TERAZ MY!!!

Witam. Strasznie spać mi się chce. Jo* - jest mi lepiej, zresztą ksieć poświęca się i plecki i nie tylko :-p co wieczór smaruje. Nie powiem, poleżałabym jeszcze w domu i odpoczęła,ale nie jest źle. Tylko dospać nie moge. Nie wiem dlaczego tak jest, jak na urlopie budziłam się o 5 to już potem nie mogłam spac. A teraz, jak budzik dzwoni, to wstawać muszę od razu - inaczej oczy zamykają się same i śpie od razu! Whim - zdrówka, zdrowka i jeszcze raz zdrówka.

Cześć jeszcze raz. Groszkowa, miałam napisac o menu, ale nie mogę w pracy otworzyć załącznika. I dlatego tak ogólnie - bardzo mi się podoba, dobrze, ze zrezygnowałaś z np. sałatki greckiej, po tym jak postoi chwile jest rozciapana i nieapteyczna. Boczek ze sliwkami zawijany - pyszna przekąska. Dania ciepłe dobrze skomponowane i rozmieszczone w czasie.

Yenny no głodna się zrobiłam, pierwszy poranny wpis o jedzeniu :D a z tym wstawaniem do pracy to masz rajt, na urlopie - skoro świt człowiek wypoczęty mimo ćmoku za oknem, ale do pracyyy oczy na zapałkach ;) z poczuciem nieszczęścia i wielkiej krzywdy odczytałam meila, osobiście to zlewam, tylko szkoda, że tak wyszło o k.. spojrzałam na banner powyżej książki muszę już zamówić i zeszyty młodym i koniecznie nowe piórniki..nie wiem co te dzieci robią?? na zakończenie roku je pożerają??? @ przyszła, bo już zaczęłam świrować :) buźki

Fajnie Yenuś, że uważasz że jest ok. Tam notatki sama porobiłam, bo wysłałam babce z restauracji do wyceny, i nie chciałam by się kobita pogubiła :P A porę podawania sama ustaliłam :D Dobra, reszcie też wysyłam. Żeby nie było, że któraś się gubi :) Aaach i odpisałam @.

Mi też przyszła. A tak na marginesie, to chyba powinnam w temacie dzieci jakiegoś emaila napisać. Bo mam nowe przemyślenia.

z racji ze groszkowa walca musi szybko sie nauczyc znalazłam dla niej instruktora :D http://video.interia.pl/obejrzyj,film,99504,sortuj,,st,,pozycja,1,tancerzyk

dołączam do grona , które zostały nawiedzone przez @ boli brzusio oj boli :D:D

Groszku kofany , slinka cieknie mi juz po piętach :D:D:D:D ale poczułam głód ! a dopiero co zjadłam twarożek z pomidorkiem- ale co to takie nic przy tak pysznie brzmiących nazwach - baa nawet zapach coniektórych poczułam :D:D:D niech się która za mnie umyje ... od 2 tyg szlafrok to moje drugię imię - mamy zeby na czasie, noce zarwane, kąpiele na stojaco, uciekanie mamie na taras gdy ta robi herbatke, stawanie przy balustradzie na tarasie jak nikt nie widzi ! repertura mega rozszerzony :D:D:D:D:D:D:D dlatego jakas guzdrala się stałam, oczy mimo kilku kaw same się zamykają .... i niechciej mnie bardzo ogarnął ale to jaki ? ho hoho buzia ps Yennka czekam na te nowe przemyślenia ....

a jeszcze doo Groszka- a te wszystkie zimne płyty juz od razu wjada na stół ? no i kochana powaliłas mnie tymi różyczkami - co to takiego tzn te przysmaki sa w kształcie różyczek podawane?? ojej - koniecznie powiedz fotografowi, aby cyknąl kilka fotek stołu - nim się ludziska na te pysznosci rzucą :D:D:D ni no cały dzień będe myślec o tych daniach :D:D:D juz nie moge przestać sie oblizywać :D:D:D:D

W kwestii @... a my mamy nadzieję, że nie przyjdzie :D Wicie, rozumicie... :D Ale do wrzesnia jeszcze chwilka więc mój narzeczony pracuje nad tym tematem :D

o groszeeeekkkk :D ale menu :D a w lodówce światło i mysza co sie z głodu powiesiła :P bardzo fajnie skomponowane i elegancko i smacznie..mam ślinotok z powodu smalcu w chlebie :D

dalej nie posiadam maila menu........Groszku :)

Dziwne to Garni, bo wysyłałam hurtem :o Menu II po zmianach: OBIAD: Rosół z makaronem, 35% kotlet De`volaille, 35% karkówka z grilla, 30% panierowany filet z kurczaka, ziemniaki, zestaw surówek, pieczone pieczarki ZIMNE PRZYSTAWKI: półmisek wędlin, półmisek szlachcica (mięsa pieczone), deska wybornych serów żółtych i pleśniowych, babeczki z sałatki jarzynowej, różyczki z wędzonego boczku ze śliwką, sałatka z grilowanym kurczakiem (zamiast sałatki greckiej), galaretki drobiowe (zamiast pieczeni Rzymskiej) sałatka hawajska z ananasem, (rezygnacja z ryby w galarecie) ryba po grecku, jajka zawijane w szynce (bez babeczek z sałatki jarzynowej), jaja faszerowane, rolmopsy, śledzie w oleju, (proszę by były podane pod jakimś przykryciem) pikle warzywne, smalec w chlebie, pieczywo NA OSOBNYM BUFECIE: owoce, kawa, herbata bez ograniczeń ciasta we własnym zakresie PODANY PO OBIEDZIE piętrowy tort weselny CIEPŁE POTRAWY PO OCZEPINACH: barszcz z kołdunami, szaszłyk płonący 70%, pieczone udko z kurczaka 30% CIEPŁE POTRAWY OK. GODZINY 2.30 zupa gulaszowa Wersja bez moich dopisków. A i będzie jeszcze węgorz wędzony.

Wegorz..pycha..moj ulubiony... Ja to bym dala pomiedzy 22-23 barszcz do picia bo kryzys nastepuje zawsze w tej porze ;-)i ogolnie jak dla mnie powenin byc dostepny w termosach jak kawa i herba ;-)

Może i tak.. tyle tylko, że to nie taki barszcz z torebki ;) A poza tym tyle jest żarcia, że spokojnie poczekają aż do oczepin.

Ja też lubie węgorza wędzonego. Mam kryzys. Ziewam jak wariatka.

A ja własnie, że tak powiem, zmieniam gacie :P i jadę... mam nadzieję, że tym razem odbiore już suknię. Trzymajata za mnie kciuka :D

Groszku z własnego doswiadczenia powiem tylko tyle, albo małe mieszkanie, albo małe dziecko :D:D:D:D:D bo inaczej burdel na okrągło :( na małej powierzchni jedna krzywo rzucona pielucha juz robi syf, a rozrzucone zabawki sprawiają wrażenie totalnej demolki :D:D:D:D ale mimo to życzę miłych starań :D

wracajac do szybkowaru - jest zajebisty !! no musiałam :D:D:D nie capi w domu , a faszerowana papryka w 20 min jest gotowa do jedzenia :D:D:D:D:D:D groszkowa - skus się warto - tylko kup porządny :D:D:D:D idę spać ps wiecie jak samopoczucie u Ninke?

Witam. Celi, Ninke napisała, pewnie masz @. Podaj namiary na ten szybkowar.

yennka wejdź w produkty nieelektryczne szybkowar i oto ten cudo :D:D:D http://www.tefal.pl/

Yenny, wrzuciłam Ci coś na maila......:)

Cześć. Zaraz jadę do pracy. A że wyrobiłam się i miałam jeszcze chwilę wolna... Groszkowa, dla Ciebie to pewnie srodek nocy??? :-) Poczekaj jak dzidzia przyjdzie na świat! Buziaki.

yennka mozna dzidzie nauczyc spac do 7 :P moja na poczatku spala do 9 :P a teraz do 7 i myśle ze tak jest oki dla nas obu :D:D:D:D ale fakt ty jakos strasznie wczesnie wstajesz :( o ktorej ty zmykasz spać? przeciez pobudka o 5 do miłych nie nalezy :(

Witam ponownie. Celinko, jak wstaję o 5 przez cały tydzień, to już ok 21 ziewam jak krokodyl. I najpóźniej o 22 idę spać. Dziś w nocy źle spałam, budziłam się co chwila, sprawdzałam godzinę. Padam juz na pysk, choć drugą kawę pije. A wczoraj o 22 to już \"dżemka\" mnie wzięła. Ale pod blokiem zaczeli gówniarze drzeć pyska. I po spaniu. A potem to męczarnia. Jeszcze tylko wtorek, środa, czwartek, piątek... I nadejdzie sobota, gdzie pospie do 7 ;-)

Spodziwajcie się zdjęć zaraz :D Yenka, mama dała się przekonać Twojej prośbie :D

Możecie sprawdzać @ :D I tylko szczerze poproszę.... bo ja się przyznam, że we wszystkim razem jak cyganka się czułam :P Strasznie dużo tych pierdół. Choć bolerko i toczek tylko do kościoła założę a na weselu ściągnę. Chorowałam na ten toczek a welonu nie chciałam. Ale mama wyprosiła u mnie ten welon :o Echhh czego się nie robi dla mamusi ;)

Groszkowa, zaraz poogladam. I podziekuj mamie! Też pchnęłam Wam kilka fotek. Wczoraj przesyłałam je Agatce, po jednym oczywiście. Więcej wysłać nie mogłam - komp wariował jak oszalały. I tak dobrze, ze tyle poszło. I dziś z pracy udało się przesłać je do Was.

witam Yenka osiołka znam :-).............. co prawda powinnas dostać po tyłku byc u mnie i nie zadzwonić ........... pokazalabym wam jeszcze pare ciekawych miejsc a i kawe bym wypiła z wami ( czas by sie zawsze nalazł dla tak miłych ludzi:-).) Groszku jak dla mnie sukienka ok .................... co do toczka to jest fajny tylko nie w moim guście - jest taki pelny ( może to przez welon) ale jak mama mówi trza słuchac i tyle :-). Tak sobie myslę że jak ja byłam młoda to nie było takich strojów ................a dzisiaj młoda idzie na wesele a sukienkę ma taką jak z bajki - błekitną i wyglada jak lalka ...................... ehhh stara jestem :-(.

Po tyłku powiadasz ;-) Zadzwonić to moze i powinnam zadzwonić,ale do konca nie wiedzieliśmy czy zajedziemy do Torunia. I pewnie jeszcze kawę wypijemy, bo mamy zamiar tam wrócić. Niech no tylko nowe autko będzie - w przyszłe wakacje jedziemy. Toruń bardzo nam się spodobał.