Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszkka79

Zrzuce 13 kilo.....

Polecane posty

Myszka świetna ta tabela;) Jak dobrze , że ważymy się w piątek ;) Po mojej wypłacie ...przynajmniej zdążę kupić sobie nową wagę;) A nie będę latać do koleżanki;) Dziewczyny a powiedzcie mi czy herbatę też odstwiacie na czas diety? Bo ja się nia upijam ostatnio....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie lepiej piątek z tym , że ja sie jeszcze niczym nie chwalę bo pewnie mi nic jeszcze nie ubyło;)W końcu zaczęłam wczoraj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach dziewczyny kochane jesteście wy to umiecie motywować!!! .......................................................... to od jutra jak najmniej węglowodanów, to ma być dieta na całe życie... coś jak optymalna lub katogeniczna ale niezupełnie bo w optymalnej preferują smalec i boczek a ja tego nie znosze tłuszcze to tylko masło oliwa z oliwek, lub olej z pestek winogron, w ketogenicznej znów jest stanowczo za mało węglowodanów tam prawie nie jada się warzyw nie mówiąc już o owocach które są poprostu zabronione, gdyż sporo tych węgli mają, a je tego jednego grejpfruta w tygodniu zjem i tyle, jak raz na jakiś czas zjem małego ziemniaka też nic sie nie stanie ale głównie chce sie skupić na wszelkiego rodzaju rybach - prawie nie mają węglowodanów mięsku szczególnie drobiowym - niedrogie i smaczne jajkach - w których jest wszystko co niezbędne do życia - nawet 4 dziennie mogą być warzywa - dobry lekkostrawny dodatek usprawniający pracę jelit oczywiście są też lekkie przyjemności można zjeść od czasu do czasu orzechy, jakieć owoce np maliny, czereśnie - ale to latem i to tyle reszta wyjdzie w trakcie a i przyprqawiać można do woli i sery można jeść i majonez głodna na pewno nie bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tabelka mile widziana ale ja chudne po miesiącu więc dopiero w lutym waga ruszy mi w dół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ad_21
w pon! w pon! w pon! :D :D :D :D :D :D :D :D :D D:D :D :D :D :D :D w sumie to za jakis czas tez inne dziewczyny powiedza jak wola 6 kanapeczek zjadlam. Chyba przeginam, nie? Ap przede man i masaze i cwiczenia. ale tego jest! Jade do urzedu skarb, a jak wroce, to sie zabieram do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie wszystko jedno kiedy, może być poniedziałek bo to po weekendzie, ale piątek też jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ad_21
ja na optymalnej bylam ok 3lata moze wiecej, ale nei mialam na to wiekszego wplywu, wtedy cala moja rodzinka na niej byla, a mialam kilkanascie lat, ale moge ja tylko chwalic, w sumie mam sentyment do tych ploacuszkow zastepujacych pieczywo, chyba niedlugo je sobie zrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja piję taka zwykłą herbatkę Liptona co prawda nie słodzę. Zjadłam 4 małe kanapki...i piję już 5 herbatę;) Niedługo do pracy i 4 godziny tęgiego wysiłku;) Aż się cieszę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Feen mi nie robi roznicy w jaki dzien z tym ze wole dzisiaj z tego wzgledu ze jak zaczynamy to pelna para:)bez odkladania.... Margolec-poczytalam troche o twojej diecie i wiele osob bardzo ja sobie chwali...Ja nie wiem czy dalabym rade zyc bez owocow bo mimo ze maja wegle to jednak je uwielbiam i sa bardzo zdrowe...Dlatego tez tak dlugo mysle o tej sb bo przez pierwsze 2 tyg.nie mozna jesc owocow i to mnie troche hamuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko;) Ja tez uwielbiam owoce i nie umiałabym z nich zrezygnować;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okey to poczekamy na glosy...hihi:D ad_-wazne ze odzywiasz sie zdrowo a jak nie chcesz by spadlo ci z piersi to rzeczywiscie lepiej zebys jadla normalnie a wiecej cwiczyla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie,z tymi owocami tak wlasnie jest:( Ja i tak najczesciej jadam jablka albo mandarynki wiec w sumie te nie sa az tak bardzo zle jak banany czy gruszki/choc czasem i na te sie skusze:P/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszkka79 ale ja nie chce stosować ani optymalnej ani katogenicznej chce znaleść coś pośrodku poprostu ograniczyć węglowodany, a z owoców nie rezygnuje tylko ograniczam i bede jeść te co mają mniej cukru - na pewno nie banany a zdrowsze od owoców są warzywa.. i tego na pewno mi nie zabraknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolec,mysle ze na tej diecie da sie zdrowo schudnac z tym ze waga nie zlatuje dosc wolno...Ja nie dam rady bo poprostu nie umiem calkowicie z czegos zrezygnowac ,ale ograniczyc to rzeczywiscie nieglupi pomysl..Ja tyle juz diet wyprobowalam ze obled,wydaje mi sie ze kazdy organizm jest inny i dla kazdego dobre jest co innego..Ale dlaczego mialabys nie sprobowac wlasnie tej diety?Moze to jest to.....Bede 3mac kciuki za ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak nie spieszy mi sie wiec może i wolno... ale to od jutra bo dzisiaj mam załamanie z powodu bółu gardła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Dziś piatek a więc się zwazyłam,schudłam 1kg-marnie no nie;-)....ale cóz ja tak chudne wolno:-( pocieszam sie tym,że do upragnonej wagi nie duzo mi pozostało.A i jestem za podawaniem wagi w piatek Nie stosuje zadnej konkretnej diety,ograniczam jedzenie i to wszystko,a i nie jem słodyczy. Jestem po 20 brzuszkach,planuje zrobic jeszce 40 na i oczywiście drugi dzień 6W Stosowałam maski z olejków+folia+peelin z kawy przez 2 miesiace -regularnie) i powiem wam że cudów nie ma ,jakoś drastycznie nie wyszczupalmi mi nogi ani brzuch.Jedyny plus to duzo gładsza skora+redukcja cellulitu.Kuracje zastosuje tak w kwietnie przed latem bo efekty nie są długotrwałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz..ja na poczatek postanowilam jadac owoce do godziny 14:00 a nie wieczorami jak do tej pory bo po przeczytaniu o twojej diecie stwierdzam ze cos w tym jednak musi byc:( Mam taka fobie ze codziennie staram sie zapisywac co zjadlam i okazuje sie ze kazdego wieczoru jadam wlasnie jablka najczesciej,a chyba lepiej zjesc jakas lekka salatke czy troche wiecej bialka ktore strawiamy duzo szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mela26-jak to marnie?Zaczelas diete niedawno,wiec kilogram na tydzien jest idealnie i zdrowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pojadlam dziewczyny....... Chyba zoladek juz mi sie skurczyl bo normalnie to do mnie niepodobne zebym odsuwala od siebie talerz w polowie jedzonka:) No i zaraz zabieram sie za cwiczenia bo wieczorami nie zawsze mi sie chce...wole tego nie odkladac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh wieczorami jest najgorzej... Ja jestem w trakcie ćwiczonek...muzyczka gra i idę pełną parą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda....:( W ciagu dnia to jeszcze czlowiek sie jakos trzyma a wieczorem? Ja zawsze staram sie cwiczyc zanim wroci moj maz z pracy bo inaczej to zadna sila mnie zagoni abym robila to przy nim;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze, ze niektore z Was maja sporo czasu na przesiadywanie tutaj... to dobrze, bo udzielacie wsparcia innym:D (np mnie) :D zazwyczaj, mam jedynie chwilke, by do Was zajrzec, przeczytam najnowsze wpisy i do pracy! albo do innych zajec bylam wczoraj na salsie i... chyba jestem rozczarowana:( nie tego sie spodziewalam... za duzo ludzi na jednej sali, nie mam jak sie nawet rozpedzic, by nie nadepnac na innych... i na dodatek maz mi sie zbuntowal, gdy kolejny raz zgubil krok:( nadasal sie i usiadl w kacie, odmawiajac dalszych pląsów :( poinformowal mnie tez, ze za tydzien mam isc sama - ot ci pociecha z meza! Myszka - mialam isc dzis na basen, ale jeszcze nie wydobrzalam po ostatnim przeziebieniu (bylam chora w sylwestra!!!! ;( wiec dzis jeszcze sobie odpuszcze... tez lubie plywac, ale cos mi sie wydaje, ze Ty bardziej ;) szkoda tylko, ze nie masz mozliwosci korzystania z tego sportu teraz:( ale pojde za waszym przykladem i wieczorem zrobie brzuszki:) aha, mam tez zamiar przeprosic sie dzis z bieżnią, ktora od marca czeka na mnie i zarasta pajeczyna;) tym bardziej musze to zrobic, bo maz grozi, ze odda ja do komisu lub sprzeda na allegro :D buziaki dla wszystkich dbajacych o linie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie może być poniedziałek :) co do diety o której mówi Margolec to jest podobna do south beach - też tam owoców nie można (aczkolwiek dieta mega skuteczna!!!) a ja tak lubie owoce :) nie wyobrażam sobie całkowitego ich odstawienia... a dziś zjadłam na razie tylko jogurt, pomarańcz i jabko :) zaraz kończę pracę to sobie jakąs rybę na parze przyrządzę na obiad - mniam :) - no i oczywiście gimnastyka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×