***** Ślub lato/jesień 2007 *****

Poki co przymierzyłam 5 i stwierdziłam, że jak na jeden dzień to wystarczy;-) dwie mi sie bardzo podobały a do jedenej z nich babka ubrała mnie jeszcze we wszystie dodatki no i było bomba!

Troche sie zdziwilam bo mi powiedzieli ze jak chce zamowic suknie to musze to zrobic piec do szesciu miesiecy przed slubem, a zwazywszy ze wyjezdzam z Grenoble juz w czerwcu to mam czas na decyzje do konca stycznia jesli bede chciala kupic jakas tutaj...

czyli ze nie bede miala szans przymierzyc zadnych w Polsce do tego czasu, czyli ze musialabym podjac decyzje sama(bez mamy, psiapsiolki itp)...o nie chyba nie dam tak rady...

No ale poprzymierzam tu jeszcze w kilku salonach i zastanowie sie co zrobic, poki co nie zostalam rzucona na kolana a chyba na to trzeba czekac???? Ale wiecie, jesli chodzi o kolekcje francuskie to jednka we Francji sa ciut tansze wiec moze warto bedzie zaryzykowac...

te sukienki wszystkie sa takie ładne z moim zdecydowaniem(zodiakalna Waga) to bedzie bardzo trudne;-)

a czy w Polsce tez trzeba tyle miesiecy wczesniej zamawiac sukienke?

jeśli suknie szyją to też kilka miesięcy (ok 3) trzeba czekać. Sierpniowa masz niepowtarzalna okazję wziąć ślub w \"prawdziwie francuskiej sukni\"! Ja na pewno skorzystałabym z tego bez namysłu...

myslisz , ze francuksie sukienki to takie super sa, nie wszystkie...a to nie chodzi wcale o szycie tylko po protu o zamowienie w salonie, mnie tez zdziwil ten czas oczekiwania...

Pewnie, że nie wszystkie... A co do salonu - to właśnie w salonie miła pani poinformowała mnie, że trzeba zamówić wcześniej bo szyją z wybranego modelu.

Cześć wszystkim! Ja przystopowałam troche juz z przygotowaniami ślubnymi. Muszę jedynie pojść do siebie do parafii i spytać o licencję, spotkać sie z kamerzystą i pójść oglądać sukienki -najprzyjemniejsze :) Poza tym oglądam sobie w necie obrączki, bukiety, fryzury... A wogle to u nas jest taka śmieszna sytuacja, bo moja koleżanka z pracy ma w tym samym dniu ślub i na dodatek w tym samym kościele, godzina po godzinie jesteśmy! Będzie śmiesznie jak pół zakładu pracy przyjdzie, bo wiadomo każda z nas trzyma sie z nieco innym gronem, a tak część z nich odpyka dwie msze pod rząd :)

laski zapraszam na moj topik jak u was przygotowania do wesela 2007

hej dziewczyny:) tak tu znowu pusto że topik nam zanika... idzie w dół:(

hey dziewczyny, no faktycznie cos spadamy na dol :-( Ja dzis jestem po kolejnych przymiarkach i zakochalam sie w jednej sukience ale kosztuje troche za duzo...:-(:-(:-(, z zeszlorocznej kolekcji Cymbeline. Ale zadna z was nie jest mi w stanie podpowiedzic na ile wczesniej trzeba zamawiac sukienki w salonach w Polsce?

wlasnie zadzwonilam do salonu Cymbeline w Polsce i juz wszystko wiem, sukienki tam tak samo drogie:-( i juz wiem ze w Polsce wystracza okolo 3 miesiace wczesniej zamowic, wiec w razie czego jak bede na Wielkanoc to jeszcze zdaze:-)

Sierpniowa--- ja bym kupiła sobie kieckę we Francji! Zdecydowanie! U mnie po staremu czyli nic do przodu.

czemu tak sie \"napalilyscie\" na to kupowanie we Francji????? a jak od czerwca do sierpnia jeszcze schudne (co jest bardzo prawdopodobne) to kto mi to pozniej poprawi jak bede w Polsce? A poza tym ja naprawde jestem strasznie niezdecydowana osoba a tu bym musiala decyzje w tej sprawie podjac naprawde sama bo nie mam tu nikogo tak naprawde zaufanego...no i zeby mama nie ogladala wczesniej?...buuuuu

ale zrobili mi dzis w salonie kilka zdjec to zaraz jej wysle:-)

ok dziewuszki zmykam na kolacyjke, widze ze dzis nikt zbyt rozmowny nie jest:-(

sierpniowa wyślij zdjęcia chętnie zobaczymy:):):):):) ja na zadną sukienkę sie zdecydować nie mogę.. następna przymiarka w sobotę może się uda:):)

halo? jak to nie jest rozmowny? Niektórzy muszą czasami popracować ;) Sierpniowa - masz gdzieś zdjęcia chociaż podobnej sukienki? A co do niezdecydowania o zodiakalnych Wag to chyba biją je tylko bliźnięta :) (wie o tym z autopsji - ja bliźniak, kochanie - waga)

źle przeczytałam z tymi zdjęciami:) jednak 8 godzin w pracy przed komputerem robi mroczki przed oczami

a ja jeszcze wszystkie przymiarki mam przed sobą :( i bardzo Wam zazdroszczę ...Ale jak pojadę do domu to nie omieszkam zaciągnąć siostry do jakiegoś salonu sukien ;)

Sierpniowa---nie napaliłyśmy się na kiecką z Francji, ale wiesz, myślę, że zagranicą są ładniejsze. W końcu paryż to stolica mody. A rozmownoe jesteśmy, tylko czasem musimy popracować. Nie da się zawsze razem zgrać na kafe. Masz za to buziaka

Tasia, jak tez przeczytałam, że sierpniowa nam wyśle. I tez siedzę przed kompem :-( daje to po oczach

oj daje daje:(:( a ja wracam do domu i znowu siadam przed komputerem.... mam nadzieje że po ślubie będę miała ciekawsze rzeczy do robienia niż siedzenie przed komputerem w domu...........:):) Mam nadzieję że mój mąż dostarczy mi wystarczająco zajmujące rozrywki..........

Ja siedzę przed plazmą, a ty? Wcześniej miałam zwykły monitor, to aż mi łzy czasem do oczy płynęły. Tez mam nadzieję, że mój kochany po ślubie będzie się mna bardziej \"zajmował\" niż teraz. Liczę na to !

No prosze troche ponazekac na nie i od razu sie odzywaja;-);-);-) alice, to wy jestescie waga i blizniak a my dwie wagi...nawet sobie nie wyobrazacie jak ciezko nam sie podejmuje jakies decyzje, to znaczy glownie takie blahe jak na przyklad stoi sie w sklepie i trzeba wybrac pomiedzy serem z duzymi dzirkami czy malymi;-) hehe zartuje sobie , ale nie jest łatwo generalnie:-)

wiem, wiem ze wy pracujece a ja sie obijam;-) ale juz nie dlugo to sie skonczy!

W domu owszem :) ale wiesz w pracy przed starym bardzo starym monitorem 8 godzin to jak przychodzę do domu i siadam przed monitorem to tez mi się lasuje:)czasami sama nie wiem co widzę..Przez ten monitor w pracy to wizyta u okulisty mnie czeka...

Co do tej sukienki co mi sie dzis tak spodobala, to jest bardzo podobna do tegorocznego modelu SONIA w Cymbeline, nazywa sie REBECCA , ale nigdzie jeszcze nie znalazalm jej zdjecia.