Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Jestem. Heja wszystkim. jak po weekendzie? Ja raczej garnkowy - ale dało się przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ale tu pustki. Ja to z wiadomych względów wolę tu nie bywać. Po co ten już prawie były ma wiedzieć co się u mnie dzieje. Choć może zapomniał na jkim topiku pisałam. A i znaleźć nas wcale nie łatwo. Wolę już Wam zbiorówkę na maila napisać. Ale czuję się dobrze, jest ok. Naprawdę jak tak patrzę to mało emocjonalnie byłam z nim zwiaząna stąd mój spokój teraz i ulga , że to co trwało było bez sensu i dobrze, że sie skończyło. Bo ile można żyć w kłamstwie i żeby tylko w kłamstwie. Zawsze dobrze mi się Was czytało i mam nadzieję ,że czytać a i pisać będę Was dalej. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesc. Co racja to racja Ninke. Puchy... Whim napisze, ja napiszę codziennie. Reszta - hmmmmmmmmmm Tylko zieloniasta usprawiedliwiona. Zmykam pracować - duuuuuuuuuużo roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam siedze i próbuje się zmusić do pracy.................z marnym skutkiem jakoś nijak nie mogę :-P. Wczoraj siedzialam i próbowałam zrozumieć jak mam rozliczyć kase fiskalną kupioną w 2008r a ufiskalnioną w roku 2009r .............poczytałam sobie i dalej jestem głupia . Pewnie to zmeczenie mareriału ( cyt. mózgu ) nie pozwalało mi rozumiec tak prostej i banalnej rzeczy .................... dzisiaj ją roztrzygnę :-D. Milej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to moze sie odmeldujemy?? która podczytuje a nic nie pisze??? zgłaszac sie ja jestem podczytywaczka i to z doskoku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też przyznaję się bez bicia - czytam codziennie, a nie piszę:( cieszę sie smucę waszymi radościami i kłopotami... u mnie dzień jak co dzień ciekawe, co u Celi, jak tam Ninka, przestała coś pisac, nie wie któraś co sie z nią dzieje? groszkowa - wiadomo - usprawiedliwiona... jak dobrze pamiętam - Emilka - po urodzeniu synka też zamilkła... a i maile docierają do mnie jedynie od Mumi (pozdrawiam serdecznie), żadna poza tym nie chce do mnie pisać:(:(:( ach, zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, coś ruszyło. Whim, w temacie kas fiskalnych jestem noga.... Przyznaję bez bicia. Ale jakby co to podpytam. Garni - pisz, bo czasem martwię się co u Ciebie. Myszorku -dzięki za odzew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenka-->ogladalas Teraz albo nigdy? Moze powod lezy gdzie indziej... a Ty siebie stresujesz... ale aura straszna....nic sie nie chce..pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podczytywarka-zabawne słowo i skojarzyło mi się z poczwarką... No i z wypowiedzi Garni zrozumiałam w pierwszej chwili, że jest poczwarką. Więc siedzę i dumam co też ona miała na myśli... No cóż czasami muszę pobyć prawdziwą blondynką ;) Zatem ja tez jestem doskokową \"poczwarką\" ;) Troszkę mi się zmienia w życiu pod kątem zawodowym. Nadchodzą moje długo oczekiwane zmiany i to chyba na lepsze. Biznes na etapie pisania biznesplanu pod ocenę, szukanie lokalu pod własną działalność, a w pracy, którą trzymam po to, żeby jakoś zarobić zanim zaczne zarabiać na swoim, dostałam dziś propozycję awansu na menadżera zespołu... Poczułam się wreszcie doceniona. Może to dlatego, że zaczęłam wierzyć że na dużo mnie stać i wszystko mam w zasięgu ręki... Napisałam co u mnie a teraz spadam nadrobić zaległości na @, narazie czytając, jak mi wystarczy czasu to poodpisuję. Pozdrawiam ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z zaśnieżonego Piernikowa :-D. Pieknie wygląda jak na wiosnę - warstwa białego puchu otuliła miasto . mój pies dostał ja to ma w zwyczaju małpiego rozumu i biega podaskakuje na puchu - fajny widok . Zawsze tak się zachowuje jak spadnie odpowiednia ilość śniegu . Ja dzisiaj mam troche luzniejszy dzień - vaty zrobione - dzisiaj spokojnie zabiore się za pity w tym moich rodziców . Miłego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc pracy! Ja od rana,ale ciągle cos i nie mogłam zajrzeć. Śnieg mnie nie cieszy, bo korki i jedzie się baaaaaaaaaaaardzo cieżko. Dzieki za to, że się odzywacie i wiadomo co u Was. Whim, policzyłam - zrobiłam w tym roku 56 PIT-ów, a swój policzyłam wczoraj :-p Szewc bez butów chodzi, a skarbowiec nie ma czasu na swoje rozliczenia. Jo - nie oglądałam tego filmu o którym piszesz, ale domyslam się, ze chodzi o mojego... Czy żołnierzyki ma sprawne. Tak? No wiec badań jako takich nie robił, ale raczej nie ma z tym problemu - bo jak zaszłam w ciążę w czasie gdy teoretycznie nie powinnam to chyba jakość zołnierzyków niezła - musiały być żywotne dość. Ja myslę, że problem to teraz moja psychika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też podczytuję, a jutro jadę na narty do Peca, chyba wracamy w piątek:) Zima na całego, więc trzeba korzystać. Podczytuję teraz, dopiero. Zalatana jestem nieziemsko, bo jeszcze jedna sprawa nam wyszło...ano postanowiliśmy kupić mieszkanie. Małe na wynajem. Więc szukamy:) A to oznacza, że ja po deweloperach i agentach szukam, a mój po bankach.... Strasznie to czasochłonne, a ceny.....dużo niższe niż były:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pustki, pustki , znowu tylko nasza Yenka kochana raniutko. A ja nastrój mam dobry. Jest trochę stresu, strachu ale daje radę. Taka ja. I byłam dziś u fryzjera, włosy pofarbowane i podcięte. I lubię siebie właśnie w takich krótszych włoskach. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co pisałam w @? nowa Ninke :D brawo [już niebawem] mademoiselle :) mój cór był w szpitalu, przez parę dni..kto by uwierzył, że na chórze :P może zdarzyć się uraz kręgosłupa?? ano może...bo to mój cór kochany :) badania: RTG Ok, leżała 2 dni, w sumie.. była tam wcześniej, więc zna te "śmieci" aparatka :) niegroźny uraz to....bilans naszych nerwów bo mój ojciec dostał szalu chce pisać wniosek do prokuratury, że niby wnuczka jest kaleką :O ja wymiękam, o ile Ojciec był w miarę normalny, tak teraz stracił wszelką kontrolę nie chodzi wyłącznie o TROSKĘ nad jedyna wnuczką, ale o PRZEGIĘCIE prokuratura?? w szkole?? to tak jakby jakieś dziecko dostało kataru, bo koleżanka jest przeziębiona oczywiście gdyby sprawa tyczyła się kalectwa mojego dziecka naturalnym jest, że wniosłabym sprawę do sądu o odszkodowanie, ale w opinii lekarza wszystko jest Ok, młoda żywa jak zawsze :) teraz jestem na stopie wojennej z ojcem nie pasuje mi to, nie podoba mi się to, ale widać on - jako emeryt - musi mieć zajęcie..szkoda, że naszym kosztem ps. alimentów nie ma 3 miesiąc a 20 kwietnia sprawa buźki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako ten Filip z konopii zapytam: czy miała któras z Was miniflebectom ie?albo ktos znajomy z rodziny miał?bardzo to wazne dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo - ja nie miałam i nie wiem co to jest, więc nie wiem czy ktos z rodziny miał... Google też nie wiedzą co to jest, chciałam się dokształcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewuszki. Jestem, jestem. Nareszcie weekend w domku. No i necik w końcu. Smutno mi bez was... no i strasznie nudno. Mąż całe dnie w pracy a ja siedzę praktycznie sama. Dobrze, że w nocy można się do siebie przytulić :D Jutro wracamy do Zgorzelca. Ja zostaję tam tydzień a w następną niedzielę mama po mnie przyjedzie, i na ten tydzień przyjeżdżam bo muszę badania porobić. Jeśli wszystko będzie w porządku to po świętach jeszcze pojadę z M. i na długi weekend majowy mężulek przywiezie mnie tu już na dobre. Trzeba się będzie przygotować :) Poza tym pogoda działa dołująco, to po prierwsze a po drugie to oboje nie polecamy wam Zgorzelca np. na weekendowy wypad. Mieścina brzydka. Buziam każdą z Was i przepraszam, że nie poodpisywałam na zbiorówki. Niestety mało czasu na nadrobienie wszystkich zaległości :( Miłego tygodnia i do spisania za tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Groszek:D:D:D:D:D:D Cioeszę się, że sie odzywasz:) I że jesteś w tak dobrym nastroju:) Zgorzelec jest okropny, ale w Goerlitz fajne sklepy:) Ja już w domku, jeszcze dziś, jak jechałam do pracy, zatrzymałam się przed przejściem przepuścić pieszego, a we mnie trafiła jedna pani chirurg. Znów blondynka w renault :(:( Mam na pewno zderzak i hak do wymiany. W poniedziałek dowiem się co jeszcze:) Plus taki, że jesteśmy już po nartach, a nie przed;) Groszkowa i restza też - buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anouk, faktycznie niemiecka strona przeurocza. I aż dziw mnie bierze, że to byłe NRD. Ale mieścina jest jakby zupełnie wymarła. Ludzie wyjechali na zachód Niemiec. Kamienice pięknie odrestaurowane i.... puste. Ale co najciekawsze to mimo to kolejne są odnawiane. Pewnie gdyby choć pogoda byla ładniejsza to pojechałabym do Gerlitz posiedzieć nawet na ławeczce na starym mieście... Żeby ukoić zmysł estetyczny :P ale niestety pogoda nie dopisuje. Tak jak zresztą i u was. Nic to trzeba się spakować, mąż opony na letnie już wymienia, a po obiedzie ruszamy. Mam nadzieję, że droga powrotna bez przygód minie :) Wciąż mam w pamięci ostatni powrót M. do Zgorzelca... ech. Brzuszek rośnie i kurcze... tak wiem, i mąż też wie mieliśmy wam podeslać fotki w ten weekend ale jak zwykle na wszystko brakuje czasu. Buuu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Mumi, zdrowia dla Córa... Groszek, najważniejsze to być razem. Jo nie wiem co to jest o co pytasz.... Pisze w zasadzie bo liczę na to, że mi poradzicie, na co powinnam zwrócić uwage podpisując umowę przedwstepną o wynajem domu. Znaleźliśmy dom, który w połowie chcę przystosować pod działalność a w połowie pod mieszkanie. Dom jest wolny od lipca. Na poczatku czerwca dostanę decyzje czy otrzymam dotację, więc w tym miesiącu do poczatku czerwca, chcę podpisać umowę przedwstepną z właścicielami domu, aby mi go ktoś nie sprzątnął sprzed nosa.... Natomiast jeśli nie dostanę( pfu, pfu) dotacji, to niestety nie będę mogła go wynająć, stąd mój zamiar podpisania takiejże umowy, i dlatego pytam was Drogie kolezanki, na co powinnam zwrócić uwage w takiej umowie... Może pytanie trochę infantylne, ale na tych sprawach kompletnie się nie znamy, bo nigdy dotąd nie wynajmowaliśmy mieszkania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć lasencje! Jak po weekendzie? U mnie sennie. Groszkowa, dobrze Cię znów \"widzieć\". Na tygodniu zadzwonię. Serce - myślę, ze musisz zwrócić uwage na czesć dotyczącą odszkodowania za odstąpienie od umowy. Ale tu chyba najwięcej do powiedzenia ma Agata poczwarka ;-) Mumi - zdrówka dla młodej i cierpliwoaci dla ciebie w temacie tata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwazniejsze to zaliczka nie zadatek-w umowie ;-) Jutro mogłabym Ci wysłac faxem umowe moja z biurem nieruchmosci tylko nr faxa na maila daj jakis. Groszkowe storzenia-pozdrowienia!!!!!! byle do piątku ;-)))) miniflebectomia to zabieg na zyły powierzchowne, po porodzie stały sie widoczne a najgorsze ze powoduja dyskomfort..no i czeka mnie tylko to bo inne zabiegi wykoncza tylko mój portfel-tak powiedzial miły Pan od medycyny estetycznej ;-) ale zapraszał jakby co na ostrzykanie czegos innego ;-) i tam i tu ;-))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie... wynagrodzenie jakie zapłacę pośrednikowi, to 50% całości wynagrodzenia, które równe jest całości jednorazowego czynszu... No a właściciele zażyczyli sobie dodatkowo zabezpieczenia w wysokości 2 000 zł, na poczet pierwszego czynszu, za mc lipiec, ale w lipcu i tak będę musiała im zapłacić jeszcze kaucję zwrotną... Narazie powiedziałam, że muszę zgromadzić środki, ponieważ nie liczyłam się z takim wydatkiem przy podpisywaniu umowy przedwstępnej. No ale z drugiej strony rozumiem właścicieli... Ale swoją drogą zastanawiam się, czy konieczne jest żądanie kaucji zwrotnej, skoro w ogłoszeniu i na naszym pierwszym spotkaniu nie było o tym mowy... No nie zapytałam- to swoją drogą, ale pomimo tego jest to dla mnie aż za duże zabezpieczenie. Wiem, jestem laikiem w tych sprawach i to okropnym, dlatego każda rada i uwaga z waszej strony w tym temacie będzie dla mnie na wagę złota... Jo, nie mam dostępu, do żadnego faxa... czy nie byłoby dla Ciebie problemem przesłanie mi zeskanowanej umowy na @? Pozdrawiam ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jak widac pracuje od rana ............tylko czy warto to samam nie wiem ? jakos tak ostatnio mam , ze uprawiam czarnowidztwo .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serce wszystko ale po srodzie ci wysle. Kaucje owszem ale nie wyzsza niz calosc czynszu a poza tym zapytaj o co chodzi ze taka wysoka i czy maja swiadomosc ze beda musieli ja oddac?Poza tym zrob sobie dobry okres wypowiedzenia w razie co i ewentualny krótszy w razie nagłych nieprzewidzianych historii...ludzie sa okropni wiesz-trzeba uwazac bo potem jak zwykle my po glowie dostaniemy nie oni....wysle Ci skana ale pozniej ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serce, Jo dobrze gada. Dać jej setę ;-) A tak na serio - ja wzięłam 1000 zł kaucji, przy czynszu+odstępne 500 zł. I dobrze zrobiłam, bo lokatorzy zrobili parę szkód i teraz z tego się rozliczamy. Ale fachowcem nie jestem. Mumi - jak cór? i jak tatuś??? Mój ostatnio rozłozył mnie na łopatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×