Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Z czasów młodości pamiętam uwagę mojego taty: ....., połóż na parapecie przy wejściu plakietki z imionami. Jak adorator przyjdzie, niech sobie przypnie właściwą, bo mi już Twoi bohaterowie się mieszają:P:P:P:P:P A nie chcę Ciebie wkopać. Tak mi tatuś powiedział, jak sie przywitał z Adamem zamiast ze Marcinem, albo na odwrót:P A opowiadałam Wam, jak na studiach umówiłam sie na dwie randki w tym samym miejscu i czasie:P:P:P:P:P:P Byłam mniej więcej w wieku serduszka naszego, może nawet starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tam, na tej stronie toys for boys są wypasione rzeczy... i nie tylko dla facetów. Na przykład taki słodki termoforek, mydła jako płatki róż itp. Jeśli nie macie pomysłów na prezenty to na bank coś znajdziecie w tym sklepie. Mój brat właśnie kupił swojej dziewczynie jako z fasolką, która z niego wyrasta a na listku ma napis - kocham Cię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku u mnie na wsi przed drzwiami kebaba jest gadajaca czy śpiewająca głowa jelenia :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się obkupiłam :D Ło matko, ale mi sie buzia cieszy :) Wszystko w promocjach i jakie ładne :) Dwie bluzeczki, torebeczka, buciczki, bielizna, spodenki, kosmetyki.... dużo kosmetyków ;) No i przysmaki dla moich kociambrów :P Groszek:D :D Deska do krojenia :D :D dobra, dobre :D :D A ten zasztyletowany ludek tyż fajny :P :D Ani, dwóch facetów w jedno miejsce i ten sam czas?? No to miałaś wieczór pełen atrakcji... Bo jeden przez drugiego powinien pokazywać na co go stać :D Nie, no ale tak serio to ciekawa jestem jaki był finał?? A ja to chyba jakaś nienormalna byłam... Do domu przyprowadziłam tylko dwóch facetów łącznie z A. A spotykałam się może z czterema, lecz tylko z dwoma dłużej i poważniej... No a potem pojawił się A. I dalsza historia jest już wam znana ;) Moja siostra z kolei o 4 lata młodsza ściąga całe tabuny do domu... A co z resztą? Co taka mała aktywność dziś?? Dziewczynki zalało was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i zaraz zmykam. Groszkowa - stojak jest extra, i pomysł na deskę też. Jeleń za bardzo przypomina mi mojego ex szefa:-D A pozatym dziekujeAni - mam już pomysł na prezent dla syna pod choinkę - maska LV. Nie piszę z pracy bo nie mam czasu - powiem Wam, że trzy etaty przy konieczności pilnowania setek debilnych spraw powoli zaczyna mnie przerastać. Po raz pierwszy w życiu siedzę obłozona żółtymi karteczkami i grubym brulionem i wszystko zapisuję.Inaczej zgubiłabym się. To efekt idiotycznych, nieprzemyślanych zmian - skutek reform wprowadzonych przez teoretyków. I tak teoria sobie, a praktyka sobie. Do Whim i Celki mam pytanie- jak Wam się pracuje bez comiesięcznego wypełniania deklaracji??? Zwłaszcza Ty Whim - tych dla osób prawnych??? Nie mysleo obowiązku składania ich 20. Tylko o wypełnianiu. Pozatym ok. Byłam wczoraj w banku. Pani prezes była bardzo miła - przeprowadzono wewnętrzne dochodzenie. Wiadomo kto wyniósł informacje na nasz temat. Jako że bankowi zależy na nieujawnianiu sprawy pani musiala mnie przeprosić i dostała ostrzeżenie. Ale chyba też nie omieszkała \"pobłogosławić\" exii. Dziś była rozmowa z nią(exią) - obiecała nie walczyć, mój z kolei zgodził się na niewielka podwyżkę alimentów. I tak sa wysokie - nie licząc dodatków. A dlaczego tak nagle zmiekła? Bo ja łaskawie obiecałam \"zastanowić sie\" czy wniosę oficjalną skargę na pracownicę banku. :-) Za jakis czas. Pracownica na pewno ma niezłe żale do exii i pewnie ją straszy ze ją pogrąży, jak ja pogrązę ją. :-D :-D :-D Mam nadzieję ze juz koniec sprawy. Teraz tylko czekamy na termin. A na razie buziaczki. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ale chyba tylko dobranoc mogę dziś powiedzieć. Strasznie nerwowy dzień miałam w pracy i strasznie dużo wszystkiego było do roboty ,że nawet nie miałam kiedy zjeść . Wieczorkiem się nieco uspokoiłam a i mój spokojny więc na szczęście denerwować się w domu nie muszę. Celi.....ja to Ci też i zdjęcia z łazienki prześlę, bo faktycznie podobne gusta mamy. Póki co ładuję baterię do aparatu. A kafelki w łazience też chciałam białe i duże i prawie bez fugi kładzione ale te co mi się podobały kosztowały prawie 100zł za m2 więc wybrałam inne mniejsze i takie lekko beżowe a podłoga jest brązowa. I jest ok. To dobrej nocki i miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ale chyba tylko dobranoc mogę dziś powiedzieć. Strasznie nerwowy dzień miałam w pracy i strasznie dużo wszystkiego było do roboty ,że nawet nie miałam kiedy zjeść . Wieczorkiem się nieco uspokoiłam a i mój spokojny więc na szczęście denerwować się w domu nie muszę. Celi.....ja to Ci też i zdjęcia z łazienki prześlę, bo faktycznie podobne gusta mamy. Póki co ładuję baterię do aparatu. A kafelki w łazience też chciałam białe i duże i prawie bez fugi kładzione ale te co mi się podobały kosztowały prawie 100zł za m2 więc wybrałam inne mniejsze i takie lekko beżowe a podłoga jest brązowa. I jest ok. To dobrej nocki i miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yennka ;) nie wiele zmienia na plus - na minus od zaje.............. :O np przy kredycie trzeba wziąc pod pachę książkę przychodów i rozchodów i pofatygowac się do us i tam poczekac na swoją kolejkę i przekazać pani do przeliczenia wszytko, a pożniej poczekac na stosowne zaświadczenie o przychodach :O to raz.(jak to ułatwia zycie przeciętnemu Kowalskiemu nie musze pisać :O ) Dwa nic to nie zmienia, bo na przelwach/wpłatach i tak pisze sie nadal za jaką deklarację :O trzy i tak trzeba to policzyć do 20 go :O cztery i tak trzeba do 20go zapłacić :O Na polus - jedynie to, że nie trzeba tego co miesiac składać ;) i pamietać o przechowywaniu kopi w firmie/archiwum ;) A teraz o milszych rzeczach ;) Cieszę się, ze sprawa bankowa dobiegła końca z dodatkowym bonusem ;) Buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninke ;) oj bo nam sie wykończysz ;) musisz zwolnić - przeciez ty się dopiero przystosowujesz do nowego stanowiska ;) a na zdjęcia poczekam cierpliwie :) Buzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i uciekam. Celi - my mamy dokladnie takie samo zdanie. Jak znajdę chwilke to napiszę jak to wygląda od naszej strony.:O Whimka, jeszcze na Twoją opinie czekam. Potem postaram sie odezwac i napisać więcej o banku.... hihihihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dla mnie to dodatkowy koszmarek bo : 1- wyliczyć muszę zbudowałam sobie w exselu ososbny arkusz z danymi 2- musze widzieć ile zapłacono zaliczek ( kiedyś miałam to w deklaracjach 3- jedyny plus że nie musze ściągać moich podatników do podpisu 4- fajna jazda jest jak potrze4ba zaswiadczenie w firmie która jest na pełnej księgowości 5- wypełnianie oświadczen dotyczacych podatku od pracowników to bajeczka - przy zaswaidczeniu o nie zaleganiu 6- jak dla mnie chyba jednak wolałam jak były deklaracje - wiedzialam dokładnie bez dodatkowych zapisów kto i kiedy i jakie podatki płacił - wynikało to z dekalracji Dla mnie najlepszym rozwiazniem byłoby składanie za pomoca eletroniki deklaracji - ale jak sobie pomyślę że miałoby to wyglądać jak wyglądało przy deklaracjach Zus to juz zaczynam się bać . No i jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy - nie bywam w urzedzie a szkoda - trochę znajomosci miałam dzieki bywaniu - teraz zmieniłam urzad i dupa blada nic nie mogę załatwić w sposób nei dokońca formalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry za literki ale nie bardzo wiem czemu tak brzydko piszę :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Whimka. Zaświadczenia o niezaleganiu... Koszmar z ulicy wiązów siechowa. Potem napiszę na @. Buzia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ;) ja akutrat na zaświadczenie o niezaleganiu nie musiałam długo czekac - pomijam to że i tak potrzebujaę to z dwóch róznych urządów w różnych częsciach kraju :O - i na trochę innych zasadach :O ale w ciągu 8godzin jednego dnia można w jednym osobiscie załatwić odbiór po tygodniu , a w drugim jak powisi sie na telefonie wystarczająco długo tez jest oki ;) Tylko dlaczego w jednym wydają zświadczenie x2 za pojedyńczą stawkę, a w drugim za każdy egzemplarz trzeba pałacić ???? Buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już jesteśmy przy ......... (sic) to powiedzcie jak mam zaksiegować odszkodowanie w działalności osoby fizycznej ?? odszkodowanie było efektem ugody sądowej. a było za niezapłacenie za usługę . do książki i u.s. została zrobiona koretka, po tym jak kontrahent olał termin zapłaty - \"vat i podatek zwrócony\" A teraz po roku mam wpłatę na konto jako odszkodowanie - a nie zapłatę za fakturę . Radca prawny rodzi olac temat :O Wg. niego odszkodowanie to nie zysk firmy , kolezanka księgowa radzi to samo. co wy na to ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi jezeli dobrze rozumiem ..............to skorygowałas fakturę za usługę _ czyli nie zapłaciłaś podatku dochodowego i Vat . Bo tak naprawdę odszkodowania nie sa przychodem - z tytułu uszkodzenia samochodu włamania itp. , jeżeli jednak koszty z tytułu naprawy traktujemy jako koszt to odszkodowanie jest przychodem - wychodzimy najczesciej na zero . Natomiast co do przypadku odszkodowania za wykonaną usługę - jezeli jest tak jak napisałam ze skorygowałaś podatki na twoją korzyść - to odszkodowanie będzie przychodem ( podobnie jak odsetki uzyskane). natomiast jeżeli zapłaciłas już podatek Vat i dochodowy - to jestes luzak nie jest przychodem - musisz wziąc tez pod uwagę to że poniosłas koszty robiąc usługe i je zaliczyłaś do kosztów - przecierz ich nie wyksięgowalaś - a zasada jest w miare prosta sa koszty powinny byc przychody .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whimka ;) no i tak tez mi sie wydawało , ale radca twierdzi inaczej :( usługa została wykonana została wystawiona faktura. kontrahent nie zapłacił - sprawa trafiła do sądu - wtedy zrobiłam korekty (wg zaleceń tutejszego us) i miałam nadpłatę vatu i podatku . Minał rok w sądzie doszło do ugody - ale nie na sali sądowej tylko przed i sąd tylko przyklepał- więc sad nawet nie mógł wydać zaświadczenia o ugodzie powołując się na jakieś tam wewnętrzne przepisy ( no to jest ten niuans wg kótrego prawnik twierdzi że to nie przychód) . Po miesiącu na konto firmowe wpłyneła kasa ! Wiec tak zdarzenie gospodarcze miało miejsce rok temu. Ale odszkodowanie jest dopiero w tym roku :O No i teraz co , zaksiegowac to jako przychód w tym miesiącu ale koszty były poniesione rok temu :(, czy zrobic korektę do zeszłego roku (to raczej nie logiczne) :O I jeszcze jedno odszkodowanie jest mniejsze o 30 % niż kwota netto wystawiona na skorygowanej juz fakturze . nie ma żadnych odsetek - bo była ugoda :( Wiem jedno od dzisiaj wystawiam dziwnym klientom fakturę pro-forma - i będzie po kłopocie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do kosztów - to były małe bardzo małe i teoretycznie mozna je podpiąc pod koszty innych przychodów :) - no czasami tak jest ;) nakład mały zysk duży- ale w tym przypadku duzy to tylko kłopot :O Zadzwonie jeszcze do us i zapytam jak to zrobić aby im było dobrze- bo mnie wszystko jedno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i już wiem , a raczej nic nie wiem :( Pani mi powiedziała, ze odszkodowanie to odszkodowanie - a nie zapłata za fakturę vat :O i jako takie nalezy traktować i nie wciąga się go do książki przychodów :O Skoro zysk jest wyliczany z faktur sprzedaży, a na to nie ma faktury sprzedaży - bo być nie moze, to nie ma sprawy . Ale ja mam dalej wątpliwości :( Buziaczki :) ps i na koniec usłyszałam radę, abym dokładniej sprawdzała klientów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha zapomnaiłam ;) wczoraj usilnie pracowałam nad J ;) no marzy mi się ta biała kuchnia jak diabli ;) i teraz jeszcze biała łazienka ;) no i tak mu trułam i trułam :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D i wstępnie zakceptował mój pomysł ;) hura !!! Tylko, ze mam się teraz zsatanowić jak zrobić sypialnie, aby wszystkie pomieszczenia miały wspólny mianownik ;) W sumie to ja tez tak lubie, a nie ze jak wchodze do łazienki to mam wrażenie że jestem w domu starszych państwa, a salon to akurat nowa moda, a kuchnia jeszcze w innym stylu ;) I myśle i myślę dzisiaj i chyba coś w końcu znajdę ;) Tak sobie wymyśliłam, ze jednak ten gres polerowany brązowy w całym domku + biel wszechogarniająca to byłoby to ;) Buzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powodzenia celi przy dzidziusiu :D:D:D::D moze zaopatrz się w łatki na plamki?? lub foliowe pokrowce???:P wprowadzilismy marchewke i jabłuszko...jak mu się uleje...to teraz jest artystycznie...pomaranczowo..nawet jak kichnie to w kropcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi tak sobie myślałam między praca a statystyką i doszłam do wniosku - że w całym tym ukladzie jedno jest dla mnei nie zrozumiałe - czemu kazano ci skorygować fakture sprzedaży ? usługa była wykonana - faktura wystawiona a to że klient nie płacił to sprawa postępownia w sciagalności nalezności - pierwszy raz spotykam się z podejsciem urzędu że można skorygować za wykonaną usługę fakturę w przypadku nie płacenia ..............czloweik sie uczy do końca dni swoich .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojejku ............. Garni ale mi teraz dowaliłaś :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D ja chyba zrezygunję z marchewki :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D O tym nie pomyślałam :O bo ciągle zapominam jeszcze ........... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whimka ;) jeśli ci klient nie zapłaci za f. vat, a ty juz od niej odprowadzisz i vat i podatek - i sprawa trawi do sądu to mozesz skorygować , a nawet powinnaś bo wykazujesz przychód , kótrego w rzeczywistości nie ma. Tak mi w us tłumaczono :O i ja to zrobiłam tylko że wiązało się to z przejażdżaką do us i pokazaniu pani dokumentów sądowych -pozwu i upomnień do zapłaty - mozna tez wysłac pocztą , ale tutaj wszystko załatwia się osobiście. no bo niby logicznie wykazujesz dochód płacisz od niego- a kilent nie daje ci tego przychodu. A ty nie dość ze nie masz przychodu to dodatkowo poniosłas koszt podatku i vatu :( od fikcji ! bo nie masz tych pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej, ale macie ciekawe tematy;) celi, doskonały wybór, odnośnie wszelkich linków. uwielbiam Bo Concept, niestety ceny są dość powalające i łóżka, które mnie się tak bardzo podobało nie kupiliśmy:( Ale wczoraj lało, a ja wybrałam sie pożyczyć kule dla mojego, skutek taki, że rozwiązałam zagadkę problemu nawiewu przedniej szyby:P Idę się pakować, chyba jednak pojedziemy....no chyba, że się mojemu pogorszy:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym co do korekt wynikających z niezapłacenia, to mam juz wparawę i to jest jak najbardziej oki. Bo kiedyś firma tez nam nie zapłaciła w roku 2003 16 tyś zł i upadła, totalne bankructwo i nie ma szans na odzyskanie nawet zapłaconego vatu czy podatku, więc tez robiłam korekty i było to zgodne z przepisami. Ale nigdy wczesniej nie miałam odszkodowania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×