***** Ślub lato/jesień 2007 *****

a ja się hamuję żeby nie wyparować mamo do przyszłej teściowej czy teścia:)jak jesteśmy sami z moim narzeczonym to mówię że trzeba coś kupić jego mamie to mówie ze miałeś to kupic mamie czy tamto i oon ma tak samo:)wieć po ślubie chyba nie będzie problemu:)

Czy ochotka nam jednak zachorowała:( Czy mozę więcej pracy?? Ja się dzisiaj nudzę w pracy okropnie.....

nasz topik odpływa:( wiem niektórzy muszą pracować:):)

Tasia - trzymam ;)

trzymaj tylko mocno:):):):)

Ja też troszkę pracuje - ale w domku... i efekt jest taki, ze czasami praca leży i kwiczy bo trzeba zaglądnąć na topik ;)

A ja się dzisiaj w pracy strasznie nudzę...Normalnie okropnie siedzę 8 godzin i nic nie robię.......lubię jak coś sie dzieje bo przynajmniej czas szybciej leci a dzisiaj to minuta za minutą......okropne:(

to jest okropne... Ja też lubię jak coś się dzieje. A kiedy idziesz do domu?

hello!ja też jestem:-)

a ochotka faktycznie sie chyba rozchorowala...:-( Fas-olki tez dawno nie bylo...

Witaj Sierpniowa. Na kogo, jak na kogo ale na Ciebie zawsze można liczyć... :)

o 18 na szczęście już niedługo:) hej sierpniowa:)

To do 18 Cię jakoś wesprzemy :D

no ba! no jasne, ze na mnie zawsze mozna liczyc:-)

nie wiem jak u was ale u mnie leje od rana i zaraz mi chmury przez okno wejda...brrrr...

u mnie póki co jest zimno i zapowiada się śnieżenie.

u mnie nie pada tylko troszkę mroźno jest...ALe nawet śniegu nie ma a juz dzisiaj miał być...

Jutro wybywam do domu i zabawię tam do niedzieli... zapowiada się, że z moją siostrą będziemy oglądać suknie. Myślę już o jakichś przymiarkach i z rozpaczą patrzę w lustro :(

no co ty alice, na pewno nie jest tak zle, jestes zbyt krytyczna:-) Zycze udanej zabawy zatem, bo to super uczucie przymierzac te sukienki!

fajnie ci , ze jedziesz domu...ach, ja dopiero za miesiac, ale tez juz sie ciesze:-)

a gdzie bedziesz przymierzac, masz jakies upatrzone salony czy po prostu po koleji jak leci?

Ja ostatnio byłam na święta. I już tęsknie... szczególnie za siostrą. Mimo, ze gadamy ciągle. obawiam się o sukienkę z powodu dużego biustu i niskiego wzrostu. Ale pewnie więcej osób ma takie obawy ...

Upatrzyłam sobie salon (a raczej galerię - bo tak szumnie się to nazywa) gdzie mają kolekcję agnes, która mi jakoś przypadła do gustu. ale nie wykluczam czegoś innego

Tasia - jak tam praca?

ja mam rozmiar D:) mam 166cm i powiem Ci że nie było roblemu znalazłam sukienkę która była jakby na mnie szyta:)nie martw się na pewno coś znajdziesz:)

czemu zawsze tak jest ze kobiety z duzym biustem chcialyby miec mniejszy a te z mniejszym wiekszy...;-)

Tasia - jestem 6 cm niższa :) a może gorset? wierzę w to, że na pewno coś się znajdzie.

Zawsze każdy facet jakiego poznałąm patrzył tylko na mój biust.. śmiali się że najpierw wchodzi mój biust potem długo długo nic a następnie dopiero ja...... Wkurzało mnie to... ale teraz już przestało moje kochanie uwielbia mój biust i chociaż też sie gapił na początku to jednak nie biust go urzekł na szczęście:) teraz może sobie nie tylko popatrzeć:)hahaha

Duży biust może jest ok, ale niestety obciąża plecki.... (to taki garb, tylko trzeba go nosić z przodu ;) )

No właśnie ja mam gorset:) i przymierzałam go bez biustonosza i leżał super nic nie opadało:) no ale był nieźle ściśnięty