TERAZ MY!!!

Agatko, i znów moja uwaga AZJA odnosi sie do klimatu wschodu-brudu-kurzu-totalnej tandety-pseudo budek-smrodu-organizacji przestrzeni i ruchu na dworcu, nie zaś handlujących Wietnamczyków, których mój maż z uporem nazywa Koreańczykami, bo do tej nacji przywykł u nas... Po prostu AZJĄ nazywam to miejsce ze względu na klimat, barachło i najbardziej niesamowity dworzec PKS (organizacja ruchu jest super, właśnie azjatycka, podobnie jest w Turcji i Syrii). I usadowiony w stolicy. Te 5 stanowisk, ludzie koczujący na przystankach pośród bud, pył i spaliny, tłumy rzucające się do autobusu... Brak jakiejkolwiek informacji, obdarte rozkłady jazdy....jak widzisz obejrzałam sobie, tak mnie zadziwiło, to kuriozum. Zgadnę, że jak pada deszcz robi się Bangladesz???? Mokro i błoto. Do tego ciasnota, stanowiska nieprzelotowe.... AZJA:D:D:D:D:D:D aż zdjęcia robiliśmy:):):):) Teraz biegnę popracować......

Ani akurat tak się składa, iż ciąża to fizjologiczny bodziec, aktywujący róznorakie, ukryte do tej pory, dolegliwości. Albo zaostrzający te, które już są. Może tak być ale wcale nie musi. Idąc tym tokiem myślenia, mależałoby np wyciąć sobie przed zajściem w ciążę wyrostek robaczkowy ;). A potem odczekac pół roku aż organizm oczyści się z leków, a układ pokarmowy zacznie normalnie funkcjonować. A już upełnie serio. Gdy już potencjalnie wytniesz ten pęcherzyk to, co prawda będziesz po zabiegu, ale gdy zafundujesz sobie ciążowy mix z czekolady i śledzia, to czeka Cię dokładnie taka sama polka galopka jak Twoją bratową. Wszystko zalezy od diety i prawidłowego prowadzenia własnego i przez lekarza.

Garnierka, dzięki za kolejne zdjecia. Ślicznie wyglądasz :) Na tych zdjęciach, gdzie Kubuś jest u Ciebie na rękach widać jaki długaśny jest. Będzie wysoki przystojniacha :D Słuchajcie - dostałam wiadomość z banku... Jest kredyt!!! Huuuurrrrraaaaaaaaaaa :D :D :D :D :D :D

Ani czasem jak ciebie czytam to mam wrażenie że nie szykujesz się do posiadania dziecka tylko na wojnę i jako zapobiegliwa osóbka przewidujesz wszystkie mozliwości i warianty ........ chwała Ci za to że dbasz o przyszłe dziecię ale co bys nie mówiła i nie robiła wszystkiego nie przewidzisz , moja ciąża była normalna dbałam o siebie nawet bardzo i wszystko było piekne do pewnego momentu jak sie okazało że jest zagrozona bo rozwarcie i takie tam duperele pod czuła opieka mojej pani doktor donosiłam a i tak skończyło sie na cesarce dwa dni przed terminem .......... bo wody odeszły a moja leniwa córka nie zamierzała pokazac sie na tym świecie . Trochę to było tak że co miało byc to było............zero mojego wpływu na to:-)

Hejka ;) nio mnie nadal bardziej do płaczu niz do smiechu ! Ani, czekam na fotki extra dworca :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Garni :D:D:D:D:D:D:D:D:D nio napewno się przyda dziekuję ;) Jakos mi zle i smutno :( Groszku GRATULUJĘ zmykam robić prasówkę ;)

-> Garni mogę nieśmiało poprosić o fotke Kubusia? pozdrawiam

A tatusiek , chyba tez jest w szoku - bo dopytuje sie co chwila jak się czuję, i juz mi wylicza czego mi nie można :P I dowiedziałam sie, ze on mi nie wierzył, jak mówiłam, że przez \"ten tydzień nie wolno\" robić fiku miku :P No i jest trochę w szoku , że tak jeden raz, w jednym dniu i ........... :P Ale chyba teraz już mi będzie wierzył :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Buziaczki ;) Ninke, policz dokładnie dni i celuj w sam środek - efekt murowany :D:D Ani , nie przesadzaj ciąża to nie wojna :D:D:D:D:D troszke luzu zostaw ;) , bo twój mąż ucieknie, jak tak dokładnie będziesz sie do tego przygotowywać :D:D:D:D:D:D:D Buzia ;)

Nio drogie koleżanki urzędniczki - cieszcie sie, ze mieszkacie w naszym pięknym kraju ;) :D:D:D:D:D:D http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,4053314.html

Nio i jeszcze to ;) taka jest współczesna modna polka ;) http://www.gazetawyborcza.pl/1,79769,4049352.html Chwilo trwaj ;)

Hej..... nie wiem skąd to porównanie, że idę na wojnę. Po prostu mam zapobiegliwy i przewidujący charakter, taka jestem. Nie lubię nagłych wypadków, tego biegania i zamieszania, nerwów, stresu, niepokoju... pewnie, że jak napisała Whim wszystkiego nie da sie przewidzieć ani zaplanować, ale można pomóc sobie i posprawdzać niektóre rzeczy wcześniej, zrobić badania itp. W moim zawodzie ważny jest nawet termin narodzin dziecka, mogę spróbować zaplanować tak, żeby być z dzieckiem jak najdłużej... skoro jest taka możliwość, to czemu nie skorzystać? Pewnie, że na szereg rzeczy nie mam wpływu, ale o te, na które mam, mogę zadbać... to racjonalne, ponadto wolę coś przesadnie nawet zaplanować i zrobić niż później zastanawiać sie i wypominać sobie, co by było gdyby..... Ka, ja nie mówię o lodach ze śledziami, ale o tym, że dziewczyna nie mogła zjeść zupy, warzyw, mięsa, ryb, nawet gotowanego...od razu atak. Napatrzyłam się, jak żyła, jak sie męczyła, jak schudła, a głupie USG pozwoli Tobie uniknąć ewnetualnych wizyt w szpitalach, gdzie kobieta w zaawansowanej ciąży jest odsyłana z oddziału na oddział, bo nikt nie umie podjąć decyzji, czy ma leżeć na ginekologii, na chirurgii czy na wewnętrznym, czy operować, czy nie..... koszmar!!!!!!Fakt, że miała kiepskiego lekarza prowadzącego, był z NFZ, bo na prywatnego nie starczało im funduszów. O to chodzi, że zjedzenie kanapki z masłem i szynką kończy sie w jej przypadku kroplówką i wizytą w szpitalu. Więc jaki mix czekoladowy ze śledziami????????.... w ogóle takich rzeczy nie jadła, jej szkodziły gotowane na parze brokuły!!!!!! Średnio dwa ataki w tygodniu! groszek, bardzo się cieszę...będzie imprezka:) Garnierko, Kubuś długi i chyba do taty podobny;) celi, popłacz sobie pierw, a potem sie raduj!!!! A Twój ma za swoje niedowiarstwo:p czyżby chciał robić dzidziusia na raty:P

Polacy są wyrozumiali dla zdrady. Tylko dla 34 proc. oznacza ona koniec związku, zaś dla 53 proc. nie. Ale tylko co dziesiąty Polak sądzi, że sam może zostać zdradzony (kobiety dwa razy częściej). Co dziesiąty uważa też, że sam może zdradzić (i tu kobiety częściej). źródło: http://www.gazetawyborcza.pl/1,79769,4048831.html Kurczę, skoro ponad połowa uważa, ze nie jest końcem związku, to jaka jest norma??????

net, mumi, Ka...nie mam waszych maili- po kazdym reaktowaniu systemu kasuje mi kontakty- teraz juz to nadrabiam i spisuje dlatego jak moge prosic ktoras z was o przesłanie co.... celi ja mam cholerna skleroze.....!!!!!!!!!!tyle razy mysle o tym a zapominam napisac----dziekuje za kartkę od pepiczków dla kubusia:)hihi:D śtraśnie nam miło:D nareszcie usnął od 4 rano męczył- brzuszek go bolał spał sobie po 15 minut...w tym czasie to ja tylko wc i wyparzanie butelek zdąrzylam... coś mu jest nie tak.... a ja hop siup pranie ide robić- nie mam czasu sie zdrzemnąć są plusy butelki---> tatusiek w nocy pierwsze wstawanie mnie wyreczył...nie mogłam nawet ręką kiwnąć..tak mnie bolało wszystko pozdrowionka dla mamusi Celi:D Anouk...no nie warto się było łudzić..ale mam spokoj, nie dopytują nawet, mojemu tylko przykro sam opowiada im co i jak u małego, ale oni są chorzy... groszku- czyli zycie zaczyna nabierac nowych barw:D ninke...no to .......kinder machen:D Emmuś słonce fajnie zeznów jestes Yenka głowa do góry...dlatego trzeba cenic kazdy dzien zycia, i zyc jakbykazdy kolejny nasz dzien zycia był tym ostatnim... begerowa mi sie przypomniala jak ładnie gdzies powiedziala ze po kłótni z mężem zawsze muszą sie przed zaśnięciem pogodzić, zeby nie isc spac w niezgodzie, bo nigdy by sobie nie darowała gdby w kłótni jedno z nich odeszło... niewiem skąd mi to teraz tak w głowie buziaki ide prac:D MATA REWELACYJNA JEST ALE TRZEBA NIą TYRPAć..CZYLI POCZEKAC MUSZE AZ MALY TROSZKE PODROSNIE- ALE PATRZY Z ZACIEKAWIENIEM NA NIA!!KOLOROWA TAKA:dA UBRANKA JUZ NOSI:d DZIEKUJE CIOCIOM INTERNETOWYM:d

:0 Garnierka, no ja naiwnie sie łudziłam, że ..... będzie dobrze.... Nawet mama?????? Bo ja ufałam, że po narodzinach zrozumieją swój błąd, albo nawet błędy...lepsza ułuda i nieświadomość niż przyznać sie do swej niedoskonałości:( Cieszę się, że się podoba mamie i małemu...

Nio i tak z topiku o tym, ze on sie rozwodzi przechodzimy na dzidziusiowy :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D: Wiecie co , pierwszy raz w życiu moje plany zyciowe ulegną zmianom bez mojego planowania i prawie udziału :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D To takie dziwne , i jakieś obce :( nio i sobie wszystko wyliczyłam- jak tak dalej pojdzie to ciotkami zostaniecie 08.12 :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Trochę to dziwne - nawet wczoraj sex był dziwny :( nio było nam głupio, że jesteśmy już we troje :( Ale to dopiero 4 tydzień , więc jakoś to będzie ;) Tylko do zwrotu \"ja mama\" nijak przekonac się nie mogę :( Dobra , koniec smutków ;) Ani, zapobigliwość to błogosławieństwo, ale czasami i przekleństwo ;) Wiesz ja jako zwolennicza planowania wszystkiego nawet obiadów i deserów , wyjątkowo podle się czuję :( Nie moge pogodzić się z myślą, ze \"los\" ze mnie zadrwił :( Alez to jest upokarzajace :( Buzia ;)

A dziadkowie - hmm ciekawe jak to będzie u mnie :D:D:D:D:D:D wszak J matka, zapowiedziała, ze ona nie zgada sie na jego następne dziecko :P Nio i co teraz ?? zapłaci za zabieg czy jak??? :D:D:D:D:D:D:D:D a może zatrutą herbatke mi podstawi pod nos ?? :D:D:D:D:D:D: Garni ;)lepiej podejdz do nich jak ja do rodziców J. śmiech jest tym jyynym zachowaniem na jakie powinno nas być stać wobec tak życzliwych osób ;) Buzia ;)

Yennka - a jak twój synio ??? on chyba dzisiaj pisał test ??? Net , twóje dziecko chyba też ? I chyba jeszcze któraś ma dziecko w tym wieku ?? jak im poszło - donosić , nio i jak wasze nerwy ??? ;) Buzia ;)

Celinko, może to lekcja pewnej pokory... albo moc sprawcza, która w kontekście Twoich ostatnich rozmyślań, miała Tobie jednoznacznie uzmysłowić, gdzie Twoje miejsce:) Pamiętasz, jak rozmawiałyśmy na skypie.... i los może miał nadzieje wybić Tobie z głowy takie rozważania????:P Trzymaj sie, jak oczka czerwone??? Nosek spuchnięty?????

celi ano i tak podchodze choc czasem sie nie da bo to tak sciska ze mojego ubusia ktos nietoleruje-delikatnie mowiac:P celi...eee tam..ale fajnie ze bedziesz mamusia:)

Ani ;) nie płaczę, bo to i tak nic juz nie zmieni :( wczoraj też uroniłam kilka łez raczej bezradności :D:D:D:D:D i chyba ze strachu , tak .......... własnie ze strachu :O No, a ta rozmowa była wyjątkowo na czasie ? :D:D:D:D:D:D:D:D:D

Garni - ale ja bardzo lubię twojego Kubusia ;) a dziadkowie hmm , wiesz myślę, że jak im nie przejdzie szybko to pozniej juz tylko sami do siebie będa mogli miec pretensje :P Wiesz, moja babcia mawiałą \" kto sie chujem urodził, kanarkiem nie umrze\" i chyba miała rację ;) A twój jak to znosi ich zachowanie??? poza tym , ze jest mu przykro ?

wiesz on nicnato nieporadzi troche chceich jakby bronic ze niby sie pytaja i wogole...ze im zdjęcia pokazywał...ale widze ze to jego inicjatywa tylko.. bo tez myslal ze na swieta nas razem zaproszą... ciekawe jak oni zniosą chrzciny wiesz to jego rodzice---z jednej strony mu miło ze tak gloryfikuja jego pierwsze dziecko....ale z drugiej jest tez nasz kubus... no co on ma zrobic...

Celinko, nie obraź się, ale ja chyba wyczułam tę twoją ciążę...miałam jakieś głupie przeczucie, że nawet mojemu powiedziałam:P Wiesz, i widać, ile jest warte nasze roztrząsanie:P:P:P:P:P:P NIC:D:D:D:D:D:D:D:D Jutro mam wycenę auta, a my dalej nie mamy nowego samochodu....szukamy, oglądamy, wzrosła kwota, jaka jesteśmy skłonni wydać i dalej marnie!!!!!!! Pewnie ruszy po świętach, bo mam pewnie nie pożyczy nam samochodu na długi weekend:P gdzie trzasniemy z lekka jakieś 1500-2000km:P:P:P:P Teraz nawet mówiła, że jej przebieg nabiłam:P odkąd go zabrałam jest już 2000km:O:O:O:O:O

Celi-trzymaj sie cieplutko, musisz teraz dbac o Was --Mamusiu ;)Co do mojego synia, to wrócił z testu zadowolony, stwierdził,ze był on łatwiejszy, niz próbny, aczkolwiek skopał jedno zad. z majmy....zobaczymy.... Celi-los sobie czesto drwi z nas, nic nie jest tak, jak sobie zakładamy uprzednio-wiem z autopsji, to była lekcja pokory...posyp głowe... Bedzie dobrze!!!!! Garni-mój adres:alfa-66-66@o2.plCzekam z niecierpliwoscia na zdjecia1) Kubusia i jego mamy, 2) Synia Yenki. 3) Anouk slubnego w niebieskiej 4) i w ogóle, kto co moze, niech posyła-uwielbiam ogladac foteczki...pa!

Garni uuuuuuuuuu to faktycznie jest mu bardzo nie zręcznie :( może potrzebują jeszcze trochę czasu?? ;) Ani ;) ty nie bądz taka pewna siebie i swoich przypuszczeń ? :D:D:D:D jak to wyczułaś?? bo nie łąpię?? a samochodzik znajdziecie ;) a moze chcesz ode mnie pożyć ?? :D:D:D:D:D:D:D mój ma mały przebieg i wszystko sprawne ? :D:D:D:D:D:D:D:D tylko czy byś w nim mogła długo ujechać ? :D:D:D:D:D:D ale jakby co to mów śmiało :D:D:D:D:D:D:D:D

celi, teraz Tobie sie przyda w dojeżdżaniu do lekarza:P:P:P:P:P nie wiem, jak, po prostu coś mi mówiło, że ten raz był...hmmm...decydujący, miałam takie poczucie odkąd przeczytałam Twój post...... Znajdziemy, znajdziemy.....my stawiamy jeden warunek, samochód ma pojechać do salonu firmowego i być tam przebadany, za badanie płacimy, ale niestety nie dla wszystkich jest to możliwe:(:(:( tym bardziej, że nie mamy preferencji co do marki i modelu. z tego, co wiem w opolskim jest duża podaż, wiec pewnie tam będziemy szukać:P:P:P:P garbnierka, a mogę się do Ciebie w tej sprawie uśmiechnąć?????

Tiaaaaaaaaaaa lekarza :( jesssssssssssu gdzie ja na tej wsi lekarza znajdę ?? :( jak 3 lata temu mi najlepszy okoliczny ginekolog mówił, że jak do tej pory nie mam dzieci - to już będe bezpłodna a w najlepszym przypadku cała ciążę bedę na podtrzymaniu w szpitalu :P i co teraz mam znowu do niego pojść ?? :( Ejjj o tym pomyślę jutro, chyba będę musiała jakiegoś w B znależć ? :( bo wadowice odpadają :( mam dosć tutejszych wsiowych zachowań :(

Ani, ale badanie techniczne w autoryzowanym serwisie to obecnie jest standard, a nie wymysł :( więc jesli sprzedawca nie ma nic na sumieniu to zgodzi się bez ociągania ;) np gdybyśmy my teraz sprzedawali kombiaka to żaden problem ;) wszystko jest w książce - no może dziwne tabl. mamy ale to nie wpływa na jakość i bezpieczeństwo jazdy ;) Buzia ;)

No, niestety nie wszyscy tak myślą, szczególnie handlarze ściąganych aut z Niemiec, dla nich problem to dojechać do stacji, bo auta są niezarejestrowane!!!!!! Każdy kombinuje jak może!!!!!

Celi, ja Ci tylko przypomne co niedawno mi pisałaś... nic nie dzieje się przypadkiem. Czasem los płata nam figle, drwi z nas, wyciska łzy... pewnie jest w tym jakiś głębszy plan :D

Groszku ;) jaki plan?? chyba, zeby wszystko pokomplikować :O J. właśnie pojechał na basen, pzrecież musi być w formie, ktos będzie musiał taszczyć wózek na 2 piętro :P nio i właśnie dzwoni do mamusi , ciekawe czy jej powie, że zosatnie babcią ?? :D:D:D:D Znalazałm fajną stronkę ;) i już wiem, ze osób z takim nazwiskiem jak moje jest ponad 14tyś :D:D Sprawdzcie popularność swoich nazwisk ;) http://www.herby.com.pl/herby/indexslo.html