Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ochotka

***** Ślub lato/jesień 2007 *****

Polecane posty

Pewnie, że myślałam o tym. Ale mój kochany ani o tym słyszec nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja osobiście jestem zakochana w Nicei. Lazurowe wybrzeże pokochałam od pierwszego spojrzenia ale Alpy są niesamowite. Tym bardziej zazdroszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zawsze chciałam pojechac do Angli, mam tam prawie wszystkich znajomych.No ale tam to już coraz gorzej z praca.Strasznie dużo polaków tam pojechało. Teraz gdybym mogła i gdybym miała kogos znajomego to bym wyjechała do Irlandii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę moich znajomych tez wyjechało :( Ja - jak już pisałam jestem leniwa. A poza tym mam nie najgorszą pracę (i pracuję razem z moim szczęściem :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey, troszke radosniej moze, bo tak jakos powialo zaduma...;-)dziewczyny wiem, ze w Polsce nie jest lekko i teraz jeszcze jak tak wszyscy powyjezdzali, ale a wierze , ze jeszcze bedzie warto tam wracac i bedzie do czego! Mam taka wielka nadzieje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Moja druga połowa miała w styczniu wyjechać do Holandii z wyborem albo na stałe i bym do niego dojechała lub na jakis czas, ale w końcu zostalismy tutaj bo całkiem nieźle kształtuje sie nasza przyszłość (szczególnie ejśli chodzi o jego zarobki). Czyli on będzie przynosił kasę a ja bedę sie spełniać zawodowo i dbać o dom (który stworzymy) pod jego nieobecnosć (kierowca) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć fasolka! czyli będziesz nowoczesną Panią domu? ;) Kariera, dom a w niedalekiej przyszłości gromada \"fasolek\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak trochę powiała zadumą... Fas-olka czy twoj kochany jest kierowcą, może tira? Wiem, że oni dobrze zarabiają, ale często musza jeździc w trasy, na kilka dni czasem tygodni, a potem wracają na troszke do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie jecie kolacyjke czy was odlaczylo, bo slyszalam ze w Polsce strasznie wieje ostatnio ?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, mój kochany jest początkującym kierowcą tira, właśnie jest w swojej pierwszej samodzielnej trasie. Specjalnie dlatego kupiliśmy mu nawigację GPS. Więc to początki i liczymy że będzie jeszcze lepiej bo się świetnie sprawdza w tym zawodzie. No i mamy plany rozwojowe na przyszłość on - z firmą ja - z fasolinkami :) Chcąc nie chcąc bedę musiała być nowoczesna mamą i żoną, ale to chyba nie będzie łatwe. Na razie on pracuje w systemie 3 tyg w trasie 1 tydz w domu... pierwszy tydzień da sie wytrzymać, ale juz po tygodniu czuc jego brak... najgorszy środkowy tydzień a w ostatnim to już czekanie na powrót :) Ale nie narzekam na brak zajęcia. Gdy go nie ma to mieszkam ze swoja rodziną. Moja mama zmarła dwa lata temu i muszę i tu dbać o dom, bo mam 11-go brata (i siostre na studiach w gdańsku) wiec ojciec jako facet nie bardzo sie nadaje na kurę domową :) Wiec chyba dalej nie musze tłumaczyć...Nie jest \"letko\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszytskich i chcę siędołączyć do grona świeżo upieczonych w 2007 mężatek :D Mam 22 lata, narzeczony 25. Od 2.styczna jestem zaręczona, a ślub planujemy 21-lipca 2007 w Lublinie. Sala dziś zarezerwowana, jutro jadę rezerwować kamerzystę. Zespołu jeszcze nie wybraliśmy. To na tyle jeśli chodzi o moje plany. Aha weselisko będzie duże, bo na 200 osób, ale za wszystko płacą rodzice, więc sie nie martwię zbytnio. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Ladis! Zapraszamy do wspólnych pogadanek. Weselisko naprawdę duże i fajnie macie, że pomagają Wam rodzice. Fasolka - jesteś bardzo dzielną dziewczyną. Nie dość, że Twoje kochanie zostawia Cię (powroty muszą być naprawdę wspaniałe), to Ty pomagasz rodzinie. Domyślam się, że jest Ci ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alice1906 fajny tekst w stopce napisałaś bardzo mi się pogoba:) Witam dziewczyny:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fas-olka wiesz co podziwiam Cię 3 tyg to długo..... Ja z moim narzeczonym widujemy się w sumie tylko w soboty i niedzielę..On mieszka w innym mieście w sumie to tylko 20 km odległości ale od kiedy pracyjemy oboje jest ciężko się widywać na tygodniu.Ja pracuję do 18 a mój narzeczony na zmiany...I wiem jak jest nam ciężko i jak szybko mijają te dni kiedy jesteśmy razem...Ale teraz je bardziej cenię. Cieszę sie każdą chwilą spędzoną razem bo musi mi to wystarczyć na tydzień....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tasia to tak jak ja maż faceta swojego od świeta, chociaż ciutke częściej go widzisz niz ja :) Ja mam nadzieje ze tryb jego pracy się zmieni jak w przyszłosci pójdzie na swoje. Ale nie nażekam, trzeba umieć docenić to co się ma :) ps. przynajmniej mi się nie wtrąca do przygotowań slubnych i mogę mieć wszystko po swojemu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czasem narzekam bo w życiu kobiety są zcasem takie chwile kiedy po prostu musi się przytulić tak po prostu...a wtedy czasem go nie ma i wtedy mi przykro ale wiem ze nie da się inaczej i jakoś sobie radzę.. U mnie nie ma tak że wszystko jest po mojemu wszystko musi być obgadane najpierw z moim mężczyzną.. ale to chyba wynika z mojego charakteru..po prostu nie potrafię nic zrobić bez niego...Wiem że czasami lepiej kiedy mężczyzna się nie wtrąca w takie przygotowania:)każdy pomysł mówię najpierw jemu a później dopiero realizujemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam troche mnie nie bylo :) tak u nas takie sa ceny i wliczone w to jest jedzonko 5 dan cieplych ,10 przystawek ciasta , napoje,tort ,przystrojenie sal obsluga i obsluga naglosnieniowa ,bez alkocholu oczywiscie ja juz zarezerwowalm ta sale i za osobe placimy 160 zl w sobote chcemy sie poorientowac w obraczkach,zastanawiamy sie czy wybrac tradycyjne złote czy tytanowo złote ,albo platynowe ,musimy zobaczyc ceny i tak ogulnie orientacja w terenie hihi :) pozdrawiam wszystkie panie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj LaDis Fasolka---podziwiam Cie z tych dwóch powodów. Ja bym chyba nie wytrzymała 3tyg.Dzielna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×