miał 60mln...z czego 60% w szybkim A a teraz miał chyba ponad 60mln w tym ok 40% w szybkim A i własnie wtedy jak miał tylko 40 w tym szybkim A gin stwierdzil ze gorzej w porownaniu do ostatnich zolnierzy wiec tak jak juz wczesniej pisałam pewnie jajeczka mu sie obkurczyły podczas jazdy i stad gorsze wyniki:D:D:D halo Emika ❤️ a co z Toba????? kaj ezdes?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Kobietki w nowej części - oby szczęśliwej - no i w Nowym Roku. Ponieważ pobieżnie przeleciałam nową część, więc nie bardzo orientuję się, co u każdej słychać. Aczkolwiek mam nadzieję, że wszystko jest w porządku. Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie, Pedagog i Malina przekazywały mi na bieżąco pozytywne \"fluidy\". Przeleciałam pobieżnie nową część, więc już nie będę szczegółów opisywała, bo chyba dziewczyny mniej więcej zdawały Wam relacje. Nie było łatwo - psychicznie. To były najgorsze święta i najgorsze powitanie nowego roku w moim zyciu. Przeryczałam ten czas, bo rodzinę miałam kilkadziesiąt km od siebie, owszem - przyjeżdżali - ale przecież musieli wracać kiedyś do domu i to było najgorsze. A szpital - wiadomo - personel - mimo, ze miły, to jednak to obcy ludzie. Na szczęście te całe męki przyniosły jakiś efekt i gestoza się nie rozbujała. Dzięki mojemu lekarzowi. Powiem Wam, ze teraz mogę powiedzieć, że to lekarz z powołania. Sam przecież do mnie oddzwonił po godzinie od mojego telefonu i powiedział, że jednak chciałby, żebym przyjechała. Pojechałam nieprzygotowana na opcję leżenia w szpitalu, myślałam, ze to będzie wizyta plus wskazówki. A tu bach ! Miałam wybór - przeczekać święta i po nich powtórzyć badania znowu. Chwała Bogu i lekarzowi (który jednym zdaniem przywrócił mi trzeźwość myślenia - że święta będą znowu za rok ...), że jednak trafiłam tam przed świętami. W ciągu kilku dni poziom białka wzrósł mi przeszło 100 %. Jedyny plus - ciśnienie w normie, co pozwoliło wyhamować skórcze i pożegnać opcję wcześnieszego porodu. Przerzucili mnie na dietę bezzolną i wysokobiałkową plus leki przeciwskórczowe i przeciwbakteryjne. Miałam stały monitoring dobrostanu małej (2-3 x dziennie ktg) plus pomiary ciśnienia. I tak cały czas 3 x dziennie. No i to wszystko do kupy razem przyczyniło się do tego, ze gestoza się nie rozwinęła. Oczywiście na wyjściu ze szpitala dostałam od ginka mnówstwo zaleceń. Akurat świetnie się złożyło, ze był na codziennych obchodach z racji tego, ze jest z-cą głównego ordynatora babskiego oddziału, a pod swoją pieczą ma patoligię i położnictwo. On też więc zlecał mi wszelkie badania możliwe do wykonania w szpitalu. Sam tez przychodził mnie badać i był jak robili mi usg z dopplerem. Więc mogę o nim naprawdę mówić w samych superlatywach, nie jest z tych, co tylko chcą kasę wyciągnąć. Tak wiec jestem w domku od cza\\wartku wieczorem i wszystko dawkuję. W tym popłochu i perspektywie mojego pozostania w szpitalu do końca ciąży przyszłe babcie musiały mniej więcej opanować wyprawkę. Po przejrzeniu jestem z nich bardzo zadowolona :) sama pewnie wybrałabym to samo. Teraz torba stoi już spakowana i będzie z nami jeździła na wizyty, bo nigdy nie wiadomo ... tak więc nie warto czekać do ostatniej chwili z przygotowaniami, bo czasem możemy się z czasem przeliczyć. Jak ja. Odłożyłam wszystko na początek stycznia. Na szczęście jeszcze wyszłam, ale gdyby tak się nie stało ... cała przyjemność z pakowania po prostu by mnie ominęła. Teraz już jestem ostrożna ze wszystkim. Staram się dużo leżeć, mimo to często stawia mi się macica. No i pojawił się pierwszy skórcz przepowiadający. Troszkę bolało i trwało kilkadziesiąt sekund, ale rozchodziłam. Mąż nie daje mi nic robić, sam wszystko robi w domu. Pozostaję na diecie (fujjjj, ale co zrobić ... siła wyższa) i ścisła kontrola ciśnienia. W poniedziałek także powtórka z badań i kontrolka u ginka, pewnie czwartek/piatek. I tak do końca. Ale już psychicznie jest lepiej. Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim za pozdrowienia i dobre słowo, to naprawdę dużo daje. No i życzę Wam pozytywnych zdarzeń w tym roku. Starającym się - szybkiego zajścia w ciążę i bezproblemowego - zdrowego jej przejścia, ciężarówkom - zdrówka i szczęściwych rozwiązań, mamom - siły, cierpliwości, wyrtwałości i zdrowo rozwijających się pociech. Postaram się zaglądać, aczkolwiek pewnie nie tak często jak bym chciała. No ale to już siła wyższa. Kazali jak najwięcej leżeć i wypoczywać... dla dobra małej, a ona w tej chwili jest najwazniejsza. Buziaczki dla wszystkich ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×