OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Meniu ja przez trzy miesiace brałam folik tylko, a potem folik mi gin odstawił i witaminy przepisał, wiec chyba nie mozna tego łaczyć, tak przypuszczam, Brydzia ma rację Brydziu oj jak ja dobrze pamietam jak to jest pod koniec, wstawanie w nocy do łazienki, cżłowiek sie czuje jak mały słonik, i wogóle sapie sie jak nie wiem co,i po całym dniu cżłowiek zmeczony noszeniem tego co w brzuszku rosnie!!!:D:D, to tak juz chyba byc musi zeby aż chciało sie urodzić, ja w ostatnich dwóch tygodniach juz strasznie chciałam zeby sie wreszcie zaczęło, i juz by sie chciało widzieć własny cud,,, piękne chwile przed Tobą, sciskam już kciuki!!!!!!! Beguniu, do roboty i sie nie poddawaj, masz juz dzieciaczki, czyli ze z Tobą wszystko w porządku najlepszym, czekam na dobre wiesci, i naprawdę wierzą , tak jak wierzyłam ze Andzia zajdzie w ciazę naturalnie, i tak jak ciagle mam przeczucie że będzie miała chłopczyka!!!słyszysz Andziu???? będziesz miała i już!!!!!!!!!!!!!!!!!! buziackzi dla wszytskich, uwarzajcie na csiebie brzuchatki, a wszystkim staraczkom niech szczęście sprzyja:):)

dziewczyny ile ja bym dała za to Wasze szczęscie

Meniu a Tobie lekarz zalecił witaminy czy na własna reke bierzesz?

ach iti, doczekasz sie i ty, jestes na dobrej drodze!! ja tez nawet na chwile nie przestaje wierzyc ze WSZYSTKIE bedziemy juz wkrotce mamami slicznych brzdacow. no niestety nie dla kazdej z nas prosta to droga, ale bedzie dobrze, zobaczycie!! calusy ogromne

Jka byłam w tedy w klinice i dowiedziałam sie o ciąży to ponid oktor powiedziała ze w takim wypadku powinnam zacząć brac witaminy i kwas foljowy. Wiec poszlismy do apteki po drodze i pani w aptece powiedziała ze albo sam folik brac albo witaminy z folikem , wiec wzielismy witaminy z kwasem foljowym, moze żle zadecydowałam? Najwyzej odstawie i kupie sam kwas foljowy? Ja juz sama nie wiem teraz to mnie nastraszyłyście:( W sumie pani doktor powiedziała ze gdy bym nie była w ciazy to powinnam brac sam kwas a w takim wypadku moge witaminy z kwasem.

menia, witaminy ci nie zaszkodza na pewno, ale moga wzmagac mdlosci. gdybys zaczela wymiotowac to proponowalabym brac sam folik do czasu zrobienia morfologii i rozmowy z lekarzem

Brydziu wiesz ja dzisiaj tez w nocy obudziłam sie bo byłam głodna ale mi sie wstawac nie chciało, przeraziło mnie to w nocy jeść, jeszcze tak nie miałam, ale za to teraz mogła bym jesc polskie duże zwykłe bułki z masłem i pomidorem, ale u nas takich nie ma wiec męża wygoniłam po bagietke i pomidory, bo naprawde jak mi zacznie burczyc w brzuchu to tak jak bym miała ich tam stado:) Owsianke rano sobie zrobiłam to mnie zaczeło mdlic odstawiłam po mleku i jogurtach mam zgage, a na słodycze patrzyc niemoge, najlepiej kwaśne i lekko ostre, to mi pasuje:)

menia, ja od poczatku ciazy mam w nocy zawsze przy lozku banany, bo jak sie w nocy budze glodna to porazka

chyba tez zaczne tak robic ale to bym musiała miec bagietki z serem i pomidorem:) ale pycha mniam mniam:) u mamy na przylot do Polski zamówiłam sobie pierogi ruskie, ale mama do mnie jeszcze mówiła ze moze bym chciała knedli a ja ze nie tylko ruskie z duza iloscia cebulki:)

hej co tam u Was? Andziu daj jutro znac jak po wizycie u gina. Do grudnia macie trochę czasu, poróbcie badania, może kilka z nich zrobisz w Szwecji, bo w Polsce przez np tydzień to chyba wszystkiego nie zdążysz. Troche tego chyba jest, pamiętaj że M tez jakieś badani musi zrobić, ale to pewnie już wiesz. Brydziu jak myślisz, urodzisz we wrzesniu? Poziomko hop hop Kait jak w pracy po pierwszych dniach i jak akcja: waga w dół Olka kiedy wracasz do pracy? Domi kiedy zaczynasz protokół? Bega własna firma super sprawa, a ze wszystko wiruje to chyba normalne.

hej iti, a jak twoje odczucia??kiedy na bete idziesz??jakos taraz co? czy urodze we wrzesniu?nie wiem...nie mam zadnych odczuc. w piatek mam wizyte, mam nadzieje ze mi mala pomierza bo jestem ciekawa bardzo ile wazy. jesli osiagnie jakies 3,2-3,3 to moge rodzic szybciej. najlepiej po 20.09 bo chce by byla waga;) mam jedynie nadzieje ze nie przenosze, to raczej nic fajnego u nas duzo sie dzieje. dzis mielismy w domu doradcow finansowych, wreszcie zawarlismy prywatne ubezpieczenie rentowe, uaktualnilismy wszelkie stare ubezpieczenia. w weekend prawdopodobnie kupimy auto. w piatek przyjda mebelki dzieciece wiec bedzie cale przemeblowanie. duzy pokoj stanie sie pokojem sypialno-dzieciecym, maly salonem. takie rozwiazanie przejsciowe, w styczniu bedziemy sie przeprowadzac wreszcie. jejku juz po nocach nie spie myslac o tym wszystkim:O

Brydzia jutro smigam na betę, będzie to 13 dni po pregnylu i 12 dni po iui. Mam nadzieję, że wynik odbiore popołudniu. Ale u Ciebie przyspieszenie widzę, ja dizs przedłużałam ubezpieczenie mieszkanka a Waga to fajny znak :) i przeziębienie mnie jakieś łapie :(

iti, uwazaj na siebie, herbatka z cytrynka, miodzik, malinki i takie tam;) no przyspieszenie straszne, tak troche toniemy w tym wszystkim, ale jakos sie musi wszystko ulozyc

luxorek, czas na nowy folder w albumie oli, 11 miesiac mija:P:P

a jak Twój M? Przerażony rola ojca ?

przerazony..hmm..chyba nie mniej niz ja. nie moze sie juz doczekac:D tak do konca to jeszcze nie dotarlo, nie jestesmy swiadomi jak wiele sie teraz zmieni, koncentrujemy sie na tym co jest do zalatwienia jeszcze tu i teraz i hamujemy sie nawzajem w wybieganiu za daleko do przodu;) na wszystko przyjedzie czas... nie napisalas jak twoje odczucia!!z jakim nastawieniem idziesz jutro na bete??jejku ale by bylo fajnie gdyby sie udalo, ja w kazdym razie trzymam kciuki mocno

Brydziu Hmmm odczucia…… Tylko takie, że dziwnie mnie boli brzuch, od wczoraj tak jak na okres, a termin @ mam na niedzielę. Czasem kłują jajniki, ale wiem że może to być wynik stymulacji. I bolą mnie piersi po bokach tylko. Poza tym mam katar i bolące gardło. I nie nastawiam się na cud, bo 2 pęcherzyki nie pękły, a ten co pękł mógł być za mały, więc za bardzo na ten cud nie liczę. Idę na betę tylko po to aby wiedzieć, czy jedziemy gdzieś na wakacje, no i żeby iść do gina ustalić co dalej jeśli beta wyjdzie< 1 (czy laapro czy kolejna iui)

no nie brzmi to zle w sumie:D:D trzymam mocno kciuki!!!

iti-właśnie umówiłam sie jeszcze do innego gina Termin ustalony na 10 wrzesnia.Co do diety to jakos sie trzymam i narazie nie wchodze na wage nawet ale czuje juz po ciuchach ze jest luzniej hehe;) a co do staranek to postanowilismy z M wrzucic teraz na luz.Przez ten cykl nie licze dni,nie mysle o owulacji itp mam to gdzieś Jak cos sie wydarzy to sie wydarzy jak nie to nie.Troche mnie zmeczyło wieczne myślenie o jednym...;/ a czytałam ze Ty czekasz na laparoskopie?a czemu to konieczne?bo z tymi pecherzykami to powiem ci ze ja nie jestem w temacie nawet;/pozdrowionka

Ituś trzymam kciuki, oby sie udało!!!! Brydziu masz racje, przenoszona ciaża to nic dobrego. Raz że sie czas dłuży okropnie a dwa ze to nie korzystne dla dzidziusia... To już tuż tuż A Laura stanęła dzis samodzielnie na nóżki w łózeczku po raz pierwszy :D trzymajcie sie

Kait w zasadzie czekam na 2 kreski na teście albo betę pow. 5, wszystko po to aby uniknąć szpitala i laparoskopii. idę do łóżka czuję się fatalnie a za bardzo nie mogę brać żadnych lekarstw, bo jeszcze nic nie wiadomo. Eulalio gratuluje postepów u córci :)

iti-czekasz na bete wyzsza albo 2 krechy czyli czekasz czy bedziesz w ciazy?:)

Kait czekam na bycie w ciąży :) dziś jest 12 dzień po inseminacji, mam nadzieję, że beta już coś wykaże krewke już dałam popuścić wynik po 15-tej

Iti trzymam kciuki mocno mocno!!!!

Iti- trzymam kciuki!!!!

itus i ja trzymam mocno kciuki!!! i czekam z niecierpliwoscia 15!!!!

dziewczyny dzięki choć moja wiara w to, że się udało jest malutka. jakoś tak czuję, gdyby nie lekarze, to bym bety przed terminem @ nie robiła co ma być to będzie szef mnie zwolnił, więc przed 15-tą idę po wynik

Andziu daj znac jak po dzisiejszej wizycie u gina

iti-również trzymam za Ciebie kciukasy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!czekam na wieści:*

Ituś trzymam kciuki i nie puszczam daj znać jak najszybciej, cos się szykuje oj oj , ściskam mocno!!! Do pracy już od poneidziałku:(, ale powiem wam ze mały już przeszedł wczoraj parę kroków trzymajac sie szfki, i to ze wstaje i próbuje chodzic jest najgorsze, to znaczy to tAK BYć musi ale takie to meczące ze wczoraj wieczorem juz nie miałam cierpliwosci i nakrzycząłam na nich obu! na małego i na M. Dziś załuje bo ich bardzo kocham ale po prostu byłam juz wykończona, on wstaje trzeba uważać zeby sie nie uderzył, raczkjue ciraz mniej raczej stoi i babancuje i konczy sie to guzem i siniakami, bo ciagle gdzieś uderzy Gardło mnie boli, zaraz M jedzie po wyniki moje, jestem strasznie ciekawa, bo od ostatnich mineło już ponad miesiac, mam nadzieję ze będą dobre Po wczorajszym męczącym dniu postanowiłam ze jednak nie czas teraz na kolejną ciążę bo bym zwariowała, najpierw nich mały troche podrośnie bo nie mam sił, ale przyjanmniej przespał od 22,00 do 9,00 rano!!!, to jestem wyspana Kocham was wszystkie, kait buziaczki!!! menou buziaczki!!! domi napisz wiecej Andziulek co u ciebie ? daj nam znać wszystkie z tobą jesteśmy idę bo mały właśnie wrzeszczy, pewnie znów gdzies stuknał papa