Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

ja odpoczywałąm bo coś mi sie brzusio stawia i jakos dziwnie sie czuje, tak jakby mnie żołądek bolał czy cos w tym rodzaju. dzidzi jakos skacze po tym brzuchu, nic nie przeszło dalej idę leżakowac. A jest mi do tego tak gorąco, że padam... ja też myślałam, ze sie dolicza 7dni, ale mi ginka doliczyła 10 i tak to sobie wytłumaczyłam. Tak czy tak to ja mam tak strasznei rozbierzne terminy porodu że juz sam nie wiem ile mi zostało... ale tak jak mówi KAmyczek dzidzi wyjdzie wtedy kiedy bedzie chciala. Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie tak, tylko mi kochana aneta76 pajęczyną zaroście broszka :) lece z psinką na dworek miłego dnia hmmmmmm i udanych sexów dziewczyny hahahaahahahahah 👄\\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katusia nie tylko tobie mnie juz zaczęło zarastać. ale za to kiedys bedzie jak \"za pierwszym razem\":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dajcie juz spokoj z ta waga ja waze 100 kg i juz mnie nie dolujcie co z tego ze ja mam 172 cm wzrozu ..?!jak waze jak dobra swinka :))) dzis i ja sie jakos dziwnie czuje , jakies takie fale goraca uderzały mi do glowy a w tym samym czasie twardnial mi brzuch no i mialam jakies dziwne mdlosci ...kurde dziwne to ! jutro jeszcze na dodatek rodzinka mi zjezdza nawiasem mowiac Kasiak z z Twoich stron , maja mi podrzucic jedna taka nastolatke co to by mnie niby miala pilnowac jakby cos sie dzialo ...heheh biedna zanudzi sie ze mna :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Kilka dni mnie nie było. Mam gościa- psiapsiółke. Teraz poleciał odwiedzić znajomych to nadrobilam zaległości tutaj. Mysza33 ja też do 100 chyba w ciązy dobije:) Ale co sie martwić, póxniej to się zrzuci. A jutro moje Kochanie przyjeżdza. A na poród tez dostanie wolne, ale powiedziano mu, żebym najlepiej w sobotę rodziła. Oj faceci..:) Musze kupić M jak mama bo lubiłam czytac te opowiadanie fasolki. Wzrusząło mnie to. A że i o sexie jest w ciązy to sie przyda nr:) Bo juz planuje, żze tak po 11.09 to męza przymusze jak przyjdzie w sobote i przynajmniej będize przy porodzie- jak się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneta76- to kochana obydwie mamy pajęczyny ahhhaahahaahahaha 👄 mysza3- no i kochana bedziesz miała obowiazek, tak to jest jak na siłęchce cie uszczęśliwić rodzina 👄 ksemma- i tak trzymaj kochana 👄 kochane moje dziewczynki czekam na tel od Anja2525 postaram się Was wszystko opowiedziec. buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadłam jeszcze powiedzieć ze jutro mam wizyte u gina i pewnie jutro dowiem sie kiedy bedzie sciągał mi pessar no i najprawdopodobniej od tego dnia bede niestety lezec w szpitalu i czekac na swoją kolej :( Wolałabym czekac w domu, zawsze człowiek czymś sie zajmie a w szpitalu zanudzić sie mozna.Tym bardziej jak szpital daleko od domu i nie mozna liczyć na odwiedziny które przed porodem wcale by mi nie przeszkadzały. Jutro do mojego gina wybiera sie tez moja mama bo ma pewne problemy, powiem Wam ze chyba bardziej boje sie o Nia zeby nic złego nie wynalazł u Niej. Vanilam bede Ci bardzo wdzieczna za sprawdzenie tych nakładek, bo Peppetti akurat sie nie odzywa, Miśia która tez je nabyła w szpitalu , i nie wiem czy któreś dziewczyny jeszcze je kupowały. Dobra ide robi porządek z moimi zaroślami, rany jakie to teraz trudne!!! Nawet lusterko nie wiele pomaga :) Trzymajcie sie kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja dołączam do grona pajęczarek. U nas też z tym problem, ale to z mojej winy, coś mi się tam na dole popsuło. Chociażtorek mówi, że na dole jest ok, to w głowie mam blokadę. Taka awaria, która trwa już dość długo, ale jakoś dajemy radę. Tzn. mój M zaakceptował pewne zmiany. Ale czasem jak nas nachodzi na wspomnienia, to przypominamy sobie nasze najlepsze numerki i zastanawiamy się kiedy wrócą te dobre czasy... ach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irysek ja do pewnego czasu nie wiedziałam że mozna się \"tam\" zaciąć...a jednak mozna ale to co akrobacje musze wykonac przy tym to śmiechu warte jeszcze w wąskiej wannie ...uff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewciau
buhahahaha ale sie usmialam z ta pajeczyna,,,,,dobre dobre ale powiem wam ze prawdziwe az nawet polecialam do lusterka sprawdzic jak tam u mnie))))))) co do kg to ja w pierwszej ciazy przytylam 19 kg i w 3 miechy wrocilam do swojej dawnej wagi(49) a teraz z dominika w brzuszku mam juz na plusie 22kg a dzidzia wazy 3130 , ogolnie to mam nadzieje ze tak samo szybko zrzuce jak za pierwszym razem chociarz ktos kiedys powiedzial ze nadzieja jest matka gl...)))) zobaczymy zobaczymy co do oksytocyny wyw porod to rozne sa opinie i kazda przechodzila to inaczej tzn indywidualnie, moja psiapsiolka dostala przykladowo kroplowke po poludniu,nastepnie na noc i juz z samego rana dostala skurczow a 3 godz pozniej urodzila pierwsza zdrowa coreczke tylko taki znam osobiscie przyklad, pozdrawiam was brzuchatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie jeszcze co do oksytocyny . Słyszałam ze porody wywoływane trwają krócej, szybciej nastepuje rozwarcie , ale ból jest niestety bardziej intensywny. Normalnie miedzy skurczami mozna odpoczac ( podobno) a przy oksytocynie on trwa włascicwie cały czas. Dlatego podobno jest trudniejszy dla kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie podobało mi się to z pajęczyną. I jeszcze któraś powiedziała że po takiej przerwie będzie jak za 1 razem. Pewnie tak pod warunkiem że założę rajstopy ha ha. Ja to będę miała jeszcze 1 problem z seksem. Mój M jest tylko na weekendy więc w dni robocze to chyba naładuję wibrator. Tylko że po takim poście to chyba podłączę go do akumulatora od samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny już nie mogę ze śmiechu :D :D :D Czytam i śmieję się na głos:D Dobrze, że przynajmniej poczucie humoru nas nie opuszcza!! Nie martwcie się, mojemu M udało się wczoraj przebrnąć przez pajęczynę więc nie będzie tak źle :D A wibrator ładowany akumulatorem samochodowym jest the best :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie straszna burza. Dziś odebrałam wyniki, są całkiem niezłe. Poprawiła mi się hemoglobina (12,7) hematokryt (38,1) i w moczu ok tylko WBC GRA i PCT (to coś z krwinkami białymi mam powyżej normy. To jednak ponoć może być w ostatnim trymestrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My właśnie wróciliśmy z grillika, a w sumie z kebaba, bo okazało się, że ten nasz znajomy ma całą maszynerię do robienia kebaba - rewelka. Tylko, że nagle zaczęły mnie łapać takie skurczyki, że musieliśmy się zbierać. Do tego jeszcze ta duchota :( Irysek - jutro sprawdzę te nakładki 🌼 Ale się uśmiałam z tych pajęczyn, wibratorów i zarośli :) Ja namówiłam męża na seksik w zeszłym tygodniu po 3-miesięcznej przerwie. Trudno mi było go przekonać, ale w końcu uległ :) Zmykam się położyć, bo jestem padnięta. Acha kupiłam też M jak mama, więc może troszeczkę poczytam. Milutkiej nocki 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Ale się uśmiałam z tą pajęczyną i akumulatorem. Dobre jesteście. Ja nawet nie pamiętam jakie to uczucie mieć orgazm. Podczas całej ciąży kochaliśmy się z mężem może z5 razy. On nie chciał bo bał się o dzidzię. Nawet lekarz mi kazał to robić żeby sprawdzić jak się zachowuje macica ale to nie skutkowało na mojego M, on wiedział lepiej... balbi witaj i zaglądaj do nas częściej co do wagi ja przytyłam 16 kg przy wzroście 169cm kamyczek-80 ja tak samo jak ty miałam ostatnią miesiączkę 15 grudnia i również miała nieregularne cykle 28-35 dni. Termin mi wyliczono na 21 wrzesień. Podobno najbardziej prawdopodobny termin porodu to przy pierwszym USG. Nie można się sugerować tym ostatnim bo to wszystko zależy od wymiarów dziecka a przy pierwszym USG podobno wszystkie dzieci są podobnej wielkości. Więc jaki miałaś podany pierwszy termin porodu przy pierwszym USG? Ja miałam na 27 września następnie 25 wrzesień a teraz 18 wrzesień. Trzymam się jednak 21 września i tak też liczę sobie tygodnie ciąży wg ostatniej miesiączki a nie ostatniego USG. Pozdrawiam wszystkie wrześnióweczki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże kobiety jak wytrzymałyście taką przerwę w seksie. Aż mi wstyd, że tak narzekam po niespełna 2 tygodniach abstynecji. Pomyślicie że jestem zboczona. A właściwie to myślcie sobie - ja to uwielbiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba każda z nas tęskni za przytulankami a już najbardziej za swobodą poruszania się:) Ja dzisiaj padam, niby czuję się dobrze ale ta duchota na zewnątrz mnie dobija:O Nie mam czym oddychać!!Idę pod prysznic, obejrzę kawałek Magdy M (po raz któryś:P ) i do łóżeczka!! Miłych snów i spokojnej nocy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irysku - trzymam kciuki za Ciebie i Twoja mamulke 👄 balbi77- to fajnie, ze jest wiecej pajeczarek 👄 ewciau- 49 kg hmmmmmmmm waga marzenie 👄 grako96- z tymi rajstopami to o mało nie siknełam w majtadasy, hahha dobre a ten wibrator odlot 👄grako to jak ty mówisz o 2 tygodniach tylko!!!!!!!!!!!! to u mnie piła i młot pnełmatychny tego pajeczarstwa nie zdejma :) Konwalia10- ooooooooooooooooooooooooooooo to ty jesteś przewentylowana na wylot kochana , to oddychasz dołem i góra jedoczesnie 👄 vanilam- ale mi ochopty na jedzonko narobiłas 👄 kochana to ty jak Konwalia oddychasz dołęm i górą, pełny przepływ , dobre natlenienie 👄 malagocha333- widzisz już nas na łepetynki wali to i o sexach się gada 👄 pozdrawiam Was wszystkie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewciau
moze marzenie ale przy wzroscie modelki)))))))) ja ma 160

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane dzwoniła do mnie anja2525!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 wszystkie was serdecznie pozdrawia i bardzo bardzo dziekuje za pozdro od was. dzis kochana się zajeła prasowankiem!!!!!!! ma tez nadal nerwy przez ten swój poród, tzn. przez tą głupia ginkę, bo miała mieć cc 28.08, a teraz ta ginka kazała jej odstawic leki i czekac na skurcze, czyli tak jakby Anie olała i kazała jej rodzić normalnie, a ona ma Maksia posladkowo ustawionego. Anja ma jeszcze do nie podjechac i z nia gadac, oby te babsko na kasę nie czekało!!!!! tak ogólnie to sie posmiałysmy, bo mi jak zwykle obiło, miała juz lepszy humor, a i dzieki jej tel i ja się ozywiłam, bo sama do siebie sie smieje. pozdrowionka i buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewciau- kochan ja po leczeniu hormonalnym na jajniki przy wzroscie 165 ważyłm przed ciążo 70kg. jakos otyła się nie czułam, no nie była laska, ale nie otyła. wiec dla mnie twoje 49 kg przy 160 cm, to suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuupppppppeeeeeeeer laska i tyle 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znikam na kolacje i się położę bo mi kręgosłup mówi HELP! słodkich snów! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko kochana ja mam 164 cm. wzrostu i wagę 49 kg, to chyba miałam w jakiejś początkowej klasie podstawówki. Przez lata utrzymywałam wagę 57,5 i uważałam ją za życiowy sukces, choć szczuplutka nie była. Ciążę zaczynałam od 60 i już podchodzę pod 69. Jezu ciągle myślę o tych 49. Kurde jak to jest. Nawet seks 3 razy dziennie nie pozwoli mi na przypomnienie takiej wagi. Jak dobrze że jesteście. Co ja bym bez was zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie 🖐️ chwile mnie nie bylo ale juz jestem :) przeczytalam co napisalyscie ale wybacie, mam tak slaba pamiec ze nawet gdybym chciala kazdej z osobna odpisac to po prostu nie dam rady :( mam nadzieje ze mi wybaczycie... balbi77 🌻 witaj na naszym forum :) ja rowniez dolaczylam stosunkowo pozno katusia 🌻 a jak Buffy zyje? :) lepiej juz? cieczka rozumiem ze przeszla... pozdrow ode mnie Anje :) i powiedz zeby sie nie martwila o ta cc bo nie raz czytalam ze kaza czekac na pierwsze skurcze a potem robia cesarke. w koncu jej Maksiu jest ulozony posladkowo, ona rodzi pierwszy raz wiec cc bedzie miala napewno! fabia22 🌻 gratuluje zakupu wozka :) naprawde dobrze trafiliscie bo w komplecie jest tylko moskitiera, parasolke napewno trzeba dokupic osobno (koszt ok 50zl) i folie przeciwdeszczowa rowniez :) mam nadzieje ze dobrze bedzie wam sie wozeczek sprawowal i bedziecie zadowoleni to-tylko-ja 🌻 wczoraj sie przyjrzalam w lusterku i znalazlam pierwsze rozstepy na brzuchu! na dole i dlatego ich nie widzialam. ale co tam! mam nadzieje ze juz Ci sie humor poprawil :) pozdrow ode mnie swoich rodzicow, meza i siostre Kasie 👄 dziewczyny! ktoras z sierpniowek pisala ze jak byla na ktg to lekarz powiedzial ze bole takie jak na okres to nie sa prawdziwe skurcze porodowe ale jak macica sie \"stawia\", brzuch twardnieje to te skurcze juz ktg lapie i procentowo sa calkiem spore. Kasiak*🌻 witamy spowrotem! nooo, kochana... skurcze co 10 i 7 minut to juz niesle skurcze przepowiadajace. ty sie szykuj ;) a co z Magda? ktos ma od niej wiesci? dla dziewczyn, ktore trafily na jakis czas do szpitala 🌻 🌻 🌻 oraz zacisniete kciuki. wszystko bedzie dobrze! no, to na tyle :) wiecej nie pamietam ale postaram sie byc na biezaco, jesli maz mi telefonu nie zabierze na caly dzien ;) ZYCZE WSZYSTKIM DOBREJ NOCKI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie A ja standardowo wstaję o 3 rano i spać nie mogę. Potem pół dnia chodzę nieprzytomna. Nie było mnie wczoraj, bo miałam ciężki dzień. Mojej bratowej, która jest w szóstym miesiącu ciąży, odszedł czop, zrobiło jej się rozwarcie, takie że lekarz podczas badania mógł wyczuć pęcherz płodowy. Jest w szpitalu, dostaje kroplówki na powstrzymanie akcji porodowej. Na razie skurcze minimalnie się zmniejszyły, ale ciągle jeszcze są. Jeśli uda się, to założą jej szew i do końca ciąży będzie musiała leżeć. Bojię o nich.... idę poczytać co tu wczoraj naskrobałyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti, wlasnie wczoraj w nocy czytalam Twojego bloga i az mi sie zimno zrobilo... Trzymam kciuki mocno zacisniete i jestem myslami (bo modlic sie nie potrafie) aby z Twoja bratowa wszystko bylo dobrze ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie dużo piszecie. :) Ostatni temat poruszany przez Was bardzo mi się podobał. Pajęczarki!! ha ha ha Ale za wiele się nie wypowiem w tym zakresie, bo....co to sex??????? Nie wiem, nie pamiętam......Jesli to to o czym myślę, to ostatni raz robiłam to gdy poczęłam mojego Michasia. :) :) katusia - dziękuję za zainteresowanie moim samopoczuciem. Wymioty to dla mnie normalka - tak raz dziennie muszę odwiedzić kibelek. :) :) już się przyzwyczaiłam. :) :) irysek - nakładki nie zasłaniają całej otoczki. Nie przeszkadza to w używaniu. NIe wiem, jak będzie Tobie i innym dziewczynom, ale mi najlepiej było, gdy \"przykładałam\" je do piersi w pozycji poziomej, nie pionowej. Odnośnie sterylizacji - to ja również sterylizowałam pojemnik, w którym je trzymałam. :) A w szpitalu - przed każdym użyciem zalewałam je wrzątkiem z czajnika. Co do łykania powietrza przez dzidziusia i bóle brzuszka dzidziusia - tak jak mówiły położne naszej anecie76 - mój Kamilek nie miał nigdy kolki. :) Co do netu w szpitalu to pewnie Miśka ma laptopa z internetem bezprzewodowym - np. z plusa, orange itp. Nie sądzę by szpital udostępniał swoją sieć. hmmmm chyba, że jest aż tak jest nastawiony przyjaźnie do pacjentów. :) :) Vanilam - lody, no problem. Pisz kiedy i już lecę!!! :) :) Co do poinformowania dziewczyn o tym czy już urodziłaś to nie ma problemu. Ja też będę miała dostęp do sieci w szpitalu. :) grako96 - korekta piersi - w granicach 12 tys zł!!! :) Teraz zmykam, wyszykować mojego małego mężczyznę do przedszkola. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItajcie! Ja juz nie śpe bo przezywam wyjazd do gina i zaraz musze zaczac sie szykować. Peppetti troche mnie uspokoiłaś z tymi nakładkami. Ja tez myslałam o wysterylizowaniu pojemnika, ale ja nie mam sterylizatora i musiałabym go wygotować. Na opakowaniu jest napisane :\" nie sterylizować opakowania\" wiec wystraszyłam sie ze moze on sie rozpusci w gotowaniu :), albo ten plastik sie zdeformuje. Ale jak bym przelała wrzątkiem to chyba nie powinno sie nic z nim stać. Trzymam kciuki za Twoją bratową 🌻 Teraz lece do łązienki, pozdrawiam Was wszysstkie, jak dam rade to napisze dzis co ze mną ,a jak wróce paddnięta to postaram sie odezwać jutro lub w niedziele. Trzymajcie sie brzuchatki. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×