Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

A my mamy 5 kanałów podstawowych :P Wkurzało mnie to, że musiałabym umowę podpisac na 2 lata a jakbym zrezygnowała, to i tak musiałabym płacić lub karę za zerwanie umowy :o A i tak wiedzileiśmy, że dwóch lat tu nie przemieszkamy. Garni, filmi zajebiaszczy :D A no i dzięki za poggawędkę :) Liczę na tę listę w wolnej chwili. A teraz już zmykam bo się zrobiło późno, a ja w piżamie się szwędam :P Dziś obiadek u mojej mamci a potem spacer może jakiś... i nadrobić trzeba tę wczorajszą pustkę pod pierzynką ;) Miłej soboty Dziewuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziołszki widzę że u was tematy telewizyjne ..............ja mam kablówkę a że mam tvn , tvn24 ,cnnbiznes , tvn style , i wszelkiej maści discovery , planety , history to mnie wystarcza . Moi rodzice przeszli przez wszelkiego rodzaju Polsat N i inne satelity ........... i moja mama ostatnio stwierdziła że polsat to wielkie g......., tak że zostali przy N i satelicie \" ogólnej\" dla taty bo on ogląda głownie TV w wersji niemieckiej ( a że jest na niej 300 kanałów to pilot przyrósł mu do ręki ) ............ takie ma hobby :-P. Co do mnie to może znacie jakiś dobry sposób na katar ..........biorę antybiotyki inhaluję olejkami ..............a katar jak był tak jest to jest katorga :-(. Jestem zdegustowana ................ czekam już miesiąc na wyniki koła z zarządzania finansami a przyznam że zależy mi na ocenie - bo jeżeli będę miała 5 lub 4+ to nie pisze egzaminu z tego przedmiotu . Moje założenie było że mam nie pisać więc poświeciłam dużo czasu na przygotowanie sie do koła a teraz czekam i czekam ...............już mam dosyć tego czekania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sposób na katar... wciągnąć nosem letniej wody - nie miałam odwagi spróbować ale ponoć pomaga. Jest jeszcze inny sposób - przeczekać 7 dni, katar przejdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem niemoralna, pojechałam obejrzeć i posłuchać o różnicach między N i polsatem...jestem zdecydowana na N, a wróciłam z małym acerkiem:(:( Był w promocji....A chciałam sobie kupić coś ultra małego i przenośnego, żeby mieć ze sobą tu i tam, a nie tachać torby z moim laptopem... Obiecałam sobie, że kupię sobie coś małego, jak mi poszły zawiasy w moim ulubionym Maxdacie. Ten mieści się do torebki, tej większej. Acerek śliczny, mały, zgrabny w sam raz do prezentacji, kafe i wiadomych celów. Whim, pisz na maila i upominaj się. Dla mnie to nie do pomyślenia...Nawet u znajomych profesorów to nie przeszłoby:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi hi Ani masz coś wspólnego ze mną ................niedźwiedź pojechał kupić drukarkę a ja z nim . Tylko że ja kupiłam monitor i drukarkę a on patrzał przerażony na moje działania . Napisz co to za acer ile ma cali bo ja poszukuję 10 calowego ............mam w domu i 17 i 15 ale niedźwiedź chce 10 calowego i nijak mu wybić z głowy nie mogę :-P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A sposób na katar, dużo chusteczek i krem nivea. Ja sobie pomagam w trakcie kataru, jak muszę w miarę normalnie funkcjonować, lekami na alergię, które zmniejszają katar... w teorii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.acer.com/aspireone/ granatowy! ma niecałe 10 cali. 1 giga, nic mocniejszego mi nie potrzeba, w domu używam mojego maxia, a targałam ze sobą vaio, niby lekki, ale ciężki...no i ma vistę:( i nowego office'a (niestety jest służbowy, więc nie mogę specjalnie zmieniać wszystkiego). Makabra. A acer ma XP, office'a mam swojego, zresztą ostatnio sporo pracuję na open office , z przyczyn ideologicznych. Ten kupiłam z myślą podłączania do rzutnika przez usb i traktowania jak dziennika, kalendarza i listy zakupów;) Byłam z moim tatą i wzajemnie się nakręcaliśmy, no i kupiliśmy obydwoje...dorzucili nam pokrowce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksieć zasnął na skokach, ja też przysypiałam. Ale wstałam, bo musiałam jeszcze wstawić fasolkę po bretońsku(podobno bretończycy nie znają takiej potrawy) No i fasolka sobie pyrkocze, ksiec chrapie, a ja siedzę na kafe i słucham Dżemu. Od kilku miesięcy odkrywam od nowa, po prostu bajczne. A niektóre utwory na które kilka/kilkanaście lat temu nie zwróciłam uwagi teraz mnie porywają. Np Alex czy Kołysanka. Rano byłam na zakupach, potem gary i trochę posprzątałam. Ksiec poodkurzał, zjedliśmy obiad, poszliśmy na spacer i tak dzionek zleciał. Młody pojechał do ojca, jutro ma rano wrócić, bo jedziemy do mojej babci na dzień babci i imieniny i na groby moich dziadków świeczki pozapalać. Ani, ja też mam wszystkie Discovery i planete, to moze ja też mam naukę??? Ale wydaje mi się, że jak ksiec kupił, to w promocji na 2 lata dostał w podstawowym. Ja tam żałuje, że nie mam sportu, bo tylko na eurosporcie są wszystkie transmisje łyżwiarstwa figurowego. W naszej tv są skróty i o 23 z minutami. Zenua roku dla TVP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yenka, mi wyszło, że też muszę mieć sport, dla sportu hd i tvn turbo...zobaczę, może odpuszczę sobie film albo dołożę... Ja pojechałam z moim tatą na zakupy, bardzo dla nas owocne, wróciłam do domku, pranie sie pierze, babeczki stygną, carpaccio chłodzi. Jak się wypierze, zwiewam do moich rodziców, posiedzieć z nimi trochę... ostatnio i ja i oni w rozjazdach... w przyszłym tygodniu jedziemy na kilka dni w góry, oni po nas wyjeżdżają ze znajomymi, w lutym na początku też jedziemy na tydzień na narty. I tak się mijamy, zostają tylko niedzielne obiadki, ale i tak nie w komplecie, bo obowiązki zawodowe... Dziś przynajmniej posiedzę sobie z nimi. Zrobilismy z tatą zakupy, wyprowadzilismy psa na spacer, aż mu dupka zmarzła:P Fajny dzień, tylko szkoda, że mój daleko, napisał, że szyja go nie boli, wyspał się i zaczyna działać, wieczorem ma program turystyczny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sposób na katar - sudafed lub acatar, ale w ilościach niewielkich i mieć ze sobą ogromne ilości wody, bo wysusza śluzówkę jak diabli. Pustynia w gardele normalnie. Ale katar zwalcza. A mnie znów cos z oczami się dzieje, masakra jakaś - łzawią, ropieją, zdjęłam soczewki, chodzę w okularach i dalej źle. Chyba do okulisty czas się udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenka, moja mama miała dziś to samo :o Twierdzi, że to chyba alergia jakiś płyn do czyszczenia. Zawsze to mój brat sprzątał łazienkę, a dziś od bardzo dawna wzięła sie za to mama. Śmiem więc twierdzić, że to raczej alergia na sprzątanie łazienki niż na jakiś płyn :P A dziś na tvn jest zaj.ebi.sta komedia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Nie mogłam spać. Od 6 tłukę się po mieszkaniu. Z oczami jakby lepiej, ale jeszcze bolą. Założyłam okulary a nie soczewki, moze dam radę bez lekarza. W sumie to nie powinnam przed kompem siedzieć,ale... co mozna robić rano. KSiażki wszystkie przeczytałam, a tv na razie puchy. Maję w ogrodzie obejrzę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zaraz, o tej pogańskiej porze, wyruszam jeździć. Yennyfer, hm, ja bym poszła do okulisty jednak, z oczami (z doświadczenia wiem) nie ma żartów. A jeśli nie ma kiedy, to może domowym sposobem -- okłady z herbaty? Pozdrawiam przez mgłę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuję. dzięki Kiciu. Pogańska pora hihihihihi - dla mnie pogańska to 3-4, o 5 i tak zwykle na nogach jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ranne ptaszyny :D Ja dziś też od 7 na nogach...ale leżałam sobie jeszcze w ciepłym łóżeczku. Zaraz jakieś śniadanie wrzucę... sama bo mąż w pracy. Pogoda u nas do doopy, a przejechałabym się z mamą na cmentarz. A jutro dalsza część wyboru wózka :P Dzięki poradom Jo wiem już jak szukać i na co zwrócić uwagę. Oj trudno będzie, już to czuję :P Miłej niedzieli dziouszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już w pracy:) Musiałam wstać na ósmą;( :(:(:( Yenka, przepis na babeczki: idziesz do sklepu spożywczego, na półce z proszkami do pieczenia, ciastami w proszku, znajdujesz pomarańczowy karton DR Oetkera. Babeczki. Wybierasz któreś z czterech opcji: cytrynowe, jogurtowe, czekoladowe i z płatkami czekolady. Kupujesz, a w domu postępujesz zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Szybkie i łatwe. Ja ciast nie piekę, ja je schładzam;) U na słonko i odwilż. Groszek, mówisz o tym filmie z M. Streep i U. Thurman?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszorku, dzięki!!!!!! patrzyłam już... jeszcze musze pogadać z administratorem, jakie mamy instalacje satelitarne w ścianie.... Kupiliśmy Sony. KDL-40w4500 Fajny, nie ma nadfunkcji, dzięki czemu można się z nim w miarę bezproblemowo dogadać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
200 hercowy!!! fiu fiu!!!!!Ale mają podobny design;) super! i duży!!!!!! jak daleko siedzicie od niego? My siedzimy 4 metry z hakiem i wydygałam z wielkością:( Powiesili wam już go na ścianie? Bo teraz jest taka promocja na wszystkie od 46 cali. Chciałam kupić kdl-40x3500, ale ciągle się zbyt cenią za ten model. Sam telewizor jest piękny!Ma przepiękną ramkę! I ma nad wyraz dużo funkcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas wisi, tylko że to nasz trzeci lcd, więc \"rusztowanie\" na ścianie już było:), ale wieszak dostalismy. Zaczynalismy od 37 cali, potem na krótką chwilę zawitał do nas Philips 42PFL9803 i potem wjechało owe Sony:D do ekranu mam w linii prostej 4,20 i wielkościowo jest akurat. Miałam dylemat, czy nie będzie za duzy, ale po tych 42 calach już wiedziałam, że będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, walczę z netem, próbuję zdjęcia oglądać na @ przesłane i nie otwierają się, ciągle jakieś błędy ładowania albo inne wyskakują... Zaraz jedzioemy po młodego - my, bo się rozchorował. No, a potem na chwiledo babci, wizyta skrócona ze względów oczywistych. A miałam do koleżanki iść, albo ona miała przyjść do mnie, ale nici z planow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenka, niech zdrowieje Twoja latorośl. Myszorku, toś doświadczona... dla nas pierwszy. Przez długi czas w ogóle nie mieliśmy tv (nasz wybór), tyko kartę tv w kompie, potem mieliśmy dwa pożyczone - bańki. Jeden chwilowo, drugi pożyczony na stałe, ale się spalił. Więc decyzja zapadła, że kupujemy full hd. U nas na razie stoi, powiesimy, jak kupimy te meble. Tylko przerażają mnie kable, a ich dynda sporo... i to grubych, bo dobre kable to podstawa;) Jak sobie z nimi poradziliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×