Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

tez zrobiłam porządki w poczcie, komunikatorach... ale głównie polegało na wyrzuceniu wiadomości od Byłego i zablokowaniu go, tak żeby żadne sygnały od niego już do mnie nie docierały. na wiele się to nie zdało, bo wczoraj szef wezwał mnie z Byłym, żeby zlecić nam do wspólnego wykonania jeden taki projekt... O losie :-D

Biała poproszę o kwiatuszki za nową stronę, jak za starych dobrych czasów :-)

no ;) 30-stka to jest wydarzenie ;) też dość hucznie świętowałam :P Dwa dni, bo raz rodzinka a na drugi dzień z paczką znajomych :) Było tak fajnie, że aż sąsiadki pozazdrosciły i policję wezwały, żeby nas \"rozgoniła\" hehhehe Co wy z tymi porządkami???? - tylko mnie nie skasujecie :P mania - oczywiście, że kawiatek Ci się należy ;) Proszę

czesc dziewczyny :) ja dopiero teraz sie doczolgalam do pracy :( i musze za chwile nadrobic zaleglosci co by z czystym sumieniem wyjsc o 16 :P:P:P ahahahaha kurde skoncze w posrednikaku jak babcie kocham ;) njutro jade w gory na 4 dni :) bede odpoczywac i nastrajac sie pozytywnie ;) chodz juz jest coraz lepiej u mnie :) milego dnia zycze Wam :) - tzn popludnia :P ps. malenstwo maila napisze po powrocie - jak dziadka kocham ;) ps2. przychodzenie do pracy na godz 14 wyrazinie szkodzi mojemu mozgowi (albo mi sie juz tylko tak wydaje ;) )

biala-- mnie porzadki naszly po tym jak doszlam do niosku, ze nalezy w koncu wyrzucic to co od dawna nie bylo uzywane, albo co drazni, czyli nr ex, ex znajomych ktorzy wybrali ex przy podziale. albo nr ludzi z ktorymi rozmowa nie ma sensu lub jest meczaca. a poza tym nalezalo w koncu troche miejsca zrobic na to co czeka nowego;) wracam sie dalej kurowac, bo jakos niby mi lepiej a jednak nadal nie jest dobrze:( a jutro wracaja rodzice:(

dzień dobry:).uuuuuu jaka cisza na topiku. Wszystkie widze zapracowane.Ja dziś w domku jestem okna chcę pomyć,a pogoda w miarę ładna, wiec bedzie ok...Mania, 30-ka..powiadasz...hmm..ja swojej to już nie pamiętam, bo nie mialam w sumie żadnej imprezy i moze dlatego..Dobra zmykam,wpadałam na moment , bo tylko przywitac się chcialam..a roboty mam sporo

hello dziewczynki :) :) :) śpicie, pracujecie?? czy jeszcze coś innego robicie???:) amelllka

Dzień Dobry Kobiety :-) Olla amelllka ja ostatnio imprezę na 18tke robiłam potem to już bez szaleństw było. teraz jedna taka lala z pracy mi się na tą imprezę wprosiła... bezczel taki, a ja nie umiałam jej powiedzieć, żeby nie przychodziła... Oj co tam, będzie dobrze :-)

no to do pracy Rodacy :-D

czesc Mania ;) ja obchodziłam 30-tke rok temu, nie za hucznie bo w domu...ale imprezka była udana :)

hejka wszystkim! widze, ze zrbralo sie wam na wspomnienia o 30. ja mam jeszcze chwile na przygotowanie sie do tego momentu:) dzisiaj wracaja rodzice, jakos mnie to ani nie grzeje ani nie ziebi, chyba dlatego, ze nadal nie czuje sie najlepiej:( no ale jest o niebo lepiej niz bylo. juz normalnie przelykam, boli mnie jeszcze krtan, ale juz nie tak jak wczesniej, prochy jakie dostalam dzialaja:) za to katarek i kaszelek wcale mi sie nei podobaja, ale maja za zadanie pozbycie sie tego co obsiadlo moja krtan z ogranizmu... do tego znowu zaczely mi wychodzic wlosy na potege, wiec znowu zaczynam kuracje radicalem i tym razem chyba jej nie przerwe nigdy, bo jak go bralam to wlosy mi sie wzmocnily i przestaly wypadac. buzki na mily dzionek dla wszystkich

;) moja 30-stka też była w domu :P i mimo to była doś huczna hehhehe Pół dnia spędziałm w poczekalni w przychodni ortopedycznej. Lekarz po obejrzeniu moich kolan i zdjęcia RTG jednego z nich, skierował mnie do specjalisty od kolan ...wizytę mam 2 grudnia! No coments!

biala-- jakbys napisala, ze wizyte masz ustawiona na jutro to bym sie zdziwila. z polska sluzba zdrowia 2 miesiace to i tak jest dobry winik. kumpela kiedys panstwowo pojsc do jakiegos specjalisty to jej termin na za 8 miesiecy dali, wiec mnie juz nic nie zdziwi chyba:( rodzice wrocili, zadowoleni, teraz odsypiaja, a ja chyba tez walne sie spac, bo cos mnie rozklada:(

Moje Kochane Ja 30-tkę śwętować będę za 2 miesiące ;) Planuję w... - jak dam rade :O Wczoraj posałam do Sipp. Napisałam jej, że już mi sie nie śni. I co??!! Oczywiście się przyśnił. Sen jak w krzywym zwierciadle. Niby ja, niby on, niby nasze rodziny, niby moja okolica. Nasza rozmowa - o wszystkim - moje pytania, jego odpowiedzi. Ja chyba wciąż płaczę, on chyba wciąż się pogardliwie uśmiecha. Jestem zmęczona, wkurzona. Mam dość. On przeciwnie, kwitnie i opowiada jak ważne miejsce zajmuje w jego życiu. Nie wierzę. Pakuje jego rzeczy i w końcu też mówię o tym, o czym nie wie. Jego reakcja? Śmiech. Głośny, pogardliwy śmiech. Mnóstwo słów sugerujących, że oszukuję, próbuję wmanewrować w coś. Co?? Budząc się, gdzieś na granicy jawy i snu, zaglądam wgłąb siebie. Ciemność, ciemność widzę ;) Dokładniej czarne smoliste coś wypełnia moją klatke piersiowa. W tym czymś dryfuje serce i płuca - też już czarne... Budzę się w końcu na dobre z okropnym uczuciem ciężkości na piersi i w piersi... Kto się zna na snach? Czuję, że ten sen miał mi cos przekazać, ale nie wiem, co :( Dlatego tak dokładnie go opisałam. Może komuś w głowie wytłumaczenie jakieś zaświta. Z tych piszących i tylko czytających ;) Pędzę szykować się do pracy - milego dnia

Dzień dobry Złociutkie! Gosiaczkowa --- też mi się tak śniło, co noc... u mnie to z pewnością zagłuszane za dnia leki, żal, złość - we śnie do głosu dochodziły z ogromnym nasileniem. Taki przeciek z podświadomości. poza tym ja całymi dniami o nim rozmyślałam, no to nie było możliwości żeby przyśniło mi się coś innego. Śnił mi się szczęśliwy beze mnie, z innymi kobietami, kpiący ze mnie, z moich łez, smutku, szydzący, złośliwy. To było nie do wytrzymania. Postanowiłam już odpuścić, bo złość albo wręcz nienawiść, którą do niego czułam i starannie codziennie truła mnie przede wszystkim. Dużo mi dało wypowiedzenie całej tej swojej krzywdy. Oczywiście nie do niego (choć próbowałam), bo to chyba pogorszyło by jeszcze bardziej sytuację. Unikam go, nawet w myślach, wszelkich skojarzeń z nim związanych. Mam nadzieje, że to tędy droga, bo wyciszyłam się i teraz się nie śni. No ale pewnie nie znasz dnia ani godziny... ;-) No to tak było u mnie. To se popisałam z rana :-)

Dzien dobry :) Gosia Mania

\"Kto się zna na snach? Czuję, że ten sen miał mi cos przekazać, ale nie wiem, co\" stany depresyjne po rozstaniu - norma. zajmij sie Gosiaczkowa czyms innym, czas zaleczy rany...

kwiatek Weg!

hejka wszystkim! poogoda na dworze doprowadza do stanu depresyjnego mnie. spalam ponas 10 godzin co w moim przypadku oznacza, ze albo jeszcze nie wyzdrowialam, albo ze zaczynam popadac w jakies stany przeddepresyjne. rodzice nawet nie doprowadzaja mnie do szalu, wiec nie odczuwam ich powrotu jako czegos strasznego, no ale to dopiero poczatek, bo jutro weekend, czyli kilka albo kilkanascie godzin razem, a to moze byc meczace... gos-- na snach znam sie troche, a Twój jest odbiciem podswiadomosci, ze jednak jeszcze nie do konca sie uporalas z problemem. a otaczajaca Cie czern moze oznaczac, ze zapadasz sie w tzw. nicosc, znaczy sie zamiast isc do przodu rozpamietujesz, do tego podswiadomosc podpowiada Ci, ze on sie dobrze bawi Twoim kosztem... co obie wiemy nie jest prawda... ide sobie strzelic kawusie, bo zaraz padne:(

sipp --- apeluję! zastanów się zanim coś napiszesz.

anonimowo-- z łaski swojej odstosunkuj sie ode mnie i najlepiej od tego topiku.

nie ma mowy :-)

Jakby to powiedziala mama mojej kolezanki: Nie wprowadzajcie nerwowej atmosfery!

o Malinkaa --- dzień dobry!

Jak tam dzien mija Mania?

malinkaa --- a nawet możliwie.W pracy luz. Szef wyjechał, a ja kopiuje sobie jego CD z muzą, będzie na imprezę. Po pracy lecę na manicure i pedicure. A co u Ciebie?

Nudno, spac mi sie chce. U nas dzisiaj jest swieto jakies i wszystko pozamykane. Wieczorem wybieram sie na imprezke, tylko jak zwykle nie ma co zalozyc :)

wlasnie Malinka-- co to za swieto dzisiaj u szwabow, wlaczylam tv, zeby obejrzec serial co lubie a tu od rana jakies filmidla leca:( a nie pamietam co to za swieto teraz wypada... kwiatek-- moze Ty wiesz co za swieto dzisiaj wypada w szwabolandi?

sippel - czesc. dzien zjednoczenia Niemiec jest. dzis odpoczywam po ciezkim tygodniu relaksujac sie na kafe :)

Kwiatek nikogo nie obchodzi co robisz. nie wypisuj tych bzdur. wypad!