Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

za tyloma głośnikami nie przepadam i mam nadzieje, że mój nie zechce kupić. Za to jeszcze może kupić dvd z nagrywarką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż taka lokalna patriotka nie jestem;) Tych z LG mi starcza na codzień, szczególnie gdy jeden parkuje swojego golfa na moim miejscu w garażu;) samsung, nawet telefon na \"ich\"wymieniłam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie boisz się tego wkładac do zmywarki???? jabym przez cały cykl za każdym razem siedziała i nasłuchiwała czy przypadkiem jakieś moje cudo nadmiernie nie dzwoni i nie jest juz w kawałakach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na razie nic mi się nie zniszczyło (staram sie dobierać program), zresztą tyle tego mam;) Nie myję moich 4 \"najlepszych serwisów\": jednego ze złoceniami, drugiego z kwiatkami, jednego jeszcze ze złoceniami, a 4-hmmmmmm też mi szkoda. A reszta..... daje radę. I nie myję jeszcze tylko kryształowych kieliszków. Celi, tylko nie wiem, czy jesteś świadoma, ile posiadam porcelany..... tony. Zawsze ja kochałam i namiętnie kupowałam, więc teraz mam do koloru do wyboru, aż część funkcjonuje u moich rodziców w pudłach, bo ja mam to po niej...moja mama ma jeszcze większe \"tony skorup\".... Jak wzorek zejdzie, bedę miała białe, gładkie talerzyki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyrzuciłam połowę szafy i teraz na prawdę nie mam co na siebie włożyć :) też mamy kartę w komputerze zamiast telewizora ale rzadko oglądamy też bardzo lubię aniołki ale nie mam pokaźnej kolekcji, na razie dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani ;) nawet cię o takie zamiłowania niepodejrzewałam ;) Ale fajnie jest mieć tak duzo różnych szkieł ;) Moja mam kiedyś maiała tony szkła ;) i niecierpiałam tego myć wrrrrrrrrrrrrrr ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my mamy 6 talerzy i to każdy z innej beczki, no dwa są takie same aż wstyd, nie? ale mamy ładne szklanki, 11 bo jedna się wczorej zbiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego celi??????;) Od wielu, wielu lat kocham i kupuję porcelanę, szkło czeskie, niemieckie, stare i nowe wzory, gładkie i zdobione. Nie przepadam tylko za kwitkami:O Zbieram je, kompletuję.... no i mam wyniki!!!!!!!!!!!!!!!!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emma Najważniejsze żeby mieć co na ten talerz położyć. I zjeść to w miłym towarzystwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale musicie zrozumieć, my tu niedawno z 2 walizkami przyjechali, bez talerzy i wszystko od nowa zaczynamy.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeden serwis w pełni skompletuję chyba dopiero na emeryturze..... Ale nawet bawi mnie ta wizja...całego mojego życia, żeby dobić do kompletu. Ja mam na codzień porządna polską porcelanę i jeden z komplecików, na który mam ochotę. Po jakimś czasie to zmieniam. A moje cuda stoją w dwóch komodach, witrynie, szafach i kartonach..... Niektóre są pojedyńcze cztuki, inne po kilka....ale kocham te moje skorupy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani to Ty mi wyślij ze dwa talerze, jak Ci się nie mieszczą, mogą być we kwiatki, wzorek mi się nie zmyje bo jak już pisałam ja wszystko ręcznie zauwam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anouk.....jestem pod wrażeniem tych Twoich kolekcji. Ja to co najwyżej filiżaneczki mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani, nie wysyłaj, damy radę ;) ja sobie żartuję oczywiście ale jak piszecie o tych swoich dorobkach małych i większych to przypominają mi się czasy kiedy też urządzałam swoje mieszkanko i pamietam jakie to fajne..mam nadzieję, że za parę lat będę urządzała nasze mieszkanko z połówkiem i podzielę Wasze radości. póki co startujemy od nowa i w tym też jest jakiś urok, chociaż czasem żal, że to wszystko już osiągnięte musiało przepaść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani, jak Ty kompletujesz woje skoruki, tak mój kompletuje woje kolekcje. I co z tego ze na jutro nie będzie miał kromki chleba - medal za 250 zł to okazja i trzeba kupić. A za chwile drugi za 410, a przed walentynkami poprzymilać si do mnie, \"woesz skarbeczku, widziałem taki fajny medal na allegro...\". Kupiłam - jedyne 150 zł. Plu pomniejsze zakupy - po 20,30 zł, plus kozty przesyłek i przekazów pocztowych wyszło ok 1200-1300 zł. Za dwa miesiace! Moim zdaniem dużo, choc z jednej strony rozumiem jego pasję - z drugiej trafia mnie jego niefrasobliwosć. Wie, ze ja kocham piekne filizanki, mam ich tylko kilka - nie stać mnie po prostu na to. A on widząc jak cielęcym wzrokiem patrzę na jakieś cacko mówi do mnie - kup sobie. Łatwo powiedzieć kup sobie - on 1200, ja 1200 i mozemy zjeść po filiżance na kolację zagryzając odznaką ;-) A filiżnaki tak naprawdę mam od niego, jeden komplet polskich, kilka sztuk róznych, no i mój ulubiony rosenthal od szefowej. Z okazji awanu dostałam. Dobra, koniec smęcenia o zakupach ksieciunia, bo wyjdzie ze ja sknera jestem i matrialistka. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale literówki, pięknie. A tak na marginesie posprzeczalismy sie trochę dzis. Wracam z pracy - obiad na stole. Ja łapki brudne, muszę skorzystać z wc, przebrac się w cos wygodniejszego - na sobie miałam jasny żakiet. A księciunio focha strzela ze ja od razu do stołu nie siadam. A wymagam tego od syna i od niego !. Mówię mu więc na spokojnie - skarbie, jak jesteśmy w domu wszyscy i proszę do stołu, to nie ma zaraz, potem - tylko już. Tego wymagam i tego się trzymajmy. Ale jak jestem w domu a Ty wracasz z pracy to nie kazę Ci od razu siadać, tylko daję ci kilka minut na rozebranie się itd. Wiec i Ty mi też daj. No wiec ksieciunio sie obraził - bo mi źle jak on mi jedzenie szykuje, jak zmęczona z pracy wracam.(odgrzewa to co ja naszykowałam tak na marginesie ;-) ) Wiec ja znów łopatą do głowy mu kładę - kochanie, ależ ja jestem przeszczęśliwa i dumna z ciebie, tylko daj mi 5 minut, a najlepiej zotawiaj wszystko na kuchence, a ja sama juz sobie nałożę. Chyba pojął bo zaraz mnie wyściskał, a jak zmywałam i wstawiałam zupę na jutro to juz sie doczekać nie mógł kiedy w koncu przyjdę do pokoju i posiedze z nim. Bo on musi wyjsć - ma zebranie klubu swojego. Wiec ja trochę w kuchni, troche w pokoju pzred tv(łyzwiarstwo fig), trochę przed kompem. A mojego synia znowu wywiało na osiedle babci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny ja chyba sobie was wydrukuję i bede czytac miedzy zmiana jednego cyca na drugi :P jak ja mam niby nadrobić to czytanie ka...zwróciło mi maila jak wysłałam do ciebie ale mam nadzieje ze juz masz zdjęcia... ciężki orzech z tym kubusiem...jestem jak przewałkowana...taka wymęczona... gdyby nie tatusiek chyba bym nie dała rady wczoraj była pani pediatra, bo kubus bardzo płacze , ciągle łapie czkawke i tak zachłannie je cyca... no więc okazało się ze jest głodny- choc ja mam pokarmu duzo...dla niego dwa cyce na karmienie to mało!! trzeba dokupuywac mleczko . ale raptem pół buteleczki sobie uzupełnia- jest to dla nas nie ukrywam wygodne..bo przed snem jak sie naje spi od 21 do 1 srednio po trzy i pol godziny i budzenie na jedzenie:P w dzien jest...wykanaczajacy- dlatego niemam nawet kiedy włączyc kompa..boa to ja musze zrobic sobie jesc \\umyć sie, i ...i kubus wzywa....i kupa i ooooch...spokojnie dojdziemy do jakiegos rytmu... nie mogę go spokojnie podniesc, bo boli mnie szew. rodziłam od 16 do 24...naturalnie...po czym pojawiły sie komplikacje i musieli ciąć...ledwo co pamietam koncówkę porodu- ból nie do zniesienia... o personelu szpitala nawet nie chce mi sie wspominać........tak chujowy!! wyszłam w sobotę..i jak ręką odjął lepiej sie czuje- tam taki dołujący był nastrój- płakałam bo po cięciu nie miałam siły podniesc własnego synka ...za ciężki był- a dwie pierwsze doby na kroplówkach ja i leżaca... ech wolę nie wspominac teraz oczywiscie przesadziłam zeby go bujac i wogóle i piecze mnie szew i mam obrzękl- jutro mamy jechać na zdjęcie szwu...ciekawe...bo jest tam gorące opuchniete... dziewczyny...tatusiek kubusia jest........NIEZASTAPIONY dodatkowo mam anemię więc jak wstaje to najpierw kręci mi się w głowie ..a tu czasu brak na zrobienie porzadnego sniadania Emma ...ubranka się przydały - dziekuje bardzo :) juz nie moge sie doczekac jak kubus sam zajmie sie ogladaniem i poznawaniem swiata..na tej ładnej macie :P ciekawe czy moge wydrukować strony tylko te co chcę.... i wiecie moze ktora to była stronajak poszłam do szpitala?? 11 marca...cholerka jak to znalezc:P w sumie leżąc z małym miłoby było was poczytac tymczasem przepraszam za takiego tasiemca- ale kto wie kiedy bede miec czas buziaki !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garnierka :D :D :D A nie mówiłam... odpoczywaj póki byłaś w dwupaku :P A Ty nie... sprzątanie, bigosy, etc. No to masz żarłoka. Myślisz, że czemu tak długo nie chciał wyjść? Życzę Ci abyś wkrótce poczuła się lepiej. Koniecznie dbaj o siebie! Bo jak nie to w doopsko ;) I cieszę się, że masz taką pomoc w Ł. A widzisz... niepotrzebnie panikowałaś. Zmykam pochlipać na Magdzie M. :P Dla wtajemniczonych - lampy jak nie było tak nie ma :o Pewnie pocztą przyjdzie... z 3 przecznic dalej :o Kurka, no i bomba nie wybuchła... a szkoda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
groszku... to ja tez zabiore sie z cycami na magde m:) fajnie ze znów bedzie ten serial:) aaa bo ja pedaNT jestem:P teraz tez juz posprzatałam:D jasniepanstwo....zmiękli wczoraj byli... no mamuska była w szpitalu...ale tatus nie...a wczoraj razem- przełamali lody...dostałam kwiata na zgode od ojca..ale mam to w dupce:D mam kubusia a co tam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Kubusiu :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D ------------------------------------------------- Groszku poważnie wielka szkoda z tą bombą, a mogło być tak wesoło :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D ------------------------------------------------- Ani - no kochana poprostu mnie zaskoczyłas, nie wiem dlaczego, ale bardziej wydawałaś mi ise na pasjonatke książek niż porcelany :( moja wina - niczego nie zakładać :D:D:D:D:D:D:D:D:D ----------------------------------------------- Yennka - no widzę, ze księciunia po kątach ustawiasz :D:D:D:D:D:D ----------------------------------------- Emmuś , ja nadal ledwo zipię, literki mi sie zlewają i tego emilka to nie wiem kiedy ci dokończę :( ------------------------------------------------ No wiecie co mam ochote mojego ukatrupić :O W niedzielę miałam srodek dni płodnych , a mój sobie pozwolił :P I od wczoraj chodzi dumny jak paw i mówi , ze będziemy mieli dzidziusia :( Mam nadzieję, ze aby miec dzidziusia trzeba mięć więcej szczęścia :( I że to tylko jego głupie gadanie :P Ale zła jestem na niego strasznie :P Buzia ;) ps połamało mnie całkowicie :( kaszlę, smarkam, w głowie nadal kocioł, do tego boli mnie całe ciałko :( Ehhh to chyba ostatnie tchenia zycia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ka ;) nie martw sie ja już ci przesłałam Kubusia w łóżeczku ;) Śliczny !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmuś ;) a ty nie płakuniaj, bo my z J. tez jesteśmy na dorobku ;) I tez wszystko dopiero zaczynamy kupowac i zbierać - nasze zbiory pozostały na pamiątkę łajzom :( Ehhh, ale to fajnie razem coś wybierac i cieszyc sie, ze to nasz wspólny wybór ;) Buzia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi my celowo trafiamy w te dni ;) ale bym chciała...no przyznaj się, że Ty też! :P Anouk właśnie wysłałam moje pytanko ;) Garni Dzidziuniek śliczniasty! a jakiego ma smoka wielkiego! mi się zawsze dzieciaczki ze smokiem wydawały bardzo słodkie, tyle, że nasza Dzidzia jakoś nie chciała więc nie uczyliśmy, ale żeby była słodsza przebieramy Ją za królika co tydzień ninke jak telewizor??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim. Ano ustawiam go, wieczorem byl ustawiania ciag dalszy, spokorniał trochę i jak ładnie się przytulał do mnie w nocy ;-) Bo z nim tak trzeba, a na fochy znlazłam sposób - jak moje \"dziamdzianie\" nie pomaga, to po prostu przestaje sie odzywać. A ze u mnie to nienaturalne, to on sam zaraz leci za mną i pyta co jest. Ale zanim do tego doszło, to omilczałam sie ze hej. Ganierka - pisałam Ci - odpoczywaj, bo Kubuś da popalić. Ja w ciagu dnia ściagałam mleko w butelkę - a wieczorem dawałam młodemu - jadł naturalne mlekio i też spał długo wtedy. Bo przyt cycu possał troche i zasypiał, a po godzinie byla pobudka. tylko mój synio nie płakał, nie dokuczał w dzień. Leżał w łózeczku i bawił sie swoimi rękami, nogami. Sciskam Was mocno - cała trójkę. A jasniepaństwo - cóż, teraz oni muszą się starać. Jak juz znajdziesz chwilkę napisz jak zareagował dziadek na Kubusia. i babcia też, obydwie babcie. A, Celi, mój też próbuje mnie tak wrabiać, ale ja sie pilnuję - a on sie wscieka. Wczoraj znów była dyskusja na ten temat - i znów musiałam mu tłumaczyć jak krowie na miedzy - ze najpierw niech sfinalizuje rozwód, a potem pomyslimy o dziecku. No i zmienił koncepcję odnosnie imienia synka - wymyślił Franciszka zamiast Michała!!!!!!! Niedoczekanie jego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... :o A za oknem niewiadomo co to?! Na bank nie wiosna :o Deszcz ze śniegiem zacina z wiatrem. Rano mój autobus nie przyjechał ??? Jakby tego było mało. dreptając w kierunku następnego przystanku oczywiście musiałam zobaczyć J. jak jechał do pracy :o Fantastycznie się dzień zaczął, nie ma co :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Groszku Zielony Smutny
Ty mi tu nie wymyslaj ;-) ze masz go przepraszac Bidulka! Chodzilo mi o to ze to ze sie tak zachowuje to nie dlatego ze nie chce Cie widziec naprawde,podłoze tych zachowan jest bardziej złożone. Dzisiaj mysle ze lepiej zrobic karczemna awanture konczaca niz byc dobra i wyrozumiala matka teresa napisac list i unosic sie honorem i czuc bol bo KSIECIUNIO Cie nie kochał. Gówno prawda byl z Toba jadł z Toba gadał Ci o dziecku-ze soba bylas szczera i tez to czułas-to dlaczego on zachowywal sie tak ze Cie kocha i ma plana na zycie z Toba -zeby pozniej w ciagu 15 minut mu sie odmienilo i nie poniosł z tej kwestii zadnej konsekwencji!!! Pewnie ma lęk-bo moze ex z nim pojechala na koncu i teraz bawi sie w strusia pedziwiatra!!! A Ty masz emocje w sobie i cie mecza.A moze jakbys mu powiedziala kto on zacz-byloby lżej. Trzymaj sie i motto ktore podyktowala Celi uwqzam za 100% trafne!! ;-) Mistrzostwo Świata!!Nie musi on o tym słyszec ale Ty zrob sobie z tego mantre gdy np. widzisz go jak jedzie do Tatusia ;-) I jak myslisz jak ci go brak to pomysl sobie co czulas jak jechal do Tatuncia a Ty zostawalas sama.. Trzymaj sie sztywno!!Pozdrawiam!!!!;-) Nie ma tego złego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni, całusy dla Ciebie i Kubusia. Dbaj o siebie, bo teraz chodzi nie tylko o Twoje zdrowie, ale i o Kubusia. Chyba nie chcesz mu dawać anemicznego cyca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×