Dr. Łątkowski Polanica Zdr.

A! zapomniałam, doktora wybrałam sama po dobrych kilku miesiącach sprawdzania i przeczesywania informacji.

Ja także z przeczesywania informacji. Ostatnio na wizycie u laryngologa zapytałam panią doktor o zabieg korekcji nosa w sensie gdzie robić u kogo itp. To kobieta już emerytalnym wiekiem i bez chwili namysłu odpowiedziała Polanica. Zapytałam o nazwisko A ona że tam wszyscy są dobrzy. Więc zaczęłam szukać informacji. Znam parę osób po korekcie nosa ale w Poznaniu i Warszawie. Wyglądają ślicznie. Widać też są inni dobrzy specjaliści. Jednak Polanica to chyba najlepszy wybór z racji wieloletniej praktyki. Jest wiele osób które piszą o nieudanych operacjach u doktora Ł. Że nos krzywy i kostnina i garb na nowo dorasta. Że blizny i puchniecie wieloletnie itp. Zastanawiam się dlaczego tak jest że jedni zadowoleni a inni że wszystko źle. Tak wielkie rozbieżności. Będąc tam na miejscu pewnie spotkałas wiele osób po operacjach. Nic nie mówisz by były to osoby po poprawkach z powodu partactwa. Sama mimo efektu niezadowalajacego bardzo pozytywnie ponosisz się do pracy doktora. To godne uwagi.

Ah zapomniałam jeszcze popytać o badania. Jakie badania należy wykonać przed operacją? Czy dr życzy sobie też tomograf? W moim przypadku pewnie tak, jestem po urazie to tam w nosie wszystko namieszane. Jak wygląda sprawa szczepień p/żółtaczce? Pzdr

Poznałam tam dziewczynę, która była ściągać gips i ta była bardzo zadowolona co było oczywiście bardzo uspokajające. Dodatkowo była bardzo miła i dodawała otuchy gdy zasypywałam ją pytaniami. Pozmałam tam też kogoś kto był po komplikacjach sprzed wielu lat, to co opowiadał jak go to bolało i ile przeszedł w jakichś innych klinikach, to mnie tylko upewniło, jak ważne jest bezpieczeństwo od strony medycznej. I pomijając efekt nosa to byłoby chamstwem gdybym przemilczała o tym jak gładko i bezboleśnie wszystko poszło,przynajmniej w tej grupie w której ja sie wtedy znalazłam, bo nie moge powiedziec za każdego.

Nie wiem jakie badania będą zalecone do nosa po urazie, ale na konsultacji doktor ci zaznaczy co potrzebne.

No tak. Nie pomyślałam, że przecież każdy przypadek może mieć inne badania. A czy szczepiłaś się p/żółtaczce? U mnie w domu już mają dość wysluchiwania o nosie. Wszystkich zamęczam ale jak tu żyć normalnie z taką twarzą.... ehhhh

Ja nie musiałam sie szczepić przeciw żółtaczce i przeciw niczemu innemu, i zdaje sie, że szczepienia nie są potrzebne ale musisz sie zapytać, bo ja moge tylko na swoim przykładzie powiedzieć. Nie martw sie bo jest łatwiej niż to sie nam wydaje. Ja brałam na przykład B12 już kilka miechów przed operacją żeby poprawić krew bo miałam anemie, wiec musisz poczekać spokojnie do konsultacji. Ogólnie trzeba być w dobrej kondycji zdrowotnej do operacji.

faktycznie zadajesz pytania nie tej osobie to nie dziwne ze w rodzinie maja cie dosc jak ich pytasz jakie badania masz robic. A bierz za telefon do lekarza i nie bedziesz komus suszyc glowy o to co nie trzeba.

Masz rację. To prawda. Ta Pani po operacji wie o wszystkim z doświadczenia i dlatego tak ja wyparuje. Sama przyznała że też wypytywala inne osoby po zabiegach kiedy była przed operacja. Z lekarzem jestem w kontakcie i czekam na konsultacje, ale nerwy powodują że człowiek juz wariuje. Domowników nie pytam o badania tylko mecze ich jaki mam brzydki nos. Chyba człowiek chce pocieszenia. Ciężki los przydała :(

.... miało być BRZYDALA bo zaraz po mnie pojedziesz że nieznane słowa używam. DZIĘKUJĘ Pani po operacji nosa tj. Gość z nosem .... za wiele konkretnych informacji BARDZO jestem wdzięczna.

A i jeszcze jedno. Niektórzy lekarze obowiązkowo wymagają szczepień. Inni nie. Na stronie kliniki są podane obowiązkowe badania DLA każdego wiec to nie jest tajemnica i tez o to sie nie rozchodziło.Nie ma tam mowy o szczepieniach dlatego miałam prawo zapytać PRZEMIŁĄ Panią gość z nosem. Będzie mnie operować ten sam lekarz więc informację są miarodajne. Nasza rozmowa jest pomocna dla wszystkich ludzi szukających takich informacji więc nie wiem skąd ta irytacja. Masz ładny nos? Ciesz się i szanuj. Inni nie mają.

Jeśli chodzi o żółtaczkę to niektórzy ( nie wszyscy) lekarza żądają zaświadczenia że nie jest się chorym na żótaczkę, chyba że ktoś jest zaszczepiony

Dziękuję za informację. Zapytam na wszelki wypadek dr na konsultacji. Od mojego wypadku śledzę informacje na ten temat i jest roznie, dlatego jeśli trafi się osoba, która na własnej skórze to przeszła to jest kopalnia informacji sprawdzonych. I dzięki jej za POMOC

Cieszę się że mogłam Tobie pomóc.

Do gościa z nosem... pabi po operacji duzego nosa, ktora udzielila mi wszystkich informacji o ktore pytalam. Dziękuję za pomoc. Czy mogę prosić o maila? Myślałam, że pisząc na forum pomaga się innym zainteresowanym. Jednak ludzie nie rozumieją kwestii cierpienia innych i irinizuja. Może wygodniej byłoby pisać na priv? Pozdrawiam!

O rety co tu sie podziało? Wiadomo konsultacja z lekarzem to podstawa ale kto pyta nie błądzi. Po to jest to forum i ja też po to tu przyszłam żeby sie podzielić swoimi przeżyciami i tym co wiem ale i po to żeby usłyszeć innych przeżycia, jako że bede robić nos jeszcze raz. Nie ma w tym nic złego, starajmy sie sobie pomagać.

Co do szczepien, ja nie miałam i nie były potrzebne.

Gość z nosem WIELKI SZACUN za pomoc mojej osobie z opłakanym nosem po wypadku. To ta co czeka na konsultacje. Ja płacze już od września. Twoje posty mnie budują. Inni nie rozumieją tematu i żarty sobie stroja WSTYD

Hej wszyscy. W Poniedzialek jade na konsultacje w sprawie korekty nosa. Jako osoba ktora juz wczesniej przechodzila tam operacje, nie wiem czego sie spodziewac. Bardzo mi zalezy na czasie. To chodzi o korekte nosa, mysle ze calkowita, poniewaz jest skrzywiona i asymetryczna. Ostatnia operke mialam jako 16latka, teraz mam 22 i czuje ze jednak nie do konca jest tak jakbym chciala problemy z oddychaniem ale tez opadajaca nieco lewa przegroda. Czas coś z tym zrobic. Oczywiscie rozpatruje to pod kwestia NFZ. Ktos moze mi powiedzieć ile sie mniej wiecej czeka teraz?:) baaaaaaaaaaardzo mi zalezy na tym. W sumie sama sie juz dowiem niedlugo, ale po prostu chcialabym wiedziec jak to jest teraz. : )))))))))) :)

Czas oczekiwania na NFZ to 5 lat

Człowiek ma 2 przegrody??

Do gościa z nosem! Po operacji ile miałaś wizyt kontrolnych i w jakim czasie? Ponoć mają być trzy po 3 miesiącach, po 6 miesiącach i po roku. U różnych lekarzy różnie to wygląda. Czy wizyty kontrolne były wliczone w koszt operacji czy dodatkowo płatne? Pzdr.

Gość z nosem.... haaaaaloooooo

Hej wszystkim! Mam 45 lat i wybieram się do dr Ł. na korektę nosa. Po urazie mam garb i krzywa przegrode. Czy ktoś w tym wieku robił korektę nosa czy tylko młodzi na forum? :(

Jak tam bylam to była Pani po 40 w celu umowienia się na drugą operację zmniejszania nosa bo genetycznie miała " za duży". Myślę że trzeba pierw po prostu porozmawiać z doktorem :) , jakiś wywiad przeprowadzi krotki odnosnie chorób przebytych, operacji czy uczulen na leki.. warto wszystko mówić, na pewno zleci podst. badania i to od ich wyników w glownej mierze będzie zależało podejscie do operacji. Niektorzy młodsi ludzie np.mają kłopoty ze zdrowiem i badaniami mimo młodego wieku. także nie ma zawsze reguły. Pozdrawiam.

Dziękuję za miłą odpowiedź. Bałam się że za stara na korekty, ale z drugiej strony jak mam cierpieć przez następne lata z powodu odbicia w lustrze to niech się dzieje. A jeśli Pani widziała osoby też w tym wieku to jest szansa. Pozdrawiam!

właśnie dobrze Pani mówi :) dla czlowieka który nie czuje się dobrze przez jakąś cz. ciała ( tak jak ja kiedyś) najwazniejsze jest by jednak podejsc do zabiegu mimo wszystko i ja akurat rozumiem to , jak i na pewno setki innych w sumie.. bez względu na wiek - każdy chcialby choc troche komfortowo przezyc zycie.. bez obaw, że z boku ktoś na nas spogląda i komentuje niekoniecznie pozytywnie... bo niestety tacy są perfidni ludzie niekiedy :) Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego oraz szybkiego powrotu do zdrowia po zabiegu :).

Jeszcze ważne jest to by wybrać dobrego chirurga plastycznego, bo kiepski może jeszcze pogorszyć wygląd

Oczywiście dr Łątkowski jest jednym z najlepszych w Polsce.

To znów ja 45 latka. Macie Panie racje z tym, że jesteśmy oceniani przez pryzmat wyglądu. Ja nigdy nie miałam ładnego noska, ale był całkiem normalny, zwykły. Zesłabłam podczas opieki nad cięzko chorym, upadłam i uderzyłam się niefortunnie w bok nosa. Jest skrzywiony i ma garbka, ciężko mi sie oddycha. Bardzo mnie to męczy. Człowiek przyzwyczaił się do wyglądu, a tu jednak duży dyskomfort. Boję się i samej operacji i wyglądu po niej. Zawsze jest strach, żeby człowieka nie oszpecili. Dlatego jestem wdzięczna, za wszelkie opinie. Jeśli ktoś już przeżył taka operację to wie jak jest przed. Wybrałam dr Łątkowskiego w ciemno, nie znam nikogo kogo operował. Dziękuję za Wasze odpowiedzi. Pozdrawiam serdecznie!