Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Witam. Wywołana do tablicy oznajmiam, ze tak, tęskniłam. bardzo. Co u mnie? No, juz Jo* pisałam ze w sumie to ok, młody na 5, stary na 5-. Szczegóły na @. Pozdrawiam. Garni - dla Ciebie 🌻 Nawet nie wiesz jak się cieszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yeny a wiesz ze jest jakis problem z twoja skrzynką?? bo mi maila zwróciło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to poszła zbiorówka. Jak ktoś nie dostał to dać znać, bo faktycznie, coś skrzynka wariuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama idzie 23 stycznia do szpitala -- jednak rak i trzeba radioterapię przejść. Mieliśmy przez to załamanie, ale teraz wiemy, że to tylko na wszelki wypadek, żeby jakieś mikroogniska dobić, żeby nic nie wróciło i wszystko będzie dobrze. Tak powiedziała też zresztą prowadząca doktor. Tylko pomysł z niewidzeniem mamy przez kilka tygodni jest bez sensu, sama będzie musiała być w szpitalu i przez pierwsze 2 tygodnie całkowity zakaz odwiedzin :O Ale wszystko skończy się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam De Lux ;-) Taaa i te piatki znowu hahahahaaaaa Mialam spotkanie z prawniczka naszą...prawdopodobnie bedzie bronila faceta który zabił tego 1,5 rocznego Szymusia.......aż mi sie odechcialo wszystkiego .. Lekarz dzisiaj po południu. Kitek--> dobrze piszesz dobre masz nastawienie Zuch dziewczynka ❤️ Mama da radę przy kimś takim jak Ty 🌻 pozdrawiam Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo, heja. Ja nic nie słyszałam o Szymonku. O co chodzi??? Znów jakiś tatuś debil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia, pewnie że będzie dobrze, moim rodzice oboje ostatnio dostarczyli mi "atrakcji", pt. chorowanie i szpitale, cały grudzień i początek roku pod znakiem ich chorób. Ale wychodza na prostą, a i Twoja mama też będzie zdrowa, wszak to silna babka jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Póltoraroczne dziecko po uderzeniuw brzuszek zmarło..w domu gdyz nikt nie pojechal z nim do szpitala..jak mial 7 m-cy mial zlamana nóżke i byl pobity jak mial 10 m-cy złamana rączke konkubent Go mamusi tak \"kochał\" a mamusia nic o tym nie wiedziala nic nie słyszała...zakatował dzieciaczka a szpital ani pomoc spoleczna nie uchroniły tego dziecka przed taka krzywdą...choć mogli. dla mnie tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo, faktycznie tragedia. Moja kolezanka jest policjantką, i ma taki dość nieciekawy rejon w Lublinie - min. słynną w naszych stronach ulicę w okolicy dworca pks. Jakie ona mi czasem historie opowiada, to włos się na głowie jeży. Najgorsze, że dorośli ludzie małym i bezbronnym dzieciom gotują ten los. Ech, tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja pomyslalam jak to dziecko cierpi..psychicznie..duzo juz rozumie i bardzo kocha mamae i tate a oni krzywdza to amle dziecko..co taki brzdąc czuje wtedy? dostanie 12 odsiedzi dwa i hajda!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za info o okapach :) ale tamaty na weekend poruszacie :O nie dosc ze tv i radio człowieka od rana złymi wiesciami bombarduje to jeszcze wy dokładacie - niedobroty !!\\ Jo maluch nie majacy w sparcia w rodzicu pomimo nalezytej opieki fizycznej - w dorośłym zyciu ma pokręcone w glowie , dużo jest info na ten temat w necie bardzo dużo ! dzieci nie przytulane, gorzej przybierają na wadzę , wolniej rosną, wonie się rowijają itd itp konubent ....... ale co to za matka ? czy troki od kaleson sa az tak wazne? żeby poświęcić własne dziecko ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cierpi, cierpi. My sobie nawet chyba czasem sprawy nie zdajemy z tego. A jeszcze jak taki malec nie potrafi nic powiedzieć, nie ma możliwości obrony. Dziś jeszcza na dodatek dowiedziałam się, że córka znajomych, młoda, 15 lat, ma ostrą białaczkę, ha to wogóle nie rozumiem dlaczego takie dzieci chorują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamausia twierdzi ze byl kochajacy w stosunku do Jej syna PRZY NIEJ i nie wie jak to sie stało! wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ciekawe jak 7 m-czny chłopczyk mógł sobie nóżki i rączki łamać??? Cholera, ja bym takiemu "kochającemu" połamała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo taka jest niestety Polska rzeczywistość. Już kiedyś ten temat poruszałyśmy na forum, o ile się nie mylę. Dziwi i boli, że matka nie widzi, lub sama krzywdzi, sąsiedzi ogłuchli, policja się spóźnia, służba zdrowia jest ślepa, a opieka społeczna sama wymaga opieki kuratora. I media też dają dupy i rząd daje dupy. Za mało mówi się o tym gdzie należy zgłaszać takie przypadki, gdzie zadzwonić i do kogo się zgłosić gdy przypuszczamy co dzieje się za ścianą, za płotem... I ja sama nie wiem gdzie miałabym zadzwonić i komu zgłosić gdybym zauważyła coś niepokojącego. Wciąż za mało się o tym mówi. I co dały billboardy z tekstem \"Kocham- nie biję\"? Niewiele dały, bo wciąż dzieje się źle. I tak jak napisała Jo. Niech każdy pomyśli o tym co właśnie czuje takie dziecko prócz bólu fizycznego. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ci wszyscy debile, którzy mają czelność podnieść rękę na dziecko nie powinni mieć prawa do obrony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny :D :D :D Kicia ! dużo masz w sobie siły, tej siły potrzeba Twojej mamie! buźki dla wszystkich postaram się wpaść wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no już jest wieczór :) ciemno za oknem, nie? Celi, tak, są zmiany, reorganizacja działów, każdy dział ma mieć kierownika...tego się obawiam, bo kierownikiem może się okazać ktoś...kim pogardzam za donosicielstwo, wazeliniarstwo, konfabulowanie juz Wam pisałam, ja nie na te czasy stworzona, nie umiem tak..dlatego mam jak mam gdybym posiadała w/w \"przymioty\" pewnie byłabym już kierownikiem po roku :O a teraz, po 10 latach pracy tutaj spodziewam się wszystkiego najgorszego..choć nadal pracuję..może z tego powinnam się cieszyć? ee dość już o tym basta! właśnie pożarłam golonkę to a\'propos mojej diety hryhry zobaczę w niedzielę ile spadłam i ..albo spadnę ja na wadze..albo waga spadnie...z piętra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no cimno... Ale coraz bliżej do wiosny!!! Hurra :) Kicia, trzymaj się dzielnie cały czas, tak jak teraz i bądź dla mamy podporą :) Wszystko sie ułoży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się cieszę, że Yenka do nas wróciła. I niech już tak zostanie. Aż ciarki przechodzą jak się słyszy o bitych dzieciach. I jeszcze bronić takiego. Ale cóż taki zawód ktoś ma. I oby tacy się nie wybronili. Nie ma przecież żadnego wytłumaczenia na to ,żeby tak potraktować dziecko. Dużo zdrówka Waszym bliskim życzę. A w mojej pracy to mogę jeszcze bez pracy zostać. Ale dużo bym nie straciła. A wzięłabym się za szukanie czegoś co by choć trochę dawało mi zadowolenie. Jak tak patrzę na moje życie to na każdym polu porażka. Już nawet nie ma co o tym myśleć. Czasami rzeczywiście tak wiele może sie wydarzyć w krótkim czasie. I oby już te dobre rzeczy się wydarzały. Jak nieco smęcę to przepraszam, nie zwracajcie na to uwagi. Mój nastrój nie jest taki zły choć mógły być lepszy. Uściski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach Ninke jak i nowe życie to i nowa praca! czasem dostajemy od życia kopniaka w tyłek i rozcierając bolący pośladek zastanawiamy się za co? do cholery za co JA dostałam kopa? a może za ..stagnację, może za pielęgnowanie utartych schematów, chadzanie tymi samymi drogami? kręcenie się w kółko, a potem..narzekanie? że takie to życie szare i do dupy jak ma się coś zmienić to tylko na dobre praca -> na lepszą, życie -> na ciekawsze partner ->na drugą połówkę pomarańczy (lub innego owocu :D ) uwierz w siebie, pielęgnuj siebie, chwal, uśmiechaj się do siebie -> nie, nie zwariowałam ja myślę teraz o Tobie bardzo pozytywne :) czujesz te fluidy?? tylko mi się nie blokuj, no! buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yenuś, jak się cieszę:) ja właśnie powróciłam z miasta óć...okropne i miasto i PKP.... Doprawdy ludzie bywają potworami, i to nie żadni obcy, tylko najbliżsi....ciężko mi to pojąć... idę spać;) papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×