Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

Hej kochane i ja się dopisuje do listy na zdjęcia!!! 1.bsonek@wp.pl 2.fantazja88_14@wp.pl 3.malami294@wp.pl 4.frania@casema.nl 5. edytae@poczta.fm 6.karolinekopec @poczta.onet.pl 7.paulina.butryn@wp.pl< /a>< /a> 8. brzuchacz29@O2.pl 9.dorota_24@o2.pl 10.bebolek20@onet.eu bardzo proszę o zdjęcia !!! Kamell Gratuluję z całego serduszka!!! Ucałuj małą księżniczkę od ciotki z forum:P A ja chciałąm napisać że dokładnie 3 lata temu robiłam test ciążowy... i wyszły II upragnione kreseczki.. Może to zbieg okoliczności ale @ spóźnia się już 4 dzień... Nie wiem co myśleć bo ostatnio małam wachania w @ ale do 2-3 dni a tu już 4 i nic.. Zobaczymy co bedzie. Narazie nic nie wskazuje ze sie pojawi.. I pomyśleć zeto już 3 lata!!!! Mój Fabi panicznie się boi nocniczkó i kibelka.. jakie macie sposoby??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj widzę że żadko kto tu jeszcze zagląda:( Dziś @ pojawiła się... To jak to u was z tymi nocniczkami?? Fabcio wrecz wpada w histerie przy każdej próbie... nie pamiętam jak długo ale coś około roku się staramy żeby korzystał z nocniczka i nic! mam jeszcze z nim jeden problem a mianowicie "moje cicy" Fabi mimo że sam odrzucił pierś do karmienia , i długi okres nie potrzebował się tulić do moich piersi od kilku miesiecy strasznie pcha mi łapki do stanika... już nie wiem co mam robić on wsadza rękę w bluzkę i mnie głaska po piersiach.. a jak mu tłumacze ze niewolono bo już jest dużym chłopcem to krzyczy ze to "moje cicy" i koniec . myślałam ze potrzebuje bliskości wiecej sie tulić ale to niczego nie zmieniło a jak jedziemy do znajomych on przychodzi i ręka w dekolt!! w domu jak w domu ale w restauracji czy u znajomych jest to strasznie krępujące... kolejnym problemem jest to że nichce jeść mieska pod rzadną postacią: ani gotowane , pieczone , duzone , w sosie i bez sosu , wszystkie rodzaje miesa , nawet szyneczki na chleb niechce.. próbowaliśmy podstepem chować miesko w ziemniaczki a on z buzi potrafi wypluć jak tylko znajdzie miesko.. , rybki też niechętnie je... a kiedyś lubiał miesko i ryby... a od kilku miesięcy nic!!! oj muszę spadać bo dzici ze szkoły wracają!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodziutka_22
hej Ja staram się zaglądać, ale nie zawsze piszę, bo widzę, że nikt się tutaj nie odzywam. U nas z nocnikiem w miarę, tzn. kupkę woła sama, i domaga się nocnika, natomiast siusiu robi do pampersa, jedynie po śnie udaje mi się ją wysadzić, i wieczorkiem przed snem, ale mam nadzieję, że do lata będziemy już bez pampersów, bo chciałabym małą do przedszkola puścić, a sama w końcu do pracy muszę iść, bądź na jakiś staż:) Niestety na tulenie do piersi nie wiem co można poradzić, na pewno tłumaczyć, że tak nie wolno, bo tak jak napisałaś wstyd przed znajomymi, czy gdzieś w miejscu publicznym Moja Wiki do 1,5 roku wciąż chciała jeść mięso, była tak nauczona, bo była alergiczką więc nabiał nie wchodził w grę. Natomiast od 2 roku życia wciąż chce jeść nabiał, jogurciki, serki, a mięska już nie tak bardzo, ja się tym nie przejmuję, bo organizm sam reguluje, sam wie co potrzebuje. Dlatego, nie przejmuj się, aż tak bardzo, na pewno mu przejdzie i znów zacznie mięsko jeść. Pozdrawiam papa miłego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochaniutkie,ja podczytuje Was ale nie mam czasu pisac,jedynie w wekeendy,postaram sie napisac wiecej,buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bebolku u mnie Szymek tez miał okres, że mi reke w stanik wkładał. Przeszło mu jakos samo. W sumie to chyba z miesiąc mam spokój dopiero. A mówiłam, ze boli. Ale on swoje a co tam masz? cycki moje itd. Jakoś samo mu przeszło na szczęście. A miesa mój tez nie lubi. Ostatnio tylko kurczaka w kostakch z ryzem jeszcze jako tako- ze dwa kawałki uda sie wcisnąć. Szynke, kotlety, wszelkie miecha nawet jak weźmie do buzi to podziamdzioli i wypluwa. nie chce to go nie zmuszam. aaaa zafascynował sie ostatnio parówkami i chociaż zarzekałam sie, ze dawać nie bede to z braku laku i parówki dobre ;) a to pewnie dzieci z 12 listopada tak maja ;) jak tylko chwilke znajde to coś wiecej poskrobie Kamelle gratulacje !!!! :) Jak wrażenia po drugim porodzie? bebolu zmieńcie nocnik ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. U nas własnie z nocnikiem też nie jest za wesoło.Siąść,siądzie,nie boi sie,ale problem w tym ze boi sie do niego narobić...Nie wiem o co jej chodzi...Potrafi z pół godziny na nim siedzieć,przebierac nogami,bo jużjej się bardzo chce,ale boi się.W końcu albo zrobi z płaczem bo juz dłuzej nie może,albo woli wstrzymać bo i tak wie,że niedługo pewnie gdzieś bedziemy wychodzićz domu,np.do sklepu to jej zakładam pieluche.Potrafi nawet 4-5 godz nie robic!I ona doskonale wie że nie wolno w majtki,bo czasem widze ze jej sie chce,złapie się zeby sprawdzic czy ma pieluche,jak ma to robi,jak nie ma nie robi.I właśnie stara się wszystkie potrzeby pozałatwiać np na spacerze...Nawet kupiłam nakładke na sedes,to samo... Z tymi cickami Ola tez czasem wkłada mi rękę w dekolt i mówi cicki.To chyba musi być jakiś etap do przejscia w tym wieku,widzę. Mięso rzeczywiście jeszcze niedawno sama sobie brała plasterki szynki w rękę,a teraz już nie.Takie z kostki z zupy jedynie troszke pozjada,albo spagetti lubi z mielonym. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj Marcelek wszystko je i zawsze :) na szczescie nie mam z tym problemu,oczywiscie zdarzaja sie chwile kiedy w danej godzinie nie chce czegos ale to tylko dlatego ze za maly odstep miedzy posilkami albo kiedy chory,wogole uznaje zasade ze 'glod to najlpeszy kucharz' i kiedy dziecko mowi ze nie chce jesc to bym go nie zmuszala,bedzie glodne,samo przyjdzie,aaa dla niejadkow jest taka zasada:dawcac im do jedzenia zawsze to co lubie,.jesli to jest tylko makaron i parowki to niech to je az do znudzenia,nawet jesli trwa to dlugo,i oczywiscie nie ma podjadania miedzy posilkami ani zastepowania dziecka zachciankami typu frytki,chrupki itd Co do macania mojego biustu to tez sie zdarzalo,wklladal reke pod bluzke i z usmiechem na twarzy pytal'co tam masz',odp ze piersi ale tak nie mozna robic i zabieralam mu reke i sie skonczylo,natomiast od jakiegos czasu wciaz mowi 'ubralAM' 'zrobilAM' itd :) Wasze dzieci tez to przechodza czy tylko moj bobas??? dobranoc kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa sprawa nocnika w 3/4 zalatwiona.Siku w domu czy u kogos sam wola,sam idzie do lazienki,sam siada na nocnik,sam sie rozbiera i ubiera,natomiast kupa zawsze jest z ranca w pieluche,bo na noc i jak wychodzimy z domu musze zakladac,u kogos w gosci zdejmuje i biega w gatkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. U mnie zaczął się 15 tydzień, mdłości przeszły ale nadal wag w miejscu chociaż brzuszek powoli się pokazuje. U mnie z siusianiem już dawno załatwione, ale na kibelek, na stojąco jak tatuś :P Gorzej z kupą... Woła ale nie może coś zrobić i w końcu robi w majty ( pampersów już wcale nie zakładam) Na dworze nie woła tylko jak przyjdzie z dworu to zaraz woła siku. Zawsze ma suho, nawet po nocy. Przed snem siku robi i jak wstanie Poza tym to nic nowego, mowi co chwile cos nowego a jest tego duuuzo, rozgadał się chłopka. Za tydzień może lekarz mi powie co będzie :) To wam dam znać czy Kevinek bedzie mieć siostrzyczkę czy braciszka Ściskam mamy i maluszki :* kamelle odezwij sie co i jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edzia niestety nie znam płci bo moje dizecko podobnie jak Wikusia wstydzi się pokazać mamie co ma między nogami. Za tydzień mam usg połówkowe to może uda się zobaczyć płeć :D Jak już będę wiedziała kto u mnie zamieszkał to dam znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Wczoraj minęły już 3 lata od momentu kiedy ujrzałam 2 kreseczki na teście :) Jak to zleciało. Widzę że temat nocnika na tapecie. Jutro będzie już 5 miesięcy jak Iza rozstała się definitywnie z pampersem. Woła siuisu,kupkę,w nocy też bez pampersa. Dydka też już nie bierze więc jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Od wczoraj wiem że będzie chłopak czyli jak to mówią będę miała wszystkie dzieci w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodziutka_22
Wzetka- moje gratulacje, parka będzie, super :) Jeśli chodzi o pampersy to muszę się pochwalić, bo Wiktoria od tygodnia w ciągu dnia chodzi bez pampersa, jedynie używam jeszcze w nocy i jak idziemy na spacer, bo wtedy nie myśli, żeby wołać siusiu, tylko lata jak szalona :) Kupę już od dawna woła, z siusiu było gorzej, ale w końcu się wzięłam za to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzetka no to super.gratulacje!!!!!!!!!! Pewnie się cieszysz:) ja za to od wczoraj wiem że będzie dziewczynka, chociaż lekarz kazał mi sie nie nastawiać ale "wg niego dziewucha" na 100% powie za 4 tyg, bedzie już 20 tydzień.Andzia gratulacje, nie am to jak 50zł w kieszenie hehe :) A ja nadal męczę się z kupa bo robi w majty. Macie jakieś sposoby??????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzetka, Edzia gratulacje szykuje sie Wam parka!!! Czy tylko ja bede miala dwoch synow? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miała;m napisac do Młodziutkiej a napisało mi się Andzia :P W sumie Andzi też oczywiście gratuluje hehe :) Super że coraz więcej mam już nie używa pampersów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frania a nie wiesz jeszcze? Ty przeciez miałaś już te połówkowe nie? Powinnaś już dawno znać płeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!to i my sie musimy pochwalić.Też od ok 2 tyg nie nosimy pampersów,jedynie na nocki.Tyle czasu sie opierała,lała pod siebie i nagle z dnia na dzień ładnie robi do nocniczka.Jak jej sie chce to albo woła siku,albo sama siada.Nawet juz na dwór jej nie zakładam,woła i idziemy pod krzeczek.bardzo jej sie spodobało to robienie siku na dworze,do tego stopnia,że często czeka,bo wie,ze zaraz pójdziemy na spacer... Poza tym zapisałam ją do przedszkola od wrzesnia,tzn jeszcze nie wiem czy sie dostanie,będzie wiadomo pod koniec kwietnia. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!to i my sie musimy pochwalić.Też od ok 2 tyg nie nosimy pampersów,jedynie na nocki.Tyle czasu sie opierała,lała pod siebie i nagle z dnia na dzień ładnie robi do nocniczka.Jak jej sie chce to albo woła siku,albo sama siada.Nawet juz na dwór jej nie zakładam,woła i idziemy pod krzeczek.bardzo jej sie spodobało to robienie siku na dworze,do tego stopnia,że często czeka,bo wie,ze zaraz pójdziemy na spacer... Poza tym zapisałam ją do przedszkola od wrzesnia,tzn jeszcze nie wiem czy sie dostanie,będzie wiadomo pod koniec kwietnia. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodziutka22
No właśnie zawsze 50 zł w kieszeni na małe przyjemności :) Ja właśnie też w poniedziałek idę zanieść podanie do przedszkola, ale nie nastawiam się na przyjęcie małej, chociaż chciałabym być mile zaskoczona:) A sama chętnie poszłabym do pracy albo staż, chociaż boję się, że nie podołam praca, dziecko, dom, studia czy chociaż nie za dużo bym na siebie wzięła??!! Poza tym odkąd mała siusia w ciągu dnia do nocnika, a raczej do kibelka, bo nocnik mówi, że jest dla małych dzieci;) to po nockach ma suchą pieluszkę, także pewnie jeszcze troszkę i na noc zdejmiemy Edzia- widzę, że i tobie szykuje się parka, oj posypią się nowe maleństwa;) Moja Wiki zostaje jedynaczką :) Miłej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edzia gratuluję parki a tobie Franiu drugiego synusia. Ja się bardzo cieszę, że będzie chłopak ale z drugiej strony przeraża mnie ogrom zakupów - wszystkie ciuchy mam na dziewczynkę (głównie różowe) - a chłopakowi nie wypada w różu chodzić :D Wszystkim maluszkom które już się pozbyły lub pozbywają pieluchy serdecznie gratuluję i jestem z nich bardzo dumna bo to poważna sprawa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzetka to prawda, my wszystko mamy po Collinku dla drugiego chlopca, ale tak szczerze mowiac marzyly mi sie malutkie rozowe sukienusie,spineczki we wlosach. No coz my zostajemy przy spodniach. Pozdrawiam wszystkie mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzetka to prawda, my wszystko mamy po Collinku dla drugiego chlopca, ale tak szczerze mowiac marzyly mi sie malutkie rozowe sukienusie,spineczki we wlosach. No coz my zostajemy przy spodniach. Pozdrawiam wszystkie mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzetka to prawda, my wszystko mamy po Collinku dla drugiego chlopca, ale tak szczerze mowiac marzyly mi sie malutkie rozowe sukienusie,spineczki we wlosach. No coz my zostajemy przy spodniach. Edziu bede miala drugiego synka. My nie mamy problemu z pampersami, za to z jedzeniem nie bardzo. Tak jak kiedy Collin jadl bardzo ladnie to teraz czesto odmawia jedzenie :( Pozdrawiam wszystkie mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka mamuski! A my w pampersowej sprawie widze, ze pozostajemy na szarym koncu:-) Uparty ten moj synus jest niesamowicie i zadne metody na niego nie dzialaja:-P poradzcie cos kobitki, blagam! najgorsze jest to, ze juz prawie zadne na niego nie pasuja! smeijemy si ez mezem, ze niedlugo to bedziemy musieli kupowac mu pampersy dla doroslych:-) doszlo do tego, ze jak tylko probuje zostawic go na chwile z golym dupskiem, to drze sie, ze zrobi siku albo kupsko i sam sobie podklada pampersa pod tylek:-) smieszny to widok, ale coraz mniej mnie smieszy sam fakt, ze on juz taki duzy i madry chlopak jest o wali nadal do pampow. jak tak dalej pojdzie, to chyba naprawde bede zmuszona latem zastosowac metode babc- mycie tylko pod zimna woda:-) Kobitki w dwupaku- bardzo Wam gratuluje udanych "strzalow":-) Z autopsji moge wam powiedziec, ze wbrew moim obawom, zycie po narodzinach Xenii duzo sie nie zmienilo jak na razie. no i taka roznica wieku miedzy maluszkami akurat w naszym przypadku okazala sie strzalem w dziesiatke. Xavciu za nic w swiecie nie oddalby nikomu siostrzyczki i ciagle chcialby kolo niej lezec, trzymac na kolankach (oczywiscie z asekuracja!:-) )i calowac ja w czulko. wczoraj np. jak jechalismy autem ( maly jezdzi z przodu), to co chwile sie odwracal do tylu i sprawdzal, czy Xenia ciagle tam siedzi:-) moj lobuz kochany:-) a tak na marginesie mam do Was pytanko- czy wasze maluchy tez przechodza teraz okres krzyczenia? nie ze zlosci tylko np. jak sie bawia? Ktoras z kobitek pytala mnie o porod. musze powiedziec, ze teraz bylam w 100% zadowolona z calej opieki w szpitalu. sama cesarke wspominam bardzo, bardzo dobrze. ekipa lekarska i s-ka byli kapitalni, strasznie mili, a przy tym wiedzieli po co tam sa. pobyt na oddzale tez wspominam milo, szczegolnie pielegniarki spisaly sie na 5. wiadomo, drugi dzien po operacji, zanim tak okolo trzeci raz wstalam z lozka bylo ciezko, jednak jak juz wspomnialam- opieke mialam swietna, wiec nie bylo zadnej tragedi:-) cesarke mialam robiona w piatek rano, ajuz w poniedzialek o 10 moglysmy wyjsc do domu, bo tak szybko doszlam do siebie. rana- odpukac- jak do tej pory jeszcze mnie nie bolala, w ogole czuje sie jakbym nie miala zadnej operacji robionej. widac, kazda kobiea inaczej przezywa porod. jedyne czego jestem pewna- to nigdy nie rodzilabym juz naturalnie. w porownaniu z pierwszym porodem (sn) cesarka to byla dla mnie bulka z maslem. zreszta tak, czy tak, najwazniejsze, ze dzis mam przy sobie dwoje najwspanialszych dzieci na swiecie:-) O! wlasnie sie zorientowalam, ze dzis Xavciu konczy 2 latka i 4 miesiace (nasza Xenia przedwczoraj skonczyla miesiac:-) ). Tak poza tym, to u nas nic nowego. w piatek ustalilismy termin chrztu na 2 maja. ciesze sie, bo wreszcie zobacze sie z rodzicami i siostra ze szwagrem. powoli tez zaczynamy rozgladac sie ze jakims domkiem z ogrodkiem. w sumie planowalismy zakup za ok. 2 lata, jednak okazalo sie, ze ceny nieruchomosci tak spadly na dol, ze moze nawet nie ma sensu czekac tak dlugo, bo nie wiadomo, co sie jeszcze na rynku wydarzy. no zobaczymy... mi w kazdym razie najbardziej zalezy na podworku dla maluchow i... pralni:-) matko! wy tez macie tyle prania?! no,nic dziewczyny, zmykam robic obiad i ogarnac chate, a pozniej fiu na spacerek:-) trzymajcie sie cieplutko! no i podeslijcie tu do nas prawdziwa wiosne!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frania- nie ma się czym martwić.Dwóch braci to też fajna sprawa.A tak nawiasem mówiąc, u mnie też jeszcze nie jest wszystko przesądzone, moja "dziewczynka" może sie okazać za miesiąc chłopcem :) Co do jedzenia-mam ten sam problem.Kevin zrobił się strasznym niejadkiem. Dziewczyny dajecie jeszcze kaszkę z butelki?Bo ja już od 1,5 miesiąca nie daję, ale za to robię płatki na tym jego mleku modyfikowanym Bebilon 4. kamelle- Po prostu przestań te pampersy zakładać. Schowaj daleko do szafy czy coś...Pomęczysz się pierwsze parę dni (naszykuj sobie dużo par majtek i rajtuz bo za każdym zesikaniem będziesz musiała zmieniać) ale zobaczysz jak wtedy załapie że coś jest nie tak... Zacznie cię informowac że ma mokro, a potem juz zacznie cię informować zanim zrobi. Za każdym razem pokazuj mu co się stało i ajk tylko zawoła że chce siku top leć szybko, zrób z tego "ceremonię", synek woła to mów "ooo szybko szybko lecimy siku!" U mnie zadziałała metoda na stojąco (cieszył się z lejącej fontanny, a potem z tego że spłukuje wode) Możesz sobie pomóc i puszczać wodę z kranu.Tyle że mój kevin ominął nocnikowanie, od razu na kibelek:) Jak super że masz kochające się rodzeństwo, ciekawe jak będzie u mnie... Jeszcze 5,5 miesiąca :) Jeśli chodzi o ten okres złości to mam też to samo.Taki sie zrobił niedobry!!! A mama już czasem nerwów nie am do niego!!! I to jeszcze stresuję się w ciąży kosztem drugiego maluszka :( Ja znów wolała bym mieć drugi raz poród sn. Nigdy w życiu cesarki! Chyba że y była taka konieczność Dziewczyny możecie coś doradzić co do wózków?Jak z waszego doświadczenia, bo niedługo będę musiała coś zakupić... na pewno wielofunkcyjny Doradzcie coś! Myślę o x-landerze. miał ktoś może? http://www.allegro.pl/item963637307_wozek_x_lander_xq_gondola_torba_fotelik_hit_cena.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodziutka_22
Edzia- X-Lander fajny wózek, bardzo wygodny, jednak jak większość wózków wielofunkcyjnych ma tą wadę , że spacerówka jest zbyt duża i zbyt ciężka, natomiast fotelika z tej firmy nie polecam U nas już dawno mała nie jada ani kaszki, ani mleka modyfikowanego, jak skończyła jakieś 1 rok i 8 miesięcy, zrezygnowałam całkowicie z butelek i smoczka. Mała pije normalne mleko krowie z kubka, pomimo tego, że od urodzenia była alergiczka, oczywiście wszystko jest pod kontrolą lekarza i nie ma przeciwwskazań, by piła mleko krowie. Płatki je na normalnym mleku, z kaszek je tylko kaszkę manną na mleku:) Teraz już by nie tknęła mleka modyfikowanego:) Okres złość i buntu był u nas jak mała miała 2 lata, teraz jest już spokojną dziewczynką, ale czasem też się zezłości, ale nauczyłam się ją uspokajać. Natomiast od jakiegoś tygodnia nie chce nic jeść, ani kanapek, ani zupek, ani jajecznicy, którą uwielbiała, wciskam jej jeszcze tylko kanapki z dżemem, i płatki z mlekiem i standardowo Danonki albo Monte:) A czy wasze dzieci lubią warzywa?? Bo moja prawie w ogóle nie chce ich jeść...z owocami nie ma problemu, bo uwielbia, ale warzywa zawsze wypluwa, jedynie w zupce jej przemycę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×