Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysia_am

co myslicie o małym przyjęciu? pomocy!

Polecane posty

nie chcemy z narzeczonym robić dużego hucznego wesela, głównie ze względów finansowych. ale nie tylko... dla mnie taka szalona zabawa do bialego rana jest bardzo męcząca. myślimy więc o przyjęciu na ok. 50 osób tzn. ślub w kościele a potem obiad w restauracji + torcik. w sumie żeby to trwało ok. 3 godziny. tylko zastanawiam się jak przyjmą to goście, czy nie obrażą się że nie będzie tańców. nasłuchałam się już od wujków i cioć jak to się wybawia na moim weselu. napiszcie jak to widzicie, czy mieliście \\\"wesele\\\" w podobnym stylu? i jak to wypadło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesele w sumie
jeszcze przede mną,ale uważam że nie powinnaś martwić się tym co pomyśłą ciocie i wujkowie,oni zawsze liczą na darmowe jedzenie i picie a przecież to wasz ślub i przyzyjcie go jak chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malineczka..
ja tak miałam, ślub, a potem obiad na 30 osób zakończony weselnym tortem, do picia żadnej wódki tylko wino, soki , woda , herbata i kawa i wszyscy goście byli zachwyceni i mówili, że bardzo sie cieszą, że nie było tradycyjnego weselicha z tymi wszystkimi tańcami , zabawami i oczepinami, moi bracia (a mam ich 4) powiedzieli nawet, że dałam dobry przykład w rodzinie i oni tez na pewno zrobią to samo kiedy się będą żenić. niestety to czy zabawa bedzie udana zalezy w dużej mierze od ludzi, u mnie wszyscy świetnie sie bawili, przewidywaliśmy, że wszystko bedzie trwało góra 3 godziny, a bawiliśmy się 6godzin i nikt nie chciał wychodzić, ale w sali obok było podobne przyjęcie, na którym ludzie siedzieli sztywno i bardzo szybko sie zmyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sto.krotka
popieram! ja tez mam zamiar zrobic wlasnie takie wesele. obiad i kawa z ciastami i tortem, a z alkoholu tylko szampana przewiduje, i na okolo 30 osob. najwazniejsze zebyscie wy byli zadowoleni i szczesliwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysł jest świetny
Jeżeli wesele, to tylko takie! Nie ma nic gorszego niż zapożyczanie się i wywalanie kasy na wielką imprezę, tylko po to, żeby ciocia Wiesia i kuzyn Stasio nas nie obmówili! Małe przyjęcie z klasą to jest to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 osób to już spore przyjęcie ale Ty nie powinnaś się martwić co pomyślaą sobie ciotki gdyż zaporzyczanie się to głupota. Przecież wacel nie musi być grobowej ciszy ,jeśli w lokalu mają sprzęt (a ty byś tak chciała0można puszczać nastrojową muzykę .I wcale nie muszą byc tańce,to tak dla klimatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będe miała przyjęcie na 40 osób. Będzie takie kameralne. Nie chciałam wesela bo mi sie to nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje zdanie na ten temat. .. .
oho! To chyba Was przebiję! :) Ja planuję ślub i przyjęcie weselne na ok. 20 osób :) Rodzice, rodzeństwo i przyjaciele ;) tak się złożylo, że jedni mieszkają daleko z rodziny, inni są chorzy, więc imprezkę robimy dla baardzo bliskeij rodziny i przyjaciół :) i bardzo się cieśże, bo wtedy na prawde jest super, ludzie się bawią, jest atmosferka, zaufanie, jest kameralnie... I u mnie akurat nie chodzi o fundusze, tylko o to, że nie mam zamiaru zapraszać kogoś, kogo nie widziałam przez ostanie 15 lat.. A tak się w rodzinie zlożyło, ale nie uważam, zeby mójslub w czymkolwiek na tym stracił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam malutkie
bo tylko obiad, ze 4 godziny, goście jedli co chcieli, tańców nie było, gości było 12 osób + my, mieliśmy rezerwację w restauracji. Wszyscy chwalili, że dobrze zrobiliśmy, ale w rzeczywistości, gdy później spotylkaliśmy się z niezaproszonymi członkami dalszej rodziny, to dali nam wyczuć, że z nas chamy, bo nie zrobilismy wesela. A ja mam to w dupie, bo ślub to dla mnie najintymniejsza ceremonia i chciałam, żeby naszymi świadkami byli Ci najbliżsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki serdeczne za wypowiedzi, dzięki Wam jestem już zupełnie przekonana że chcę małe przyjęcie.chyba nawet zmniejszę liczbę gości:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysmy mieli obiad
dla najblizszej rodziny - rodzice, rodzenstwo, swiadkowie, chrzestni z wspolmalzonkami (ale juz bez dzieci), ksiadz (bo przyjaciel rodziny). w sumie 20 osob. bylo super, wszystko trwalo jakies 2 godziny. ale... mysmy jednak chcieli zrobic cos dla reszty (ale nie tradycyjne wesele) wiec w tym czasie reszta chetnych na impreze przeniosla sie do knajpki i tam byla dopiero prawdziwa zabawa. zadnych cudow - strogonow na wejscie, bigos w nocy, wedliny, salatki i takie tam, do tego alkohol kto co chcial (w granicach rozsadku, poza b. drogim). wyszlo po kosztach, bo knajpa znajomych moich rodzicow, niby wesele nie tradycyjne ale bylo super, z tancami lacznie, bawilismy sie w sumie chyba do 3 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewicha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My także mieliśmy niewielkie przyjęcie. 20 osób (rodzice, rodzeństwo, dziadkowie) w restauracji, 4 godzinki, bardzo fajna atmosfera, muzyczka w tle, bez tańców. Każdy zamówił do jedzenia co sobie wypatrzył w karcie, oprócz tego były przystawki, sałatki, napoje, alkohol. Całość wyniosła nas 1200 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia-072007
My z Moim Narzeczonym robimy przyjęcie na 25 osób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeniosłam z innego topicu
Bo do tego tematu również pasuje ta wypowiedz '' sukienki jak księżniczki'', a jakie mają być ? już widziałam Waszą prostotę to nie wiedziałam czy wyć ze śmiechu czy z rozpaczy Te Wasze ślubiki na 30 sób , szkoda gadać Nie proście nikogo na te Wasze stypy bo to dla gości tragedia uczestniczyć w czymś takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeniosłam z innego topicu
Przecież prezent trzeba dać Nie wywalę tysiaka na takie coś bukiet kwiatów wystarczy , a jak bedzie ladnie prosto z klasą wyglądał buahahahahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeniosłam z innego topicu
A autorko nikt Ci nie powie prawdę bo niby dlaczego masz mieć lepsze od Nich będą Cię przekonywały do tego przyjątka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia-072007
współczuję mężom/narzeczonym tych dziewczyn co to powyżej pisały... zakłamane burżujki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonqa
ja jagbym miala taka mozliwosc to tez chetnie bym zrobila uroczysta kolacje ale niestety moja najblizsza rodzina to ok 100:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niusiaK
ja też tak planuję z narzeczonym i też mam "naciski" ze strony niektórych członków rodziny, że powinny być tańce, wódka itp Chcielibyśmy dokładnie tak jak opisała malineczka, bez żadnych oczepin i tym podobnych rytuałów..., bez wódki, bo tego nie znoszę, tylko wino i napoje + tort oczywiście. To przecież nasz dzień i to przede wszystkim my powinniśmy się dobrze czuć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem moze tak
że jeśli nie macie pieniędzy to ok i przyjęcie skromne też jest spoko. Tyle, że pamiętaj, że wesele to okazja do spotkania całej rodziny i właśnie niektórzy (zwłaszcza ci mieszkający daleko lub w ogóle za granicą) mają możliwość się zobaczyć i pocieszyć razem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niusiaK
tak ale z drugiej strony to nasz dzień, a wesele w dzisiejszych czasach to jest impreza przede wszystkim dla gości niestety... żeby goscie się dobrze czuli a para młoda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko zależy od interpretacji dla mnie 50 osób to wesele i to spore hehe ja maiłam regularne wesele dla... 35 osób po cywilnym do białego rana bez jednej zabawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wszytko zalezy do ....wszytkiego! Moja najbliższa rodzina i to ta, z którą utrzymuję kontakt to w sumie 100 osób, więc moje wesele było tradycyjne (lokal, orkistra i 2-dniowe weselicho). Ale byliśmy ostatnio na weselu, gdzie było 20 osób, i też był zespół i zabawa była przednia, też martwiłam si ę, że będzie drętwo, że zespół się nie sprawdzi, ale było cudnie, wszyscy się bawali, super to wyglądało, jak przy stole absloutnie nikt nie siedział, każdy się bawił. Zespół spisał się na medal! Nie ma reguł co to tego, ile osób na weselu takie wesele ! Aha i \"jeszcze się taki nie urodził coby wszystkim dogodził\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESTEM ZA!!! my też planujemy taką kolację trzygodzinną po ślubie.. Po pierwsze- kasa a po drugie - my też zawsze padamy z wycieńczenia na pełnowymiarowych weselach już tak o 24 ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antananarywa
cześć, u mnie będzie ok.30 osób. część rodziny pewnie się obrazi, bo moja najbliższa rodzina (czyli kuzynostwo pierwszego stopnia z rodzinami) to ok. 80 osób, jeśli miałabym do tego zaprosić najbliższych znajomych, wyszłoby tylko z mojej strony mniej więcej 120 gości. nigdy się nie bawiłam dobrze na żadnym weselu, więc sobie oszczędzę : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×