chodzić do koscioła,który kłamie ?

to czy ja święcie wierząca w kościół i jego nauki jestem według Ciebie fanatyczką? Tak mnie jeszcze nie nazwano :)

fanatyzm wiaze sie z brakiem tolerancji, to sie niestety chrzescijanom (?) zdarza :(

antek, Nie nie czytalam nigdy w zyciu, a do Kosciola czasem mam okazje sie przejsc i zawsze wracam przybita. Kiedys chodzilam nagminnie, ale zaprzestalam, teraz jestem tam jedynie z okazji slubu czy takich tam. Ostatnio bylam na pasterce i powzielam glebokie postanowienie, ze nie chce miec z ta instytucja nic wspolnego. Nie zamierzam ani brac tam slubu, ani chrzcic dziecka, jak bedzie chcialo to sie samo ochrzci jak podrosnie.

Dopoki podejmujesz pokojowa dyskusje trudno Cie nazwac fanatyczka. Fanatyk to czlowiek, ktory przestal myslec.

cziucieła to dlaczego nie srpóbujesz nie grzeszyć??? Nawet jeśli w pewnym momencie będziesz mieć chwilę słabości to dla Boga będzie ważne, że póbujesz wyrzec się tego grzechu i wtedy Ci przebaczy. Ale jeśli się poddajesz, nie walczysz ze sobą... Ja wierzę w czyściec, bo kościół tak mnie uczy. A że przyjmuję go w całości...

Myśle, ze SuPaa ma duzo racji. Tu na ziemi większoc ludności świata zyje w piekle. Ludzie, ktorzy konaja z glodu, zyja w skrajnym ubóstwie, wręcz wegetują na granicy smierci maja jeszcze przechodzić jakis tam czyściec. a jak dlugo nieby?

suPaa a czy mozna spytać co Cię tak zbulwersowało na pasterce?

to bylo do mnie? Ja sie staram nie grzeszyc, nie dla Boga, tylko dla siebie samej i mysle, ze to nawet jest wieksza motywacja. Bog jest ze mna w mojej wedrowce i wierze, ze bedzie ze mna nawet jesli upadne na dno. No i zalezy tez co sie nazwie grzechem. jesli jest nim uzywanie srodkow antykoncepcyjnych to tego grzechu nie zamierzam sie wyzbywac.

cziucieła Tak jak już wspomniałam, Bóg jest sprawiedliwy i nikogo nie będzie niepotrzebnie i na wyrost karał.

wierzysz bo Boga to nir możesz oierać tej wiary na tym jacy są księża!!a poza tym ciekawa jestem skąd znasz takich księży którz tylko zbierają kase żyją niemoralnie??owszem zdażają się tacy ale większość to wspaniali ludzie oddani Bogu i Kościolowi....a wiesz skąd się to wzięło?ten stereotyp zlego księdza?z tąd że tzw. 5 władza yciąga wszystko co może oczernić kaplanów a przez to kościół..choćby sprawa z tym wyslaniem biednych do biskupa aby sprawdzić czy na wigilii zostaną przyjęci..biskup przyjął bezdomnych dlatego tylko troszczkę o tym pisali ale gdyby nie przyjął to wtedy bylaby wielka afera że biskupi ni e żyją według tradycji!!!wszyscy chcą pokazać jaki Kościół i księża są źli a ludzie nieugruntowani w wierz poddają się tem i zadają sobie pytanie: "czy warto ?"powtarzam to nie naksięży macie patrzeć bo oni są ludźmi!!ksiądz np.nie składa ślubów czystości ale tylko celibat który jest bezżeńc=stwem ale żyje w czystości bo takie jest przykazanie jeżeli je łamie to jest to wybaczalne bo to czlowiek jak każdy inny.kaplanie przed święceniami nie siedzą w seminarium 6 lat po to aby zostać księżmi ale po to aby się do tego przygotować jeżeli uważają że nie są zdolni do kapłaństwa rezygnują a jeżeli podpadną to ich poprostu wywalają a nieduż do tego trzeba!owszem zdażają się źli kaplani..tak samo jak wsró świeckich..ale pamiętajcie do jasnej cholery że oni są z ludu wzięci i są tacy jak my tylko na ogół mądrzejśi od niektórych!!!!!!

goh A kto ci mowil, że ja nie próbuję nie grzeszyć. Ja piszę ogólnie. Rozmawiamy o religii a nie o mnie.

Na pasterce zbulwersowalo mnie glownie podejscie ksiedza do ludzi, takie traktujace nas jak bande balwanow, i granie na prostych emocjach. Poza tym popisal sie ksenofobia wolajac o zachowanie polsko-katolickich obyczajow w obliczu tak wielkiej emigracji do zdemoralizowanych krajow zachodnich. Z innych glupot pamietam jeszcze, ze mowil cos o katolickiej Anglii (!), i takie tam. Tymczasem rozejrzalam sie po zapijaczonych twarzach wokol i pomyslalam o uprzejmych Brytyjczykach, to generalizowanie mocno mnie wkurzylo. Ale to nie takie wazne co dokladnie mowil, wazne, ze gadal tendencyjnie i po prostu glupio, choc chcial zeby wypadlo patetycznie i uroczyscie.

cziucieła goh Nie wiem co to jest czyściec. Biblia nic o nim nie wspomina. Bóg wie, że mamy grzeszną naturę i wie, że jesteśmy słabi. Co Bogu po moim żalu skoro znów pójde i dalej będę grzeszyc w ten sam sposób. Jak sie nabroi to nie ma innego wyjścia tylko prosic Boga o wybaczenie. ok, mowimy ogolnie. Sorry

jeżeki spokojnie, bo zacznie się pyskówa, a ja wole podyskutowac. nikt nikomu nie zabrania wierzyc w co chce i chodzic czy nie chodzic do kościola. Bardzo szanuję ludzi, ktorzy choc maja inne zdanie niz ja to głęboko wierzą. I to jest cenne.

ale tu ameryki odkrywacie :P zaczac nalezy od tego, ze klamie juz na wstepie kazdy kosciol, kazda religia, ktora karze nam wierzyc w jakiekolwiek bajki o bogu. nastepne klamstwa to juz swiadcza raczej zle nie tyle o kosciele, ale o naiwniakach, ktorzy zlapali sie na klamstwo pierwotne :D :D

Oczywiscie, ze ksiadz to tylko czlowiek, grzeszacy tak jak kazdy inny, dlaczego wiec mam calowac pierscien biskupa? I dlaczego oni sami robia z siebie bogow?

suPaa \"Na pasterce zbulwersowalo mnie glownie podejscie ksiedza do ludzi, takie traktujace nas jak bande balwanow, i granie na prostych emocjach. Poza tym popisal sie ksenofobia wolajac o zachowanie polsko-katolickich obyczajow w obliczu tak wielkiej emigracji do zdemoralizowanych krajow zachodnich. \" Ja też to słyszałam i akurat dla mnie to było coś niezwykle ważnego. Byłam 3 miesiące w Irlandii, zaraz wyjadę na 3 lata i naprawdę, po tym co zobaczyłam u Irlandczyków dotarło do mnie jakie mamy tu szczęście, że trzymamy się jako tako wiary. Oni się tak zdegenerowali, że niedługo dogonią USA. Przykre, ale prawdziwe. Widzisz więc, że to kazanie może nie dla Ciebie, ale dla kogoś innego ma duży sens.

umf umf bez komentarza...

no tak, czyli ksiadz-ksenofob, ktory mowil tak, jakby traktowal sluchaczy jak "babde balwanow" akurat trafil w sedno sprawy :D

goh, to za zbieg okolicznosci, bo tez chcialam napisac bez komentarza, ale doszlam do wniosku, ze to po prostu nic nie znaczy.

Ale co Cie tak zbulwersowalo w Irlandii, brak katolickich obyczajow czy moze mordowali sie na ulicy?

a czy usa to zdegenerowany kraj ... hmmm, dla mnie to kraj pekajacy w szwach od bezmyslnych fanatykow religijnych, ktorzy nie zabijaja innowiercow (nie-chrzescijan) tylko dlatego, ze w dzisiejszych czasach to juz po prostu nie wypada ...

suPaa \"dlaczego wiec mam calowac pierscien biskupa? \" \"Wierzę w jeden, święty, powszechny i APOSTOLSKI Kościół...\" Biskupi są naszymi \"pasterzami\" i należy im się szacunek, a ten pocałunek jest jego okazaniem. Przypomnę, że kiedyś rodziców całowało się po rękach :)

dlatego że każdemu człowiekowi na stanowsku jakim kolwiek należy się szacunek tak samo jak z wladzami jedni lubią inni nienawidzą ale wszyscy powinni szanować bo oni zostali wybrani przez lud

umf, umf Ale znalazł sie autorytet. Nie wierzysz w Boga? Twój biznes. Ja wierze i to jest mój biznes. Co komu do jemu , a jemu do komu?

pewnie mordowali sie na ulicy w imie religii (w sensie nie koniecznie pierwotnym, ale wtornym), z czego irlandia zaslynela, zwlaszcza swego czasu ...

Sorry, ale wygania mnie moj chlopak sprzed kompa, moze dokonczymy dyskusje jutro, bo nawet jest interesujaca, moze cos sie zmieni w naszym swiatopogladzie, moze czegos sie nauczymy, a moze po prostu tylko sobie podyskutujemy, co jak wiadomo, zawsze zmusza do myslenia (no, prawie zawsze).

biskupi to zastępcy apostołó wybrani prze boga i chocby dlatego powinniśmy ich szanować jeżeli ktoś naprawde wierzy to to rozumie

calowac biskupa w imie szacunku? to moze prezydentowi mam nogi umyc? poza tym nie przypominam sobie zebym kogokolwiek wybierala na ksiedza, biskupa czy papieza.

suPaa Nie żyją ( przynajmniej ci, z którymi się spotykałam) zgodnie z wiarą, pustki w kościołach...Ich biskup kiedy przyszedł na polską mszę był w szoku, że kościól jest pełny. Nawet krzyżyk na mojej szyi to dla nich coś niezwykłego. Smutne.