Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

witajcie🌻🖐️ Sisterone mnie dzidzia też kopie tak na wysokości pępka, rzadko kiedy dostaje kopniak w rzebra. tak sie zastanawiam, czy czasem nie jest źle ułożone, bo ja mam wrażenie , ze w poprzek. A mam pytanie do tych dziewczyn, które odczuwaja jakis ból. bo nie chodzi mi tu o to twardznienie czyli skurcze, bo to mi sie zdarza ale kilka razy dziennie. ale czyje takie ciagniecie jak by ktoś przyszył mi niteczki i ciągnął za nie. wizyta dopiero 10 sierpnia ale chyba zadzwonie do pani doktor?? Pozdrawiam i witam nową wrzesnióweczke 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej :) Pewnie nikt mnie już tu nie pamięta, ale i ja jestem w tabelce i regularnie Was czytam. Jeżeli chodzi o dane do tabelki, to nadal wersja \"Dziewczynka\" oraz plus 12 kg. Serdecznie Was wszystkie pozdrawiam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najprawdopodobniej będę miałą cesarkę, bo Mała ułożona jest pośladkowo i chyba nie kwapi się do zmiany pozycji. Mam mieszane uczucia w związku z cc, może dziewczyny, które miały cesarkę mogłyby się podzielić swoimi opiniami? Pewnie zainteersuje to sporą część z nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Na pewno każda z Was myśli już o porodzie (ja z resztą też) i dla wyluzowania chciałabym opowiedzieć Wam swój 1 poród. Kiedy sobie to przypomnę, jakoś mniej się stresuję. Był wtorek 10.11.1992 godz. 21 , sąsiadka przyniosła mi urodzinową sałatkę, którą popiłam zimną colą (termin miałam na 13). o 3 rano tak rozbolał mnie brzuch, że całą noc do 7 rano latałam do WC (miałam do pokonania 21 schodów, bo mieszkaliśmy u mojej mamy i u niej toaleta była na parterze), międzyczasie parzyłam sobie miętową herbatę i w przerwach wymiotowałam. Nikogo nie niepokoiłam, bo uparłam się , że to po sałatce. Nad ranem było już lepiej. Ok. 10 zaczęłam plamić - wystraszyłam się, trzeba jechać do szpitala. Musiałam się jednak najeść. Tak wiec koło 11 mąż zawiózł mnie do szpitala. Na izbie mówią mi, że do porodu, a ja że na obserwacje, bo się zatrułam i termin mam za 2 dni. Mąż spytał położną o której może zadzwonić, a ona - nie wcześniej niż o 19. Ze spokojem mnie przygotowywali (golenie, lewatywa). Cały czas kursowałam do toalety i łaziłam po korytarzu. O 12.40 położna powiedziała, że chce mnie jeszcze zbadać. Okazało się, że mam rozwarcie na 9 i wtedy wszystko potoczyło sie błyskawicznie. 13.05 - urodziłam zdrową 3900 g Kasię. I wiecie o czym pomyślałam? JESTEM GŁODNA. (Kasia była duża a ja przytyłam w ciąży 12 kg). Boże jakbym chciała by i tym razem było podobnie. Szybko i nieświadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane! Nie zaglądałam wczoraj bo rano miałam strasznego lenia i oglądałam film z wesela kolezanki a potem miałam niezapowiedzianych gości, którzy dosyc późno wyszli a ja padłam :) DZisiaj za to pospałam za wszystkie czasy, obudzilam sie o 10 co juz bardzo dawno mi sie nie zdażyło wiec jestem zadowolona. A, pragne nadmienic ze wczoraj kupiłam ( a właściwie mąż zakupił) pierwsze rzeczy do szpitala... wkładki poporodowe bella, majtki siatkowe i wenflony :D . I to tyle na razie. Mam pytanie czy któras z Was kupowała moze majtki poporodowe siateczkowe Hartmann? Jesli tak to chciałam Was spytac o wrażenia bo ja wczoraj kazałam mezowi kupic w aptece siatkowe ale z firmy Seni ( bo tylko takie oprócz fzelinowych u nas były dostępne), kupiłam 1 szt zeby zobaczyc jak one wyglądają i wydają mi sie takie straszliwie delikatne, poza tym maja postac jakby dwóch prostokątów zszytych po środku co tworzy niby krok, i nie doszytych dalej dzięki czemu powstają dziury na nogi.W pierwszej chwili jak mi je przyniósł to myślałam że babka sie pomyliła i zamiast majtek dała jakiś pas elastyczny ale okaząlo sie jak rozdzieliłam brzegi ze to właśnie takie prościuteńkie majty. Czy te z Harmanna tez są tak wykonane? Czy maja normalny krok i czy tez stwarzają wrazenie ze zaraz sie rozpadną? grako96 witaj u nas 🌻 Peppetti - dobrze ze sie odezwałaś, moze rzeczywiście jak Kamilek wrócił do przedszkola bedziesz miała wiecej czasu, a dzisiaj spróbuj zajac sie czymś i nie myslec cały dzień o smutnych wsponieniach, bardzo mocno Ci przytulam kurcze cos mi sie klawiatura zepsula i yamienia mi litery , musze wciskac z yebz wzskakiwalo y i odwrotnie , nie moge pisac Ł= kurde yajrye poyniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść kochane brzuchatki❤️ Jestem tak zagoniona że nie nadązam z czytaniem tak szybkie jesteście:) remont jeszcze nie skończony,trwa istną wieczność.Przez ostatni tydzień nie pisałam bo mieliśmy wakacyjnych gości,dwoje urwisów mojego M(nie wiem czy wcześniej pisałam ale moje kochanie ma już trujke dzieci z poprzedniego małżeństwa także dla niego to nie pierwszyzna:) ,takze miałam troche pracy bo istne z nich rozrabiaki ale za to kochane) Wczoraj do wieczora sprzątałam i chyba troszkę przesadziłam,brzuch twardnieje dosłownie co kilka minut i przestaje ,i znowu twardnieje i znowu przestaje a najlepsze ze skończyły mi sie moje lekarstwa rozkurczowe,nie wiem czy zamiast moge wziąść Nospa Forte,ale chyba nie mam wiekszego wyboru. Nie moge dostać się do tabelki by ją przejzeć ,chyba nie mam odpowiedniego programu by ją otworzyć.W piątek mam wizyte wiec wtedy podam moje kilogramy ale podejżewam ze z 20kg już mi stukneło:)Ciekawa jestem czy doktorek zrobi mi usg bo miałam robione w zeszłym miesiącu a on nie jest zwolennikiem czestego robienia,a tak bardzo chciałabym zobaczyć moje maleństwo:) ale już nie długo nie tylko zobaczymy ale i przytulimy swoje skarby. Co do wyprawki to jeszcze brakuje pare rzeczy,ale troszke już uzbierałam.Uznałam że nie bede kupowała nowego wózka ze względów finansowych tylko bede mniała pożyczany od znajomej, nie pierwszej młodości ale kułka ma :) to chyba pojedzie a na wiosne kupimy ładną spacerówke no cóż Kubuś bedzie musiał wybaczyć mamusi ale by kupić wszystko nowe poprostu nas niestać:( ale nie przejmuje sie tym tak bardzo bo przecież nie o wózek w tym wszystkim chodzi tylko o MIŁOŚĆ. Bardzo pomagają nam dziadkowie moja mamuś zaopatrzyła nas w łóżeczko i część ubranek miło było patrzeć ile radości jej to sprawia. Ale sie rozpisałam,jak mało kiedy ,nie jestem jeszcze wprawiona w szybkim pisaniu także zajeło mi to troszeczke czasu,czas kończyć bo Kubuś daje znać że już mu nie wygodnie w tej pozycji:) Trzymajcie sie dzielnie MAMUSIE❤️❤️ Każda zosobna mocno mocno mocno ściskam i pozdrawiam. ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ dziewczyny Najadłam sie wczoraj nieco strachu. Pracowałam w ogródku( bo strasznie go ostatnimi czasy zapuściłam ) i nagle zrobiło mi sie ciemno przed oczami i padłam na brzuszek. Przestraszyłam sie bardzo i poszłam zaraz do domku sie położyć.Od upadku przez 5 godzin nie czułam ruchów Basi więc udałam się do szpitala sprawdzić czy wszystko ok. Na szczęście TAK :-D. Zrobili mi zapis ktg i usg. Serducho bije , dzidzia juz sie rusza. Pewnie też sie przestraszyła jak ja. Bo wieczorem już nadrabiała zaległości w kopaniu ;-D;-D;-D Witaj Grako 🌼. Nie martw sie , przecież nie wiek tu jest ważny tylko nasze dzieciatka.Super, że po tylu latach zdecydowaliście się na nie z mężem .A Twoja córa pewnie będzie drugą mamą. Wiem coś o tym bo mój najmłodszy brat był o 14 lat młodszy ode mnie. I jeszcze gratuluję świeżo upieczonej Pani Magister. Piszecie jeszcze o twardnieniach brzuszka. Ja też je mam od czasu do czasu ale z regóły jak przesadzę z pracą. Natomiast od kilku dni bolą mnie zewnętrzne duze wargi sromowe i zastanawiam się od czego. Wcale sie tam nie uderzyłam a mam takie uczucie jak po strasznie długiej wycieczce rowerowej na cholernie niewygodnym siodełku. Jakby mnie coś zgniatało od zewnątrz. A wizyta u gina dopiero w poniedziałek.:-( Pepetti to masz wysportowanego synusia ;-).Ty bidulko to sie nachodzisz po lekarzach.Teraz jak masz trochę wolnego to odpoczywaj. A Kamilek niech nawiazuje nowe znajomości;-) Tristezo witaj👄. Nie przejmuj sie tak bardzo bo chyba jeszce masz nieco czasu do porodu i może niunia się odwróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wszystkie wrześnióweczki 🌼 Konwalia10 - niestety nie mogę brać fenoterolu, ponieważ mam za wysoki puls, a ten lek ma to do siebie, że jeszcze przyspiesza pracę serca. Pozostaje mi więć oszczędzanie się, ale czasami to trudne, tym bardziej, że ja nie potrafię wysiedzieć w miejscu więcej niż 5 minut :) Moja ulubiona pozycja do spania też była na brzuchu, ale teraz musimy sobie odpuścić :) Anja2525 - ja uwielbiam to podskakiwanie brzuszka w czasie czkawki. Zauważyłam, że mały dostaje jej, jak zjem coś dobrego :) Sisterone - może Twoje maleństwo leży w poprzek, dlatego czujesz kopniaczki niżej. U mnie bywa różnie, chociaż na ostatnim usg był główką do góry. grako96 🌼 witaj i pisz jak najczęściej. Pozazdrościć takiego porodu :) lea76 - zawsze z nami możesz porozmawiać o kruszynce. Wiem, że to nie to samo, ale wiesz przecież, że jesteśmy z Tobą. Kasiak* - niestety niektóre mamy tak mają. Moja też cały czas ma jakieś wyrzuty do mnie. Albo, że nic nie robię, a to że za wcześnie wszystko kupuję, innym znowu razem, że o siebie nie dbam. Spięcia są przeciętnie raz w tygodniu. Wiem, że się o mnie martwi, ale czasami nie potrafi tego okazać. Miśka_26 - kurcze, to niedobrze, że ten brzuszek Cię cały czas boli. Wiem, że na Twoim miejscu pewnie bym się bardzo martwiła. Dzięki za radę z tą pietruszką. Muszę dzisiaj zrobić. Jak na razie zaczęłąm dietę surówkową i ..... umieram z głodu :) Żartuję, ale powiem Wam, że trudno najeść się surówkami. aneta76 - współczuję tej sytuacji, ale trzymaj się. Co nas nie zabije, to nas wzmocni :) Mysza3 - u mnie też czasami mam wrażenie, że Szymonek ma wszystko w d....... Tak się wypina, że mój brzuch wygląda jak piramida. Peppetti - już się martwiłam. Napisze do Ciebie na maila co do spotkania. Dzisiaj dla Ciebie ciężki dzień, ale od rana myślałąm już o Tobie. Trzymaj się 🌼 Tristeza - jak mogłybyśmy o Tobie zapomnieć. Odzywaj się do nas częściej 🌼 Irysek - ja kupiłam jakieś majtki z firmy horizon, ale powiem szczerze, że jeszcze ich nie oglądałam. Iza iza - to miałaś ostatni test przed narodzinami maleństwa. Taka ekipka to dała Ci pewnie niezłą szkołę :) Aniołekjg - oszczędzaj się. Moja gin powiedziała, że prace w ogródku wskazane są po 36. tc :) Dobra, a teraz idę wciąć kolejną surówkę :( Trzymajcie się dziewczyny. Pa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz wiem klawiatura przeskoczyła mi z polskiego programisty na polski 214, juz mi sie to kiedyś zdarzyło, nie wiem czemu , ja nic nie zmieniałam , podjrzewam ze jest jakis skrót na klawiaturze który mi zmienia te jezyki ale jeszcze ni doszłam jaki to skrót moze któras z Was wie. To kontynuuje :) Jesli chodzi o twarnienie brzuszka to dobrze poswiecić sie i policzyć a właściwie zapisywać o której godzinie czuje my kazde stawianie, dzięki temu wiemy czy rzeczywiście jest ich wiecej niz 10 ( liczac czesto mozna sie pomylić) i w jakich odstępach, kiedy sie nasilaja itd. Dzieki temu mozna np. brac wieksza dawke leku w porze wiekszej aktywności macicy i mniejszą w pozostałłym czasie. tristeza -pamietamy Cie ,a jakże :) lea76 - nie smuc sie kochana i nie miej wyrzutów sumienia, ciążą to taki czas ze kazda z nas chciałaby czuc sie wyjątkowo i byc wyjątkowo traktowana, u Ciebie problemy spowodowały ze zostałas troszke z boku, nawet mąz nie moze poswiecić Ci tyle czasu ile by chciał bo na pewno wolałby rozpieszczać ciebie niż martić sie o brata. Przetrzyma do przyjazdu mamy i wtedy na pewno poczujesz sie lepiej a przynajmniej mniej samotna. Kasiak- nie przejmuja sie tak bardzo, tak juz jest z mamami ze niby zawsze mozemy na nie liczyć ale tez nikt nie potrafi tak nam dopiec jak one. Ja mam bardzo apodyktyczn a mame, która niby tylko radzi co i jak ale spróbuj mieć inne zdanie, kłótnia gotowa. Ostatnio tylko wspomniałam ze zastanawiam sie ile ubranek 56 kupić a ile 62 to juz następnego dnia usłuszalam ze Ona sie dowiedziała ze 56 to ani jednego bo moga być od razu za małe ( niby to wiem ) i zebym zrobiła jak chce ale jak powiedziałam ze na wszelki wypadek przynajmniej kilka sztuk chyba musze kupić to usłyszalam ze to wyrzucenie pieniedzy, zakupy bez sensu itp. Tak wiec moge miec własne zdanie dopóki jest ono zbeżne ze zdaniem mojej mamy. Miska - dobrze ze szyjka ci sie nie skraca, a te bóle , cóz chyba tylko musisz obserwować i byc czujna. A z tymi lekarzami to masz racje, ja kiedys tez sie wkurzyłam jak poszlam do ginki tylko po recepte a skasowała mnie jak za normalna wizyte z badaniami. Zresztą czy tak naprawde widział ktos z nas biednego lekarza bez super domu i samochodu :P Powiem szczerze ze jestem bardzo zniesmaczona tym ich strajkiem bo zeby zarabiali nawet po 10 tyś miesiecznie nie wierze ze przestaną brac łapówki i zapraszać do prywatnych gabinetów. aneta76- ty tez sie nie przejmuj sytuacją w domu, życie czesto samo rozwiązuje za nas takie problemy pozdrawiam was wszystkie , jeszcze tu zajrze, ale teraz musze coś załatwić i nie moge dłuzej pisać ( za długo spałam ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grako też bym chciała urodzić tak nieświadomie i pojechać w ostatniej chwili na porodówkę. Wczoraj jak byłam na badaniach to słyszałam jęki niektórych rodzących. Naprawdę można sie przestraszyć. Ale jest i jeden plus bo jeki słyszł też mój mąż i teraz to już powiedział, że obowiazkowo musi być przy mnie. Do tej pory nieco się wahał a ja nie chciałam naciskać i pomyślałam, że decyzję pozostawię jemu. No i podjął sie zadania z czego ogromnie sie cieszę, bo myslę, że będzie bardzo pomocny jako moja podpora duchowa. Dzięki Grako za opowieść porodową . Czekamy na inne podnoszące na duchu 👄 Irysku ja kupiłam takie z Hartmana. To jest siateczka uszyta jak normalne majtki a z innej firmy(teraz nie pamiętam jakiej) były takie jak piszesz. Ale chyba i jedne i drugie sie nadają. Tyle tylko, że te z hartmana mozna prać i nosić jeszcze w połogu. iza iza dobrze, że mozesz liczyć na wsparcie mamy i koleżanek . Szczególnie teraz kiedy liczy sie każdy grosik . vanilam a ja mam właśnie 36 tydź.:-). No to smacznej suróweczki Ci życzę. Tylko nie zamień sie w wegetariankę :-DDDDDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane widzicie całkiem zapomniałam,chciałam Was zapytać w którym tygodniu płuca dziecka już są w pełni ukształtowane i poród jest wtedy dla nich bezpieczny?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irysek odłącz kabelek klawiatury od kompa i włącz spowrotem powinno wrocic do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos mi z opóźnieniem strasznym działa to wysyłanie postów...dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irysek - te majtki hartmanna są takie same..jak je zobaczyłam to zaczelam sie zastanawiac jak nogi włożyc..mają tylko takie proste przeszycie na dole - coś czuje,ze są bardzo niewygodne.. cholerka denerwuje sie, wzięłam przed chwilą nospe i nic nie pomaga, na wizycie niby wszystko ok, a mnie brzuch boli jak na okres :( leże plackiem i nie wiem co robić, jak nie przejdzie to będe dzwonić do ginki...oby Mateuszek nie chciał za szybko przyjść na świat - bo przecież jeszcze jest za mały :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzieki za słowa zrozumienia :) 😘 wiem, że zawdzieczam duzo mamie w końcu wychowała mnie ale nie mam zamiaru mieć z tego powodu poczucia winy. Co do twardnień brzucha mam je codziennie i po kilka razy :O mimo brania lekarstw. Poza tym mam okropne kłócia w pochwie czasem nie da sie wytzrymać tak boli. Co do wyprawki wczoraj kupiliśmy już materacyk pościel zamówiłam na allegro to powinna przyjść w tym tygdoniu tak więc można powiedzieć, że mamy wszystko no Kubusia jeszcze brakuje, ale to tez kwestia kilku tygdoni. Musze umówic sie już dzis do lekarza, przez ten straj są takie kolejki że szok mimo że chodze prywatnie :O Dziś idę sobie humor poprawić :D na 14 jestem umówiona do fryzjera. Po wczorajszym dniu troche sie odstresuje 🌻 A Kuba rusza się strasznie i uparł się na pępek cały czas mi go wypina, a to takie nieprzyjemne :O :P nie wiem ale jestem strasznie wrażliwa właśnie na pepuszek. Mam wrażenie że fikołki ciągle trenuje. A uwielbia jak mąż mówi do brzuszka :) cieszy się kopie i rusza nieustannie. To samo jest po słodkim, jak zjem np kostke czekolady to wierci się wircioch jak nie wiem :D Dobra spadam mężulek zaraz wróci z pracy musze mu zupe pogrzac i frytki usmażyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka, Irysek ale w tych majktach chodzi o wenytację krocza. Podczas porodu w 90% krocze jest nacinane. Potem ta rana musi sie zagoić a lepiej to idzie jak ma nieskrępowany dostęp powietrza. To tak jak z raną na ręce.Szybciej się sama zagoi niż pod plasterkiem. I dlatego te majtki takie są. A w połogu jeszcze dochopdzi do tego wkładka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was wrześnióweczki, ja też wrześniówka ale z 2006, życze wam laseczki udanego zakończenia i jak macie jakieś pytanka, coś was nurtuje to zapraszam, buźka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołekjg - ja dopiero dzisiaj kończę 35 tc, także jeszcze trochę muszę uważać. A wegetarianizm mi nie grozi, bo odkąd jestem w ciązy, to mięso jest dla mnie na pierwszym miejscu :) Nie wiem, jak ja przeżyje te trzy dni na surówkach :( Nawet mężowi zapowiedziałam, że do końca tygodnia nie gotuję obiadów, żeby mnie nie kusiło :) Iza Iza - z tego, co ja wiem, to ciąża donoszona, to ta trwająca 37 tygodni. Wtedy to wszystykie narządy są już prawidłowo ukształtowane. Miśka_26 - uważaj na siebie 🌼 Oliwia06 - to Twój szkrab niedługo skończy roczek. U mnie to pierwsze dziecko, więc nawet nie wiem o co pytać i czego się spodziewać. Jedno jest pewne - boję się coraz bardziej. Wierzę jednak, że wszystko będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vanilam 🌻 nie ma sie czego bać, naprawdę , to nie takie straszne jak to niektore przedstawiaja, a juz chwila kiedy weźmiesz po wszystkim maluszka na rączki wynagrodzi ci wszystko co do tej pory bylo nie tak... dziewczyny odwagi, to naprawdę piękne przeżycie, tylko się źle nie nastawiajcie, bo to dużo psuje... myślcie tylko o sobie i i maluszku... będę zaglądać jak będziecie mialy jakies pytania to piszcie, albo na gg jest pod moim nickiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja właśnie wróciłam z zakupów, kupiłam sobie sukienkę na wesele na 15 sierpnia, teraz same przeceny w sklepach więc była okazja, przecena ze 149zł na 39zł:) teraz się chyba musze położyć bo bardzo sie objadłam:D buźka dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane Brzuchatki 🌻 🖐️ ale Wy tu dzisaj napisalyscie uuuuuuuuuuuuuuu musze dokladnie poczytac i odnotowac w moim specjalnym topikowym zeszyciku co do Was napisac ale na ten czas 👄 dla Wszystkich stalych i nowych Wrzesniuweczek Pozdrawiam ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja jestem juz w połowie 36 tc. Od poniedziałku zacznie mi sie 37. WIzyte mam dopiero 8 sierpnia (ostatnio miałam 12 lipca) i mam nadzieje ze bedzie wszystko ok. Jesli chodzi o kopniaczki, to ruchy dzidzi czuję w dole brzucha, ale tez i w górze brzucha. Ale o wiele mocniej i silniej w górnej części brzucha, pod samym biustem. I te ruchy mam najbardziej odczuwalne i bolesne. Ostatnio jak byłam na usg w 33 tc, to dzidzia była juz ułozona główka w dół. Wiec pewnie dlatego kopie mnie tek wysoko, bo nóżki ma pod moim biustem. to-tylko-ja : jeśli chodzi o ból brzucha, to ja tez mam takie uczucie jakby cos mnie ciągnęło. Ból jest szcególnie uciążliwy w nocy. Nie wiem co to jest. W ogóle mam strasznie napiety brzuch, taka wielką piłkę. Ciągle mam wrazenie, że mi zaraz peknie. Czuję tak, jakby mi się rozrywał od środka. Moj obwód brzucha to 97 cm. Przytyłam 10-11 kg. (moja waga jest nieprecyzyjna). Pozdrowienia dla wszystkich brzuchatek :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie czego mi najbardziej brakuje? Snu na brzuchu i seksu w takiej pozycji jaką chcę a nie na jaką pozwala mi mój brzuch (ha ha - chyba zwariowałam) Kasiak współczuję problemów z mamą. Na pocieszenie powiem Ci,że 8 lat mieszkałam z rodzicami w przechodnim pokoju i to był dopiero koszmar.Przeżyłam. Dziś zmieniła się nie do poznania. Chyba o na martwi się o mnie najbardziej. Właściwie z wszystkimi problemami zostałam sama. Jestem na zwolnieniu (a bardzo lubiłam swoją pracę), cały tydzień jestem sama, bo mąż wraca tylko na weekendy (jest kierowcą), córka choć bardzo dobra też ma swoich przyjaciół i nie mogę jej ograniczać. Wszystko na mojej głowie. Co prawda miałam rodzić z mężem, ale chyba pod warunkiem, że zaplanuję sobie poród między piątkiem a niedzielą. Jak mówi moja córka pierwsze dziecko czyli ona jest z miłości a to drugie z nudów, bo ja muszę coś robić i nie umiem wypoczywać. Głowa do góry nic nie jest całkiem czarne ani całkiem białe. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze pytanko. Położenie podłużne główkowe, to jest właściwe czy tylko mi się tak wydaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny🌼 peppetti-dziękuje za pamięć,u mojej koleżanki wszystko dobrze,dochodzi do sił,a maluszek narazie jeszcze w inkubatorku,ale badania wyszły dobrze więc wszystko spokojnie już sie unormuje:) dziewczyny ja też bardzo boje sie porodu:/i śmieje sie,że mi nie zrobią lewatywy bo sie ze strachu sama.......hehe.Nawet nie chce o tym myśleć,cykor ze mnie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o majtki jednorazowe, to ja kupiłam firmy HORIZON. Są pakowane po 2 sztuki, jedne są niskie a drugie wysokie z siateczki, oddychające i co najważniejsze wielokrotnego użytku i fajne wycięte, dobrze będą podtrzymywać podkład. Występują w różnych rozmiarach, ja mam 38-40 bo tylko takie były w aptece. Koszt: 6,60zł., kolor wrzosowy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura_28 ja własne tez tak mam najbardziel boil mnie w nocy, chyba po całym dniu i dlatego. chodziaż dzis juz mniej go odczuwam wiec moze i w nocy tez bedzie lepiej mam nadzieje. jak nei to dzwonie do lekarza. grako96 widze, ze nie jestem sama mi też bardzo brakuje snu na brzuchu juz sie nei moge doczekac spania w ulubionej pozycji. a o seksie w ulubionej pozycji też nie wspomnę. jak przed ciażą człowiek kombinował z pozycjami to teraz brakuje po prostu klasycznej, kurcze babie to nigdy sie nei dogodzi:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie,ja dzis przespalam wiekszosc dnia,jakos zle dzis sie czuje,brzuch mnie pobolewa,rzyganko zaliczylam i ogolnie do dupy. Bylam rano u dermatologa,bo moja szwagierka zarazila sie swierzbem(tak to jest pracowac w knajpie i dotykac roznych ludzi)-czesto dotykala mojego brzucha,a ja dzis w nocy okropnie sie drapalam,wiec poszlam dowiedziec sie,czy juz mam to swinstwo-jeszcze zmian nie widac,ale profilaktycznie mam sie z mezem smarowac mascia przez 3dni i wybije to cholerstwo.Musze sie chyba zamknac w domu ,bo to strasznie smierdzi i nie mozna sie kapac przez te 3dni,ciekawe jak wytrzymaja z m oim mezulkiem w pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny te majtki siatkowe są wbrew wyglądowi bardzo wygodne. Tak jakby ich wcale nie było A co do wyprawki to mam już prawie wszystko. Dzisiaj chciałam jeszcze kupić pościel do wózka ale Pani pokazała mi tylko żółtą i w dodatku za 49 zł. Podziękowałam , poszłam i kupiłam śliczną korę na metry i mama mi uszyje. Za 1,5 metra zapłaciłam 14 zł do tego zamek6 zł. I gotowe. Jestem z siebie dumna. Pomimo tego że to będzie mój drugi poród, pierwszy był wywoływany i trwał 8 godz. Z czego naprawdę bolało tylko 4 godz.Pomimo tego że nie było tak źle to bardzo sie boję. Ale nie bólu bo to wytrzymam tylko żeby dzidzia była zdrowa. Czy robiłyście jakieś dodatkowe badanie z krwi? Ja nic nie robiłam. A lekarz z usg mówi że wszystko ok. Mimo to bojęsie. Do tego dochodzi to że mój mąż jest w Norwegii i planyje przyjechać tylko na 2 tyg we wrześniu. Mam termin na 19. Więc on wziął wolne o 12.09. Nie wiem dokładnie kiedy urodzę, bo przecież mogę 2 tyg po terminie. To straszne jak to się nie zgra. Bardzo bym chciała żeby był ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×