radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Majmac milusio,że do nas zajrzałaś.Teraz biedulko pomału dochodź do siebie.No i oczywiście angielski jak na razie wybij sobie z główki.Odpoczywaj...

Majmac o jacie ty jesteś jednak agentka największa na świecie!!!!! nawet narkozie się nie dałaś!:-D teraz wypoczywaj a potem wracaj do Nas, w końcu będziesz miala trochę więcej czasu:-D a i najważniejsze, pochwal się jak tam L4, na ile dostałas?

amirko czy juz jesteś po jeździe próbnej? swoją drogą to podziwiam Cię, ja nie ruszyłabym w zyciu takim olbrzymem, dla mnie to chyba tylko maluch jest w sam raz, ale niestety znów moje gabaryty nie pozwalają mi na ten nabytek hihihiih, jak pech to pech!

hoho! ściągnęłam Nas z piątej strony. Prosze kawka: > dla majmac specjalna [ kawka z prądem ]>

dziewczyny chcę zrobic coś specjalnego na andrzejki, macie może jakieś pomysły? głównie chodzi mi o sałatki:-)

Serenity!!!! nie wierzę!!! Ty??? O tej \"nieludzkiej porze\"??? Z kawą??? Wspaniale :) Chętnie dziś napiję się zaparzonej przez Ciebie. Trzeba w końcu od czasu do czasu wypić coś gorszego, żeby móc docenić te pyszności codzienne :P :P Majmac, dobrze że jest dobrze i że to był zabieg a nie jakaś skomplikowana operacja. Powoli dojedziesz do siebie tylko daj sobie na to szansę!!!! ;) Amirko, trzymam kciuki. A to dla Córci, Erwinko, a Ty rozpraw się z tym towarzystwem raz a porządnie. Wiem że potrafisz. Słuchajcie! W ten weekend Andrzejki. Czy Wy obchodzicie jakoś szczególnie? Ech... już wyobrażam sobie co by było gdybyśmy zrobiły taki zlot andrzejkowy, z wróżbami i w ogóle. To by dopiero było śmiechu... No cóż. Pomarzyć zawsze można :P A! Odwołuję akcję \"GRZECHOTKA\" ... (nie)stety ;)

momirko aż oplulam monitor ze śmiechu:-D ubię takie wesołe złośliwości, zaraz na Ciebie coś wymyślę:-D co do Andrzejek, to nic specjelnego nie robie oprócz picia i jedzenia:-o:-D jako, ze chalupe mamy w rozsypce mieszkamy sobie u rodziców i jutro planujemy zrobić sobie małą kolacyjke w rodzinnym gornie:-) ale naprawdę nie wiem co przyszykowac, z mamą wczoraj na ten temat rozmawiałyśmy i stwierdziłyśmy, ze przydałaby się Nam jakas nowość:-)

Jaka szkoda Momirko że akcja odwołana, ale myslę, że nie na długo i niebawem nas zaskoczysz słowami akcja rozpoczęta ;) Masz rację co do tego, że taki wspólny wieczór andrzejkowy byłby cudnie zabawny. Teraz kiedy o tym myslę, to buźka mi się usmiecha, choć z drugiej strony smutne, że tak nie będzie... Ja nie obchodzę andrzejek, już nie pamiętam którego roku byłam w ogóle na takiej imprezie... Jakoś tak wychodzi... Serenity przepisów na sałatki z mojej strony raczej nie będzie, bo ja to wiesz, takie najbardziej proste i oczywiste, a ty szukasz czegoś fajnego :) Ta chochla garkotłuka to była taka na zachetę i lekki co najmniej wyrost ;) Co do bab to tej jednej mam totalnie powyżej uszu, jedyna nieomylna wizja świata itd itp etc.. wszystko co najgorsze.. Nie widze nawet sensu prowadzenia z nią dyskusji bo do dyskusji to trzeba jakiegoś minimum meritum, a tu zwyczajna pustka. Nie mam więc wyjścia jak tylko ją znosić :( Gdybym miała w sobie pokłady wredoty to mogłabym jej zaszkodzić i to bardzo, ale jakoś nie leży to w mojej naturze.. Ale kto wie, może moja cierpliwość nie tylko zostanie wyczerpana, ale nadszarpnięta? Strasznie źle dziś spałam, w nocy obudziłam się koszmarnie zmarznięta i z bólem głowy, niestety ból głowy został i za chwilkę lecę po tabletki przeciwbólowe bo chyba nie dam rady. Strasznie mi źle. Miłego dzionka babeczki, postaram się powpadać w miarę możliwości :)

Serenity, Erwinko... buziam Was i lecę do pracy. Trochę obolała, ale powiem Wam że miałam serdecznie dość tej opuchlizny. Bleeeee. Nie wiem jak jest u Was ale ja gromadzę przed @ dwa lub nawet trzy kg wody :O :O Lecę! Dobrego dzionka

Hello...dziękuję Serenity za kawkę z prądem ale nie mogę jej jeszcze wypić...ale liczy sie gest... :-) Ja dzisiaj się wyspałam...od 21.30 do 7.30 jak nigdy...wczoraj w ciągu dnia też 3 godz. pyknęły na sen także odpoczywam... muszę umyć głowę i ciekawe jak mi to wyjdzie pod prysznicem na kolanach...ale nic trzeba powalczyć...dzisiaj rodzice są zaproszeni na Andrzejki do przedszkola i szkoły, chyba pójdę do córci zajrzę na g.15 wiec głowę MUSZE umyć...hehe...wyglądam jak 7 nieszczęść... Co do sałatek to już pisałam moje przepisy wiec nie chce sie powtarzac...napewno sałatka gyrosowa robi furorę u mnie i z fetą...ostatnio zrobiłam z pora i ananasa ale tą znasz Serenity..

Hej majmac! napisz w ogóle jak się czujesz, boli Cię mocno, czy jest w miarę ok? niedługo na pewno będziesz laseczką, bo nawet po najmniejszych zabiegach człowiek chudnie, a Tobie jakby nie było powyciągali trochę gratisów:-) na pewno tez musisz stosowac jakąś diekę, a kiedy do pracy wracasz? co do salatek to robimy chyba gyrosa, więc sałatka gyros odpada, zastanwiam się nad taką z selera konserwowego, jest pyszna! erwino zaraz Cię palnę tą chochlą, jesteś kuchara na 102! a sama widziałaś jaka furrorę zrobiła zwykła salatka jarzynowa w Twoim wydaniu, dziewczynom z NTA do tej pory slinka cieknie! Także jeśli tylko cos do głowy Ci wpadnie to wal śmiało!

amiro odezwij się! martwię się czy przeżyłaś jazdę próbną:-o:-D oczywiście wciąż pamiętam o wynikach i mocno trzymam kciuki, oby wszystko skończyło się dobrze!

więc Serenity narazie 14 dni zwolnienia po szpitalnego...jeszcze nawet go nie dostałam...dopiero jutro muszę się po nie i po wypis wykaraskać z domu...czuję się w miarę dobrze ale nadal jestem obolała...muszę poruszać się w tempie żółwia...spodziewałam się, że będzie lepiej...nawet jutro się wstępnie umawiałam z kumpelą na odwiedziny, że ja przyjadę do niej na drugi koniec miasta...hehe...dzisiaj wiem, ze ta wizyta nie dojdzie do skutku...hehe ...ogólnie to chyba najbardziej bolą mnie szwy...hehe... umyłam głowe...poszło nawet jakoś...jestem sama w domciu, spokój i cisza...fajowo... :-)

Co do sałatki z selerem to ja robie z fasola czerwoną, jajkiem,makaronem, ananasem? też masz taki przepis?

NO MAJMAC NIE przesadzaj, radzę Ci, żebys dzis posiedziała w domciu bez żadnych wyskoków, no chyba, ze mąż Cię podwiezie, bo sama nie ryzykuj. to mało Ci dali tego zwolnienia, myślałam, ze z m-c dostaniesz,ale zawsze coś! szkoda tylko, ze taka pora:-o ja też bardo załowałam, że mie nie wzięło na wakacje, ale samo wybyczenie się i tak jest fajne. co do salatki, to ja mam taki przepis: seler konserwowy, kukurydza z puszki, ser tarkowany i szynka, co do ananasa to nie pamiętam...moja ciocia taką robi i jest przepyszna!

To chyba sałatka warstwowa. U mnie oprzynajmniej taką robią, do tego jeszcze jajka gotowane i sos na wierzch jakiś śmietanowo - majonezowy. Muszę przyznać, że nawet smaczna ta sałatka, znacznie nabiera na wartości na drugi dzień, o ile prztrwa :D Jak mnie strasznie boli głowa..,...... Normalnie łupie mi w niej jakimś kilofem :O lewdie się ruszam...

Hello !!! Jazda wyszła super.Ale czułam pewnien dyskomfort,wydaje mi się,że auto jest jak dla mnie za duże.Ale mój A mówi,że się przyzwyczaję.Dzisiaj o północy wyjeżdżam z mężem służbowo do Łodzi.Dzieciaczki i mieszkanie pod opieką szwagierki.Mam nadzieję,że uda mi się w ciągu dnia zdusić komarka.Jeżeli chodzi o Andrzejki to ich nie obchodzimy. Wyniki będę miała po południu.Na pewno dam Wam znać...

HEJ erwino myślę sobie o takiej warstwowej, albo z ryżem i wędzonym kurczakiem, też jest dobra, zgłodnaiałam od tego! erwinko nie wiem jaka u Ciebie jest pogoda, ale u mnie chyba ciśnienie spadło znacznie, jest odwilż, wstrętnie, mokro, zimno, no i też łeb mnie nachrzania, ale najgorsze jest to, ze zasypiam mimo kawy, więc szykuję się na powtórkę, bo zaraz walnę głową w klawiaturę. amirko na pewno przestawisz się na nowy samochód, a większy oznacza bezpieczniejszy:-) czekam z niecierpliwością na wieści!!!

kurczę myślałam, ze u mnie niemożliwe jest zapomniec o tabsach, tymczasem tak się właśnie dzieje, pierwsze dni kiedy brałam ok, a teraz cały czas się opóźniam. miałam brać o 9.20, a przez ostatnie dni przypominam sobie około 10, wlaściwie to się nie znam, bo chyba trzeba wziąć w ciągu 24 h....

Serenity powinnaś sobie w telefonie komórkowym ustawić taką opcję o przypominaniu.Ja siedząc w domku to mam tabsy na widocznym miejscu i raczej pamietam.Dodam,że muszę pamietać nie tylko o sobie,ale i o dzieciach,które mi ostatnio bardzo chorują.W chwili obecnej uodparniam synusia szczepionką w postaci tabletek Ribomunol.I tu jest dopiero kosmos.A wyglada to tak: SSSSXXX SSSSXXX SSSSXXX XXXXXXX SSSSXXX XXXXXXX XXXXXXX XXXXXXX SSSSXXX XXXXXXX XXXXXXX XXXXXXX SSSSXXX XXXXXXX XXXXXXX XXXXXXX SSSSXXX XXXXXXX XXXXXXX XXXXXXX SSSSXXX S - szczepionka X - brak podawania Trwa to pół roku.Mam nadzieję,że będę pamiętała.

o Boże amirko masakra!:-D co do komórki to calkowita awaria, aktualnie poszukuję jakiejś fajnej oferty, chyba zdecyduję się na Playa, mam nadzieję, że w końcu się do niej przyzwyczaję, wiem, ze jestem diznozaurem jesli chodzi o posiadanie komórki:-D

Serenity no właśnie a Ty 100 lat za murzynami :-) kup sobie porządną komórkę żebyś była uchwytna :-) Erwinko jak główka ???? Mam stertę prasowania,która chętna do pomocy ?

HAHHAHA amiro trafne określenie:-D:-D:-D erwinko pomyśl sobie, ze już niedlugo weekend! znów opierniczanie się, spanie do późna, ahhhh od razu wszystko przestaje boleć;-)

dziewczyny czy wy też macie nieustanne problemy z kafe, w tym tygodniu już chyba kilkanaście razy nie miałam dostępu do forum, strasznie mnie to denerwuje

Serenity ja również miałam problem w tym tygodniu z kafe !!! Po prostu tragedia.Trzeba monitować do Brańskiego ;-)

heheheh amirko musimy przeprowadzić śledztwo, dlaczego tak się dzieje!:-D osobiście mianuję Cie przewodniczącą komisji śledczej:-D

hej...hej...a sobie znowu pospałam od.g.12-15 ...a potem jak chciałam do was zajrzeć to cos mi kafe szwankowało...w końcu nie doszłam do tego przedszkola na Andrzejki...po prostu mi się nie chciało i nie miałam siły...a jutro musze jechac po wypis i zwolnienie lek do szpitala. Amirko jak wyniki córci? Zaraz wpadnie moja rodzina i będzie koniec ciszy i spokoju w moim domku... Pozdrawiam

Kawka piątkowa - VOI LA c(_) c(_) c(_) c(_) c(_) c(_) c(_) :( zaczynam moje piątkowe poranki od Wojtka Manna w \"Trójce\", ale rozchorował się biedaczek i muszę jakoś obyć się bez mojego ulubionego kawałka o Drakuli :( :( W kwestii sałatek jestem zielona. Potrafię zrobić jarzynową i może grecką. Kiedyś byłam na kursie komputerowym i tam kilka babek po zapoznaniu się pierwszego dnia, na drugi przytachały swoje zeszyty z przepisami dawaj się wymieniać, doradzać co lepiej pomoczyć, co odstawić do lodówki, co dłużej zagniatać, czego nie wałkować, że tu lepiej szczyptę soli a tam więcej tłuszczu. LUDZIE!!!! od samgo słuchania byłam przejedzona! I myślełam sobie, że to jakaś paranoja z tym gotowaniem!! Dnia trzeciego na korytarzu załapałam się na rozmowę o dietach :O I już całkiem ręce mi opadły... To po co takie rzeczy gotują, duszą, pieką, smażą? Żeby potem być na diecie? I z tego co mówiły to one tak w kółko: obżarstwo, dieta, obżarstwo, dieta... :O Dziesiaj to sama spisałabym coś z tych ich zeszytów, chociaż zawsze się zarzekałam, że ja nigdy, że wszędzie ale nie w kuchni, że dwie lewe ręcę... No cóż... Tylko krowa nie zmienia poglądów :P :P Lecę

hej! momirko dziękuję za kawkę! strasznie sie niepokoję o amirkę i jej córeczkę:-o miała się odezwać a tu nic:-o to mnie jeszcze bardzoj mobilizuje by zakupić tą cholerną komórę ta mam zero kontaktu, może erwina coś wie! amirko kochana daj jakiś znak:-(

Serenity niestety nic nie wiem, bo tak źle sie wczoraj czułam, że po pravcy poszłam spać, wstałam tylko na wieczorne mycie i spałam dalej aż do rańca, a i tak było mi mało :O Komórka to naprawdę fajna sprawa. :) Pokochaj ją to i jakiś kontatkt z tobą będzie ;) Zabieram sie za robotę, może jakimś cudem z okazji andrzejek zrobią jakąś labę??? Muszę się więc wyrobić, a jak nie zrobią, to będę siedziała zła jak osa do popołudnia...