Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość roweromania

rowerek stacjonarny - chcę schudnać!!

Polecane posty

Gość Laaaskaxxl
Ja teraz mam do was pytanko... bo własnie mam zamiar sobie kupić ten rowerek... i czy to wogóle wyszczupla nogi? w szczególnośći uda?? Piszcie na e-mail plizzz :* laaaskaxxl@buziaczek.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paola.22
czesc ja tez zaczynam od jutra ale jest maly problem chyba ja posiadam rower stacjanarny ale bez zadnych licznikow wiec skad mam wiedziec ile kalori spalam pomozcie mam go juz dlugo i po co kupowac 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paola.22
czytalam ze jezdzac mozna zwiekszyc mase miesniowa ud jak mam jezdzic by tak nie bylo zalezy mi na utracie wagi i celulitu pomozcie bo moj rower nie ma licznikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabik
witajcie!ja mam pytanie czy zeby zrzucic kg i wysmuklic nogi wystarczy 40 min trzy razy w tygodniu na rowerku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---nokia---
ja 40 minut co dziennie. i powiem wam ze to działa. uda mi schudły widze po spodniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabik
nokia a po jakim czasie zauważyłas efekty??długo to trawało bo ja jetem raczej niecierpliwa:))i jeszcze jedno pytanie czy oprócz rowerka uprawiałas jakis inny sport??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy to robicie
ze wam sie tyle kalorii nabija? ja jezdze w miare regularnie, tempem koło 30-35 km/h, i licznik kalorii wskazuje zalosnie mało.... z tym, że nie jade na zupelnym 'luzie', powyzej 60 chocbym zdechła nie pojade (chocby chwilowo). Jest jakis sens w ustawianiu minimalnego obciazenia? Przeciez nogi sie same kreca wtedy praktycznie :/ Ja sobie ustawiam tak, zeby to byl jednak jakiś wysiłek... może coś źle robie, bo kalorii spalam ponoc malutko ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efekty do po około miesiacu ale do tego dieta i zero cukru. ale warto widok luźnych spodni w okolicy ud- bezcenny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabik
kurcze miesiąc.....długo ale moze dam rade:))ale na pewno odpada zero cukru:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeje
nie udaje sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawi mnie dlaczego nie jeździcie na prawdziwym rowerze lub nie biegacie czy tez nie pływacie. Przecież to o wiele przyjemniejsze, niż pedałowanie w miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabik
abnormal a kto mówi że nie jezdzimy na prawdziwym rowerze lub nie uprawiamy jakiegoś innego sportu??ja przykładowo robie ok 50 km na zwykłym rowerze i do tego rolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nie mamy czasu
albo to za dużo zamieszania. Zwykły rower jest nie na każdą pogodę, poza tym ja np. musiałabym planować całą wyprawę, żeby się przejechać (mieszkam w centrum miasta). Z pewnością nie mogłabym pozwolić sobie na godzinkę jazdy, a tak - film jakiś czasem obejrzę w miedzyczasie, kilka odcinków anime jakiegoś albo serialu.... Wygodniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilaaaaa
Witam !!! Hej Dziewczyny ? Nie słyszałyście czasami gdzie w Krakowie znajduje się jakieś studio z najnowszą kosmiczną platformą wibracyjną - soniczną ? Ponoć jest to największy HIT !!! I nazywa się STANDINGMATE. Kuzynka z Warszawy nie może się nachwalić co ta maszyna potrafi , wyniki są już ponoć po paru razach . Ponoć jest to pierwsza maszyna w świecie która bije na łeb wszystkie platformy wibracyjne . Dajcie znać jak byście coś wiedziały ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studio Odnowy Biologicznej
..................................Ekskluzywne............... ...................... ........................Studio Odnowy Biologicznej............................. ................30-209 Kraków ul.Królowej Jadwigi 103 A.................... .....................................Zaprasza !!!.................................... Na maszyny oraz zabiegi : Vacu >< Vell - bieżnia- (kapsuła próżniowa)-spacer w pod ciśnieniu ! STANDINGMATE - najnowsza platforma soniczna ! , nie TURBO SONIC ! BEAUTYTEK - ultra nowoczesna , nieinwazyjna kosmetyka XXI w -modelowanie sylwetki , lifting twarzy i biustu, ujędrnianie-wyszczuplanie ciała , likwidacja CELULITU !!! Ponadto: ........................................Masaże.......... ......................... masaż relaksacyjny masaż wyszczuplająco-ujędrniający + zabiegi na ciało masaż sportowy masaż częściowy masaż twarzy masaż dłoni i stóp masaż aromaterapeutyczny masaż synchroniczny masaż rytmiczny masaż energetyzujący Uwaga !!! Tylko u nas w studio : .....................................Woda Mineralna............................... ......................................... GRATIS !!!.................................. a w miesiącu lipiec i sierpień na wszystkie usługi 15% zniżki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leszczyk
..a jak u Was z efektami? Ciekawa jestem w jakim czasie można uzyskać pożądane efekty ćwicząc 60 minut dziennie na rowerku, ja ćwiczę od tygodnia i już widzę małe efekty. Schudłam jakieś 2 kilo :) Dodam ze jezdze 60 minut w tempie ok 33 km/h, spalam ok 550 kalorii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma.ko
Ja narazie daję rade 30 minut jakieś 25-27 km/h, ale od dziś chyba będę po 40-50 minut jeździła. Mam nadzieję, że niedługo zobnaczę pierwszze efekty, bo narazie nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeździłam;D rewelacyjny;D dziewczyny mi mówią, że po wakacjach dużo schudłam, niby moga waga w miejscu, ale straciłam 5 cm w pupie i do 6 w talii, jedynie lydki mi sie bardziej rozbudowaly, ale to nawet korzystniej wyglada ;D polecam ;D teraz czasu zbytnio nie mam na rowerek ale skombinuje jakoś go ;D zalecam dużo picia wody i zero cukru, chociaż i przy zrzucicie :) mieszczę się w spodnie sprzed roku, więc nie jest źle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prima nova
czesc dziewczyny, ja zaczelam przygode z rowerkiem juz dawno. jezdze ok 40 min dziennie, przy najwiekszym obciazeniu. czytam tu ze powinno sie jezdzic przy najmniejszym, dlaczego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prima nova
halooooooooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kesjaa
bo przy duzym obciazeniu rozbudowujesz mesnie..a przy niskim wysmuklasz nogi i chudniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magevanolia
Witam wszystkie rowerzystki i rowerzystów:) Dostałam wczoraj od mężulka rowerek , ponieważ widzi jak się męczę aby schudnąć , ćwiczę, chodzę na roletix i staram się trzymać dietę , jem dużo warzyw, owoców i coś tam się ruszyło lecz niestety moja siedząca praca wyszła mi już boczkami i bardzo bym chciała zmniejszyć obwód w tali no i wiadomo pupa, uda , generalnie całokształt swojej sylwetki. Mam 33 lata, warze 75kg , a mierze 170cm , chciałabym ważyć 65kg to moje marzenie. Jak mam zacząć jeździć? Codziennie po 40-60 min i z małym obciążeniem lecz dość szybko tak? Poczytałam wasze wypowiedzi i są bardzo pomocne , natomiast nie wiem jak to jest z tętnem? Jak mam je dopasować, jeśli możecie to pomóżcie znaleźć coś na ten temat. Serdecznie pozdrawiam:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magevanolia
"idealfit" Dziękuje za podpowiedź, ale niestety niczego nie wyczytałam:( no może co nie co .... Wczoraj i dzisiaj po 60 minut - 630 kcal i 650 kcal:) 30,35 km/h Podoba mi się!!!!!!!!!!!! Tylko co z mięśniami ? przy małym obciążeniu mam nadzieje, iż nie urosną:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nic nie wyczytałaś, to niema za co dziękować ;) Od rowerka nie urosną Ci mięśnie. Dlaczego tutaj panuje taki pogląd? Nawet jeśli będziesz jeździź na największym obciążeniu. Dlaczego nie urosną? Dlatego, że mięśnie faktycznie rosną przy ćwiczeniach z dużym obciążeniem i małą ilością powtórzeń- podkreślam słowa: dużym i małą. Tzn. duże obciążenie dla nóg to np. przysiady ze sztangą z obciążeniem takim z którym zrobisz max. 12powtórzeń. To jest duże obciążenie i mała ilość powtórzeń. Rowerek i to czy będziesz pedałować 60min. na minimalnym obciążeniu, czy 45min. na maksymalnym obciążeniu nie wpłynie na rozwój Twojej muskulatury. To tak jak w przykładzie długodystansowca i sprintera który przytoczyłem w podanym linku. Mała ilość i duże obciążenenie od których rosną mięśnie zamyka się w max. 15powtórzeniach. A to czy na rowerku wykonasz np. 3000obrótów z max. obciążeniem, czy 4000obrotów z min. obciążeniem nie wpłynie na rozwój mięśni. To wszystko tyczy się oczywiście diety z deficytem kalorycznym, bo tak naprawdę od diety zależy czy schudniesz, czy urosną Ci mięśnie itd. Ćwiczenia to tylko bardzo pomocne narzędzie. Jedyny efekt jeżdżenia na maksymalnym obciążeniu może być taki, że mięśnie się utwardzą i ukształtują, a przy jednoczesnym spaleniu tłuszczu staną się poprostu bardziej widoczne- ale to wciąż nie to samo co ich rozrost. Ciągle będą tej samej wielkości. Będą tylko ładniejsze i sprawniejsze- a to chyba pożądany efekt, prawda? Natomiast ćwiczenie na min. obciążeniu głównie spala tłuszcz bez większego wpływu na strukturę mięśni. I wcale nie spala tego tłuszczu skuteczniej, niż trening z max. obciążeniem. Ostatnie badacze coraz bardziej przechylają się do tezy, że krótszy intensywniejszy wysiłek z większym obciążeniem spala tłuszcz najskuteczniej ze względu na zwiększone zapotrzebowanie kaloryczne potreningowe. Wiesz teraz co mam na myśli? Nie bój się, że od rowerka, czy innego tego typu urządzenia urosną Ci mięśnie. Jedynie mogą się bardziej uwidocznić- przy stosowaniu większych obciążeń. A wszystko inne co się stanie to tylko zmiany przejściowe trwające najwyżej kilka treningów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magevanolia
"idealfit" Myślę , że teraz jest za co podziękować więc to czynie. Jeśli to możliwe to powiedz mi po jakim czasie będą widoczne efekty przy normalnej diecie nie chcę się katować natomiast nie jadam słodyczy i po godzinie 18stej również nic! Ćwiczę codziennie po godzince lub jak jest taka możliwość to 1,5h albo i więcej. Chcę osiągnąć oczekiwany efekt:) Wiem, że cierpliwi zostaną wynagrodzeni lecz jak już rozmawiamy to może zadowolisz moją próżność kobiecą i powiesz w jakim przedziale czasowym się znajduje . Pozdrawiam, miłego dnia i dziękuje.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"cierpliwi zostaną wynagrodzeni\" dokładnie sama sobie odpowiedziałaś :) No dobra, ale myślę że ta odpowiedź faktycznie Cię nie usatysfakcjonuje. Możesz jeszcze napisać od jak dawna ćwiczysz w taki sposób i jakie efekty do tej pory? Nie da się tak naprawdę ominąć zagadnienia diety, więc pozwól, że jednak trochę się tej dietki przyczepię. A odpowiedź znajdziesz na końcu ;) Z tą dietą to ciężka sprawa jest. Szczególnie jeśli nie chce Ci sie wszystkiego liczyć i uczyć, i wcale Ci się nie dziwię ;) Wszystko rozbija się o to czy w ciągu doby bedzie niedobór- deficyt kaloryczny, czy go nie będzie. Np. dzienne (czyt. dobowe) podstawowe zapotrzebowanie kaloryczne to: 2000 kcal. Więc deficyt kaloryczny możesz osiągnąć: -zaczynasz ćwiczyć, nie zmieniając jednocześnie ilości spożywanych kalori. Czyli tak jak w Twoim przypadku, chcesz ćwiczyć, ale nie chcesz dbać o dietę. Wtedy do podstawowego zapotrzebowania dochodzi wydatek kaloryczny na trening i jego następstwa np. +500kcal. Czyli zapotrzebowanie masz już na poziomie 2500kcal. A jako, że wciąż jesz tyle samo (orientacyjnie) to dostarczasz o 500kcal za mało. I te kalorie pobierane są z tłuszczu czyli zapasowej energii Twojego organizmu. 1kg tłuszczu zapasowego to ok. 800kcal ( i tu uwaga, żeby nikt się nie czepiał- 8000kcal to uśrednienie, jedni badacze mówią, że to 7200kcal inni, że to 9000kcal, dlatego można przyjąć 800). Czyli 500kcal. to ok. 62g tłuszczu. Tzn. że tyle mniej tłuszczu będziesz miałą po jednej dobie z takim deficytem. Pojawia się tu jednak pewnie problem, szczególnie u osób lubiących jeść :). Zwiększając swoje zapotrzebowanie możesz odczuwać także większy apetyt. Dlatego nie licząc kalorii trzeba poprostu uważać i obserwować swój organizm. -drugi sposób to ograniczenie kalorii. Masz te przykładowe 2000podstawowego zapotrzebowania. Więc zmniejszasz ilość kalorii w diecie również o te 500kcal. Dostarczasz 1500kcal. na dobę. I w ten sposób również uzyskujesz pożądany deficyt 500kcal. Skłonię się do stwierdzenia, że pierwszy sposób jest dużo lepszy od drugiego. A już napewno dużo, dużo zdrowszy. A ćwiczona sylwetka poprostu wygląda ładniej, niż wychudzona bez sprawnych jędrnych mięśni- a do tego właśnie prowadzi odchudznie się \"nie jedzeneniem\". Ćwiczenia dają sprawność, odporność i pożądany kształt sylwetki. Można też łączyć te kombinacje. Jednak naprawdę nie warto ze względu na zdrowie i trwałość efektów przekraczać dziennego deficytu 500kcal. Można oczywiście szybciej zrzucić wodę i zniszczyć mięśnie i również starcisz na wadze. Ale co z tego? Gdy zaprzestaniesz takiej diety, lub organizm po kilku tygodniach się do niej przyzwyczai pojawi się znany efekt jojo. I bardzo ciężko będzie go zatrzymać. Mięśnie odbudowuja się wolniej, więc organizm zrekompensuje sobie ich masę tłuszczem, który odkłada się zdecydowanie szybciej i łatwiej. I tak błędne koło będzie się dalej zamykać... Jak widzisz odpowiedź na Twoje pytanie jest taka: 500kcal dziennego deficytu= ok.60g tłuszczu mniej. Np. 30dni z takim deficytem= 15000kcal, czyli nie spełna 2kg tłuszczu. Akcentuję tu słowo tłuszcz. Bo przy takim zdrowym podejściu nie spalasz mięśni i nie zrzucasz wody tylko spalasz prawie sam tłuszcz, a chyba o to chodzi, tak? Pamiętaj, że zapotrzebowanie liczy się 24 x masa ciała x poziom aktywności (od 1,1- do nawet 1,8). A wiedz, że dwa kilogramy zrzuconego tłuszczu przy zchowaniu mięśni i wody daje naprawdę świetny efekt. Znowu rozpisałem się...ale nie mogę powiedzieź, że nie na temat bo jak widzisz jedno wiąże się z drugim. Podsumowując ważne, żebyś jeździła na tym rowerku i uważaj żeby nie zacząć jeść znaczeni więcej, a efejty- trwałe efekty masz murowane. Ps. Z tym nie jedzeniem po 18 to koljny mit i to szkodliwy mit :) Chodzi o to, żeby na ok 3-4h przed snem nie spożywać węglowodanów, a już w szczególności cukrów. Ja np. (mam trochę inne priorytety, ale tłuszczyku za dużo tez nie potrzebuję...) jem codziennie jakiś produkt czysto białkowy, odrobinę tłuszczu i warzywo-witaminki na 0,5-1h przed snem. Po 18 nie jedz produktów zborzowych i cukru (słodyczy przede wszystkim, ale i tak ich nie jesz, bardzo dobże). Taki wielogodzinny post dla organzimu oznacza tyle, że trzeba spowolnic metabloizm, żeby wystarczyło do kolejnego posiłku. A wiesz co oznacza spowolnienie metabolizmu? Nic dobrego... Dlatego na godzinkę przed snem możesz śmiało zjeść warzywko, twaróg, jajko itp. lepiej na tym wyjdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magevanolia
Świetnie, że masz tyle czasu. Wydrukowałam twoje rady i przeanalizuje później ponieważ mam troszke pracy:) Jestem bardzo wdzięczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×