Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

a chce Andzia! :D no dawaj :P a na długo do polszy sie wybierasz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super, że Wam humory dopisują Brydzia trzymaj się mocno fotela :) ja się zapisuje na pisakowanie ząbków sierpniu, w tym chyba nie wyrobię finansowo. Wiecie ja naprawdę nie wiem co jeszcze pownnam zrobić, aby doczekać się dzidzi. Narazie @ ni słychu, choć tempka spada od wczoraj, do piątku powinna przyleźć. Witam nową koleżankę :) Andziu super, że planujecie wakacje, my w tym roku tylko tydzień na Mazurach u M siostry i to chyba tylko tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brydzia daj znać jak wrócisz od dentysty Mnie trochę niektóre mięśnie bolą po wczorajszej siłowni, za duże obciążenie pewnie, ale tego mi było trzeba wczoraj, choć nie do końca się sprawdziło, bo w nocy pękłam i się rozryczałam. Położyłam się do łóżka o północy a jeszcze z godzinę nie mogłam zasnąć. Aż się dziwię, że wstałam wyspana i dobrze funkcjonuję. Jejku jak ja bym chciała aby @ już przyszła, zacząć nowy cykl, brać leki, latać na monitoring, coś by się działo, nowa nadzieja….. Poziomko odezwij się Beguś Ty też daj znać co u Ciebie? Luxorku wracasz we wrześniu o pracy? Od pierwszego czy później?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wcinam serek homo, moja słodycz na dziś a w kwestii wagi przybyło mi całe 200 gram :P ale to chyba przed @ tak, ale dobrze że w ogóle coś w górę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam i jestem zalamana. przed ciaza wszystko wyleczone a teraz...8 zebow z ubytkiem z tego przynajmniej 2-3 nie beda bulka z maslem. jeden maly mi dzis zrobila bez znieczulenia w trybie expresowym, zdjela troche kamienia, nastepny termin w poniedzialek. w miedzyczasie mam sie dowiedziec u gina czy moze mi zrobic rentgena:O tego zeba co mnie zaczal bolec nie chce ruszac bez zdjecia bo to bedzie wielka dziura, moze nawet korzenie buuuuuuuuuuuuuuu, dlaczego???? moja gin pewnie powie ,ze jak trzeba to trzeba, a ja nie wiem czy mam sie dac rentgenowac, zdania na ten temat sa bardzo podzielone:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brydzia rtg na pewno na początku ciąży nie można, potem nie wiem, technologia idzie do przodu moze teraz jest to bardziej bezpieczne. Nie wiem :( a że się psują, to dlatego ze dziecko minerały o mamusi wyjada,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie iti siedze i czytam na necie i rzeczywiscie przewaga jest opini ze w pierwszym trymestrze nie wolno a potem jesli trzeba to trzeba..wiem ze moja dentystka w polsce probowalaby leczyc bez, tutaj dentysci sa wygodniejsi, nie chce im sie ryzykowac:O rentegana maja w gabinecie i na slepego nic nie robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Najpierw sie wytłumaczę: w niedziele wróciliśmy z urlopu, komputer nadal zepsuty, więc napisałam posta z pracy w poniedziałek ale go wcięło i sie wkurzyłam i już nie pisałam. Po pierwsze: Andziu, łzy mi stanęły w oczach, nie wiem co napisać, bardzo mi przykro. Mam nadzieje że teraz szybciej Wam sie znowu uda, może coś wskoczy na właściwe tory, a to była próba generalna (wiem że to głupio brzmi, bo to przecież było Twoje ukochane maleństwo, ale Wiesz o co mi chodzi Słonko) Trzymaj się. Po drugie: Iti, nie poddawaj sie wyobrażam sobie , że czasem sie wszystkiego odechciewa, daj sobie czas z intensywnymi starankami na przykład do końca roku, a potem miesiąc czy dwa luzu,żeby nie zwariować (łatwo mi mówić, a sama już nieźle świruję) Po trzecie: Dostałam @ planowo nawet dzień wcześniej, co oczywiście popsuło mi humor na urlopie, bo tyle kobiet w ciąży na metr kwadratowy ile w Pobierowie to nie widziałam, normalnie co 50m jakąś spotykałam. Później zaczęłam starać się myśleć pozytywnie i jak jakąś widziałam to sobie myślałam:\" w przyszłe lato też będę mieć taki brzuszek\". W ogóle wydaje mi sie że moje problemy są natury psychicznej, że gdzies w głębi duszy boje sie zajść w ciąże , żeby znowu sie coś nie stało, dlatego codziennie staram sie kilka razy powtarzać w myślach:\" W tym roku zajdę w ciążę\", jak jakąś mantrę. Mój M. też uważa że jeszcze tak pół roku potrzebujemy. Po czwarte: Mimo to idę w przyszłym tygodniu do lekarza, poleconego przez koleżankę specjalistę, o którym dużo dobrego przeczytałam na bocianie, jest tam forum jego pacjentek. Jestem bardzo podekscytowana, że zacznie sie coś dziać konkretnego, na początku oczywiście badania, ale rzeczywiście czasem jestem prawie pewna że w tym roku jeszcze się uda. Postanowiłam też w sierpniu iść na pielgrzymkę do Piekar Śl. i pomodlić się w tej intencji. Podsumowując, nic nowego, ale mam nadzieje że będzie tylko lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poziomko cieszę się, że się odezwałaś :) jakoś mi raźniej ;) Poziomko ja stiwerdzam, ze nie mam czau na odpuszczenie i czkenaie z pół roku, przez pierwszy rok starań było spontanicznie, bez wyliczania, bez myślenia, z pełną wiara i optymizmem, przychodząca @ nie przyprawiała mnie o smutek i łzy. A efektów i tak brak. Ja mam 31 lat i to najwyższa pora włączyć piąty bieg, tymbardziej że nie chcę mieć tylko 1 dziecka. Mnie na duchu ostatnio najbardziej podnosi mój ginekolog, może też na takiego trafisz, który uświadomi Ci że nie masz powodów do obaw i że wszystko będzie ok. Ja ide do swojego jutro po kolejną dawkę terapii. Niech naładuje mnie optymizmem i wiarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale fajnie Poziomeczko ze wróciłaś :D a te kobiety w ciąży to tylko wyż demograficzny ;) w tamtym roku było to samo :) i super te powtarzanie sobie ze w przyszłym roku bedziesz w ciąży! to jest pierwszy krok do sukcesu! ja bardzo czesto tak robie gdy wszystko sie wali i pali...własnie mówie sobie codziennie ze wszystko sie ułoży, ze nadejdza szczesliwe dni! ❤️ to działa cuda :D Andzia, dobre nastawienie! :D i masz świeta racje, skoro raz zaskoczyłas to nie widze bys drugi nie dała rady :D ja czuje ze jak zaczniesz zaskakiwac to koniec :P bedziesz chciała po 5 dzieciątku by Ci zaworki zakręcili ;) Brydziu, takie są m.in. uroki ciąży ;) ja w ciazy nie miałam ubytku...ale za to teraz...hmmm...najwyzsza pora sie wybrac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iti, chodziło mi o to żebyś sie nie poddawała i walczyła, żebyś do końca roku dała z siebie wszystko, a potem na przykład miesiąc luzu. Ja też chcę mieć dwoje lub troje dzieci. Mam 27 i pół roku :) Chciałabym żeby lekarz mnie dotknął i już było ok :) Ręce które leczą.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tak Poziomko ręce które leczą.... to byłoby coś no tak, teraz przyśpieszam, zacznę za chwile drugi cykl stymulowany, w sierpniu inseminacja, we wrześniu jak dalej nic laparoskopia, a potem się zobaczy. Muszę wierzyć, że się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmykam zaraz do domku, jak super :) jakoś dziś mi się dłuży i głodna zaczynam być jeszcze m-c i urlop, może pogoda się poprawi do tego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na moment gaduły kochane, miło Was poczytać w starym duchu plotek :) Ituś uda sie kochana w końcu, nie przestawaj wierzyć .. Dominiczkom najlepszego 🌻 Brydzia nie myśl o porodzie, samo przyjdzie i przejdzie :) Nie bedzie tak źle. :) Witaj Kait :) Luxorku Ty poważnie o drugim dziecku myslisz? I chyba jeszcze nie pisałam że Oleńka jest boska!! Zdjecie z wiewiórem czadowe :D Buziaki i słodkich snów 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luxor,Brydzia,Andzia111,itieulalia,poziomka i reszta kobitek dzieki za tak miłe przyjęcia do waszego grona:-) Ja mam 31 jeszcze przez miesiąc a pozniej rok wiecej bedą mi liczyc więc juz stara jestem;)a tak w ogole to mogłybyscie napisac dla mnie ile wy macie zdążyłam przeczytac tylko że iti ma 31 i poziomka 27 a reszta?? Jestem z okolic Katowic no oczywiscie pracuje jak to w życiu a wy skąd jestescie i co porabiacie jesli mozna spytac??:) A tak w ogóle to widze ze niektóre tu to bardzo wesołe babki co mnie cieszy bo juz troche zdołowana byłam a tak to sie człowiek moze uśmiechnie nie raz;) pozdrawiam wszystkie !!!!!:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze chciałam spytac któras ma juz dzieciaczki a reszta jak wasze staranka wygladaja??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Specjalnie dla Kait odkopałam tabelke Dominique26..Dominika.......Worcester........28.04.81... .28...17.06 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ...22....14.01 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11 .77....24.....09.07 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? andzia111.......Ania..........Stockholm........ poziomka2.......Agnieszka....śląskie........30.01.81.... ..12......02.07 ____________ Olinek... .........Beata.........Krakow...........26.11.75....1 ICSI nieudane. PRZYSZLE MAMY ************************************** asiorkaaa.....aska............podkarpaackie...17.03.82.. ...7.06.2008 Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9.....01.08.2008 brydziaa.......Dominika........berlin...........24.01.79 ......11.10.2008 SZCZESLIWE MAMUSIE ********************************************** Luxor....Kamila...Mazowieckie...19.03.81...04.11.2007... Ola..3600 kg..55cm OLKA.M.....Ola.......śląskie.........17.12 .78...02,11,07....Łukaszek 3250kg,53 eulalia......Aneta....Białystok....19.06. 80....30.12.07...Laura...3990gr...59cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kait, a skąd dokładnie jesteś? Bo ja ze Świętochłowic :) W końcu jakoś ślonsko dziołcha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominique26..Dominika.......Worcester........28.04.81... .28...17.06 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ...22....14.01 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11 .77....24.....09.07 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? andzia111.......Ania..........Stockholm........ poziomka2.......Agnieszka....śląskie........30.01.81.... ..13......29.07 ____________ Olinek... .........Beata.........Krakow...........26.11.75....1 ICSI nieudane. PRZYSZLE MAMY ************************************** asiorkaaa.....aska............podkarpaackie...17.03.82.. ...7.06.2008 Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9.....01.08.2008 brydziaa.......Dominika........berlin...........24.01.79 ......11.10.2008 SZCZESLIWE MAMUSIE ********************************************** Luxor....Kamila...Mazowieckie...19.03.81...04.11.2007... Ola..3600 kg..55cm OLKA.M.....Ola.......śląskie.........17.12 .78...02,11,07....Łukaszek 3250kg,53 eulalia......Aneta....Białystok....19.06. 80....30.12.07...Laura...3990gr...59cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, widzę że nas topik ożywa i jeszcze nowa koleżanka przybyła Witaj Kati, nasza tabelka sporo Ci o nas powie. Ja mam typowe PMS, wczoraj pokłóciłam się z M, w rezultacie się do siebie nie odzywamy, i to w sumie o nic, ale mnie tak wczoraj wszystko drażniło, że wystarczył byle powód. No i go sobie znalazłam. Dziś mamy iść na obiad do teściowej, ale zastanawiam się czy się tam w ogóle pojawić. Pewnie pójdę, choć i tak zaraz po obiedzie wyjdę bo mam wizytę u lekarza. A potem umówiona jestem na kawę z kumpelą. U mnie @ jeszcze nie ma, dziś 4 dzień bez duphastonu i 14 dzień po owu węc powinna przyjść jutro. Plamień tez brak, ale to pewnie zasługa duphastonu. Może w tym cyklu namówię lekarza na luteinę, bo o wiele tańsza a działanie podobne. Zobaczymy. Ide na poranna kawę i czas pracę zacząć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D kati -;) - fajnie ze nowa duszyczka na topiku;) poziomko - a no zycie, zycie:( - obysmy doczekaly sie tego cudu niebawem - wszystkie!!! STARACZKI *********************************** Dominique26..Dominika.......Worcester........28.04.81... .28...17.06 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ...22....14.01 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11 .77....24.....09.07 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? poziomka2.......Agnieszka....śląskie........30.01.81.... ..13......29.07 ODPOCZYWACZKI ************************************ Olinek... .........Beata.........Krakow...........26.11.75....1 ICSI nieudane. andzia111.......Ania..........Stockholm.........20.0780.....nieudaneICSI, poronienie PRZYSZLE MAMY ************************************** asiorkaaa.....aska............podkarpaackie...17.03.82.. ...7.06.2008 Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9.....01.08.2008 brydziaa.......Dominika........berlin...........24.01.79 ......11.10.2008 SZCZESLIWE MAMUSIE ********************************************** Luxor....Kamila...Mazowieckie...19.03.81...04.11.2007... Ola..3600 kg..55cm OLKA.M.....Ola.......śląskie.........17.12 .78...02,11,07....Łukaszek 3250kg,53 eulalia......Aneta....Białystok....19.06. 80....30.12.07...Laura...3990gr...59cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARACZKI *********************************** Dominique26..Dominika.......Worcester........28.04.81... .28...17.06 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ...22....14.01 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11.77....24.....11.07 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? poziomka2.......Agnieszka....śląskie........30.01.81.... ..13......29.07 ODPOCZYWACZKI ************************************ Olinek... .........Beata.........Krakow...........26.11.75....1 ICSI nieudane. andzia111.......Ania..........Stockholm.........20.0780. ....nieudaneICSI, poronienie PRZYSZLE MAMY ************************************** asiorkaaa.....aska............podkarpaackie...17.03.82.. ...7.06.2008 Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9.....01.08.2008 brydziaa.......Dominika........berlin...........24.01.79 ......11.10.2008 SZCZESLIWE MAMUSIE ********************************************** Luxor....Kamila...Mazowieckie...19.03.81...04.11.2007... Ola..3600 kg..55cm OLKA.M.....Ola.......śląskie.........17.12 .78...02,11,07....Łukaszek 3250kg,53 eulalia......Aneta....Białystok....19.06. 80....30.12.07...Laura...3990gr...59cm mała aktualizacja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babolki!! kait, iti- no przestancie z tym wiekiem, mlode dziolchy jestescie. musialybyscie tutaj do mnie przyjechac i pojsc na wieczor info do szpitala dla rodzicow spodziewajacych sie pierwszego dziecka. ja sie tam czulam jak malolata!zreszta na ulicach to samo. predzej zobaczycie kobiete kolo 50 w ciazy niz taka przed 35 rokiem zycia. ja jeszcze dzis i jutro do pracy, potem urlopik dwa tygodnie:D:D:D info dla kait- nie robie zawodowo nic ciekawego, w sumie musze sie glownie uzerac telefonicznie z roznymi ludzmi z branzy logistycznej z polski i niemiec. juz dawno chcialam odejsc, ale ze umowa i plany dzieciowe, ktore zajely mi dluzej niz myslalam..tak juz sie ciagnie trzeci rok. ale mam nadzieje ze po macierzynskim tam nie wroce!! ja nadal walcze w glowie ze soba co zrobic z tym rentgenem, czy nie lepiej przeczekac. zab troche cmi, ale nie jest to jakis nieznosny bol. gorzej jak sie zapalenie zrobi. juz nawet myslam zeby do polski teraz pojechac go wyleczyc, ale nie chce sie za bardzo sama w 6ogodzinna podroz pociagiem udawac. ach..szkoda gadac acha, asiorka sie nie odzywa, ale patrzac na tabelke to juz dawno mama jest..szkoda ze sie nawet nie pochwalila dzieciatkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z \"rana\" Poziomeczko dobrze sie sie odezwałaś, życie ciężkie potrafi być, ale jestes silna kobitka dasz ze wszystim rade, trzeba sobie powtarzać, ja tak przed porodem sobie mówiłam że dam radę zniosę ból, wytrzymie, dam radę, powtarzałam ciągle w myślach i dałam radę wytrzymać potworne bóle przez 13 godzin, jak się skończyło wiecie, ale radę dałam! I wierzę ze wam sie uda, u nas też tyle kobiet w ciazy ze aż sie o drugim mysli... Luksorek, ja też mam traumę na myśl o porodzie, a też bym drugie chciała, tylko nie wiem jak znów to zniosę, ale na razie mam inne problemy, muszę w końcu wyjaśnić to z nerkami, w przyszłym tyg, mam wizytę u nefrologa, mam nadzieje że tym razem będzie ktoś kompetentny,a tymczasem badań ciąg dalszy i na usg sie zapisałam, i zobaczymy, Andziu jesteś bardzo silna i bardzo mądra, i jestem z Ciebie bardzo dumna, tak mądrych życiowo osób jest niewiele, podziwiam i trzymam kciuki żeby wszystko było jak trzeba, też myślę jak Brydzia ze skoro sie raz udało naturalnie to znaczy ze nie ma żadnych biologicznych przeszkód by znów zajść w ciąże,wiec nic tylko do dzieła!!! Brydziaczku ja w ciąży nie miałam problemów i po ciąży teraz też nie mam, ale kurcze na sama myśl jestem przerażona, bo miałam ciężki poród ale wierz mi ze wolałabym rodzić tak raz jeszcze niż iść do dentysty choćby z jednym zębem!!!! Wole rodzic, jak rodziliśmy mój M mi ciągle powtarzał przy skurczach, : a co wolisz isć do dentysty sadysty? a ja miedzy skurczami twierdziłam ze nie wiem ale chyba jednak wole skurcze!!!:D:D:D A co do rtg to w pierwszym trymestrze nie wolno a potem to juz chyba jak trzeba to można, w każdym razie znieczulenie można i to nie szkodzi dziecku tak mi mój gin powiedział, bo pytałam kiedys Witam nowa koleżankę, kiedy celujesz w jajo???? kiedy mamy trzymać kciuki, wpisz sie do tabelki jesli chcesz z nami pozostac na dłuzej!!! trzyamm kciuki do dzis Acha Brydziu porodu nie ma sie co bać bo każdy inny, trzeba sobie powiedzieć ze jak dajesz radę u dentysty to będzie wszystko dobrze, Będzie szybko, krótko i na tyle boleśnie ze będziesz to w stanie znieść, a czy będziesz rodzic z M??? Wszystkie kobitki pozdrawiam serdecznie, Begus odezwij sie , Domi co słychać? Dla wszystkich buziak wielki Itus trzymam kciuki!!! Eulalio napisz wiecej co u ciebie Luksorek ja jeszcze nie widziałam zdjęcia z wiewiórą muszę dzis do poczty zajrzeć A u mnie niby na urlopie ale ciągle tyle roboty, mały czworakuje wszędzie go pełno, waży 10 kilo, jest ciężki, wiec chodzę wykończona, sama trochę znów schudłam, ale włosy juz mi nie wypadają :D:D:D A u nas remontu ciag dalszy, zamówiliśmy okna teraz czekamy, ale na całego dopiero sie zacznie w sierpniu Pozdrawiam, ściskam i zajrzę jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj olenko! moj M definitywnie chce byc przy porodzie, jak to wyjdzie w praktyce to zobaczymy;) a samego porodu nie boje sie wcale!!poki co;)...za bardzo sie ciesze na mysl ze zobacze moje dziecko, to przyslania mi caly strach! nadal nie moge w to uwierzyc ze za jakies 10 tyg ciaza bedzie donoszona... ze znieczuleniem to wiem ze moge, nawet to normalne, moja dentystka nie ma tu niestety wersji bez adrenaliny:O odnosnie rentgena bede jutro dzwonic do gina to dopytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brydziu brawo dla twojego M! to najlepsze co moze być, tak uważam, inczej cię traktują, m pomoże, przytuli, to duze wsparcie, ja bez mojego nie dałabym rady napewno!, a co do znieczulenia przy porodzie bo tu kiedys o tym pisałąś, ja noie chciałam bo bardziej bałam się wkłucia w kręgosłup niz skurczy, i dąłabym radę beez tego, niestety mnie to wkłucie nie omineło, ale sie okazało ze to wcale nie boli, buziaczek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myślenie ze sie zaraz zobaczy swoje dziecko, bardzo pomoaga, ja co cgwilkę patrzałam na naszykowany becik który sie nagrzewał na promienniku, i wiem że dasz sobie świetnie radę!jestem pewna, Luksorek juz widziałam wiewióra, super!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja cos czuje ze tez u mnie bedzie cesarka. raz ze mala od poczatku uparcie glowa w gore i ani drgnie a dwa ze ten sen byl taki realistyczny;) wiem ze jeszcze duzo czasu i moze sie przekrecic...zreszta tutaj nawet w pozycji posladkowej pierworodki namawiaja do porodu naturalnego!!!no zobaczymy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasz topik przetrwał juz gorsze momenty kiedy nie miałyśmy, czasu, siły, ochoty, motywacji żeby pisać, a teraz kwitnie nam pięknie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×