TERAZ MY!!!

Serduszko ;) kotek jutro będzie taki jak był przed zabiegiem - zobaczysz ;) a dzisiaj daj mu odpocząć od stresów, wszak weterynarza widział pewnei pierwszy raz bez ciebie i na dodatek musiał w nowym miejscu spędzic kilka godzin - i dlatego ma humory ;) zobaczysz jutro kiciuś będzie słodki i mruczący jak do tej pory ;) Emmuś - no nie wiem, wiesz jakos opornie przychodzi mi oswajanie się z myślą , ze zostanę mamą :( wiesz ja to planowałam za dwa, moze trzy lata, ale nie w tym roku :( No i chyba nadal jestem w szoku ;) I mam do ciebie pytanie jako mamy - czy cała ciążę odczuwa się te skurcze??? :( to tak juz będzie przez najbliższe miesiące mnie pobolewało ???

Serduszko ;) w linku napisano, ze kotek po zabiegu będzie jeszcze bardziej przyjazny ;) i milusi ;) zobaczysz, że kociak jutro będzie w lepszym nastroju i nawet ci zamruczy ;) http://www.vetserwis.pl/kastracja_kot.html Buzia ;)

Celi słonko tak sobie myslę że to bardziej siedzi w twojej psychice te skurcze ................. jestes ciagle na etapie to nie może być prawdą zobaczysz miną bez powrotnie daj sobie troszkę luzu i wszystko bedzie dobrze teraz wskazane jest jak najmiej stresów i nerwów .

Whimka, dzieki za odpowiedz ;) wiesz bałam się zapytać na dziale \"dzieci\" , bo jeszcze by mnie ukamienowały :( Buzia ;)

Net - to musisz byc chyba strasznie dumna z dziecka??? - pewnie po cichu z dumy pekasz co ??? ;) Fajnie, ze dzieciaki w tym wieku nie przeżywaja tak bardzo egzaminów jak ich rodzice ;) Buzia ;)

Celi a ja Ci powiem tak - za dwa lata też mówiłabyś, że jeszcze nie czas, bo zawsze coś staje na przeszkodzie. rzadko kiedy ma się taki komfort, że wszystko już jest umeblowane, przygotowane, sprawdzone, że tylko planować pozostaje, wierz mi, zawsze coś może wyskoczyć. ja bym się w życiu nie zdecydowała na dziecko w tamtej sytuacji, teraz pewnie też nie byłby dobry czas, bo oboje mielibyśmy pracę, chcielibyśmy trochę najpierw odłożyć a z tymi zobowiązaniami nie wiem czy kiedykolwiek byłby u nas \"dobry moment\" na dziecko... a mimo to byłam w siódmym niebie jak się dowiedziałam o ciąży - on też. wszystko nam się jakoś wyklarowało i teraz planujemy drugie - a sytuacja wcale nie jest lepsza, może nawet jest jeszcze gorsza, zwłaszcza finansowa... ciesz się, Celi, bo to jest super przeżycie, możesz wybierać imię, kupować maluśkie ubranka, będzie ktoś kto nazwie Cię mamą, będzie się przytulał, poklepywał, bawił się, zwierzał z problemów, kochał Cię najbardziej na świecie! właśnie na to powinien być czas przede wszystkim, cała reszta się dostosuje sama, zobaczysz! ja Ci bardzo gratuluję, a jak wyjdziesz z szoku i uwierzysz, to sama zobaczysz jaka to radość! jesli chodzi o skurcze, to każdy przechodzi ciążę bardzo indywidualnie i różnie może być.. ja nie miałam ich chyba wcale, na początku tylko taki ból brzucha jak przed okresem a potem nie czułam że jestem w ciąży nawet, aż do ostatniego miesiąca

Celi tak sobie pomyślałam po twoim poście o egazminach że moja mama jest niezwykła kobietą jak zdawałam maturę to nawet przez moment nie dała po sobie poznac że sie denerwuje ..............i ten jej spokój udzielił sie mi nie panikowałam byłam spokojna a teraz przed każdym egzaminem istny horror panika i stres taki że nawet zdarzyło mi sie zapomniec numeru indeksu ...............czyste wariactwo a jak sobie pomyslę że w niedziele mam zerówkę to mnie nosi ze złości że mam się uczyc teorii rachunkowości ................a na pytanie co to są koszty ? nie potrafię odpowiedzieć książkowo cholera wiem co i jak ale nie bardzo potrafię wyrazić to teoretycznie.

dzień dobry skończyłam wczoraj dzionek więc go dzisiaj zaczynam............. świeci piekne słonko jest ciepło i tak radośnie . Pracuję i nawet dobrze mi to idzie .........co prawda czeka mnie dzisiaj rozmowa z moim szefem odkładałam ja z dnia na dzień dalej się juz nie da odłożyć . trzymajcie kciuki bo trochę szcześcia będę potrzebowała:-).

Witam z rana. Na razie mam spokojny piątek 13-go. Siedzę i piję herbatkę malinowa, klikam w kompa - papierki odsunełam daleeeeeeeeeeeeeekood siebie. Palić mi sie chce. Ale nie ulegnę - o nie - już 28 zł na bluzkę lezy w słoiczku. ;-) Dziś po pracy mam zwariowany dzień, muszę załatwić milion spraw. Biorę się do roboty - potem zajrzę.

Dobra Whimka, ja trzymam, o której dokładnie???

Yenka tego nie wiem ...........narazie szefa nie ma jak przybędzie to będe rozmawiać:-).

Wklejam. Paranoja. wysyp debili tej wiosny imponujący. http://wiadomosci.onet.pl/1518339,11,1,1,,item.html

w obliczu tego artykułu chyba wypada sie cieszyc ze mam rozwód ....... o ile rozwód to szczęsliwe wydarzenie ? Cymbały ..........oni myślą że ktos sie rozwodzi bo tak mu dobrze i wesoło a na sali sądowej to jest ubaw po pachy ...............debile i tyle .

Cześć ;) Serduszko i jak koteczek ??? lepiej? pomrukuje?? ;) Buziaczki ;) Yennka juz cztytam twojego linka ;)

Yennka :( a tu jest też fajnie :O http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,4056108.html

Celi, ja juznie mam zdrowia do nich. Przegladałam onet - rozmowy w toku, moderia nie pusciła moich postów. Zbyt radykalna byłam??????

a moja babcia powtarzała: nikogo nie zmusisz do miłości , nikogo nie uszczęsliwysz na siłę a posłowie chca nas uszczęsliwic na siłę a potem sie dziwia że młodzi nie biora slubów niechcą miec dzieci ze uciekaja jak najdalej stąd ............niech robią tak dalej to wkońcu zostana oni i puste pola .............

Yennka ;) nio nikt nie chce miec problemów :O nawet moderia :O ja pewnie na ich miejscu skasowałabym twoje posty ;) nie smutaj się ;) zawsze pozostaje priv ;) - i ta droga na upuszczenie gotującej się pary złości w nas ;) Buzia ;) dzieki za @, własnie przeczytałam, odpowiem pożniej , bo J juz mnie stąd wygania :(

Whimka, a mnie ciekawi, czy córka prezydenta też będzie poddana tym wszystkim mądrościom ojca i wuja i ich partii? :D:D:D:D:D:D:D:D

hej hej ja zakichana... yenka, jestem jeszcze bardziej radykalna niż Ty:P, ale puszczają moje:P Einstein mawiał, że głupota i wszechświat są nieskończony. A może by tak zakazać LPRu?????:P:P:P:P:P przynajmniej byśmy mieli ciszę...... Chyba te mokry włosy mnie załatwiły, kicham i kicham, na szczęście zaraz do domku.....

Hej! Co Wy wipusujecie?! Wy jesteście radykalne?! Błagam bierzcie ten epitet w cudzysłów, gdy chcecie użyć go do określenia własnych poglądów!!! Radykalni są Cie chorzy politycy, którzy nie wiem na czym opierają tak bardzo chore przekonania... Radykalny jest fanklub ojca dyrektora i całe mocherowe towarzystwo!! Całkowity zakaz aborcji to dla mnie największa bzdura, która mogłaby znaleźć aplaus w karajach totalitarnych, gdzie lud i tak nie ma nic do orzeczenia, a jeśli już to do głosu dopuszcza się tylko te środowiska, które ślepo popierają postanowienia władzy!! No a kocurek faktycznie ma się znacznie lepiej... choć jego jedna siostrzyczka nie poznaje go chyba. Ciągle na niego prycha i omija z daleka... A wet mnie wkurzył tym, że po zabiegu wystawił mojego kociucha na dwór!!! W klatce!!! pod sobą miał karton, który po wybudzeniu się z narkozy obsikał. A ze nie zmieniono mu go, to cały przesiąkł swądem swojego moczu. Wykąpać go nie mogę, bo rana jest świeża... przecieram go tylko co chwile ściereczką, ale to nie daje zadowalającego efektu. A do weterynarza opieprzyłam tak jak dawno nikogo!

Whim! Dasz radę na zerówce!!! Ty na pewno dasz!!!

Celinko kochana!!! Ciesz się ze stanu w jakim jesteś... Za trzy lata urodzisz drugiego bobasa i będzie super... Im wcześniej tym lepiej!! Na prawde!! I bezpieczniej!!!

No a w sprawie nietypowej oferty dostałam odpowiedź z La Strady. Napisali, że jek najbarzdiej wyglada na jednodniową prostytucję. Lub na wabik na pracę w jakiejś agencji lub dalsza \"eksploatacje\".... Niestety jedyne co oni mogą zrobić to dać namiar, czyli nr telefonu pani Simony na policję. No ale wiadomo, ze policja nie zrobi z tym nic. W każdym razie podziękowali za informacje. No i dodali jeszcze że gdyby się uprzeć to możnaby oskarżyć tę posredniczkę o to, że zajmuje się kuplerstwem, co jest karalne. Ale natomiast pośredniczenie między ludźmi karalne nie jest... Napisali mi także, że takie sytuacje zdarzają się bardzo często i zwykle obie strony sa usatysfakcjonowane, dziewczyna, bo zarobiła, mężczyzna, bo dostał to, co chciał. Jak dla mnie rzecz nie do zaakceptowania... Mało tego... jest to to akt ujmujący godności!! Czasem gubię się już o co tak naprawdę ludziom chodzi. Przeciez taki facet ma żonę. Skoro stać go na takie fanaberie, to z całą pewnością i żona ma wystarczająco sporo środków by dbać o siebie odpowiednio i podnosić swą atrakcyjność...Więc dlaczego zamiast sprowadzać sobie Polkę nie zabierze własnej żony na ciekawy weekend, gdzieś daleko od codzienności? Czy to już nie będzie wystarczająco ekscytujące? Czy wraz z większym zasobem portfela zwiększa się u człowieka potrzeba rekompensowania sobie braku problemów finansowych? Chociazby urozmaicając sobie życie seksualne?? CHORE!!!!

Witajcie babulcedzis 13 piatek i urodziny mego baniaminka.Wcale nie pekam Celi z dumy, bo młody skopał test, mimo ,ze banalny.Policzył sobie pkty wg neta i mu wyszło ok. 33-tylko! Miałam o nim lepsze zdanie, bo bestya bystra i inteligentna, a pojechał na szybkosci i bylejakosci.Sam sobie dał tyle punktów, a komisja da mu jeszcze mniej na pewno-tak ze nie popisał sie, a w nim moje nadzieje tkwiły najwieksze...Eh, dzieci...Celi-wszystko przed Toba...:) Serduszko, z kotkiem z kazda chwila bedzie lepiej, w koncu cos mu tam wycieli i ma rane swieza i go to boli jak fiks, wiec nie dziwi,ze do zabaw narazie nieskory...Co do Odpowiedzi La Strady-to tego mozna sie było spodziewac, ale i tak dobrze,ze cos z tym zrobiłas, masz przynajmniej satysfakcje,ze jednak nie zostawiłas tematu, tylko go pchnełas dalej. Nie smutaj sie! Wszystkim zycze milutkiego, niepechowego konca tygodnia.Buziale

Serduszko, na ostatni post ci nie odpowiem, bo nie mam zielonego pojęcia :( a kotek moze pachniec jeszcze \"szpitalem\" i dlatego siostra na niego krzywo patrzy ;) Buzia ;)

Net ;) ale jeszcze chyba nie ma oficjalnych danych - to moze jednak twoje dziecię się jednak popisało??? ;) i zrobi ci mega niespodziankę ? ;) Buzia ;)

net z pisaniem testów bywa róznie moje dziecię nie lubi się uczyć co było widac po ocenach .............a potem był test i pelne zaskoczenie dostała 38 punktów była druga w klasie szok był nie tylko dla mnie dyrektor szkoły prawie spadł z krzesła jak to zobaczył bo nagle okazało się że to był test nie na wiedzę a bardziej na myslenie a co do tego to jestem pewna moja córcia mysli i kombinuje z szybkością swiatła tylko jak ja to mawiam przekombinowuje i potem jest klops.

Meduję że ze 60% spraw załatwiłam pomyslnie w tym moją umowę o pracę ......................zostały jeszcze dwie do załatwienia ale te zostawię na nastepny tydzień nie będę zadręczać szefa ...............emocje trzeba mu stopniować powoli bo ma swój wiek i trzeba o niego dbać .

Na razie, ja lecę załatwiać ubezpieczyciela i odszkodowanie za golfa..... I tłuc kilometry fieście mamy:P:P:Pjak już będę na miejscu, to poproszę serwis, żeby jej ponaprawiali te usterki, które ma jej autko:P Trzymajcie się ciepło, u mnie wiosna w pełni, mam na termometrze 19 stopni....