Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

erwina

radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Polecane posty

Witajcie !!! Janetka wszystkiego naj...naj...najlepszego :-) 🌻 Dziękuję dziewczyny za życzenia :-).Pewnie nie uwierzycie,ale nie mam żadnego ciacha,tak się złożyło,że nawet się dzisiaj gościłam u moich znajomych :-) Byłam u chirurga z synkiem i dostałam najpiękniejszy prezent urodzinowy: OTÓŻ NIE BĘDZIE ZABIEGU !!!!!! Czeka nas co prawda 4 tygodniowe leczenie i ono właśnie zaważy czy będzie zabieg czy też nie.Lekarz dał 90 % na to,ze obejdzie się bez skalpela :D Stawiam drugiego torta i pysznego śmietanowca,całą paterę najsmaczniejszych,najsoczystszych owoców i dużo...dużo soku pomarańczowego z lodem :D Serenity pewnie liczy na coś więcej,ale stwierdziłam,ze nie będę was rozpijać kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołku to co Ty tu jeszcze robisz.Ubieraj się i zmykaj do swojego słoneczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową porą !!! Aniołku musisz być dobrej myśli,wszystko będzie ok. Dwa tygodnie temu kupiliśmy laptopa,więc będzie mnie trochę więcej na forum :D Wychodzi na to,że wypadają dwie osoby na kompa :-).Właśnie piszę z niego pierwszego posta,zwykle mężuś przy nim siedzi,ja osobiście wolę stacjonarny.Chociaż przyznaję szczerze,że pisze mi się znacznie lepiej na laptopie.Mam nadzieję,że wkrótce zrobimy sobie jakąś konferencję,myślę ,że byłoby to bardzo miłe gdybyśmy usłyszały swój głos.I jeszcze jedno chciałabym zaproponować:kurnik :D Osobiście spędzam tam trochę czasu,lubię bardzo literaki :-) Życzę miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszytkim! I kwiaty dla Jubilatek 🌼 🌼🌼 🌼🌼 🌼🌼 🌼🌼 🌼🌼 🌼🌼 🌼🌼 🌼 Wybaczcie ale przyznam szczerze że z dwiema stronami Waszych wylewności jestem w plecy. Ostatnio po prostu nie wyrabiam czasowo. Te dwa kursy daja mi ostro w d... Do maja wydawało mi się że mam ogrom pracy. No właśnie - wydawało..... Ale nic to. Byle do soboty, bo wtedy właśnie kończę jeden z kursów i zostanie mi jeden i bedzie z górki. Ten drugi to zajecia na studiach podyplomowych z nauczuycielami. O zgrozo! ! ! ! ależ to są cholernie upierdliwi i pretensjonalni ludzie - wszystko wiedzą, we wszystkim są najlepsi, wszystko im się należy. Jakoś udało mi się ich poskromić choć jestem najmłodsza :P ale nie wiem co mnie jeszcze z TYM ZACNYM GRONEM czeka. Odezwę się może wieczorem - o ile nie padnę... Dobrego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadrobiłam czytanie, ale teraz wszystko muszę w bieeeeeegu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! momiro widzę, ze zapadłas na chorobę, na która cierpi już majmac i erwina:-D a ja widzicie leczę się teraz, przesiaduję więcej na topiku, leniuchuję... amiro ja tez mam laptopa:-) ale niestety musze przełączać kabel od neta, musiałabym kupic rooter, to jest cos takiego, że mozna na dwa kompy wtedy siedzieć w necie, osobiście wolę na laptopie siedzieć, bo mozna sobie klikać w różnych wygodnych pozycjach. amiro kiedy ja ostatnio bylam na kurniku hohohohohooo! a co do konferencji to ja tez za Wami tesknię😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje aniołku, chcialam tylko y wszystko wrócilo do normy, niestety taka rola najmłodszego!:-D no chodźta tutaj, bo nudno mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To cud jakiś chyba ale jestem już po pracy, w domu. Dzięki za kawę Aniołku. Głowa napiernicza mnie nieźle... nie wiem czy to pogoda czy natłok pracy, czy upierdliwe nauczycielki :P czy wszystko razem. Janetko, ja też jestem nauczycielką :D :D tylko teraz tą z wyższego szczebla drabinki i uczę na studiach podyplomowych. Mam nadzieję że nie zmanieruję się tak jak większość. I pozostanę wśród tych które , na szczęście, są normalne. Ja prowadziłam zajęcia na studiach pomostowcyh dla pielęgniarek i połoznych to te drugie zgodnym chórem stwierdziły że rodzące nauczycielki to koszmar! Mają zawsze najwięcej ALE i najgłośniej się wydzierają ;) Więc mnie przyjdzie się chyba zakneblować żeby stanowić wyjątek od reguły :P :P A tak a propos starzenia się... Ja też jestem z lipca i za kilka dni przyjdzie mi wypatrywać przed lustrem kolejnej zmarszczki ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw krzyczą na mnie że się nie pojawiam, a jak już byłam wczoraj i to tak wcześnie to żadna nie raczyła zajrzeć 😤 😤 [MEGA foch] Ale że dobre serce mam to zostawię Wam kawkę c c c c c c c Jakoś nie mogę się zwlec ostatnio. Kiedyś wstawanie po 5 nie było problemem, a teraz walczę ze sobą kilkanaście minut czasem. Al powiem Wam po cichutku, żeby nie zapeszyć: byle do jutra... ;) A potem niedziela wolna, a od poniedziałku będę wstawała ok 7, bo mam na później do pracy, a potem to już byle do czwartku i ..... W O L N E A tymczasem kończę kawkę i wskakuje w ciuchy. Ale jak ja mam się ubrać?????? :O :O Wieje jak cholera, i zimno :O :O To miłego Dziewuszki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
momirko, żeby Cię ułagodzic stawiam kielicha na rozruch! kilich z rana jak smietana :-D aniołku bardzo mnie zasmuciło, ze nie wierzysz w moją pracę:-( a ja harowałam wczoraj straszelnie, a tu takie przypuszczenia, ze się obijam:-o aniołku czekam na przeprosiny [dąsa się] janetko ja na szczeście mieszkam na drugim końcu Polski, więc raczej dalej pozostaniemy anonimowe, no a Twój pyszczek ogląda się z przyjemnością, nie bój się też, Twojego zdjęcia nie zamierzam rozpowszechniać:-) wracam do pracy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniołku zastanowię się czy Ci wybaczyć, sama nie wiem....:-D co do dołka, to ja się przyznam mialam wczoraj okropnego, jeszcze mój mąż wrócił z delegacji i wpadł do moich rodziców gdzie pomieszkiwałam z wrzaskiem na mnie, że klucza nie miał ( zawsz chowamy koło domu w tajnej skrytce ), że go zabrałam a on mókł i kierowca musiał przez to jeszcze do rodziców przywieść i takie tam bzdury, potem dopiero sie przywitał i przeprosił za zachowanie, ale niesmak pozostał. Nie wiem czemu te chłopy takie głupie są:-o ale i tak ich kochamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello !!!!!!!!!! Dziewcynki wybaczcie mi moją nieobecność,ale od wczoraj ostro remontuję nasze gniazdko.Wczoraj malowaliśmy sufity w łazience i korytarzu a dzisiaj tapetujemy korytarz.Zaraz jedziemy po tapetę,zabrakło nam jednej rolki i chcemy kupić nowe drzwi do pokoju dzieci.Trzymajcie kciuki jutro od rana wielkie kucie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uffffffff skończyliśmy tapetowanie.......kupiłam nowe wieszaczki na kurteczki i nowy karnisz-to wszystko też zdążyliśmy zamontować.Niestety nie zdążyliśmy położyć wykończeniowych listew podłogowych,co oznacza,że trzeba to zrobić jutro.W związku z czym wstrzymujemy się z wstawianiem drzwi.Jak nic nie stanie na przeszkodzie to zamontujemy je w poniedziałek.Mieliśmy bardzo ciężki dzień... Aniołku nie wiem czemu ale kojarzysz mi się z jesienią...może decyduje tu kolor włosków...a swoją drogą jesień czasami potrafi być bardziej romantyczna niż wiosna...❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,,,Hej...przepraszam, że nie wpadłam w ciągu dnia ale miałam ciężką noc...Mała miała goraczkę i od g.1 do 3 rano nie spała a ja razem z nią...pech chciał, że mąż na te ryby wkońcu pojechał sam z moim bratem...chociaz pada a oni sa pod namiotem...hehe...nawiedzeni...więc ja sama byłam na placu boju...a rano do pracy...oczywiście byłam zdeczko później w pracy co musiałam odsiedziec...wieczorkiem miałam gości i dopiero teraz mam chwilkę...Mała teraz nie spi bo się w dzień wyspała u dziadka...spryciula...bawi się w najlepsze...o dziwo goraczki nie ma ale ma jakieś takie szklane oczęta...a Matka się męczy...kiedy ja się wyśpie??? Amirko podziwiam tempo prac remontowych...hehe...ja juz mieszkam pół roku na nowym m a jeszcze listew podłogowych ani widu ani słychu...karnisz tylko w jednym pokoju przeprowadzony z starego m a drugi zaledwie kupiony pare dni temu ale jeszcze nie powieszony....więc jak widac w takim tempie bedziemy sie urzadzac ze dwa lata...hehe...wczoraj kupilismy komode i biurko dla synka do pokoju...wkońcu!!! wiec idzie mozolnie ale do przodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helo.... a ja pije wino z moim mężczyzną....i jest fajnie...hehe...mąż był na rybach i przyjechał się poprzytulac...hehe...jutro jedzie znowu...bo łowią duuuuże karpie...6-8 kg ale je potem wypuszczają...bo podobno taaakie duże to niedobre... Dzieci mam chorutkie...byłam dzisiaj u lekarza...i mają zapalenie oskrzeli wiec nie mogę do nich dołączyc ...poza tym zimno i deszczowo i w dodatku piździ...więc po co ja tam... Byłam z nimi w McDonaldsie i mieli frajde...chociaż taką... Aniołku...dzięki...ale ja uwielbiam takie zycie...spontaniczne i w biegu...żyję chwilą chociaż też jestem realistką....Janetko baw się dobrze...jejku ja dawno nie bylam na imprze...ja???? to przez to że tyle ostatnio pracuję....albo się starzeję...hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to szlejesz Janeta... ;) Ja kiedyś miełam wypadek w dyskotece. To był pierwszy i ostatni raz i już nigdy nie odważę się pójść. Druga sprawa to to, że ja nigdy takich miejsc nie lubiłam. Też wolę klimatyczne pomieszczenia przy winku i vogueu... Popląsałabym od czasu do czasu, nie powiem, ale dla mnie dyskoteki pełne są roznegliżowanych panien i wymuskanych chłoptasiów których oczy spoczywają głównie na dziewczęcych dupach. Oczywiście nie musicie się ze mną zgadzać, ale tak uważam i zdania nie zmienię :P :P Dziś mam wolny dzień!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D fiuuu fiu fiu tra lalllallllaaaaaaaaaaaaaatrallllaaaa tra tra llaalllaaaaaaaaaaa :) :) Aniołku, jak dla mnie to Ty jesteś jesienią, ale ja tak nie do końca się na tym znam chyba.... A ja kim jestem, jak myślisz? ? ? Co do Miasta Aniołów to oglądałam z siostrą i ryczałyśmy jak bobry... A jak Seth zapytany czy nie żałuje odpiwiada że woli choć raz dotknąć jej dłoni, poczuć zapach włosów niż osiągnąć szczęście wieczne to ja ryczałam już na całego..... Dobra, nagadałam się i zmykam pod prysznic. Odezwij się na GG, Aniołku, jakbyś mogła. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołku piękną masz stopkę...i stópkę pewnie też...hehe.. Właśnie wyszła koleżanka-psiapsiólka ode mnie, nasi mężowie na rybach a my samotne...ja z dwójką chorych dzieci...zrobiłysmy sobie wieczór kalorii, kupiłysmy ulubione ciacha i wino i zaszalałysmy...oczywiście umówiłyśmy się na step za pare dni, żeby to zgubic...doszłam do wniosku że nic na mnie tak nie podziałało odchudzająco jak step...więc trzeba wrócic do sprawdzonych metod bo się ostatnio rozpusciłam.... Spadam do kąpieli....Kolorowych snów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw kawa: c c c c c c c Aniołku.. wiersz sliczny, taki... ludzki ;) Majmac... ja nie wiem po co Tobie step?! Jeszcze teraz w wakacje kiedy bieganiny tyle i je sie lżej... Ja tam w tych letnich miesiącach ważę 3, 4 kg mnniej. Samoistnie chyba. Za to jak zbliża się zima... ;) Same wiecie :D :D A kiedy Erwinka wraca? ? Janetko, a Ty co robisz majac 2 miesiące wakacji?? Jak je zagospodarowujesz? I jeszcze jedno pytanie: nie myślałaś o kupnie jakiejś kawalerki tylko dla siebie? ? Dobrego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam piękne panie! jestem wymęczona po weekendzie, zbieralam wiśnie, maliny, porzeczki, potem narobiłam soków, a teraz krzyż mi nawala. trochę się naprodukowałyście, ale wszystko grzecznie przeczytałam:-) aniołku moim zdaniem jesteś jesienią z lekką domieszką wiosny, momiro ty też mi pasujesz na jesień:-) ja myślę, ze jestem latem, ale może macie inne zdanie, ciekawi mnie Wasza opinia na ten temat. Co do dyskotek to popieram momirę, chyba z dwa razy byłam na dyskotece i to szkolnej, nie podobało mi się wcale. najbardziej lubię imprezować na łonie natury, niebo pełne gwiazd, cisza, spokój... chyba też jestem stara, a staroświecka na pewno hihihih moja mama walczyla ze mną gdy byłam mała, nie podobało jej się jak się ubieram, a szczególnie kolory, które oscylowały między czernią, granatem, szarym itp. teraz do swojej garderoby dołączyłam trochę więcej barw, ale i tak są raczej stonowane.... no wracam do swoich papierzysk!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello... słuchajcie ja tam lubie imprezy szczególnie spontaniczne...moga byc taneczne a najlepiej w chatach góralskich gdzie są swojskie klimaty, mozna przyjść swobodnie ubranym i dobrze sie bawić...i tylko na takie lubie chodzic...żadne tam dyskoteki z wyuzdanymi laskami...tylko kurcze takich miejsc jest mało a ludzi full dlatego tez ostatnio nie mogę się wybrać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No rzeczywiście z tymi dyskotekami to się dobrałyśmy, a na studiach to fajowe impry bywaly, akademiki, stancje, działo się oj działo:-D jak ktoś pójdzie na polibudę jako abstynent to nie ma zmiłuj, po 5 latach niezła grzała wychodzi. czasem myślę jak ta moja watroba wytrzymała, nawet u siebie w pokoju pędziłyśmy z kumpelą bimber z ryżu, Nasz pokój był znany jako największa imprezownia:-D no powspominac fajnie, ale chyba już bym nie chciała do tego wracac, jednak z wiekiem stałam się spokojniejsza, już mnie nie rajcuje picie dla napicia się, wyszalałam się za wszystkie czasy. co do kolorów aniołku to teraz nie jest ze mną tak źle, nawet zaszalam i posiadam w swojej szafie jedną rózową bluzkę:-D Ja muzycznie lubię ostre klimaty, no i wszystko z czasów flower power;-) także nie mam czego szukać na dyskotece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanko, czy była któras z Was na Shreku, jesli tak, to proszę o wrażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ SERENITY...mój mąż był z dziećmi na Shreku...wynudził się za wszystkie czasy, dwie moje koleżanki też były z dziećmi i takie same mialy wrażenia...więc chyba szkoda kasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za okreslenie typu urody :) co prawda w niczym mi i tak nie pomógł ale zawsze wiem jak to się nazywa :P Aniołku.. zdjęcie ładne faktycznie ale dla mnie za smutne i sama bym go nie powiesiła chyba. Janetko... co do mieszkania to lepiej pogadaj z tym kolegą, bo szczerze wątpie że się na tym zna. Ja mam znajomych w biurach pośrednictwa ( miedzy innymi ) Według wszelkich obliczeń mieszkania będą sukcesywnie drożeć. Nie tak jak teraz, ale stopniowo w góre. Dlaczego? Bo po pierwsze wzrosną pensje a po drugie nie ma gdzie budować, nie ma gruntów, szczególnie w dużych miastach. A wiadomo każdy woli jak najbliżej centrum. Więc jeśli miałabyś kupować to radzę pomyśleć teraz. Ale to tylko moja rada i masz prawo myśleć inaczej i poczekać te dwa lata. Ale tak na logikę - ile kosztują mieszkania w Unii... ? ? ? Dobra. Muszę odpocząć. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołku...jeśli chodzi o numeracje ubrań to wczoraj czytałam w gazecie, że to jest jeden z trików sprzedających...Ty i tak jestes laska ale na bardziej puszyste osoby może to działac...myslą, że schudły i mieszcza się w rozmiarach mniejszych niż w innych sklepach...zreszta był to ciekawy artykuł o wyprzedażach, przecenach, likwidacjach sklepu, wabieniem zapachem i myzyką, grą światel, o darmowych kubkach i innych gratisach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌼 c c c c c c c Kawę stawiam do czwartku, potem Aniołku musisz mnie zastapić :) O ile w ogóle bedzie możliwe żebym spała dłużej :) Tak, Majmac... co do tych ubrań to fakt. Ja kiedys kupiłam spódnicę w rozmiarze 36, a jej rzeczywisty to chyba ze 40. Normalnie ja noszę 38, ale jak założyłam ich 38 to nawet na biodrach mi się nie trzymało. A myslicie że nie byłam zadowolona? ? Gęba mi się śmiała że hej! I oczywiście do głowy mi nie przyszło że to z numeracją jest coś nie tak. Byłam świecie przekonana że AŻ TAK schudłam :D :D Kiedyś, zresztą, miałam większego hopla na punkcie figury, odchudzania itp. Na szczęście mi przeszło :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo ładnie, frekwencja zastraszająca! ale rozumiem...wakacje! dziś miałam wypadek w pracy, tzn. @ mnie nawiedziła i to calkiem niespodzieanie, na tyle, ze byłam nieprzygotowana i teraz ciesze sie,że mam tunikę na sobie, bo byłby wstyd jak cholera:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i momirko kawkę chwytam choć już jest zimna, ale że sie napracowałaś, to nie wypada inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×