Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bibuleczka

Czy jest tutaj jeszcze jakas kobieta ktora nie moze zajsc w ciaze? Wpiszcie sie.

Polecane posty

cześć dziewczyny!!! Dawno nie pisałam bo nie miałam o czym, ale czytam cały czas i jestem na bierząco :) Barbarko - życzę wam wszystkiego dobrego, dbaj o siebie i dzidziusia :) Klaudia - nie martw się wynikami męza, kup mu cynk i zestaw witamin, niech łyka, ale oczywiście z lekarzem sie skonsultujcie, będzie dobrze :) Pogoda w końcu letnia, już myślałam, że całe lato będzie takie deszczowe, podobno zbliżają się do nas upały, ufff, oby nie za wielkie. U mnie dzisiaj 34 dc, więc lekkie opóźnienie, ale nie nakręcam sie bo ostatnio troche mi się rozregulowało, od rana boli mnie podbrzusze a to dobrze nie wróży. Jutro pewnie będzie po wszystkim :( Pozdrawiam was kochane i mocno, mocno ściskam, buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noi wkoncu mamy lato! Ale podejrzewam że zaraz będe narzekac na upały...:) Izoldko będe za Ciebie trzymac kciuki mocno!!!Może @ nie przylezie! Wiesz; ja sie troche martwie o te wyniki męża bo wyobraz sobie że mąż już łyka witaminki Salfazin(tam głownie jest własnie cynk) i pomimo tego tak mało ruchliwych plemniczków:( Mamy telefon do androloga do Poznania(troche to daleko) wybieramy sie tam w sierpniu...a do tego czasu gina mówiła że możemy do salfazinu dokupic mężowi L-karnityne żeby podkręcic ruch tych chłopaczków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej kobietki!!! Faktycznie nikt tu nie zaglada oprócz mnie i Klaudii. Gdzie wy się dziewczynki podziewacie? Chyba wszystkie wyjechały na wczasy ;) U mnie niestety znowu KLAPA. Tak jak myślałam wczorajsze bóle brzucha dobrze nie wróżyły no i dzisiaj @ przylazła 😭 Klaudia - my też wybieramy sie do Poznania do kliniki, ale najpierw ide do mojej gin pokazać wyniki męża i wezmę namiary do tego lekarza, chyba, że mi powie że możliwa jest inseminacja przy takich wynikach, to wtedy się zdecyduję na nią. Zobaczymy :) Kobietki odezwijcie się!! pozdrawiam i zyczę wszystkiego naj, naj!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izoldo przykro mi ze ta małpa@ przyszła do ciebie. Będziemy trzymac kciuki żeby dobrze poszlo u lekarza i czekamy na dobre wieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, ale upał ale ja to lubie. Ja kolejny cykl na CLO. Mam mały problem z tymi hormonami (chyba ich nie będe mogła brać). Jestem alergikiem i po duphastonie i po clo (ale mniej) mam wysypke na całym ciele. A w związku z tym że przez ten 1 miesiąc brania leków trochę urosłam (na szerokość) to wygladam jak mała piłeczka w czerwone kropki. Miałam jechać jutro do gin do innego miasta ale juz sama nie wiem czy to zrobić. Jakoś po ostatnich doswiadczeniach mam obawy czy mozna kolejnemu zaufać. Klaudia bardzo mi przykro z powodu wyników męża. Ale napewno po wizycie u androloga się wszystko poprawi. Mój obecny gin jest dr. androlog. Dobrze że masz HSG ok. Bo mój gin. powiedział że byłoby lepiej jakby dwa były drożne a nie tak jak u mnie tylko jeden. No ale cóż pewnie tak ma być. smutna Izolda szkoda że @ się \"przypetała\". Jakie to jest smutne i denerwujące sama dobrze wiem. jadira a jak tam u ciebie z tym plamieniem już coś wiesz? daj znac. pozdrawiam wszystkie dziewuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka sa
Mamy z mężem równiez ten sam proble.Od 1,5 roku leczymy się,jestesmy po dwóch in vitro i nic.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki. Izoldko bardzo mi przykro że jednak ta @ sie pojawiła... Mam pytanko do Ciebie(jeśli oczywiście możesz napisac) ;dot.wynikow twego męża,czy też macie problem z ruchliwoscią plemniczków czy jeszcze cos innego? Bo jestem ciekawa czy na to pomogą zwykłe witaminy czy trzeba brac jakies silniejsze leki? Ja juz dostałam od mojej gin namiary na androloga w Poznaniu,nazywa sie Piotr Jędrzejczak-ciekawe czy dobry doktorek. Edna rozumiem cie że niełatwo zaufac kolejnemu lekarzowi.Ja też nie mogłam sie zdecydowac na zmiane ale wkoncu to zrobilam i teraz nie żałuje bo poprzednia dała mi sam duphaston i żadnego usg. Ale ona wogole była jakas dziwna...zero rozmowy,chyba że sama o cos zapytałam... Jesli nie jestes pewna co do zmiany a chcesz byc monitorowana to popros otwarcie gina że biorąc clo chcesz przyjechac na usg by sprawdzic czy wogóle owulacja występuje.Napewno bedziesz spokojniejsza jak gin sprawdzi że jajeczkowanie wystąpiło i wtedy już po zacząc brac duphaston.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewuszki - jeny ale tu u nas pustki Pogoda supcio - uwielbiam ciepełko - wprawdzie jazda autobusami nie należy teraz do bardzo przyjemnych ale w końcu kiedy ma być ciepło jak nie w wakacje ;) U mnie nic nowego - pełen luzik - wpadłam się tylko z Wami przywitać :) Buziaczki i udanych staranek tym wszystkim które się starają :) pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki!!! Ale upał, ufff. Ciekawe jak długo potrwają? Klaudia - u mojego męza problem jest z budową plemników, jest ich duzo o patologicznej budowie, z ruchem raczej ok. Moja gin przepisała mu clostilbegyt, brał trzy miesiace, oprócz tego cynk i witaminy, ale niestety nie ma poprawy, dlatego wybieramy sie do Poznania no i zobaczymy co tam mu zalecą :) Pozdrawiam was kochane i trzymajcie się cieplutko 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, Mam dzisiaj stresa bo jade do nowego gin. W tym upale zanim dojade 70 km to chyba będe całkowicie ugotowana. Jejku jak ja nie lubie zmian. Cały dzien o niczym innym nie myśle tylko o tej wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane; Dorciu jak dla mnie to jest za duży upał...strasznie sie męcze... Buziaki dla Ciebie Ja czekam na @ która niestety cos nie chce przyjsc i jakos nie czuje żeby sie zbliżała(a temp.niska),może po tym hsg cos sie poprzestawiało-znowu wszystko sie przedłuży:( Izoldko dzięki za odp. Moj mężus(zanim pojedziemy do Poznania) narazie dalej bierze Salfazin a do tego dokupiliśmy L-karnityne która ponoc pomaga zwiększyc ruchliwośc plemnikow. Ale za niedługi czas mąż musi powtórzyc badania bo terazniejsze były jakies niedokładne,ginka mówiła że czegoś brakuje i będziemy robic w innym labolatorium. Biedny mąż ma nadzieje że może wyjdą troche lepsze bo wtedy jechał na badania zmęczony i niewyspany prosto po pracy po nocce. Ja wiem że wyniki tak szybko sie nie zmieniają ale nie chce odbierac mu nadziei... Jestem ciekawa co zalecą naszym mężom w tym Poznaniu. Edna powodzenia na wizycie u nowego gina-napewno bedziesz bardzo zmęczona po podrózy ale jutro napisz jak było u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pojechałam do tego nowego gin. Troche mi się pogmatwały inne sprawy. I z tego wszystkiego to juz chyba nie bede tam jechała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Dzis chłodniej troszke...\\ Edna wiec jednak nie bedziesz tam jechała - ale bedziesz sie umawiac na monitoring u swojego gina? Napewno warto umówic sie na to usg,choc jeden miesiac zobaczyc czy prawidłowo reagujesz na clo... Ja jeszcze czekam z tydzien czasu i jak nie dostane okresu to znowu dzwonie do gin...jak zwykle cos nie tak-jak mam znów zacząc z clo to nie ma @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, Klaudia masz racje powinnam sprwadzić na monitoringu. I tak zrobie. Od którego dc zaczynasz monitoring i co ile dni na kolejne? Troche sie martwie moja ostatnia @. Trwała tylko 1 dzień. Troche to dla mnie dziwne wydawało mi się że duphaston ma wyregulowac@. A tu co pogmatwał. Zawsze miałam co ok 32 dni i trwała 5 dni. A po duphastonie tylko 1 dzien (po 32d)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edna rzeczywiscie dziwne że okres tylko jeden dzien...nie wiem dlaczego. Jak pierwszy raz brałam clo to na pierwsze usg poszłam w 13dc następnie 15d,16d ze względu na to że pęcherzyk jeszcze nie pękł to poszłam znowu 18dc i wtedy juz pęcherzyka nie było.U mnie wyszło że owulka jest 17dc więc na drugi miesiąc zaczęlam usg od 15dc...Sama jestem ciekawa jak to u Ciebie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny!! Ale gorac,a ja wlaśnie dostałam @ niech to juz mam dość tego czekania:( Edna a moze zrób test moze to bejbik ,bo to troche dziwne 1 dzień. Ja co do monitoringu chodze jak klaudia tylko biore pregnal by pęcherzyk pękł. POZDRAWIAM was wszystkie,a jeszcze cos na innym forum o tym samym temacie dziewczyna miała hsg,a potem 14 dni krwawienia.Poszła do lekarza i wyobrażcie sobie a tam mała fasoleczka lekarz stwierdzil ze to cud. strasznie sie ciesze ze sie jej udalo a to znak ,że i nam sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania3*7
🖐️🖐️ hej dziewczyny ;-) u mnie nic fajnego - była @, bolało jak diabli (wszystko-dusza trochę też)... byłam na usg bo strasznie bolał mnie jajnik i bałam się czy to nie torbiel. na szczęście wszystko oki. zastanawiam się czy starać się jeszcze jeden cykl bez histerii i badań (co doradza moja gin) czy zacząć już szaleć i na początek monitorować cykl??? no nie wiem. nie wiem. mam doły więc nie piszę, bo trzeba optymistycznie ...a nie dołować siebie i innych :-) ale czytam Was, kochane i dużo się uczę i korzystam. jak teraz pójdę do gin (na monitoring czy cokolwiek) to taki jej wykład strzelę, że mnie chyba wywali ;-))) 🌻🖐️ pozdrawiam WSZYSTKIE i czekam na super wieści od Was !!! pa pa 🌻🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane, Klaudia, Jadira dzieki za odpowiedz. Ja się chyba wybiore ten 1 raz na monitoring też w 13dc. Ja mam cylke długie ale co tam lepiej pojsc za wczesnie niz za pozno. Szkoda tylko że musze iść prywatnie. Troche kasy to będzie ale cóż. Nie ma nic za darmo. Jadira z tą dziewczyną z innego forum to rzeczywiście cud. Ale jest szcześciarą. Jejku super. Dobrze że cuda się zdarzaja. Kurcze teraz boje się co z tym okresem. Oby to nic złego. Ja biore od 3dc clo a w ulotce wyczytałam że przeciwskazaniem jest ciąża. Ale to chyba niemożliwe żeby u mnie ona była bo @ w ten jeden dzień była bardzo obfita. Chyba by nic nie dało rady się utrzymać. Ale się rozpisałam, sory. Ale ja ostatnio nie mam gdzie się wygadać. Tylko tu sobie troche popisze. pozdrawiam, trzymajcie sie cieplutko i aby u nas też zagosciły cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxmadziara
Hej Kochane Kobietki. Dawno sie nie odzywalam,bo nie mialam za duzo czasu,ale wszystko czytalam i jestem na biezaco z Wami. Duchota straszna dzis jest,chociaz lubie ciepelko.Dziewczynki kochane wierze w Nas i wierze ze sie nam uda,cuda sie zdazaja,pozdrawiam Was Wszystkie i przesylam buziaczki,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxmadziara
Chcialam sie jeszcze Was o cos zapytac,jak moge zrobic zebym pseudo miala tak jak wy czarne a nie pomaranczowe,dziekuje,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ,ja tez pragne...zrobilam test ale byl negatywny,choc obliczylam ze kochalam sie z mezem w dniach plodnych.Teraz bola mnie piersi,lekko boli mnie brzuch (w sumnie nie tak na okres).I jestem pewna ze nam znowu nie wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki czytam was cały czas ale u mnie troche inne problemy teraz niż u was. Małżeństwo mi się chyba sypie....Nie wiem co robić.Przykre to ale chyba go straciłam. Nie wiem czemu bo uważam że się starałam i staram ale widać za mało...On widocznie mnie już nie potrzebuje i nie kocha... :-(( :-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć🌻 xxxmadziara-niestety niewiem jak zmienić kolor pseudo Marilinka-moze niejest tak zle jak ci sie wydaje.Ciezko cos poradzić bo niewiem co takiego sie dzieje,jeśli chcesz możesz napisać meila ,niechce byś pomyślala że sie wtrącam.Czasami lepiej niepisać o takich zeczach na forum bo różni ludzie nas tu podczytują. Pozdrawiam Was dziewczyny.:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nick się zaczernia
na stronie głownej Kafeterii w linku "zarezerwuj swój nick" Marylinko, a nie sądzisz, że to może przez twoją walkę o dziecko? Który facet cgce byc tylko dawcą spermy? Pamietaj, że oni też czują i mają swoje potrzeby. A tu kazda z was zaspokaja tylko swoje - tzn. nieprzebraną chęc posiadania dziecka. A chcecie za bardzo!!!! LUZ, LUZ, i jeszcze raz LUZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co ma być, to będzie! nie przeskoczycie pewnych rzeczy, a małzeństwo łatwo może się posypać i nastepna rozpacz, bo nie tylko dziecka niet, ale i męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myśle że niemasz racji w tym co mówisz,bo wątpie by któraś z dziewczyn z tego forum traktowala swego meża jako dawce nasienia.Mnie to by nawet do głowy nie przyszło,mój mąż tak samo pragnie tego dziecka jak ja i kochając sie z nim nie mysle tylko o dziecku,bo wtedy czlowiek by zwariowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle że my już od jakiegoś czeasu nie staramy się o dziecko bo nie mamy na to szans...To nie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylinko moja droga tak mi przykro!!! Nie wiem co sie stało ale napewno nie jest tak że mąż już cie nie potrzebuje i nie wierze że cie nie kocha...tyle razem przeszliście...Musicie szczerze i spokojnie porozmawiac o tym co was boli,chyba nie jest tak zle abyście nie mogli sie juz dogadac - nie pozwólcie na to aby wasze małżeństwo sie rozsypało; chociaż wiem że o związek trzeba walczyc razem i mam nadzieje że twój mąż też zacznie sie starac aby wszystko naprawic...Ogromnie cie sciskam i pozdrawiam!! Trzymaj sie mocniuchno!!! JAk sie cos poprawi to daj znac. Calusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marilynko - tak mi przykro :( może to tylko przejściowy kryzys. Nie mozesz sie poddawać, mnóstwo małżeństw przechodzi ciężkie chwile, ale po czasie wszystko wraca do normy. Napewno będzie dobrze, bądź dzielna. Jestem z tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×