***** Ślub lato/jesień 2007 *****

No to fajna sytuacja jak się jeszcze jest zrzytym ze swoja parafią bo wtedy super atmosfera panuje. Ja postanowiłam pójsć na parę mszy do tego koscioła w którym mam brać ślub zeby sie jakoś oswoić.

Bardzo dobry pomysł!

Też tak myślę. Dobra uciekam bo wychodzę. A poza tym jutro egzaminy a ja się opierdzielam :)

Powodzenia!

Witam. Widzę, że przygotowania w toku. Fasolka powodzenia na egzaminach.

hey alice:-)

ja poki co rozglądam sie za zespołami, wysyłam namiary rodzicom, oni dokonaja pierwszej selekcji a my zdecydujemy ostatacznie jak przyjedziemy na Wielkanoc, mam nadzieje, że nie będzie za pozno...

Witam sierpniowa. Jak u Ciebie przygotowania. Ja jakoś tak na razie to odłożyłam. Mam poszukać jakiejś szkoły tańca ale nie bardzo mogę się zabrać...

ale mamy w sumie troche nietypowy termin wiec moze nie powinno byc problemu

my co do orkiestry to już mamy zaklepane, ale jakoś nie możemy znaleźć kamerzysty :( A i wypadałoby iść w końcu do księdza - ale to musi poczekać jak będziemy w rodzinnym mieście.

szkoła tańca dobry pomysł! Mnie sie udało namówić mojego ukochanego juz rok temu i bardzo mu sie spodobało takze chodzimy sobie caly czas raz w tygodniu:-)

a przynosi jakieś efekty i czy do czerwca damy radę coś się nauczyć?

jasne , ze efekty, sa to znaczy ja tanczylam juz kiedys w klubie , jeszcze jak nie bylismy razem, ale zapisalismy sie razem na kurs dla poczatkujacych i ja mu tez duzo pomagalam , troche prowadzilam na poczatku, ale teraz to on sobie naprawde swietnie radzi, trening czyni mistrza!:-) w kilka miesiecy tez mozna sie sporo nauczyc , zalezy od checi i czestotliwosci. Ale naprawde polecam!

ale na pewno nie ma co liczyc ze mozna sie nauczyc tanczyc na przyklad w miesiac

obawiam się, że nie mamy wyjścia bo rodzina przy pierwszym tańcu położy się ze śmiechu...;) a im szybciej tym lepiej. Mam nadzieję, że moje kochanie będzie \"kumate\" i jakoś to pójdzie.

na pewno bedzie fajnie, potraktujcie to tez jako zabawe! A faktycznie im wczesniej tym lepiej, bo potem jest juz bardziej stresujaco i czlowiek sie denerwuje ze mu nie wychodzi, a przeciez na wszytsko potrzeba czasu

tak. Myślisz, że lepszy będzie kurs dla początkujących, czy jeden z tych \"dla nowożeńców\"?

my bedziemy chcieli zatanczyc na naszym weselu walca wiedenskiego na poczatek a w trakcie jeszcze tango , cza cze...szkoda , ze juz sie nie organizuje takich imprez na ktorych sie tanczy, tak naprawde tanczy;-)

zazwyczaj ten dla nowozencow jest bardziej intensywny, skondensowany, ale to tez pewnie zalezy od szkoly, bo przeciez za szybko tez nie mozna sie nauczyc tych kroczkow;-)

dla poczatkujacych bylby dobry jakbyscie na przyklad chceili dalej go kontynuowac po slubie

w kazdym badz razie uwazaj na ogloszenia w stylu, \"w miesiac nauczymy cie swietnie tanczyc, zablysniesz na swoim weselu...\"

Na szczęście na tym punkcie jestem przewrażliwiona. Znalazłam w pobliżu szkołę, która oferuje taki kurs, ale zniechęciła mnie trochę kwota (450 PLN od pary)

Niestety co do ceny to ci nie doradze , bo nie mieszkam w Polsce i nie orientuje sie w cenach, ale dla porówniania zadzwon do innych szkół. Mysle ze kursy dla młodych par sa drogie , bo ludzie \"żerują\" na tej uroczystosci...

i ten kurs nauka to \" tańca dla Młodych Par. Kurs obejmuje 6 lekcji indywidualnych po 60 min oraz próbę generalną w miejscu wesela\" . Trochę naciągnięte?

Moim zdaniem troche malo szesc lekcji, to jest dla tych co juz umieja tanczyc, tylko chca sobie pierwszy taniec pocwiczyc

Więc siedzę sobie i szukam szkół tańca w pobliżu. I wcale nie okazuje się to takie łatwe. ;)

nie wiem skad jestes, ale moge ci polecic tylko szkole w Krakowie, bo tam kiedys tanczylam

Niestety obecnie mieszkam pod Warszawą. Ale dzięki. Biorę się do szukania. Zajrzę później. Pozdrawiam

hej:) wiecie co powiem wam że my też chyba mamy problem z tańcem...ostatnio byliśmy na weselu i całkiem dobrze się bawiliśmy...ale dobrze z boku to chyba nie wyglądało..A jak jeszcze staniemy na środku i wszyscy będą się patrzeć to może być ciekawie -śmiesznie:)

Wszystko przez ten pierwszy taniec, chyba jest bardzo stresujący, nie każdy lubi byc w centrum uwagi i to jeszcze w dodatku robiac cos co wcale nie za dobrze mu wychodzi, ktos tu mial dobry pomysl z tym polonezem na poczatek co to wszystkich gosci sie angazuje. Ja mimo wszystko nie moge sie doczekac juz naszego pierwszego tanca:-)